Było Radio Wolna Europa powinno powstać Radio Wolny Bliski Wschód

Kiedyś, za czasów Zimnej Wojny, Radio Wolna Europa pomagało Europejczykom zniewolonym przez komunizm. Dziś, moim zdaniem, przydałoby się Radio Wolny Bliski Wschód pomagające się wydostać mieszkańcom tamtego regionu z religijnego zaślepienia i ciemnoty. Obecnie na Zachodzie nie ma woli politycznej, aby tworzyć takie medium (nie musiałoby to być radio, jak dekady temu). Za dużo jest na Zachodzie poprawności politycznej i multikulturalnego postmodernizmu. Ocena wielu wersji islamu jako represji podobnej do stalinizmu czy maoizmu nie przychodzi łatwo zachodnim elitom. W końcu to religia, a nie ideologia świecka, zaś na religie patrzy się przez różowe okulary i z większym szacunkiem. Radio Wolny Bliski Wschód musiałoby mówić ludziom prawdę o roli wolności sumienia, światopoglądu i drogi życiowej. Musiałoby promować bardzo liberalne podejście do islamu, obecnie uznawane przez niewielki odsetek wyznawców Koranu, oraz ateizm, całkowite odejście od religii. Oprócz tego powinno rozprawiać się z płytkim i uproszczonym mitem o historii Zachodu i Wschodu promowanym przez część lewicy. Owszem – Zachód kolonizował świat islamu, ale świat islamu też był i bywa kolonialistą i to bardzo brutalnym. Obok obsesji religijnych mit „ofiary historii” bardzo szkodzi wielu państwom i społecznościom muzułmańskim. Polacy i Francuzi, a nawet Żydzi, dawno wybaczyli Niemcom II Wojnę Światową, nie powinno być zatem mowy o oczekiwaniu poczucia winy wobec Anglików czy Francuzów (a już zwłaszcza wobec innych Europejczyków czy Amerykanów) przez intelektualistów i przywódców islamskich. Z tym Radio Wolny Bliski Wschód też powinno walczyć. Więcej na filmie:

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

  1. Zgadzam się z Panem, potrzebny jest ruch jednoczący wszystkich umiarkowanych, liberalnych i postępowych muzułmanów, potrzebne od zachodu jest wsparcie dla nich i głośne potępienie i zwalczanie organizacji radykalnych w środowisku islamskich.
    Zgadzam się również że tak zwana poprawność polityczna przyniosła tutaj więcej złego niż dobrego gdyż walcząc z jednymi szowinistami przemilczało się drugich doprowadzając do zwiększenia się liczby i jednych i drugich(klasyczny efekt kobry).
    Jednak zwrócę też uwagę na to co pisałem Panu od dawna a więc:
    a)Nie można wrzucać do jednego wora wszystkich muzułmanów z wahabitami/salafitami, tylko na każdy nurt patrzeć inaczej, ba potrzeba patrzeć inaczej na każdą szkolę, grupę, instytucję, akcję społeczną czy nawet indywidualnych myślicieli(by wiedzieć kogo wspierać z kim walczyć a kogo wspierać).
    b)Jeśli chce się wygrać z islamskim fundamentalizmem to nie można walczyć z islamem jako całością bo wtedy nastąpi zwycięstwo islamistów ponieważ umiarkowani nie będą chcieli wiązać się z kimś kto uważa ich za wroga. Serio nie tylko nie potępiam tego że pan Korga potępia w cywilizacji islamskiej ekstremizm i szowinizm(zwłaszcza nierówne traktowanie kobiet) a nawet go popieram no ale wyobraźmy sobie że chcemy w podobny do niego sposób walczyć z hipotetycznymi fanatykami chrześcijańskimi(czy innej religii jak kto woli) przy wsparciu umiarkowanych jego metodami(tzn, tekstami w stylu „chrześcijaństwo to gówno” czy „chrześcijaństwo to religia dla sfrustrowanych i schizofreników”) to mogę was zapewnić że taki delikwent nie zostanie przez umiarkowanych poparty ale i wywiozą go na taczkach(mam nadzieję że pan Świątkowski weźmie głos w tej dyskusji), co innego jak powiemy konstruktywnie za co potępiamy tych fanatycznych a wesprzemy na różne sposoby tych umiarkowanych to mogę być na 100% pewny że ta taktyka podkopywania sił fundamentalistów bardziej się sprawdzi.
    No oczywiście jak chcecie to możecie stylem tak zwanych „nowych ateistów”(moim zdaniem niekiedy zachowujących się jak ateistyczne mohery) zwalczać mocnymi słowami religię jako całość tylko że to droga na ślepą uliczkę która będzie równie skuteczna jak ignorowanie działalności islamistów jako walka z ultranacjonalizmem.
    PS. Tutaj mój wkład w dyskusję powinien się w zasadzie skończyć bo wciąż mam złego doświadczenia z „dyskusji” o kwestii islamu i całkowicie unikać tej kwestii w przyszłości.

    1. >>No oczywiście jak chcecie to możecie stylem tak zwanych „nowych ateistów”(moim zdaniem niekiedy zachowujących się jak ateistyczne mohery) zwalczać mocnymi słowami religię jako całość tylko że to droga na ślepą uliczkę która będzie równie skuteczna jak ignorowanie działalności islamistów jako walka z ultranacjonalizmem.
      -Mówiąc za siebie, nie mam zamiaru niczego zwalczać, a jedynie mieć możliwość przedstawienia swoich poglądów, nie zaważając na tzw. uczucia. W odwecie na codzienne bombardowanie religijnymi absurdami, serwowanymi jako absolutne prawdy i wzorce moralności, lekceważącymi rozum, godność człowieka, fakty, osiągnięcia nauki. Kto chce budować pomosty, reformować, musi posługiwać się łagodniejszym językiem, iść na kompromisy. Ale to już nie na moje nerwy, nie odczuwam w sobie mesjanizmu, nie mam w tym żadnego interesu, nigdzie nie kandyduję.

  2. Można by wiele zrobić i to w sposób o wiele subtelniejszy, bo taka rozgłośnia, jak większość naszych pomysłów 'jak ich zbawić’ miałaby efekt dokładnie przeciwny do zamierzonego, ale nie ma woli ani budżetów. Budżety są na armie i dozbrajanie. Tak jak Saudowie finansują skrajne denominacje, tak my powinniśmy finansować i wspierać denominacje liberalne. Sekularyzacja to zły pomysł, bo jednym ze źródeł współczesnych fundamentalizmów i radykalizmów były próby sekularyzacji na bliskim wschodzie (Turcja, Iran itp). Przykład Indonezji gdzie wykształciła się silna przeciwwaga dla fundamentalistów (JIL) pokazuje że wola i organizacja mogą dużo zdziałać.

  3. Siedziba tego radia musiałby być dobrze strzeżona, a pracownicy występować pod pseudonimami. Radio Wolna Europa nadawało z Monachium i jedynym zagrożeniem było zagłuszanie przez ZSRR. Mimo wszystko nie wysyłali agentów by siedzibę wysadzić, czy zabijać pracowników, nie mieli agentów gotowych ponieść męczeńską śmierć za komunizm, a taki wysłannik sam mógłby nawiać na Zachód. Trochę inaczej to tez wygląda ze strony odbiorców. Komunizm był systemem narzuconym przez okupanta i szczerze niekochanym przez większość ludzi Bloku Wschodniego, dlatego chętnie słuchano każdego wolnego głosu, głosu krytykującego system, mimo ryzyka donosu i aresztowania. W krajach islamskich nie ma takiego procenta chętnych do słuchania krytyki…jakby samokrytyki. Oni cholernie poważnie traktują swoją religię, będą ciągle dostrzegać obrazę islamu i proroka, a szerokie masy muzułmanów widzą wroga akurat na Zachodzie, odwrotnie niż słuchacze RWE.

  4. Muzułmanie przecież wierzą w Jezusa.

    Mam kolegę z Pakistanu, który jest dziennikarzem w Danii. Postaram się z nim porozmawiać i przedstawić mu ten projekt. Ale to nie teraz.

  5. Pomysl jest godny uwagi ale trzeba ujrzec roznice pomiedzy Wschodnia Europa podczas zimnej wiojny i Bliskim Wschodem obecnie.Wschodnia Europa byla niemal pod okupacja ZSRR a ludzie pragneli zmiany i wiadomosci ze swiata. B liski Wschod jest wewnetrznie sklocony . Ma duzy problem z fanatycznym odlamem Islamu.Jesli ISIS kzostanie pokonany militarnie to Bliski Wschod bedziemial szanse na reformy i zmiane polityki.Reform Islanu wydaje sie malo prawdopodobna.

  6. Prosze sie wypowiadac we własnym imieniu. Ja Niemcom NIE wybaczyłem okrucienstw II wojny swiatowej. Niby dlaczega mam im wybaczyc? Niech dadzą chociaz odszkodownie i Polakom (i Zydom), za zrujnowanie kraju i za zamordowanie milionow ludzi. Ale to nie przeszkadza mi pokojowo z Niemcami wspołzyc (cokolwiek to znaczy), a nawet wspołpracowac. Ale trzeba sie pilnowac, bo Niemiec cie oszwabi i powie, ze to dla twojego dobra.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *