Gorczycki, Kosendiak i kości Jana III Sobieskiego (recenzja CD)

 

Kolejna moja recenzja płytowa dotyczy następnego albumu wydanego przez NFM/Accord poświęconego polskiej muzyce barokowej. Okładka tym razem jest jednorodnie fioletowa, zaś gdy przyjrzymy się jej bliżej dostrzegamy tłoczenie kojarzące się z promienistym Słońcem. Pasuje to bardzo do muzyki Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego (ok. 1665 – 1734), która, choć niemal bez wyjątku religijna, ma w sobie skrytą taneczność, o czym zresztą pisze w książeczce dyrygent Andrzej Kosendiak.

 

 

Skąd zatem „kości króla Sobieskiego” w moim tytule tej recenzji? Otóż na płycie znalazł się majestatyczny i humanistyczny zarazem czteroczęściowy Conductus funebris, który mógł być związany z pogrzebem króla Augusta II w styczniu 1734 roku, oraz złożeniem do grobu szczątków Jana III Sobieskiego i jego rodziny. Choć August II nie zapisał się w naszej historii tak dumnie jak król – dowódca Odsieczy Wiedeńskiej, warto wspomnieć o powodzeniu królów Polski i Saksonii wśród najwybitniejszych kompozytorów epoki, którzy z mniejszym lub większym powodzeniem ubiegali się o tytuł ich nadwornych muzyków. Byli wśród nich zarówno Antonio Vivaldi jak i Johann Sebastian Bach. Jak zatem wypada przy tak wielkich swych współczesnych Gorczycki?

 

Muzyka Gorczyckiego jest wciąż w trakcie przywracania jej naszym uszom. Jako, że będący także duchownym kompozytor pisał wiele w nawiązującej jeszcze do renesansu prima prattica można mu zarzucić pewne zacofanie stylistyczne. Ale czy słusznie? Wspaniały język polifoniczny zamieszczonych na płycie Missa Rorate II i Missa Paschalis zawiera w sobie też niechęć do popisu, co cechuje prawdziwą artystyczną swobodę w tej materii. Przemawiający strukturą misternie powiązanych głosów język tej muzyki jest naturalny jak oddech. Co zresztą odnajduje znakomite spełnienie w wykonaniu, w którym wzięli udział związani z tym szerokim i liczącym już kilka płyt staropolskim przedsięwzięciem NFM znakomici polscy, czescy i angielski śpiewacy: Aldona Bartnik – sopran, Agnieszka Ryman – sopran, Matthew Venner – kontratenor, Maciej Gocman – tenor, Tomáš Král – bas i Jaromír Nosek – bas.

 

Przepysznie grający Wrocław Baroque Ensemble mamy okazję podziwiać przede wszystkim w utworach napisanych przez Gorczyckiego w stylu nowszym,  koncertującym i najmocniej kojarzącym się z epoką baroku, czyli w seconda prattica. Do takich należy także Conductus Funebris. Obok wspaniałych trąbek, obojów i koncertujących skrzypiec niemal przez całą płytę snuje się znakomicie i wyraziście realizowane basso continuo. Swoją drogą strój instrumentów jest bardzo niski i była to chyba cecha specyficzna dla katedry wawelskiej, gdzie wcześniej działał Pękiel, któremu też Kosendiak i jego muzycy poświęcili dwie płyty. Ta omawiana przeze mnie jest drugą dedykowaną przez nich Gorczyckiemu, pierwsza zaczynała cały ten projekt. Tu jeszcze dodam, że wielu świetnych kompozytorów działających jeszcze u progu XVIII wieku nie unikało prima prattica. Moc muzyki Palestriny i związanego z nią muzycznego renesansu wciąż była pożądana wśród współczesnych, zwłaszcza wśród katolików. Gorczyckiego wyróżnia dość duży udział prima prattica w jego twórczości i jej ogromnie wysoka jakość. Być może miały na to też wpływ gusta krakowian, którzy i dziś przecież bywają całkiem konserwatywni. Kompozytor studiował najpewniej w Pradze i w Wiedniu, a tam w drugiej połowie XVII wieku za dużo konserwatyzmu nie było. Był tematyczny, po zwycięstwie w wojnie 30letniej, ale formalnie starano się olśnić, Świadczy o tym najlepiej mszalna twórczość Bibera, choć on zdaje się wolał Salzburg od Wiednia. 

 

Wrocław Baroque Ensemble i śpiewacy pod batutą Andrzeja Kosendiaka wywołują niezwykły efekt. Po pierwsze ten zespół muzyki dawnej ma ewidentnie swój własny styl i swoje autorskie brzmienie, o co coraz trudniej wśród coraz większego grona szalejących po całym świecie „barokowców”. Muzyka płynie w przypadku wrocławskim muzyków lekko i swobodnie, a jednocześnie jest silnie zindywidualizowana – każdy z wykonawców nie zatraca całkowicie swojej osobistej ekspresji na rzecz zespołu, choć gra zespołowa, jak i śpiew są bardzo precyzyjne. To konstytuuje zestawienie niemal sprzecznym ze sobą żywiołów, a jednak działające i bardzo udane. Innym zderzeniem dwóch przeciwieństw jest z jednej strony ciepły humanizm płynący z tego wykonania, z drugiej zaś strony swego rodzaju cieniste zamyślenie, jakiś podskórny filozoficzny dystans. Te wszystkie smaczki i subtelności pozwala też wychwycić znakomita realizacja dźwiękowa tego wykonania, choć nie było ono jeszcze rejestrowane w jednej ze znakomitych akustycznie sal NFMu, ale w dawnej Filharmonii Wrocławskiej. Był lipiec roku 2014 i NFM już za moment miało zostać otwarte, aby wprowadzić życie muzyczne Wrocławia na nieznany wcześniej poziom. Również nagraniowy.

 

Reasumując. Druga płyta Kosendiaka z muzyką Gorczyckiego jest narkotykiem. Ciężko się od niej oderwać. Ja sam słuchałem jej chyba w kółko cztery czy pięć razy, a wierzcie mi, że mam czego słuchać (wybierając wśród muzyki klasycznej, choć nie tylko europejskiej). Połączenie solowo, przez kameralny skład wyrażanych emocji i polifonicznego, wysoce estetycznego splotu muzycznych wątków tworzy całość od której nie można się oderwać. Uważajcie, jeśli będziecie brać tę płytę do Singapuru, tam ponoć są surowe kary za uzależniające produkty! Być może też za uzależniającą muzykę… A tak bardziej na serio, to siłą tego wykonania jest świetne uchwycenie proporcji i idiomu znakomitej muzyki Gorczyckiego. Polecam.

 

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *