Dlaczego nie lubię Zjednoczonej Lewicy

Nie lubię Zjednoczonej Lewicy ponieważ dla mnie jako progresywnego liberała liczy się przede wszystkim balans między idealizmem i realizmem. Czyli na przykład między socjalną hojnością a wypłacalnością gospodarczą. Mimo pewnego braku gravitas i upodobania do happeningów lubiłem za ten balans Ruch Palikota, macierzystą partię Barbary Nowackiej. Palikot był dla mnie takim polskim Blairem, człowiekiem który łagodziłby sztuczny socjalistyczno-neoliberalny spór tzw świata pracy z tzw. kapitałem. Niestety Palikot jako zbyt nieczytelny ideowo nie przetrwał jako lider partii i musiał sprzymierzyć się z bandą ignorantów czyli SLD. To tragedia i pożoga. Mogę jeszcze wybaczyć SLD tym że jest kontynuacją PZPR zdrajców Polski, chociaż mój dziadek był jedynym niepartyjnym profesorem na wydziale filozofii UAM i miał pod górkę, choć w przeciwieństwie do kolegów rozumiał marksizm (dlatego wolał Platona), nie mogę jednak wybaczyć ignorancji gospodarczej. Tu SLD niestety nie różni się od Syrizy, czytaj – socjalu nie obroni a gospodarkę osłabi…
Barbara Nowacka to osoba pod której urokiem pozostaję i która imponuje mi jako sekularystka, ale nie wiem nic o jej poglądach gospodarczych. Niepokoi mnie ze cieszyła się z wyboru trickisty Corbyna na szefa Labourzystów. Nie mam natomiast żadnych złudzeń co do ZLewu jako całości. Starczy mi już kandydat Szumlewicz Piotr będący według plakatu wyborczego: „po stronie ludzi pracy” eeeeech – ciągle ta marksistowska nowomowa. Kapitał kontra praca choć kapitał to owoc pracy . Takie same bzdury jak o kapitalistycznym kolonializmie, choć przecież CCCP też miał kolonie Np NAS…
Palikot zdradza pierwsze objawy utraty liberalnego zdrowego rozsądku i stadnego prymitywnego lewicowego równania do szeregu. Ryszarda Petru zdążył już nazwać człowiekiem banksterow, choć obaj panowie i ich programy są sobie bliskie i oba nawiązują do niemieckiego socjalliberalizmu, no ale Palikot już nie realizuje własnego programu więc jak każdy towarzysz aktywista musi szczekać na balcerowiczaka urojonego. Petru to wypłacalność i świeckość dobry wybór, choć PO po skręcie w lewo na skrzydło Kopacz też jest ok. No i na pewno wejdzie do sejmu by blokować PiS. N.pl i ZL też się przydadzą do tego celu. Lękam się tylko o PSL…

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

  1. W ZL sporo jest socjalliberałów . Czy to w SLD czy TR. I najwięcej zwolenników świeckiego państwa , których np. w Plebanii Obywatelskiej brak. PO to wszak lennik Watykanu(wymowny gest Kopaczowej całującej faceta w łapę). PO i PiS powinny stworzyć jedno ugrupowanie , bo niewiele ich różni. Pierwsi są bardziej neoliberalni , a drudzy bardziej klerykalni. Wzajemnie uzupełniali by się.

    1. absolutnie się nie zgadzam, bo wyrzuceniu gowinowców, którzy są wreszcie tam gdzie powinni, PO jest mocno sekularna. Jej wzorcem ekon jest niemiecki soc-lib, zwłaszcza teraz kiedy wygrało lewe skrzydło czyli Kopacz. Ewa Kopacz załatwiła in vitro, mimo iż biskupi grozili jej ekskomuniką, jak to jest „Plebania” to ja jestem Sławoj Zizek. Natomiast nieracjonalna ekonomia króluje w większości ZL, zwłaszcza tej z SLD ale nie tylko, wszak do ZL należy… PPS która dawno powinna być na śmietniku historii, a sama Nowacka ku mojemu zszokowaniu ucieszyła się z wyboru trockisty Corbyna na szefa Labour Party, cięgle mam nadzieję, że po prostu nie zna jego poglądów, ale…

      1. PO mocno sekularna? Jakoś trudno to zauważyć. In vitro – jedna jaskółka wiosny nie czyni , tyłek się zaczął palić to zaczęła im mięknąć rura. Ekskomunika groźbą ? To szansa na szybkie odejście z rzymsko-pedofilskiego kościółka. Odnośnie ekonomi to SLD akurat udowodniło że potrafi rządzić. Kołodko był najlepszym ministerem finansów w III RP. PPS to formacja o długiej historii i dobrej tradycji. PO to dla mnie formacja bez kręgosłupa moralnego.

      2. Byc może PO poszło troche na lewo, ale in vitro to na prawde nie jest problem lewo/prawo. Sam fakt, że szef rządu bierze pod uwage zdanie biskupow, dyskwalifikuje ją jako szefa rządu. Poza tym powoływanie sie na ekskomunike to chyba w XXI jakis żart. Do tego dochodzi całowanie starego dziada po rękach … ręce opadają. Byc moze jest rodzaj gry politycznej, bo sam Miller pewnie by cmoknął papieza w każdą czesc ciała, byleby tylko byc przy korycie.
        O PSL nie ma sie co martwic, bo każdy pociotek chce miec posadke w gminie, wiec nepotyzm jest gwarancją przekroczenia bariery głosow. Ja bym sie na miejscu PN martwił o Petru, bo to martwa frakcja. Jak ktos z niczego ma w sondażach 9%, to ktos tu wyraznie manipuluje. PN powinien głosowac na Petru, tak jak na początku głosił. Inaczej Petru nie przekroczy bariery.
        Lewica własciwie walczy o przetrwanie w sejmie, i nie jest jako takim problemem.

  2. (cytat) Palikot zdradza pierwsze objawy utraty liberalnego zdrowego rozsądku i stadnego prymitywnego lewicowego równania do szeregu. Ryszarda Petru zdążył już nazwać człowiekiem banksterow, choć obaj panowie i ich programy są sobie bliskie i oba nawiązują do niemieckiego socjalliberalizmu, (koniec cytatu)
    Nie „choć”, ale „ponieważ”. Palikot atakuje Petru, bo mają podobne programy, więc mają częściowo pokrywające się elektoraty. Po prostu zabiegają o tych samych ludzi.

  3. Bo to małżeństwo z rozsądku a nie z miłości. Nie przetrwa prawdopodobnie próby czasu. Zgadzam się że Palikot miał pewną ideologiczną myśl i wizję ale zagadką jest czy poległ z powodu małej atrakcyjności tej idei czy pod ciężarem własnej osobowości. Nowacka sprawia bardzo dobre wrażenie ale sprzedaje głównie gładkie dyrdymały. Niemniej ma ode mnie kredyt zaufania za jej jasną deklarację ws uchodźców. Poza tym już raz na nią głosowałem w czasie wyborów do europarlamentu.
    A co do stylistyki… hmmm … ta zawsze na lewicy taka była. Socjalistyczna. Wiem że Piotr nie lubi socjalizmu ale proszę obejrzeć jeden z ostatnich show Billa Mahera z Bernie Sandersem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *