11 PLAGA

11 PLAGA

       W tematyce problemów z islamem pojawiła się ostanio ciekawa pozycja, “Islam – jedenasta plaga” autorstwa Hege Storhaug, norweskiej działaczki na rzecz praw człowieka, zajmująca się m.in. problemami muzułmańskich kobiet żyjących w Norwegii. Jest autorką reportaży i filmów dokumentalnych poświęconych procederowi obrzezania kobiet oraz zabójstw honorowych. Trudno będzie więc o zarzut, że jest to opinia osoby, która nie zna islamu, a ośmiela się go krytykować, choć sam uważam, że znajomość mody nie jest konieczna, by zauważyć czyjąś nagość. Nie potrzeba studiowania faszymu, nacjonalizmu, komunizmu, by potępiać ich wszelkie przejawy, ani tym bardziej przejmować się tym, że może to urazić miliony wyznaców tych ideologii. Ofiara nie musi analizować motywacji przestępcy, by mieć prawo się przed nim bronić. Autorka książki sama należała do odurzonych utopijnymi ideami  lewicowych “pięknoduchów”, jednak osobista obserwacja zjawiska pomogła jej zmienić  zdanie. Dobrze, że podjęła ten wysiłek, oby wiecej osób poszło za jej przykładem, bo w Europie mamy akurat problem z plagą islamofilnego betonu nieprzepuszczalnego dla niewygodnych faktów związanych z religą pokoju.

Z wywiadu przeprowadzonego z autorką książki subiektywnie wybrałem kilka fragmentów.

GL: "Islam. Jedenasta plaga" został wydany po polsku. Dlaczego doświadczenie Norwegii ma być dla Polski istotne?

HS: To się zdarzyło w Europie Zachodniej, może się zdarzyć i w Europie Wschodniej. Przez 25 lat mieszkałam w Oslo, na szczęście już się wyprowadziłam. Kiedy mieszkałam tam na przełomie lat 80. i 90., nie widać było na ulicach kobiet z zasłoniętymi twarzami. Moi przyjaciele z Pakistanu, którzy odwiedzają mnie regularnie od 1994 roku, zauważyli to zjawisko: coraz więcej kobiet z zakrytymi twarzami na ulicach, coraz więcej konwertytek zasłania twarze. Nawet w moim miasteczku spotkałam konwertytkę z zakrytą twarzą. Dziewczynki, roczne i dwuletnie dziewczynki, chodzą w chustach. Nie widziałam tego w Pakistanie, a widzę w Oslo.

 

W 1992 zaczęłam pracować jako dziennikarka i pierwszy tekst, jaki miałam napisać, był o urodzonej w Norwegii dziewczynie, której rodzice byli Pakistańczykami. Kiedy miała 18 lat została zmuszona w Pakistanie do małżeństwa, dosłownie pod bronią. Udało jej się uciec i z pomocą norweskiej ambasady w Islamabadzie wróciła do Norwegii, gdzie musiała się ukrywać – bo groziło jej zabójstwo honorowe.

Więc poszłam do tych organizacji, lewicowych organizacji, i zaczęłam pytać – co to jest to zabójstwo honorowe? Nie bardzo chciały mi opowiadać i nie podobało im się, że mam informacje o tej dziewczynie i o innych, o których się od niej dowiedziałam.

A o ilu nikt się nigdy nie dowiedział? Na forach dyskusyjnych spotykam często lewicowców i feministki oburzonych tym, że ich środowiska są krytykowane za  bezmyślną islamofilię, że haniebne praktyki związane z tą religią widzą inaczej lub udają, że ich nie ma. Racjonalizacjom i sofistycznym wygibasom nie ma końca.

Niektórzy z kolei, jakby obudzeni z letargu, całkowicie zaprzeczają takiej postawie lewicy, żądają przykładów. Jak widać nie wymyśliłem sobie tego ot tak, by komuś dokopać. Znaczna część lewicy zachowuje się w temacie islamu, nie od dziś, co najmmniej niezrozumiałe i niezbyt zgodne z głoszonymi przez siebie wartościami. Dlaczego to robi?

 HS: Wtedy zaczęłam się spotykać z lewicowymi politykami, spotykać jako prywatna osoba, z przywódczynią partii socjalistycznej w parlamencie, przywódczynią partii pracy, przewodniczącą komisji sprawiedliwości w parlamencie. Żeby wyjaśnić, na czym polega problem z młodymi muzułmanami w Norwegii, co mnie niepokoi i co trzeba zrobić. I nic. Zawsze uważałam się za osobę lewicową, troszczącą się o dzieci, środowisko, kobiety, ludzkość. A tutaj okazało się, że lewicowe osoby nie interesują się losem kobiet i dzieci muzułmańskich w Norwegii. Kompletnie nic ich to nie obchodzi. No i tak zaczęłam się odsuwać od lewicy…

 

GL: Więc co mówili pani lewicowi znajomi, kiedy słyszeli od pani, że rasizm w Pakistanie jest o wiele gorszy niż w Norwegii, a pod względem praw człowieka kultura norweska jest znacznie lepsza niż pakistańska? Że to nieprawda?

Zaprzeczenie. Nie mówili wprost, że kłamię – na to byli za mądrzy. Po prostu zaczynali mówić o czymś innym, co miało być ważniejsze – o problemach społeczeństwa norweskiego, na przykład molestowaniu seksualnym dzieci w norweskich rodzinach. Ile przymusowych małżeństw jest rocznie w Norwegii? Dwa, trzy? A ile dzieci jest seksualnie molestowanych w norweskich rodzinach? Do tego atakowali mnie osobiście: skąd możesz wiedzieć o tym, co się dzieje w Pakistanie, jesteś Norweżką, nie muzułmanką. Albo: czy myślisz, że jak ktoś przyjeżdża do Norwegii to po dwóch latach będzie rozumiał norweską kulturę?

Znajoma retoryka “naszych” obrońców islamu. U nas też jest przemoc domowa, kibole, nacjonaliści, gwałty, pedofilia, homofobia. Po co więc zajmować się islamem? Zajmijmy się swoimi patologiami, a pozwólmy w tym czasie przybywać setkom tysięcy, milionom, wyznawców religii, w której nasze patologie są prawem, obyczajem, tradycją? Czy lewica uważa, że naszych patologii jest zbyt mało?

 

HS: Dalej – naszym celem musi być asymilacja imigrantów, przekazanie im wartości europejskich, europejskich wolności. Przede wszystkim wolności słowa, która jest podstawą innych wolności. Nauczenie imigrantów równości płci, równości wszystkich ludzi i równości religii. Nauczenie ich, że istnieje prawo do zmiany wyznania albo powiedzenia "jestem niewierzący" i że prawo to dotyczy również muzułmanów.

Szkoły koraniczne powinny być nadzorowane. Jeśli są przeciwne integracji, powinny być zamykane. Meczety, które głoszą wartości totalitarne, sprzeczne z naszymi, powinny być zamykane.

Więc nie rozumiem, dlaczego mamy żywić ludzi, którzy z nami walczą, nawet jeśli nie walczą terrorem. Jeśli to możliwe, wydalałabym ekstremistów, wszystkich, którzy są zagrożeniem dla bezpieczeństwa Norwegii.

To moim zdaniem największy problem islamem. Nie terroryzm, lecz sukcesywne wkraczanie na nasz kontynent religijnego systemu zniewolenia, tego zwykłego, codziennego, siermiężnego, opresyjnego islamu, jawnie sprzecznego z prawami państw, wszelkiemi ideami humanizmu, deklaracjami praw człowieka, swobodami obywatelskimi, równouprawnieniem i wolnością słowa. Terroryści to drobny ułamek z 1,4 miliarda muzułmanów, z którym można by sobie łatwo poradzić, gdyby nie ta “boguduchawinna” reszta, która jest kibicem, nie zawsze cichym, poczynań swoich bojowników oraz ich zapleczem ludzkim, ideowym i finansowym.

I to chyba kwintesencja tego co chcą wyrazić krytycy islamu, którzy nie “zajmowali by się” ciągle tym problemem,  gdyby nie byli za to oskarżani o rasizm, ksenofobię, islamofobię, czy tzw. mowę nienawiści.

“Prawda jest mową nienawiści dla tych, którzy mają coś do ukrycia.” G. Orwell.

Odnosząc się do samego terroryzmu, który jest jedynie wisienką na islamskim torcie, przytaczam fragment artukułu ze strony Andrzeja i Małgorzaty Koraszewskich:  

 “Sprzecznie ze stanowiskiem przywódców zachodnich, którzy winią zły charakter sprawców, uniewinniając wiarę, jaką ci sprawcy wyznają, prawdą jest, że ci sprawcy, według standardów ich wiary, są cnotliwymi ludźmi, którzy spełniają nakazy Koranu [48:29]: „bądźcie gwałtowni wobec niewiernych, a miłosierni względem siebie”. Problem nie polega na wrodzonym charakterze sprawców, ale na pewnych podstawowych wartościach ich systemu przekonań religijnych.”

Ci ludzie nie rodzą się źli, gorsi, ani głupsi, ale niestety przyszło im urodzić się pod wpływem złej ideologii, nie wybrali jej sobie, została im zaszczepiona, wgrana w mózg jak program komputerowy i niestety większość nie umie sobie z tym poradzić.

Winna jest choroba mózgu o nazwie islam. I tu, w Europie, powinniśmy umożliwić zainfekowanym wyzwolenie się z tej choroby, a nie zapewniać jej możliwość swobodnego rozprzestrzeniania się, bo wszyscy na tym tracą, i Europejczycy i muzułmanie. Christopher Hitchens powiedział, że religia zatruwa wszystko. Islam jest dziś tego najlepszym, czy raczej najgorszym przykładem. Zatruwa, ogłupia, zniewala, morduje.  

 

O autorze wpisu:

  1. Dobrze, że napisałeś o tej książce. Mam nadzieję, że część czytelników okaże się nie do końca betonowa i rozbije mur swoich pogladów. 

    1. Dobrze, że napisałeś o tej książce. Mam nadzieję, że część czytelników okaże się nie do końca betonowa i rozbije mur swoich pogladów. (Tabisz)

       

      To cudownie. Ja też mam nadzieję, że część czytelników odbierze tę ksiązkę, tak jak należy. Mianowicie zdając sobie sprawę, że jest to bardzo jednostronna publikacja. I nie jest to tylko moje zdanie.

      Zresztą już sam tytuł wskazuje tendencyjność.

      "Islam – 11 plaga".

      Jest takie sformułowanie, które weszło do kanonu słownictwa pewnej grupy ludzi, zajmujących się pewnym tematem zawodowo. Brzmi ono: "Zanieczyszczenie światłem – 7 zmora ludzkości".Takie sformułowanie ma sens. Gdyby brzmiało "światło – 7 zmora ludzkości" byłoby absurdem. Jakieś wnioski?

      No do dzieła hejterzy. Będę się rozkoszować ripostami o moim lewactwie, samobójczym idiotyzmie, etc.

       

       

      1. Światło ma bardzo dużo pozytywnych zastosowań, słoneczne jest nam nawet niezbędne do życia. Określenie "islam 11 plaga" jest tendencyjne tylko wtedy, gdy można łatwo wskazać jego dobre strony, zatem do dzieła. Przypominam uprzejmie, że prawda nie leży po środku, tylko tam gdzie leży. 

        PS Czy stwierdzenie "nazizm – 11 plaga" lub "nazizm – 7 zmora" też jest tendencyjne? Też jest jakimś absurdem?

          1. Ewentualnie…gdyby islamu nie bylo na Ziemi, to nasz świat byłby lepszy czy gorszy? 

          2. W III Rzeszy nie było muzułumanów. Było lepiej czy gorzej niż w dzisiejszych lewackich Niemczech? 

        1. Zdaje się, że pan redaktor naczelny tak podpiera się postacią Piotra Ibrahima Kalwasa…

          http://audycje.tokfm.pl/podcast/O-ksiazce-Hege-Storhaug-islam-Jedenasta-plaga/49314

          A tu coś dla wielkiej polskiej

          homogennej rodziny:

          "Chrystus nie jednoczył w tolerancji tylko w miłości. Gdy człowiek wchodzi na drogę zła to trzeba mu zwrócić uwagę. Agresywna postawa środowisk homoseksualnych jest ukazywana jako norma europejska. Nie można patologii przedstawiać jako wartości".

          "Dziś wiele się mówi o islamofobii. Ale kiedy obraża się chrześcijaństwo, nazywane jest to sztuką. Dziś ludzi ogarnia jedna fobia – chrystianofobia"

          (ks Andrzej Filaber)

          Oj wy panowie i panie "racjonaliści" się obudzicie z ręką w nocniczku… 🙂

          1. Na planecie Ziemia, na której mieszkam, konserwatyści chrześcijańscy nie chcą dać swojej zgody na adopcję dzieci przez pary homoseksualne, lub na związki małżeńskie, natomiast muzułmanie, spora część z nich, zabija lub więzi gejów w majestacie prawa. Jak nazwać osobę, która nie widzi różnicy i jeszcze swoją ułomnością próbuje „błyszczeć”, strugać z niej narzędzie do kpiny. Do kpiny z czego Tamaro? 

          2. Jaki naczelny? Czym się podpiera? Na pewno nie chodzi o mnie. Ja zrobiłem wywiad z Kalwasem, pisał co chciał. Obecnie chcę z nim pogadać o szyitach i sunitach. 

          3. "Dziś wiele się mówi o islamofobii. Ale kiedy obraża się chrześcijaństwo, nazywane jest to sztuką. Dziś ludzi ogarnia jedna fobia – chrystianofobia"

            (ks Andrzej Filaber)

            Oj wy panowie i panie "racjonaliści" się obudzicie z ręką w nocniczku

            -I co niby chrzanienie jakiegoś klechy ma do rzeczy w sprawie faktycznych zagrożeń ze strony islamu i bzdur lewactwa na temat islamofobii? Przyjdzie islam i ochroni nas przed hipotetycznym powrotem chrześcijanskiego średniowiecza? Oj prędzej panie lewicowe faministki się obudzą w hidżabach 

          4. Swój komentarz napisała Pani pod moim, w ogóle się do niego nie ustosunkowując. Wysłuchałam rozmowy z Kalwasem i tam też nie znalazłam stosownych odniesień. Tak Pani zawzięcie krytykuje tutejszego erudytę, a tymczasem sama ucieka się do jego metod i ucieka od niewygodnych wątków.

          5. Piotr Ibrahim Kalwas poinformował na Facebooku, że redakcja „Gazety Wyborczej” milczy w odpowiedzi na jego wywiad przeprowadzony z Hege Storhaug, autorką książki „Islam. 11 plaga”.

             

            Wywiad, w którym lewicowa pisarka i aktywistka z Norwegii krytycznie wypowiada się o islamie, został zrobiony za wcześniejszą wiedzą redakcji. Także Kalwas, pisarz i dziennikarz, dał się już poznać z krytycznego stosunku do społeczności muzułmańskiej, mimo że sam jest muzułmaninem.

             

            https://euroislam.pl/wyborcza-nie-chce-wywiadu-z-hege-storhaug/

          6. Panie Jacku ale zapomina Pan o tym że Putin zabił 3000 chrześcijan na Ukrainie. Putin pewnie chrześcijaninem nie jest a do cerkwi chodzi na pokaz ale muzułumaninem tez nie jest.

             

          7. A ilu ludzi w trakcie wojen zabili ostatnio mieszkańcy Bliskiego Wschodu? Syria, Irak, Kurdystan, Libia? Nikt nie zginął? Boko Haram w Mali? Nie było najeźdźców? Putin nie jest fajny i ci z Boko Haram nie są fajni. 

        2. Czy dla Pani islam=nazizm? Ideologia jednoznacznie potępiona. Czy Pani cały islam potępia tak, jak nazizm? Czy może raczej fundamentalizm islamski? Bo jeśli to drugie to chyba nie trudno zrozumiec, że tytuł książki jest nadużyciem.

          Wywiad z Kalwasem zamieściłam, byście usłyszeli o tendencyjności książki,jaką z wypiekami na twarzy poleca Korga. Wywiad jest o tyle ciekawy, że Kalwas przyjmuje tą książkę ciepło, ale wskazuje na jej mankamenty.

          A tu Pani Katarzyno kilka nazwisk kobiet wyznajacych islam. Czy je też określi Pani mianem plagi?

          Huda Sha’arawi

          Samira Ibrahim

          Wajeha al.-Huwaider

          Aziza al-Hibri

          Fawzia al.-Ayouni

          Hifni Nasif

          Randa Abdel _ Fattah

          Asma Barlas

          Shelina Zahra Janmohamed

          Fatima Mernissi

          Leila Ahmed

          Tawakel Karman

          i oczywiście Malala Yousafzai.

          A na koniec przykład czym się rezultuje bezprzykładne szczucie, jakie ma miejsce w Polsce i do czego ochoczo przykłada się i Racjonalista.TV. Miłej lektury.

          http://wyborcza.pl/7,75968,21945749,polska-tylko-dla-bialych-jak-kierowca-autobusu-segreguje-pasazerow.html

           

           

          1. >>Czy Pani cały islam potępia tak, jak nazizm? Czy może raczej fundamentalizm islamski? Bo jeśli to drugie to chyba nie trudno zrozumieć, że tytuł książki jest nadużyciem.<<

            -Czy cały nazizm jest zły, cały faszym, komunizm? Czy można sobie odpowiednio wszystko zracjonalizować, zinterpretowac i tak zły już nie będzie? To tylko wina fundamentalistów? A dlaczego te ideologie produkują takich fundamentalistów? Jeżeli tytuł jest jakimś nadużyciem, to tylko w tym sensie, że w każda religia jest plagą. W tej chwili islam wysunął się na czoło w kwestii zniewolenia, opresyjności, zacofania i terroru więc jest plagą wyjątkowo uciążliwą. Biorąc pod uwage ilość wyznawców, ich rozmieszczenie geograficzne, roszczeniowość i poglądy na teramt wartości życia ludzkiego i wolności osobistych, jest to obecnie plaga numer 1 w skali planety.

          2. > Czy dla Pani islam=nazizm? 

            Nie. Tylko dlaczego zadaje mi Pani to pytanie? Ja wcześniej nie odpowiedziałam na Pani mądrą uwagę, czy dla Pani islam=światło? Aby uwypuklić błędy w rozumowaniu stosuje się dowód przez sprzeczność, najczęściej w formie podania skrajnego przypadku, który nie spełnia danych kryteriów. W tym przypadku nazizm. 
            .
            >Czy Pani cały islam potępia tak, jak nazizm? 
            .
            Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, gdyż nawet całego nazizmu nie potępiam tak samo. Np. św księga nazistów, Mein Kampanii, jest, moim zdaniem, znacznie mniej godna potępienia niż ichnie obozy zagłady, a nawet mniej niż taki Koran.  
            .
            >Czy może raczej fundamentalizm islamski? Bo jeśli to drugie to chyba nie trudno zrozumiec, że tytuł książki jest nadużyciem.
            .
            Fundamentalizm islamski jest jego najgorszym przejawem, ale nie jedynym złym, a po to, by tytuł był nadużyciem musiałyby istnieć pozytywne aspekty islamu choć trochę neutraluzujące te przeciwne, a tego ni widu ni słychu nawet od Pani, mimo mojej wyraźnej prośby o wskazanie takich elementów. 
            .
            >Wywiad z Kalwasem zamieściłam, byście usłyszeli o tendencyjności książki,jaką z wypiekami na twarzy poleca Korga. Wywiad jest o tyle ciekawy, że Kalwas przyjmuje tą książkę ciepło, ale wskazuje na jej mankamenty.
            .
            Tyle, że te mankamenty, które wskazuje Kalwas , to nie jest specjalna "tendencyjność". Nie podoba mu się chyba tylko to, że mało jest o sufich. Nie widzę u niego mniejszych wypieków niż ma Korga. 
            .
            > A tu Pani Katarzyno kilka nazwisk kobiet wyznajacych islam. Czy je też określi Pani mianem plagi?
            .
            Ja nikogo nie określam mianem plagi. Artykuł i książka mówi tak o islamie, a nie o ludziach, czyli muzułmanach, a ja w szczególności o niczym tak nie powiedziałam. To, że atakuję, sprawdzam, tudzież podważam Pani argumenty nie świadczy w żaden sposób o moim zdaniu na ten temat. 
            Pozwolę sobie odbić piłeczkę i zapytam, czy tych nazistów też "jednoznacznie Pani potępia"?
            Johannes Blaskowitz 
            Helmuth Groscurth 
            Wilm Hosenfeld 
            Kurt Gerstein
            Edward Lubusch 
            Oskar Schindler 

            Czy Pani potępia cały nazizm, czy tylko fundamentalizm nazistowski?

            .
            Jeśli zaś chodzi o ów "rasistowski incydent" to, co prawda, nie otwiera mi się cały artykuł, ale widziałam co nieco na Facebooku, ponadto mam swoje doświadczenia, więc chętnie odpowiem. 
            Oto treść, jaką opublikowano na profilu ECOLINES na Facebooku: 
            .
            W związku z sytuacją zaistniałą w dniu 09.06.2017 r. firma ECOLINES oświadcza, iż Pasażer, który nie został przyjęty na pokład autobusu relacji Warszawa- Berlin nie zastosował się do Ogólnych Warunków Przewozu Bagażu i nie wyraził zgody na uiszczenie opłaty za przewóz ponadwymiarowego bagażu.

             

             

            Pasażer zachowywał się agresywnie, utrudniał wykonywanie obowiązków służbowych załodze obsługującej odprawę autobusu. W związku z tym, załoga zdecydowała o nie przyjęciu agresywnego Klienta stwarzającego zagrożenie dla innych pasażerów. W dalszej części Pasażer uniemożliwiał odjazd autobusu poprzez blokowanie drzwi, co zadecydowało o wezwaniu przez załogę ochrony dworca autobusowego, a następnie policji.

             

             

            Zwracamy uwagę, iż powodem nie przyjęcia Pasażera na pokład, było wyłącznie nie zastosowanie się do Ogólnych Warunków Przewozu Pasażerów i Bagażu. Załoga sporządziła raport z zaistniałej sytuacji, pozyskała podpisy świadków potwierdzających rażące zachowanie rzeczonego Pasażera.

             

             

            Międzynarodowy przewoźnik ECOLINES świadczy usługi przewozu dla ponad miliona pasażerów rocznie. Naszymi klientami są osoby różnych narodowości, płci, koloru skóry czy wieku. Jesteśmy zobowiązani zapewnić naszym klientom bezpieczną podróż z zachowaniem wszelkich zasad transportu i mając na uwadze dobro wszystkich pasażerów.

             

             

            Wszyscy obsługiwani przez nas pasażerowie są traktowani na równi, co zobowiązuje każdego klienta w równym stopniu do przestrzegania obowiązujących warunków i wymogów stwarzających bezpieczeństwo naszych podróżnych. W przeciwnym razie jesteśmy zobowiązani odmówić usługi przewozu i nie ma to związku z narodowością, wiekiem, kolorem skóry czy miejscem pracy.

             

             

            Z poważaniem,

             

             

            ECOLINES
            .
            Ja, Pani Tamaro, bardzo często jeżdżę linią ECOLINES. Pani komentarz przeczytałam w ich autokarze, a nawet teraz czekam na kolejne połączenie dokładnie na tej trasie. Obok mnie stoją Hindusi i Azjatki i tak jest zawsze. Nie pamiętam, żebym kiedyś jechała wśród samych białych towarzyszy, pamiętam natomiast sytuacje, w których nie wpuszczało się na pokład zupełnie białych ludzi i stali z głupimi minami na zewnątrz, gdy autokar odjeżdżał, bo albo doszło do pomyłki z biletem, albo spóźnili się o minutę, a autokar czekał na nikogo nie będzie. Nie widziałam natomiast nigdy sytuacji, by wzywano policję, co więcej na stronie firmy istnieje jasna instrukcja postępowania w razie potrzeby złożenia reklamacji, w razie nie wywiązania się przewoźnika z umowy. Z twierdzenia, że policję wezwała obsługa autokaru wynika dla mnie jasno, że to pan z Togo zachowywał się bynajmniej nie w cywilizowany sposób, gdyż w innym wypadku pojazd by zwyczajnie odjechał nie oglądając się na feralnego pasażera.

            Co więcej, nie widzę, w jaki sposób może to być efekt "bezprzykładnego szczucia, jakie ma miejsce w Polsce i do czego ochoczo przykłada się i Racjonalista", jako że ECOLINES to nie jest firma polska a zbitka linii z Estonii, Litwy i Ukrainy. Ja wiem, że bardzo by Pani chciała widzieć naokoło efekty tego "szczucia", które tak bardzo się Pani nie podoba, ale czasy się zmieniły i teraz to zakazywanie wolności słowa w imię obrony czyichś uczuć jest największym zagrożeniem.

      2. "Ewentualnie…gdyby islamu nie bylo na Ziemi, to nasz świat byłby lepszy czy gorszy? "

         

        Nie mam pojęcia Piotrze Edgarze Harpunie Korgo 🙂

          1. Nie mam pojęcia Piotrze Edgarze Harpunie Korgo  (Tamara)

            -Widzę,… nie tylko w tej sprawie (Odp. Harpuna)

            Czyli szanowna gorsza odsłona Korgi niejaki Edgar Harpun stanowczo zaprzecza, że jest owym Korgą?

             

             

          1. A skąd (to odp. odnośnie trudności pytania).

            Islam jest i w Londynie w osobie mera tego miasta. Czy jest gorzej tam, aniżeli w polskim ciemnogródku? Nie sądzę.

            Ale jak rozumiem pytasz Korga o kraje muzułmańskie. Nie jest tam lepiej. Przyczyną zacofania w wielu z nich nie jest tylko islam, choć ty to chętnie upraszczasz, gdyż taki rys pasuje ci taktycznie do narracji, jaką tu snujesz.

            Problem z takimi, jak ty głównie polega na tym, że pisząc "pieprzony allach", "islam to gówno", "pierodolony islam" – wszystko to cytaty z szanownego pana, sytuacji się nie poprawia, tylko co najwyżej daje upust swoim frustracjom.

            Czy to się szanownemu panu podoba, czy nie żaden muzułmański radykał nie zmieni swego stanowiska tylko dlatego, ze jakiś zapyziały Polaczek trochę sobie powyzywa. Natomiast niewątpliwie takie odzywki zrażą tych muzułmanów, którzy radykałami nie są i z którymi, jesli chce się naprawdę coś zrobić z problemem fundamentalizmu islamskiego, współpraca jest najzwyczajniej konieczna. Ot chociażby, żeby mozolnie forsowali inną interpretację Koranu, skoro muzułmanie są do niego tak przywiązani, aniżeli ta w duchu fundamentalizmu. I aby powolutku kraje muzułmańskie odchodziły i od kary śmierci za apostazję, jak niedawno w Maroko, kraju jak najbardziej muzułmańskim. I od penalizacji homoseksualizmu, który i w naszym na wskroś niemuzułamańskim kraju jest penalizowany, na razie na ulicach, ale myślę, że wszystko jeszcze przed nami pod panowaniem posła Kaczyńskiego i jego sekty.

            Jak to mówią kropla drąży skałę, ale nie podejrzewam, aby taki fanatyk, jak szanowny pan pojął o czym piszę.

            Polska nie da rady się odgrodzić od kwestii imigracji. Ten problem wcześniej, czy później i tak zapuka do naszych drzwi. Chyba, że się wypiszemy z Europy i utworzymy kalifat katolicki – pod protektoratem Putina.

            Nie sądzę, aby leżało to w interesie ateistów.

             

          2. Uważam, że powinniśmy się bardziej otworzyć na ludzi z Tajwanu, z Wietnamu, z Ameryki Południowej. Na tej stronie jest mało przeciwników migracji. Chodzi o islam, nie o wszystkich ludzi, którzy podróżują i podejmują pracę w innych krajach. Jeśli nie ma drastycznych problemów z integracją przyjezdnych, sądzę, że większość tu piszących jest za. Natomiast mer Londynu nie zbudował tego miasta, natomiast to co ma ostatnio miejsce w Londynie coraz gorzej o nim świadczy. 

  2. To właśnie chciałem nteż zauwążyć – że terroryści to tylko czubek góry lodowej. Część lewicowców uważa, że w ktorymś moemencie powysadzają się w powietrze wszyscy terroryści i problem zniknie. No bo ile może być tych terrorystów? 50 tys.?

    No dobrze, załóżmy, że tak będzie, że przyjdzie 2030 rok i to się wypali. To przecież pozstaje problem milionów muzułmanów, którzy będą tutaj mocno cisnąć i sama demografią będa wymusząc różne rzeczy. Wszystko w Europie będzie ciażyć ku kulturze islamskiej. Tego jakoś lewica nie zauważa.

    1. Problem polega na tym, że nawet jeżeli nie będzie żadnego terrorysty, to nadal będzie Koran, który NAKAZUJE mordowanie niewiernych. Więc to będzie tylko kwestią czasu, żeby pojawili się nowi i znowu nowi i tak dalej.
      .
      Prawda jest taka, że nalezy zakazać islamu na całym świecie jako ideologii ludobójczej.

    2. Według badań PEW Research Center, 13% muzułmanów w Pakistanie uważa samobójcze zamachy terrorystyczne za uzasadnione ale to nie oznacza, że reszta jest tolerancyjna ponieważ około 63% muzułmanów w Pakistanie popiera karę śmierci za apostazję. Blisko 74% muzułmanów w Pakistanie popiera kamieniowanie za cudzołóstwo. 

      Dostępne są statystyki dla innych krajów
      http://www.pewforum.org/2013/04/30/the-worlds-muslims-religion-politics-society-beliefs-about-sharia/

      1. 30% Francuzów popiera czystki etniczne w stylu hitlerowskim bo głosowali na Le Pen która chciała wyrzucić Polaków z Francji.

        Czy powinniśmy wyrzucić Francuzów z Polski? 

        1. Wyrzucenie Polaków z Francji to jeszcze nie jest styl hitlerowski, co doskonale powinna Pani wiedzieć , skoro tak często przytacza Pani statystyki na ten temat. Co , więcej, ten akurat element to może być dla nich mniejsze zło. 

          1. No jak nie? Przecież Hitler wyrzucał z III Rzeszy Polaków i Żydów, również tych którzy nie popełnili żadnego przestępstwa.

            Tak samo dziś polska prawica chce wyrzucać muzułumanów z UE i Le Pen chce wyrzucać Polaków z Francji. 

          2. Ilu Polaków wyrzucił Hitler z III Rzeszy? O ile mi wiadomo, Polacy byli – przeciwnie – właśnie tysiącami przywożeni do Niemiec "na roboty". Współczesne "herzlich wilkommen" w stosunku do "uchodzców" można rozpatrywać jako pojową wersję tamtej polityki. 

            .

            Tak więc o jakim wyrzuceniu mówisz? Kiedy nastąpiło i o jakiej wielkości mowa? Może przynajmniej na to pytanie otrzymam od ciebie odpowiedz – ?   

          3. Tak nie, że np. Hitler budował też autostrady, ale budowania autostrad nie nazywa się jakoś hitlerowskim. Styl hitlerowski to mordy, zbrodnie, obozy zagłady, łapanki cywilów. 

  3. Na wszelki wypadek osobom szykującym już wpisy o "rasizmie" i "fobiach" zwracam uwagę na ten fragment tego artykułu:

    Ci ludzie nie rodzą się źli, gorsi, ani głupsi, ale niestety przyszło im urodzić się pod wpływem złej ideologii, nie wybrali jej sobie, została im zaszczepiona, wgrana w mózg jak program komputerowy i niestety większość nie umie sobie z tym poradzić.

    1. @ Jacek Tabisz: Na wszelki wypadek osobom szykującym już wpisy o "rasizmie" i "fobiach" zwracam uwagę na ten fragment tego artykułu:

      Ci ludzie nie rodzą się źli, gorsi, ani głupsi, ale niestety przyszło im urodzić się pod wpływem złej ideologii, nie wybrali jej sobie, została im zaszczepiona, wgrana w mózg jak program komputerowy i niestety większość nie umie sobie z tym poradzić.

      ——————————————-

      Tak, moglibyśmy to przyjąć za prawdę. http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,28/s,511985#w517041 Ale niektórzy z nich uczą się zdobywają wyższe wykształcenie i tytuły naukowe oraz stanowiska społeczne, uważają się za racjonalistów i zupełnie niewiele z tego wynika. http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,43/s,600722#w603757 Co najwyżej balon zadufania takiemu delikwentowi rośnie i wydaje mu się, iż wszystkie rozumy pozjadał i już z tego, iż jest jakimś tam prezesem kurnika wynika, iż on jest najmądrzejszym. A gdy do tego pojawią się jakieś małe kłopoty http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,716930/z,0 to już wtedy nie ma przebacz.

      ***

    2. @Jacek Tabisz
      ​Myślę, że ludzie mówią o „fobiach”, nie dlatego że ktoś ciągle mówi o islamie, ale dlatego że tak bardzo nim „żyje”, że nie zauważa, że jego działania mogą wyrządzić więcej szkody niż dobra (lekarstwo jest gorsze od choroby). 
      To jest ogólna uwaga. Nie czepiam się konkretnej osoby.
      Na przykład Wilders, jakby był bardziej zdystansowany i nie był taki bardzo anty UE i interesował się czymś więcej, to może by mu poszło lepiej w wyborach, ludzie by mu zaufali, bo potrafił by też jakieś problemy rozwiązać i przy okazji przeprowadziłby jakieś reformy związane z islamem.
      Poza tym jak ktoś chce od razu niszczyć prawa człowieka i na gwałt wszystko robić, to mimo wszystko nie przejdzie.
      Tracić powinien islam, a nie normalni ludzie. Nie można przyjść i powiedzieć „ludzie nie są równi”, bo zasada równości chroni prawa obywateli i nie można walczyć z islamem, łamiąc ją. Jest lepszy argument: „wolność człowieka, kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka”, na którym powinno się oprzeć krytykę i działania.  W końcu na przykład na takiej zasadzie ludzie idą do więzienia. To że ktoś zostaje skazany to nie znaczy, że ludzie nie są równi. Można wprowadzić prawo mówiące, że religia nie powinna naruszać wolności i praw innych ludzi. Czyli według mnie, jeśli wykracza poza swoją podstawę rolę, czyli pocieszenie dla osób bojących się śmierci, to istnieje podstawa do zakazania jej części, bo narusza wolność i prawa innych ludzi.
      W ten sposób można coś zrobić z islamem bez szkody własnej i bez dawania ludziom dyktatorskich instrumentów, na przykład Kaczyńskiemu.

      1. W pełni się z Tobą zgadzam Vernon_Roche, że trzeba mądrze działać. Istnieje jednak jeszcze jeden problem. Część lewicowych i liberalnych idealistów jest wpływowymi w Europie islamofilami. W pewnym momencie następuje radykalizacja drugiej strony, choćby po to, aby przepchnąć cokolwiek przez barierę ich działań. Kaczyńskiemu profity z narracji o islamie odbierze każda partia, która śmiało stwierdzi, że dostrzega problem i nie zgadza się w tym zakresie z częścią Zachodu. Można. Przecież nie tylko Węgry nie przyjmują obecnej unijnej polityki migracyjnej. Dania bardzo mocno się przeciwstawiła, Słowacja zakazała islamu u siebie, powołując się na kruczek z ilością ludzi potrzebną do uznania danej religii za legalną na jej terytorium. Do tego dochodzą Czechy, Rumunia i Bułgaria. 

        1. @Jacek Tabisz
          @PIS
          A może po 2 latach słuchania o tym, że jak się nie popiera PIS, to jest się zdrajcą, liberalnym idealistą, samobójcą i islamofilem efekt będzie odwrotny?
          Ciągłe szczucie, podżeganie i szantaż moralny, tego się nie da wytrzymać.

          https://www.facebook.com/pisorgpl/posts/10154348518362132:0

          Jedziesz na Woodstock? Jesteś za zamachami. To ty byłeś za kierownicą w Nicei.

          A jak rzeczywiście będą jacyś imigranci chodzić po Woodstocku, przyjedzie Międlar z karkami, zaczną ich bić, a część ludzi stanie w ich obronie? To Ci ludzie, którzy staną w ich obronie też będą islamofilami i pod wpływem marksizmu kulturowego?
          Ludzie, którzy tutaj piszą, że z każdego muzułmanina robi się mordercę/terrorystę, mają rację. Moim zdaniem cała ta przesadna obrona islamu właśnie zaczyna się z tego względu i z sytuacji takich, jak powyższa.

          Przesadne demonizowanie i szczucie na każdego człowieka, zamiast uczciwej rozmowy, będzie miało odwrotny skutek, bo jak ciągle słyszysz, że wszyscy to mordercy, a później kogoś zobaczysz, że minęło trochę czasu i ciągle żyjesz, to poczujesz się zmanipulowany. Nikt nie lubi, gdy się nim manipuluje. Szczególnie na zasadzie wywoływania oburzenia/strachu.

          1. Tego chyba się najbardziej boją w Pisie, że można by w jakimś muzułmaninie człowieka zobaczyć. 
            Cała narracja by padła, dlatego będą się starać maksymalnie zoochydzić i obrzydzić każdego muzułmanina.
            Nic innego oprócz zmuszania ludzi do uległości i nienawiści do innych do zaproponowania nie mają.

          2. Dwa lata intensywnej propagandy smoleńskiej doprowadziło do spadku ludzi wieżących w zamach.
            Po dwóch latach od przejęcia TVP ogląda ją mniej ludzi niż kiedykolwiek i spora cześć chce zrezygnować z platformy sat/kablówki byleby za nią nie płacić.

  4. Szczególnie ze islam ma wbudowany rakowy mechanizm rozrostu. Nie możesz przestać być muzułmaninem  jak już raz nim zostałeś(z urodzenia z ojca lub matkii lub z zauroczenia egzotycznym ksieciem z bajki lub pieknymi wersetami). Kara za odejscie jest jedna, śmierć.

  5. Należałoby w ogóle zacząć od tego, że islam nie jest tylko religią, jest przede wszystkim ideologią polityczną, choćby dlatego, że jasno deklaruje chęć przejęcia władzy nad całym światem (czyli jest ideologią totalitarną).

    Po drugie wg praw obowiązujących w Europie jest ideologią zbrodniczą, bo nawołuje do zabijania (np. zabijania apostatów, kobiet "nieposłusznych" itd.) Z tego punktu widzenia islam powinien zostać natychmiast zdelegalizowany.   Tylko czy ktoś sie odważy?

     

    1. Orionis: Należałoby w ogóle zacząć od tego, że islam nie jest tylko religią, jest przede wszystkim ideologią polityczną, choćby dlatego, że jasno deklaruje chęć przejęcia władzy nad całym światem (czyli jest ideologią totalitarną).

      ———————————————–

      Nie istnieje żadna religia http://pl.wikipedia.org/wiki/Religia , której zasadniczym elementem nie byłaby ideologia http://pl.wikipedia.org/wiki/Ideologia , ale jednocześnie każda ideologia – niezależnie w jak bardzo świętych księgach nie byłaby zapisaną – podlega permanentnym interpretacją pod aktualne potrzeby tych, którzy prawo do interpretacji mają nadane przez religijne, a także świeckie władze. Interpretacji dokonują też przeróżni heretycy i powstają przeróżne odłamy i sekty, przekształcające się czasem w całkiem odrębne Kościoły, a czasem nawet i religie: judaizm  → chrześcijaństwo  →  islam. (http://wiadomosci.wp.pl/islam-na-poczatku-byl-chrzescijanska-sekta-6032047432828033a)

      Islam jest przede wszystkim religią http://pl.wikipedia.org/wiki/Islam dzielącą się na wiele odmian, z których podstawowy podział to sunnizm i szyizm, ale podziały idą dalej http://www.planetaislam.com/innowacje/sekty_islamskie.html a ponieważ w islamie nie ma papieża to każdy muzułmanin ma prawo do odczytywania Koranu po swojemu i tylko autorytet uznanych przez niego interpretatorów ma znaczenie.

      Prawie, iż nie istnieją religie bez fundamentalizmu http://pl.wikipedia.org/wiki/Fundamentalizm_religijny ale choć fundamentalizmy dotyczą zawsze ludzi głęboko wierzących i rodzą się na religijnej bazie (to znaczy wierze w określony zespół mitów, na przykład w taki, iż islam to samo zło, a każdy muzułmanin to potencjalny morderca) to religiami nigdy nie są, to raczej są rakowe naroślą na religiach. Nie wolno nam (racjonalistom) zapominać, iż wszyscy fundamentaliści dążą do wypreparowania z własnej religii takich elementów ideologii, która pozwoli im na realizację własnych – czysto politycznych – potrzeb. Literatura na temat fundamentalizmu religijnego jest spora i jako tako inteligentny człowiek przed zabraniem głosu w jakieś sprawie stara się o zdobycie choć minimalnej erudycji.

      ***

      Orionis: Po drugie wg praw obowiązujących w Europie jest ideologią zbrodniczą, bo nawołuje do zabijania (np. zabijania apostatów, kobiet "nieposłusznych" itd.) Z tego punktu widzenia islam powinien zostać natychmiast zdelegalizowany.   Tylko czy ktoś sie odważy?

      ——————————————–

      Niewiele osób się odważy, gdyż Pani wiedza w tematach, w których się Pani tu wypowiada jest porażająca aby nie powiedzieć, iż wprost przerażającą.  http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,1/s,531932#w532278 Zdecydowanie odważyłbym się zdelegalizować panującą powszechnie głupotę  http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,43/s,600722#w603757 w moim kraju, ale odwaga zupełnie nie wystarcza, gdy zupełnie nie ma komu tego zrobić i łatwiej zlinczować Bogusławskiego niż opowiedzieć się za minimalną mądrością na racjonalistycznym portalu. http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,2/s,689513#w689730

      ***

      1. Andrzeju – nikt tu nie twierdzi, że każdy muzułmanin jest mordercą. Natomiast część z piszących zauważa, że islam chętniej niż inne religie z powodzeniem wzywa do przemocy, bo jego założyciel walczył zbrojnie o wiarę, a nie był pacyfistą jak Jezus czy Budda. Islam to z pewnością w dużej mierze nic dobrego. Wystarczy przeczytać Koran, albo większość jego opracowań dla ludzi wierzących poczynionych (a nie dla lewicowych intelektualistów – czyli teksty po arabsku, turecku etc. należy poczytać). Cóż znaczy „samo zło”? Która ideologia jest Twoim zdaniem Andrzeju „samym złem”? Większość ideologii ma swoje jasne i ciemne strony. Islam ma tych ciemnych bardzo dużo i należy go śmiało i otwarcie krytykować, jak i wszystkich wyznawców tej ideologii. To tym bardziej konieczne, gdyż w wielu państwach muzułmańskich za krytykę islamu i jego ortodoksyjnych wyznawców jest się prześladowanym w majestacie prawa. Nie zakładajmy więc sobie tutaj tego knebla, który w wielu miejscach na świecie zakładają mokre od ludzkiej krwi łapska katów. Oczywiście islam sunnicki jest islamem politycznym. Imiona pierwszych 4 kalifów są na każdym sunnickim meczecie, historia podbojów wiąże się z religią. Polscy arabiści, na których się powołujesz, też o tym pisali. Islam jest bardziej polityczny w stosunku do innych religii. Sojusza władzy z ołtarzem wzbudza protest u wielu chrześcijan, u muzułmanów jest religijnym nakazem.

         

  6. Piotr Korga powinien dostać kałacha i jechać na ochotnika walczyć z ISIS do Iraku lub Syrii. Trzeba w końcu przejść od słów do czynów.
     

    1. Polecam stworzenie antyislamskiego WAFFEN-SS i Legionu Polskiego. Brigadeführer PIotr Korga i Standartenführer Alicja Szaniawska na czele. W Polsce ochotników można by poszukać np. wśród kibolstwa , a całość przyklepie Reichsführer Antoni Macierewicz. I rozpocząć krucjate antyislamską. Kierunek Syria i Irak.
       

      1. >>całość przyklepie Reichsführer Antoni Macierewicz. I rozpocząć krucjate antyislamską. Kierunek Syria i Irak.>>

        -Jako ateista wykluczam krucjatę, jak również jakąkolwiek współpracę z Macierewiczem. Wróg mojego wroga nie jest moim przyjacielem. Nie mam też zamiaru zwalczać islamu w krajach islamskich. Nie chcę by rósł w siłę i panoszył się w Europie. Ewentualnie jakiś Europejski Front Obrony Przed Islamem byłby dobrym pomysłem. 

      2. Dariuszu – skąd te dziwactwa? Nie pomyliłeś portali? Komentarze nie na temat. Piotr Korga pisze o biednych ludziach zarażonych religijną ideologią, nie chce w nikogo strzelać. Natomiast ty chyba tak, sądząc po wziętej znikąd agresji. Jesteś salafitą? 

        1. To była moja szydera. Niektórzy na tym portalu po prostu robią z igły widły. Tak , jakby tabuny islamistów z maczetami biegały po Polsce. Wręcz na krucjate by ruszali zapaleńcy.   
           

          1. "Tak , jakby tabuny islamistów z maczetami biegały po Polsce. Wręcz na krucjate by ruszali zapaleńcy."

            Po przeczytaniu pańskiego postu podszedlłem do zlewu umyć szklankę i zobaczyłem w nim karalucha.  Normalnie bym go zabił, ale podbudowany pańskim humanitarnym wpisem pomyślałem sobie że odczekam aż będą łazić po ścianach i suficie. 

      3. Polecam stworzenie antyislamskiego WAFFEN-SS i Legionu Polskiego. Brigadeführer PIotr Korga i Standartenführer Alicja Szaniawska na czele.

        -Biorąc pod uwage "logikę" zarzutów oraz ich adresatów, jakość dowcipu pozostawiając inteligentnym czytelnikom wyczuwam tu Dariusza…Wiśniewskiego. Islamski troll znowu nadaje?

    2. Piotr Korga powinien dostać kałacha i jechać na ochotnika walczyć z ISIS do Iraku lub Syrii. Trzeba w końcu przejść od słów do czynów.

      A z czego to wynika(bo chyba nie z twojej głupoty)?

  7. Dariuszu, czy Ty jesteś muzułmaninem?

    Czy uważasz, że np. za odejście od wiary człowieka należy zabić? Czu uważasz, że np. za odbycie stosunku seksualnego przed zawarciem małżeństwa mężczyznę należy zamknąć w więzieniu i/lub wymierzyć mu 100 batów, a kobietę zabić? 

     

    1. @ Orionis:  Dariuszu, czy Ty jesteś muzułmaninem?

      ————————————————————-

      Nie wiem jak jest z panem Dariuszem, ale ja jestem ciągle nominalnym katolikiem, jak też i Polakiem mieszkającym w Polsce i dlatego choć bardzo jestem otwartym na świat i ludzi, to najbardziej interesuje mnie katolicyzm i to co się dzieje w moim kraju. Poznawanie innych kultur nauczyło mnie szacunku dla ludzi, a nie nienawiści do innych. Jeżeli czymś pogardzam, to niektórymi ludzkimi przymiotami np.: głupotą, podłością, chciwością, małostkowością, ale te cechy zupełnie nie wynikają z przynależności do jakiejś kultury. Gorzej, one wcale nie są związane ani z poziomem wykształcenia, ani z zajmowanym stanowiskiem i głupcy na najwyższych stanowiskach są najgroźniejsi.

      ***

      @ Orionis:  Czy uważasz, że np. za odejście od wiary człowieka należy zabić? Czu uważasz, że np. za odbycie stosunku seksualnego przed zawarciem małżeństwa mężczyznę należy zamknąć w więzieniu i/lub wymierzyć mu 100 batów, a kobietę zabić?

      ———————————————————-

      Uważam, iż każda wiara nas ogranicza intelektualnie, a także moralnie usprawiedliwiając zło czynione w jej imieniu, a głęboka, fundamentalistyczna ogranicza nas absolutnie. Każdy religijny zestaw mitów zawiera także mniejsze lub większe, mniej lub bardziej przerażające głupoty. Łagodzone czasem – jak jest z chrześcijaństwem – przez cywilizację. Zdecydowanie nie uważam, iż Polska powinna być państwem wyznaniowym, nawet, gdy jest tylko prawie wyznaniowym. http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,5/s,614473#w615390 Jestem za państwem świeckim. Liberalną demokracją państwa prawa. Dlatego zupełnie nie godzę się na penalizację prawa państwowego pod religijne potrzeby katolików, nie godzę się też na „kaczyzm” w mojej ojczyźnie. http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,3/s,689513#w690141 Uważam, iż dla Polaków są ważniejsze problemy niż islamska imigracja, już choćby dlatego, iż jej tu nie ma, a nawet gdyby się znalazła, to byłyby to jakieś promile naszego społeczeństwa. Polak trochę wiedzący o świecie nie powinien też zapominać, iż setki tysięcy naszych imigrantów przyjęły serdecznie kraje muzułmańskie, gdy to my znaleźliśmy się w takiej potrzebie.   

      Nie, nie uważam, że należy zmuszać kobiety (a nawet dzieci) zgwałcone do rodzenia dzieci. Nie, nie uważam, iż każda aborcja jest największym złem. Nie, nie uważam, iż nie należy pomagać medycznie ludziom pragnącym dziecka. Nie, nie uważam, iż nie wolno przetaczać krwi. Takich moich nie na wynikające z religii głupoty chyba bym i setki znalazł, a dziesiątki to już na pewno, ale tu przytoczę jeszcze dwie. Nie, nie uważam aby Koran był głupszy i bardziej nawoływał do przemocy niż np. Biblia, obie święte księgi zawierają sporo głupoty i nawoływania do okrucieństw. Nie, nie uważam też aby każdy muzułmanin musiał być gorszym w czymkolwiek od katolika czy ateisty, choć jak każdy człowiek może być też głupim i złym, a wtedy uzasadnienie dla swojej podłości zawsze znajdzie.

      Tu też wiele osób uważających się za racjonalistów znajduje uzasadnienia dla swojej irracjonalnej nienawiści do wszystkich muzułmanów oraz całego islamu. Oni – podobnie do fundamentalistów islamskich – święcie wierzą, iż mają patent na słuszność i mają pełne prawo do nienawiści.

      ***

      1. Panie Andrzeju, cytuje Pan mnie, więc chyba dobrze rozumiem, że to, co pisze Pan po tych cytatach, jest Pana zdaniem związane z nimi i jest odpowiedzią na nie? 

        Ja jednak uważam inaczej. Uważam, że to, co Pan napisał po cytatach z mojej wypowiedzi, zupełnie nie jest z moja wypowiedzią związane. Mam wrażenie, że pomylił sie Pan, chciał Pan być może zacytować coś innego, a przez pomyłkę zacytował mnie i wyszło jakieś nieporozumienie. Z moich slów nie wynika żadne z Pana zdań. Nie widze żadnych analogii, a już kompletnie nie widzę nic wspólnego z "irracjonalną nienawiścią do wszystkich muzułmanów". Ja o żadnej nienawiści do wszystkich muzułmanów nic (nigdzie i nigdy) nie napisałam. To jakieś nieporozumienie. W jednym komentarzu mówiłam o ideologii, a w drugim zapytałam Dariusza, czy jest muzułmaninem.

        Nie wydaje mi sie też, aby było jakiekolwiek uzasadnienie dla posądzania mnie, że jestem podobna do fundamentalistów islamskich i "święcie wierzę, że mam patent na słuszność".

         

         

    2. Nie , moje poglądy oscylują pomiędzy agnostycyzmem a ateizmem. Jestem przeciwny religijnym szaleńcom wszelakiej maści. Po prostu zwracam uwagę że problem islamski jest wyolbrzymiony , przy wielu innych znacznie większych zagrożeniach.  
       

      1. Ja obawiam sie, że niestety nie jest wyolbrzymiony. Muzułmanów w Europie przybywa w zastraszającym tempie i wszędzie, gdzie jest ich dużo, chcą wprowadzać swoje obyczaje i swoje religijne prawo.

        Być może można byłoby uważać, że ostrzeganie przed  islamizacją jest wyolbrzymianiem problemu, gdyby nie fakt, że , jak pisałam, islam jasno mówi, że jego celem jest islamizacja całego świata. Jest to ideologia, która dąży do tego, by wszyscy na całym świecie stali sie muzułmanami i żyli wg szariatu. Wyraźnie mówią, że nie spoczną, dopóki nie osiągną tego celu. Wcale nie zamierzaja sobie cicho siedzieć i "robić swoje" w kącie. Zamierzają opanować każdy kraj, do którego zostaną wpuszczeni i następnie przeć dalej. To, że dziś Polska nie ma problemu z islamizacją, to nie znaczy, że za 20 lat nie będzie go miała. Jeśli nie pomyślimy o zagrożeniu dzisiaj, to za jakiś czas może być za późno. Podobnie jak w 1939 było spóźnione myślenie Europy o zagrożeniu ze strony hitlerowców, może gdyby Europa wtedy zareagowała wcześniej…

        Czy znowu nie obudzimy się z ręką w nocniku? Czy znowu nie okaże się, że wydawało sie nam, że coś nas nie dotyczy, bo jest "nie u nas", a przyjdzie do nas z całą potęgą i okrucieństwem?

         

         

         

        1. Muzułumanów nie przybywa w zastraszającym tempie.

          W 2016 roku do UE przyjechało 1 mln muzułumanów – na 500 mln mieszkańców UE.

          W umiłowanej przez polską prawicę Rosji jest większy odsetek muzułumanów niż w UE i są oczywiście też zamachy terrorystyczne. Ale jakoś nie słychać z ich strony krytyki Putina za to że nie wyrzuca muzułumanów z Rosji.

          W złotych czasach państw narodowych czyli 1914-1945 nie było w Europie muzułumanów.

           

           

        2. III Rzesza miała potężną armie i była zaawansowana technologicznie . Islamiści to prymityw z maczetami. Jedyne na co mogą sobie pozwolić to terroryzm. Przypomnę że terroryzm istniał i w latach 70 i 80(IRA czy Czerwone Brygady). Teraz mamy terroryzm islamski , a w przyszłości zapewne pojawi się kolejny na jeszcze innym podłożu ideologicznym. O rozrodczości muzułmanów to powinien wypowiedzieć się demograf(ciekawy i sensowny tekst w tej sprawie napisał jakiś czas temu Pan doktor Piotr Napierała). 
           

          1. Islamiści są często bardzo wykształceni i wkładają wiele wysiłku w „opowiednią edukację” w ośrodkach działających w  Europie. Motywacja Czerwnonych Brygad była związana ze znacznie wątlejszą ideologią niż islam. Przemoc w imię islamu ma na świecie wiele więcej szczerych, indywidualnych zwolenników niż przemoc Czerwonych Brygad. 

        3. >>Czy znowu nie obudzimy się z ręką w nocniku? Czy znowu nie okaże się, że wydawało sie nam, że coś nas nie dotyczy, bo jest "nie u nas", a przyjdzie do nas z całą potęgą i okrucieństwem?<<

          -Francuzi już trzymają tę rękę w nocniku, ale jeszcze nie do końca się z się obudzili, a przynajmniej nie wszyscy, wliczając w to nowego prezydenta. Podobnie rzecz ma się ze Skandynawami, co nam tu uzmysławia Hege Storhaug na przykładzie Norwegii. W Szwecji sytuacja jest jeszcze gorsza. Historia znowu uczy, że jeszcze nikogo nieczego nie nauczyła. 

    1. Gdyby 2% Norwegów było Breivikami, a 25% Norwegów fanami Breivików, należałoby ich wszystkich deportować. Na szczęście Breivik to wyjątek. Nie ma w Norwegii oficjalnej religii, popieranej przez większość, która sugeruje, że w zasadzie dobrze być Breivikiem. 

        1. Chyba Jacek zawyżył liczbę terrorystów(a zaniżł procent sympatyków).

          Z miłujacego tolerancję portalu tolerancja.pl wynika ze terrorystów jest raptem oe 0.15 do 0.8 procenta 

          co przy 1,7 miliarda mużułmanów daje raptem od 2,5 do 13 milionów terrorystów. Tu link:

          http://www.tolerancja.pl/?dlaczego-boimy-sie-islamu,109,,,2

          Z kolei sympatyków tych pierwszych jest zdecydowanie wiecej bo przeważnie wiecej niż 50%. Tu link

          https://euroislam.pl/badania-nie-potwierdzaja-umiarkowania/

          Tak ze zaplecze śweżego narybku mają spore tak gdzieś 500 do 800 milionów.

        2. Widżę droga Alu cfaniaro ze uciekłać w inny watek żeby pociskać te swoje agitki. Tu jak widzę zatkało kakao. Może maźnij coś o Hitlerze i Putinie.

          1. Hitler wyrzucił Polaków i Żydów z III Rzeszy tak jak dziś prawica chce wyrzucać muzułumanów z UE.

            Putin terrorysta zabił 3000 chrześcijan na Ukrainie i polska prawica go uwielbia.

            Terroryści islamscy zabili 1000 mieszkańców UE w tym czasie i polska prawica ich nienawidzi.

             

          2. Fakty są takie że polska prawica reprezentuje styl myślenia Hitlera ( czystki etniczne) i Putina ( zabijanie niewinnych chrześcijan na Ukrainie)

          3. Ala Wilk jest po prostu bezrobotna (i mało inteligentna), nudzi się, więc wypisuje głupoty.

  8. @ Orionis w odpowiedzi do Dariusz:

    Ja obawiam sie, że niestety nie jest wyolbrzymiony. Muzułmanów w Europie przybywa w zastraszającym tempie i wszędzie, gdzie jest ich dużo, chcą wprowadzać swoje obyczaje i swoje religijne prawo.

    Być może można byłoby uważać, że ostrzeganie przed  islamizacją jest wyolbrzymianiem problemu, gdyby nie fakt, że , jak pisałam, islam jasno mówi, że jego celem jest islamizacja całego świata. Jest to ideologia, która dąży do tego, by wszyscy na całym świecie stali sie muzułmanami i żyli wg szariatu. Wyraźnie mówią, że nie spoczną, dopóki nie osiągną tego celu. Wcale nie zamierzaja sobie cicho siedzieć i "robić swoje" w kącie. Zamierzają opanować każdy kraj, do którego zostaną wpuszczeni i następnie przeć dalej. To, że dziś Polska nie ma problemu z islamizacją, to nie znaczy, że za 20 lat nie będzie go miała. Jeśli nie pomyślimy o zagrożeniu dzisiaj, to za jakiś czas może być za późno. Podobnie jak w 1939 było spóźnione myślenie Europy o zagrożeniu ze strony hitlerowców, może gdyby Europa wtedy zareagowała wcześniej…

    Czy znowu nie obudzimy się z ręką w nocniku? Czy znowu nie okaże się, że wydawało sie nam, że coś nas nie dotyczy, bo jest "nie u nas", a przyjdzie do nas z całą potęgą i okrucieństwem?

    —————————————————————-

    @ Orionis w odpowiedzi do Andrzej Bogusławski. Panie Andrzeju, cytuje Pan mnie, więc chyba dobrze rozumiem, że to, co pisze Pan po tych cytatach, jest Pana zdaniem związane z nimi i jest odpowiedzią na nie?

    ————————————————

    Taki mam już zwyczaj, iż po to aby nie było przekłamań i słusznie zarzucanych oponentom prób manipulacji, to cytuję i to dosyć obszernie teksty do których się odnoszę.

    ***

    @ Orionis: Ja jednak uważam inaczej.

    —————————————–

    Każdy ma pełne prawo do własnych uważań, tu dobrze jest je jakoś racjonalnie uargumentować.

    ***

     @ Orionis: Uważam, że to, co Pan napisał po cytatach z mojej wypowiedzi, zupełnie nie jest z moja wypowiedzią związane.

    ———————————————-

    Podobnie jak wyżej, z tym, iż tu warto zwrócić uwagę, iż zrozumienie zależy nie tylko od czytelnika, ale także od komunikatywnego przekazu swojej wiedzy i przemyśleń piszącego.

    ***

     @ Orionis: Mam wrażenie, że pomylił sie Pan, chciał Pan być może zacytować coś innego, a przez pomyłkę zacytował mnie i wyszło jakieś nieporozumienie.

    ——————————————

    Szanowna Pani, jeżeli czegoś nie zrozumiem to czytam tyle razy aż zrozumiem, a gdy przypadkiem nie daję rady, to do niezrozumiałego tekstu się nie odnoszę. Pomimo tego zawsze jest możliwe jest niezrozumienia, ale wtedy należy go wykazać, a nie o nim opowiadać. Nie odpowiadam za Pani wrażenia.

    ***

    @ Orionis: Z moich slów nie wynika żadne z Pana zdań.

    ————————————————

    Z Pani słów nie muszą wynikać moje zdania, gdyż ja się po prostu do Pani całej wypowiedzi  polemicznie odnoszę, a więc moje zdania mogą być Pani słów zaprzeczeniem, choć mogą być i ich kontynuacją i rozwinięciem, tyle tylko, iż za swoje zdania to ja odpowiadam, tak jak Pani za swoje, przed naszymi czytelnikami.

    ***

    @ Orionis: Nie widze żadnych analogii, a już kompletnie nie widzę nic wspólnego z "irracjonalną nienawiścią do wszystkich muzułmanów". Ja o żadnej nienawiści do wszystkich muzułmanów nic (nigdzie i nigdy) nie napisałam.

    —————————————–

    To, iż Pani czegoś nie widzi to raczej Pani problem, ja dostrzegłem i to pokazałem. O Pani stosunku do muzułmanów świadczy też Pani na górze post skierowany do pana Dariusza innych wcale nie chce mi się szukać.

    ***

     @ Orionis: To jakieś nieporozumienie.

    —————————————-

    To zawsze jest możliwe, ale nieporozumienia warto wyjaśniać. Czy sądzi Pani, iż je naszym czytelnikom wyjaśniła.

    ***

    @ Orionis: W jednym komentarzu mówiłam o ideologii, a w drugim zapytałam Dariusza, czy jest muzułmaninem.

    ——————————————————–

    Najlepiej to przytoczyć, tym bardziej, iż to niedługie: @ Orionis 7 czerwca 2017 at 16:13:

    Dariuszu, czy Ty jesteś muzułmaninem?

    Czy uważasz, że np. za odejście od wiary człowieka należy zabić? Czu uważasz, że np. za odbycie stosunku seksualnego przed zawarciem małżeństwa mężczyznę należy zamknąć w więzieniu i/lub wymierzyć mu 100 batów, a kobietę zabić?

    A ja (7 czerwca 2017 at 18:36) zaraz pod Pani wpisem odniołem się do zacytowanych przez siebie konkretnych Pani wypowiedzi. Bez kłopotu można to sobie przeczytać.

    ***

    @ Orionis: Nie wydaje mi sie też, aby było jakiekolwiek uzasadnienie dla posądzania mnie, że jestem podobna do fundamentalistów islamskich i "święcie wierzę, że mam patent na słuszność".

    ———————————————

    Zupełnie średnie znaczenie ma to co się Pani wydaje, w stosunku do tego co ja tam faktycznie napisałem. Starałem się pisać jak najprostszym językiem i najbardziej komunikatywnie tak aby każdy mógł moją wypowiedź zrozumieć. Proszę wybaczyć, iż swoją refleksją o świecie obejmuję całą dostępną mi  rzeczywistość, a nie tylko Szanowną Panią, co Pani sobie – jak wynika tu z wypowiedzi wyobraża. Nie posądzałem ani, iż Pani jest do kogoś podobną, gdyż Pani nigdy nie widziałem i nie do Pani bezpośrednio skierowałem zarzut wiary. Napisałem:  

    Tu też wiele osób uważających się za racjonalistów znajduje uzasadnienia dla swojej irracjonalnej nienawiści do wszystkich muzułmanów oraz całego islamu. Oni – podobnie do fundamentalistów islamskich – święcie wierzą, iż mają patent na słuszność i mają pełne prawo do nienawiści.

     Z przykrością stwierdzam, iż zupełnie nie ma Pani racji, gdyż nie mam takiego zwyczaju i nie określam Pani ani przez „wiele osób”, ani przez „oni”, choć teraz jestem skłonny zaliczyć Panią do zbioru osób, które odnoszą się do czyjeś wypowiedzi przez przeczytaniem jej ze zrozumieniem, gdyż zarzucając mi niezrozumienie własnego tekstu wcale nie odniosła się Pani do tego co ja faktycznie w swojej wypowiedzi napisałem. Każdy kogo to interesuje bez kłopotu może sobie to sprawdzić. Pani też polecam dokonanie takiej próby.

    ***

    1. Pan to potrafi popłynąć na fali jałowej sofistyki!

      W pierwszej chwili ta zręczność nawet wzbudziła moje uznanie, potem jednak bardzo szybko okazało się, że to tylko pewna ograniczona liczba wciąż od nowa powtarzanych konstrukcji erystycznych. W ten sam sposób pisze Pan na każdy temat i do wszystkich. Powtarzalny schemat nie tylko formy, ale także treści. Widać, że Pana to zadowala i uważa się Pan za biegłego w sztuce. Mnie to nie zadowala. 

      Nie widzę możliwości realnej dyskusji z garścią schematów. Trudno nam o wzajemne zrozumienie, a skoro to forum dyskusyjne, to mamy dwa wyjścia – albo wypracować nowe metody, które umożliwią nam dyskusję albo zaprzestać podejmowania prób. W wielu innych sytuacjach wolałabym pracować nad nowymi metodami, ale w tym przypadku jestem skrajną pesymistką co do szans powodzenia i dlatego proponuję, abyśmy ze sobą lepiej nie dyskutowali. To tylko prośba, nie mogę Panu zabronić, nie zamierzam wydawać tu Panu jakichś "rokazów" (zresztą przecież nie mam takiego prawa)  – to tylko prośba. Powiedzmy, prośba warunkowa, "jeśli … to". Jeśli nasze rozmowy mają wyglądać tak, jak ta powyżej, to proszę, aby Pan zechciał nie odnosić się do moich wypowiedzi. Ja również nie będę odnosić się do Pana wypowiedzi. Uważam, że to najszczęśliwsze rozwiązanie, gdy dwie osoby na jednym forum aż tak się różnią w sposobie traktowania ludzi, spraw, filozofii… Uważam , że szkoda czasu i energii na pisanie i czytanie.

      Co nie znaczy, że nie szanuję Pana jako człowieka i użytkownika, nie znaczy, że Pana "nie lubię" albo, że Pan mi przeszkadza… Znaczy jedynie to, co napisałam, mianowicie, że uważam, iż lepiej, abyśmy ze sobą nie dyskutowali, bo środki, jakimi się posługujemy nie dają szans na porozumienie.  No, chyba, że Pan ma jakiś pomysł, abyśmy byli w stanie sie rozumieć…  

       

       

      1. >>Pan to potrafi popłynąć na fali jałowej sofistyki!<<

        "Mówić należy prosto, myśleć w sposób skomplikowany – nie na odwrót." Franz Josef Strauss. Bogusławski jakby ciagle na odwrót. I niejeden już "inteligentny czytelnik" zachodził w głowe na co on właściwie odpowiada i skąd tak dziwaczne zarzuty. No i ciągle te same wyświechtane wklejki "mędrca" oderwanego od rzeczywistości. Ciągle też odnosi się do islamu jaki mógłby być,gdyby przeszedł podobna ewolucję jak chrześcijanstwo, gdyby najgorsze wersety Koranu były traktowane jako przenośnia lub pomijane. Tylko takiego jakoś nie widać a ten rzeczywisty nie pozwala by się inny pojawił.

  9. @ Orionis: Pan to potrafi popłynąć na fali jałowej sofistyki!

    ————————————

    Tak, zgodnie z jej wymaganiami rozpoczyna Pani od próby złośliwej dyskredytacji Pani oponenta:

    http://www.tolle.pl/pozycja/o-zlosliwej-dyskredytacji

    (W którym kawałku tej Pani wypowiedzi mogę znaleźć wyjście ponad jałową sofistykę?)

    ***

    @ Orionis: W pierwszej chwili ta zręczność nawet wzbudziła moje uznanie, potem jednak bardzo szybko okazało się, że to tylko pewna ograniczona liczba wciąż od nowa powtarzanych konstrukcji erystycznych. W ten sam sposób pisze Pan na każdy temat i do wszystkich. Powtarzalny schemat nie tylko formy, ale także treści.

    ——————————-

    To przeciwnie jak u mnie zauważyłem u Pani sporą nieporadność w formułowaniu własnych myśli, ale łudziłem się nadzieją, iż Pani się trochę tu wyrobi i stanie się bardziej komunikatywną, ale złudne nadzieje. Pozostaje Pani przy satysfakcji ze zrozumienia samej siebie. Gdy już wymieniliśmy uprzejmości, to ja jestem przyzwyczajony wprost do wrogości przez tych, którzy święcie wierzą, iż wszystkie rozumy posiedli.

    ***

    @ Orionis: Widać, że Pana to zadowala i uważa się Pan za biegłego w sztuce. Mnie to nie zadowala.

    ————————————

    Wbrew temu co się Pani wydaje ani ten portal, ani tym bardziej ja nie jesteśmy od zadowalania Szanownej Pani.

    ***

    @ Orionis: Nie widzę możliwości realnej dyskusji z garścią schematów. Trudno nam o wzajemne zrozumienie, a skoro to forum dyskusyjne, to mamy dwa wyjścia – albo wypracować nowe metody, które umożliwią nam dyskusję albo zaprzestać podejmowania prób.

    —————————————–

    Tu nie ma przymusu dyskutowania kogokolwiek z kimkolwiek. Gdy nie odpowiadam Pani z jakichkolwiek względów może Pani nie odnosić się do moich odpowiedzi, jak np. czyni to pan Światkowski w stosunku do mnie i ja w stosunku do pana Elaspa. Na szczęście mamy tu sporo wolności, z której warto korzystać.  

    ***

    @ Orionis: W wielu innych sytuacjach wolałabym pracować nad nowymi metodami,

    —————————————

    Nic mi do Pani „wolenia”. Może Pani robić to się Pani podoba.

    ***

    @ Orionis: ale w tym przypadku jestem skrajną pesymistką co do szans powodzenia i dlatego proponuję, abyśmy ze sobą lepiej nie dyskutowali.

    ———————————————–

    Podzielam Pani pesymizm co do jakości merytorycznej ewentualnych naszych rozmów, ale zasmucę Panią, iż na otwartym forum każdy ma prawo odnosić się krytycznie do każdej wypowiedzi, a ja jestem wprost uczulonym na głupotę i gdy ją zauważam to lubię ją podkreślać i wykazywać. Co uczyniłem w stosunku do konkretnych zapisów Pani wypowiedzi, a Pani nie mając żadnych argumentów zaatakowała tu mnie osobiście. Wiem, iż to łatwiejsze, ale w moich oczach intelektualnie kompromituje rozmówcę.

    ***

    @ Orionis: To tylko prośba, nie mogę Panu zabronić, nie zamierzam wydawać tu Panu jakichś "rokazów" (zresztą przecież nie mam takiego prawa)  – to tylko prośba. Powiedzmy, prośba warunkowa, "jeśli … to". Jeśli nasze rozmowy mają wyglądać tak, jak ta powyżej, to proszę, aby Pan zechciał nie odnosić się do moich wypowiedzi. Ja również nie będę odnosić się do Pana wypowiedzi.

    ————————————

    Bardzo łatwa do spełnienia, proszę pisać w miarę sensownie, a nie będę przymuszony do reakcji. Nie będąc przymuszonym mogę sobie przyjemność rozmowy z Panią zupełnie śmiało darować.

    ***

    @ Orionis: Uważam, że to najszczęśliwsze rozwiązanie, gdy dwie osoby na jednym forum aż tak się różnią w sposobie traktowania ludzi, spraw, filozofii…

    ——————————————-

    Powiedzmy to sobie szczerze  – zdecydowanie to nie różnice w poglądach Pani tu przeszkadzają, gdyż o moich to nie ma Pani zielonego pojęcia, nie mówiąc już o ich zrozumieniu.  http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,2/s,664981#w665147

    ***

    @ Orionis: Uważam , że szkoda czasu i energii na pisanie i czytanie.

    ————————————–

    Zapewniam Panią, iż nikt Panią nie zmusi ani do czytania, ani do pisania.

    ***

    @ Orionis: Co nie znaczy, że nie szanuję Pana jako człowieka i użytkownika, nie znaczy, że Pana "nie lubię" albo, że Pan mi przeszkadza…

    —————————————-

    Powtórzę więc co tu niedawno napisałem, a pogląd ten mam już od lat kilkudziesięciu. Mam ogromny szacunek dla wszystkich ludzi, niezależnie od płci i orientacji seksualnej, narodowości i wyznania, koloru skóry  oraz poglądów, ale to wcale mnie nie zmusza do szacunku dla ludzkich przypadłości, takich jak: głupota, małostkowość, chciwość, zawziętość, no i nadęta wiara we własną rację.  

    ***

    @ Orionis: Znaczy jedynie to, co napisałam, mianowicie, że uważam, iż lepiej, abyśmy ze sobą nie dyskutowali, bo środki, jakimi się posługujemy nie dają szans na porozumienie. 

    ——————————————–

    Zdecydowanie Pani to tu pokazała, iż dyskusja pomiędzy nami nie jest możliwa, gdyż przeprowadzając ostry atak personalny na mnie, nie odniosła się Pani ani jednym zdaniem do meritum rozmowy. Tyle tylko, iż aby odnieść się do czyjejś wypowiedzi wcale żadna dyskusja nie jest potrzebną i spokojnie może być tak dalej, iż ja będę odnosił się do Pani wypowiedzi Pani zaś będzie mnie atakowała. Pani prawo!

    ***

    @ Orionis: No, chyba, że Pan ma jakiś pomysł, abyśmy byli w stanie sie rozumieć…

    ———————————————

    Aby szukać pomysłów musiałbym być najpierw tym zainteresowanym, a nie jestem. W każdej rozmowie chciałbym coś zyskiwać, a nie tylko tracić. Niech to będzie tylko przyjemność rozmowy z inteligentnym – ciekawym świata – człowiekiem.

    ***

  10. Sytuacja Europy wobec islamu nasuwa mi analogię Montezumy, który nie potrafił przeciwstawić się Cortésowi, ba nawet nie poparł powstania władnego narodu przeciw najeźdźcom. Nasza kultura zostanie obrócona w perzynę jak aztecka.

      1. Nie rozumiem alternatywy, którą się posługujesz: albo nazizm/stalinizm, albo islamizacja. Mamy do wyboru tylko totalitaryzmy? Nie można wypracować czegoś rozsądnego? Tylko albo zamordyzm spod czerwonego sztandaru, albo zamordyzm spod zielonego sztandaru? Dlaczego?

        1. Bo polska prawica proponuje właśnie nazizm jako alternatywę dla islamizmu

          przecież polska prawica proponuje np. czystki etniczne ( wyrzucanie muzułumanów z Polski również tych którzy nie popełnili żadnego przestępstwa)

          Jeżeli to nie jest nazizm to co co jest? Demokracja?

           

  11. @ Piotr Korga: "Mówić należy prosto, myśleć w sposób skomplikowany – nie na odwrót." Franz Josef Strauss. Bogusławski jakby ciagle na odwrót. I niejeden już "inteligentny czytelnik" zachodził w głowe na co on właściwie odpowiada i skąd tak dziwaczne zarzuty. No i ciągle te same wyświechtane wklejki "mędrca" oderwanego od rzeczywistości. Ciągle też odnosi się do islamu jaki mógłby być,gdyby przeszedł podobna ewolucję jak chrześcijanstwo, gdyby najgorsze wersety Koranu były traktowane jako przenośnia lub pomijane. Tylko takiego jakoś nie widać a ten rzeczywisty nie pozwala by się inny pojawił.

    —————————————–

    Szanowny Panie Piotrze, już od dawna staram się pomijać steki antyislamskich bzdur jakie Pan tu łaskawie wypisuje, gdyż kopanie się z koniem do racjonalistycznych postaw nie należy. Nie można lub przynajmniej jest bardzo trudno – podjąć merytorycznej rozmowy na temat kultury islamu na portalu, na którym antyislamizm jest zdecydowanie preferowanym stanowiskiem. Według mnie zawsze wartościowszą postawą było i jest płyniecie pod prąd niż z prądem, gdyż z prądem to nawet gówno potrafi płynąć. Przykro mi, iż choć bardzo się staram o komunikatywność i prosty język, to dla Pana moje wywody nie są zrozumiałe, ale za nikogo nie mogę się doczytać i douczyć, każdy musi robić to sam.

    Tyle, iż nie należy się tym martwić, gdyż przy umiejętności red. Tabisza specjalnego rozumienia tekstów: @ Jacek Tabisz w odpowiedzi do Andrzej Bogusławski: Problem w tym, że ani Piotr Korga, ani euroislam.pl nie sugerują, że nie ma wśrod muzułmanów dobrych ludzi. Ja tu długo miejsca nie zagrzeję.

    ***

    Poniżej maleńki wybór poziomu intelektualnego i kulturalnego pana Korgi i opisach islamu i muzułmanów:

    @ Piotr Korga: -Jadąc Bogusławskim, nikt nie zohydzi nas bardziej niż uczynimy to sami. Na przykład wyznając ohydną ideologię i to w najbardziej skrajny sposób. To islam zohydza muzułmanów i tym wieksza chawała tym, którzy potrafia mu się oprzeć. Czy nie wolno pokazywać ohydy danych ideologii, czy tylko ohydy islamu? Zawijamy akurat to gówno pozłotko? I już jest OK? Może dla Tamary ale nie dla milionów ciemiężonych tą ohydą ludzi. Jedną z ohyd tej religii jest np. skrajna segregacja płociowa już od dzieciństwa, także w szkołach, tej gdzie chodziła Malala też. Segregacja obowiązuje całe życie we wszyskich wymiarach. W miejscach publicznych, w środkach transportu, nawet na weselach i pogrzebach. Kobieta nie może rozmwiać z "obcym" mężczyzną, nie mówiąc o dotknięciu. I te obłędy przenosza się do Europy.

    @ Piotr Korga: -I to najwieksza zmora i słabość naszej cywilizacji, którą islamiści bezczelnie wykorzystują i nawet trudno im sie dziwić. Byli bojownicy ISIS, zamachowcy, mordercy i gwałciciele po odsiedzeniu zazwyczaj śmiesznie nieadekwatnych do czynów wyroków, krzykliwi zwolennicy szariatu, a nawet "zwykli muzułmanie" jawnie gardzący naszą cywilizacją, moga czuć się bezpiecznie, nie potrzebują ochrony. Na pochyłe drzewo…

    @ Piotr Korga: -Islam ze swoimi barbarzyńskimi praktykami wywołuje odruch wymiotny u każdego   przyzwoitego i zdrowego psychicznie człowieka, bez wzgledu na jego inne poglądy.

    @ Piotr Korga: Wiem, że to rodzaj lewackiej taktyki. Nie muszą szaleć, bo niestety mogą  spokojnie,  sukcesywnie  zdobywać  teren i wprowadzać swoje zwyczaje, za przyzwoleniem lewicowych idiotów i przy ich ochronie przed "islamofobami".

    @ Piotr Korga: A wszystko to za przyczyną polityków, głównie lewicowych,  zaślepionych  polityczną  poprawnością, fałszywie pojętą tolerancją i szacunkiem wobec religii i tradycji, usiłujących zamykać ludziom usta pojęciem mowy nienawiści i bredniami o faszyzmie, ksenofobii, islamofobii.

    @ Piotr Korga: Prawdziwych zaślepionych durni i tchórzy proszę sobie szukać wśród muzułmanów. Jest z czego wybierać.  A wszelkie próby ukrócenia krytyki islamu, bo może to obrażać muzułmanów, można porównac do próby wycofania antybiotyków bo, może to obrażać bakterie.

    *

    I zamykając wykaz Pańskich przemyśleń odwołam się poniższej rozmowy:

    Piotr Korga http://racjonalista.tv/miedzynarodowy-dzien-zerowej-tolerancji-dla-okaleczania-zenskich-narzadow-plciowych/ Nie potrafi pan logicznie odnieść się do tematu, którym jest dzisiejszy problem obrzezań  w  społeczeństwach głównie muzułmańskich. Bo co to takiego humanistę może obchodzić? W zamian majaczenia o relatywizmie, kontekstach, historii i porównaniach do polskiej ciemnoty. Więc rzeczywiście dyskusja jest niemożliwa. Nie oczekuję tu żadnego podziwu, natomiast bardzo pożyteczne byłoby wzięcie pod rozwagę powiedzenia Franza Josefa Straussa, że mówić należy prosto, myśleć w sposób skomplikowany, nie na odwrót. Tylko co wówczas miałby do powiedzenia Bogusławski?

    Andrzej Bogusławski: Jak z powyższego widać, zgadzamy się w bardzo dużym stopniu i dlatego zupełnie nie rozumiem czego Pan więcej ode mnie oczekuje? Ja już dawno zrozumiałem to co Pan ma do powiedzenia w sprawach islamu i muzułmanów. Prawie całkowicie się z tym nie zgadzam i nie oczekuję tu niczego czym mógłby Pan mnie zaskoczyć. Dlatego nie widzę możliwości na merytoryczną rozmowę, tym bardziej, iż jestem mocno przekonanym, iż dla średnio inteligentnego i średnio wykształconego czytelnika piszę dostatecznie prostym językiem, a ocenę głębokości moich refleksji intelektualnych, to pozostawiam tym, którzy je cokolwiek rozumieją. Wielu innym – do których Pan sam się zaliczył – istotnie nie mam niczego do powiedzenia.

    ***

    @ Piotr Korga: "Mówić należy prosto, myśleć w sposób skomplikowany – nie na odwrót." Franz Josef Strauss. Bogusławski jakby ciagle na odwrót.

    —————————————-

    Zdecydowanie nie posiadam zdolności do Pańskiej prostoty wypowiedzi, którą ja jednak choć podobnie to jednak trochę inaczej bym nazwał, ale niech Pan się nie martwi, jak powiedział poeta "Spisane będą czyny i rozmowy”, a nikt nas bardziej nie skompromituje niż uczynimy to sami.

    ***

    1. "steki antyislamskich bzdur jakie Pan tu łaskawie wypisuje" – to jest stwierdzenie na wyrost i obraźliwe. W artykule, pod którym piszesz, nie ma nic takiego. Jak chcesz oczekiwać kultury na tym portalu, skoro zaczynasz od takiej wziętej z powietrza i niesprawiedliwej deprecjacji rozmówcy? Piszę do Ciebie, bo Piotr Korga nie żali się nigdzie, jakie tu złe zwyczaje panują, a Ty się żalisz. No to masz złe zwyczaje. Zacytowałem. Jeśli ktoś w dyskusji jest tak święcie przekonany o swojej racji, iż wręcz w trzeciej osobie pisze jakieś maksymy o osobach irracjonalnych, które same się najlepiej poniżają, jak możliwa jest kulturalna rozmowa.

      Zamiast obrażać Piotra Korgę, który też oczywiście super miło na to nie odpowiada (choć chyba jednak mniej zjadliwie), przedstaw swoje zdanie o islamie. To, że każda ideologia może prowadzić do równie złych skutków poprzez wiarę, badania emipiryczne zdają się obalać. Więc proszę o inne tezy. NIe, ża każdy "wierzący" czy to przeciwnik islamu, czy to islamista, czy to ekolog, czy to buddysta będzie działała tak samo dzięki "głębokiej wierze" – to raczej nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Znaczenie tego w co się wierzy też ma tu wpływ. Oczywiście, w skali wieków, dana ideologia może się zmienić. Ale mówmy o 2017 roku.

  12. @ Piotr Korga: Bogusławski jakby ciagle na odwrót. I niejeden już "inteligentny czytelnik" zachodził w głowe na co on właściwie odpowiada i skąd tak dziwaczne zarzuty. No i ciągle te same wyświechtane wklejki "mędrca" oderwanego od rzeczywistości. Ciągle też odnosi się do islamu jaki mógłby być,gdyby przeszedł podobna ewolucję jak chrześcijanstwo, gdyby najgorsze wersety Koranu były traktowane jako przenośnia lub pomijane. Tylko takiego jakoś nie widać a ten rzeczywisty nie pozwala by się inny pojawił.

    @ Jacek Tabisz: "steki antyislamskich bzdur jakie Pan tu łaskawie wypisuje" – to jest stwierdzenie na wyrost i obraźliwe. W artykule, pod którym piszesz, nie ma nic takiego.

    ——————————————–

    W przeciwieństwie do Ciebie mam sporo czasu i brak zwyczaju odnoszenia się do czyjeś wypowiedzi przed jej przeczytaniem ze zrozumieniem.  Wielce Szanowny Pan Korga, nie odnosił się tu do własnej publikacji tylko pojechał po Bogusławskim po całości. Odnosząc się do mojego całego dorobku na tym forum. Oczywiście w specyficznym rozumieniu rzeczywistości przez Pana redaktora moja umotywowana sporym wyborem cytatów z wypowiedzi pana Korgi odpowiedź "steki antyislamskich bzdur jakie Pan tu łaskawie wypisuje" na jego stwierdzenie  „Bogusławski jakby ciagle na odwrót. I niejeden już "inteligentny czytelnik" zachodził w głowe na co on właściwie odpowiada i skąd tak dziwaczne zarzuty. No i ciągle te same wyświechtane wklejki "mędrca" oderwanego od rzeczywistości”. Jest szczytem kultury i elegancji na chamstwo Bogusławskiego.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Jak chcesz oczekiwać kultury na tym portalu, skoro zaczynasz od takiej wziętej z powietrza i niesprawiedliwej deprecjacji rozmówcy?

    —————————————–

    Coraz mniej mi na tym zależy, to Twój portal i wyczyniaj na nim co ci się żywnie podoba. Każdy z nas zdobywa sobie szacunek oraz dokonuje samokompromitacji własnymi wypowiedziami. Ja się swoich nie wstydzę, a kultury dyskursu uczyłem się u sporej klasy praktyków i teoretyków. Raczej – choć bardzo Ciebie cenię – do swoich autorytetów w tym zakresie nie zaliczę.

    Aby nikt kto potrafi dokonać racjonalnej oceny nie mógł mnie oskarżyć  o „wziętą z powietrza i niesprawiedliwą deprecjację rozmówcy” to mam akademicki zwyczaj podawania nie wyrwanych z kontekstu cytatów, a nie opowiadania o tym, iż mi się wydaje, że ktoś jest brzydki i ewentualne przedstawianie jakiś tam wyimków z czyichś zdań.

    Wydaje mi się, iż dla racjonalistycznego czytelnika przedstawiłem tu wystarczającą ilość cytatów aby ewidentnie potwierdzić swój zarzut, iż on na tym portalu "steki antyislamskich bzdur wypisuje”,  a to, iż Ty się z tym nie zgadzasz mogłoby mnie trochę dziwić przed ostatnim zwycięstwem PiS-u w Polsce. Teraz jak obserwuję argumenty PiS, kontra reszta świata, to już mnie nic nie dziwi.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Piszę do Ciebie, bo Piotr Korga nie żali się nigdzie, jakie tu złe zwyczaje panują, a Ty się żalisz.

    —————————————-

    Przepraszam, już nie będę! Nie warto walić głową w mur, gdyż głową się i tak go nie przebije. Jeżeli Ty nie zauważasz różnicy pomiędzy mną, a panami Elaspem, Robertem, Korgą i paroma innymi osobami tak w kulturze dyskusji, jak w merytorycznym przygotowaniu w tematach, w których się wypowiadam, to najlepszy dowód, iż to było tylko „wołanie na pustyni” a prawda tego portalu jest taka, iż niezależnie od tego co jakieś tam psy szczekają to karawana jedzie dalej.  Niezgadzanie się z Panem redaktorem Jackiem Tabiszem jest tylko wynikiem głupoty lub złej woli.

    ***

    @ Jacek Tabisz: No to masz złe zwyczaje. Zacytowałem.

    ————————————————

    A gdzie? Chętnie bym się zapoznał ze swoimi złymi według pana redaktora zwyczajami?

    ********************************************

    Niezależnie od wszystkiego uniżenie przepraszam za to, iż dążyłem w miarę moich sił i możliwości aby portal odwołujący się do tak szczytnych idei zachowywał minimum intelektualne i kulturalne. Głupio sądziłem, iż o racjonalizm tu chodzi, a nie tylko o:

    @ Piotr Korga: -Islam ze swoimi barbarzyńskimi praktykami wywołuje odruch wymiotny u każdego   przyzwoitego i zdrowego psychicznie człowieka, bez wzgledu na jego inne poglądy.

    @ Piotr Korga: Wiem, że to rodzaj lewackiej taktyki. Nie muszą szaleć, bo niestety mogą  spokojnie,  sukcesywnie  zdobywać  teren i wprowadzać swoje zwyczaje, za przyzwoleniem lewicowych idiotów i przy ich ochronie przed "islamofobami".

    @ Piotr Korga: A wszystko to za przyczyną polityków, głównie lewicowych,  zaślepionych  polityczną  poprawnością, fałszywie pojętą tolerancją i szacunkiem wobec religii i tradycji, usiłujących zamykać ludziom usta pojęciem mowy nienawiści i bredniami o faszyzmie, ksenofobii, islamofobii.

    _

    @ Piotr Korga: Prawdziwych zaślepionych durni i tchórzy proszę sobie szukać wśród muzułmanów. Jest z czego wybierać.  A wszelkie próby ukrócenia krytyki islamu, bo może to obrażać muzułmanów, można porównac do próby wycofania antybiotyków bo, może to obrażać bakterie.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Jeśli ktoś w dyskusji jest tak święcie przekonany o swojej racji, iż wręcz w trzeciej osobie pisze jakieś maksymy o osobach irracjonalnych, które same się najlepiej poniżają, jak możliwa jest kulturalna rozmowa.

    ————————————————————

    Zdecydowanie nigdy nie jestem przekonanym o swojej racji i dlatego wypowiadam się tylko w tematach, w których zdobyłem formalne wykształcenie lub poprzez lata dostatecznie się oczytałem, gdyż byłem nimi zainteresowany. Pomimo tego dalej mam wątpliwości i swoją wiedzę permanentnie weryfikuję, tak w małej domowej biblioteczce (około 5 tys. tytułów literatury fachowej) oraz w dostępnych mi bibliotekach, ale to przecież tylko drobne liźniecie interesującej mnie wiedzy fachowej i dlatego jestem ogromnie wdzięcznym wszystkim, którzy moje błędy (a według mnie nie istnieją ludzie, którzy ich nie popełniają) mi wykazują lub do dalszych przemyśleń mnie inspirują. Przykro mi, ale ja nie dostrzegam możliwości rozmowy z każdym i to pomimo mojego ogromnego szacunku dla każdego człowieka i już szczególnego dla ludzi prostych, a ciekawych świata. Uważam, iż z zacietrzewionymi głupcami święcie wierzących we własną rację, dyskusja jest bardzo trudna, a czasami wręcz niemożliwą. Minimum dyskusyjne to jest konkluzywność. Jeżeli dwie osoby pieprzą obok siebie to w co święcie wierzą i są całkowicie teflonowe na to co mówią oponenci to nie są żadne dyskusje.  Choćby i te osoby rozpływały się w grzecznościach:

    „Panie redaktorze jak Pan to mądrze powiedział”.

    „Pani Kasiu, a Pani to jest wprost genialną, iż moją mądrość zauważyła”.

    To tylko rozmowa koperkowa lub mówiąc dokładnie publiczne pieprzenie głupot.

    ***

     

    @ Jacek Tabisz: Zamiast obrażać Piotra Korgę, który też oczywiście super miło na to nie odpowiada (choć chyba jednak mniej zjadliwie),

    ——————————————-

    Zamiast obrzucać ludzi oskarżeniami i epitetami warto ich złe postępowanie wykazać. Zupełnie sobie nie przypominam abym kiedykolwiek obraził pana Korgę, gdyby tak się stało wobec kogokolwiek, to pomimo tego, iż bardzo na to uważam bardzo za to przepraszam, ale jakoś mi się wydaje, iż znowu jak to Pan ma w zwyczaju zarzuca mi myśli i czyny, które Pan myśli, iż ja uczyniłem lub myślę.

     Szanowny Panie Redaktorze Naczelny, w moim świecie, gdy Pan (lub ktokolwiek inny) napisze, iż Bogusławski tu „steki bzdur wypisuje” i te Pańskim zdaniem bzdury wykaże, to nie jest żadną obrazą Bogusławskiego i to niezależnie od tego czy ma Pan rację czy jej nie nam. Obrażą według mojej wiedzy są personalne ataki na konkretnego człowieka i pisanie o nim zamiast pisania o temacie.

    Parę osób, w tym ja było tu tak obrażanych, ale ponieważ byli to ludzie zgadzający się z poglądami naczelnego, to naczelny tych napaści łaskawie nie zauważył.

    ***

    @ Jacek Tabisz: przedstaw swoje zdanie o islamie.

    ————————————–

    Przedstawiłem i to dosyć dokładnie, ale nic nie mogę zrobić z ludźmi po których wszystko co jest sprzeczne z ich wiarą spływa jak woda po kaczce i zupełnie do nich nic nie dociera, gdyż to oni mają patent na rację i wszystko wiedzą lepiej.

    ***

    @ Jacek Tabisz: To, że każda ideologia może prowadzić do równie złych skutków poprzez wiarę, badania emipiryczne zdają się obalać.

    ————————————————

    Pitu, pitu, chlastu, plastu. Można popieprzyć sobie dowoli aż palec od klikania w klawiaturę zaboli. Wyrwę coś z kontekstu dołożę powołania na badania tylko mnie dostępne i wydaje mi się, iż mogę za erudytę robić. Lepiej już obalmy flaszkę dobrego francuskiego wina niż mamy pieprzyć głupoty na tym poziomie.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Więc proszę o inne tezy. NIe, ża każdy "wierzący" czy to przeciwnik islamu, czy to islamista, czy to ekolog, czy to buddysta będzie działała tak samo dzięki "głębokiej wierze" – to raczej nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Znaczenie tego w co się wierzy też ma tu wpływ. Oczywiście, w skali wieków, dana ideologia może się zmienić. Ale mówmy o 2017 roku.

    ———————————————

    Jakie tezy na jaki temat? Jacku a może choćby te Twoje fantazje na temat tego co ja myślę jakoś tam bardziej sensownie opisać, gdyż tu to ja nie tylko własnych myśli nie poznaję, to trudno mi zrozumieć o co Tobie chodzi, ale gdy to swój portal traktujesz w miarę poważnie, to proponowałbym zachowanie tego dobrego akademickiego zwyczaju cytowania, gdyż gdybyś nie wiem jak bardzo się nie starał to nigdy nie oddasz przemyśleń autora tak dobrze jak on sam to robi.

    Jestem całkowicie odpowiedzialny za swoje teksty, nawet te publikowane prawie przed półwieczem, gdy studentem byłem, ale tylko za własne teksty i słowa, a nie za to co się komuś tam wydaje. Oczywiście wiele poglądów od tamtych czasów pod wpływem poznanego dorobku nauki i własnych doświadczeń zmieniłem, ale to były ewolucyjne zmiany. Żadna rewolucja poglądowa u krytycznego sceptyka w żadnym zakresie nie była potrzebną i ogólne założenia światopoglądowe kontynuuję już od dziecka, a więc więcej jak od półwiecza.  

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,2/s,440153#w441005

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,511985/z,0/d,7#w513249

    http://mcagnes.blogspot.com/2011/08/zajmujaca-fizyka-jakub-perelman.html

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,2/s,75136#w75692

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,5/s,493492#w493981

    I gdzie mi tam do tutejszych pełnych kultury i erudycji intelektualistów?

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,511985/z,0/d,12#w513745

    Rozumiem w ocenie Pana Redaktora Bogusławski to taki niedouczony chamuś, Redaktor ma swoje autorytety, swoje preferencje oraz swoich przyjaciół ideowych. Poniżej maleńki wybór tych właściwych zwyczajów jakie się redaktorowi już podobają w przeciwieństwie do głupich i prostackich wypowiedzi, które w całości jednak tak trudno przywołać, iż redaktor pomimo obietnic tego nie robi.

    _

    @ EDGAR HARPUN: -To pańska durnota, pan chyba w to wierzysz.

    @ Andrzej (inny): Bogusławski, pominę większość Twojego bełkotu, bo szkoda na niego czasu i kilobajtów. Tylko kilka uwag. (…)

    Tak, to widać, ze spór, a nie zrozumienie i porozumienie, jest Twoim jedynym imperatywem. Wskazanie na Twoją oczywistą niewiedzę biologiczną miało li tylko Ci pomóc w zdiagnozowaniu źródeł nieporozumienia w jakim utknąłeś. Ugrzązłeś w dziurze z mocnym postanowieniem pozostania tam. Za rogi Cię wyciagać nie będę. Siedź tam sobie.

    @ darekpiotrek: Co ja czytam?..: Bogusławskiego nadal prześladuje czkawka. Czkania jest szerszym zjawiskiem przyrodniczo-kulturowym, np. we współczesnej muzyce znane są takie techniki. określa sie je mianem "scratchingu". Oczywiście na bazie jazgotu niszczenia płyt można robić sztukę, ale co do istoty sprowadza się to do cofania płyty. Bogusławski – DJ – jako żywy – z tysięcy cudzych utworów, powykrawał fragmenty wpadających w ucho i miksuje je pod własnym szyldem. Z tej twórczości wieje nudą i ubóstwem ale jest to wina nie płyt i nie gramofonu lecz didżeja.

    @ darekpiotrek: Bogusławski twierdzi że "ideologia jest jak narzędzie, które można używać w dobrym lub złym celu". Głupota tej tezy wynika z niezdolności do ROZRÓŻNIENIA prostego narzędzia od wyrafinowanego mechanizmu. Ideologii nie można przyrównywać do noża a tylko do PROGRAMU. Programu nie da się używać na dłuższą metę w sposób dowolny. Mogę się nie dziwić gimnazjalistom kiedy świat idei upraszczają do "neutralnego narzędzia" Jednak kiedy robi to człowiek stary, który choćby tytułem doświadczenia lat powinien te subtelności rozróżniać, to nasuwa się jedno zasadnicze pytanie: Panie Bogusławski, co pan robił przez całe swoje długie życie, że na starość ma pan tak płytki zdziecinniały pogląd? [przypomnę :że islamska ideologia z natury jest neutralna więc może być używana jak nóż do krojenia chleba lub do zabijania]. Całe swoje życie zmarnował Pan na zbijanie bąków – intelektualnych bąków.

    @ Piotr Korga: Po prostu czytam czasami te męczące elaboraty Quetzlcoatla, Maceoxa, nawet Bogusławskiego początki, bo resztę znam na pamięć, ale nie zamierzam się odnosić do każdego zdania z tych wypocin.(…) Mahomet był mizoginem, pedofilem i mordercą. Trzeba mieć lewicowy… lewacki horyzont, by tego nie widzieć.

    @ Piotr Korga: -Intelekualista Bogusławski czegoś nie zrozumiał. To właśnie jest żenujące, że Dawkins musi takie oczywistości tłumaczyć pseudointelekualistom, głównie lewicowym, którzy krytyków islamu oskarżają o rasizm. Naprawdę nic pan o tym nie słyszał?

    @ Piotr Korga: -I dziwne to bardzo, że intelektualista za jakiego Bogusłwaski się uważa i ciągle podkreśla wartość samodzielnego kształtowania poglądów, łyka antyizraelską propagandę jak pospolity antysemita, albo dziecko w szkółce Hamasu. Brzydzą pana wszelkie nacjonalizmy i ohydne ideologie, ale w islamie nic ohydnego nie dostrzega.

    @ Tomek Świątkowski: Faktem jest, że pan Andrzej Bogusławski wygłosił niedorzeczny i arogancki pogląd, (…)  Natomiast pyszałkowate uzurpacje pana Bogusławskiego, jakoby był on w stanie weryfikować naukowe kompetencje uczonych, np. wybitnych biologów ewolucyjnych i genetyków (jak. Francis Collins, Francisco Ayala albo Theodozius Dobzhansky) są rzeczywiście całkowicie niezgodne z moją WIARA W NAUKĘ.

    @ Robert: Bogusławski to typ lewaka, który doprowadziłby nas do ruiny. To co głosi trzeba tępić na każdym kroku.

    @ Robert: To co mamy teraz, czyli panoszenie się lewactwa to efekt narracji, która sączy się z kina, radia i telewizji od dziesięcioleci. To powoli przemija, bo mamy na szczęście internet i każdy "kowboj" może otworzyc własną telewizję, by gonic "czerwonych" 🙂

    Teraz kilka słów o tym, do czego doprowadziło lewactwo spod znaku Bogusławskiego, Ali Wilk etc.

    @ Robert: To Ty Bogusławski masz jakieś braki, bo nie rozumiesz prostego przekazu. Badać naukowo można wszystko, nawet plamę na twoich spodniach, ale ja pisałem, że nauką jest tylko: matematyka, fizyka, chemia i biologia. Czy ty potrafisz czytać ze zrozumieniem czlowieku?

    @ Robert w  odpowiedzi do Dariusz Wiśniewski Bogusławski: Nie ekscytujcie się Panowie tak Baumanem, bo robi się to niesmaczne. Prof. wolniewicz nie pzoostawił suchej nitki na Baumanie. "Całe piśmiennictwo filozoficzne dzieli się na dwie klasy: literaturę i makulaturę. Na oko dzieląc, 5% tych książek to jest literatura, a 95% to makulatura. Na sto książek może 5 jest w ogóle wartych wzięcia do ręki. Książki Baumana to makulatura. To nie jest żaden partner do rozmowy".

    *****************************

    Rozmówki dających przykład kultury i erudycji:

    @ Rafał Gardian: Co najbardziej mnie dziwi u częsci lewicowców to to, że z ironią podchodzą do obrony tozsamości własnej kultury przez konserwatystów, natomiast jeśli już chodzi o tożsamość "innych" np. muzułmanów, to traktują ją jako świetość.

    @ Benbenek: Jakiś przykład?

    @ darekpiotrek: Doskonałym przykładem jesteś ty.

    @ Piotr Korga: Mamy tu wiele takich przykładów. Pepesza, Quetzcoatl, Maceox, Bogusławski, Wiśniewski, Tamara Wadas.

    I zdziwienia:

    @ Pepesza: choć nie wiem czemu Bogusławski który też nie raz dawał do zrozumienia że nie lubi islamu a jest przeciwny jedynie odpowiedzialności zbiorowej też został wrzucony do tego wora. Ty taki aktywny ostatnio ale uzasadnić swoich insynuacji jak zwykle nie potrafisz.

    Ja nie mam zwyczaju zarzucania komukolwiek tego co mi się wydaje, tylko odwołuję się do konkretów, ale większość z tych, którzy trzymają się konkretów jest w wielkiej niełasce redaktora naczelnego. Którzy to podaje pan Korga: Mamy tu wiele takich przykładów. Pepesza, Quetzcoatl, Maceox, Bogusławski, Wiśniewski, Tamara Wadas – oczywiście można jeszcze parę osób dorzucić, a głównym przedmiotem sporu jest tu niezgoda wymienionych ludzi na prymitywny atak na islam i muzułmanów. Nie, nie żadną racjonalną i racjonalistyczną krytykę tego co jest złe w islamie. Nie, nie krytykę fundamentalizmu islamskiego czy nawet tylko zła czynionego przez wiarę w religijne głupoty, ale przeciwstawiają się totalnemu irracjonalnemu atakowi na islam, którzy nie godzą się z poglądami typu:  

    dość niech wyrzucą tych jebanych wieśniaków z powrotem na pustynię. Europa ma prawo się bać i sortowac kogo chce za sąsiadów. A jak UE tego nie kuma to po prostu się ją rozwiąże. Proste.

    Islam ze swoimi barbarzyńskimi praktykami wywołuje odruch wymiotny u każdego   przyzwoitego i zdrowego psychicznie człowieka, bez wzgledu na jego inne poglądy. (…) Nie muszą szaleć, bo niestety mogą  spokojnie,  sukcesywnie  zdobywać  teren i wprowadzać swoje zwyczaje, za przyzwoleniem lewicowych idiotów i przy ich ochronie przed "islamofobami". (…) Prawdziwych zaślepionych durni i tchórzy proszę sobie szukać wśród muzułmanów. Jest z czego wybierać.  A wszelkie próby ukrócenia krytyki islamu, bo może to obrażać muzułmanów, można porównac do próby wycofania antybiotyków bo, może to obrażać bakterie.

    ***

    I tak dalej, a co gorzej ci chamscy głupcy śmią je nazywać – o zgrozo –  stekami antyislamskich bzdur.

    ***

    1. . "głównym przedmiotem sporu jest tu niezgoda wymienionych ludzi na prymitywny atak na islam i muzułmanów/../"

       

       

       

      O, ja doskonale pamiętam tamte "rozmowy"  i nie o wszystkich ludziach w niech uczestniczących mam jednakowe zdanie. Zaś z tym co poniżej zacytuję:

       

      "I tak dalej, a co gorzej ci chamscy głupcy śmią je nazywać – o zgrozo –  stekami antyislamskich bzdur." 

      wypada mi się  jedynie zgodzić – 'ci oni"  pomimo formalnego wykształcenia to nie są nie żadni humaniści czy nawet prości otwarci ludzie a zwykłe w ideologizmy zakute cymbały.  I czuję się w ludzkim obowiązku podpowiedzieć, że Pan w tym swoim szale to już zupełnie odjechał i chyba rozsmakował się w  samookaleczeniu . Żal mi Pana bo lubię starych dziwaków. Pan na pogardzanie i opluwanie tak bardzo się zafiksował, że już zupełnie przestał zwracać uwagę na "szczegóły" typu: gdzie i na kogo to pada. Pan nic nie wyczuwa, nawet charając centralnie pod wiatr. 

       

      Panie Andrzeju narzeka Pan na tutejsze otoczenie a naprawdę to oprócz Pana samego nikt tu Pana nie krzywdzi. Pańskie wywody choć nie muszę się z nimi zgadzać to chętnie czytam. 

       

       

       

      Wprawdzie w większości przypadków pożytku z nich nie więcej niż ze "skoku do wody na byle czym" to podnoszą poziom endorfin, a  ja sam choć – wolę rozmowę z ludźmi mądrzejszymi  to czasami lubię czasami -tak dla dreszczyku-  pobóść się z baranem – zwłaszcza kiedy mam czas, "partner" ma odpowiednie baranie walory i zachęca do takiej zabawy.  

  13. @ Jacek Tabisz: Andrzeju – nikt tu nie twierdzi, że każdy muzułmanin jest mordercą.

    ——————————————

    Jacku, przykro mi, ale tu brak dobrze funkcjonującej wyszukiwarki aby można było w miarę szybko znaleźć takie osoby, a do poszukiwań zniechęca też fakt, iż wtedy gdy odpowiedne cytaty zostają podane, to wtedy są zwyczajnie olewane. Nie pamiętam zresztą aby ktoś  in extenso tak to napisał, natomiast udawanie, iż nie twierdzi tu tak wiele osób jest dla mnie tylko przejawem hipokryzji.

    Dla mnie dostateczną przesłanką do uznania za pozamerytoryczny atak na islam są słowa: Natomiast część z piszących zauważa, że islam chętniej niż inne religie z powodzeniem wzywa do przemocy, bo jego założyciel walczył zbrojnie o wiarę, a nie był pacyfistą jak Jezus czy Budda. Islam to z pewnością w dużej mierze nic dobrego.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Wystarczy przeczytać Koran, albo większość jego opracowań dla ludzi wierzących poczynionych (a nie dla lewicowych intelektualistów – czyli teksty po arabsku, turecku etc. należy poczytać).

    ——————————————–

    Czytałem i teraz mam go na biurku. Żyjemy jednak w Polsce i dla mieszkających tu Polaków to Polska jest najważniejszą. Nawet gdybym przytoczył tu sury po arabsku, to trudno by tu było po arabsku (nie po turecku, gdyż nie turecki jest językiem Koranu) tu dyskusję przeprowadzić. Pierwszego polskiego tłumaczenia Koranu dokonał Jan Murza Tarak Buczacki w 1858 roku, a drugiego przekładu, z oryginału arabskiego  dokonał w 1986 Józef Bielawski. Trudno mi uwierzyć aby Buczacki czy prof. Bielawski mieli lewicowe skrzywienie (a dla Polaka interesującego się islamem niewiedza o tym, iż profesorowi się zmarło 20 lat temu, to tak jakby polski muzykolog nie wiedział, iż zmarł Witold Lutosławski).

    ***

    @ Jacek Tabisz: Cóż znaczy „samo zło”? Która ideologia jest Twoim zdaniem Andrzeju „samym złem”?

    ———————————

    Proszę o konkretny cytat to się do niego odniosę. Według mojej wiedzy nie mogłem nic takiego napisać, gdyż uważam, iż żadna ideologia nie jest „samym złem”, jak i żadna nie jest „samym dobrem”, choć są takie, z których łatwiej wyinterpretować zło lub dobro i tu zgadzam się z Tobą, iż „Większość ideologii ma swoje jasne i ciemne strony”. Natomiast wiem, iż interpretatorzy prawie z każdej znanej mi ideologii potrafią wypreparować to co im aktualnie do realizacji ich celów pasuje.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Islam ma tych ciemnych bardzo dużo i należy go śmiało i otwarcie krytykować, jak i wszystkich wyznawców tej ideologii.

    —————————————-

    Uważam, iż należy krytykować wszystko i wszystkich. Całe życie tak postępowałem, tu też oddając to co Ci się należy pozwalam sobie nawet na ostrą krytykę tego z czym się nie zgadzam, ale merytoryczna krytyka nie może być irracjonalną i opartą na emocjach. Ideologia to tylko cześć każdej religii i wokół każdej tych ideologicznych interpretacji jest sporo, a już w islamie to wprost ogrom. Dlatego krytykowanie islamu i muzułmanów należy wprost nazwać szkodliwą dla europejskiej kultury głupotą. Należy krytykować dokładnie i precyzyjnie to co nam się w konkretnej interpretacji islamu nie podoba, ale do tego potrzeba sporo wiedzy i mało nienawiści.

    ***

    @ Jacek Tabisz:  To tym bardziej konieczne, gdyż w wielu państwach muzułmańskich za krytykę islamu i jego ortodoksyjnych wyznawców jest się prześladowanym w majestacie prawa.

    —————————————–

    Tak dobrze pamiętam za PRL-u tych odważniaków, którzy we wsi „zabitej dechami” pisali nocami z tyłu za stodołą. „Precz z ZSRR” lub „Niech żyje Solidarność”.

    Byłem w Maroku i tam rozmawiałem i podziwiałem bardzo ostrożnych krytyków islamu, gdyż wiedziałem co tym ludziom grozi. Byłem w Turcji i tam też podziwiałem odważniejszych krytyków islamu, ale wtedy mniej im groziło, gdyż to było przed panowaniem Recepa Tayyipa Erdoğana.

    ***

    @ Jacek Tabisz:  Nie zakładajmy więc sobie tutaj tego knebla, który w wielu miejscach na świecie zakładają mokre od ludzkiej krwi łapska katów.

    ————————————-

    Jestem zdecydowanym zwolennikiem otwarcia nie tylko tego portalu, ale polskich mediów w całości, dla merytorycznej krytyki tego co jest złe w islamie, ale przez ludzi dysponujących jakąś tam wiedzą. Najlepiej z tamtej kultury się wywodzących. Natomiast totalne judzenie przeciwko islamowi, muzułmanom i imigrantom jakie się teraz w Polsce i na tym portalu odbywa, to jest zdecydowanie służenie złej sprawie. Taka postawa jest zdecydowanie bardziej na rękę ekstremistom islamskim, niż muzułmanom przez los i ekstremistów krzywdzonym. Nie dokładajmy do łapsk katów naszych rączek w białych rękawiczkach, gdyż to wcale moralnie nie jest mniej obrzydliwe.

    Nikt nie znajdzie ani jednej mojej wypowiedzi abym bronił jakiegokolwiek fundamentalizmu, a tym bardziej najgroźniejszego obecnie fundamentalizmu islamskiego. Tak, uważam terrorystów islamskich w całości za morderców, faktycznych tych którzy już zamordowali i potencjalnych tych, którzy się z tą chorą ideologią zgadzają.  Nie godzę się na prawne narzucanie ludziom nakazów wynikających z przesądów religijnych. Tak, wiem, iż w islamie jest sporo, ale też wiem, iż wcale nie wszystkie one wynikają z Koranu, spora część tylko ze zwyczajowej głupoty. Może dlatego, iż cokolwiek w tych sprawach wiem, to trudno pogodzić mi się z totalną i wprost głupią krytyką islamu, przez ludzi, którzy na ten temat nie mają zielonego pojęcia, gdyż całą wiedzę na ten temat, to z internetu posiedli.

    ***

  14. "…wcale nie wszystkie one wynikają z Koranu, spora część tylko ze zwyczajowej głupoty."

    Dobrze, ale skąd wynika owa głupota? Zapewne z braku edukacji. Ale czy sam islam (Koran) zachęca do rozwoju intelektualnego i rozwoju nauki, do edukacji we współczesnym rozumieniu tego słowa? 

    .

    Jak by Pan ocenił wkład muzułmanów do nowożytnej nauki, zwłaszcza na przykład wspólczesnej, na przykład w porównaniu do wkładu naukowców wyznania mojżeszowego?

    .

    Liczba laureatów nagrody Noba w dziedzinie nauki (z ekonomią włącznie, oczywiście bez uwzględnienia nagród w dziedzinie pokoku i literatury) będących wyznania muzułmańskiego wyraża się liczbą 3. Dwóch chemików i jeden fizyk. 

    .

    https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Muslim_Nobel_laureates

    .

    Liczba noblistów (w tych dziedzinach) wyznania mojżeszowego: 168.

    .

     https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Jewish_Nobel_laureates

    .

    Chrześcijan: 320https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Christian_Nobel_laureates

    .

    Bezwyznaniowców (ateistów): 113.  

    .

    https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_nonreligious_Nobel_laureates

    .

    1. Czy potrafi Pan wyjaśnić różnicę między wielkością 3, a wielkościami: 113, 168, 320?

    .

    2. Co się stanie z nauką (i postępem cywilizacyjnym, wynikającym z rozwoju nauki), jeżeli muzułmanów będzie przybywać, a ubywać przedstawicieli innych wyznań (i bezwyznaniowców)?

    1. @ Elasp

      W III Rzeszy nie było muzułumanów. Czy był to kraj twoich marzeń?

      Właśnie z III Rzeszy nobliści uciekali do krajów demokratycznych np. do USA

       

      1. Faszyzm jest dwudziestowiecznym, europejskim islamem, tak więc III Rzesza właśnie była państwem islamskiem. Bogiem (Allachem) był Naród, jego prorokiem Hitler, a Koranem – "Mein Kampf". "Mein Kampf" tak samo jak Koran powstał jako środek w walce politycznej i tak samo slużył jako środek do zbudowania nowego ładu społecznego. Koran Mahometa powinien być traktowany tak jak jest traktowany "Mein Kampf" Hitlera. Nie istnieje żadna istotna różnica między islamem z VII wieku a islamem z XX wieku (zwanym "faszyzmem"). Jeżeli jesteś w stanie wskazać taką różnicę – proszę bardzo.

          1. W armii III Rzeszy  i sojuszniczych ( włoskiej, węgierskiej, słowackiej, rumuńskiej, u Własowa itp.) było 1000 razy więcej chrześcijan niż muzułumanów.

            Prawda czy nie?

             

          2. "W armii III Rzeszy  i sojuszniczych ( włoskiej, węgierskiej, słowackiej, rumuńskiej, u Własowa itp.) było 1000 razy więcej chrześcijan niż muzułumanów".

            .

            To nie jest wcale pewne, czy byli to chrześcijanie (a nie tylko ludzie ochrzczeni – to jednak róznica). Nie wiem, czy akurat w tych armiach było akurat 1000 razy więcej chrześcijan czy muzułmanów. Zauważyłem, że masz generalnie (jak to kobieta) kłopoty z matematyką i wszelkie większe wielkości traktujesz "na oko".

          3. Moja żona jest lepsza w liczeniu i szacowaniu niż ja. Ala Wilk pisze rzeczy irracjonalne nie dlatego, że jest kobietą (co zresztą wcale nie jest pewne, to tylko nick), ale z innych przyczyn.

          4. @ Elasp

            To jak odróżniasz niechrześcijanina ochrzczonego od chrześcijanina ochrzczonego? 🙂 

          5. Po praktyce. Istnieje pojęcia "niepraktykującego chrześcijanina". Zresztą wielu ochrzczonych nie tylko nie praktykuje, ale wręcz odrzuca chrześcijństwo. Myślę, że i ty do nich należysz – podejrzewam, że jesteś ochrzczona. Nie ma w tym żadnej trudności.  

        1. Proszę bardzo. III Rzesza zabiła 3-4 mln Polaków.

          Terroryści islamscy zabili w porywach kilkudziesięciu Polaków a działają przecież dłużej niż III Rzesza.

           

          1. Tak, ale ja nie porównuję III Rzeszy do terrorystów islamskich, tylko do islamu jako takiego. Islam jako taki ma zaś na swoim koncie dziesiątki milionów ofiar i – co gorsza – liczba ta stale się powiększa. A więc twoja odpowiedz jest nietrafna. 

          2. No to napisz jak do tego doszedłeś że islam ma na koncie więcej ofiar niż chrześcijaństwo.

            Bo mi się coś wydaje że Hitler i Stalin nie byli muzułumanami.

             

          3. Alu, z tym pytaniem możesz się zwrócić do dra Google'a, niekoniecznie do mnie. Wedle różnych zródeł liczba ofiar wynosi około 270 milionów, biorąc pod uwagę całą historię islamu, od początków do współczesności.   

  15. @ Jacek Tabisz: "steki antyislamskich bzdur jakie Pan tu łaskawie wypisuje" – to jest stwierdzenie na wyrost i obraźliwe.

    @ Andrzej Bogusławski: "I tak dalej, a co gorzej ci chamscy głupcy śmią je nazywać – o zgrozo –  stekami antyislamskich bzdur."

    @ darekpiotrek: wypada mi się  jedynie zgodzić – 'ci oni"  pomimo formalnego wykształcenia to nie są nie żadni humaniści czy nawet prości otwarci ludzie a zwykłe w ideologizmy zakute cymbały.

    ———————————————

    W moim święcie średnio rozgarniętej inteligencji do zgody, czy nie zgody konieczne jest zrozumienie wypowiedzi, do której się odnosimy. Zupełnie nie rozumiem dlaczego Pan się dopisuje do opisu, który skierowałem pod własnym adresem i co wprost jednoznacznie wynika z całej mojej wypowiedzi?

    *********************************************************************

    @ darekpiotrek: I czuję się w ludzkim obowiązku podpowiedzieć, że Pan w tym swoim szale to już zupełnie odjechał i chyba rozsmakował się w  samookaleczeniu . Żal mi Pana bo lubię starych dziwaków. Pan na pogardzanie i opluwanie tak bardzo się zafiksował, że już zupełnie przestał zwracać uwagę na "szczegóły" typu: gdzie i na kogo to pada. Pan nic nie wyczuwa, nawet charając centralnie pod wiatr.

    ————————————————————-

    Szanowny Panie redaktorze naczelny, pozwoli Pan, iż przypomnę Panu, że Artur Schopenhauer w swoim dziele „Erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów” wymienia Argumentum ad personam jako ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, stosowany, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu argumentacją merytoryczną. Jest to zupełnie pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. Dodatkowo obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane argumenty.

    W poważnych dyskusjach na poważnych portalach wolno skrytykować każdy tekst w przeróżny sposób, gdyż nikt nie ma patentu na rację, a nie ma tak głupiego człowieka, aby nie mógł powiedzieć mądrego zdania i odwrotnie nie ma takiego mędrca aby nie zdarzyło mu się palnąć jakiejś głupoty, ale ludzie o minimalnym poziomie intelektualnym i kulturalnym przynajmniej się starają nie atakować personalnie interlokutora.

    Tu jest właśnie ta drobna różnica pomiędzy nawet najbardziej złośliwą drwiną, kpiną i ironią, czy nawet i szyderstwem w stosunku do treści wypowiedzi, a prymitywizmem i chamstwem skierowanym na autora tekstu. Tą choć drobną różnicę, gdyż najczęściej głupot nie wypisują mędrcy, będąc odpowiedzialnym redaktorem/moderatorem zauważać jednak trzeba.

    ***

    @ darekpiotrek: Pańskie wywody choć nie muszę się z nimi zgadzać to chętnie czytam. Wprawdzie w większości przypadków pożytku z nich nie więcej niż ze "skoku do wody na byle czym" to podnoszą poziom endorfin, a  ja sam choć – wolę rozmowę z ludźmi mądrzejszymi  to czasami lubię czasami -tak dla dreszczyku-  pobóść się z baranem – zwłaszcza kiedy mam czas, "partner" ma odpowiednie baranie walory i zachęca do takiej zabawy.

    ———————————————

    Polecam tu prof. Krzysztofa Szymanka, czy Leszka Lachowieckiego, który swoją książkę kończy słowami: http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,2/s,664981#w665147 [W dyskusji] niezbędna jest względna równość obu dyskutantów tak pod względem erudycji jak i inteligencji. Gdy jeden z dyskutantów pozbawiony jest erudycji, to wszystkiego nie pojmie, przeto nie będzie na poziomie. Gdy zaś zabraknie mu inteligencji rozgoryczy się tylko i sięgnie po nieuczciwość, szalbierstwo i w końcu po grubiaństwo.

    W najmniejszym stopniu nawet mnie to nie dziwi, iż u osób, którym brak jest sensownych argumentów merytorycznych, budzę wściekłość i starają się na wszelakie dostępne im intelektualnie sposobu dokonać mojej złośliwej dyskredytacji, a gdy to ich nienawiści nie zaspokoi, to przechodzą do inwektyw, wyzwisk i obelg. Co wyraźnie w kilku wypowiedziach ostatnio pokazałem. Sprawa ta nie dotyczy tu tylko Bogusławskiego, ale i innych dyskutantów. Bogusławski zaś doskonale pamięta, iż nikt nie skompromituje nas bardziej niż uczynimy to sami i oceny pozostawia tym czytelnikom, do których warto kierować wypowiedzi, gdyż rozumieją to co inni piszą, a nie tylko to w co sami wierzą.

    ***

    1. "[@ darekpiotrek: I czuję się w ludzkim obowiązku podpowiedzieć, że Pan w tym swoim szale to już zupełnie odjechał i chyba rozsmakował się w  samookaleczeniu . Żal mi Pana bo lubię starych dziwaków. Pan na pogardzanie i opluwanie tak bardzo się zafiksował, że już zupełnie przestał zwracać uwagę na "szczegóły" typu: gdzie i na kogo to pada. Pan nic nie wyczuwa, nawet charając centralnie pod wiatr.

       

      ————————————————————-

       

      Szanowny Panie redaktorze naczelny, pozwoli Pan, iż przypomnę Panu, że Artur Schopenhauer w swoim dziele „Erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów” wymienia Argumentum ad personam jako ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, stosowany, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu argumentacją merytoryczną. Jest to zupełnie pozamerytoryczny sposób argumentowania, ]"  

      Wszystko się w głowie  Panu  miesza.  Tu widać, że Pan nie rozumie co to znaczy "Argumentum ad personam" A (zapewne) od przeszło półwiecza powtarza Pan ten cudzy zbitek od jak jakaś papuga w zoo i na podstawie nie wiem czego,myśli sobie Pan, że jak ktoś  Pańskie  poglądy ocenia krytycznie lub Pańskie prezentowane tu postawy opisze to że od razu  "Argumentum ad personam"  Używa Pan słów bez pojąć. Jak napiszę na przykład – taką moim zdaniem "prawdę" – że: "Bogusławski wygląda jak papuga w stroju pawia, a zanim został papugą to po pierwsze jest sroka.." To Panu od razu się wydaje że są to, podyktowane  nienawiścią  oraz  bezrozumnym czytaniem Pańskich złotych recept , zawistne,ataki na Pana osobę, Mało tego!  Dopytam trochę z ciekawości a trochę dla wewnętrznego spokoju: Czy Panu się wydaje że o tych personalnych atakach na Pana mógł już coś wiedzieć sam Schopenhauer? 

       

  16. @ Jacek Tabisz: Islam ma tych ciemnych bardzo dużo i należy go śmiało i otwarcie krytykować,

    ——————————————

    Tak, Jacku zgadzam się z Tobą całkowicie, gdyż uważam, iż należy krytykować wszystko i wszystkich. Całe życie tak postępowałem i raczej jestem z tego dumnym, ale merytoryczna krytyka nie może być irracjonalną i opartą na emocjach – im bardziej chcemy aby ona była racjonalną i trafiała w rzeczy sedno, tym bardziej musimy trzymać się faktów i opierać na weryfikowalnej wiedzy.

    Tak, wśród współczesnych wyznawców islamu (co najbardziej dziwne, to w drugim trzecim pokoleniu żyjących w Zachodniej cywilizacji) wyłoniło się bardzo groźne środowisko ludzi uważających się za ortodoksów i realizujących cele fundamentalizmu islamskiego. Pomimo, iż ci ludzie stanowią liczbową mniejszość, to ich oddziaływanie uzyskiwane przeróżnymi metodami na muzułmańskie otoczenie jest ogromną i poprzez to potwornie dla wszystkim zagrażającą. Należy ich krytykować i pokazywać, iż nawet religijnie to nie mają racji, że Koran można interpretować jako religię pokoju potrafiącą szanować innowierców. Jest wiele szanowanych autorytetów religijnych, którzy tak twierdzili i nadal są tacy, którzy tak twierdzą.

    ***

     @ Jacek Tabisz: jak i wszystkich wyznawców tej ideologii.

    ———————————————

    Jeżeli ideologię ograniczysz do fundamentalizmu to zgoda, ale jeżeli przeniesiesz ją na całą religię, to niezgoda, gdyż to wcale prawdą nie jest. Islam był i jest zupełnie przeróżnym i jego wyznawcy także.

    Leszek Jażdżewski. „Ciapaci, kozojebcy i terroryści. Islamofobia w Polsce” http://liberte.pl/ciapaci-kozojebcy-i-terrorysci-islamofobia-w-polsce/ Jednym z najlepszych narzędzi propagandowych i rekrutacyjnych Al-Kaidy jest założenie, że Zachód znajduje się w stanie wojny z islamem i muzułmanami – argument, który jest wzmacniany każdego dnia przez tych, którzy sugerują, że wszyscy muzułmanie są terrorystami i wszyscy ci, którzy wyznają islam, stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa USA.

    Narastająca islamofobia w Polsce i Europie jest pokłosiem tego, w jaki sposób definiuje się tożsamość muzułmańską, ale też sposobu formułowania medialnych i politycznych komunikatów oraz ich wykorzystywania. Bez zrozumienia natury tych procesów ci, którym za względów moralnych, społecznych i politycznych zależy na tym, by islamofobię ograniczać, będą skazani na porażkę.

    ***

    Obrzucanie racjonalistycznych humanistów epitetem „lewaków” w kontekście islamu jest zupełnie nieprawdziwe. Pisze o tym w Newsweeku nr 38/2015 red. Aleksandra Gumowska.

    „Antymuslim robi się modny”: Polacy z prawicy i lewicy zjednoczeni sprzeciwem wobec muzułmanów, których jeszcze nie ma, wpadają sobie w wirtualne ramiona. Pojawiło się mnóstwo platonicznych islamofobów.

    Na lewicy islamofobów spotkamy bez trudności. Islamofobizm łączy, a i nawet spala na trwałe.

    ***

    Polska islamofobia? Debata „Kultury Liberalnej”:

    http://kulturaliberalna.pl/2015/07/07/debata-polska-islamofobia-wonicki-wigura-lukow-stefaniak/

    ***

    Ewa Górska „Europejska islamofobia a muzułmanie w Polsce”.

    http://www.uj.edu.pl/documents/123362602/3740a4ab-def3-45a4-bd2e-3586e6d13d41

    ***

    http://recyklingidei.pl/bobako-islamofobia-miedzy-krytyka-religii-a-rasizmem-kulturowym

    ***

    „Islamofobia wynika z niewiedzy” http://wiadomosci.onet.pl/religia/islamofobia-wynika-z-niewiedzy/cj0jy:

    Kim są osoby otwarcie dyskryminujące muzułmanów?

    Trudno jest mówić o cechach charakterologicznych czy społecznych osób dokonujących "aktów nienawiści" wobec muzułmanów. O fenomenie kuriozalnej antyislamskiej koalicji tradycjonalistów i nacjonalistów, członków jednego z odłamów buddyzmu oraz przedstawicieli środowisk ateistycznych przy okazji protestów przeciwko budowie Ośrodka Kultury Muzułmańskiej w Warszawie pisała swego czasu Joanna Rajkowska, która również, starając się zrealizować w Poznaniu projekt artystyczny mający na celu przekształcenie w "minaret" jednego ze starych fabrycznych kominów, stała się celem ataków ze strony islamofobów. Myślę, że podobnie w przypadku Wrocławia można by wskazać przykłady nastawienia dyskryminującego wobec muzułmanów zarówno wśród członków ugrupowań nacjonalistycznych, jawnie rasistowskich, jak i w gronie profesorów wyższych uczelni, tak wśród słuchaczy Radia Maryja, jak i w przypadku racjonalistyczno-oświeceniowymi agnostyków. Trudno określić, które z tych grup okazałyby się bardziej islamofobiczne, bo sama islamofobia może przybierać różny charakter – od irracjonalnego lęku wobec odmienności przez bardziej lub mniej systematyczne wywody na temat wyższości kultury europejskiej nad np. arabską po atakowanie islamu jako religii w imię ideologii sekularyzacji.

    ***

     Jeśli przyglądniemy się debatom publicznym dotyczącym islamu, które toczą się w naszym kraju, publikacjom prasowym i książkom na ten temat, zwrócimy uwagę – nie posiadając nawet specjalistycznej wiedzy – na ich zaskakująco niski poziom. Zapoznając się z tą "produkcją intelektualną" dojdziemy do wniosku, że problemy islamu jako religii i cywilizacji, jego dzieje, historia społeczeństw muzułmańskich, współczesna sytuacja polityczna i przemiany kulturowe, która mają tam miejsce dzisiaj, dają się wyrazić za pomocą kilku prostych formuł o słowach kluczowych takich jak "dżihad", "burka", "prześladowanie chrześcijan", fanatyzm, ropa naftowa. ISNI stara się popularyzować wiedzę na temat islamu poza murami uniwersytetów, a jednocześnie nie skupia się wyłącznie na sferze praktycznej, pozostawiając działalność w dziedzinie wymiany i dialogu międzykulturowego innym instytucjom.

    ***

  17. W Polsce antyislam jest znacznie większym problemem od islamu. Każda ksenofobia jest gorsza i od kultur, przeciwko którym się zwraca. Zwalczać należy każdy fanatyzm i fundamentalizm, a nie kulturę w całości.

    1. Chciałem usunąć wpis E. Harpuna, ale Tamara jest równie agresywna (Harpun czasami, ona prawie zawsze). Piszemy tu i mówimy o dobrych stronach kultury Bliskiego Wschodu, czy nawet Pakistanu. Niestety islam im coraz bardziej zagraża. Natomiast prześledź proszę z 10 ostatnich wpisów Tamary i sama mi poradź, co mam z tym zrobić? Nie mogę kasować tylko agresywnych odpowiedzi na agresywne wpisy. Musiałbym skasować jedno i drugie.

      1. Facet nawiązał do ikonki Tamary – ma w niej psa na zielonym tle. Nie pochwalam tego typu polemik, ale część wpisów Tamary jest co najmniej równie niekulturalna. Gdy ktoś napadnie osobę kulturalną, skasuję. 

      2. JACEK TABISZ: Piszemy tu i mówimy o dobrych stronach kultury Bliskiego Wschodu, czy nawet Pakistanu. Niestety islam im coraz bardziej zagraża.

        .

        A czy możliwe jest oddzielenie kultury Bliskiego Wschodu lub Pakistanu od islamu? Islam w całości zagraża dobrym stronom tej kultury? Jak wydzielić z wierszy Rumiego, czy z architektury pałacu Nasrydów to co dobre przy jednoczesnym odrzuceniu tego, co islamskie?

        .

        https://pl.wikipedia.org/wiki/Rumi

        https://www.google.lu/search?q=Pa%C5%82ace+Nasryd%C3%B3w&safe=off&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjizOPlgbjUAhUGcRQKHTRjAQQQ_AUIBigB&biw=1920&bih=974

        .

        JACEK TABISZ: Natomiast prześledź proszę z 10 ostatnich wpisów Tamary i sama mi poradź, co mam z tym zrobić? Nie mogę kasować tylko agresywnych odpowiedzi na agresywne wpisy. Musiałbym skasować jedno i drugie.

        .

        Prześledziłem, chyba więcej niż 10. Moja rada, poparta zresztą moim własnym doświadczeniem, jest bardzo prosta: wsłuchać się w meritum. Tak na przykład:

        .

        Tamara: "To dzięki wam Szaniawska i spółka PiS wygra, bo daliście sobie wmówić, ze to zagrożenie islamem jest największe. Jesteście w tym stanie zamroczenia skłonni do sojuszu z PiS – trollami jak Elasp, którzy zacierają łapki, jak łatwo podrzucili wam temat zastępczy i jak łatwo was oślepili, ze nie widzicie, iż to, co ganicie u fundamentalistów islamskich   zaczyna mieć mieć w Polsce i rośnie z dnia na dzień wykładniczo. Zajęci tematem islamu nie dostrzegacie, ze PiS i jego akolici są druga strona tej samej monety. Tyle, ze ta moneta to juz nie newsy z Londynu, czy Paryża tylko nasza polska przerażająca rzeczywistość  Obudzicie sie może dopiero wtedy, jak wspierani przez PiS chłopcy z ONR i MW   zaciukaja wreszcie któregoś z aktorów "Klątwy" albo zaatakują nożami widzów spieszących na spektakl. Choć może i to was niczego nie nauczy i nie pojmiecie do czego przykładacie łapy, nim nie dostaniecie na ulicy po ryju za ateizm, czy bycie homoseksualistą/ka. Jakoś nie będzie mi was żal." 

        .

        Istnieje bardzo poważna różnica między ostrością wypowiedzi, a agresją, podobnie jak między walką z fanatyzmem a ksenofobią, ale jeśli nie dociera do Ciebie to, co pisze zawsze z dużym szacunkiem dla Ciebie Andrzej Bogusławski, to ja też nie pomogę.

        .

        Moim zdaniem uwierzyłeś w to, że islam jest zły w całości, bez próby zróżnicowania tak bardzo ogólnego sformułowania, które dotyka 1/5 ludzi na świecie. W każdym razie dopuszczasz tu wpisy, które w ten sposób – jako złe w calości – atakują to różnorodne zjawisko kulturowe z właściwą ksenofobom agresywnością.  

        1. Walczę z ksenofobią, pokazuję (ku złości niektórych) różnorodne kultury. Poświęcam im wiele uwagi i czasu, oraz sympatii. Islam w 2017 roku jest bardzo negatywnym zjawiskiem. Współpracuję z nielicznymi Wolnomyślicielami z tej cywilizacji. Obecnie islam w dużej mierze jest destrukcyjny dla kultury. Uważam, że nacisk i ostra krytyka, a nie szukanie na siłę bardzo w 2017 nielicznych pozytywów ma większy sens. Z obecnych tu krytyków islamu mało kto jest ksenofobem. Wystarczy przeczytać uważnie wpisy Alicji Szaniawskiej czy Piotra Korgi. Te osoby lubią ludzi z różnych stron świata, nie lubią zaś islamu. Uważam, że jasny przekaz na zewnątrz – „nie lubimy islamu, to jest skandaliczne, co robicie, lub na co pozwalacie swoim milczeniem” jest pozytywny dla tych, którzy mają jeszcze odrobinę wstydu i humanizmu w sobie i może zechcą coś u siebie zmienić. 

          1. @Jacek Tabisz
             „nie lubimy islamu, to jest skandaliczne, co robicie, lub na co pozwalacie swoim milczeniem”
            W ogóle takiego przekazu nie ma. Na pewno wśród osób postronnych.
            Odbiór jest taki: „Trzeba zniszczyć ideę pomagania innym ludziom, bo jeśli ludzie będą dla siebie dobrzy, to od tego będą zamachy i będzie islam”. To jest 90% treści tutaj. 
            Szydzenie z dobrych ludzkich cech i chęci pomocy nie przekona ludzi.
            Nie słuchanie ludzi i strategia na oranie też nikogo nie przekona.
            Zresztą przez to w UK był teraz wynik wyborów taki, a nie inny.
            Jak ktoś nie był za Brexitem, to był zdrajcą.
             

             

          2. @Jacek Tabisz
            W ogóle w tym sporze o islam, nie chodzi już w ogóle o islam, tylko o to żeby pokazać drugiej stronie, jak bardzo nic nie znaczy. Islam to pałka do okładania. Teren, na którym odbywa się wojna zastępcza, bo umożliwia on niemówienie o prawdziwych problemach.

          3. Rzeczywiście, spora część lewicy i prawicy posługuje się „ISLAM” jak cepem. Ale ja nie. Działam choćby w interesie ateistów. Tylko w islamie masz 14 państw, gdzie za ateizm grozi kara śmierci. A tu ciekawy artykuł z „listów”:

            Zainteresowała mnie niedawna wypowiedź premier Wielkiej Brytanii Theresy May, która po ataku terrorystycznym w Manchesterze powiedziała w mediach: „Nie ma żadnego wytłumaczenia terroryzmu. Nie ma żadnego usprawiedliwienia tego, co wydarzyło się w Manchesterze”. Parę dni później, po zamachu w Londynie przeprowadzonym 4.06 br. przez trzech uzbrojonych w noże terrorystów islamskich, burmistrz Londynu wyraził podobną opinię: „Nie może być żadnego usprawiedliwienia dla tych terrorystów”.

            Nie znam się na polityce na tyle, aby wyrażać kategoryczne opinie na temat tych tragicznych wydarzeń, ale wydaje mi się (wg mojej wiedzy), że wypowiadający te zdania mylą się w obu kwestiach: otóż jest wytłumaczenie terroryzmu jak i jego usprawiedliwienie. O pierwszym można się dowiedzieć z artykułu Terroryzm trwa, bo jest skutecznyAlana M. Dershowitza, opublikowanego niedawno w „Listach z naszego sadu”, z którego wynika, iż terroryzm jest stosowany, ponieważ jest nadzwyczaj skuteczny (chodzi m.in. o reakcję mediów światowych, zapewniających mu rozgłos, na którym bardzo zależy inspiratorom zamachów).

            A jeśli chodzi o słowa: „Nie ma żadnego usprawiedliwienia tego, co wydarzyło się w Manchesterze”, oraz: „Nie może być żadnego usprawiedliwienia dla tych terrorystów”, to moim zdaniem, wypowiadający te słowa także się mylą. Niestety jest usprawiedliwienie dla tego rodzaju zachowań: jest to usprawiedliwienie religijne. Dopóki muzułmanie są święcie przekonani, że poniższe słowa zapisane w Koranie są autentycznymi wypowiedziami Allaha, będzie to dla nich najwyższe z możliwych usprawiedliwień dla ich czynów, które dla nas wydają się niemoralne, a wręcz zbrodnicze:

            „Przekleństwo Boga nad niewierzącymi!” (2:89). Zapłatą dla nich „będzie hańba w życiu tego świata, a w Dniu Zmartwychwstania będą skierowani ku najstraszniejszej karze” (2:85). „I ściągnęli na siebie gniew za gniewem. A niewiernych spotka kara poniżająca” (2:90). „Bóg jest wrogiem dla niewiernych” (2:98). „Ja pozwolę używać nieco życia, potem siłą sprowadzę ich do kary ognia. /../” (2:126). „Zaprawdę, nad tymi, którzy nie uwierzyli i umarli, będąc niewierzącymi – nad nimi przekleństwo Boga, aniołów i ludzi, wszystkich razem! Będzie im ono towarzyszyć na wieki. I kara ich nie będzie zmniejszona, i nie uzyskają żadnej zwłoki” (2:161-62).

             

            http://www.listyznaszegosadu.pl/nowy-ateizm-i-krytyka-religii/naprawde-terroryzm-nie-ma-zadnego-usprawiedliwienia

          4. To ważny fragment:

            „I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili – Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. /../ Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciwko wam, zabijajcie ich! – Taka jest odpłata niewiernym!” (2:191-193).

            „Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w znaki Boga – czeka kara straszna! Bóg jest potężny, włada zemstą” (3:4). „Zaprawdę, tym, którzy nie uwierzyli, nie pomogą nic wobec Boga ani ich majątki, ani ich dzieci! Oni będą paliwem dla ognia” (3:10).

          5. @Jacek Tabisz
            Rzeczywiście, spora część lewicy i prawicy posługuje się „ISLAM” jak cepem. Ale ja nie. 
            Wiem że Pan nie, bo zauważyłem.
            Przeczytałem Pana odpowiedź, ale nie o to mi chodziło.
            Postaram się wyjaśnić, gdy będę miał wolny czas. Proszę sprawdzić za kilka dni, czy jest odpowiedź.

        2.  "Moim zdaniem uwierzyłeś w to, że islam jest zły w całości, bez próby zróżnicowania tak bardzo ogólnego sformułowania, które dotyka 1/5 ludzi na świecie. W każdym razie dopuszczasz tu wpisy, które w ten sposób – jako złe w calości – atakują to różnorodne zjawisko kulturowe z właściwą ksenofobom agresywnością."

          .

            Aby odrzucić islam nie trzeba wcale twierdzić, że jest w całości zły; wystarczy uznać (i mieć na to dowody), że generalnie ma więcej wad aniżeli zalet i że gorsze jest (ceteris paribus) istnienie islamu niż jego brak. To, że 1/5 ludzi żyje w kulturze islamskiej, niczego nie dowodzi. Masowość wcale nie świadczy dodatnio o jakimś zjawisku, co widać na przykładzie kiedyś powszechnego  analfabetyzmu. To, że ludzie żyją w kulturze (cywilizacji) islamskiej wcale nie oznacza, że trzeba zdać się na ich ocenę islamu (zapewne ocena ta jest pozytywna); ich sąd będzie kompetentny jedynie i dopiero wtedy, gdy wybiorą islam mając do wyboru różne ideologie, religie i modele życia. Ptak zamknięty w klatce wcale nie "woli" przestrzeni w klatce od tego, co na zewnątrz niej; można tylko wtedy o nim powiedzieć, że naprawdę woli, gdy – znalazłszy się na zewnątrz – mimo wszystko chętnie wraca do klatki przez nikogo nie przymuszony. Ażeby racjonalnie wybierać trzeba wiedzieć – ignorancja rodzi tylko przymus. Cywilizacja islamska to rozszerzająca się klatka, z której niełatwo się wydostać i łatwo zapomnieć, że jest cokolwiek na zwenątrz; wspólczesna cywilizacja europejska to natomiast ciągle się powiększający labirynt pomieszczeń, połączonych ogólne dostępnymi korytarzami; wśród nich (ale jako jedno z pomieszczeń) jest nawet klatka – sala – islamska. Cywilizacja europejska polega równiez na tym, że mogę ten labirynt prawie dowolnie rozszerać o nowe pomieszczenia (tworzyć nowe sposoby życia i zachęcać do nich). Islam daje możliwość jedynie rozszerzania klatki, gdy jest taka możliwość; co więcej – zobowiazuje do tego. 

          .

          Islam ma tę nieuleczalną wadę, że sprzeciwia się ludzkiej wolności w nowożytnym rozumieniu słowa "wolność"; sam z siebie dąży do zniszczenia wszystkich alternatywnych pomieszczeń i zastąpienia ich klatką. Nie czyni tego tylko wtedy, gdy nie dostrzega szansy na zrealizowanie tego planu; tam jednak, gdzie go dostrzega, na ogół go realizuje. Znaną jest rzeczą, że islam nie dopuszcza apostazji, a przecież czlowiek ma – ponoć – prawo do wyboru i zmiany przekonań religijnych. Nie wiem, czy wspólcześnie stnieje jakaś inna religia karząca śmiercią za jej porzucenie, tzn. taka, w której, jesli jest taki przepis, jest nadal żywy i praktykowany. Zydzi tysiącami i milionami zmienali wyznanie w przeciągu ostatnich setek lat – nie słyszałem, by ktokolwiek z nich został za to zabity. Stawianie na równi współczesnego chrześcijaństwa i judaizmu ze wsppółczesnym islamem, to znaczy z tym, jaki jest faktycznie praktykowany w wielu krajach, jest obrażliwe dla żydów i chrześcijan. Nie ma większego znaczenia, co jest zapisane w Koranie – liczy się to, co w praktyce wypływa z odczytania jego litery. Konstytucja ZSRR sprawia wrażenie wspaniałej, gdy sie ją czyta, ale jak została zrealizowana – widzimy.     

          .

          Być może każda wielka religia podlega ewolucji i ze stanu barbarzyństwa przechodzi w stadium bardziej oświecone i cywilizowane. Jeżeli tak, to potrzebny jest na to odpowiedni staż. Religia mojżeszowa, równie surowa i apodyktyczna jak (wzorujący się na niej!) islam, równie śmieszna i niedorzeczna w swoich przepisach i szczegółowych normach jak on, jest niegrożna od dwóch tysięcy lat, chrześcijaństwo, pełne anachronicznych zabobonów i fantazji – mniej więcej od wieku XVIII (potrzebowało zatem 1700 lat na uczłowieczenie). Nawet przy optymistycznych rachunkach trzeba tedy przyjąć, że od oświecenia islamskiego dzielą nas setki lat, co nie roztacza  perspektywy, która nas, żyjących tu i teraz, może zadowalać.

                   

      3. Panie Tabisz. Proszę wskazać w moich ostatnich 10 postach agresje. Panu sie myli krytyka pana z agresja, natomiast całkowicie lekceważy pan i usprawiedliwia  przejawy wyjątkowego chamstwa tylko dlatego ze dopuszcza sie ich pański kompan od hejtu na islam. 

        1. Nazywasz ludzi głupkami, idiotami etc. Rozumiem, że nie widzisz w tym nic złego. Bardzo mnie martwi, że nie możemy tu wszyscy wyrazić normalnie swojego zdania na tematy trudne. Lecz rzeczywiście, od kilku wpisów jesteś bardziej kulturalna. Dziękuję i zmieniam ten wpis

          1. Nawiązał do ikonki Tamary (pies), która wcześniej uznała, że on jest fałszywym kontem Korgi. Chodziło chyba o jej anonimowość. Usunąłem tamten wpis.

          2. To nie jest ta sama osoba. Tamten wpis został usunięty, był skandaliczny podobnie jak część Twoich wpisów. Chciałbym Cię prosić, abyś ukazała, jak można pisać o islamie i migracji krytycznie i czy wogóle można. Napisz o tym jak to robić Twoim zdaniem, aby było ok

    2. Wolę sobie kulturalnie porozmawiać z moimi znajomymi muzułmaninami, którzy mają szacunek dla adwersarza, niezależnie od tego, czy jest mężczyzną, czy kobietą.

      -Wzniosłeś się człowieku  naszczyt głupoty, hipokryzji i bezczelności mówiąc o szacunku muzułmanów do kobiet, bo właśnie z tego względu islam jest tu najcześciej tu krytykowany Zapewne kulturalnie sobie z nimi dyskutujesz …przy piwie jeszcze i to z kobietami? Widzisz ich twarze, mają pozwolenie od swojego pana muzułmana na rozmowe z obcym mężczyzną i to niewiernym? To zgodne z Koranem? Podajesz im rękę na powitanie? A poza tym to jeszcze wolny kraj, jak wolisz to rozmawiaj z muzułmanami. Ja sobie nie pozwolę by ktokolwiek, bez względu na płeć (przecież jestesmy rowni) bezkarnie szczekał na mnie za mój stosunek do islamu. A jeśli szczeka to ma odpowiednią reakcje.

      1. Rzeczywiście Maceox, Harpun ma o tyle rację, że wielu muzułmankom nie wolno mieć kolegów. Natomiast ludzie nie szczekaja

        1. @ Jacek Tabisz: Rzeczywiście Maceox, Harpun ma o tyle rację, że wielu muzułmankom nie wolno mieć kolegów.

          —————————————————

          A może warto się zastanowić w jakim mieście Maceox mieszka? Ja np. w 2007 roku rozmawiałem w Stambule w ulicznej kawiarni kulturalnie sobie dyskutowałem z Turczynkami przy piwie. Widziałem ich twarze i odsłonięte włosy. Nie było przedmiotem naszej rozmowy czy na tą rozmowę mają pozwolenie od swojego pana z obcym mężczyzną i to niewiernym? Nie pytałem też ich czy to zgodne z Koranem, gdyż uznałem, iż ewentualnie to ich problem, a nie mój. Tak na powitanie i pożegnanie podałem im rękę. Tak widziałem zupełnie inne sceny w innych miastach Turcji i jeszcze bardziej inne w innych państwach muzułmańskich.

          ************************************

          @ EDGAR HARPUN: Ja sobie nie pozwolę by ktokolwiek, bez względu na płeć (przecież jestesmy rowni) bezkarnie szczekał na mnie za mój stosunek do islamu. A jeśli szczeka to ma odpowiednią reakcje.

          @ Jacek Tabisz: Natomiast ludzie nie szczekaja

          ——————————————

          Jest Pan ogromnym erudytą Panie Redaktorze Naczelny i dzięki Pańskiej wiedzy pan Edgar Harpun dowiedział się, iż ludzie nie szczekają, a on biedny i niedouczony tego dotychczas nie wiedział i dlatego swoim oponentom szczekanie przypisał.

          Jacku wydaje mi się, iż mam jakie takie poczucie humoru, ale Twoje żarty to zwalają z nóg.

          Janek Pietrzak przy Tobie całkiem wysiada!

          ***

          1. "Ja np. w 2007 roku rozmawiałem w Stambule w ulicznej kawiarni kulturalnie sobie dyskutowałem z Turczynkami przy piwie. Widziałem ich twarze i odsłonięte włosy. Nie było przedmiotem naszej rozmowy czy na tą rozmowę mają pozwolenie od swojego pana z obcym mężczyzną i to niewiernym? Nie pytałem też ich czy to zgodne z Koranem, gdyż uznałem, iż ewentualnie to ich problem, a nie mój. Tak na powitanie i pożegnanie podałem im rękę."
            .

            .

            Wikipedia: "Turcja nieoficjalnie ma najwyższy odsetek osób bezwyznaniowych wśród krajów z dominującą religią muzułmańską"
            .

            https://pl.wikipedia.org/wiki/Turcja

          2. Ja mam znajomych w Turcji i tylko moja żona ma prawo rozmawiać z ich żonami, córkami. 

          3. Wcześniej pouczałam Tamarę o tym, że ludzie nie szczekają i wykropkowywałem jej ku…wy. Więc nabieram doświadczenia. Może i humoru. Oby! Czasem warto się śmiać z osób, które w imię „tolerancji” chętnie urwałyby głowę drugiej osobie. Molier by tego lepiej nie wymyślił… Obok „Chorego z urojenia” i „Mieszczanina szlachcicem” pojawiłby się „Tolerancyjny lewicowiec”. 

      2. Maceox: Wolę sobie kulturalnie porozmawiać z moimi znajomymi muzułmaninami, którzy mają szacunek dla adwersarza, niezależnie od tego, czy jest mężczyzną, czy kobietą.

        .

        EDGAR HARPUN​: Wzniosłeś się człowieku  naszczyt głupoty, hipokryzji i bezczelności mówiąc o szacunku muzułmanów do kobiet, bo właśnie z tego względu islam jest tu najcześciej tu krytykowany

        .

        Nie do końca rozumiem, z jakich względów moje wzniesienie się "naszczyt głupoty, hipokryzji i bezczelności" ma wynikać z tego, że islam jest tu najcześciej tu krytykowany. Chyba z takich, że na antyislamskim portalu odważyłem się przyznać do znajmomości z muzułmaninami.

        .

        Zapewne kulturalnie sobie z nimi dyskutujesz …

        .

        Dokładnie tak – kulturalnie, choć zależy od sytuacji. Rozmowy w szkole w wieku jeszcze licealnym rożniły się od rozmów z sąsiadami lekarzami, a jedne i drugie różnią się od rozmów z muzułmaninami spotykanymi w różnych codziennych sytuacjach. Wszystko zależy od sytuacji i od konkretnego człowieka. Nie mam żadnych złych doświadczeń, choć nawet podczas tych spotkań dostrzegam różnice kulturowe. 

        .

        przy piwie jeszcze i to z kobietami?

        .

        Poznałem wielu różnych muzułmanów, a także ludzi wywodzących się w pierwszym pokoleniu z kultury islamu, ale w pelni zeuropeizowanych i z niektorymi z nich piłem piwo, również z kobietami.

        .

         Widzisz ich twarze, mają pozwolenie od swojego pana muzułmana na rozmowe z obcym mężczyzną i to niewiernym? 

        .

        Widziałem twarze bardzo wielu muzułmanek i rozmawiałem z wieloma z nich. Ich pozycja zależy od bardzo wielu czynników, między innymi od miejsca zamieszkania, rodziny, z ktorej się wywodzą, ale przede wszystkim edukacji.

        .

        To zgodne z Koranem?

        .

        Najwyraźniej tak, ale to zależy od interpretacji Koranu i ścisłości w jego przestrzeganiu. To trochę tak jak z Biblią.

        .

        Podajesz im rękę na powitanie?

        .

        A dlaczego miałbym nie podawać? Tu gdzie mieszkam to norma przy powitaniu. 

        .

        A poza tym to jeszcze wolny kraj, jak wolisz to rozmawiaj z muzułmanami.

        .

        Ja nie mieszkam w tym kraju. W tym, o którym Ty piszesz muzułmanów praktycznie nie ma. Ja mieszkam w kraju, w którzym muzułmanie są i to zupełnie normalne, że z nimi rozmawiam.

        .

        Ja sobie nie pozwolę by ktokolwiek, bez względu na płeć (przecież jestesmy rowni) bezkarnie szczekał na mnie za mój stosunek do islamu. A jeśli szczeka to ma odpowiednią reakcje. 

        .

        Czy to wymaga jakiegokolwiek komentarza? Każdy wpis jakoś tam o nas świadczy. Zdecydowanie przegiąłeś pałę względem Tamary, nawet tu tak jednak nie wolno, skoro ten wpis został usunięty.

        1. Do ciebie maceox też mam prośbę. Czy uważasz, że wolno się wypowiadać krytycznie o islamie i jego wyznawcach? Jeśli tak, to poproszę o przykład. Jak to Twoim zdaniem należy robić? 

          1. JACEK TABISZ: Do ciebie maceox też mam prośbę. Czy uważasz, że wolno się wypowiadać krytycznie o islamie i jego wyznawcach?

            .

            Oczywiście, że wolno, ale wszystko zależy od tego, co się dokładnie powie. Uważam przy tym, że wobec obcych kultur wypada być nieco bardziej ostrożnym, niż wobec własnego podwórka, ale to zupełnie nie przeszkadza, by  nazywać po imieniu przypadki ewidentnego zła, które może być z taką obcą kulturą związane w większym stopniu, niż ma to obecnie miejsce u nas.

            .

            Cały problem tkwi w tym, by wyjaśnić związek między tym, co z naszego punktu widzenia można by nazwać nadreprezentacją zła w danej kulturze a samą kulturą. Jakie przyczyny do tego prowadzą i czy rzeczywiście są to przyczyny wyłącznie wewnętrzne – tkwiące tylko w tej kulturze – czy też może jednak warto wziąć pod uwagę całokształt historii wraz z wpływem czynników zewnętrznych wobec tej kultury?  

            .

            Jeśli tak, to poproszę o przykład. Jak to Twoim zdaniem należy robić

            .

            Mówiąc wprost potępiam każdy fanatyzm i dostrzegam, że obecnie największe zagrożenie fanatyzmem na świecie powstaje w islamie. Nie chodzi tu tylko o terroryzm, ale ogólnie o będące dla niego glebą elementy moralności i etyki świata islamu, których nijak nie da się pogodzić z naszym wartościami demokratycznymi i oświeceniowymi, a które panują w bardzo szerokiej części muzułmańskiego świata.

            .

            Oczywiście jedną z najpoważniejszych przyczyn takiego stanu rzeczy jest głęboka wiara religijna w połączeniu z brakiem edukacji w dużych częściach społeczeństw muzułmańskich na całym świecie. 

            .

            To zaledwie dwa zdania, ale uważam, że w ten sposób można by na ten temat rozmawiać na racjonalistycznym forum i krok za krokiem przybliżać się do bardziej szczegółowych przyczyn stanu rzeczy. Za każdym razem warto jednak podkreślić, że wśród 1,6 miliarda muzułmanów na świecie przeważająca większość, to zwykli, często biedni ludzie, którym przyszło żyć w takich warunkach, w jakich przyszli na świat i największą ich troską jest utrzymanie siebie i swych dzieci. Ideologia religijna stanowi dla nich tylko element koniecznych warunków funkcjonowania, na jakie muszą przystać. To są skomplikowane zależności socjologiczne, które należy oddać możliwie prostym językiem, ale zupełnie nic nam nie da głupawy hejt na "muslimów".  Dokładnie nic.

            .

            Moim zdaniem z fanatyzmem można wygrać tylko długofalowo i tylko długotrwałą edukacją. Aczkolwiek tu oczywiście warto się zastanowić, jaką alternatywę względem radykalizacji ma Europa dla młodych muzułmanów trzeciego pokolenia emigracji. 

            .

            Natomiast popadanie w fanatyzm ze znakiem przeciwnym jest zawsze kontrproduktywne.

            .

            Przy okazji przepraszam za błędy językowe, które mi się przytrafiły w ostatnim wpisie (aczkolwiek obawiam się, że tak ogólnie, to nie tylko w ostatnim). Pisze się "muzułmanom", a nie "muzułmaninom". Najwyraźniej żadnym ekspertem w tym temacie nie jestem. Reaguję tylko zgodnie z tym, co mi podpowiada moje rozumienie racjonalizmu.

          2. Bardzo ciekawy wpis. W sumie się zgadzam. Pozostaje jeszcze kwestia Europy i jej przyszłości za 10 lat, 50 lat i 100 lat. Oraz kwestia znaczenia Europy dla reszty ludzkości. Jeśli bowiem Europa będzie otwarta na islam i nie zdoła go zintegrować i zmienić, to czy za 50 – 100 lat będzie to lepsze dla świata, niż przyszłość Europy bardziej asertywnej, odcinającej się od ludzi których nie jest w stanie zintegrować? A może jednak jest w stanie zintegrować? Ale ja bym sugerował odnieść najpierw bezsprzeczne i statystycznie wysokie sukcesy w integrowaniu tych muzułmanów, którzy już mają obywatelstwo UE i później próbować dalej. A nie odwrotnie.

  18. @ Piotr Korga: Po prostu czytam czasami te męczące elaboraty Quetzlcoatla, Maceoxa, nawet Bogusławskiego początki, bo resztę znam na pamięć, ale nie zamierzam się odnosić do każdego zdania z tych wypocin.(…) Mahomet był mizoginem, pedofilem i mordercą. Trzeba mieć lewicowy… lewacki horyzont, by tego nie widzieć. – @ darekpiotrek: I czuję się w ludzkim obowiązku podpowiedzieć, że Pan w tym swoim szale to już zupełnie odjechał i chyba rozsmakował się w  samookaleczeniu . Żal mi Pana bo lubię starych dziwaków. Pan na pogardzanie i opluwanie tak bardzo się zafiksował, że już zupełnie przestał zwracać uwagę na "szczegóły" typu: gdzie i na kogo to pada. Pan nic nie wyczuwa, nawet charając centralnie pod wiatr. Wprawdzie w większości przypadków pożytku z nich nie więcej niż ze "skoku do wody na byle czym" to podnoszą poziom endorfin, a  ja sam choć – wolę rozmowę z ludźmi mądrzejszymi  to czasami lubię czasami -tak dla dreszczyku-  pobóść się z baranem – zwłaszcza kiedy mam czas, "partner" ma odpowiednie baranie walory i zachęca do takiej zabawy.  —————————- @ Andrzej Bogusławski: Szanowny Panie redaktorze naczelny, pozwoli Pan, iż przypomnę Panu, że Artur Schopenhauer w swoim dziele „Erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów” wymienia Argumentum ad personam jako ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, stosowany, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu argumentacją merytoryczną. Jest to zupełnie pozamerytoryczny sposób argumentowania.  [Najbardziej tępym wyjaśniam, iż gdy napiszę, iż pan Darek napisał gdzieś bzdury i to spróbuję jakoś uzasadnić jest to głos merytoryczny, ale gdy napiszę, iż – jak to ewidentnie w jego tekstach widać – durny pan Darek coś tam bezsensownie bełkocze, to nawet gdybym miał i 100% racji, będzie to atak ad personam.] Choć ludziom średnio rozgarniętym, a to powinno być minimum na tym portalu, tego tłumaczyć nie trzeba. – @ darekpiotrek: Tu widać, że Pan nie rozumie co to znaczy "Argumentum ad personam" A (zapewne) od przeszło półwiecza powtarza Pan ten cudzy zbitek od jak jakaś papuga w zoo i na podstawie nie wiem czego,myśli sobie Pan, że jak ktoś  Pańskie  poglądy ocenia krytycznie lub Pańskie prezentowane tu postawy opisze to że od razu  "Argumentum ad personam"  Używa Pan słów bez pojąć. Jak napiszę na przykład – taką moim zdaniem "prawdę" – że: "Bogusławski wygląda jak papuga w stroju pawia, a zanim został papugą to po pierwsze jest sroka.." To Panu od razu się wydaje że są to, podyktowane  nienawiścią  oraz  bezrozumnym czytaniem Pańskich złotych recept , zawistne,ataki na Pana osobę, Mało tego!  Dopytam trochę z ciekawości a trochę dla wewnętrznego spokoju: Czy Panu się wydaje że o tych personalnych atakach na Pana mógł już coś wiedzieć sam Schopenhauer? ******************************************** @ Piotr Korga: "Mówić należy prosto, myśleć w sposób skomplikowany – nie na odwrót." Franz Josef Strauss. Bogusławski jakby ciagle na odwrót. I niejeden już "inteligentny czytelnik" zachodził w głowe na co on właściwie odpowiada i skąd tak dziwaczne zarzuty. No i ciągle te same wyświechtane wklejki "mędrca" oderwanego od rzeczywistości. Ciągle też odnosi się do islamu jaki mógłby być,gdyby przeszedł podobna ewolucję jak chrześcijanstwo, gdyby najgorsze wersety Koranu były traktowane jako przenośnia lub pomijane. Tylko takiego jakoś nie widać a ten rzeczywisty nie pozwala by się inny pojawił. @ Andrzej Bogusłaski: Szanowny Panie Piotrze, już od dawna staram się pomijać steki antyislamskich bzdur jakie Pan tu łaskawie wypisuje, gdyż kopanie się z koniem do racjonalistycznych postaw nie należy. Nie można lub przynajmniej jest bardzo trudno – podjąć merytorycznej rozmowy na temat kultury islamu na portalu, na którym antyislamizm jest zdecydowanie preferowanym stanowiskiem. Według mnie zawsze wartościowszą postawą było i jest płyniecie pod prąd niż z prądem, gdyż z prądem to nawet gówno potrafi płynąć. Przykro mi, iż choć bardzo się staram o komunikatywność i prosty język, to dla Pana moje wywody nie są zrozumiałe, ale za nikogo nie mogę się doczytać i douczyć, każdy musi robić to sam @ Jacek Tabisz: "steki antyislamskich bzdur jakie Pan tu łaskawie wypisuje" – to jest stwierdzenie na wyrost i obraźliwe. W artykule, pod którym piszesz, nie ma nic takiego. Jak chcesz oczekiwać kultury na tym portalu, skoro zaczynasz od takiej wziętej z powietrza i niesprawiedliwej deprecjacji rozmówcy? Piszę do Ciebie, bo Piotr Korga nie żali się nigdzie, jakie tu złe zwyczaje panują, a Ty się żalisz. No to masz złe zwyczaje. [Jak to wyraźnie widać, nie odnosiłem się do artykułu tylko do wypowiedzi, ale warto zauważyć, iż artykuł kończy się głęboką refleksją: Przyczyna chorób psychicznych terrorystów odnaleziona. Winna jest choroba mózgu o nazwie islam. I tu, w Europie, powinniśmy umożliwić zainfekowanym wyzwolenie się z tej choroby, a nie zapewniać jej możliwość swobodnego rozprzestrzeniania się, bo wszyscy na tym tracą, i Europejczycy i muzułmanie.] *************************************** **************************************** @ Jacek Tabisz: W komentarzach pojawiają się różne rozumienia rzeczywistości. – @ Andrzej Bogusławski: Tak, pojawiają się takie, iż średnio rozgarniętemu czytelnikowi wszystko opada. Kiedyś dla takich erudytów przeznaczone były ściany publicznych ubikacji, a teraz poziom wrósł i mamy internet i trudno, gorzej gdy taki poziom zaczyna być preferowanym przez portale społecznościowe odwołujące się do racjonalizmu. @ Jacek Tabisz: A co jeśli się mylisz? I co, jeśli ktoś Ci odpisze w podobnych stylu. Co mam usuwać? Tylko jego wpis, czy może Twój również? Póki co nie usuwam ani „ścian ubikacji” ani reakcji na takie dictum, czasem uzasadnionych. Uważam, że mylisz się w ocenie części rozmówców, jak każdy z nas zresztą i czasem odsądzasz od wszystkiego osoby mające po prostu inny światopogląd niż Ty. Tu moja odpowiedź: @ Bogusławski. 7 czerwca 2017 at 11:51 http://racjonalista.tv/jesli-po-chce-wygrac-powinno-zdobyc-sie-na-krytyczny-stosunek-do-islamu/ ******************************************* Jest to jedna z dziesiątków wypowiedzi broniących mojego stanowiska w sprawie szeroko pojętego islamu. Cały czas podobnego do tu wyrażonego: Bogusławski. 11 czerwca 2017 at 19:24 –http://racjonalista.tv/11-plaga/ Pozdrawiam. ***

  19. @ Jacek Tabisz: To ważny fragment:

    „I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili – Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. /../ Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciwko wam, zabijajcie ich! – Taka jest odpłata niewiernym!” (2:191-193).

    „Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w znaki Boga – czeka kara straszna! Bóg jest potężny, włada zemstą” (3:4). „Zaprawdę, tym, którzy nie uwierzyli, nie pomogą nic wobec Boga ani ich majątki, ani ich dzieci! Oni będą paliwem dla ognia” (3:10).

    ********************************************************

    @ Ultima Thule  http://racjonalista.tv/dlaczego-pis-jest-nie-do-ruszenia/: Jeżeli Piotr Kalwas jest muzułmaninem, to nie ma innej możliwości, jak uznawać treść Koranu LITERALNIE. Jest tam nakaz: "MORDUJCIE NIEWIERNYCH.

    A gdzie literalnie jest taki nakaz?

    Islam Gelhaev http://www.facebook.com/notes/islam-poznaj-prawdziwy-islam/bledne-rozumienie-koranu/761249400567981  Niewierzace ludzie zwykle podaja wersety z Koranu, ktore ich zdaniem sa wrogo nastowione przeciwko wszystkim INNOWIERCOM…Naprzyklad pewien szanowny Pan(niewierzacy), podal mi takie wersety z Koranu…te wersety z Koranu zwykle podaja i inni niewierzace ludzie gdy chca zwrocic uwage  na to, ze Koran nalowuje do nienawisci i zabojstwa wszystkich niewiernych….

    ***

    @ Andrzej Bogusławski: A nawet, gdyby taki był, to przecież korzystano by tu z najlepszych wzorów:

    „Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! (6) Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu!" Ezechiela 9:4-6 (Biblia Tysiąclecia)

    ,,Przygotujcie rzeź dla jego synów z powodu niegodziwości ich ojca."(Ks. Izajasz 14:21-22/ Biblia Tysiąclecia)

    ,,Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, … i powiedzą starszym miasta: Oto nasz syn jest nieposłuszny i krnąbrny, oddaje się rozpuście i pijaństwu. (21) Wtedy mężowie tego miasta będą kamienowali go, aż umrze.(Księga Powtórzonego Prawa 21:18-21 – Biblia Tysiąclecia)

    I tak dalej, a jest tego wprost ogrom: http://www.facebook.com/notes/nowy-ateizm/przera%C5%BCaj%C4%85ce-cytaty-biblijne-13/447798775297654/

    ***

  20. @ Jacek Tabisz: Walczę z ksenofobią, pokazuję (ku złości niektórych) różnorodne kultury. Poświęcam im wiele uwagi i czasu, oraz sympatii. (…) Z obecnych tu krytyków islamu mało kto jest ksenofobem.

    @ Jacek Tabisz: Ja mam znajomych w Turcji i tylko moja żona ma prawo rozmawiać z ich żonami, córkami.

    —————————————————–

    To zupełnie oczywiste, iż z innych rodzin pochodzimy, inne szkoły kończyliśmy, inne książki czytaliśmy, na innych autorytetach się opieramy i innych znajomych mamy. Ale na Boga, obaj jesteśmy Polakami posługującymi się tu swoim rodzimym językiem i zdało by się, iż proste teksty powinniśmy rozumieć całkiem podobnie, a tu okazuje się iż dwóch planet jesteśmy i w zakresie pewnych spraw całkowicie się nie rozumiemy.

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,1/s,701851#w702220

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,1/s,550990#w551288

    Nie opowiadam tu Jacku o Twoich znajomych, których nie znam, nie opowiadam o książkach z Twojej szafy, których nie tylko nie czytałem, ale nawet ich nie widziałem. Piszę tylko o tym co mnie jest wiadome. Piszę o tym  co wyniosłem z tradycji rodzinnych, ukończonych szkół, przeczytanych książek, własnych doświadczeń i tego co uzyskałem od swoich znajomych. Dzielę się własną wiedzą i własnymi przemyśleniami z tymi, którzy moje wypowiedzi potrafią zrozumieć, nawet tylko po to aby się ze mną nie zgodzić.

     Nie sposób – choćbym i chciał najbardziej – dzielić się tu czymkolwiek z ludźmi do których nic nie dociera, gdyż oni święcie wierzą, iż tylko oni patent na rację mają i inaczej być nie może. Nie mogę podzielić się też niczym z zadufanymi we własną mądrość i erudycję nadętymi balonami, po których wszystko co jest sprzeczne z ich wiarą spływa jak woda po kaczce.

    Myślę, iż racjonalistyczne fora jednak w większości inteligencja czyta, choć szkoda, iż coraz mniej sama pisze.

    ***

    1. "Nie sposób – choćbym i chciał najbardziej – dzielić się tu czymkolwiek z ludźmi do których nic nie dociera, gdyż oni święcie wierzą, iż tylko oni patent na rację mają i inaczej być nie może."

      .

       Przecież to Pan jest taką osobą, to do Pana nic nie dociera i to Pan święcie wierzy we własną rację. Smieszne jest to, że widzą to chyba wszyscy – prócz Pana. 

  21. Tami: „przez twoje Tabisz pobłażanie Korga/ Harpun, to jest jedna i ta sama osoba i wiesz o tym doskonale, rozbestwia sie coraz bardziej i pozwala sobie na coraz więcej.”

    Jacek Tabisz: „To nie jest ta sama osoba.

    Tami: „3. Bardzo dziękuję, że Pan redaktor Jacek Tabisz zaprzeczył jednoznacznie moim słowom o tym, że użytkownicy o nickach Edgar Harpun i Piotr Korga to jedna i ta sama osoba.Pozostaje jeszcze zapytać Pana, czy sprawdził Pan moje sugestie, czy też napisał swoje stanowisko bez sprawdzenia faktów. Przypomnę, że jako wydawca tego portalu ma Pan dostęp do m. in. IP użytkowników. To bardzo pouczająca lektura, a i dostępna też publicystystom, pod których artykułami pojawiają się komentarze innych userów i o których to komentarzach przychodzą powiadomienia na pocztę powiązaną z kontem. Powiadomienia wraz z numerem IP.”

    Jacek Tabisz znów mija się z prawdą, twierdząc, że Piotr Korga i Edgar Harpun nie są tą samą osobą. Otóż są – i bardzo łatwo to potwierdzić.

     

    Są przesłanki wskazujące na to, że kierowany przez Jacka Tabisza portal działa wadliwie w sferze ochrony danych osobowych. Numery IP i adresy mailowe komentujących udostępniane są automatycznie autorom wpisów, którzy przecież nie są uprawnieni do ich otrzymywania.

     

    Piotr Korga używa dwóch IP; Edgar Harpun również używa dwóch IP. Piotr Korga i Edgar Harpun używają wspólnie TYCH SAMYCH dwóch IP.

    To doprawdy przedziwny zbieg okoliczności, gdy rzekomo dwie osoby, które według zapewnień redaktora naczelnego tutejszego portalu nie są tą samą osobą, posługują się tymi samymi dwoma IP (jeden zaczyna się cyfrą 4, drugi – cyfrą 8). Poczynione wyżej stwierdzenia z łatwością mogą sprawdzić wszystkie osoby z uprawnieniami publicystycznymi, pod których wpisami wypowiadali się kiedykolwiek Piotr Korga i Edgar Harpun. Informacji tej należy poszukiwać w przychodzących z R.tv mailach, które mają następującą strukturę:

    „Nowy komentarz do twojego wpisu "Tytuł wpisu"
    Autor: Xyz (IP: 00.000.000.000, xxx)
    Email: xxx@xx.xx

    Poszukiwana informacja znajduje się w nawiasie, tuż za „IP:”.

     

    Nie trzeba wspominać, że redaktor naczelny również ma dostęp do tych informacji i doskonale wie, kto na portalu jest prawdziwym użytkownikiem, a kto tylko wirtualnym klonem. A warto podkreślić, że spotyka się tu wypowiedzi Korgi i Harpuna, którzy się wzajemnie wspierają w swojej argumentacji, a wszystko to za wiedzą i przyzwoleniem Jacka Tabisza. Jak widać, sztuczny ruch nie zawsze jest dobry.

    Czy zdaniem Jacka Tabisza właśnie tak powinna wyglądać uczciwość względem czytelników?

    1. Nie wiem, że to są te same osoby. Mogą być, jak kaźdy, ale nie ma na to ostatecznego dowodu. Twoje wpisy w zasadzie nie są już żadną dyskusją. To stała chęć deprecjacji tego portalu. Nie chcesz – nie pisz. Autorzy mają większy wgląd niź zwykli piszący, adresy IP są dostępne osobom zaufanym. Tobie i Tamarze zostaną cofnięte uprawnienia, skoro, jak sam twierdzisz, istnieje tu nadużycie wiedzy wrażliwej na temat danych osobowych.

      1. @ Jacek Tabisz: Twoje wpisy w zasadzie nie są już żadną dyskusją.

        ——————————————-

        A ja ciągle czytam je z dużym zainteresowaniem, gdyż bardzo często ich autor trafia precyzyjnie w samo rzeczy sedno i dlatego merytoryczna dyskusja z nim jest bardzo trudną, a przez upierdliwość czasem wprost niemożliwą.

        ***

        @ Jacek Tabisz: To stała chęć deprecjacji tego portalu. Nie chcesz – nie pisz.

        ——————————————–

        Jak bardzo by się nie starał to nie da rady. Zbyt bardzo się starają o utrzymanie wysokiego poziomu portalu autorzy, których Naczelny wyraźnie tu hołubi.  

        ***

        @ Jacek Tabisz: Tobie i Tamarze zostaną cofnięte uprawnienia, skoro, jak sam twierdzisz, istnieje tu nadużycie wiedzy wrażliwej na temat danych osobowych.

        ———————————————

        To bardzo dobra droga. Na jednym z najwspanialszych kiedyś portali, na Racjonalista.pl, jego redaktor naczelny poszedł tą samą drogą http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,606077/z,0  i co teraz tam  mamy? Warto zajrzeć i sprawdzić? Naczelny ma tam pełną rację, gdyż po prostu tam już nie ma takich, którzy by w to wątpili.

        ***

        1. No wybacz. Q zauważył, że zbyt wiele osób ma dostęp do adresów IP. Więc usunąłem ten dostęp osobom, które mają z tym problem i wykorzystują tę wiedzę na niekorzyść innych osób. Natomiast od pewnego czasu, zamiast dyskutować o danym problemie, coraz więcej tu dyskusji na temat tego, że moderacja jest be, że za dużo krytyki islamu etc. Ostatnio zachęciłem kilka osób, którym nie podoba się krytyka islamu na przykład a la Szaniawska, aby same przedstawiły lepszą ich zdaniem krytykę. Wszystkie z tych osób mogą też napisać artykuł opisujący tę problematykę z ich perspektywy. Niektórzy nie pisali tu jeszcze tekstów, ale mogą spróbować. Inni pisali, więc chyba tym łatwiej się za to wziąć. Nigdy inne zdanie od mojego na przykład nie było tu blokowane. Natomiast proszę, aby taki „inny” artykuł na temat islamu skupiał się na temacie, a nie na tym, że Szaniawska ma rogi, Korga zieje ogniem, a Tabisz jest brzydką kozą (nie twierdzę, że naszym prawicowcom to się nie zdarza, ale jak widać ich wpisy częściej usuwam niż wasze, wy jakoś nie widzicie u siebie żadnych problemów, a te istnieją). Artykuł powinien być mniej personalny niż komentarz. Można przytoczyć czyjeś zdanie, nie zgodzić się z nim i tyle. Nie trzeba jednocześnie snuć jakiegoś elaboratu na temat osoby, z którą się nie zgadzamy. Raz, że taki hejt w artykule jest głupi, dwa, że niezrozumiały dla większości czytelników. Czytelnika obchodzi, jaki jest ten islam w końcu, a nie ilość rogów na głowie Korgi, jakość sera z mojego koziego mleka etc. Nic nie stoi, ani nie stało na przeszkodzie, aby napisać o islamie inaczej niż ja czy Szaniawska czy Korga, czy jeszcze ktoś. 

      2. Jacku, wracam myślami do czasu, gdy wyrzuciłeś Dariusza Wiśniewskiego i jego i nie tylko jego ostrzeżeń, że otoczenie się pewnego typu ludźmi i przyzwalanie na pewną retorykę to równia pochyła. Wtedy nie byłem takim pesymistą i wciąż naiwnie wierzyłem że racjonalizm, argumenty i takie tam mogą przeważyć nad trollowaniem. No i teraz, apropos równi pochyłej, stoisz pod ścianą, a ścianą jest brzydka i niewygodna rzeczywistość, z którą zakochanii w empirii racjonaliści powinni się ponoć liczyć. Rzeczywistość z której wynika, że Twój ulubiony publicysta Piotr Korga to zwykły troll, który nie ma nawet jaj, żeby zelżyć kobietę pod swoim nazwiskiem, tylko posługuje się klonem. Jeżeli najpierw wiedziałeś, że nie a teraz nie wiesz czy tak, to weźżesz sobie sprawdź. Ja już sprawdziłem bo pod moimi tekstami komentowały obydwa te nicki i widzę, że pochodzą z dwóch tych samych IP (czyli np. dom praca itp), co praktycznie stuprocentowo wskazuje na tę samą osobę (gdyby to było jedno IP można by jeszcze mieć wątpliwości). Jeżeli masz jakikolwiek szacunek dla ludzi, którzy tu piszą  i próbują dążyć do racjonalizmu, postaw na prawdę.

        1. Wiśniewskiego usunąłem za ciągłe pisanie nie na temat i stałe hejtowanie innych osób. Przez kilka miesięcy niczego innego nie robił. Wyobraź sobie, że lewica to nie jest „czyste złoto i dobroć wcielona”. Dodam, ze bardzo pomogłem Wiśniewskiemu znaleźć wielu ciekawych gości do jego radia i zawsze byłem dla niego miły, choć nie zawsze miałem ten sam pogląd co on (co dla niego było absolutnie nie do przyjęcia, jak się przekonaliśmy). Nie tylko kibole są nietolerancyjni i nienawistni wobec innych ludzi. Czy możesz mi podać źródło wiedzy na temat tego, iż Piotr Korga jest moim ulubionym publicystą? Proszę o cytat z mojej wypowiedzi. Zadziwia mnie Twoja postawa. Po wielu miesiącach milczenia, nie pisania, nagle znalazłeś sobie temat, aby wkroczyć tu w roli mentora. A jakie masz prawo pouczać innych ludzi? Czy jesteś tu w ogóle obecny? Ostatnio kilkukrotnie napisałem, iż nic nie stoi na przeszkodzie, aby ktoś, mający inne zdanie na temat islamu niż na przykład Korga napisał tu. Takie teksty tu są, nikt ich nie usuwa i mają swoich zwolenników. Co stuprocentowo wskazuje na tę samą osobę? Moja żona też tu czasami pisze i ma ten sam adres IP. I co, jest mną? Wiele artykułów ja wstawiam, więc wiele ma ten sam adres IP. Ja je wszystkie piszę? Dodam, że mamy z żoną ten sam internet stacjonarny i ten sam przenośny, więc mogą być dwa powtarzające się adresy IP. Tekst obraźliwy wobec Tamary usunąłem, miałem tylko wątpliwości, czy mam usunąć tylko jego, czy jakąś dłuższą dyskusję z jej udziałem, bo bywa wulgarna i bardzo agresywna. Gdy się zorientowałem, że na szczęście jej ostatnie wpisy były całkiem kulturalne, usunąłem tylko ten wpis Harpuna. Masz jeszcze coś do napisania, czy po prostu chciałeś się poczuć lepszy od innych ludzi? Nie jesteś. 

          1. Wiesz, ja wciąż czytam R.tv i lubię sledzić ciekawe czasem rozmowy (mam nadzieję że wolno), ale widzę też wolny dryf R.tv w kierunku profilu i audiencji bliższej euroislam.pl, dlatego niezbyt już chcę publikować i firmować takie przedsięwzięcie swoim nazwiskiem. Odezwałem się trochę tak z nadzieją, że uda mi się zaapelować do Twojego rozsądku, że może pobudzę jakąś refleksję w kwestii "ewolucji" portalu, no ale jak wnoszę po Twojej odpowiedzi, to już chyba za późno. I tak, owszem istnieje jakaś 0.000001% szansa, że Edgar Harpun i Piotr Korga to np. nierozłączne bliźniaki, że amerykanie jednak nie wylądowali na księżycu, że zmiana klimatu to ściema, i jeżeli decydujesz się na taką wiarę to rzeczywiście już nie mam nic do napisania.

          2. Jarku – przykro mi, że nie piszesz, bo lubię Twoje artykuły, nawet jeśli nie ze wszystkim się zgadzam. Tu masz ostatnią rozmowę Andrzeja z szefem Euroislamu.pl, Janem Wójcikiem. Powiedz mi proszę, co w wypowiedziasz Wójcika jest Twoim zdaniem skandaliczne? Moim zdaniem Euroislam.pl jest ok. Czasem komentarze na ich stronach są nie najlepsze. Ale ich wpisy są ok. Więc napisz proszę, czego nie dostrzegłem w tej rozmowie, co powinno mnie oburzyć:

            http://racjonalista.tv/o-przesladowaniach-gejow-w-swiecie-islamu-jan-wojcik-i-andrzej-dominiczak/

      3. JACEK TABISZ do Quetzalcoatla: "Twoje wpisy w zasadzie nie są już żadną dyskusją. To stała chęć deprecjacji tego portalu. Nie chcesz – nie pisz. Autorzy mają większy wgląd niź zwykli piszący, adresy IP są dostępne osobom zaufanym. Tobie i Tamarze zostaną cofnięte uprawnienia, skoro, jak sam twierdzisz, istnieje tu nadużycie wiedzy wrażliwej na temat danych osobowych."

        .

        Ponieważ sprawa jest publiczna, to pozwolę sobie zabrać głos i miałbym prośbę o wskazanie punktów regululaminu portalu, jakie mieliby naruszyć Quetzalcoatl i Tamara. Jednocześnie mam prośbę o uzasadnienie, dlaczego Tamarze mają zostać cofnięte uprawnienia przy okazji tej samej sankcji stosowanej wobec Quetzalcoatla. 

        .

        Skoro piszesz, co następuje: "Gdy się zorientowałem, że na szczęście jej ostatnie wpisy były całkiem kulturalne, usunąłem tylko ten wpis Harpuna.", to z jakich względów mają Tamarze zostać cofnięte uprawnienia akurat teraz?  

        .

        Uważam, że wszelkie walki w środowisku polskich racjonalistów są wielką szkodą dla nas i dla naszej idei. Prawdopodobnie jest to związane z naszym dażeniem do niezależnego myślenia. Szkoda jednak, że gdy w grę wchodzą emocje, to idee, ktore nas łączą przestają być istotne, a dominować zaczynają osobiste animozje. Mi się tego również nie zawsze udawało uniknąć, ale pytanie czy możemy się uczyć na własnych błędach?

        .

        Czy jest możliwa merytoryczna dyskusja między polskimi racjonalistami na niegłupim poziomie?

        1. Jeśli chodzi o merytoryczną dyskusję, naprawdę można tu napisać artykuł w obronie muzułmanów i zostanie on opublikowany. Nawet muzułmanin może tu napisać w obronie swojej religii, tylko że damy dopisek „Oczami muzułmanina”. Teksty pokazujące inne spojrzenie na islam, jak i audycje mają tu miejsce. Sam realizowałem część z nich, czy to jako rozmówca, czy to jako kamerzysta. Wszystkie ja montowałem. 

          Jeśli chodzi o Tamarę, to niestety od jakiegoś czasu wysyła mi maile z pogróżkami. Ścisła redakcja jest o tym poinformowana. Czuję się przez nią nękany. Jest to bardzo przykre. Nie chciałem o tym pisać, ale ostatecznie czynię to, jak widać.

          Tamarze mają zostać cofnięte uprawnienia przy okazji tej samej sankcji stosowanej wobec Quetzalcoatla. – nie jest to ta sama sankcja. Tamara jako jedyna wykorzystała uprawnienia przysługujące jej jako autorce na niekorzyść innych autorów, w tym momencie Piotra Korgi i Harpuna. Naturalne byłoby zwrócenie się z tym problemem wpierw do redakcji. Ja nie wiem, czy Korga i Harpun to ta sama osoba. Mam przesłanki, aby sądzić inaczej, ale nie mogę ich ujawnić, gdyż są to informacje prywatne, które w pewnym momencie otrzymałem od Korgi (zanim zresztą zaistniało jakiekolwiek posądzienie go o dwa konta, po prostu nie wprost wyciągam wnioski z tych informacji). Naturalne by było użycie przez Tamarę uprawnień danych jej w dobrej wierze przez redakcję do poinformowania nas, iż przypuszcza ona iż Korga i Harpun to ta sama osoba. Wtedy wspólnie podjęlibyśmy jakąś decyzję. Te same adresy IP nie zawsze oznaczają tę samą osobę. Harpun może być na przykład synem Korgi, albo jego żoną używającą nicka. Mogą to być współlokatorzy w akademiku. Mogą to być obce osoby korzystające z tej samej sieci. Tamara, mimo agresywnych ataków na część naszej redakcji i mimo niedobrego stylu polemizowania z innymi gośćmi naszego portalu (nie mówię, że część z nich miała dobry styl dyskutowania skądinąd) miała uprawnienia autorki, mającej możliwość kasowania wpisów i widzącej adresy IP piszących. Wykorzystała tę wiedzę bez poinformowania nas o tym wpierw i bez żadnego szacunku do zaufania, jakie mimo jej agresywnej postawy, nadal wobec niej mieliśmy. NIe została zbanowana, ani usunieta z portalu, ale ma niższe uprawnienia. Większość jej artykułów ja wstawiałem na jej prośbę, i to nadal będzie mieć miejsce, chyba, że artykuł będzie tylko atakiem personalnym na osobę znaną tylko z naszych tu dyskusji, a nie na osobę publiczną. Jak wiesz, w miarę szybko usunąłem obraźliwy wobec Tamary wpis, mimo to zagroziła mi ostatnio sądem (co wpisuje się w jej „poetykę” korespondencji ze mną). Na wszelki wypadek usunąłem zatem również cytowania tego wpisu przez osoby zwracające na niego uwagę, aby sprawa była czysta, jeśli będę w sądzie. Oczywiście wtedy wniosę sprawę o nękanie mnie przez Tamarę drogą mailową, część z tych maili jest naprawdę wstrętna.

      4. Tami: „Korga/ Harpun, to jest jedna i ta sama osoba i wiesz o tym doskonale”

        Jacek Tabisz: „To nie jest ta sama osoba.

        Jacek Tabisz: „Nie wiem, że to są te same osoby. Mogą być, jak kaźdy, ale nie ma na to ostatecznego dowodu.”

        Jacek Tabisz: „Ja nie wiem, czy Korga i Harpun to ta sama osoba.

        Często Pan tak sam sobie zaprzecza? Najpierw Pan twierdzi, że to nie jest ta sama osoba, a po jakimś czasie, że Pan jednak nie wie i że to mogą być te same osoby. Czy Pan zawsze twierdzi to, czego nie wie?

         

        A jaka jest rzeczywistość? Taka:

        Piotr Korga: „Oświadczam że [Jacek Tabisz – Q.] o niczym nie wiedział, nie odpowiada ani za moje drugie konto, ani za treści nim przekazane.”

        I co my tu mamy?

        Piotr Korga, tutejszy „publicysta”, przyznał się do tego, że stworzył sobie dodatkowe fikcyjne konto, czyli że przez kilka miesięcy oszukiwał czytelników portalu. Do tego się przyznał, bo nie dało się tego dłużej negować ze względu na zbieżność dwóch numerów IP.

        Nadużyciem w oświadczeniu Korgi jest jednak stwierdzenie, że Tabisz o tym nie wiedział, bo Korga nie może mieć wiedzy o tym, o czym Tabisz wie lub nie. Mógł co najwyżej oświadczyć, że Tabisza o swoim dodatkowym fikcyjnym koncie nie poinformował, ale to i tak nie zmienia faktu, że Tabisz o tym wiedział lub powinien był wiedzieć, bo dysponował danymi (czyli numerami IP), z których to wynika, a on – nawet mimo poruszenia tej sprawy – nadal kłamał, że to nie ta sama osoba. Hipokryzja Tabisza sięgnęła zenitu!

         

        A ja mam takie pytania do Jacka Tabisza. Co zamierza Pan począć dalej z Korgą i jego klonem Harpunem? Jak zwykle w takich sytuacjach schowa Pan głowę w piasek i spróbuje przeczekać? Czy Korga, publicznie skompromitowany jako osoba, która oszukuje czytelników, nadal będzie występował jako „wartościowy” publicysta? Czy na prowadzonym przez Jacka Tabisza portalu jest więcej takich fikcyjnych kont, które śpiewają razem w Tabiszowym chórze? Ja nawet mam pewne podejrzenia, ale na razie o nich zmilczę.

         

        Jacek Tabisz: „Twoje wpisy w zasadzie nie są już żadną dyskusją.”

        Nie Panu to oceniać!

         

        Jacek Tabisz: „To stała chęć deprecjacji tego portalu.”

        Wykazywanie ewidentnych mankamentów, na które osoby winne ich zaistnienia nie potrafią odpowiedzieć nic sensownego, nie jest żadną chęcią deprecjacji tego, co ułomne, a jedynie wskazówką, które elementy działają wadliwie i wymagają naprawy. Rozgarnięty administrator za coś takiego by podziękował, nierozgarnięty wpada w histerię i ogranicza osobie krytykującej funkcjonalność kokpitu. Cóż, swoją małość trudno pokonać.

         

        Jacek Tabisz: „Nie chcesz – nie pisz.”

        To nie Pańska sprawa. Proszę mi lepiej wskazać na punkt regulaminu, który rzekomo naruszyłem.

         

        Jacek Tabisz: „Autorzy mają większy wgląd niź zwykli piszący, adresy IP są dostępne osobom zaufanym.

        Autorzy nie mają uprawnień do tego wglądu! To, że mają ten wgląd, nie wynika z zaufania, lecz z bałaganu, nad którym Pan nie panuje. Wszystkie osoby zamieszczające tu komentarze powinny mieć świadomość, że ich adresy mailowe i numery IP udostępniane są osobom, które nie są uprawnione do tego, żeby mieć wgląd do tych danych. Oczywiście, nie wszystkie adresy mailowe są objęte ochroną danych osobowych, ale pewna część jest.

         

        Jacek Tabisz: „Tobie i Tamarze zostaną cofnięte uprawnienia, skoro, jak sam twierdzisz, istnieje tu nadużycie wiedzy wrażliwej na temat danych osobowych.”

        Mało Panu kompromitacji na dziś?

        To, co Pan napisał, nie jest żadną podstawą do cofnięcia komukolwiek uprawnień. Jeśli Pan tego nadal nie pojmuje, to proszę sobie zajrzeć do regulaminu, który Pan sam układał. Pańskie sformułowanie „istnieje tu nadużycie wiedzy wrażliwej na temat danych osobowych” jest wręcz kuriozalne, bo to na administratorze portalu spoczywa obowiązek ochrony danych osobowych, a nie na mnie czy pani Tamarze. A może wspólnie zapytamy o to Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych?

         

        Jacek Tabisz: „Q zauważył, że zbyt wiele osób ma dostęp do adresów IP. Więc usunąłem ten dostęp osobom, które mają z tym problem i wykorzystują tę wiedzę na niekorzyść innych osób.”

        Znów Pan łże! Nie usunął Pan nikomu żadnego dostępu do adresów, gdyż adresy mailowe nadal są rozsyłane osobom nieuprawnionym do tego, żeby mieć do nich wgląd; przypuszczam, że każdy komentarz na portalu oznacza naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych, bo wraz z komentarzem wysyłany jest mail z danymi komentującego (nie dotyczy to jedynie komentarzy pod Pańskimi własnymi wpisami).

         

        Może wypadałoby też wyjaśnić czytelnikom, jakie podjął Pan kroki, zapoznawszy się z podejrzeniem, że narusza Pan przepisy związane z ochroną danych osobowych? Pan nawet się nie zająknął, że w tej sprawie jest coś do zrobienia lub choćby że trzeba ją bliżej zbadać, a jedyną Pańską reakcją było ograniczenie mi funkcjonalności kokpitu i bezprawne groźby o cofnięciu uprawnień. Czy Pan naprawdę naiwnie sądzi, że ograniczając mi funkcjonalność kokpitu, a więc utrudniając mi dostęp do narzędzi ułatwiających korzystanie z portalu, zwiększa Pan bezpieczeństwo danych, do których ochrony jest Pan zobowiązany?

        1. Narusza pan regulamin pisząc nie na temat, tematem większości artykułów nie jest kwestia tego czy mam rogi czy też nie. Nie wiedziałem, że Harpun i Korga to ta sama osoba. Regulamin nie zabrania pisać pod nickami, ale poprosze go o używanie jednej persony. Korga dał zdaje się przykłady języka Tamary, co dość jasno tłumaczy chwilę sprawdzania przed usunięciem atakującego ją wpisu. 

        2. "Ja mam takie pytania do Jacka Tabisza. Co zamierza Pan począć dalej z Korgą i jego klonem Harpunem? Jak zwykle w takich sytuacjach schowa Pan głowę w piasek i spróbuje przeczekać?" Itd.

          .

          Troll – do usunięcia z forum.

          1. >>Troll – do usunięcia z forum.<<

            -A kim jesteś ELASPIE? Masz nazwisko, twarz? Wiesz co to trollowanie? Jesteś odważny schowany za nickiem?

          2. Uwaga dotyczyła trollingu notorycznie uprawianego przez p. Quetzalcoatla. Jego wpisy są bezwartościowe i niczego nie wnoszą do forum, poza dodatkową porcją niepotrzebnych kwasów i niesnasek. 

          3. @ELASP

            >>Uwaga dotyczyła trollingu notorycznie uprawianego przez p. Quetzalcoatla. Jego wpisy są bezwartościowe i niczego nie wnoszą do forum, poza dodatkową porcją niepotrzebnych kwasów i niesnasek. <<

            -W takim razie znowu zawinił układ odpwowiedzi. Przepraszam, ale niezbyt dokładnie tu widać kto komu odpowiada, jak to bywało na Racjonalista pl. Masz rację co do Q. Cofam uwagi pod Twoim adresem.

          4. Układ odpowiedzi gwarantuje nam z drugiej strony sprawdzony system edytowania tekstów odporny na spam i wirusy. 

        3. >>Cóż, swoją małość trudno pokonać.<<

          -Czego jesteś znakomitym przykładem lubując się w szukaniu czegokolwiek na przeciwnika i właściwie nie zajmując się tu niczym innym. Teraz pokaż jakie prawo zoatało złamane, jaki regulamin? I to samo pytanie co do Elaspa, …kim właściwie jesteś poza nickiem? Anonimowa odwaga? Sam regularnie łamiesz punkt 16 e regulaminu serwisu. Reszta jak z katastrofa smoleńską, własne domysły traktujesz jako dowód, że rzekomo Jacek coś wiedział. A jaki miałby w tym interes? W życiu się nie widzieliśmy, mieszkamy na przeciwnych krańcach Polski, więc wypada lekko wyluzować. Jeśli myślisz, że ktoś będzie się przed tobą kajał to wybij to sobie ze łba. Internet jest obszerny, nie pasuje tutaj można gdzie indziej. 

          1. Quetzalcoatl: „Cóż, swoją małość trudno pokonać.”

            Piotr Korga: „-Czego jesteś znakomitym przykładem lubując się w szukaniu czegokolwiek na przeciwnika i właściwie nie zajmując się tu niczym innym.”

            Czegokolwiek to Pan sobie może szukać; ja we wszelkich poszukiwaniach preferuję to, co w danej kwestii istotne, na przykład udawaną tożsamość trolla.

             

            Piotr Korga: „Teraz pokaż jakie prawo zoatało złamane, jaki regulamin?”

            A napisałem gdzieś, że prawo zostało złamane? Napisałem, że stworzył Pan sobie fikcyjne konto i w ten sposób oszukiwał tutejszych czytelników. A że niedopracowany regulamin takiej nieuczciwości nie piętnuje, to nie moja wina.

             

            Piotr Korga: „…kim właściwie jesteś poza nickiem? Anonimowa odwaga?”

            Kimś, kto nie potrzebuje tworzyć fikcyjnych kont, żeby udawać dodatkowe poparcie dla głoszonych przez siebie idiotyzmów.

             

            Piotr Korga: „Sam regularnie łamiesz punkt 16 e regulaminu serwisu.”

            Pan regularnie łamie punkty 3, 5, 16a-16d.

             

            Piotr Korga: „Reszta jak z katastrofa smoleńską, własne domysły traktujesz jako dowód, że rzekomo Jacek coś wiedział.”

            Sugeruję Panu popracowanie nad czytaniem ze zrozumieniem, bo kto tego nie potrafi, poniewiera swoje nazwisko.

            A oto fragment, w którym powinien Pan poszukać zgubionego sedna (dla mniej wyrobionego czytelnika najważniejsze wytłuściłem, może Pan na tym skorzysta):

            Quetzalcoatl: „Nadużyciem w oświadczeniu Korgi jest jednak stwierdzenie, że Tabisz o tym nie wiedział, bo Korga nie może mieć wiedzy o tym, o czym Tabisz wie lub nie. Mógł co najwyżej oświadczyć, że Tabisza o swoim dodatkowym fikcyjnym koncie nie poinformował, ale to i tak nie zmienia faktu, że Tabisz o tym wiedział lub powinien był wiedzieć, bo dysponował danymi (czyli numerami IP), z których to wynika, a on – nawet mimo poruszenia tej sprawy – nadal kłamał, że to nie ta sama osoba.

             

            Piotr Korga: „A jaki miałby w tym interes?”

            Taki sam, jaki ma teraz w tuszowaniu nieuczciwości swojego stronnika i udawaniu, że nic się nie stało, gdy stronnik totalnie się skompromitował nieuczciwością.

             

            Piotr Korga: „W życiu się nie widzieliśmy, mieszkamy na przeciwnych krańcach Polski, więc wypada lekko wyluzować.”

            Wasze numery IP nie wskazują na to, że mieszkacie na przeciwnych krańcach Polski, „więc wypada lekko wyluzować” i w końcu zacząć łączyć dostępne fakty.

            A na marginesie dodam, że żeby zostać towarzyszem w hejcie, wcale nie trzeba się widzieć.

             

            Piotr Korga: „Jeśli myślisz, że ktoś będzie się przed tobą kajał to wybij to sobie ze łba.”

            Łeb to Pan może mieć, kto wie, może nawet pusty.

            A przy sposobności zauważę, że nie upoważniałem Pana do poufałego „ty”. Czy buraczane tykanie kogoś, kto tykany być nie chce, nie poniewiera Pańskiego nazwiska?

             

            Piotr Korga: „Internet jest obszerny, nie pasuje tutaj można gdzie indziej.”

            Szerokiej drogi!

        4. W jaki sposób założenie drugiego konta jest oszukiwaniem użytkowników portalu? Co więcej, nie wydaje mi się by było jasne, czy Korga najpierw publikował ps swoim nazwiskiem, czy najpierw miał konto Harpuna. 

  22. @ Jacek Tabisz: Wcześniej pouczałam Tamarę o tym, że ludzie nie szczekają i wykropkowywałem jej ku…wy.

    @ Tamara: Podaj Tabisz konkretne cytaty. Wraz z podaniem kontekstu i daty. Do dzieła.  (…) Proszę pokazać moje skandaliczne wpisy. Wzywam po raz kolejny.

    ——————————————

    Tak, opowiadanie o tym jaki to ktoś brzydki, jak nietolerancyjny i jakie tu obrzydlistwa wypisuje, to bardzo akademicka postawa.  Wielokrotnie podkreślam, iż należy krytykować wszystko i wszystkich (nie wyłączając Bogusławskiego), ale już bardzo dawno nauczono mnie odróżnianie krytyki od obrzucania gównem swoich ideowych wrogów. Za „gówno” nie przepraszam, gdyż jest to część polskiego języka, natomiast nie określam nikogo „jebanymi wieśniakami” ani tym podobnymi obelgami, których tu pod dostatkiem. http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,3/s,691381#w691608

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,9/s,598296#w600571

    Jestem już dużym chłopcem i mnie żadne wulgaryzmy, gdy użyte z sensem i bez przesady oraz gdy nie są skierowane personalnie przeciwko jakieś osobie nie przeszkadzają. Dla mnie gówno zawinięte w papierek pięknosłowia jest dalej jest tylko gównem, a dupa przez nazwanie jej dolną częścią pleców wcale nie staje się piękniejszą.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Więc nabieram doświadczenia. Może i humoru. Oby!

    ———————————————————

    Jakoś to dziwne, ale ja już takim dziwakiem jestem, ale wolę Jacka Tabisza z forum Racjonalisty.pl. Był równie uparty i wtedy też uważał, iż ma absolutnie rację, gdyż inaczej być nie może, ale w poglądach był mi wtedy zdecydowanie bliższym, a teraz, gdy dotyczy to islamu i muzułmanów bardzo dalekim.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Czasem warto się śmiać z osób, które w imię „tolerancji” chętnie urwałyby głowę drugiej osobie.

    ———————————————————–

    W moim świecie śmiania się z kogokolwiek należy dokonywać z dużą ostrożnością. Natomiast już śmiało można śmiać się z czyichś wypowiedzi i poczynań. Może warto jednak bardziej przyjrzeć się tym osobom, które z nami poglądy podzielają i to co my piszemy wychwalają, a innym nie tylko mają chęci, ale wprost ubliżają. Rozumiem, iż jest niemożliwym, gdyż wcześniej trzeba by to zauważać.

    ————————————-

    @ Jacek Tabisz: Molier by tego lepiej nie wymyślił… Obok „Chorego z urojenia” i „Mieszczanina szlachcicem” pojawiłby się „Tolerancyjny lewicowiec”.

    —————————————-

    Jak Molier by się nie starał to i tak w poczuciu humoru Pietrzakowi by nie dorównał. Brak mu było i zrozumienia istoty rzeczy i tej subtelności, jaka przepaja i pana Jana i wielu artystów tego portalu. „Tolerancyjny lewicowiec”, to wprost  ze śmiechu można penc. Tak, porównywalnego z tym poczucia humoru jest tu ogrom. Gratuluję.

    1. Niestety, wiele lat temu, na forum racjonalista.pl pisałem idealistyczne bzdury o kulturze islamu. Ja wiem, że to brzmi milej i w oderwaniu od rzeczywistości jest fajniejsze. Ale jest znacznie mniej racjonalne. Czy nam się to podoba, czy nie, nie umiemy integrować muzułmanów w Europie i należy się zastanowić nad polityką migracyjną, bowiem w czarnym scenariuszu Europa może zamienić się w wielki Pakistan. I będzie to znacznie gorsze miejsce dla nas (naszych dzieci i wnuków), dla liberalnych muzułmanów i eksmuzułmanów i dla reszty świata. Europa, jaka jest teraz, odgrywa czasem pozytywną rolę na świecie. Są nasze wynalazki, odkrycia naukowe, czasem ktoś zagrożony śmiercią z uwagi na swoje wolnomyślicielstwo może się u nas schronić (jak Kacem El Ghazzali, jak Salman Rashdi, jak Edamaruku etc.). Jeśli jednak będziemy kierować się naiwnym idealizmem i idealizacją kultur muzułmańskich, za 50 – 100 lat to stąd ludzie będą uciekać i szukać azylu. Nie będzie też europejskich wynalazków. Z miejsca, które daje coś reszcie świata staniemy się czarną dziurą, jak Korea Północna czy Pakistan. Zatem jeszcze raz przepraszam wszystkim mądrych ludzi za brednie, ktore pisałem w tym temacie kilka lat temu na racjonalista.pl i cieszę się, że umiałem zmienić zdanie, za co wciąż płacę cenę. Choćby takimi przypomnieniami. Jeśli chodzi o Tamarę, jako jedna z niewielu osób rzucała tu Ku…wami. Teraz w mailu groziła mi sądem. To jest właśnie owa molierowska „tolerancja” o której wspomniałem. Był jeszcze niejaki Wojtek, którego pozmieniałem i pousuwałem. Troll, który szczególnie ostro rzucił się na bardzo dawne wpisy Piotra. Część wulgaryzmów Tamary całkiem usunąłem, podobnie jak ataki na nią. O tym, że ludzie nie szczekają pouczam wszystkich, którzy mają z tym jakiś problem, dla mnie niezrozumiały.

  23.  

    W kwestii wyjaśnienia, którą jestem winien Jackowi Tabiszowi. Gdy dostałem możliwość pisania długo się zastanawiałem, czy używać własnego nazwiska. To także nazwisko członków mojej rodziny i widząc jak było tu poniewierane widzę, że wybrałem źle. Szczególnie mocno się o tym przekonałem, gdy niejaki Dariusz Wiśniewski zagroził donosem do Bractwa Muzułmańskiego. Jacek wie o co chodzi. Może i o życie? Dla jednych może śmieszne, dla innych niezbyt. Obrońcy muzułmanów islamu straszą muzułmanami, ciekawe prawda?

    Następna przygoda z Tamarą Wadas, gdy zostałem przez nią zwyzywany:

    “Tchórz ma zawsze pełne gacie, czy o islam chodzi, czy o inne sprawy. Jesteś pan facecikiem z polski „b”, który w d….był i kupę widział,

    “Jest pan zaślepionym durniem, ograniczającym się swoim wąskim pojmowaniem wbrew faktom”.

    “Tyle, ża pan jestes zbyt tępy, by pojąć niektóre kwestie. Zbyt tępy i zbyt fanatyczny”.

    “Dla pańskiego pokracznego rozumku każdy sprzeciw pańskiego pojmowania  jest żarliwą obroną”.

    “Są problemy, ale innego typu, niż się panu w móżdżku roi”.

    “tak bardzo się boisz, że robisz w majty i swymi fekaliami paprasz to miejsce.”

     

    Pokaz ugodowości i kultury, której żaden obroca islamu nie krytykował. Miałem z tym iść do sądu, czy udawać, że deszcz pada? Teraz Jacka straszy sądem? Oświadczam że o niczym nie wiedział, nie odpowiada ani za moje drugie konto, ani za treści nim przekazane. Wchodząc na publiczne forum i ostro krytykując innych, także ich pochodzenie (np. z Polski B) musimy się pogodzić także z adekwatną reakcją. I nie jest to żaden trolling panie Dobrzański. Jest nim raczej ciągłe tropienie “ulubionych” przeciwników i szukanie ich słabych stron, zamiast trzymania się tematu artykułu. Większość kont komentatorów jest anonimowa trolli prawdziwych znajdziemy, choćby takiego od Hitlera i Trzeciej Rzeszy, który wzbudzał podziw u wielu obrońców islamu do tego stopnia, że widzieli w nim świetnego publicystę. Oczywiście mogłem skasować drugie konto, (właściwie to nie wiem jak, nie widze tej opcji), ale poczytałem regulamin serwisu i nie zauważyłem, aby to było jego naruszenie. 

    1. Używanie dwóch kont nie jest naruszeniem. Rozumiem Twoje obawy związane z ukazywaniem prawdziwego nazwiska. Dariusz WIśniewski, jedyna osoba stąd usunięta, rzeczywiście straszył doniesieniem do Bractwa Muzułmańskiego. Proszę Cię natomiast, abyś używał jednego konta. Osoby pokroju Wiśniewskiego będą stąd usuwane. Następnym razem przetłumaczę tego typu wpis i wyślę do USA, niech się zajmą delikwentem. Tamarze zwracałem uwagę na jej formę prowadzenia „dyskusji”. Sama też bywa obrażana, ale przez to co robi, nie wiem, kto zaczął i zawsze muszę sprawdzić. Apeluję do wszystkich, w tym do Ciebie, aby nawet jeśli ktoś jest ordynarny, nie odpowiadać pięknym za nadobne. Tamara mnie rzeczywiście straszy sądem, ale wpisy jakie przytoczyłeś użyję w swej obronie, jakby co. 

      1. >>Apeluję do wszystkich, w tym do Ciebie, aby nawet jeśli ktoś jest ordynarny, nie odpowiadać pięknym za nadobne. <<

        -Oczywiście. Od pewnego czasu wiedziałem, że Tamara wie, ale dobrze się bawi sprawdzając, czy zdecydowanie zaprzeczę. Nie zaprzeczyłem. Nie widziałem jednak potrzeby tłumaczenia się przed nią i nadal jej nie widzę. Sprawdzała też Ciebie, czy wiesz, takie szukanie haczyka (nomem omen), przyłapanie na kłamstwie. Wiem że nie wiedziałeś, bo i skąd. Cóż mamy tu do czynienia z ludźmi lubiącymi tropić innych i straszyć jak ich ulubieńcy muzułmanie. Dlatego prosze o usunięcie konta Harpuna, bo naprawde sam nie potrafię. Oświadczam też, że nie zamierzam już nigdy wdawać się w jakąkolwiek dyskusję z Tamarą Wadas. Żyjemy w innych Wszechświatach choć na tej samej planecie.

      2. @ Jacek Tabisz: Używanie dwóch kont nie jest naruszeniem.

        ———————————–

        To o trzy proszę!

        ***

        @ Jacek Tabisz: Rozumiem Twoje obawy związane z ukazywaniem prawdziwego nazwiska.

        —————————————

        Ja też:

        http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,9/s,640997#w643668

        http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,9/s,640997#w643686

        Tylko moje obrzydzenie jest bardziej ogólne, brzydzę się całej mentalności wywodzącej się z Inkwizycji a później udoskonalaną przez różne policje myśli NKWD, Gestapo i tym podobne aż po aktualny IPN. Tak boję się niektórych uczestników tego forum aby nie wysłali pod moim adresem jakichś bojówek. Może to irracjonalne, ale zdecydowanie bardziej się boję od muzułmanów w Polsce, gdyż to zagrożenie jest według mojej oceny bardziej realne.

        Uważam, iż można publikować pod jednym pseudonimem lub nawet i kilkoma – czynili nawet tak i najwięksi i ja też tak czynię – ale wydaje mi się, iż inaczej oceniamy jednak już dyskusję, w której bierze udział ta sama osoba ukrywająca się pod wieloma kontami. Jakoś to według mnie nie tak, gdy Wicek broni Wacka w tej samej rozmowie, a Wicek i Wacek to ta sama osoba. Warto wtedy zachować dużą ostrożność wypowiedzi. Czy zachował ją pan Korga z panem Harpunem, to niech oceniają czytelnicy. Dla mnie obaj byli merytorycznie mało przekonujący. Niezbyt wysoko cenię sobie ludzi, którzy braki w wiedzy pokrywają agresją skierowaną na oponentów, ale skoro to Twoje podpory intelektualne, to rozumiem ich ochronę.

        ***

        1. Możesz używać trzech kont. Jaki w tym problem? Byle nie obrażać innych i mieć coś ciekawego do napisania. Ale Ty Andrzeju tak wiele piszesz, że chyba byłoby ciężko to potroić. Ale to, samo w sobie, jest typowe w sieci i nie ma w tym nic złego. Natomiast złe jest hejtowanie innych ludzi. 

    2. Piotr Korga: „W kwestii wyjaśnienia, którą jestem winien Jackowi Tabiszowi.”

      Jeśli kocha, to wybaczy. Już wybaczył.

      A innym nie jest Pan tu winien żadnych wyjaśnień w związku ze swoim trollowaniem?

       

      Piotr Korga: „Gdy dostałem możliwość pisania długo się zastanawiałem, czy używać własnego nazwiska. To także nazwisko członków mojej rodziny i widząc jak było tu poniewierane widzę, że wybrałem źle.”

      Pańskie nazwisko najbardziej było sponiewierane przez nieczystości, które Pan tu rozlewał.

       

      Piotr Korga: „Szczególnie mocno się o tym przekonałem, gdy niejaki Dariusz Wiśniewski zagroził donosem do Bractwa Muzułmańskiego. Jacek wie o co chodzi. Może i o życie?

      Jakie to wzruszające… Istny bohater, nadstawiający własną pierś w walce za „prawdę”, a nawet za gówno prawdę.

       

      Piotr Korga: „Dla jednych może śmieszne, dla innych niezbyt.”

      A dla jeszcze innych żałosne, jak zresztą wiele Pańskich tutejszych występów, i to pod wszelkimi postaciami. O takiej wielopostaciowości niezwykle pouczająco pisał Cyprian Kamil Norwid w „Specjalnościach”:

      „Więc stąd to świat nie jest jak Eden!

      Ale będzie… gdy głowy

      Wnijdą na swe tułowy.

      Choć nie zawsze z dwóch byłby jeden!”

       

      Piotr Korga: „Większość kont komentatorów jest anonimowa trolli prawdziwych znajdziemy, choćby takiego od Hitlera i Trzeciej Rzeszy, który wzbudzał podziw u wielu obrońców islamu do tego stopnia, że widzieli w nim świetnego publicystę.”

      W Panu niektórzy tutejsi naiwniacy też widzą świetnego publicystę, choć Pańska twórczość to marne wypociny.

       

      Mam pomysł na Pańskie nowe wcielenie. Korga skompromitowany (choć to być może niesłuszne założenie, bo kompromitacja może dotyczyć tylko ludzi na pewnym poziomie), Harpun poległ (w słusznej sprawie, ma się rozumieć), to może przedzierzgnie się Pan teraz w Pietię Antymuslimowicza. Przynajmniej nazwisko, które Pan sobie sam sponiewierał, nie będzie poniewierane. Podoba się Panu?

      1. >>Korga skompromitowany <<

        -A pod jakim wzgledem Q …cos tam? Konkrety! Mam też twoje IP. Idź sobie używać na kims słabszym od siebie,… jak muzułmanie to czynią. Resztę twoich wypocin pomijam milczeniem bo mnie zanudzisz jak Bogusławski. 

        1. Quetzalcoatl: „Korga skompromitowany”

          Piotr Korga: „-A pod jakim wzgledem Q …cos tam? Konkrety!”

          Pod takim, że okazał się Pan krętaczem, i to na tyle mało inteligentnym, że dał się Pan na swoim krętactwie przyłapać w bardzo głupi sposób. Pan mi przypomina włamywacza, który na miejscu włamania gubi własne dokumenty.

           

          Piotr Korga: „Q …cos tam?”

          He, he, proszę nie udawać, że Pan nie pamięta.

           

          Piotr Korga: „Mam też twoje IP.”

          No i?

           

          Piotr Korga: „Idź sobie używać na kims słabszym od siebie

          Pan zawsze używa sobie na słabszych od siebie? Ach, cóż za wzniosłe ideały!

          Coś Panu zdradzę – to, co Pan dziś stracił, będzie dla Pana odczuwalne jeszcze przez długi czas i będzie się za Panem ciągnąć.

          1. "Coś Panu zdradzę – to, co Pan dziś stracił, będzie dla Pana odczuwalne jeszcze przez długi czas i będzie się za Panem ciągnąć."

            Wypowiedz obliczona na dokuczenie adresatowi wypowiedzi – ewidentny trolling. Podajrzewam, że właśnie za trolling wyrzucono Pana z Racjonalisty.pl.  

            .

            Apeluję do użytkowników forum: "nie kramić trolla" (jak się to w takim przypadku mówi) i proponuję, aby wrócić do dyskusji nad islamem. Temat jest ważny, a zarazem ciekawy. 

             
             

             

             

          2. Wpisy nie na temat zaczną być usuwane. Tu tematem jest książka 11 Plaga. Można ją chwalić, krytykować – ale to jest temat. Podobnie będzie z innymi dyskusjami. Wpisy kompletne odbiegające od tematu, zgodnie z regulaminem będą usuwane. Elasp ma rację w tym względzie. Ile można? Po co wogóle tu pisać, skoro artykuł, pod którym się pisze wogóle nie ma znaczenia, zaś znaczenie ma tylko ocenianie innych piszących…

    3. PONIEWAŻ PAN TABISZ WŁAŚNIE OGŁOSIŁ, ŻE ZAMYKA TEMAT, W KTÓRYM KORGA VEL HARPUN I SAM PAN TABISZ WYLALI NA MNIE SWOJE POMYJE, zamieszczam tekst niedopracowany w warstwie cytatów z pana Korgi vel Harpuna.

      „Następna przygoda z Tamarą Wadas, gdy zostałem przez nią zwyzywany:

      “Tchórz ma zawsze pełne gacie, czy o islam chodzi, czy o inne sprawy. Jesteś pan facecikiem z polski „b”, który w d….był i kupę widział,

      “Jest pan zaślepionym durniem, ograniczającym się swoim wąskim pojmowaniem wbrew faktom”.

      “Tyle, ża pan jestes zbyt tępy, by pojąć niektóre kwestie. Zbyt tępy i zbyt fanatyczny”.

      “Dla pańskiego pokracznego rozumku każdy sprzeciw pańskiego pojmowania  jest żarliwą obroną”.

      “Są problemy, ale innego typu, niż się panu w móżdżku roi”.

      “tak bardzo się boisz, że robisz w majty i swymi fekaliami paprasz to miejsce.”

       Pokaz ugodowości i kultury, której żaden obroca islamu nie krytykował. Miałem z tym iść do sądu, czy udawać, że deszcz pada?” (Korga na „11 plaga”)

       

       

      Proszę, proszę niewinna ofiara podłych ataków. Przypomnę nieco podłoże.

      Tak, został pan przeze mnie 08. Lutego 2017  tego roku na wątku „Nie jestem niewolnicą tożsamości, kocham wolność (w odpowiedzi Tamarze Wadas)” potraktowany tak, jak traktował pan całymi miesiącami ludzi na tym portalu, którzy zwracali panu niejednokrotnie uwagę na pański hejt i kórych pan wiecznie wyzywał od lewaków, lewackich, durni, szkodników, idiotów itp. Oczywiście pan, jako Korga nie słał często tych inwektyw do pojedynczej osoby, tylko wyzywał chetnie grupowo, albo bez podawania nicka, ale wszyscy doskonale wiedzieli do kogo pan pije.

      – „Bo jak tu jeden lewacki mędrzec rzekł, najważniejsze jest "zachowanie formuły społeczeństwa otwartego".” (Piotr Korga, 6 lutego 2017 at 08:32)

      http://racjonalista.tv/10-syryjskich-sierot-i-szansa-na-dorastanie-z-dala-od-islamu/

      NIE. NIE TO NAPISAŁ DAREK WIŚNIEWSKI („lewacki mędrzec” podług Korgi), tu jego tekst:

      „Tymczasem społeczeństwa takie jak niemieckie, czy nawet francuzkie, również amerykańskie, są skłonne "strawić" kilka ataków terrorystycznych, nawet spektakularnych, aby zachować formułę społeczeństwa otwartego. To cena, którą płacą zupełnie śwaidomie. I tego Jacek za cholerę nie mógł nigdy załapać. Stąd – już teraz zwracam się p. Bogusławksiego – życzę panu powodzenia. I całemu portalowi.”

      (Darek Wiśniewski, 16 stycznia 2017 at 00:54, http://racjonalista.tv/czy-muzulmanie-sa-bezwolni-w-odpowiedzi-andrzejowi-boguslawskiemu/)

       

      >>Jeden z najbardziej ohydnych artykułow na racjonalista.tv, panie Korga.
      -Prawda kole, w lewacką aureolę
      ? (Korga do Lucyana 4 stycznia 2017 at 08:17)

      http://racjonalista.tv/postepujaca-schizofrenia-lewicowych-humanistow/

       

       

      „@ TAMARA Czy pan P. Korga podałby może jakies konkrety nt. oskarżeń policji o rasizm?

      -Nie sądzę, by jakiekolwiek konkrety docierały do ludzi silnie zideologizowanych, na pewno będa mieli swoje interpretacje faktów. „ (Piotr Korga 6 stycznia 2017 at 10:02 już wtedy w styczniu mnie zaszufladkował, jako „silnie zideologizowaną”, bo śmiałam się odezwać i jeszcze żądać podstawy merytorycznej do tych całych stert insynuacji pana Korgi)

      http://racjonalista.tv/postepujaca-schizofrenia-lewicowych-humanistow/

       

      *Jest faktem, że im mniej w okolicy uchodźców tym większy strach przed nimi.
      Nie inaczej jest w Republice Federalnej Niemiec, w której im dalej na wschód tym mniej uchodźców, a agresja w stosunku do nich silniejsza.* [tu harpun mnie zacytował – dop. T.W.]
      Następna się popisała. Strasznie ksenofobiczni ci ludzie. Musi ich pani uświadomić, że tak nie można.
      (EDGAR HARPUN do mnie 5 stycznia 2017 at 11:04)

      Nadmienię, że to Harpun vel Korga przytaszczył wtedy link-kolejny gniot, co potem prostowałam bodajże pod moim tekstem: „Kilka słów do Piotra Korgi”, więc popis to on dał swojej niekompetencji.

      http://racjonalista.tv/postepujaca-schizofrenia-lewicowych-humanistow/

       

      -Oj, znacznie prędzej panie Tabisz. W Brukseli, stolicy Europy, co czwarty to muzułmanin. A taka piąta kolumna islamu jak Bogusławski, Ala Wilk, D. Wiśniewski, Benbenek, Pepesza, przepraszam kogo pominąłem, zrobią wszystko, by nic brodatym psychopatom nie stanęło na przeszkodzie w podboju kontynentu, więc będą pierd…ić o nacjonalistach, żeby tyle nie gadać o islamie, że nas nie dotyczy, wszyscy fanatycy są tak samo groźni, że na drogach giną ludzie… szkoda nerwów. To durnie i szkodniki (EDGAR HARPUN 1 stycznia 2017 at 20:11)

      http://racjonalista.tv/racjonalizm-a-otwartosc-europy-na-imigrantow-ekonomicznych-wyznajacych-koran/

      A to wpis Crow’a też ze STYCZNIA tego roku, a więc na długo przed moim wybuchem:

       „Poza tym nie da się moim zdaniem nie zauważyć, lecącego na łeb obowiązującego tutaj poziomu kultury. Rynsztokowy język w komentarzach i publikacjach (Pan Korga w tym przoduje) stał się niestety normą – co smutnie – za Pana całkiem jawnym przyzwoleniem i aprobatą. (Crow Crow, 6 stycznia 2017 at 08:59)

      http://racjonalista.tv/w-obronie-barow-z-kebabem/

       

      No oczywiście to nie były personalne ataki –  skąd by znowu (sic!). Wreszcie o mnie napisał pan 08. Lutego br., że jestem „V kolumną islamu” – naturalnie ponownie posłał to pan zza winkla. Wtedy nie wytrzymałam, bo ileż można pozwalać, by pan pomiatał każdym, kto nie jest pańskiego zdania.

      Pan Tabisz 08. Lutego 2017 o godz. 22:07 zwrócił mi wtedy uwagę na niestosowność mojego zachowania. Na co odpowiedziałam o 22:37 tak:

      To jest Jacku eskalacja, której przyczyną jest Korga.

      Ja tylko, jak zaznaczyłam na wstepie (doczytałeś?) napisałam, że zrobię to samo, co on tylko bezpośrednio. On strzela zza węgła "lewakami", "piątą kolumną", itd. Bije w konkretne osoby, tyle, że bez podawania nicków.

      Spod jego paluszków "lewactwo" to tak, jak spod moich "paprasz fekaliami".

      Ten sam zamysł, by obrazić – tyle, że grupowo.

      Więc zdyscyplinuj wszystkich tych, którzy pierwsi zaczeli sobie pozwalać na inwektywy, bo ktoś jest innego zdania to ja też się samoograniczę.”

       

      Przypomnę, że „piatą kolumnę” posłał mi pan po tym moim wpisie do A. Szaniawskiej:

      „- Jest Pani aby pewna tej tezy? Czy uległa interpretacjom Kor.anu głoszonym przez fundamentalistów islamskich i przez tych fundamentalistów wywołanemu hejtowi na cały islam?

      Proponuję Pani sięgnąć do Kor.anu. Sura 5:49.

      Może wtedy zrozumie Pani, jakie manipulacje sprzedaje Wam portal Euroislam, np. w tym artykule:

      https://euroislam.pl/nie-zabijaj-wedlug-koranu/

      Na marginesie zupełnie. Niechluj piszący ten tekst nawet poprawnie nie podaje numeru wersu. Nie 5:32 tylko chodzi o 5:33.

      Proponuję przeczytać sobie od tego momentu całość i zwrócić uwagę na słowo po słowie w 5:49. Wtedy staje się akurat ten przekaz w Kor.anie bardzo jasny, ale wierząc w  brednie wypisywane przez "znawców" z Euroislamu wychodzi, że Kor.an nakazuje zabijanie niewiernych.”(Tamara 8 lutego 2017 at 02:19)

      A tu jest stosowny urywek tej pańskiej wypowiedzi z 08.02.2017 z godz. 11:51

      „–Czy tutejsi obrońcy islamu i Koranu wczoraj spadli z Księżyca, czy po prostu są V kolumną islamu? Na dodatek chcą pouczać innych jak wygląda racjonalizm, co należy tu pisać, a kogo wyrzucić. Wstyd, hańba, głupota. Byłoby to śmieszne, gdyby nie bardziej straszne.” (Piotr Korga 8 lutego 2017 at 11:51)

      Po tym otrzymał pan ode mnie to na co pracował bardzo długo i solidnie, a całość tego wpisu brzmi tak:

      „-Czy tutejsi obrońcy islamu i Koranu wczoraj spadli z Księżyca, czy po prostu są V kolumną islamu? (Korga)

      No to panie Korga żeś się dochrapał. Jeśli się tobie człowieczku wydawało, że tak będziesz sobie w kółko bezkarnie zza winkla puszczał te swoje smrody o lewakach, piątej kolumnie itd. toś się pomylił. Różnica między nami polega jednak na tym, że ja powiem szanownemu panu wprost, gdyż w odróżnieniu od szanownego pana nie jestem tchórzem, ani asekurantem. Notabene. Rozumiem teraz doskonale postawę. Tchórz ma zawsze pełne gacie, czy o islam chodzi, czy o inne sprawy. Jesteś pan facecikiem z polski „b”, który w d.. był i kupę widział, a świat poznaje doktoryzując się na uniwersytecie Google Chrom, tudzież w ramach Erasmusa na Mozilla International.

      I jeszcze nie byłoby w tym nic złego, nawet takie okno na świat może być pomocne, gdyby nie bezmyślne łykanie wszystkiego zgodnie z kluczem: podoba mi się – nie podoba.

      Dostał m. in. szanowny pan do łapek wyraźne wskazanie. Co doczytać i gdzie. Napisałam nawet, który wers jest decydujący. Człowiek mądry by się zastanowił, sprawdził, zweryfikował, zaprzągł do pracy to, co ma między uszami. Panu jednak wystarczyło, że na euroislam  – biblii dla islamofobów napisali. Łykamy bezkrytycznie i pełni wiary. Kto się tak zachowuje? Racjonalista? Nie. Ktoś kto jest zaślepiony. Od zaślepienia to już malutki kroczek do fanatyzmu. Nie rozstrzygam jeszcze, czy już go pan poczynił, czy tylko podniósł którąś nogę. Ale blisko pan jesteś.

      Gdyby to jednak była dysfunkcja intelektualna to tłumaczę.

      ODNOSZĘ SIĘ TERAZ DO SURY NR 5. JASNE?

      Wciska ta witrynka osobom pokroju szanownego pana to, że Koran tu mówi o zabijaniu niewiernych, którzy szerzą zgorszenie i twórczo dodaje sobie z innych części tej książki, co to za zgorszenie. Tymczasem akurat sura nr 5 jest bardzo prosta w przesłaniu. Jeśli jest mowa o zabijaniu to w kontekście obronnym – nie jako atak.

      5:34 „którzy wypowiadają wojnę Allachowi i jego Posłańcowi” – to zdaje się pańscy uczeni w piśmie przeoczyli.

      Niezrażony moim ostrzeżeniem (wyrażonym w poście) taszczy tu pan bezmyślnie m. in. ten porywający wniosek z guru-stronki:

      „. Krótko mówiąc, wers 5:32 zakazuje zabijania tylko muzułmanów, chyba że motywem jest zemsta.”

      No to teraz fundamentalny fragment dla zrozumienia przesłania tej sury. Aaa jeszcze uwaga. Wcześniej jest od groma słów odnoszących się zarówno do Żydów, jak i chrześcijan, że mają swoje prawa. Naturalnie w duchu każdego monoteizmu podlane sosem, że mój bóg jest najmojszy. To istotne, aby zrozumieć padające sformułowanie „dla każdego z was” – znaczy dla ludów księgi, czyli Żydów, chrześcijan i muzułmanów. No to lecimy:

      Dla każdego z was wyznaczyliśmy zrozumiałe Prawo duchowe oraz wyraźną drogę w sprawach świeckich. A gdyby Allach siłą wprowadził swoją Wolę, wszystkich was uczyniłby jednym ludem. Lecz on chce was poddać próbie za pomocą tego, co wam dał. Zatem prześcigajcie się wzajemnie w spełnianiu dobrych uczynków. Wszyscy bowiem powrócicie do Allacha, a wtedy On poinformuje was, w jakich sprawach nie było między wami zgody”

      Jeśli ktoś z TEJ AKURAT sury wyciąga taki wniosek (powtarzam cytat za euroislam – guru. web):

      „. Krótko mówiąc, wers 5:32 zakazuje zabijania tylko muzułmanów, chyba że motywem jest zemsta.”

      to jest niespełna rozumu.

      Tak samo bezrefleksyjnie przekleił pan-wierny uczeń skądeś tekst zamieszczony w poście z dzisiaj 08. tutego Anno domini 2017 z godz. 11:51. A w nim m.in. to:

      „I zwalczajcie ich, aż ustanie prześladowanie i religia będzie należeć do Allaha” (Koran 2,193)

      Jak rozumiem dla pana zabójstwo w obronie koniecznej, a morderstwo z premedytacją to to samo? Wojnę defensywną i ofensywną też do jednego wora wrzucamy?

      Aby była jasność. Zadałam sobie ten trud, kosztem mego cennego czasu, aby zanieść kaganek oświaty pod strzechy nie, bo kocham islam, ale, żeby pokazać, jak nieracjonalne i głupie jest zdawanie się na wiarę w cudze kleksy bez krzty samo zastanowienia. By pokazać, jak dla własnych celów w Internecie ci, którym to służy manipulują i zakłamują. Islam nie jest religią z gatunku nadstawiania drugiego policzka, ale mnóstwo rzeczy na jego temat jest nadmuchanych, jak balon.

      Pan Korga niech dalej ślepo wierzy we własne słowo natchnione.

      Mnie uwiera to z jednej przyczyny. Jak się zrobi miliard Mohamedów- bagabum (z „Piątego elemementu” piękna fraza) i miliard powstanie w świętym gniewie takich Korgusiów to wypier.dolą ten świat w powietrze. A mi to znowu wyjątkowo nie leży z zaje.biście prostego powodu: nie ma się kur.wa dokąd wyprowadzić.

      Dotarło?”

      A tu jest kolejny CAŁY mój wpis, z którego zacytował pan sobie wybiórczo tylko to, co panu pasuje do swojej wersji wydarzeń, czyli: „pan niewinna kulturalna ofiara – ja chamowaty napastnik”, napisany 8 lutego 2017 at 21:55:

      „Jest pan zaślepionym durniem, ograniczającym się swoim wąskim pojmowaniem wbrew faktom.

      Fakty sa takie, że w islamie nie ma jednego imama, jednego nauczyciela, którego słowa są NIEPODWARZALNYM dogmatem.

      Stąd bierze się zarówno fundamentalizm islamski, jak i islam pokroju naszych tatarów.

      Koran jest wieloznaczny, często wzajemnie sprzeczny, jak większość tzw. ksiąg świętych. Pomijając, że niektóre interpretacje, jak ta pańska za pańską biblią z euro-islam sury nr 5 są całkowicie idiotyczne, to właśnie ta islamska dopuszczalność wielu interpretacji w naszym świecie, w którym mamy problem z fundamentalizmem islamskim może być zbawienny. Tylko trzeba przekonać półtora miliarda ludzi do tej pokojowej interpretacji.

      Pan pojmuje islam, tak jak fundamentaliści i ten sposób promuje, co jest wodą na ich młyn, a czego pan w swej głupocie nie dostrzega.

      Gdyby był pan choć odrobinę mądrzejszy to zrozumiałby, że sranie na miliard (w sumie to półtora miliarda) muzułmanów do niczego nie doprowadzi innego, jak do wojny. Natomiast wspieranie interpretacji innej, niż fundamentalna powoli może przynieść skutek reformatorski. Powoli.

      Szybko mozna jeszcze zatomizować. Gdyby nie dwa felery.

      1. Trudno o wybiórczą atomizację.

      2. Taki Pakistan też ma broń jądrową.

      Tyle, ża pan jestes zbyt tępy, by pojąć niektóre kwestie. Zbyt tępy i zbyt fanatyczny.

      Tym bardziej żałośnie wygląda tak żarliwa obrona tej haniebnej księgi i obrzydliwie nieludzkiej religii. (Korga)

      Dla pańskiego pokracznego rozumku każdy sprzeciw pańskiego pojmowania  jest żarliwą obroną. I to jest właśnie fanatyzm. Taki sam, jak islamskich fundamentalistów.

      Ach. Ubawiła mnie ta pańska proza w którymś poście, jak to nauczyciele boją się iśc do szkoły. Skąd pan nabył te doświadczenia? Z kolejnej stronki typu euro-islam.pl ? Zna pan jakiegoś nauczyciela osobiście, który ma w klasie dzieci muzułmańskie?

      Ja tak. Są problemy, ale innego typu, niż się panu w móżdżku roi.

      Dla nich głównym problemem jest np. wpłynąc na rodziców, by puszczali dziewczynki na wycieczki klasowe. I nieraz się to udaje. A to już coś.

      Gdyby jednak postępowali, tak jak pan to by nic nie zmienili. W żadnym przypadku.

      Dla pana z pozycji Biłgoraju i Internetu wszystko wydaje się proste.

      To tak, jak dla Alego z pozycji Arabii Saudyjskiej i fatwy Abdel Aziz ibn Baaz'a.

      Jesteście dwoma stronami tej samej monety.

      Brawo.

      Jako kobieta korzysta pani codziennie z praw i wolności o jakich muzułmanki mogą jedynie pomarzyć. (Korga)

      I jako kobieta pragnę, by i one mogły się nią cieszyć. Ale ty zacietrzewiony faceciku nic dla nich nie ugrasz, poza biciem piany, na której skorzystają ci, których tak bardzo chcesz zwalczyć i których tak bardzo się boisz, że robisz w majty i swymi fekaliami paprasz to miejsce.”

       

      Sprawa z kontami się wyjaśniła, mimo żenującego kluczenia pana Tabisza i pańskich panie Korga uprzednich wykrętów, gdy był pan przeze mnie dociskany, a co w końcu skończyło się na pańskim wybuchu, w którym nazwał mnie pan suką.

      Sprawa się wyjaśniła, bo już nie było innego wyjścia. Gdyby nie to, że zostaliście przyparci do muru dalej byście oszukiwali tu ludzi. Z tej całej sprawy wszyscy mogą zobaczyć jednoznacznie, kto tu kłamał, a kto mówił prawdę.

      Nie przyjmuję natomiast za prawdziwe pańskich dalszych wykrętów, że pan założył sobie konto Edgara Harpuna , by siebie chronić. To anonimowe konto, nim się mleko nie wylało, służyło panu przede wszystkim po to, by już całkowicie nieskrępowanie, ukryty za anonimowością mógł pan wylewać pomyje na tutejszych userów i siać swoją nienawiść, która pana zżera i którą zatruł pan to miejsce na dobre. (na to tez są stosowane cytaty z pana wcieleń). Za przyzwoleniem pana Tabisza.

      To oficjalne przyznanie się Pańskie, było jednym z DWÓCH warunków, jakie zawarłam w moim mailu do redaktora Tabisza, po których spełnieniu odstąpię od pozwu o naruszenie moich dóbr osobistych.

      Drugim miały być oficjalne przeprosiny zamieszczone na tych łamach przez pana za to, że nazwał mnie pan suką, a pan Tabisz zwlekał z usunięciem tego wpisu. Zajęło mu to przynajmniej dwie godziny od momentu o godz. 10:51, gdy przyznał po interwencji Maceoxa, że o pańskim kulturalnym popisie wie, a co się łatwo da prześledzić z chronologii wpisów. W tym czasie wypisywał swoje sążniste elaboraty i dopiero po kilkukrotnych interwencjach innych użytkowników w końcu ok. godz. 13 wpis usnął.

      Pan Tabisz zamiast przeprosin pomawia mnie o wiele rzeczy. Nękanie go w mailach, nadużycie zaufania i to jest chyba najlepsze: „od jakiegoś czasu wysyła mi maile z pogróżkami.”. No, no. To ile tych maili z pogróżkami było? Pan Tabisz już wiele razy udowadniał na tym portalu, że cierpi na niezdrową nadwrażliwość w stosunku do własnej osoby, jak i to, że jest niedoścignionym mistrzem w zarzucaniu ludziom wytworów własnej imaginacji. A także to, że z prawdomównością to u pana redaktora Tabisza kiepściutko, a co udowadnia choćby ta awantura o podwójne konto publicysty Piotra Korgi. Piotra Korgi, którego również pan Tabisz bez pytania osób tu piszących o zgodę, obdarował, jako administrator zaufaniem i pan Korga vel pan Harpun ma dostęp do adresów mailowych i IP wszystkich osób, które zamieszczą komentarze pod jego publikacjami.

      Teraz pan Tabisz próbuje na mnie przerzucić swoją odpowiedzialność. Nieładnie.

      I mi grozić pozwem. Czyżby się mocno zbulwersował, że wyszły na jaw nieczyste praktyki na tym portalu ze zbieraniem i przetwarzaniem danych osobowych?

      Pan Tabisz pisząc, że mogłam się zwrócić do redakcji bardzo rozgniewał się, jak rozumiem, że nie dało rady, jak to ma w zwyczaju zamieść po cichutku brudów pod dywan.

      Z Panem Panie Redaktorze nie wolno w żadnym razie iść na nieoficjalne pertraktacje, bo Pan ma brzydką skłonność do tuszowania niewygodnych Panu rzeczy. O tym przekonali się już i inni publicyści. Prawda?  I czy aby nie tego dotyczyła jedna z naszych ostrych wymian korespondencji? Korespondencji, którą nazywa pan teraz nękaniem…

      Nie mam nic przeciwko, aby złożył Pan przeciwko mnie pozew.

      „Sprawdzała też Ciebie, czy wiesz, takie szukanie haczyka (nomem omen), przyłapanie na kłamstwie. Wiem że nie wiedziałeś, bo i skąd. Cóż mamy tu do czynienia z ludźmi lubiącymi tropić innych i straszyć jak ich ulubieńcy muzułmanie. Dlatego prosze o usunięcie konta Harpuna, bo naprawde sam nie potrafię. Oświadczam też, że nie zamierzam już nigdy wdawać się w jakąkolwiek dyskusję z Tamarą Wadas. Żyjemy w innych Wszechświatach choć na tej samej planecie.” (Korga 13 czerwca 2017 at 18:38 – „11 plaga”)

      Zaczyna się zamiatanie pod dywan wyskoków pana Korgi w odsłonie, jako Harpun…?

      1. A autorka 11 Plagi kłamała, czy opisała prawdę? Ja też mam zwidy, gdy widzę, że YouTube nie pozwala umieszczać reklam na materiałach krytykujących islam, zaś pozwala umieszczać reklamy na materiałach krytykujących chrześcijaństwo? Autorka 11 Plagi szalona, ja mam zwidy z YouTubem, co jeszcze? Ostatni wywiad, który YouTube wykluczył z reklam to rozmowa Andrzeja Dominiczaka z Janem Wójcikiem na temat stosunku islamu do homoseksualistów. Proszę sobie to obejrzeć i zastanowić się, w jakim świecie żyjemy. Być między innymi może o taką V kolumnę chodzi. Materiały krytykujące ateizm czy chrześcijaństwo znacznie ostrzej, niź jest krytykowany islam w powyższej rozmowie nie mają blokowanych reklam. Blokowanie reklam prowadzi do wykluczania takich materiałów, to doskonała forma cenzury. Naprawdę Pani nie widzi tej V kolumny? To tylko jeden z przykładów. Fejs usuwa strony arabskich ateistów, a nie usuwa fundamentalistów religijnych. Za napisanie „islam jest religią przemocy” w wielu krajach można poźegnać się z Fejsem. W ten sposób próbuję wrócić do głównego tematu. Szkoda, że nie doczytałaś, że Wiśniewski, którego tak cenisz, straszył Korgę doniesieniem do Bractwa Muzułmańskiego. Wyparłaś widać. Chciał mi teź zapłacić sto złotych, abym usunął Piotra Napierałę. Powtarzał to wielokrotnie, wpisywał gdzie bądź.

        Z przytoczonych przykładów wynika, że krytyka islamu przez daną osobę daje Ci prawo ubliżać jej do woli i grozić mi sądem, jeśli ktoś ci odpisze w podobnym stylu.Ludzie, którzy z takim zaangaźowaniem bronią islamu na stronach dedykowanym między innymi ateistom (apostazja oznacza wyrok śmierci w 14 krajach, wszystkie są muzułmańskie, żaden nie jest chrześcijański czy buddyjski), tacy ludzie rzeczywiście zachowują się jak V kolumna, skoro na przykład katolicyzm traktują już bardzo krytycznie i nie palą się do jego obrony (napisałaś choć słówko w obronie katolicyzmu przed Lucjanem choćby?)

        1. Z przytoczonych przykładów wynika, że krytyka islamu przez daną osobę daje Ci prawo ubliżać jej do woli i grozić mi sądem, jeśli ktoś ci odpisze w podobnym stylu. (Tabisz)

          Z przytoczonych przykładów W PORZĄDKU CHRONOLOGICZYM, czyli tak jak należy, je rozpatrywać wynika jednoznacznie, że bezczelnie usiłuje pan dalej bronić swego kolesia od hejtu i zmieniać napastnika w ofiarę. Wynika również jednoznacznie z chronologii wypadków, ze to pański pupil mnie atakował pierwszy, aż sie w końcu dochrapał w lutym wybuchu.

          Z przytoczonych przykładów wynika również , ze nie reagował pan od dawna na zachowania swego beniaminka. Mimo zwracania panu uwagi przez wiele osób na ten fakt. M.in. na początku stycznia br. przez usera Crow, czyli na dużo wcześniej, niż nastąpiło moje odpłacenie pana kolesiowi – oszustowi pięknym za nadobne. 

          A z tego na co pozwolił sobie pański hejt-przyjaciel na tym wątku do mnie wynika niezbicie, że wbrew temu, co usiłuje pan teraz wciskać pański koleś – oszust zaatakował mnie bez żadnej inwektywy z mojej strony i to jedną z najgorszych obelg jakie mogą być adresowane w kierunku kobiety, wiec niech pan przestanie ściemniać o "podobnym stylu", bo ja Korgi ani od chujów, ani od skurwysynów nie wyzywałam. Szybciutko proszę wykropkować wulgaryzmy!

          Ciekawe, czy Fredrę też pan ocenzurował? Albo Boya – Żeleńskiego? A może ich utwory z obrzydzeniem wyniósł pan na śmietnik?

           

           

          Ludzie, którzy z takim zaangaźowaniem bronią islamu na stronach dedykowanym między innymi ateistom (apostazja oznacza wyrok śmierci w 14 krajach, wszystkie są muzułmańskie, żaden nie jest chrześcijański czy buddyjski), tacy ludzie rzeczywiście zachowują się jak V kolumna.(Tabisz)

          V kolumna coś panu powie. Jest 31 krajów, w których odsetek muzułmanów wynosi 70% i więcej plus do tego kolejnych ileś tam, gdzie populacja wynosi przynajmniej 50%. 14 krajów to niedobry wskaźnik, ale  w 17 krajach zdominowanych przez islam jest inaczej. Czyli można. Niech pan wyśle koniecznie swego pupila do tej niezreformowanej czternastki z jego „pieprzony Allach”. Na pewno ich przekona do swych racji.

           

           

          Szkoda, że nie doczytałaś, że Wiśniewski, którego tak cenisz, straszył Korgę doniesieniem do Bractwa Muzułmańskiego.(Tabisz)

          Z tego, co ja kojarzę to pan Wiśniewski nie groził Kordze doniesieniem, tylko trzeźwo zauważył, że istnieje prawdopodobieństwo ściągnięcia na siebie ich uwagi. No ale panowie lubicie sobie poplotkować i skierować stek insynuacji pod cudzym adresem. Naturalnie bez cytatów z opluwanego.

           

          „Tu można jeszcze dodać dyskryminację osób ze wschodniej Polski. Nie zauważyłem, aby Korga pisał, że Wrocławianie to motłoch i chamy. U Tamary taki pełen regionalnego rasizmu styl jest ewidentny. Dla niej osoba z Krosna na Podkarpaciu jest podczłowiekiem”(Tabisz w odpowiedzi A. Bogusławskiemu o 12:31, 14.06.2017)

          Nie chciało mi się przeszukiwać forum w poszukiwaniu słów Darka Wiśniewskiego. Jest obrzydliwym, że obrabia pan tyłek komuś, kogo pan wywalił i kto nie ma już możliwości bronić się  przed pańskim oczernianiem go.

           

          Moją wymianę zdań z pańskim ulubieńcem natomiast pamiętam i cytuję ochoczo:

          „Bronienie wszelkimi sposobami haniebnej ideologii, w dodatku wrogiej wszelkim wartościom głoszonym też przez lewice,  tylko daltego że jest religią i wyznają ja miliony zindoktrynowanych głupców, na szkodę własnych krajów, całej zachodniej cywilizacji, jest wyraźnym upośledzeniem umysłowym. Jednocześnie powala ono "pluć" na współobywateli tylko dlatego, że zamieszkuja po prawej stronie Wisły. Jaki to rodzaj fobii? Jakaś nauka to już opisała?”(pan Korga do mnie)

          I MOJA ODPOWIEDŹ:

          „„Kieruje pan te słowa do mnie, ale jednocześnie stosuje unik używając formy bezosobowej. Żądam zatem  jasnej odpowiedzi, by nie było niedomówień: to o mnie?

          Jeśli tak to poproszę o cytaty, w których pluję na współobywateli tylko dlatego, że zamieszkują po prawej stronie Wisły. Jesli kogoś przeciągam po rynsztoku to nie grupę współobywateli, tylko konkretnie pana, a przyczyną tego jest przede wszystkim pańskie kołtuństwo i radykalizm plus zwyczajne chamstwo, na które odpowiadam adekwatnie. Od generalizowania i wrzucania wszystkich do jednego wora to szanowny pan jesteś specjalistą.”

          [ 22 marca 2017 at 22:07 „Ideolodzy robią miszmasz w wyniku wyborów w Holandii”]

           

          Jak widać na załączonym obrazku, to kim jest dla mnie „osoba z Krosna na Podkarpaciu” stworzył pan sobie panie Tabisz w swoim zadziwiającym umyśle samodzielnie, wbrew faktom. Tak się pan tu zachowuje nagminnie. Nieustające pasmo insynuacji, pomówień, potwarzy, etc.

           

          Tamara moim zdaniem jest bardziej wulgarna i agresywna niż Piotr w swoich obu wcieleniach. (Tabisz do A. Bogusławskiego o 12:20, 14.06.2017)

          Jasne. Przecież „pierdolony islam”, „pieprzony Allach”, „będą pierdolić” (wszystko pan Harpun vel Korga) to sam Wersal. Aj, aj, aj. To przecież „hołd złożony wolności słowa”  – pańska szalenie oryginalna ocena twórczości pana Korgo-Harpuna na wątku „Jeśli PO chce wygrać, powinno zdobyć się na krytyczny stosunek do islamu”. Czy tu jeszcze należy coś dodawać?

          Może jedynie, iż całkiem prawdopodonym jest, że „suka” w wykonaniu pana Korgo-Harpuna  w pana ocenie jest komplementem…

          Nie zdziwiłoby mnie, gdy za jakiś czas pan Tabisz będzie twierdził, że była tu taka Tamara, która kurwami rzucała na prawo i lewo. Już widać taką tendencję w pańskiej narracji. A mógłby pan dokładnie sprecyzować ile tych moich „kurw” był pan łaskaw usunąć? Z tego, co ja kojarzę to nie licząc tych w tym tekście na całe oceany słów, jakie tu przelałam było ich maksymalnie 5. A i to zdaje się przesadziłam.

           

           

          Dla mnie poziom pogardy wobec innych ludzi przebijający z wpisów Tamary jest absolutnie smutny i przygnębiających. Oczywiście mam nadzieję, że dyskusje tutaj wpłyną pozytywnie na Tamarę i popracuje nad swoją formą, aby wrócić do swojego dawnego poziomu, który był wysoki. (Tabisz w odpowiedzi A. Bogusławskiemu o 12:20, 14.06.2017)

          Poziom dostosowałam odpowiednio do wypracowanej przez pana na tym portalu jakości.

          A co do powrotu. Trzeba być chyba bezdennie głupim, albo bezbrzeżnie naiwnym, aby myśleć, że ktoś nazwany tutaj suką, przy pana minimum dwugodzinnej aprobacie, będzie chciał tutaj publikować.

           

          Pańskie żebracze uwagi do mnie i innych osób, które już nie chcą mieć z tym portalem nic wspólnego: „napisz”, „zrobię z tobą wywiad”, „wypowiedz się”, „pokaż jak należy krytykować”  są żałosne. Każdy ma szanowny panie redaktorze to, na co sobie zasłużył. Ten coraz większy pustostan panu jakiś czas temu przepowiedziałam, a co pan pewnie w swoim pokrętnym umyśle przełożył, jako groźbę. Uprzedzałam, że zostanie pan tutaj ze swoimi klakierami. Ale głowa do góry. Będzie pan się pławił w szczęściu z Elaspami, Robercikami, Ultima Thulami, Korgami i innymi.

          Nie chce mi się dłużej nad panem znęcać, ale choć może się to panu wydać nie do pojęcia, pański pozorny Wersal nie skryje etycznej pustki, jaka w panu tkwi. Tak, jak nie ukryje się pod gładkimi wypowiedziami Dudy i Gowina (wymuskanych inteligentów katolickich szkoły krakowskiej) ich jadu.

          Żegnam.

          P.S.

          A Pana Andrzeja Bogusławskiego zapraszam tam, gdzie ja będę publikować. To już niedługo.

          Panią Katarzynę informuję, że pan Korga miał najpierw konto na swoje nazwisko, a po ok. pół roku stworzył sobie klona „Edgara Harpuna”.

          1. Dziękuję za informację. Zmienia ona moje postrzeganie sprawy na niekorzyść pana Korgi. 

             Czy zamierza Pani odpowiedzieć na mój komentarz w kwestii "islam=nazizm" itp? Jestem bardzo ciekawa, jak odeprze Pani moje zarzuty, tudzież jak poradzi sobie Pani z moimi uwagami. 

  24. @ Jacek Tabisz: Natomiast od pewnego czasu, zamiast dyskutować o danym problemie, coraz więcej tu dyskusji na temat tego, że moderacja jest be, że za dużo krytyki islamu etc.

    ————————————————

    W odbiorze wielu dotychczasowych użytkowników tego portalu znakomita większości wypowiedzi hołubionych przez redaktora naczelnego dotyczy całego wachlarza nagonki na islam i muzułmanów począwszy od tej subtelniejszej opartej na jakiejś tam minimalnej wiedzy na ten temat po prymitywne i chamskie ataki oparte tylko na czystej nienawiści. Zauważają to ludzie bardzo życzliwi i racjonalizmowi światopoglądowemu i samemu redaktorowi Jackowi Tabiszowi. Przykro mi! Podobnie jak Meceoxowi, Jarkowi Dobrzańskiemu i wielu innym osobom, których nie chcę tu wymieniać, które wolą po prostu przestać tu pisać niż kopać się koniem, ale gdy uparcie chcesz skompromitować całą ideę racjonalizmu w Twojej osobie, to nikt Ci w tym nie przeszkodzi.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Molier by tego lepiej nie wymyślił… Obok „Chorego z urojenia” i „Mieszczanina szlachcicem” pojawiłby się „Tolerancyjny lewicowiec”.

    @ Jacek Tabisz: Jeśli chodzi o Tamarę, jako jedna z niewielu osób rzucała tu Ku…wami. Teraz w mailu groziła mi sądem. To jest właśnie owa molierowska „tolerancja” o której wspomniałem. Był jeszcze niejaki Wojtek, którego pozmieniałem i pousuwałem. Troll, który szczególnie ostro rzucił się na bardzo dawne wpisy Piotra. Część wulgaryzmów Tamary całkiem usunąłem, podobnie jak ataki na nią. O tym, że ludzie nie szczekają pouczam wszystkich, którzy mają z tym jakiś problem, dla mnie niezrozumiały.

    @ Jacek Tabisz: Szaniawska ma rogi, Korga zieje ogniem, a Tabisz jest brzydką kozą (nie twierdzę, że naszym prawicowcom to się nie zdarza, ale jak widać ich wpisy częściej usuwam niż wasze, wy jakoś nie widzicie u siebie żadnych problemów, a te istnieją). Artykuł powinien być mniej personalny niż komentarz. Można przytoczyć czyjeś zdanie, nie zgodzić się z nim i tyle. Nie trzeba jednocześnie snuć jakiegoś elaboratu na temat osoby, z którą się nie zgadzamy. Raz, że taki hejt w artykule jest głupi, dwa, że niezrozumiały dla większości czytelników. Czytelnika obchodzi, jaki jest ten islam w końcu, a nie ilość rogów na głowie Korgi, jakość sera z mojego koziego mleka etc. Nic nie stoi, ani nie stało na przeszkodzie, aby napisać o islamie inaczej niż ja czy Szaniawska czy Korga, czy jeszcze ktoś.

    ———————————————————–

    Przykro mi Panie Redaktorze, ale ten powyższy zbiór Pańskich pouczeń jest wprost żenującym, nie czuję się ani trochę głupszym od Pana, ani też posiadającym mniej wiedzy o tym jak napisać artykuł, czy jak merytoryczne i kulturalnie rozmawiać, pokazałem tu ewidentne chamskie ataki bezpośrednio skierowanych na ludzi. Pokazałem chamskie ataki na całą kulturę i wszystkich jej przedstawicieli, czy też opcję polityczną i co? I pan redaktor wykazał się poczuciem humoru i rzucił: „Tolerancyjny lewicowiec”.

    Jacku wiem, iż obecnie uważasz się za prawicowca, to może daj tu własny przykład zrozumienia dla innych ludzi i ich poglądów. Tylko nie opowiadaj – jak lubisz – iż masz taki, tylko wykaż go w praktyce. Dowiedź też własnej tolerancji wobec innych ludzi i ich kultury. (Może wycieczka po Hiszpanii trochę Cię uspokoi i otworzy Ci oczy? http://www.google.pl/search?q=Hiszpania+islam&client=firefox-b-ab&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwio0q27m7vUAhUiMJoKHc5HC74Q_AUICygC&biw=1920&bih=971#tbm=isch&q=Hiszpania+zabytki+islamu)  Nie atakuj w zacietrzewieniu tych, z którymi się nie zgadzasz i nie pozwalaj też na prymitywne chamskie ataki na ludzi dokonywane tu przez użytkowników Ciebie popierających, jakich tu teraz pełno, a Ty ponieważ zgodne są z Twoją opcją to wcale ich nie dostrzegasz. To nie rzucenie kurwą jest problem, gdyż to termin wprost literacki, ale określnie kogoś np. nazwą przesympatycznego zwierzątka jakim jest osioł. Śmiało można napisać, iż ktoś ma buraczane poglądy, ale raczej nie należy nikogo nazywać nazwą tego smacznego warzywa. Przecież to elementarz prowadzenia rozmowy:  http://stanislawwojtowicz.pl/2016/02/dziesiec-przykazan-intelektualnej-uczciwosci/

    ———————————————–

    Mnie podobają się takie zasady dyskusji i staram się ich przestrzegać:

    Staraj się jak najlepiej zrozumieć innych. Wtedy masz szansę, iż inni też będą starali się zrozumieć  ciebie.

    Nie opisuj czyichś poglądów, gdy możesz ich zacytować. Nie cytuj równoważników zdań i  wyrwanych z kontekstu wypowiedzi. To nie jest uczciwe postępowanie.

     Nie uogólniaj zbytnio stanowiska innych. Wprawdzie łatwiej znaleźć argumenty przeciwko bardzo ogólnej tezie, jednak taki zabieg jest krzywdzący. Świadczy o tym, że tak naprawdę nie zależy ci na wypracowaniu porozumienia, a na forsowaniu własnego zdania.

    Nie bój się wyrażać własnego zdania. Jeśli nie przedstawisz swojego punktu widzenia, nigdy nie zostanie on wzięty pod uwagę, ale warto zaznaczać, iż to jest twój punk widzenia, a nie absolutna racja.

    Mów na temat. Zbyt szerokie dygresje i zmiany tematu nie tylko zaciemniają twoją przewodnią myśl. Na dodatek mogą wywołać w innych rozmówcach zniecierpliwienie.

     Pamiętaj, iż nikt nie ma patentu na rację i swoje poglądy musisz jasno przedstawić i uargumentować stojące za nimi racje.  Nie staraj się przekonać nikogo za wszelką cenę. Szanuj poglądy innych, choć wcale nie musisz ich podzielać.

    Nie próbuj obalać zdania swojego rozmówcy poprzez wytykanie jego wad. Nie atakuj personalnie. Krytykuj argumenty zawarte w wypowiedzi, a nie osoby, które je napisały. 

    Nie odwołuj się do krzywdzących stereotypów. Staraj się nie używać wielkich kwantyfikatorów.

    Nie daj ponieść się emocjom. Rozmówca może specjalnie cię prowokować, aby wykorzystać chwilę twojej nieuwagi.

    Oczywiście staram się, a że święty nie jestem i emocje czasem mnie też ponoszą, to nie zawsze mi to wychodzi, za co bardzo ogólnie przepraszam, a szczegółowo to wtedy, gdy ktoś mi wykaże, że te zasady złamałem, ale konkretnie, a nie na przykład przez napisanie, iż ja też użyłem gdzieś tam brzydkiego wyrazu.

    ***

  25. @ Piotr Korga: -A kim jesteś ELASPIE? Masz nazwisko, twarz? Wiesz co to trollowanie? Jesteś odważny schowany za nickiem?

    @ Jacek Tabisz: Mam wrażenie, że to nie było o Tobie, ale nie wiem.

    ————————————————–

    Może i nie, ale czy przez to pytanie pana Korgi straciło cokolwiek na wartości, nie tylko w stosunku pana Elaspa, tak skrzętnie poszukującego informacji o innych, ale także wobec jego samego. Podobnie zresztą tu do pana Quetzalcoatla. To hipokryzja, zwana też moralnością Kalego, piętnowanie win innych ludzi, gdy sami nie postępujemy wcale lepiej. Mnie pseudonimy nie przeszkadzają,  gdyż powody założenia nikabu przez mężczyzn mogą być przeróżne. Czasem nawet i racjonalne.

    ***

  26. Jacek Tabisz, 13 czerwca 2017 at 22:26:

    Wpisy nie na temat zaczną być usuwane. Tu tematem jest książka 11 Plaga. Można ją chwalić, krytykować – ale to jest temat. Podobnie będzie z innymi dyskusjami. Wpisy kompletne odbiegające od tematu, zgodnie z regulaminem będą usuwane. Elasp ma rację w tym względzie. Ile można? Po co wogóle tu pisać, skoro artykuł, pod którym się pisze wogóle nie ma znaczenia, zaś znaczenie ma tylko ocenianie innych piszących…"

     

    Ach tak?

    To może wskaże Pan miejsce, gdzie mam się odnieść do tego steku insynuacji, jakimi Pan mnie tu obrzucił? Na razie przygotowuję odpowiedź do Pana i p. Korgi vel Harpuna. I jeszcze trochę to potrwa. Co nagle, jak sobie wywaliście pomyje to chlewik zamykamy?

     

  27. @ Jacek Tabisz: Ale Ty Andrzeju tak wiele piszesz, że chyba byłoby ciężko to potroić.

    —————————————————

    Wiem, iż uwieram jak gwóźdź w bucie, ale już niedługo bardzo swoje pisanie ograniczę. Jestem racjonalistycznym humanistą i nie znajduję miejsca w polskim internecie dla Bogusławskiego. Na szczęście mam masę książek do przeczytania.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Ale to, samo w sobie, jest typowe w sieci i nie ma w tym nic złego.

    ———————————————-

    Nie znam zbyt dobrze internetu, ale posiadanie i używanie w tych samych dyskusjach dwóch kont uważam za co najmniej dwuznaczne moralnie.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Natomiast złe jest hejtowanie innych ludzi.

    ————————————————-

    Tyle tylko, iż jest to jeszcze jedno pojęcie, które zupełnie inaczej rozumiemy i gdzie indziej go dostrzegamy. Tu mamy wykaz dokonany przez panią Tamarę cytatów z pana Korgi vel Harpuna:

    „Następna przygoda z Tamarą Wadas, gdy zostałem przez nią zwyzywany:

     

    “Tchórz ma zawsze pełne gacie, czy o islam chodzi, czy o inne sprawy. Jesteś pan facecikiem z polski „b”, który w d….był i kupę widział,

     

    “Jest pan zaślepionym durniem, ograniczającym się swoim wąskim pojmowaniem wbrew faktom”.

     

    “Tyle, ża pan jestes zbyt tępy, by pojąć niektóre kwestie. Zbyt tępy i zbyt fanatyczny”.

     

    “Dla pańskiego pokracznego rozumku każdy sprzeciw pańskiego pojmowania  jest żarliwą obroną”.

     

    “Są problemy, ale innego typu, niż się panu w móżdżku roi”.

     

    “tak bardzo się boisz, że robisz w majty i swymi fekaliami paprasz to miejsce.”

     

     Pokaz ugodowości i kultury, której żaden obroca islamu nie krytykował. Miałem z tym iść do sądu, czy udawać, że deszcz pada?” (Korga na „11 plaga”)

    Sam podałem tu niedawno kilka podobnych wykazów, nie tylko pana Korgi/Harpuna, ale także innych wg Ciebie trzymających poziom tego portalu intelektualistów. Nie zareagowałeś pomimo ewidentnego hejtu, więc o czym tu jeszcze dyskutować?

    ***

    1. Ale ja nie napisałem, że uwierasz. Zwróciłem tylko uwagę, że ciężko Ci będzie potroić to co teraz piszesz. Był to trochę żart, a trochę zwykła obserwacja. Możesz póki co tworzyć inne awatary, regulamin tego nie zabrania, to wszystko. Tamara moim zdaniem jest bardziej wulgarna i agresywna niż Piotr w swoich obu wcieleniach. Zazwyczaj tak wulgarne osoby usuwam (był niedawno taki Wojtek, usunąłem wiele jego wpisów). Do Tamary mam głupi sentyment, gdyż pamiętam, że kiedyś pisała mądrze. Czy wedle Ciebie Tamara obecnie trzyma poziom czegokolwiek? Jeśli tak, to mimo wszystkie nie zacznij pisać ku…wa i o fekaliach. Dla mnie poziom pogardy wobec innych ludzi przebijający z wpisów Tamary jest absolutnie smutny i przygnębiających. Oczywiście mam nadzieję, że dyskusje tutaj wpłyną pozytywnie na Tamarę i popracuje nad swoją formą, aby wrócić do swojego dawnego poziomu, który był wysoki. 

    2. Tu można jeszcze dodać dyskryminację osób ze wschodniej Polski. Nie zauważyłem, aby Korga pisał, że Wrocławianie to motłoch i chamy. U Tamary taki pełen regionalnego rasizmu styl jest ewidentny. Dla niej osoba z Krosna na Podkarpaciu jest podczłowiekiem. Dla mnie nie, mam tam nawet rodzinę. Może otwórz oczy i zauważ, do jakiego chamstwa i pogardy posuwają się osoby, które cenisz za zbierzność poglądów? 

      1. >>A czy to nie są czasem cytaty z Tamary zebrane przez Korgę? <<

        Ano są. Ale wybaczmy maszemu skromnemu erudycie, tyle materiału, kopiowania wklejania. W jego obrazie mnie jaki sobie stworzył te teksty bardziej mu do mnie pasowały. Ups…zdarza się najlepszym.

  28. @ Jacek Tabisz: A autorka 11 Plagi kłamała, czy opisała prawdę?

    ———————————————

    Przecież tu wcale nie ma pytania o różnie ocenianą autorkę książki, a o tekst pana Korgi i broniącego  tego tekstu wypowiedzi pana Harpuna. Pytaniem jest czy tak napisana recenzja na portalu odwołującym się do ideałów racjonalizmu się broni, czy też nie. Moim zdaniem nie, gdyż książka jest tylko pretekstem dla wyrażenia osobistej nienawiści Pana Korgi, którego zdaniem opisywana książka z tą nienawiścią tak współgra jak i ją wspiera.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Wpisy nie na temat zaczną być usuwane.

    ———————————————————-

    A temat już jest prawie tylko jeden złośliwa dyskredytacja islamu i muzułmanów przy użyciu dowolnych obelg. Czasem co prawda jest jeszcze dorzucone co Jackowi w duszy gra, ale nawet tam zaczynają grać dziwne tony. Ale masz rację, idź drogą redaktora Agnosiewicza. Jemu już nikt nie podskoczy, a Ty też wtedy będziesz się mógł oddać temu co Ciebie teraz najbardziej interesuje.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Elasp ma rację w tym względzie.

    ————————————————–

    Tam, gdzie panowie Elasp http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,9/s,645033#w645882 i Harpun :  http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,10/s,624150#w624756 wspólnie rację mają i wspólnie się wzajemnie wspierają, tam brak miejsca dla racjonalistów, ale niektórym wszystko gra, gdyż wróg ich wroga jest ich serdecznym przyjacielem.

    ***

    1. Piotr Korga odniósł się do zakopywania informacji o przemocy inspirowanej islamem pod dywan. Odniósł się do tego, że feministki stają często po stronie islamu i przeciwko kobietom. To ważny temat i tego typu zjawiska są ewidentne, nie da się im zaprzeczyć. Czy masz jakąś opinię na ten temat? Czy masz pomysł, jakie podjąć środki, aby przekazywano ludziom uczciwie informacje o przemocy inspirowanej islamem. Koniec artykułu Korgi wyraża humanizm a nie nienawiść. Jasno stwierdza, że ludzie rodzą się tacy jak my, nie gorsi, są jednak narażeni na antyludzką ideologię. I nie zawsze chcą czy mogą jej sprostać. Czy zakopywanie tego pod dywan i cenzurowanie prawdziwych informacji w tym pomaga? Nie. Proszę Andrzeju o konkretne odniesienie się do książki i do artykułu. Ok – Korga wybrał tę książkę, bo nie lubi islamu. A musi lubić? Dlaczego? 

      1.  

        >>Ok – Korga wybrał tę książkę, bo nie lubi islamu. A musi lubić? Dlaczego? <<

        -W przeciwnym razie jestem islamofobem, rasistą i zacofanym durniem z Polski B. Bo jak islamu można nie lubić i nie szanować tak światłej religii, z taką historią i taką ilością wyznawców? Krytykujesz haniebną ideolgię marnującą możliwość w miarę normalnego życia ponad mialiardowi ludzi i niebezpieczną dla reszty świata, to Bogusławski zarzuci nienawiść do muzułamnów. I to taką bezpodstawną i do wszystkich. Bo mu tak wygodnie. Sam Bogusławski jest przecież wzorem cnót wszelakich, szanuje wszystkie stworzenia, wszyscy ludzie są równi i tyle samo warci (przy okazji porównując kogoś do gówna płynącego z prądem), nawet ci wyznający idelogię, w której nie mam mowy o równości, gdzie muzłmanin zawsze stoi nad niewiernym (w tym nad Bogusławskim), a mężczyzna nad kobietą, bo tak stanowi Koran. Bez względu na odmianę islamu Wahabbitów Sunnitów, Szyitów itd. Chyba, że Bogusławski zna jakąś odmianę islamu, która sprzeciwia się w tej kwestii Koranowi albo go zmieniła?  Sam nie oczekuję jasnej odpwiedzi, bo nigdy jej nie otrzymałem, a jego mantry rozumieją tylko inteligentni (wg specjalnych norm) czytelnicy. Chwaląc się regularnie nie tylko erudycją, oczytaniem, a nawet swoją skromnością, nie zauważył kiedy jego pycha przekraczała granice Układu Słonecznego.

        -A poza tym książka jest przede wszystkim ukazaniem chorej sytuacji z tolerowaniem, usprawiedliwianiem, i wyciszaniem paskudnych zjawisk jakie niesie ze sobą islam, przez wiele środowisk lewicowych i feministycznych na Zachodzie…..których oczywiście nienawidzę …. po co inaczej bym o tym pisał?

  29. @ Jacek Tabisz: Po co wogóle tu pisać, skoro artykuł, pod którym się pisze wogóle nie ma znaczenia, zaś znaczenie ma tylko ocenianie innych piszących…

    —————————————————-

    Gdyż zdecydowanie ludzie mają przeróżne zainteresowania i nie wszyscy mają islamską obsesję. Wielu po prostu chciałoby sobie pogadać. Wcale nie koniecznie głupio. http://racjonalista.tv/informatycy-a-racjonalizm/

    Wtedy plusy za ciekawą wypowiedź lub jej poparcie też by się przydały – choć bez minusów, gdyż racjonalistę powinno być stać napisać, iż coś mu się nie podoba.

    ***

  30.  

    @ Jacek Tabisz: Piotr Korga odniósł się do zakopywania informacji o przemocy inspirowanej islamem pod dywan. Odniósł się do tego, że feministki stają często po stronie islamu i przeciwko kobietom. To ważny temat i tego typu zjawiska są ewidentne, nie da się im zaprzeczyć.

    ———————————————————————-

    Pan Korga dużo tu nie napisał:

    Autorka książki sama należała do odurzonych utopijnymi ideami  lewicowych “pięknoduchów”,

    w Europie mamy akurat problem z plagą islamofilnego betonu nieprzepuszczalnego dla niewygodnych faktów związanych z religą pokoju.

    Racjonalizacjom i sofistycznym wygibasom nie ma końca.

    Niektórzy z kolei, jakby obudzeni z letargu, całkowicie zaprzeczają takiej postawie lewicy, żądają przykładów. Jak widać nie wymyśliłem sobie tego ot tak, by komuś dokopać. Znaczna część lewicy zachowuje się w temacie islamu, nie od dziś, co najmmniej niezrozumiałe i niezbyt zgodne z głoszonymi przez siebie wartościami.

    Znajoma retoryka “naszych” obrońców islamu. U nas też jest przemoc domowa, kibole, nacjonaliści, gwałty, pedofilia, homofobia. Po co więc zajmować się islamem? Zajmijmy się swoimi patologiami, a pozwólmy w tym czasie przybywać setkom tysięcy, milionom, wyznawców religii, w której nasze patologie są prawem, obyczajem, tradycją? Czy lewica uważa, że naszych patologii jest zbyt mało?

    Przyczyna chorób psychicznych terrorystów jest odnaleziona winna jest choroba mózgu o nazwie islam. I tu, w Europie, powinniśmy umożliwić zainfekowanym wyzwolenie się z tej choroby, a nie zapewniać jej możliwość swobodnego rozprzestrzeniania się, bo wszyscy na tym tracą, i Europejczycy i muzułmanie. Christopher Hitchens powiedział, że religia zatruwa wszystko. Islam jest dziś tego najlepszym, czy raczej najgorszym przykładem. Zatruwa, ogłupia, zniewala, morduje. 

    Reszta to cytaty.

    @ Jacek Tabisz: Proszę Andrzeju o konkretne odniesienie się do książki i do artykułu.

    ———————————————————

    Ależ ja nijak nie do stoję temu portalowemu intelektualiście. Przecież i Ty i inni czytelnicy czytają nasze wypowiedzi, a nie potrzeba zbyt wiele aby tą sporą różnicę miedzy nami zauważyć. Po za tym nie chcę Cię denerwować i Twoich przyjaciół zbytnio atakować inni zrobili to znacznie lepiej i też to nic nie dało.

    ***

  31. @ Katarzyna: – A czy to nie są czasem cytaty z Tamary zebrane przez Korgę?

    @ Piotr Korga: – Ano są. Ale wybaczmy maszemu skromnemu erudycie, tyle materiału, kopiowania wklejania. W jego obrazie mnie jaki sobie stworzył te teksty bardziej mu do mnie pasowały. Ups…zdarza się najlepszym.

    Tak pomyłki zdarzają się wszystkim i mnie także, ale zmylił mnie styl wypowiedzi i poziom dyskursu. Pani Tamara 14 czerwca 2017 at 00:20 napisała:

     –  PONIEWAŻ PAN TABISZ WŁAŚNIE OGŁOSIŁ, ŻE ZAMYKA TEMAT, W KTÓRYM KORGA VEL HARPUN I SAM PAN TABISZ WYLALI NA MNIE SWOJE POMYJE, zamieszczam tekst niedopracowany w warstwie cytatów z pana Korgi vel Harpuna……………………………………….

    I pod tym zamieściła zacytowany tu przeze mnie wykaz.

    **********************************************

    Za niezbyt dokładne doczytanie przepraszam, ale nie czytałem zbyt dokładnie, gdyż nie, podoba mi się taki styl dyskusji niezależnie przez kogo nie byłby on prowadzony.

    Tyle tylko, iż w tej samej wypowiedzi Pani Tamary znajduje się także wykaz tego na co stać Pana Szanownego.

    @ Piotr Korga: – W jego obrazie mnie jaki sobie stworzył te teksty bardziej mu do mnie pasowały.

    —————————————————

    Tak, dosyć mi pasowały (choć powinienem zwrócić uwagę na płeć), gdyż choć  Pański poziom intelektualny i kulturalny przez normalnego inteligenta jest nie do osiągnięcia:

    Czy tutejsi obrońcy islamu i Koranu wczoraj spadli z Księżyca, czy po prostu są V kolumną islamu? Na dodatek chcą pouczać innych jak wygląda racjonalizm, co należy tu pisać, a kogo wyrzucić. Wstyd, hańba, głupota. Byłoby to śmieszne, gdyby nie bardziej straszne. (Piotr Korga 8 lutego 2017 at 11:51)

    – Bo jak tu jeden lewacki mędrzec rzekł, najważniejsze jest "zachowanie formuły społeczeństwa otwartego.  (Piotr Korga, 6 lutego 2017 at 08:32)

    – Tym bardziej żałośnie wygląda tak żarliwa obrona tej haniebnej księgi i obrzydliwie nieludzkiej religii. (Korga)

    –  Oj, znacznie prędzej panie Tabisz. W Brukseli, stolicy Europy, co czwarty to muzułmanin. A taka piąta kolumna islamu jak Bogusławski, Ala Wilk, D. Wiśniewski, Benbenek, Pepesza, przepraszam kogo pominąłem, zrobią wszystko, by nic brodatym psychopatom nie stanęło na przeszkodzie w podboju kontynentu, więc będą pierd…ić o nacjonalistach, żeby tyle nie gadać o islamie, że nas nie dotyczy, wszyscy fanatycy są tak samo groźni, że na drogach giną ludzie… szkoda nerwów. To durnie i szkodniki (EDGAR HARPUN 1 stycznia 2017 at 20:11)

    To niektórzy jednak próbują Panu dorównać i Pani Tamara tego tu spróbowała, ale jak widać poniosła klęskę. Pan o wiele więcej potrafi, no i zdecydowanie bardziej podoba się Pan Naczelnemu.

    ***

    1. Tamara jest w tych wykazach znacznie mniej kulturalna niż Piotr. A i tak trochę jej ku..w usunąłem. Co jest choćby wulgarnego w określeniu „obrzydliwie nieludzka religia” gdy pomyśli się o 14 krajach gdzie skazuje się za odejście od islamu na śmierć. No jest to obrzydliwie nieludzkie, a jakie niby? Piękne i pachnące kwiatami? 

    2. Nie ma za co przepraszać, a raczej trzeba zauważyć, że poziom pani Tamary jest straszny. Jeśli uważa Pan, że Korga jest co najmniej taki sam albo i nawet gorszy, to, niestety, najwyraźniej padł Pan ofiarą filozofii "wróg mojego wroga…",  co też sam często zarzuca Pan red. Tabiszowi. 

  32. Jacek Tabisz: W recenzji książki zwraca się uwagę na samą lekturę.

    ——————————————————-

    Oczywiście red. Tabisz wszystko wie lepiej. To nie ma żadnego znaczenia, iż inni też się czegoś tam uczyli i  na przykład musieli pisać recenzje i czytać przyjmując je druku. Nie ma też żadnego znaczenia, iż teraz mamy tak wspaniałe narzędzie jakim jest internet i można sobie szybko sprawdzić czym jest recenzja i jak należy ją napisać:

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Recenzja

    http://bibliotekaelblaska.blox.pl/2013/11/Jak-stworzyc-dobra-recenzje-ksiazki.html

    http://moznaprzeczytac.pl/jak-napisac-recenzje-ksiazki/

    http://histmag.org/Recenzje-ksiazek-wytyczne-i-porady-2062

    ***

    Jacek Tabisz: Co sądzisz o zjawiskach opisywanych w 11 Pladze?

    —————————————

    Niewiele, byłem w Norwegii dwa tygodnie, trochę o niej przeczytałem, ale aktualia to głównie w internecie i periodykach. Nie mam też żadnej islamskiej obsesji i inne problemy interesują mnie o wiele bardziej, a pan Korga swoim tekstem, gdyż jednak nie recenzją, bardzo mnie do książki zniechęcił. Po przeczytaniu tego co on tu napisał nie dostrzegam powodu aby było warto ją czytać. Oczywiście z internetu łatwo korzystać, a ponieważ ja już tak mam, to przeczytałem też co o książce i jej autorce piszą też inni, w tym co znalazłem nic zbyt zachęcającego, ale przecież nie wszyscy muszą się wszystkim interesować.

    ***

    1. Mimo wszystko chciałbym cię prosić, abyś zwrócił uwagę na blokowanie krytycznych informacji o islamie, niezaleźnie od tego, jak są prawdziwe. Wymieniłem przykład z YouTube. Jak będę miał kiedyś więcej możliwości, wystąpię z tym do sądu. Oskarżę YouTube. Chodziło na przykład o rozmowę Jana Wójcika z Andrzejem Dominiczakiem o traktowaniu homoseksualistów w świecie islamu. Zobacz to i sam pomyśl. Cenzura dotykająca krytykę islamu jest bardzo poważnym problemem. Ludzie nie otrzymują pełnej informacji. To jest też gwałt na demokracji. TO JEST BARDZO WAŻNE. A z tą dziewczyną, której odmówiono pomocy (nie jej jednej), bo jej historia rzucała bardzo krytyczne światło na islam? Nie razi cię to? Nie obchodzi cię to?

      1. @ Jacek Tabisz: Mimo wszystko chciałbym cię prosić, abyś zwrócił uwagę na blokowanie krytycznych informacji o islamie, niezależnie od tego, jak są prawdziwe.

        ——————————————–

        Uważam, iż wolno i należy krytykować wszystko i wszystkich. „Od zawsze” byłem za maksymalną wolnością słowa, ale jest prawo dotyczące wszelkich wolności, które mówi, iż kończą się one tam, gdzie kolidują z taką samym prawem do wolności innych. Wielokrotnie tu też pisałem, iż wprost obowiązkiem wszystkich ludzi jest maksymalne ograniczanie „mowy nienawiści”. Gdybym miał takie prawo i możliwości to zainterweniował w nasz portal, gdyż jest tu zdecydowanie za dużo mowy nienawiści w ponad 90% skierowanego przeciwko muzułmanom. Cieszę się więc, iż ani nie mam takiego prawa ani możliwości, gdyż sam wolę trafiać do rozumu, choć jest go w moim kraju coraz mniej. W całym internecie jest zbyt dużo hejtu, który niczego  dobrego ludziom nie przynosi.

        ***

        1. Czy możesz podać jakieś przykłady mowy nienawiści, jakie dostrzegasz na tym portalu. Ja na przykład jej nie uprawiam. Jedyną moją kontrowersyjną (w świetle obecnej mody, nie w rzeczywistości) tezą jest twierdzenie, iż powinniśmy mieć prawo wybierać kogo zapraszamy na współobywateli z zewnątrz. To, że nie mogę w żaden sposób uzyskać obywatelstwa Kataru, Szwajcarii, Luksemburga czy Brunei nie jest dla mnie przejawem mowy (czy też czynu) nienawiści ze strony tamtych państw. Mają do tego prawo. Więc proszę Cię od razu o odrzucenie tego typu przykładów i poszukanie innych. Teraz udaję się na kilka godzin poza sieć, ale chętnie odniosę się do Twojej odpowiedzi gdy wrócę, albo jutro. Dodam, że protestuję przeciwko mowie nienawiści, czego można znaleźć przykłady i tutaj, choćby w rozmowie o tezach prof. Wolniewicza. 

  33. Zakończenie tekstu pana Piotra Korgi: Przyczyna chorób psychicznych terrorystów jest odnaleziona winna jest choroba mózgu o nazwie islam. I tu, w Europie, powinniśmy umożliwić zainfekowanym wyzwolenie się z tej choroby, a nie zapewniać jej możliwość swobodnego rozprzestrzeniania się, bo wszyscy na tym tracą, i Europejczycy i muzułmanie. Christopher Hitchens powiedział, że religia zatruwa wszystko. Islam jest dziś tego najlepszym, czy raczej najgorszym przykładem. Zatruwa, ogłupia, zniewala, morduje.

    @ Jacek Tabisz: Koniec artykułu Korgi wyraża humanizm a nie nienawiść.

    ——————————————-

    Czy to można poważnie skomentować? Gratuluję obu Panom ich humanizmu. Mój humanizm jest jednak innym. Bliski tej deklaracji http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4301  (http://pl.wikipedia.org/wiki/Humanizm) i opierający się na  postawie poznawczej  http://pl.wikipedia.org/wiki/Racjonalizm_%C5%9Bwiatopogl%C4%85dowy

    Uważam, że prawa człowieka należą się wszystkim i obowiązują wszystkich:

    Prawa człowieka – koncepcja, według której każdemu człowiekowi przysługują pewne prawa, których źródłem obowiązywania jest przyrodzona godność ludzka. Prawa te mają charakter:

        powszechny – obowiązują na całym świecie i przysługują każdemu człowiekowi

        przyrodzony – przysługują każdemu od chwili urodzenia

        niezbywalny – nie można się ich zrzec

        nienaruszalny – istnieją niezależnie od władzy i nie mogą być przez nią dowolnie regulowane

        naturalny – obowiązują niezależnie od ich potwierdzenia przez władzę państwową

        niepodzielny – wszystkie stanowią integralną i współzależną całość.

    Międzynarodowa encyklopedia prawa publicznego podaje, że prawami człowieka są te wolności, środki ochrony oraz świadczenia, których respektowania właśnie jako praw, zgodnie ze współcześnie akceptowanymi wolnościami, wszyscy ludzie powinni móc domagać się od społeczeństwa, w którym żyją. Prawo jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się prawo innego człowieka. http://pl.wikipedia.org/wiki/Powszechna_deklaracja_praw_cz%C5%82owieka

    ***

      1.   Widać Saudyjczycy wola wyjmować kasztany cudzymi rękami, zrecznie wykorzystując przyzwyczajenie dobrotliwych Europejczyków do szlachetnych ideałów. Więcej nawet, pieką dwie pieczenie na jednym ogniu: 1) pozbywają się problemu, a zarazem 2) działają (w swoim mniemaniu) moralnie, gdyż promują islam i pozwalają mu się rozprzestrzeniać i zdobywać nowe terytoria. I na dodatek osiągają te cele nie wydawszy ani grosza – my za to wszystko płacimy.

        1. USA się nie sprzeciwiają Saudom w tym względzie, bo mają w tym swój własny interes – destabilizacja UE jest eo ipso wzmocnieniem USA (UE to wszak polityczna i gospodarcza konkurencja dla Stanów Zjednoczonych). A my co na to? "Refugees welcome".   

    1. @Bogusławski

      Uważam, że prawa człowieka należą się wszystkim i obowiązują wszystkich:

      Prawa człowieka – koncepcja, według której każdemu człowiekowi przysługują pewne prawa, których źródłem obowiązywania jest przyrodzona godność ludzka. Prawa te mają charakter:

          powszechny – obowiązują na całym świecie i przysługują każdemu człowiekowi

          przyrodzony – przysługują każdemu od chwili urodzenia

          niezbywalny – nie można się ich zrzec

          nienaruszalny – istnieją niezależnie od władzy i nie mogą być przez nią dowolnie regulowane

          naturalny – obowiązują niezależnie od ich potwierdzenia przez władzę państwową

          niepodzielny – wszystkie stanowią integralną i współzależną całość.

      -Puk puk, jest tam ktoś? Potrafi pan raz w życiu odpowiedzieć na pytanie? Wpisał pan ponownie wartości jakim rzekomo pan hołduje? Pytałem wcześniej jaka odmiana islamu na świecie ich przestrzega. Bo nie chce pan zauważyć, że za ich jawne gwałcenie islam jest tu krytykowany. Zamiast tego woli pan w kółko pisac głupoty o nienawiści do muzułmanow i ich dyskryminacji. Najbardziej dyskrymuniuje ich sam islam. Plaga nr 1.

       

  34. @ Jacek Tabisz: Tamara jest w tych wykazach znacznie mniej kulturalna niż Piotr.

    —————————————-

    Taka jest Twoja subiektywna ocena, która raczej nikogo tu nie dziwi ponieważ pan Korga reprezentuje tu poglądy zbieżne z Twoimi, a pani Tamara przeciwne. W mojej subiektywnej ocenie nikt nie może być „bardziej” niż pan Korga, co najwyżej, niektóre osoby mogą mu dorównywać i pisać tu na podobnym poziomie. Dotyczy to zarówno erudycji, jak i kultury.

    ***

    @ Jacek Tabisz: A i tak trochę jej ku..w usunąłem.

    ————————————————–

    Z czym ja się zupełnie średnio zgadzam. Rzadko używam wulgaryzmów, ale one są bardzo potrzebne i sensownie użyte nie powinny dorosłym ludziom zbytnio przeszkadzać. Natomiast zdecydowanie lepiej byś moim zdaniem zrobił, gdybyś pousuwał  zdecydowany nadmiar na naszym portalu prymitywnych, a nawet wprost chamskich ataków na ludzi czy to pojedynczo, czy grupowo.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Co jest choćby wulgarnego w określeniu „obrzydliwie nieludzka religia”

    ————————————————–

    Wulgarnego zupełnie nic, ale „trzeba mieć kurewsko narąbane we łbie” (i tu już jest wulgaryzm) aby złożoną analizę zagadnienia wymagającą krytyki zamknąć w tak prymitywnych epitetach. Co te „nie wulgarne” określenie komukolwiek wyjaśnia poza tym, iż jego autor niczego nie wie o tej religii, którą tu epitetuje, a za to mocno jej nienawidzi.

    ***

    @ Jacek Tabisz: gdy pomyśli

    —————————————————–

    Gdy się pomyśli redaktorze kochany, to się pisze takie teksty jak np. Ty piszesz o muzyce. Gdy ma się jakąś tam wiedzę w temacie, to się pisze takie teksty jak np. Jarek Dobrzański, Radosław Czarnecki, Alvert Jann, Janusz Kowalik aby zamknąć się tylko na przedstawicielach naszego portalu.

    Gdy się pomyśli i ma jakąś tam wiedzę w temacie, to nie jest nam potrzebną do niczego złośliwa dyskredytacja, ani też zniewagi, obrazy, inwektywy, obelgi i wyzwiska i nawet jeżeli trochę osobistej emocji dopuszczalne jest w polemice, to znacznie mniej w publikacji nazywanej artykułem.

    Jeżeli nie jest się propagandzistą kierującym swój przekaz do mas ludowych https://fiksacie.wordpress.com/2012/05/18/co-z-ta-polska-o-wciskaniu-kitu-harry-g-frankfurt-cytat/ to nie musimy korzystać z dorobku profesora generała http://pl.wikipedia.org/wiki/Les%C5%82aw_Wojtasik i wystarczy nam w miarę obiektywny i wiarygodny opis oparty na intelektualnej uczciwości http://stanislawwojtowicz.pl/2016/02/dziesiec-przykazan-intelektualnej-uczciwosci/. Inteligentny, samodzielnie myślący czytelnik – a tylko do takiego na racjonalistycznym portalu warto kierować swoje wypowiedzi – i tak zrozumie. Może to dziwne, ale zawsze starając się o obiektywizm i jak najbliższe trzymanie się prawdy nigdy u racjonalistycznego czytelnika nie przegrałem.

    PS.:

    http://kogni.wordpress.com/2011/07/21/intelektualna-uczciwosc-%E2%80%93-posiadanie-takich-samych-standardow-zarowno-dla-siebie-jak-i-innych/

    http://www.wbc.poznan.pl/Content/9794/ch02s06.html

    I takie ecie pecie o pewnej kobiecie, która od dawna jest moim autorytetem:

    Cnoty obywatelskie według Marii Ossowskiej

    Cnoty obywatelskie są to wartości, które powinny cechować każdego dobrego obywatela. Tylko dzięki nim może istnieć stabilne, mądre i sprawiedliwie społeczeństwo, złączone trwałymi więzami. Każdy z nas powinien dbać o zachowanie wzorców moralnych – tak, by móc wchodzić nie tylko w poprawne, ale i owocne interakcje z innymi jednostkami.

    Nie istnieje oficjalna lista cnót, jakimi powinien odznaczać się obywatel. Jest wiele klasyfikacji, jednak chyba najbardziej wartą uwagi jest ta stworzona przez Marię Ossowską, która przedstawia trzynaście cech dobrego obywatela państwa demokratycznego. Są to:

    – aspiracje perfekcjonistyczne,

    – otwartość umysłu,

    – dyscyplina wewnętrzna,

    – tolerancja,

    – aktywność,

    – odwaga cywilna,

    – uczciwość intelektualna,

    – krytycyzm,

    – odpowiedzialność za słowo,

    – uspołecznienie,

    – rycerskość,

    – wrażliwość estetyczna,

    – poczucie humoru.

    Warto przyjrzeć się pokrótce tej liście. Aspiracje perfekcjonistyczne oznaczają więc stałe dążenie do osiągnięcia ideału – ewolucję, tak, by móc poprawić sytuację nie tylko swoją, ale również całego społeczeństwa. Jest to umiejętność pójścia na kompromis, negocjowania, a także podejmowania trudnych decyzji. Otwartość umysłu to cecha, która pozwala nam poszerzać swoje horyzonty. Trzeba nie tylko rejestrować informacje docierające do nas, ale również umiejętnie je selekcjonować, żeby móc, na przykład, w medialnej papce doszukać się informacji wartościowych. Z otwartością umysłową wiąże się również tolerancja dla innych, a dalej – akceptacja ich wyborów życiowych.

    Dyscyplina wewnętrzna oznacza umiejętność wytrwania przy ustalonym celu, bez zewnętrznych bodźców zmuszających nas do tego. Dobry obywatel sam wie, co jest dla niego właściwe. Jeśli idzie o aktywność – obywatel powinien postawić na działanie, aktywne uczestnictwo w życiu społeczno-politycznym, chociażby poprzez udział w wyborach. Odwaga cywilna jest to z kolei umiejętność przyznania się do błędu, mimo iż niejednokrotnie mamy świadomość, iż poniesiemy jego konsekwencje.

    Uczciwość intelektualna oznacza życie w zgodzie z własnymi myślami, asertywność i niepoddawanie się tendencjom konformistycznym. Krytycyzm rozumiany jest jako surowe, choć uczciwe spojrzenie na otaczającą rzeczywistość, m.in. związane z nieprzyjmowaniem wszystkich tzw. pewnych informacji za pewnik.

    Odpowiedzialność za słowo – każdy obywatel powinien czuć odpowiedzialność za wypowiadane przez siebie słowa. Natomiast uspołecznianie objawia się najczęściej zainteresowaniem sprawami społecznymi i drugim człowiekiem oraz umiejętnością wykazaniem empatii względem innych.

    Rycerskość jest to odwaga, by stawać obronie nie tylko samego siebie, ale również słabszych. To kierowanie się przede wszystkim honorem.

    Wrażliwość estetyczna to z kolei wrażliwość na wartości takie jak piękno, umiejętność docenienia również rodzimej kultury, tradycji. Osiągnięć.

    Poczucie humoru jest niezbędne w codziennym życiu, które wymaga od nas różnych postaw, często również wymaga od nas wesołości i optymizmu na przekór smutkowi i rezygnacji, które chciałyby nas dopaść i spowodować naszą życiową i społeczną bierność.

    http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=45&ved=0ahUKEwi58PLc3L3UAhUrM5oKHUYtAF84KBAWCDkwBA&url=http%3A%2F%2Fwypracowania24.pl%2Fwypracowanie%2Fobywatel-cnoty-obywatelskie-wedlug-marii-ossowskiej-opracowanie%2Fpobierz&usg=AFQjCNEUduK-i16RGF3Ay3oU6TI-0teF3g&cad=rja

    Stary już jestem i wcale swoich moralnych drogowskazów zmieniać nie chcę. Raczej staram się jak potrafię im sprostać, gdyż wcale nie są łatwe, a jesteśmy tylko ludźmi, którzy błądzą. Ważnym jest też aby nawet wtedy, gdy błądzimy rozumieć jaki tego jest kierunek i o co w tzw. „życiu przyzwoitym” chodzi. „O co tu biega?” Jak inni mawiają.

    ***

    1. – aspiracje perfekcjonistyczne,

      – otwartość umysłu,

      – dyscyplina wewnętrzna,

      – tolerancja,

      – aktywność,

      – odwaga cywilna,

      – uczciwość intelektualna,

      Zastosuję do siebie:

      – krytycyzm,

      Potrafię zmienić zdanie i iść niezgodnie z modami panującymi w moim środowisku. Nie pokrzykuję haseł z przywódcami opinii, nie sklejam ze sobą nieprzystających rzeczy na ich ideologiczną modłę.

      – odpowiedzialność za słowo,

      Staram się. Na pewno nie uprawiam erystyki i staram się wiedzieć o czym piszę. Nie mówię modnymi hasłami, które są „piękne” i nic nie znaczą.

      – uspołecznienie,

      Myślę o tym, jak będzie wyglądać Europa za 50 – 100 lat. Nie przekreślam osób mających zupełnie inne zdanie niż ja, czy zwłaszcza „moje środowisko”, wiedząc, iż są oni częścią spoleczeństwa, do którego i ja należę. Nie chcę, aby w społeczeństwie pojawiały się osoby zupełnie nieakcetujące jego wartości i nie proponujące w związku z tym lepszych wartości, ale gorsze.

      – rycerskość,

      Staram się nie kpić i nie wywyższać ponad drugą osobę. Zawsze zakładam, że mogę nie mieć racji. 

      – wrażliwość estetyczna,

      Z wyglądem bywa różnie, wrażliwość do sztuki propaguję. 

      – poczucie humoru.

      Cóż – albo nie rozumiem poczucia humoru niektórych tu obecnych, albo jestem tu jednym z nielicznych pionierów jeśli chodzi o humor. Jeśli chodzi o tolerancję, to istnieje tylko wtedy, gdy walczy się z wrogami tolerancji. Odwaga cywilna – ośmielam się podważać dogmaty lewicy i prawicy. Uczciwość intelektualna – nie ulegam modom intelektualnym.

  35. @ Jacek Tabisz: Tamara jest w tych wykazach znacznie mniej kulturalna niż Piotr. A i tak trochę jej ku..w usunąłem. Co jest choćby wulgarnego w określeniu „obrzydliwie nieludzka religia” gdy pomyśli się o 14 krajach gdzie skazuje się za odejście od islamu na śmierć. No jest to obrzydliwie nieludzkie, a jakie niby? Piękne i pachnące kwiatami?

    @ Katarzyna: Nie ma za co przepraszać, a raczej trzeba zauważyć, że poziom pani Tamary jest straszny. Jeśli uważa Pan, że Korga jest co najmniej taki sam albo i nawet gorszy, to, niestety, najwyraźniej padł Pan ofiarą filozofii "wróg mojego wroga…",  co też sam często zarzuca Pan red. Tabiszowi.

    @ Jacek Tabisz: Czy możesz podać jakieś przykłady mowy nienawiści, jakie dostrzegasz na tym portalu.

    —————————————————–

    Mógłbym i kilkukrotnie już to czyniłem (zresztą nie tylko ja), ale jako racjonalista nie lubię prac bezsensownych, a tu redakcja i większość obecnych użytkowników jest na takie przykłady całkowicie teflonową i wszystkie takie przykłady spływają po niej jak woda po kaczce.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Ja na przykład jej nie uprawiam.

    —————————————

    Tak, zdecydowanie widać, iż się starasz jej nie uprawiać, a skoro tak, to już nie warto szukać przykładów. Natomiast to Ty odpowiadasz za ten portal i za hejt i mowę nienawiści tu uprawianą. Nawet wtedy, gdy nie potrafisz, gdy wręcz jest Ci ona pokazywaną i wykazywaną.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Dodam, że protestuję przeciwko mowie nienawiści,

    Tak, żywo protestujesz nawet przy próbach podjęcia najmniejszej krytyki złośliwie dyskryminujących islam i muzułmanów, to bardzo łatwo zauważyć. Natomiast trudno zauważyć abyś samodzielnie podejmował inicjatywę przy mowie nienawiści przeciwko islamowi i muzułmanom, a nawet gdy zostaniesz do tego argumentami przymuszony czynisz to z ociąganiem i niezbyt chętnie.

    ***************************************************

    Jacku, przecież nie ma żadnego problemu. Jesteś tu przy całkowitej racji, gdyż jest tu spora grupa (we własnej ocenie) wielkich intelektualistów i erudytów, która Ciebie przed takimi Dobrzańskimi, Maceoxsami, czy Bogusławskimi obroni.

    Różni ludzie w historii stworzyli swoje większe i mniejsze projekty, które zostaną na ich rzecz zapisane. Na przykład w związku z racjonalizmem Tadeusz Kotarbiński, Henryk Ułaszyn i Józef Landau stworzyli miesiecznik http://pl.wikipedia.org/wiki/Racjonalista_(miesi%C4%99cznik)  Mariusz Agnosiewicz powołał do życia portal wraz forum http://pl.wikipedia.org/wiki/Racjonalista.pl a Jacek Tabisz http://racjonalista.tv/o-nas/

    Pomimo tego, iż na rzecz każdego i każdej inicjatywnej grupy pracowała spora rzesza osób, to najbardziej zasługi zapisane są inicjatorom i kierownictwu. To Twój portal i masz pełne prawo doboru sobie ideowych przyjaciół, gdyż w sumie to Ty będziesz przed historią za ten poziom ponosił odpowiedzialność.

    Moim subiektywnym zdaniem „miesięcznik” Kotarbińskiego już na zawsze zapisał się w historii racjonalizmu i pozostanie tam już „wielki”. Natomiast redaktor Gawlik przez wielkie zadufanie co do własnej osoby spieprzył (choć zdało by się tu użyć bardziej wulgarnego słowa) i własny dorobek i co najmniej kilkudziesięciu osób, które z nim razem na wielkość Racjonalisty.pl pracowało.

    Mnie się wydaje, iż zdążasz w podobnym kierunku, ale gdzie mi tam do pani Katarzyny, panów Piota Korgi i Edgara (Stefana) Harpuna, Darkapiotrka, Ultima Thule, Elaspa, Roberta i paru innych równie znakomitych osób. Oni tu mocno na Twój dorobek pracują i to dzięki nim ten portal zostanie zapisany w historii polskiego racjonalizmu.  

    ***

  36. Sądzę, że warto omówić jeszcze pewne kłamstwa i nadużycia Piotra Korgi zawarte w jego wczorajszych mętnych wyjaśnieniach w sprawie wielomiesięcznego uprawiania przez niego trollingu na tutejszym portalu jako Edgar Harpun. Korga zamieścił ckliwą opowiastkę o tym, że długo się zastanawiał, czy pisać pod własnym nazwiskiem, i że to był błąd, bo Dariusz Wiśniewski rzekomo zagroził mu donosem do Bractwa Muzułmańskiego, co – chlip, chlip – mogło go kosztować życie. Z tej wypowiedzi miało pośrednio wynikać, że „dzielny” Korga stworzył sobie dodatkowe fikcyjne konto do trollowania… w obawie o własne bezpieczeństwo.

    Sęk w tym, że ta opowieść nie trzyma się kupy.

     

    Zacznę od wyjaśnienia kwestii rzekomego zagrożenia donosem przez Dariusza Wiśniewskiego.

    Dariusz Wiśniewski: „Otóż życzę Tabiszowi, aby jego standard  "islam to gówno", z którego zrobiłem sobie screeshoty, nie dotarł do bractwa muzułmańskiego. Pan Korga zaproponował ten standard, ale Jacek, jako odpowiedzialny, uznał, że można tak określać islam. Lepiej, aby nikt nie tłumaczył tego na arabski. Ale to może wyjść. How do you like me now?””

    Nie widać tu jakiejkolwiek groźby donosu, a jedynie próbę przemówienia do rozsądku dwóm fanatykom. To oczywiście nie dało efektu, bo fanatycy rozsądku nie mają. Tak czy inaczej – Korga skłamał, bo Wiśniewski niczym mu nie groził.

     

    Na kłamstwie opiera się też sugestia Korgi, że „stworzył” Harpuna dla własnego bezpieczeństwa i że ma to jakiś związek z wypowiedzią Wiśniewskiego. To jest kłamstwo, bo konto Harpuna istnieje co najmniej od 11 listopada 2016 roku (jest o kilka miesięcy młodsze niż konto Korgi), a wypowiedź Wiśniewskiego, której się Korga tak „przeraził”, pochodzi z 10 lutego 2017 roku.

    Cóż, Korga musiał precyzyjnie przewidzieć przyszłość, zakładając w listopadzie 2016 roku konto w obawie przed wpisem, który został zamieszczony w lutym następnego roku, a więc trzy miesiące później. Ciekawe jest też, że Korga posługiwał się dwoma kontami równolegle, choć chyba coś go spłoszyło po opublikowaniu przez panią Tamarę w dniu 4 kwietnia 2017 roku tekstu opisującego między innymi jego hejterskie wybryki (http://bit.ly/2s1mEgO) i na jakieś dwa miesiące ograniczył się do trollowania jako Edgar Harpun.

    Ostatnio jednak Korga znów się ożywił, czyli najwyraźniej przestał się bać Bractwa Muzułmańskiego. Skąd nagle taka „wielka odwaga” w trwożliwym serduszku?

    1. "Sądzę, że warto omówić jeszcze pewne kłamstwa…" itd. Jest Pan w błędzie. Bezsensowny i notoryczyny trolling, nic nie wnoszący do dyskusji o islamie – do usunięcia. 

    2. Dariusz Wiśniewski: „Otóż życzę Tabiszowi, aby jego standard  „islam to gówno”, z którego zrobiłem sobie screeshoty, nie dotarł do bractwa muzułmańskiego. Pan Korga zaproponował ten standard, ale Jacek, jako odpowiedzialny, uznał, że można tak określać islam. Lepiej, aby nikt nie tłumaczył tego na arabski. Ale to może wyjść. How do you like me now?””

      Oj Kochany, to jest groźba. „Z którego zrobiłem sobie screenshoty” – ten element na marginesie to pokazuje. Nie nazywaj mnie fanatykiem. Żadnych powodów po temu nie daję. Sam nie piszę jaki jest islam, ale uważam, że wolno pisać źle o tej ideologii, bo taka jest jej rzeczywistość. Fanatyczni są ci, którzy strasznie się denerwują widząc obelgę pod adresem islamu nawet w niego nie wierząc. Natomiast oczywiście lepiej jest „obrażać” islam w stylu Dawkinsa, ze swadą i wyobraźnią. 

      1. Jacek Tabisz: „Oj Kochany, to jest groźba. „Z którego zrobiłem sobie screenshoty” – ten element na marginesie to pokazuje.”

        Oj, kochany, informacja o zrzutach ekranu pokazuje tylko tyle, że autor wypowiedzi nie miał zaufania do adresata, czyli do ciebie (wcale mu się nie dziwię) i wolał się zabezpieczyć na wypadek, gdybyś kiedyś próbował swoim zwyczajem łgać, że takiej skandalicznej wypowiedzi nie aprobowałeś.

         

        Jacek Tabisz: „Nie nazywaj mnie fanatykiem. Żadnych powodów po temu nie daję.”

        Nieczęsto widuję cięższe przypadki fanatyzmu niż twój i kilku osób, którymi się tu otaczasz.

         

        Jacek Tabisz: „Sam nie piszę jaki jest islam, ale uważam, że wolno pisać źle o tej ideologii, bo taka jest jej rzeczywistość.”

        O wszystkim można pisać dobrze lub źle, byle z sensem, a u ciebie sensu nie ma ni krztyny. A szczególnie krytycznie warto pisać o wszelkich fanatyzmach, na przykład takich jak twój, bo z nich często bierze się zło, które – po rozprzestrzenieniu się – trapi, niestety, nie tylko fanatyków.

         

        Jacek Tabisz: „Natomiast oczywiście lepiej jest „obrażać” islam w stylu Dawkinsa, ze swadą i wyobraźnią.”

        Ale że ani ty, ani twoi współwyznawcy sami nie potraficie niczego napisać ze swadą i wyobraźnią, portal zalewa toporny hejt, który ty ochoczo aprobujesz.

        1. Na forum jest dział „sprawy portalu”. Następne wpisy nie na temat (11 Plaga) proszę kierować tam. Proszę też o podanie imienia i nazwiska. Ponoć „łgam”. Jest to oskarżenie publiczne, pragnę mieć możliwość ewentualnego skorzystania z drogi prawnej. Nigdy nie ukrywałem żadnych wpisów. Nigdy nie twierdziłem, że wspomniany przez Pana wpis się nie pojawił. Bezpodstawnie naruszył Pan moje dobre imię zarzucając mi „łgarstwo”. Oczekuję przeprosin i podania prawdziwych danych personalnych.

          1. Jacek Tabisz: „Na forum jest dział „sprawy portalu”. Następne wpisy nie na temat (11 Plaga) proszę kierować tam.”

            Warto się w końcu dowiedzieć, czym się zarządza. Na forum nie ma działu „Sprawy portalu”, lecz jest jedynie dział „Sprawy forum”, a nasza rozmowa forum nie dotyczy. Dodam jeszcze, że ostatni post w tym dziale miał miejsce 5 miesięcy i 3 tygodnie temu. Sam sobie tam pisz!

             

            Jacek Tabisz: „Proszę też o podanie imienia i nazwiska.”

            Myślę, że domaganie się od użytkowników podawania imion i nazwisk przez osobę, która nie potrafi zabezpieczyć danych osób korzystających z prowadzonego przez nią portalu, i to mimo ciążących na niej zobowiązań ustawowych, jest szczytem bezczelności.

             

            Jacek Tabisz: „Ponoć „łgam”.”

            Nie „łgam”, lecz „łżę”, i nie „ponoć”, lecz na tyle często, że ja już straciłem rachubę.

             

            Jacek Tabisz: „Jest to oskarżenie publiczne, pragnę mieć możliwość ewentualnego skorzystania z drogi prawnej.”

            Nie strasz, nie strasz, bo nie masz czym. A jeśli będziesz straszył, nie mając czym, będą się z ciebie śmiali jak ze starców we fraszce Sztaudyngera:

            „Ujrzeli dwaj starcy Zuzannę w kąpieli…

            Chcieli postraszyć, ale czym – nie mieli.”

             

            Jacek Tabisz: „Nigdy nie ukrywałem żadnych wpisów.”

            Znów prawda cię przerasta!

            Podaję link do dyskusji o sprzecznym z regulaminem usunięciu przez ciebie komentarza Dariusza Wiśniewskiego: http://bit.ly/2t6kvPs

            A może przy sposobności opowiesz czytelnikom, co się stało z ostatnim artykułem Krzysztofa Marczaka „Racjonalista Inc.”? Innych „zaginionych” tekstów nie chce mi się wyszukiwać.

             

            Jacek Tabisz: „Bezpodstawnie naruszył Pan moje dobre imię zarzucając mi „łgarstwo”.”

            O, nagle awansowałem na „Pana”. Teraz mam to gdzieś. A swoje dobre imię sam najbardziej naruszasz, kompromitując się tym, co tu wyprawiasz.

    3. Panie Quetzcoatl  -Chciał pan PANA, masz pan. Chociaż na racjoalista pl. panów nie było http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,685928#w686081 -Musiałbym  chyba założyć  osiem kont i kłamać, że to nie moje, a dodatkowo w każdym wyrażać inne poglądy, by się kompromitować  bardziej niż pan. Broni pan rękami i nogami nieludzkiej ideologii, gotów gryźć kogoś póki nie zobaczy krwi.Z niepełnych danych snuje pan teorie i rzuca oskarżeniemi jak Macierewicz. Żeby mnie powiesić musi pan poszukać u mnie większych zbrodni.

      -Podobnie jak Bogusławski i Tamara Wadas nie potraficie odpowiedzieć na pytanie jakie pozytywy niesie ze sobą islam, czym zasługuje na taką ochronę, a tym bardziej jaka jego odmiana respektuje podstawowe prawa człowieka, o których wyżej wspomina Bogusławski,…jakby głuchy na moje pytanie. Łatwiej tarabanić w koło swoje. Gdzie niewierny jest równy mzuzułmaninowi, a kobieta mężczyźnie? Nie odwracajcie ciągle uwagi od tych codziennych spraw świata islamu terroryzmem, islamizmem, ekstrmizmem. Czy Koran pozwala na równouprawnienie? Jest takowe w krajach islamskich? Ponoć straszny tu "Katoland" i bardziej się go boicie niż islamu. Tym nie mniej pani Tamara może swobodnie korzystać ze wszystkich praw zapisanych w Konstytucji RP i wszelkich kodeksach. Nigdzie nie stoi niżej od mężczyzny. W sądzie, o którym też była mowa ma rówy głos, a jednak broni ideologii, gdzie miałaby najwyżej pół głosu mężczyzny. Gdzie tu logika? 

      1. Piotr Korga: „Panie Quetzcoatl  -Chciał pan PANA, masz pan. Chociaż na racjoalista pl. panów nie było http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,685928#w686081&rdquo;

        A co to ma tu do rzeczy? Tam było tam, a tu jest tu.

        A przy okazji – po co pan przywołuje rozmowę, w której się pan, tym razem jako Korund, skompromitował niewiedzą i wypisywaniem bzdur?

         

        Piotr Korga: „-Musiałbym  chyba założyć  osiem kont i kłamać, że to nie moje, a dodatkowo w każdym wyrażać inne poglądy, by się kompromitować  bardziej niż pan.”

        Nie musi pan niczego zakładać, wystarczy, że pan jest sobą, a już idiotyzm i żółć rozlewają się dookoła.

         

        Piotr Korga: „Broni pan rękami i nogami nieludzkiej ideologii, gotów gryźć kogoś póki nie zobaczy krwi.Z niepełnych danych snuje pan teorie i rzuca oskarżeniemi jak Macierewicz.”

        Osobę nierozgarniętą zwykle poznaje się po tym, że zarzuca ona innym rzeczy, których nie potrafi wykazać („Broni pan […] ideologii”). Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że przepaści między obroną czegokolwiek a brakiem zgody na rozsiewanie kłamstw i nienawistnych wypowiedzi o tym czymś nie ogarnia żaden umysł przeżarty fobiami, w tym także rozbuchaną tu islamofobią.

         

        Do dalszej części pańskich bredni nawet nie chce mi się odnosić.

         

        Ludzie pańskiego pokroju najlepiej funkcjonują w miejscach patologicznych, w których obowiązuje wypaczony system wartości. Takie poważne zaburzenie można zaobserwować na R.tv, między innymi w odniesieniu do tego, co tu się dzieje od czasu, gdy największą nagonkę ściąga na siebie nie fakt dopuszczenia się krętactwa, lecz jego wykazanie.

         

        A o swoich łgarstwach nie napomknie pan ani słówka? Czy ten „przerażający” post Wiśniewskiego przepowiedziała panu wróżka trzy miesiące przed jego zamieszczeniem? Pytanie jest, oczywiście, retoryczne.

         

        Ja już z panem zrobiłem to, co chciałem, a rozmowy z tym, co z pana zostało, już mnie nie interesują. A zatem – bez odbioru.

        1. "Ja już z panem zrobiłem to, co chciałem, a rozmowy z tym, co z pana zostało…", itd. – ewidentny i bezsensowny trolling. Do usunięcia z forum. 

  37. Jacku opisałeś tu samego siebie oraz swoją postawę wobec otaczającego nas świata. Myślę, iż warto ją powtórzyć: (Zastosowałem tu bardzo dobrą metodę: "kopiuj – wklej".)

    Potrafię zmienić zdanie i iść niezgodnie z modami panującymi w moim środowisku. Nie pokrzykuję haseł z przywódcami opinii, nie sklejam ze sobą nieprzystających rzeczy na ich ideologiczną modłę.

    Staram się [być odpowiedzialnym za słowo]. Na pewno nie uprawiam erystyki i staram się wiedzieć o czym piszę. Nie mówię modnymi hasłami, które są „piękne” i nic nie znaczą.

    Myślę o tym, jak będzie wyglądać Europa za 50 – 100 lat. Nie przekreślam osób mających zupełnie inne zdanie niż ja, czy zwłaszcza „moje środowisko”, wiedząc, iż są oni częścią spoleczeństwa, do którego i ja należę. Nie chcę, aby w społeczeństwie pojawiały się osoby zupełnie nieakcetujące jego wartości i nie proponujące w związku z tym lepszych wartości, ale gorsze.

    Staram się [być rycerskim] nie kpić i nie wywyższać ponad drugą osobę. Zawsze zakładam, że mogę nie mieć racji.

    [Jeżeli chodzi o poczucie humoru to:]

    Cóż – albo nie rozumiem poczucia humoru niektórych tu obecnych, albo jestem tu jednym z nielicznych pionierów jeśli chodzi o humor. Jeśli chodzi o tolerancję, to istnieje tylko wtedy, gdy walczy się z wrogami tolerancji.

    Odwaga cywilna – ośmielam się podważać dogmaty lewicy i prawicy.

    Uczciwość intelektualna – nie ulegam modom intelektualnym.

    Czy możesz podać jakieś przykłady mowy nienawiści, jakie dostrzegasz na tym portalu. Ja na przykład jej nie uprawiam. Jedyną moją kontrowersyjną (w świetle obecnej mody, nie w rzeczywistości) tezą jest twierdzenie, iż powinniśmy mieć prawo wybierać kogo zapraszamy na współobywateli z zewnątrz. To, że nie mogę w żaden sposób uzyskać obywatelstwa Kataru, Szwajcarii, Luksemburga czy Brunei nie jest dla mnie przejawem mowy (czy też czynu) nienawiści ze strony tamtych państw. Mają do tego prawo. Więc proszę Cię od razu o odrzucenie tego typu przykładów i poszukanie innych.

    Nie nazywaj mnie fanatykiem. Żadnych powodów po temu nie daję. Sam nie piszę jaki jest islam, ale uważam, że wolno pisać źle o tej ideologii, bo taka jest jej rzeczywistość. Fanatyczni są ci, którzy strasznie się denerwują widząc obelgę pod adresem islamu nawet w niego nie wierząc.

    Nie ma we mnie potrzeby, a tym bardziej poczucia konieczności podjęcia polemiki z tym jak sam się postrzegasz. Zresztą potwierdza to Twój sposób prowadzenia tego portalu oraz głosy w rożnych rozmowach na tym portalu. Uważam, iż jest tu spójność.

    Może jeszcze warto tu w uzupełnieniu dodać Twoje oceny innych użytkowników:

    Piotr Korga odniósł się do zakopywania informacji o przemocy inspirowanej islamem pod dywan. Odniósł się do tego, że feministki stają często po stronie islamu i przeciwko kobietom. To ważny temat i tego typu zjawiska są ewidentne, nie da się im zaprzeczyć. Czy masz jakąś opinię na ten temat? Czy masz pomysł, jakie podjąć środki, aby przekazywano ludziom uczciwie informacje o przemocy inspirowanej islamem. Koniec artykułu Korgi wyraża humanizm a nie nienawiść. Jasno stwierdza, że ludzie rodzą się tacy jak my, nie gorsi, są jednak narażeni na antyludzką ideologię. I nie zawsze chcą czy mogą jej sprostać. Czy zakopywanie tego pod dywan i cenzurowanie prawdziwych informacji w tym pomaga? Nie. Proszę Andrzeju o konkretne odniesienie się do książki i do artykułu. Ok – Korga wybrał tę książkę, bo nie lubi islamu. A musi lubić? Dlaczego?

    *

    Tamara moim zdaniem jest bardziej wulgarna i agresywna niż Piotr w swoich obu wcieleniach. Zazwyczaj tak wulgarne osoby usuwam (był niedawno taki Wojtek, usunąłem wiele jego wpisów). Do Tamary mam głupi sentyment, gdyż pamiętam, że kiedyś pisała mądrze. Czy wedle Ciebie Tamara obecnie trzyma poziom czegokolwiek? Jeśli tak, to mimo wszystkie nie zacznij pisać ku…wa i o fekaliach. Dla mnie poziom pogardy wobec innych ludzi przebijający z wpisów Tamary jest absolutnie smutny i przygnębiających. Oczywiście mam nadzieję, że dyskusje tutaj wpłyną pozytywnie na Tamarę i popracuje nad swoją formą, aby wrócić do swojego dawnego poziomu, który był wysoki.

    **********************************************************************

    PS.

    @ Jarek Dobrzański w odpowiedzi do Jacka Tabisza.

    Wiesz, ja wciąż czytam R.tv i lubię śledzić ciekawe czasem rozmowy (mam nadzieję że wolno), ale widzę też wolny dryf R.tv w kierunku profilu i audiencji bliższej euroislam.pl, dlatego niezbyt już chcę publikować i firmować takie przedsięwzięcie swoim nazwiskiem.

    *

    Jacku, wracam myślami do czasu, gdy wyrzuciłeś Dariusza Wiśniewskiego i jego i nie tylko jego ostrzeżeń, że otoczenie się pewnego typu ludźmi i przyzwalanie na pewną retorykę to równia pochyła. Wtedy nie byłem takim pesymistą i wciąż naiwnie wierzyłem że racjonalizm, argumenty i takie tam mogą przeważyć nad trollowaniem. No i teraz, a propos równi pochyłej, stoisz pod ścianą, a ścianą jest brzydka i niewygodna rzeczywistość, z którą zakochanii w empirii racjonaliści powinni się ponoć liczyć. Rzeczywistość z której wynika, że Twój ulubiony publicysta Piotr Korga to zwykły troll, który nie ma nawet jaj, żeby zelżyć kobietę pod swoim nazwiskiem, tylko posługuje się klonem. Jeżeli najpierw wiedziałeś, że nie a teraz nie wiesz czy tak, to weź żeś sobie sprawdź. Ja już sprawdziłem bo pod moimi tekstami komentowały obydwa te nicki i widzę, że pochodzą z dwóch tych samych IP (czyli np. dom praca itp.), co praktycznie stuprocentowo wskazuje na tę samą osobę (gdyby to było jedno IP można by jeszcze mieć wątpliwości). Jeżeli masz jakikolwiek szacunek dla ludzi, którzy tu piszą  i próbują dążyć do racjonalizmu, postaw na prawdę.

    *

    @ maceox:   W Polsce antyislamizm jest znacznie większym problemem od islamu. Każda ksenofobia jest gorsza i od kultur, przeciwko którym się zwraca. Zwalczać należy każdy fanatyzm i fundamentalizm, a nie kulturę w całości.

    @ maceox: Istnieje bardzo poważna różnica między ostrością wypowiedzi, a agresją, podobnie jak między walką z fanatyzmem a ksenofobią, ale jeśli nie dociera do Ciebie to, co pisze zawsze z dużym szacunkiem dla Ciebie Andrzej Bogusławski, to ja też nie pomogę.

    Moim zdaniem uwierzyłeś w to, że islam jest zły w całości, bez próby zróżnicowania tak bardzo ogólnego sformułowania, które dotyka 1/5 ludzi na świecie. W każdym razie dopuszczasz tu wpisy, które w ten sposób – jako złe w całości – atakują to różnorodne zjawisko kulturowe z właściwą ksenofobom agresywnością. 

    @ maceox: Uważam, że wszelkie walki w środowisku polskich racjonalistów są wielką szkodą dla nas i dla naszej idei. Prawdopodobnie jest to związane z naszym dążeniem do niezależnego myślenia. Szkoda jednak, że gdy w grę wchodzą emocje, to idee, które nas łączą przestają być istotne, a dominować zaczynają osobiste animozje. Mi się tego również nie zawsze udawało uniknąć, ale pytanie czy możemy się uczyć na własnych błędach?

    –             

    @ maceox:  Wolę sobie kulturalnie porozmawiać z moimi znajomymi muzułmanami, którzy mają szacunek dla adwersarza, niezależnie od tego, czy jest mężczyzną, czy kobietą.

    *

    @ EDGAR HARPUN: -Wzniosłeś się człowieku  naszczyt głupoty, hipokryzji i bezczelności mówiąc o szacunku muzułmanów do kobiet, bo właśnie z tego względu islam jest tu najcześciej tu krytykowany Zapewne kulturalnie sobie z nimi dyskutujesz …przy piwie jeszcze i to z kobietami? Widzisz ich twarze, mają pozwolenie od swojego pana muzułmana na rozmowe z obcym mężczyzną i to niewiernym? To zgodne z Koranem? Podajesz im rękę na powitanie? A poza tym to jeszcze wolny kraj, jak wolisz to rozmawiaj z muzułmanami. Ja sobie nie pozwolę by ktokolwiek, bez względu na płeć (przecież jestesmy rowni) bezkarnie szczekał na mnie za mój stosunek do islamu. A jeśli szczeka to ma odpowiednią reakcje.

    *

    @ EDGAR HARPUN: Ja sobie nie pozwolę by ktokolwiek, bez względu na płeć (przecież jestesmy rowni) bezkarnie szczekał na mnie za mój stosunek do islamu. A jeśli szczeka to ma odpowiednią reakcje.

    *

    @ Piotr Korga: Mamy tu wiele takich przykładów. Pepesza, Quetzcoatl, Maceox, Bogusławski, Wiśniewski, Tamara Wadas.

    *

    @ Jacek Tabisz: Walczę z ksenofobią, pokazuję (ku złości niektórych) różnorodne kultury. Poświęcam im wiele uwagi i czasu, oraz sympatii. Islam w 2017 roku jest bardzo negatywnym zjawiskiem. Współpracuję z nielicznymi Wolnomyślicielami z tej cywilizacji. Obecnie islam w dużej mierze jest destrukcyjny dla kultury. Uważam, że nacisk i ostra krytyka, a nie szukanie na siłę bardzo w 2017 nielicznych pozytywów ma większy sens. Z obecnych tu krytyków islamu mało kto jest ksenofobem. Wystarczy przeczytać uważnie wpisy Alicji Szaniawskiej czy Piotra Korgi. Te osoby lubią ludzi z różnych stron świata, nie lubią zaś islamu. Uważam, że jasny przekaz na zewnątrz – „nie lubimy islamu, to jest skandaliczne, co robicie, lub na co pozwalacie swoim milczeniem” jest pozytywny dla tych, którzy mają jeszcze odrobinę wstydu i humanizmu w sobie i może zechcą coś u siebie zmienić.

    *********************************************

    Jacku jakbym bardzo się i nie starał zupełnie jestem niezdolnym odpowiedzieć na Twoje pytanie:

    Czy możesz podać jakieś przykłady mowy nienawiści, jakie dostrzegasz na tym portalu. Gdyż to co dla mnie jest oczywistym Ty tego zupełnie nie dostrzegasz. Znowu więc się powtórzę:

    Niezależnie od wszystkiego uniżenie przepraszam za to, iż dążyłem w miarę moich sił i możliwości aby portal odwołujący się do tak szczytnych idei zachowywał minimum intelektualne i kulturalne. Głupio sądziłem, iż o racjonalizm tu chodzi, a nie tylko o:

    @ Piotr Korga: -Islam ze swoimi barbarzyńskimi praktykami wywołuje odruch wymiotny u każdego   przyzwoitego i zdrowego psychicznie człowieka, bez wzgledu na jego inne poglądy.

    @ Piotr Korga: Wiem, że to rodzaj lewackiej taktyki. Nie muszą szaleć, bo niestety mogą  spokojnie,  sukcesywnie  zdobywać  teren i wprowadzać swoje zwyczaje, za przyzwoleniem lewicowych idiotów i przy ich ochronie przed "islamofobami".

    @ Piotr Korga: A wszystko to za przyczyną polityków, głównie lewicowych,  zaślepionych  polityczną  poprawnością, fałszywie pojętą tolerancją i szacunkiem wobec religii i tradycji, usiłujących zamykać ludziom usta pojęciem mowy nienawiści i bredniami o faszyzmie, ksenofobii, islamofobii.

    _

    @ Piotr Korga: Prawdziwych zaślepionych durni i tchórzy proszę sobie szukać wśród muzułmanów. Jest z czego wybierać.  A wszelkie próby ukrócenia krytyki islamu, bo może to obrażać muzułmanów, można porównac do próby wycofania antybiotyków bo, może to obrażać bakterie.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Jeśli ktoś w dyskusji jest tak święcie przekonany o swojej racji, iż wręcz w trzeciej osobie pisze jakieś maksymy o osobach irracjonalnych, które same się najlepiej poniżają, jak możliwa jest kulturalna rozmowa.

    —————————————————————–

    Moim zdaniem niemożliwą!

    ***

    1. Islam ze swoimi barbarzyńskimi praktykami wywołuje odruch wymiotny u każdego   przyzwoitego i zdrowego psychicznie człowieka, bez wzgledu na jego inne poglądy”

      To nie jest mowa nienawiści, choć propaganda próbuje z tego zrobić mowę nienawiści. Twierdzenie, iż idea/ideologia która inspiruje wielu ludzi do zabijania innych ludzi lub do prześladowania innych ludzi jest „barbarzyńską praktyką wywołującą odruch wymiotny” nie jest mową nienawiści. Nawet gdy ktoś się myli co do danej ideologii, to też nadal nie jest mowa nienawiści. Niestety islam zasługuje na ostre słowa. 

      A wszystko to za przyczyną polityków, głównie lewicowych,  zaślepionych  polityczną  poprawnością, fałszywie pojętą tolerancją i szacunkiem wobec religii i tradycji, usiłujących zamykać ludziom usta pojęciem mowy nienawiści i bredniami o faszyzmie, ksenofobii, islamofobii.

      To też oczywiście nie jest mowa nienawiści. Można co najwyżej się nie zgodzić, że część lewicy jest zaślepiona polityczną poprawnością i uznać takie twierdzenie za fałszywe. Mową nienawiści byłoby na przykład „lewica (tabiszowie, zbieracze znaczków etc.) to podludzie zasługujący na śmierć”. Niestety teza o zaślepieniu głównie lewicowych ludzi poprawnością polityczną znajduje wiele potwierdzenia w faktach. Więc ani nie jest to mowa nienawiści, ani nawet fałszywy zarzut (choć fałszywy zarzut to jeszcze nie jest mowa nienawiści). 

      Wiem, że to rodzaj lewackiej taktyki. Nie muszą szaleć, bo niestety mogą  spokojnie,  sukcesywnie  zdobywać  teren i wprowadzać swoje zwyczaje, za przyzwoleniem lewicowych idiotów i przy ich ochronie przed „islamofobami”.

      To brzmi ostrzej, ale i rzeczywistość jest ostra. Dzięki ochronie islamu poczynionej przez część lewicy Europa rzeczywiście się islamizuje. Człowiek, który chce świeckiego państwa i popiera religię znacznie groźniejszą niż w 2017 roku chrześcijaństwo mądrym nie jest. Mową nienawiści byłoby „Cała lewica to idioci nie zasługujący na istnienie”. Nie jest mową nienawiści stwierdzenie, iż rzekomy zwolennik świeckości wspierający proces islamizacji Europy jest idiotą. Ja osobiście uważam, iż ten proces islamiazacji nie jest w większości wypadków celowym działaniem. Wyznawcy fanatycznej religii sami z siebie zmieniają otoczenie na swoją modłę, gdyż nie natykają się na żadne przeszkody. Tylko niektórzy (salaficcy imamowie, rekrutrzy ISIS etc.) działają bardzo świadomie ukierunkowując ten tak czy siak groźny trend.

       Prawdziwych zaślepionych durni i tchórzy proszę sobie szukać wśród muzułmanów. Jest z czego wybierać.  A wszelkie próby ukrócenia krytyki islamu, bo może to obrażać muzułmanów, można porównac do próby wycofania antybiotyków bo, może to obrażać bakterie.

      Głównie wśród muzułmanów w 2017 roku znajdujemy terrorystów, którzy często są określani mianem „tchórzy”. Moim zdaniem „tchórzami” raczej wywada określić te miliony, które nie sprzeciwiają się terroryzmowi czy – na przykład – skazywaniu na śmierć za apostazję. Nie jest to też mądre – zabić dziewczynkę która podarła Koran w imię Allacha, popełnić samobójstwo zabijając przy tym jak najwięcej ludzi w imię Allacha – to nie jest mądre. Metafora mówiąca o przeciwskuteczności blokady krytyki islamu może się źle kojarzyć, ale też nie wynika z niej, że ktokolwiek uważa ludzi (dobrych lub złych) za bakterie. Z uwagi na tę niefortunną metaforę od biedy można się przyczepić, ale Korga w wielu swoich tekstach wskazuje, iż nie jest ksenofobem ani rasistą. Wystarczy choćby przeczytać końcówkę jego ostatniego artylułu 11 Plaga. Tu, jak rozumiem, zostały wybrane najostrzejsze wypowiedzi Korgi. Nie jest to powód do takiego oburzenia, jakie reprezentują tu niektórzy, nie jest to mowa nienawiści (nawet w tej esencji najgorszych, często wyrwanych z kontekstu wypowiedzi – przykładowo – durniem i tchórzem został nazwany Korga przez obrońcę islamu, stąd takie zdanie). Sąd rozpatrujący kwestię o zniesławienie z pewnością uznałby raczej winę osoby, która nie reprezentując oficjalnie muzułmanów obrzuca autora powyższych słów ku..wami i fekaliami. Natomiast jeśli w Kanadzie uzna się każdą krytykę islamu za przestępstwo, oczywiście wtedy w Kanadzie Korga czy ja będziemy nie lada bandziorami, ale też być bandziorem w kraju bezprawia to żaden wstyd.

       

  38. @ Jacek Tabisz w odpowiedzi Andrzejowi Bogusławskiemu:

    To nie jest mowa nienawiści, choć propaganda próbuje z tego zrobić mowę nienawiści. (…) To też oczywiście nie jest mowa nienawiści. (…) To brzmi ostrzej, ale i rzeczywistość jest ostra. (…) Korga w wielu swoich tekstach wskazuje, iż nie jest ksenofobem ani rasistą. (…) w Kanadzie Korga czy ja będziemy nie lada bandziorami, ale też być bandziorem w kraju bezprawia to żaden wstyd.

    ——————————————–

    Wybacz Jacku, ale ja nie mam tu nic do dodania. Może tylko to, iż wychowany bardzo patriotycznie w rodzinie, która gdy była taka potrzeba to złożyła daninę krwi, dzisiaj wolałbym być Kanadyjczykiem. Mniej musiałbym się wstydzić tak za moich rodaków jak i za ich wybrańców. Dużo zdrowia życzę.

    ***

    1. Wydaje mi się, że uczciwiej byłoby mi dowieść, że nie mam racji. I odnieść tego typu „mowę nienawiści” do innych grup społecznych – do katolików, do wyborców PiS, nawet do kiboli. Wtedy byśmy zobaczyli, jak działa w praktyce Twoja definicja mowy nienawiści. Trzeba to odnieść do innych sytuacji i grup społecznych. Bo może się okazać, iż godząc się na Twoją, skrajnie wyśrubowaną definicję mowy nienawiści uniemożliwiamy jakąkolwiek krytykę kościoła, kibiców czy prawicy.

    2. Tu zresztą przykład, jak działają wybiórcze kneble. Czyli skrajne przewrażliwienie na rzekomą „mowę nienawiści” wobec islamu i brak tej wrażliwości, gdy rzeczywista mowa nienawiści dotyka innych grup społecznych:

      „Tymczasem obejrzałem film i napisałem recenzję. Siłą tego filmu jest intensywność badań i wielość punktów spojrzenia. Jest tam materiał filmowy z wydarzeń organizowanych przez radykalną prawicę i radykalną lewicę w Niemczech i Francji, wywiady z protestanckimi działaczami pokojowymi, sekwencje z Parlamentu Europejskiego, koncertów rokowych i filmów rap. Dokumentuje skorumpowaną, kontrolowaną przez Hamas „administrację” funduszy pomocowych ONZ w Gazie. Le Diberder twierdzi, że filmowi brakuje “szeroko opartej perspektywy”.  


      Prawdą jest coś odwrotnego. Autorzy pozwalają także wypowiedzieć się studentom z uniwersytetu w Gazie, którzy mówią, że nakazana przez rządzący Hamas nienawiść do Żydów jest odrażająca. Socjalistyczny burmistrz przedmieścia Paryża widzi, że jest na straconej pozycji, pozostawiony przez państwo samemu sobie do walki przeciwko wojującemu antysemityzmowi arabskiemu. Powoduje to, że jego żydowscy obywatele tłumnie opuszczają społeczność, a zasady Republiki wyparowują.”

      Link tutaj

       

  39. @ Jacek Tabisz: Wydaje mi się, że uczciwiej byłoby mi dowieść, że nie mam racji.

    ———————————————————

    Bezsensownym jest łączenie uczciwości z głupotą, a głupotą jest porywanie się z motyką na słońce i podejmowanie się rzeczy niemożliwych do wykonania. Dowiedzenie Tobie braku racji nawet w „normalnych” nie budzących Twoich emocji jest trudne, zaś tam gdzie powiązane z emocjami jest wprost niemożliwym i przez to działaniem całkowicie irracjonalnym. Według mnie nieuczciwym jest domaganie się dowodów, gdy podanych nie przyjmuje się do wiadomości, ale ja przecież się na tym nie znam i tylko niesprawiedliwie Ciebie i Twoich ideowych przyjaciół oskarżam i obrażam.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Twoja definicja mowy nienawiści.

    ———————————————–

    Nie prezentowałem tu żadnej własnej definicji, gdyż moim zdaniem przy definicji z Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Mowa_nienawi%C5%9Bci Moja nie jest już nijak potrzebną, ta z Wikipedii wystarcza całkowicie.

    ***

    @ Jacek Tabisz:  Bo może się okazać, iż godząc się na Twoją, skrajnie wyśrubowaną definicję mowy nienawiści uniemożliwiamy jakąkolwiek krytykę kościoła, kibiców czy prawicy.

    —————————————————–

    Tak jak napisałem nie mam żadnej własnej definicji „mowy nienawiści”, ale zgadzam się, iż może ona dotyczyć tematów wszelakich i skierowana pod każdym adresem. Tu np. oprócz nienawiści do muzułmanów można sporo znaleźć także do lewicy oraz (sic) do racjonalistycznej inteligencji myślącej samodzielnie, choć zupełnie nie wiem po jakiego diabła to piszę, gdy Ty i Twoi przyjaciele nie tylko tego nie dostrzegacie i wprost jakiekolwiek krytyczne uwagi do prezentowanych tu wypowiedzi traktujecie jako osobiste ataki na Was.

    Jacku, dajmy już sobie spokój. Ja wiem, iż w każdej społeczności głupców jest więcej, ale też wiem, iż prawie zawsze około 20% ludzi zachowuje zdrowy rozsądek i myśli samodzielnie. Do nich warto kierować swoje wypowiedzi, a oni już wybiorą. Zapewne przyznają Ci rację.

    ***

    1. Po pierwsze mam przyjaciół mających zupełnie inne zdanie niż ja. Po drugie. Wpisuję w sieć „Strajk kobiet” i protesty KOD (który popieram). Oceń proszę wedle swoich kryteriów, czy hasła z tych protestów są mową nienawiści.

      „Pisopaci won od macic”, „Gdzie jarek nie może, tam babom zagrozi”, „Ein Volk, Ein Reich, Ein Kaczafi”,

      Mam też nagrane liczne wystąpienia KOD. Przytoczę jedno, czy odnajdujesz w nim mowę nienawiści? Proszę o przytoczenie kryteriów oceny i o przełożenie tego na moją krytykę islamu na przykład. Ja to nagrałem, więc masz moją odpowiedź.

      http://racjonalista.tv/czarny-protest-kosciol-i-politycy-to-mordercy-kobiet/

       

    2. "Tu np. oprócz nienawiści do muzułmanów można sporo znaleźć także do lewicy oraz (sic) do racjonalistycznej inteligencji myślącej samodzielnie, choć zupełnie nie wiem po jakiego diabła to piszę, gdy Ty i Twoi przyjaciele nie tylko tego nie dostrzegacie i wprost jakiekolwiek krytyczne uwagi do prezentowanych tu wypowiedzi traktujecie jako osobiste ataki na Was."

      .

      Czy na Racjonaliście.pl dochodziło do użycia mowy nienawiści w stosunku do katolików lub Kościoła Katolickiego, a jeżeli tak, to czy przeciwstawiał się Pan w jakikolwiek sposób tym praktykom?

  40. @ Jacek Tabisz: Oceń proszę wedle swoich kryteriów,

    ————————————————–

    Ależ ja nie mam żadnych własnych kryteriów. Wystarczają mi te opisane w Wikipedii:

    Mowa nienawiści – negatywne emocjonalnie wypowiedzi, powstałe ze względu na domniemaną lub faktyczną przynależność do grupy, tworzone na podstawie uprzedzeń. Narzędzie rozpowszechniania antyspołecznych uprzedzeń, stereotypów i dyskryminacji ze względu na rozmaite cechy, takie jak: rasa (rasizm), pochodzenie etniczne (ksenofobia), narodowość (szowinizm), płeć (seksizm), tożsamość płciowa (transfobia), orientacja psychoseksualna (homofobia, heterofobia), wiek (ageizm, adultyzm), światopogląd religijny (antysemityzm, chrystianofobia, islamofobia).

    Rada Europy definiuje ten termin jako „wszystkie formy ekspresji, które rozpowszechniają, podżegają, wspierają lub usprawiedliwiają nienawiść rasową, religijną, ksenofobię, antysemityzm lub inne formy nienawiści wynikające z nietolerancji, łącznie z nietolerancją wyrażoną za pomocą agresywnego nacjonalizmu i etnocentryzmu, dyskryminacją i wrogością wobec przedstawicieli mniejszości, imigrantów i osób obcego pochodzenia”.

    ***

    @ Jacek Tabisz: czy hasła z tych protestów są mową nienawiści.

    „Pisopaci won od macic”, „Gdzie jarek nie może, tam babom zagrozi”, „Ein Volk, Ein Reich, Ein Kaczafi”,

    —————————————————

    A po cóż miałbym to robić ja skoro kryteria są w Wikipedii jasno podane? Tym bardziej, iż ja sobie bardziej cenię publicystykę od protestów, choć protesty uważam za ważne i wprost konieczne. Na protestach bardziej używa się haseł niźli argumentów, gdyż tam jest taka wprost konieczność. Ale dlatego też mnie się wyraźnie nie podoba, gdy różne osoby uważające się za intelektualistów w poważniejszych rozmowach, nie mówiąc już o dyskusjach używają haseł zamiast argumentów, a już dyskwalifikuje w moich oczach poziom takiego niby-erudyty, w którego wypowiedziach hasła są dominujące.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Mam też nagrane liczne wystąpienia KOD.

    —————————————-

    Nie mam żadnego nagrania. Mało KOD mnie interesuje, choć raczej jestem za nimi niż przeciw. Na manifestacjach różni ludzie różne rzeczy wykrzykują, ale najważniejszym jest zawsze co mówią (a nie krzyczą) przywódcy określonej idei, gdyż to za nimi idą tłumy.

    ***

    @ Jacek Tabisz: Przytoczę jedno, czy odnajdujesz w nim mowę nienawiści?

    ———————————————-

    Które? Czy to: „Kościół i politycy to mordercy kobiet”, to zależy od kontekstu. Wykrzyczane na manifestacji raczej do mowy nienawiści bym nie zaliczył, ale jako oceniające zdanie w poważnym artykule np. na racjonalistycznym portalu to już raczej tak. Tu chciałbym uzupełnić, iż ja zgadzam się z merytorycznym przekazem tego zdania i tylko trudno mi zaakceptować taką formę poważnego dyskursu. Oczywiście już nawet merytoryczna obudowa tego zdania złagodziła by jego formę.

    Ponadto Panie Jacku należy zgodzić się z Herbertem to "kwestia smaku"! http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,1/s,645988#w646089 a z gustami trudno dyskutować.

    ***

    @ Jacek Tabisz:  Proszę o przytoczenie kryteriów oceny

    ——————————————————–

    Ja nie mam dwóch moralności i różnych kryteriów ocennych dla opisu ludzkich zachowań i ich wypowiedzi. Mowa nienawiści wcale nie musi zawierać wulgaryzmów. Dobrym przykładem jest tu filozofia i logika PiS-owskiego języka. Pisze o niej m.in. prof. Jan Widacki:

    W ogólnym politycznym jazgocie rzeczy zmieniają nazwy, a nazwy zmieniają znaczenie. Język przestał służyć do porozumiewania się, służy coraz częściej do dezinformacji, obrażania i poniżania adwersarza. Staje się coraz bardziej nienawistny i zarazem fałszywy. Za pomocą fałszywego języka można dyktaturę nazwać demokracją, a demolowanie państwa jego naprawą. Można obrońców demokracji nazwać "Polakami gorszego sortu", a nawet "komunistami i złodziejami". Fałszywym językiem można ludziom mieszać w głowach, zakłamywać rzeczywistość. Prawdziwy opis rzeczywistości wymaga prawdziwego języka.

    Tu małe przykłady:

    JAROSŁAW KACZYŃSKI

    "Krótko mówiąc, ci panowie po prostu mówią nieprawdę, ale po prostu mówiąc wprost – łgają, łgają dla celów politycznych, całkowicie dezawuują czy samodezawuują siebie jako prawnicy, jako profesorowie prawa, jako uczciwi obywatele" – w rozmowie w "Sygnałach Dnia" (26.06.2007)

    "Szatanów łatwo zidentyfikować, widać te buzie także w mediach" – na konferencji prasowej w Przemyślu (02.07.2007)

    "Nasi przeciwnicy to strasznie mali ludzie, marni pod każdym względem – intelektualnym i moralnym" – na konferencji prasowej w Świnoujściu (11.07.2007)

    *****

    Na koniec były przewodniczący pan Jarosław Kaczyński nawiązał do okrzyku przeciwników wczorajszej manifestacji KOD.

    Mogę Państwu powiedzieć na koniec, że warszawska ulica już nawet wczoraj w czasie tej ich demonstracji potrafiła na to odpowiedzieć. Mnie może tej odpowiedzi w całości nie wypada zacytować. Zaczynała się tak: Cała Polska z was się śmieje…

    … komuniści i złodzieje – uzupełnił ktoś inny.

    Tak proszę Państwa. O to tutaj chodzi. I to jest cała prawda o tym, co dzisiaj dzieje się w Polsce. Nie trzeba się tylko śmiać, trzeba zwyciężać. Możecie na nas liczyć. Damy radę. Zwyciężymy – zakończył Jarosław Kaczyński.

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,2/s,689513#w689838

    ANTONI MACIEREWICZ

     

    "To ekipa, która jest w pełni na usługach najgorszych elementów struktur komunistycznych" – o rządzie Donalda Tuska w programie "Kwadrans po ósmej" na antenie TVP (13.05.2008)

    Obłuda potrafi ukryć swoją zapiekłą nienawiść pod warstewką pseudokultury i pseudointelektualizmu, zaś intelektualny ping-pong uprawiany np.  przez PiS, choć nie tylko jest dla mnie intelektualną żenadą.

    http://natemat.pl/157281,jezyk-nienawisci-i-pogardy-tak-w-pis-oceniaja-krytyke-pod-adresem-antoniego-macierewicza

    ***

    @ Jacek Tabisz:  i o przełożenie tego na moją krytykę islamu na przykład.

    —————————————————-

    A po co? Zrobiłem to już tu kilkukrotnie i to podając konkretne przykłady. Zrobiło to trochę ostrzej też parę osób i bardziej kulturalnie np. panowie Dobrzański i Maceox i co? I nico! Wszystko spłynęło po redaktorze Tabiszu jak woda po kaczce. Jacku wybacz, ale bardziej mnie interesuje poziom jaki ja sam reprezentuję, gdyż ani ja za Ciebie, ani Ty za mnie wstydzić się nie będziemy.

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,2/s,689513#w689842

    Każdy z nas odpowiada za siebie, a „tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono!”

    ***

    1. https://youtu.be/XsgIqDbv4TI

      .

        Myślę, że Racjonalista.pl mógłby kiedyś przeprowadzić wywiad z D. Tarczyńskim (albo z kimś innym z PiSu). Sądzę, że taki wywiad, w którym padałyby wszystkie niewygodne dla PiSu pytania (forumowicze mogliby zawczasu je przesyłać), pozwoliłby przyjrzeć się nieco bliżej temu "strasznemu PISowi", i być może przy okazji rozwiałby nieco mitów, tyczących tej partii, jej programu oraz działań. Jest to zresztą parta, która bedzie rządzić naszym krajem jeszcze co najmniej przez sześć lat. Wywiad, ciekawie poprowadzony, stanowiłby również światną (i darmową) reklamę dla Racjonalisty.tv. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *