Brawa dla Razem!

Muszę przyznać, że partia Razem zasłużyła na najwyższe dowody uznania. Dziś wieczór wyświetliła ona na gmachu Kancelarii Rady Ministrów orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczące niekonstytucyjności tzw. „ustawy naprawczej PiS”.
Kilka razy zżymałem się na myśl o tym, że „Razem” zbyt często oznacza „osobno”. Jednak dziś fioletowi lewicowcy dowiedli, że ma to czasem wiele sensu. Pokazali, że z ich spojrzenia na świat wynika czasem coś istotnego.
[divider] [/divider]
razem
[divider] [/divider]
Jeśli chodzi o Trybunał Konstytucyjny, uważam, że powinien działać zgodnie ze swoimi orzeczeniami. W myśl polskiej konstytucji jest organem niezależnym od rządu. Skoro rząd oszalał, nie pozostało nic innego, jak przejść nad tym do porządku dziennego i po prostu działać. Wyświetlenie przez partię Razem orzeczenia Trybunału na ścianie gmachu KRM dodatkowo umacnia taką linię postępowania.
O ile prokuratura została brutalnie uzależniona od władzy w osobie ministra Ziobro, o tyle Krajowa Rada Sądownictwa i adwokaci są niezależni. Być może warto w Polsce zastosować absurdalny model, w którym prokuratorzy są rządowi, zaś sędziowie i adwokaci są po prostu związani z etyką prawną. Moim zdaniem Trybunał Konstytucyjny powinien machnąć ręką na rząd i większość sejmową i robić swoje. Jeśli rząd odetnie go od pensji i pieniędzy na utrzymanie gmachu, TK powinien się zwrócić do zwykłych obywateli z prośbą o wsparcie finansowe. Sądzę, że tego wsparcia nie zabraknie.
Do czasu porażki PiS w kolejnych wyborach Polska może okazać się państwem dwóch systemów prawnych: rządowego dążącego do rozstrzygnięć arbitralnych,  siłowych i niesprawiedliwych, oraz sądowego, który poza prokuraturą nadal stara się być sprawiedliwy i obiektywny.
Możliwe, że Jarosław Kaczyński dąży do ostatecznej konfrontacji, w której krew poleje się na ulicach. Wtedy wkroczy, niczym nowy Piłsudski i zacznie „przywracać porządek”. Stąd, być może, arogancja wobec polskiej konstytucji w wydaniu posła Jarosława Kaczyńskiego.
Uważam jednak z całym przekonaniem, iż nowy Piłsudski nie przejdzie. Rzeczywiste poparcie dla PiS to góra 20%., a do uszanowania demokracji i praw obywatelskich skłaniają nas przyjaciele, a nie zagraniczni politycy chcący zawładnąć naszym krajem.
Całkiem możliwe, że zdolny prawnik mógłby dowieść, iż wyświetlenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego na gmachu Kancelarii Rady Ministrów wystarczy, aby bez jakichkolwiek wątpliwości prawnych TK mógł działać dalej. W normalnym świecie drukowanie orzeczeń TK sejm i rząd powinny przyjmować jako coś oczywistego, Jeśli jest inaczej, forma wyświetlenia komunikatu na murach KRM powinna wystarczyć. Zaś jeśli rząd odetnie Trybunał Konstytucyjny od finansowania, powinni przejąć tę funkcję obywatele.

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

  1. Wszystko fajnie Jacku, I nawet miałbyś rację. Gdyby nie małe „ale”.
    Polegające na tym, że na konferencji po „orzeczeniu” prezes wyraźnie powiedział do kamer, że przywożenie w teczkach gotowych wyroków przed rozprawami, a wręcz zamiast nich (tj. zamiast przeprowadzania postępowania dowodowego, zapoznania się z dowodami, wedle z góry załozonej tezy), jest w tym kraju normą, którą on uważa za słuszność i oczywistość. Czyli potwierdził wyraźnie i bezwstydnie najgorszą sądowniczą patologię, o której pisze się i trąbi od lat, i dotąd udawano, że jej nie ma. Tymczasem okazało się, że nie tylko jest, nie będzie zwalczana, ale jest uświęconą tradycją komuszych sądów i trybunałów na tej ziemi.
    Dla mnie bez względu na wszystko i posiadane zdanie nt. „sprawy TK”, oznacza to całkowitą kompromitację instytucji o jakiej mówimy, gdyż straciła ona jakiekolwiek moralne prawo do wykonywania swojej funkcji.
    Zresztą od lat powtarzam, że system sądowniczy na tej ziemi należy bezwzględnie zaorać i zbudować na nowo. I to co zostało dowiedzione publicznie przed kamerami wczoraj przez tych dwóch dziadków w garniturach bez umiejętności publicznej prezentacji i bez instynktu samozachowawczego w ujawnianiu najbardziej kompromitujących faktów, tylko mnie w tym utwierdziło.
    Bardzo dobrze, że dziady nie potrafią się opanować przed działalnością polityczną i takie konferencje prasowe sami organizują.
    Nic nie jest tak przekonującego w ujawnianiu prawdy, jak samokompromitacja.

    1. A słowa – teraz już będę bezkompromisowy – komucha Rzeplińskiego wypowiedziane wprost do kamery: „przecież nie może być tak, żeby sędzia dopiero po rozprawie pisał wyrok” powinny wręcz przejść do historii patologii odpadów po III RP.

    2. Owszem ten kraj jest pełen wszelakich patologii . Jak Kaczyński chciał to zmienić to należało większością 2/3 uchwalić nową konstytucję likwidujacą TK. Nie zrobiono tego! Złamano za to obowiazujące prawo i konstytucję. Lepsze nawet złe prawo niż jego brak. Teoretycznie w obecnej sytuacji pewne instytucje mogą wypowiedzieć posłuszeństwo temu rządomi np. wojskowi którzy min. przysięgali „Stać na straży konstytucji”. Polityka PiS-u spowodowała że mamy przeciwko sobie UE i USA . I Polska to odczuje .

      1. Jeśli PiS dalej będzie atakował konstytucję, ludzie rzeczywiście wyjdą na ulicę. Jeśli PiS będzie próbował „uspokoić nastroje”, przypuszczam, że policja i wojsko staną po stronie Polaków, a nie PiSu. Tylko po co nam to wszystko?

        1. No najgorsze jest Jacku to, że to się możne faktycznie w końcu majdanem skończyć. To byłoby najgorsze, ale jest coraz bardziej prawdopodobne.

          1. Jednym z elementów, który może zmienić ten mroczny i krwawy scenariusz jest część prawicy. Może okaże się, że jednak w PiS jest trochę osób uczciwszych i przyzwoitszych niż Jarosław Kaczyński i może w końcu się wyłamią. Pocieszające jest, że Kukiz’15 jest coraz mniej solidarny z decyzjami Kaczyńskiego.

  2. To doprawdy rozczulające jak indywidua przywdziewające przewrotnie autoironiczne ksywki mające utwierdzać innych w przekonaniu o złożoności procesów neuronalnych kotłujących się pod ich kopułą odnajdują wspólnotę interesów pośród pawłowiczo-podobnych „jurystów” naszych czasów.

          1. wiem co chciałeś powiedzieć nie jestem idiotą, ty chyba też nie , choć mogę się mylić… Historyk prawdę ci powie młodzieńcze o politycznych uwarunkowaniach. Przy globalizacji poglądy Razem to sfera bajek i fantazji, może nawet szkoda, ale tak jest

          2. Mamy młodzieńce pyskaty, prawie tyle samo lat. Różnią nas jedynie niecałe 2 lata.
            Więc schowaj ten paternalizm do kieszeni..

          3. Wielokrotnie zwracałem ci na to uwagę, więc nie udawaj, że ”nie wiedziałeś”..
            Po prostu odpuść sobie paternalizm na przyszłość.

          4. fajny kierunek. Chciałbym już się z Panem nie kłócić tzn. niemerytorycznie, bo nie widzę powodu, pana artykuły są coraz lepsze, pisze je pan coraz staranniej, a że głosujemy na inne partie, cóż nie musimy być we wszystkim zgodni. pan przynajmniej nie zachwala putinizmu a to juz bardzo dużo.

      1. Wyobraźnia Januszowa jego wyobraźnią, ale sytuacja do jakiej doprowadzają pisowscy rządzący robi się naprawdę dramatyczna jeśli chodzi o istnienie państwa prawa w Polsce.

  3. Wyświetlenie lampą na ścianie co do zasady nie stanowi dopełnienia obowiązku urzędowego ogłoszenia aktu normatywnego.
    😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *