Jakim cudem lewica kocha Rosję?

Stara miłość nie rdzewieje. Skoro dzisiejsza zachodnia cywilizowana lewica faktycznie nie ma nic wspólnego z ZSRR i bolszewizmem, a pan Zandberg nie jest politrukiem, to skąd na socjalistycznej lewicy taka rusofilia? Wielokrotnie krytykowałem jednego z autorów na Racjonalista TV, socjalistę, zawsze usprawiedliwiającego Rosję i niezdolnego do potępienia Putina, a przecież: Rosja Putina ma owszem łatwiejszą aborcję niż RP (to i te 20% muzułmanów powoduje z kolei moje zdziwienie dlaczego Rosję lubią narodowcy) , ale ma też podatek liniowy, niesprawiedliwy wg lewicy przecież, ma narodowców, którzy tłuką gejów i „czornych”, czyli wszystkich o nie dość białej facjacie, zastraszonych ludzi LGBT, którzy nie mogą prowadzić działalności politycznej, bo jest zabroniona, którzy lądują za to w więzieniach. Putin nie toleruje opozycji, stosuje cenzurę prewencyjną wzywając na dywanik wszystkie najważniejsze gazety. Zabija opozycjonistów takich jak Niemcow, Liwinienko, czy Politkowska…

Rosja jest agresywna, na animacjach militarnych nie pokazuje się anonimowego: „przeciwnika” lecz modele pojazdów USA, gdzie wtedy podziewa sie lwacki dogmatyczny pacyfizm? :
http://www.youtube.com/watch?v=Zuu1Rj97MMY

Elity Petersburga bagatelizują braki wolności i demokracji. Gazety nie piszą o oficerach handlujących żołnierzami jako niewolnikami, bo to zbyt częste by przykuć uwagę (Jonathan Dimbleby: „Rosja. Podróż do serca kraju i narodu”, s. 81). Lokalne niepolityczne gazety mają jaką-taką swobodę. Mogą nawet zarzucić Putinowi nieokrzesany język. Wolnośc słowa – w Rosji zawsze były z tym problemy – Dostojewski stracił okazje wydawania gazety „Prawda” (1862), carat uznał tytuł za zbyt prowokujący (ibidem, s. 91). Putin trzyma głowę głęboko w dupsku Cerkwi i urabia Rosjan na kleronacjonalizm…

[divider] [/divider]

ivan_grozny640

[divider] [/divider]

Czy wszystko da się usprawiedliwić antyliberalnym anty-amerykanizmem i tęsknotą za zimnowojenną młodością i forsą dla radykałów z UE od Putina? Moim zdaniem nie. Myślę, że trochę bolszewizmu w lewicy także tej „nowoczesnej” niesiety tkwi.

Putin nie, Puszkin tak!
Pozdrawiam

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

33 Odpowiedzi na “Jakim cudem lewica kocha Rosję?”

  1. Co ma Zandberg którego środowisko jawnie potępia działania Putina do rzekomej rusofilii na zachodzie?
    Racją jest że tzeba być strasznym ignorantem by będąc lewicowcem popierać Putina.

      1. Wstawiam stanowisko Partii Razem w sprawie Ukrainy oraz inne źródła które mają te tezę obalić:
        http://partiarazem.pl/stanowiska/stanowisko-w-sprawie-konfliktu-w-ukrainie/
        Tutaj Myśl-Polska.pl krytykuje postulaty antyputinowskie
        http://www.mysl-polska.pl/700
        Tutaj wywiad członków Partii Razem na temat NATO gdzie polityka Putina jest potępiona.
        http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/kraj/20160708/razem-nato-wojsko-pacyfizm-stanczuk-danecki
        Cytuję „Polityka rosyjska dąży do destabilizacji całego regionu poradzieckiego. Istnieje więc zagrożenie, że dotknie także państw członkowskich Unii Europejskiej i NATO takich jak Litwa, Estonia i Łotwa. To może wywołać efekt domina. Z tego powodu mocarstwowe ambicje Rosji, niezależnie od jej relatywnej słabości, zagrażają stabilności regionu”.
        Zdaję sobie sprawę że pan nie przepada(delikatnie mówiąc) za tą formacją jednak będę wdzięczny za edycję tekstu, bo jednak oskarżanie ich o rusofilię jest wobec nich niestosowne.

        1. jaką tezę? napisałem tylko, że Zandberg nie jest politrukiem. Nie wiedziałem, że nie lubi Putina, jeśli nie lubi cieszę się, nie o tym jest artykuł. Artykuł dotyczy gł. lewicy z europy zach. Jacy wy różowi jesteście drażliwi … : )

          1. Sory, myślałem że pisałeś o Zandbergu w kontekście że z góry założyłeś że są prorosyjscy. Mój błąd.
            Różowi? Czy to jakieś nawiązanie do LGTB? Co jak co myślałem że jako liberał nie masz nic przeciwko. 😛

  2. To ciekawe, że piszesz to o lewicy, a Twój ulubieniec Donald Trump jest za dogadywaniem się z Putinem i jest w niego zapatrzony, co ci nie przeszkadza. Podwójne standardy?
    Dlatego jakoś nie jesteś zbyt wiarygodny.

    1. po pierwsze Trump nie jest moim ulubieńcem, budzi moją sympatię to że nie jest godboyem, choc zatrudnil godboya do kampanii, i ze jest przeciw popr pol, po drugie to, że się z kimś dogadasz nie znaczy jeszcze sympatii, czy Nixon kochał wartości arabskie? raczej nie. Zerwij z tą dychotomią

          1. Notorycznie mówi o dogadywaniu się z Rosją i Putinem,. Powtarza także, że USA powinny wycofać militarną obecność z Europy Wschodniej, by nie drażnić Rosji i zaoszczędzić w budżecie. Ale to Ci nie przeszkadza.

          2. Piotrze miej choć odrobinę przyzwoitości i uczciwości. Tym artykułem, pod którym piszemy, sam sobie strzeliłeś gola.

          3. niby jak? To, że Trump chce się dogadać z Putinem to jeden temat, a to co lewica czuje do Rosji to drugi temat, skąd u Ciebie taka wymuszona synteza? Zresztą nigdy Trumpa nie chwaliłem za cokolwiek zw. z jego postawą wobec Rosji.

  3. „Putin trzyma głowę głęboko w dupsku Cerkwi i urabia Rosjan na kleronacjonalizm…”
    Raczej jest na odwrót. Trzyma Cerkiew na smyczy i to nie za długiej. Nie słyszałem jakoś by ich duchowni sobie pozwolili na jakiekolwiek sugestie krytyczne czy naciski na Putina, jak to ma miejsce u nas. Jest to klasyczny związek Cara z Cerkwią.

  4. Nie ma jednych narodowców. Każdy kraj ma inny nacjonalizm. W każdym kraju występują też różni nacjonaliści są nacjonaliści katoliccy, nacjonaliści pogańscy (Niklotowcy) i nacjonal-bolszewicy ateistyczni. Nacjonalizm jest zjawiskiem naprawdę skomplikowanym, dlatego mówienie nacjonaliści to i tamto to najczęściej nadużycia i półprawdy, albo i kłamstwa.

  5. Slowo kocham i jego pochodne sa uzyteczne w sypialni a nie w polityce. W jezyku dyplomatow nie ma tego slowa.
    Uzywanie slowa kocham w sprawach piolityki jest bezuzytecznym infantylizmem.
    Rosja jest rywalem Zachodu na scenie swiatowej. Rosja jest chorobliwie p;odejzliwa wobec Zachodu po dwukrotnym napadzie w 19 i 20 wieku w ktorych poniosla olbrzymie straty materialne i ludzkie .Ocenia sie ze ponad 20 milionow ludzi (Rosjan,Bialorusonow i Ukraincow) zginelo w ostatniej wojnie swiatowej.Putin utrzymuje sie przy wladzy poniewaz ma poparcie duzej ilosci Rosjan
    dla ktorych rozsypanie sie ZSRR bylo geopolityczna katastrofa. Uwazam ze rozsadna polityka wobec Rosji jest szukanie wspolnego interesu np John Kerry stara sie ustalic wspolna akcje w Syrii.Natomiast polityka obecnego rzadu Polski jest tylko podraznianiem rosyjskiego niedzwiedzia bez zadnej mozliwej korzysci.
    Oskarzanie Rosji o zamach pod Smolenskiem jest absurdem ktorego nikt na swiecie nie traktuje serio.
    EU powinna starac sie uniezaleznic od rosyjskich dostaw ropy i gazu .Ani nienawisc ani kochanie Rosji nie jest potrzebne.
    Wytbor nie jest Putin czy Puszkin.Putin za jakis czas zniknie a kultura ,literatura i muzyka rosyjska zostanie jako staly wklad w zachodnia cywilizacje.

    1. Lewica i nie tylko ona kieruje się jak najbardziej emocjami jak cholera. Zresztą nie tylko ona, a polityka to nie tylko dyplomacja. Nie znam człowieka z bardziej monstrualną tendencją do upraszczania i zbaczania z tematu od Ciebie ani osoby mniej rozumiejącej politykę od ciebie. Czy ja coś mowie o smoleńsku?????????????

    2. Ale jaki ma Polska wspólny interes z Rosją? Na każdym takim interesie Polska była wystawiana przez Rosję do wiatru – na przykład na handlu gazem czy jabłkami.

      Dopóki rządzi Putin nie ma sensu prowadzić żadnych interesów z Rosją, bo i tak zostaniemy oszukani.

    3. Panie Januszu, a kto zaczął 2 wojnę światową? Polska? Nie. 2 wojnę światową zaczęli Hitler i Stalin. 17 września 1939 ZSRR napadł na Polskę, a teraz Pan twierdzi że 17 września 1939 Zachód zaatakował Rosję? Sugerowałabym pisanie takich tekstów u Korwina albo Michalkiewicza, tam może gimbaza w to uwierzy.

  6. Ale Japonia to nie kraj zachodni, a Pan Janusz twierdzi że Zachód napadł na Rosję. To ja pytam czy Zachód napadł na Rosję 17 września 1939 roku? Czy Pan Janusz jest w stanie podać datę napaści Zachodu na Rosję?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *