Japonia inwestuje w sztuczną inteligencję

W listopadzie tego roku prezes japońskiej firmy samochodowej Toyota oświadczył, że jego firma planuje zainwestować miliard dolarów w rozwój AI (Artificial Intelligence) celem zwiększenia bezpieczeństwa jazdy samochodem  i ułatwienia życia starszym osobom w domu i bardziej ogólnie  w życiu .

Zgodnie z tym planem 200 pracowników Toyota wyjedzie w roku 2016 do dwóch ośrodków nauki w USA, aby rozpocząć  projekty udoskonalenia robotów wykonujących ludzkie czynności lub pomagających  ludziom w życiu i pracy. Tymi dwoma ośrodkami są Dolina Krzemowa w Kalifornii w pobliżu uniwersytetu Stanford oraz MIT w Massachusetts.

Toyota już ma prototypy robotów zwanych R2-D2 . Przyszłościowy robot będzie miał umiejętności prowadzenia samochodu równe doświadczonemu kierowcy.

Innym ważnym celem będzie robot towarzyszący starszym ludziom I wyręczający ich w codziennych czynnościach w domu i w czasie podróży. Już obecne roboty japońskie potrafią sprzątać dom  lub pójść do sklepu po zakupy.

Prezes  Toyota zaznaczył, że dalsze prace badawcze będą zmierzały do zbudowania robotów, które ulepszą życie emocjonalne starszych ludzi. Będą one w stanie zapytać o samopoczucie I sugerować jak można polepszyć stan psychiczny. Na przykład wielu starszych ludzi cierpi na rożne formy depresji. Zadaniem robota będzie rozpoznać stopień dolegliwości i sugerować poprawę lub poradę lekarza.

Również wiele starszych osób cierpi na samotność. Tu pomogą sztuczne psy i koty. Domowy robot będzie w stanie poznać zamiłowania właściciela i pomoc mu w jego hobby. Na przykład będzie grał na światowym poziomie muzykę którą lubi dany człowiek.

O autorze wpisu:

Janusz Kowalik jest emerytowanym profesorem matematyki i informatyki na Washington State University oraz byłym kierownikiem organizacji badań informatyki w firmie lotniczej Boeing Company w Seattle. Adres internetowy Janusza: j.kowalik@comcast.net

3 Odpowiedzi na “Japonia inwestuje w sztuczną inteligencję”

  1. W lotnictwie robot zwany popularnie the autopilot prowadzi
    pasazerski samolot wiekszosc czasu lotu. Ludzki pilot
    zajmuje sie startem i ladowaniem lub niezwyklym
    przypadkiem turbulencji powietrza na duzej wysokosci podczas lotu. Ten podzial pracy jest optymalny bo
    dlugi lot bez zadnych wydarzen jest meczacy dla czlowieka a nie robota. Natomiast start i ladowanie moga wymagac doswiadczenia i podjecia decyzji przez czlowieka.
    Ten przyklad ilustruje moj poglad ze roboty powinne pomagac raczej niz zastepowac ludzi. Wspolczesne
    trendy badan w AI potwierdzaja ta zasade.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *