Fundamentalna epoka powstawania etyki

 

Historycy i filozofowie nazywają okres czasu pomiędzy IX a III wiekiem p.n.e.  Axial Age (AA).

Autorem nazwy był filozof Karl Jaspers (1883-1969) uważany za egzystencjalistę. Angielska nazwa epoki pochodzi z języka niemieckiego. Lepszym określeniem byłby “Pivotal Age”, ale nazwa Axial Age chwyciła i została powszechnie zaakceptowana. W języku polskim są różne tłumaczenia zdań zawierających słowo „pivotal”. Ja wybrałem polski przymiotnik „fundamentalna”. Dosłowne tłumaczenie „Epoka Osiowa” nie brzmiało poprawnie.

W tym okresie czasu zaczęły powstawać miasta skupiające dużą ilość ludzi. Był to też początek handlu i produkcji potrzebnych ludziom narzędzi, ubrań, jedzenia i materiałów do budowy struktur do mieszkania. Największymi konsumentami dóbr materialnych byli królowie a po nich kupcy i handlarze. Przed AA ludzie żyli w małych rodzinnych samowystarczalnych grupach. W epoce AA zaistniała potrzeba współpracy, wymiany usług i towarów. To z kolei wymagało reguł moralnych i nowej etyki rządzącej postepowaniem pojedynczych osób oraz grup. Był to czas powstania zasad tego, co obecnie nazywamy moralnością. Możemy tu zacytować powiedzenie ze potrzeba jest matką wynalazków. Wynalazkiem były systemy etyczne czasem ubrane w religijne szaty. Władcy popierali powstanie nowych systemów etycznych, ponieważ wspólnie z klasą kapłanów było im łatwiej rządzić. Ta symbioza świeckiej władzy I religii jest widoczna nawet obecnie.

Na AA możemy spojrzeć z różnych punktów widzenia, takich jak rozwój handlu i ekonomii lub początki religii. W tym eseju spojrzymy na AA z punktu widzenia początków etyki.

W tej niezwykle ważnej epoce powstały filozofie taoizmu i Konfucjusza w Chinach, hinduizm, buddyzm i dżajnizm w Indiach i monoteizm w Izraelu.

Konfucjusz (551-479 p.n.e.) zaproponował złotą zasadę etyki “Nie rób drugiemu, co tobie nie mile”. W swojej filozofii podkreślał moralność w zarządzaniu i postępowaniu indywidualnych ludzi. Hinduski dżajnizm to niezwykła religia, której fundamentem jest zasada “Nie zabij, nie zrań, nie skrzywdź, nie obraź w żaden sposób żywej istoty”. Żadna inna religia nie jest tak jasna i kategoryczna w poleceniu unikania przemocy.

W Europie Grecy po raz pierwszy w historii uznali prawa obywatela i stworzyli pojęcie rządu przez obywateli miast, czyli demokrację. Wielki filozof Sokrates (470-399 p.n.e.) koncentrował się na problemach społecznej i indywidualnej etyki. Sam Sokrates niczego nie napisał, ale wiemy o nim dużo od jego ucznia Platona (żył, około 427-347 p.n.e.), który napisał Dialogi Sokratesa, w których Sokrates logicznie naprowadza partnera dialogu do poprawnej odpowiedzi na pytania o etyce i sprawiedliwości. Sokrates ufał rozumowi bardziej niż lokalnym bogom, co stało się zgubne. Został oskarżony o demoralizację studentów i skazany na śmierć. Odmówił propozycji ucieczki z więzienia nie chcąc narażać innych, którzy chcieli mu pomoc uciec. Popełnił samobójstwo pijąc truciznę. Ostatnie jego słowa były ”Jestem winien koguta bogu Asklepiosowi (Ἀσκληπιός). Proszę mu oddać ten dług”. Asklepios był greckim bogiem od wyzdrowień z choroby. Warto wspomnieć, że jednym z uczniów Platona był Arystoteles (384-322 p.n.e.), który wpłynął zasadniczo na filozofię zachodniej cywilizacji. Był on twórcą logiki i pojęcia duszy, która ożywia zwierzęta i ludzi.

Hinduski myśliciel Budda (483-400 p.n.e.) stworzył i uczył zasad filozofii, która po jego śmierci stała się religią wbrew poleceniom Buddy. Budda rozsądnie uważał się za Oświeconego człowieka a nie boga. Na pytanie ucznia gdzie można znaleźć mądrość Budda odpowiedział: “Na wysokiej górze znajdziesz mądrość, którą tam sam przyniesiesz”. Mądry I skromny człowiek bez kontaktu z silami urojonymi.

Poznając różne systemy etyczne można łatwo zauważyć, że systemy etyczne nie są obiektywnie uniwersalnie, choć są uznane za prawdziwe. Każdy system powstał w innych okolicznościach i z innym celem.

To samo można powiedzieć o religiach. W każdej religii ludzie tworzyli boga, który był im pomocny i popierał ich cele. Na przykład bóg Izraelitów obiecał Izraelitom ziemie, co było dobre dla Żydów, ale złe dla okolicznych szczepów, które żyły na Ziemi Obiecanej. Problem ten przetrwał do dnia dzisiejszego. Oczywiście Arabowie stworzyli swojego boga, który mówił ich językiem i bardzo nie lubił Żydów.

Jest jasne jak słońce, że nie ma i nigdy nie było obiektywnych zasad moralnych. Kiedy w przyszłości powstanie globalne społeczeństwo będzie szansa na uniwersalna etykę. Obecnie nie jesteśmy blisko tego celu. Na przykład państwa Islamskie wyraziły zgodę na prawa człowieka postulowane przez ONZ pod warunkiem, że zgadzają się z Koranem, co praktycznie znaczy, że prawa człowieka mogą być ignorowane pomimo pozornej akceptacji. Każdy ludzki szczep ma własną etykę i woła o pomoc do własnego boga. Obiektywnie pozytywna etyka to wzniosły cel dla przyszłych pokoleń.

Obecnie istnieją tylko fragmenty uniwersalnej etyki uznane przez wszystkie narody. Każda cywilizacja ma inne zasady, które uważa za swoje wartości. Wiele konfliktów jest spowodowanych różnicami tych wartości. Od powstania zrębu zasad uniwersalnej etyki upłynęło niemal 3000 lat a ludzkość ciągle ma trudności z akceptacją wspólnie uzgodnionych zasad postepowania. Jesteśmy rozbici na małe parafie z lokalnymi bożkami.

 

 DOPISEK

Wszystkie religie można podzielić na dwie grupy. Jedna grupa jest duża i zawiera n-1 religii gdzie n jest liczbą wszystkich wiar i odłamów. Druga grupa jest mała i składa się z jednej religii, określanej zawsze mianem  “tej mojej prawdziwej religii”.  Tragiczny pogląd wiodący do nienawiści i konfliktów.

O autorze wpisu:

Janusz Kowalik jest emerytowanym profesorem matematyki i informatyki na Washington State University oraz byłym kierownikiem organizacji badań informatyki w firmie lotniczej Boeing Company w Seattle. Adres internetowy Janusza: j.kowalik@comcast.net

  1. Pytanie tylko, czy nienawiść i konflikty nie są nam potrzebne. Czy nie potrzebne nam są negatywne bodźce ze środowiska, byśmy w ogóle się rozwijali. Przecież tak jak wspominałem wcześniej, gdyby w środowisku naturalnym nie było rywalizacji, to stworzenia zupełnie inaczej by wyglądały. Prawdopodobnie nigdy nie utworzyłby się mózg, system nerwowy, uszy, oczy, bo i po co?

    Ważne słowa z pana eseju: "unikanie przemocy", a nie jak mówą niektórzy "odrzucanie całkowite przemocy". Muzułmanie nie odrzucają przemocy i w którymś momencie nas podbiją i wygrają. Warto mieć to na uwadze.

  2. Może, czas zacząć budować etykę pozytywną, wskazująca wartościowe kierunki działania, a nie koncentrującą się na zestawach skodyfikowanych zakazów, charakterystycznych dla minionej epoki. Z tego zakresu, konfucjańskie "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" w zupełności wystarczy.

    Przerzucanie na następne pokolenia, tego co ewidentnie potrzebne jest już teraz, brzmi nierozsądnie. Oni będą mieli nowe problemy, które ujawnią się za ich życia – nie obciążajmy ich naszym lenistwem. 😉

  3. Komentarz Roberta jest trafny. Potrzebujemy bodzcow do reozwoju.Ale te bodzce nie musza byc destruktywne  takie jak teroryzm. Wystarczy nam walka o poznanie natury, podroze poza ziemie, konkurencja w sztuce itp. Nie musaimy sie mordowac aby byl postep. 

  4. Eobercie. Przyszle pokolenia beda mialy inne problemy  ale cywilizacja to warstwy mysli nagromadzone w czasie .Budujemy nauke i etyke  warstwami , na fundamencie 

    stworzoinym przez przeszle pokolenia. Inaczej mowiac nic nie powstaje w prozni. Kazdy naukowiec. filozof i artysta  korzysta z tego co zrobiono przed nim .Tak to powiedzial Newton i mial tu racje ze stoimy na barkach gigantow  takich jakim on byl.Kazde nasze osiagniencie pomoze przyszlym pokoleniom .

     

    1. A nie widzi pan , że lewica wywraca wszystko do góry nogami? W ekspresowym tempie rozwala to, co ewoluowało spokojnie przez miliony czy setki tysięcy lat. W dodatku robione to jest na niewielkim obszarze, czyli UE, a reszta swiata jest w duzej mierze wolna od tych samobójczych idei. Przywołam tutaj przykład z pana sportu. Jak pan nazwałby sytuację, gdyby zawodników karate z UE uczyć, ze nie wolno im uzywać technik nożnych, bo nogi waża więcej i moga wiecej szkód narobić rywalowi? A tymczasem inni zawodnicy mogą uzywac wszystkich technik.

      Powtarzam jeszcze raz, spłeczeństwo europejskie jest od kilkudziesieciu lat indoktrynowane samobójczymi wymysłami lewaków.

  5. Mysle ze zla polityka Europy to nie kwestia lewicy tylko kwestia zlych politykow tolerowanych przez obywateli.

    Rozsadek nie nalezy do jednej partii. Glupcy sa wszedzie. 

    Inaczej mowiac,sa ludzie madrzy i sa glupcy.Zadna partia nie ma monopolu na poprawna sensowna polityke. 

    1. tylko tak się jakos dziwnie składa, że unijni komisarze jak nie komunisci, to trockiści, jak nie marksiści to maoiści. Ja tez kiedyś myslałem, że to przesada i figura retoryczna Korwina, ale zajrzalem do notek na wikipedii i faktycznie, wielu komisarzy to twardzi komuniści. wiem, wiem, pan tez w to powątpiewa, to prosze przejrzeć nazwiska z KE i zajrzeć do wikipedii.

  6.  

    @ Janusz: Historycy i filozofowie nazywają okres czasu pomiędzy IX a III wiekiem p.n.e. – „fundamentalną epoką powstawania etyki”

    —————————–

    Etyka jest częścią filozofii, a filozofia jest umysłowymi spekulacjami nad sensem oraz możliwościami zrozumienia i opisu naszej rzeczywiści oraz adekwatności pojęć używanych w tym opisie.  Dlatego ja wolałbym ten okres nazwać  „konstytutywną epoką powstawania systemów moralnych” – ale jak go zwał, tak go zwał – ważnym tu jest, iż w tym okresie rzeczywiście powstały fundamenty dla wszystkich religijnych systemów moralnych.

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,714830#w714908

     

    ***

    @ Janusz: Obecnie istnieją tylko fragmenty uniwersalnej etyki uznane przez wszystkie narody. Każda cywilizacja ma inne zasady, które uważa za swoje wartości. Wiele konfliktów jest spowodowanych różnicami tych wartości. Od powstania zrębu zasad uniwersalnej etyki upłynęło niemal 3000 lat a ludzkość ciągle ma trudności z akceptacją wspólnie uzgodnionych zasad postepowania. Jesteśmy rozbici na małe parafie z lokalnymi bożkami.

    ——————————-

    I to résumé wydaje mi się niezmiernie ważkie. Warto na przykład się zastanowić nad znacznie szerszym indywidualnym panowaniem uniwersalnej moralności (czego dowodem jest łatwość odbioru opowieści  społeczno-obyczajowych z przeróżnych kultur) od uznania jakiś moralnych uniwersaliów (nie uwzględniających określonej ideologii) przez przeróżne instytucje społeczne.

    _

    Areligijne, świeckie  systemy moralne znane są od dawna. Za takie raczej należałoby uznać i Buddyzm i Konfucjanizm, choć należy przy tym zdawać sobie sprawę z ich późniejszego ureligijnienia. Tu warto przyjrzeć się propozycjom Tadeusza Kotarbińskiego:  http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,12/s,492101#w503754 Czy Kai Nielsena: http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,7/s,600722#w601145

    Ja trochę inaczej widzę nasze źródła moralności oraz moralność kształtowaną ewolucyjnie w społeczeństwach o różnych kulturach http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,700629/z,0  ale zwrócenie uwagi na ten ważki okres budowania fundamentów naszej moralności uważam za właściwe. Przy rozważaniach o etyce warto też zauważyć jak wielki wpływ na systemy moralne miały określone religie:

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,457816/z,0

    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,27/s,444486#w449808

    http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6966

    http://www.lewica.pl/?id=16037

    ***

  7. Nie wiem jaki zwiazekl ma problem polityki UE z moim esejem o p[owstaniu etyki.komisarze UeE chyba sa liberalami raczrj niz komunistami.  Np Tusk nie jest komunista. 

  8. Nie wiem jaki zwiazekl ma problem polityki UE z moim esejem o p[owstaniu etyki.komisarze UeE chyba sa liberalami raczrj niz komunistami.  Np Tusk nie jest komunista. 

    1. Tylko, że Tusk nie jest komisarzem i nie ma nic do gadania. To figurant, a wszyscy się podniecają, jakby rządził UE.

      Niektóre rzykłady komisarzyp komunistów: Maria Damanaki (Grecja)
      Komisarz ds. gospodarki morskiej i rybołówstwa; w latach 1977-1993 członek greckiego parlamentu z ramienia Partii Komunistycznej;˘

      Stefan Füle (Czechy) Komisarz ds. rozszerzenia i europejskiej polityki sąsiedztwa; w latach 80. student moskiewskiej uczelni dyplomatycznej MGIMO; członek Czechosłowackiej Partii Komunistycznej;

      Siim Kallas (Estonia)
      Wiceprzewodniczący KE; komisarz ds. transportu; były premier Estonii; przez 20 lat członek Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, skazany wyrokiem sądowym za składanie fałszywych informacji.

      José Manuel Barroso (Portugalia)
      w młodości działał w partii komunistycznej; był m.in. oddanym działaczem maoistycznej grupy Ruch Reorganizacyjny Partii Proletariackiej

  9. @JK: Jest jasne jak słońce, że nie ma i nigdy nie było obiektywnych zasad moralnych. Kiedy w przyszłości powstanie globalne społeczeństwo będzie szansa na uniwersalna etykę. Obecnie nie jesteśmy blisko tego celu. Na przykład państwa Islamskie wyraziły zgodę na prawa człowieka postulowane przez ONZ pod warunkiem, że zgadzają się z Koranem, co praktycznie znaczy, że prawa człowieka mogą być ignorowane pomimo pozornej akceptacji. Każdy ludzki szczep ma własną etykę i woła o pomoc do własnego boga. Obiektywnie pozytywna etyka to wzniosły cel dla przyszłych pokoleń.
    .
    Jest jasne jak słońce, że to utopia.
    "pozytywnej etyki" nie da się ustalić w sposób ponadsubiektywny, tak jak np. układ okresowy pierwiastków Mendelejewa.
    Cokolwiek nie uchwali jakieś szacowne gremium zawsze może przyjść ktoś, kto powie: "a ja uważam inaczej" i nikt nie wykaże mu błędu.
    A jeśli pociągnie za sobą odpowiwdnią ilość zwolenników, to demokratycznie zdobądzie władzę. Albo rewolucyjnie.
    .
    @JK: Wszystkie religie można podzielić na dwie grupy. Jedna grupa jest duża i zawiera n-1 religii gdzie n jest liczbą wszystkich wiar i odłamów. Druga grupa jest mała i składa się z jednej religii, określanej zawsze mianem  “tej mojej prawdziwej religii”.  Tragiczny pogląd wiodący do nienawiści i konfliktów.
    .
    Do tego zestawu należy dodać opcję n-n=0, czyli ateizm. Bardzo wielu jego wyznawców uważa, iż jest to jedyny słuszny pogląd. Niejednokrotnie owocowało to nienawiścią i konflikatmi.

    1. @ Tomek Świątkowski: Jest jasne jak słońce, że to utopia.

      ——————–

      Tak, dla Pana jest to utopia, a dla mnie tylko postulat do realizowania przez następne pokolenia. Polecam: Steven Pinker. Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury, 2015

      ***

      @ Tomek Świątkowski: "pozytywnej etyki" nie da się ustalić w sposób ponadsubiektywny, tak jak np. układ okresowy pierwiastków Mendelejewa.

      ——————-

      Przykro mi, iż nie starcza Panu wyobraźni jak wiele się daje. Polecam Peter Berger, Anton Zijderveld. Pochwała wątpliwości. Jak mieć przekonania i nie stać się fanatykiem.

      ***

      @ Tomek Świątkowski: Cokolwiek nie uchwali jakieś szacowne gremium zawsze może przyjść ktoś, kto powie: "a ja uważam inaczej" i nikt nie wykaże mu błędu.

      A jeśli pociągnie za sobą odpowiwdnią ilość zwolenników, to demokratycznie zdobądzie władzę. Albo rewolucyjnie.

      ———————-

      Dokładnie ma Pan tu rację, to dzieje się z Polsce i stało się w Turcji. W historii ludzkości też najczęściej systemy moralne narzucali ci, którzy akurat sprawowali władzę.

      ***

      @ Tomek Świątkowski: Do tego zestawu należy dodać opcję n-n=0, czyli ateizm. Bardzo wielu jego wyznawców uważa, iż jest to jedyny słuszny pogląd. Niejednokrotnie owocowało to nienawiścią i konflikatmi.

      ———————–

      Tak jest tylko dla wybitnie ograniczonych wiarą umysłów. Klepiących jak młynki modlitewne to samo i niezwracających uwagi na to co piszą inni i jakie przedstawiają argumenty. Wyjaśniałem Panu wielokrotnie jak jest z ateizmem, a Pan swoje bzdury tu klepie niezmienne. Jak widać bez kłamstw i matactwa to żadne chrześcijańskie argumenty utrzymać się nie mogą.

      ***

  10. Zalozenie ze obiektywna etyka jakos zjawi sie  bez udzialu ludzi jest nonsensem. Bo kto ja stworzy i da ludzion?
    Buk ? A moze istoty z kosmosu? A moze prorocy z eppoki kamiennej ktorzy zyli ponad 3000 lat temu?

    A moze prymitywny Zbawiciel ktory grozil spaleniem tym ktorzy w niego nie wierza?

  11. Zalozenie ze obiektywna etyka jakos zjawi sie  bez udzialu ludzi jest nonsensem. Bo kto ja stworzy i da ludzion?
    Buk ? A moze istoty z kosmosu? A moze prorocy z eppoki kamiennej ktorzy zyli ponad 3000 lat temu?

    A moze prymitywny Zbawiciel ktory grozil spaleniem tym ktorzy w niego nie wierza?

    1. albo Bóg, albo nikt

      innej opcji nie ma – to przecież logiczne

      jeśli więc wierzysz, że nie ma Boga, to zapomnij o obiektywnej etyce

  12. Jaki jest powod aby przypuszczac ze bog jest obiektywnym sedzia etyki? Jesli boga opisuje dokladnie Stary Tesatament to obraz jest dosc zly. Zazdrosny, msciwy, karzacy zbiorowo bez ustalenia indywidualnej winy, nakazujacy mordpwac  homoseksualistow, rozdziewiczone zony, niegrzeczne dzieci, mniejszosci etniczne , wiernych innych religii.

    W sumie ten Jehowa jest protototypem dyktatorow takich jak Jozio Stalin i Adolf Hitler.Mozemy uznac Jehowe jako njagorszy twor ludzxkiej fantazji.Dlaczego?
    Bo powstal w okresie ludzkiej prymitywnej  epoki kiedy etaka raczkowala .Uznanie takiego potwora za obiektywnego dectdenta jest jak sugestia aby uznac Stalina za wzor demokraty i ideal wodza. 

    Mozemy odrzucic swiete ksiegi i postulowac ze jest dobry bog. Ale wtewdy mam y wybor trysiecy bogow  stworzonych przez rozne ludzkie grupy. Powstaje pytanie ktorego wybrac ? Tak czy inaczej postulowanie obiektywnej etyki poza ludzkim  sadem graniczy z bezsensowna glupota. Taka jak lapanie ryb w korycie wyschnietej rzeki. Mozna wierzyc ze sie zlapie ale szansa jest nieskonczenie mala. Jest tez mala szansa na to aby przezyc kilka dni w brzuchu wielkiej ryby choc swieta ksaiega mowi ze tak sie stalo. Ludzie wierzac y w jehowe opisanego w swietych ksiegach przypominaja chorego umyslowo ktrory boi sie kur bo mysli ze jest ziarenkiem. Po kuracji ciagle sie boi. Na pytanie lekarza dlaczego skoro wie ze nie jest ziarenkiem pacjent mowi:ja wiem ze nie jestem ziarenkiem ale czy kura to wie.

    Podobmna logika jest uzywana przez wiernych. No tak biblia zawiedra wiele okrucienstwa i zla ale nie mozemy traktowac tego doslownie. Biblia jest prezyzyjna i prawdziwa ale nie znaczy tego co jest napisane. Ona znaczy cos innego niz jest napisane. Wiedza to Ci ktorzy umieja interpretowac  ,ktorych natchnal Jehowa .Bez tego natchnienia  nie mozna rozumiec biblii bo to co jest napisane nie ma sensu doslownie ani niedoslownie. 

     

     

  13. "albo buk albo nikt"

    Ale ktory buk, bo jest ich setki.

    Jesli Jehowa jest wiernie opisany w biblii to jest on jednym z najgorszych charakterow literackiej fikcji ktora napisano.

    Jego etyka to etyka prymitywnego tyrana sprzed 3 tysiecy lat. 

    KIedy cytuje biblie to spotykam sie z rada ze nie nalezy rozumiec biblii doslownie. To przypomina mi czasy w PRLu kiedy czytalo sie prase miedzy wierszami.Trzeba bylo zgadnac np dlaczego na trybunie nie bylo premiera .Albo dlaczego nie podano ostatnio wiadomosci o podwyzce cen cukru. Lektor marksizmu potrafil to zinterpretowac. To samo jest z biblia. Cwany teolog potrafi zintrerpretowac dlaczego Jahwe nakazuje w biblii usmiercic tych  ktorzy chca  modlic sie do innego boga. Teolog wyjasni ze to dowod tolerancji i wolnosci oraz milosci Jehowy . Trzeba wiedziec a nie czytac .

    W PRLu tez nalezalo wiedziec anie cytowac  ceny  bo

    cytowanie cen bylo zbyt doslowne.Partia wie dlaczego podrozalo a czytelnik gazet nie wie.

  14. Januszu.

    Ja nie twierdzę, że bez Boga nie może być etyki w ogóle, tylko twierdzę, że bez Boga nie można mówić o obiektywnej etyce.
    Pisząc, że człowiek jest źródłem etyki sam (bezwiednie) dowiodłeś, że bez Boga mamy 7 milardów bóżków i każdy z nich zapodaje swoją własną etykę. I żaden z nich nie jest w stanie udowodnić pozostałym, że to on ma rację.
    .
    A fakt, że tobie się nie podoba etyka jakiegoś boga (albo Boga) jest kompletnie bez znaczenia – sam jesteś bowiem tylko jednym z siedmiu milardów małych bożków.

    1. TOMEK ŚWIĄTKOWSKI: Ja nie twierdzę, że bez Boga nie może być etyki w ogóle, tylko twierdzę, że bez Boga nie można mówić o obiektywnej etyce.

      A co to takiego "obiektywna etyka"? Czy etyka chrześcijańska nie ulegała żadnym zmianom przez dwa tysiące lat istnienia tej religii?

      Szymapansy potrafią protestować przeciwko niesprawiedliwości wyrządzanej innym szympansom. Dlaczego etyka "z Bogiem" ma być bardziej obiektywna? Dlatego, że straszenie piekłem i obiecanie nieba po śmierci jest bardziej skuteczne od zwykłej moralności społecznej nieobwarowanej sankcjami po śmierci?

      .

      Pisząc, że człowiek jest źródłem etyki sam (bezwiednie) dowiodłeś, że bez Boga mamy 7 milardów bóżków i każdy z nich zapodaje swoją własną etykę. I żaden z nich nie jest w stanie udowodnić pozostałym, że to on ma rację.

      .

      A coś takiego, jak społeczeństwo, ma się rozumieć, nie istnieje? Każdy z tych 7 miliardów dostaje taką samą moralność od tego samego Boga?

      1. Zmieniające się wyobrażenie Prawdy wynika z faktu, że nie umiemy dojść do wspólnego i ostatecznego zrozumienia Prawdy. Ale to nie oznacza, że owa Prawda nie istnieje.
        To oznacza tylko, że nasze zdolności poznawcze są słabe.
        .
        Ale jeśli ktoś wierzy w Boga, to ma prawo też wierzyć, że istnieje obiektywna moralna Prawda, a zatem może jej szukać, domyślać się jej – a po drodze zmieniać swoje przekonanie o niej.

        .

        A jak ktoś nie wierzy w Boga, to nie ma powodu, by wierzył w istnienie obiektywnej Prawdy moralnej, więc nie ma też czego szukać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *