Kilka słów do Piotra Korgi

Kilka słów do Piotra Korgi, jego tekstu „Postępująca schizofrenia lewicowych humanistów” wraz z komentarzami pod nim.

Powiedzmy sobie jasno – antyislamizm jest współczesnym odpowiednikiem przedwojennego antysemityzmu. Wtedy antysemityzm był otwarty i nie unikał swego imienia.” (Hartman)

Powiedzmy sobie jasno. W tym miejscu Hartman odlatuje albo, mimo wykształcenia, wykazuje dziwne ograniczenie umysłowe. Przedwojenny antysemityzm (jak i ten powojenny zresztą) dotyczył wszystkich Żydów, każdego, od dziecka po starca, i tylko dlatego, że Żydami się urodzili, albo gdy mieli żydowskie pochodzenie, nie chodziło o samych wyznawców judaizmu. Teraz dotyczy to też zwykłych obywateli Izraela. Antyislamizm to pojęcie dotyczące postawy sprzeciwu wobec wartości jakie w sobie zawiera ideologia islamu, ze źródłem w Koranie, hadisach, fatwach. Sprzeciwu wobec poglądów mułłów imamów, nawołujących do nienawiści wobec niewiernych, a nawet ich zabijania.” (Piotr Korga w odpowiedzi na tekst Hartmana)

Tyle wywodu Pana Korgi.

Aby obraz był pełny uzupełniam go o informacje, jak w praktyce wygląda ostatnimi dniami w Polsce sprzeciw „wobec poglądów mułłów imamów, nawołujących do nienawiści wobec niewiernych, a nawet ich zabijania”.

  1. Superkebab w Lubinie.

Jeb… ISIS”, „Jeb… islam”, „ISIS nie pożyjecie tutaj” – takimi hasłami obmalowano bar w noc sylwestrową. Pracownicy są hindusami. Nie wyznają islamu.

https://www.facebook.com/superkebablubin/?fref=ts

2. Kebab House we Wrocławiu. W poniedziałek 02. stycznia ktoś ciężkim przedmiotem wybił szybę. Serdar Darwish, menedżer lokalu, pochodzi z Kurdystanu i jak oświadczył nigdy nie był muzułmaninem.

3. Kuki Pizza we Wrocławiu. Noc z wtorku na środę (03/04 stycznia) – ktoś wybił szybę i wrzucił butelkę z benzyną. Bar prowadzi Egipcjanin, muzułmanin, ale nic nie znalazłam, by był mułłą, bądź imamem nawołującym do nienawiści wobec niewiernych, albo takie treści w jakikolwiek sposób propagował lub je akceptował.

4. W nocy z poniedziałku na wtorek pobity został Pakistańczyk Asmat Ullah, mieszkaniec Ozorkowa w woj. łódzkim. We wtorek w Legnicy Alhmin Bedrry z Bangladeszu, pracownik baru z kebabem.

Cóż. Paląca potrzeba. Ustalić, czy Pakistańczyk i mężczyzna z Bangladeszu są imamami nienawiści, albo chociaż takowym sprzyjają.

Na razie widać, że wszystkie osoby (oprócz chyba Pakistańczyka) łączy jeden „występek”. Orientalna gastronomia. No i najprawdopodobniej powstałe w umysłach sprawców owych czynów podejrzenie, że ofiary wyznają (cyt. za Panem Korgą) „wartości jakie w sobie zawiera ideologia islamu, ze źródłem w Koranie, hadisach, fatwach.”


 


 

Żadna inna religia obecnie tego jawnie nie głosi. Mimo urodzenia się w świecie islamu można przestać być muzułmaninem i są tacy ludzie na szczęście. A im przyzwoitszy i mądrzejszy człowiek, tym mniej pasują mu wartości islamu i tym trudniej mu być “dobrym” muzułmaninem. Teraz wielu muzułmanów już zintegrowanych w Europie zaczęło się obawiać tych bardziej radykalnych napływających w dużych ilościach, tworzących getta, strefy religjnego prawa, a w sumie bezprawia i terroru.  A Żydem, co powinien wiedzieć nawet Jan Hartman, nie da się przestać być, bo to nie kwestia poglądów, ani wiary, tylko urodzenia.” (dalej Pan Korga)

Cóż Panie Korga. W istocie Żydem nie da się przestać być, ale żydem, jako wyznawcą wiary mojżeszowej już tak. Wiary mojżeszowej, w której jest takie „urocze” określenie „goj”. Analogicznie, jak nie da się przestać być Arabem, choć można przestać być muzułmaninem. I żaden Arab konwertujący na np. chrześcijaństwo nie ma tego wypisane na czole, ale czoło mimo konwersji raczej na pewno pozostanie mu smagłe. To po pierwsze.

Po drugie. Byłoby cudownie gdyby w świetle przytoczonych wyżej faktów zechciał Pan Korga na spokojnie przemyśleć, czy i czego zaczynają się obawiać w Polsce zintegrowani muzułmanie (np. polscy Tatarzy), albo osoby o ciemnej karnacji. I czy być może w świetle nagonki na nich nie zradykalizują się.


 

Ja nie mam obiekcji, że krytykuje Pan Korga islam. Mam natomiast poważne zastrzeżenie do sposobu, w jaki to czyni i do jego zachowań w stosunku do komentarzy osób na tym portalu oraz do samych komentujących.

I ta zbitka “muzułamnin terrorysta”, to nie jakieś urojenie z czystej nienawiści. Większość dzisiejszego terroryzmu to terroryzm islamski. Trudno też zauważyć w społecznościch muzułmanów jakieś społeczne akcje sprzeciwu, demonstracje przeciw przemocy, solidarności z ofiarami, nie mają tam takich wrażliwych humanistów, potępiajacych “swoich” ksenofobów. Co gorsza można zauważyć poparcie, a nawet publicznie wyrażaną radość po udanych zamachach, od WCT po “Charlie Ebdo”.” (P. Korga)

Mogłabym poddać w wątpliwość więcej tez, zawartych w tym urywku. Zaniecham tego, gdyż być może to niezamierzona nieprecyzyjność autora, który np. pisząc „większość dzisiejszego terroryzmu” ma na myśli zamachy terrorystyczne w Europie w ostatnich latach, a nie cały świat. Ale fragment zaczynający się od słów „trudno zauważyć w społecznościach muzułmanów jakieś społeczne akcje sprzeciwu” jest kwintesencją albo totalnego niedoinformowania autora, albo wyjątkowo brzydkiej tendencyjności.

Także tamtejsze organizacje islamskie z największą ostrością potępiły ten atak terrorystyczny. Francuska Rada Kultu Muzułmańskiego wydała, wkrótce po zamachu, oświadczenie podpisane przez jej przewodniczącego dr. Dalila Boubakeura. Podkreślono, że "ten barbarzyński akt o szczególnej sile jest także atakiem przeciw demokracji i wolności prasy". Rada zapewniła, że jej pełne smutku myśli biegną ku ofiarom zamachu i ich rodzinom, którym wyrażają "pełną solidarność w tej strasznej próbie, jaka ich dotyka".

Również Związek Organizacji Islamskich Francji (UOIF) potępił „w sposób jak najbardziej stanowczy ten zbrodniczy atak i to straszne zabójstwo”.

Znany we Francji imam Hassen Chalghoumi powiedział, że "barbarzyństwo agresorów nie ma nic wspólnego z islamem". Pochodzący z Tunezji muzułmański duchowny, który przybył na miejsce tragedii, w rozmowie z francuską stacją telewizyjną BFMTV zaznaczył, że "na nienawiść nie można odpowiadać nienawiścią". "Dziennikarze są męczennikami prawdy" – powiedział imam.

Chalghoumi jest imamem meczetu na przedmieściach Paryża – Drancy. Jest zaangażowany w dialog międzyreligijny, szczególnie między islamem a judaizmem i należy do rzeczników zakazu noszenia burek.”

Powyższe postawy muzułmanów miały miejsce po zamachu na Charlie Ebdo. Przytoczone urywki pochodzą z:

http://niedziela.pl/wydruk/13433?ra=

Inny przykład.

Pod publikacją Pan Korga zamieścił taki komentarz odnośnie mnie i mojego wpisu:

"Ha. Pani Tamara pewnie i o wydarzeniach w Kolonii nie słyszała. Choć to rzeczywiście, chyba w wyniku pouczeń pięknoduchów, że nie ma się czego obawiać, kobiety wyszły na place jak owce na rzeź, a potem opóźnienia w informowaniu, lekceważenie zgłoszeń o gwałty. I to niestety nie jedyne tego typu wydarzenia w Europie. Teraz policja zabezpieczyła imprezy i co? Jest oskarżana o rasizm, bo filtrowała podejrzany element. I bądź tu policjantem w Niemczech."

  1. Pisząc do Jacka Tabisza, opisałam tę odzywkę jako sarkazm. Chciałam być elegancka. De facto nie jest to li tylko sarkazm. To próba deprecjacji mojej osoby. W podobny sposób traktuje Pan Korga często swoich rozmówców, jeśli odważają się w jakimś aspekcie z nim nie zgodzić (niżej jeszcze o tym napiszę). Pan Korga raczej sam nie wierzy w to, co pisze, mianowicie, że o czymś, tak powszechnie znanym, jak wydarzenia w Kolonii z 2015/2016 nie słyszałam. Co chciał tym osiągnąć? Najprawdopodobniej chciał zasugerować, że bagatelizuję takie wypadki. Nie, Panie Korga, nie bagatelizuję. Natomiast Pan tak nimi i im podobnymi na każdym kroku epatuje, że można by odnieść wrażenie, iż tylko tak wygląda sytuacja w Niemczech. Dlatego np. przywołałam statystyki kryminalne.

  2. Ta wypowiedź to kolejny przykład na wybiórczość, czyli tendencyjność, jaką nagminnie prezentuje Pan Korga, bezrefleksyjnie zamieszcza wszystko, co mu pasuje do jego narracji. Tymczasem fraza: „Teraz policja zabezpieczyła imprezy i co? Jest oskarżana o rasizm, bo filtrowała podejrzany element” to bardzo poważny zarzut i wypadałoby w różnych źródłach sprawdzić, czy rzeczywiście ta krytyka była taka druzgocząca i czego w większości dotyczyła. Podałam mu pewne wskazówki. Na to Pan Korga zamieścił link:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Burza-po-policyjnym-profilowaniu-rasowym-w-Sylwestra-w-Kolonii-W-walce-o-bezpieczenstwo-obywateli-Europa-staje-przed-powaznym-dylematem,wid,18664186,wiadomosc.html


 

I byłoby o’k. Każdy może ulec fałszywemu oglądowi poprzez teksty, jakie pojawiają się w necie, np. na WP. Gdyby nie ten tekst Pana Korgi, jakim poprzedził link:

-Nie sądzę, by jakiekolwiek konkrety docierałydo ludzi silnie zideologizowanych, na pewno będa mieli swoje interpretacje faktów. „

Mam rozumieć, że mnie w ten sposób podsumowuje, skoro tak odpowiedział cytując jednocześnie ten mój postulat:

Czy pan P. Korga podałby może jakies konkrety nt. oskarżeń policji o rasizm?”

No to teraz kilka słów o faktach. Potem czytelnicy sami ocenią słuszność, bądź nie interpretacji Pana Korgi i kto tu jest bardziej zideologizowany.

Po pierwsze główna krytyka nie odnosiła się do pracy policji w Kolonii ostatniego sylwestra, jak to sugeruje za WP Pan Korga, tylko do niezbyt szczęśliwego tweet’a, w którym policjant-sprawozdawca posłużył się sformułowaniem „Nafri”, co w żargonie policyjnym oznacza „sprawcę o wyglądzie północnoafrykańskim”, albo… „kogoś o tym wyglądzie”. Policja sama nieco miesza się w tłumaczeniach. Odpuszczę sobie zatem dywagacje na ten temat. Napiszę tylko, że posłużenie się tym zwrotem wziął np. w obronę szef SPD – Siegmar Gabriel, a wprawdzie delikatna, ale krytyka nadeszła np. z niemieckiego min. spraw wewnętrznych, choć nie tylko stamtąd. Szef policji w Kolonii Jürgen Mathies przyznał, że użycie tego zwrotu nie było najszczęśliwsze, jednocześnie stanowczo zaprotestował przeciwko łączeniu tego z rasizmem.

Po drugie. Pod adresem policji w Kolonii ze strony polityków różnych partii napływały przede wszystkim słowa uznania i podziękowania za zabezpieczenie imprezy sylwestrowej. Zarówno dziękował wspomniany szef SPD – Gabriel, jak i poprzez rzecznika rządu Georga Streitera dziękowała Angela Merkel. Nie inaczej zachowała się Henriette Reker (bezpartyjna) – piastująca urząd burmistrza Kolonii. Krytyki dopuściła się natomiast Simone Peter – szefowa Zielonych. Zadbała tym o irytację także we własnych szeregach, więc na dziś mocno stonowała swoje wypowiedzi. M. in. Cem Özdemir, współprzewodniczący Zielonych i jak sam o sobie mówi świecki muzułmanin poparł działania policji, bez „a” i „b”:

" Cem Özdemir stellte sich ausdrücklich hinter die Strategie der Einsatzkräfte, gezielt auch Gruppen von Nordafrikanern zu kontrollieren. Wenn trotz aller Diskussionen im Vorfeld und polizeilicher Maßnahmen so viele Menschen mit hohem Aggressionspotenzial anreisen, ist dies Anlass zu Besorgnis und darf nicht achselzuckend zur Kenntnis genommen werden", sagte Özdemir dem "Spiegel". "Ich bin allen Einsatzkräften, die unter enormen Druck standen, sehr dankbar für ihren Dienst. Sie konnten die Sicherheit durch konsequentes Vorgehen gewährleisten.“

[Cem Özdemir stanął mocno po stronie strategii przyjętej przez siły interwencyjne, by ukierunkowanie kontrolować także grupy z północnej Afryki. Jeśli mimo całych wcześniejszych dyskusji i policyjnych zabiegów przybywa tak wielu ludzi o wysokim potencjale agresji, jest to przyczynek do zaniepokojenia i nie może zostać przyjęty do wiadomości ze wzruszeniem ramion – powiedział Özdemir dla „ Der Spiegel”. „Jestem wszystkim siłom porządkowym, stojącym pod olbrzymią presją, bardzo wdzięczny za ich służbę. Mogły zagwarantować bezpieczeństwo dzięki konsekwentnemu działaniu”]

https://www.tagesschau.de/inland/silvester-koeln-131.html

Tu jeszcze więcej w tym temacie:

http://www.deutschlandfunk.de/koelner-silvesternacht-bundesregierung-weist-kritik-an.1818.de.html?dram:article_id=375303

Teraz takie pytanie. Gdyby ktoś przez pryzmat komentarzy niejakiego bytującego tu Elaspa gdzieś napisał, że na Racjonalista TV propaguje się żydożerstwo to byłoby to prawdziwe?

No właśnie. Życzę Panu Piotrowi Korga więcej rzeczowości, mniej zacietrzewienia ideologicznego.

A przede wszystkim proponuję, by zaniechał przypinania łatek swoim rozmówcom.

Mój stosunek do wojującego islamizmu jest najgorszy, jaki sobie można wyobrazić. Z tego jednak w ogóle nie wynika, ze miałbym lubić polskich pospolitych bandziorów” (Andrzej Dominiczak)

Co na to Pan Korga? Cyt.:
„Ostania, ale istotna sprawa. Wielu zbyt „poprawnych” właśnie tak kluczy, stąpa na paluszkach wokół muzułmanów wymyślając nazwy zastępcze dla islamu, więc pojawia się islamizm, a teraz nawet wojujący islamizm.”

Pan Korga za to wali z grubej rury, jak słusznie zauważył Andrzej Dominiczak. Na gorący apel, chętnie wskażę te miejsca w jego tekście.

 

Podsumowanie.

W mojej ocenie zacietrzewienie Pana Korgi, nawet, gdy wiele z jego argumentów jest słusznymi, wprowadza bardzo zły trend. Powoduje niepotrzebne podkręcanie temperatury i coraz większe zantagonizowanie środowiska.

Ponadto przypinając łatki kolejnym rozmówcom nie przekona ich do swoich racji. Jeśli to ma być jego przepis na sukces to moje gratulacje [kpina zamierzona]. No chyba, że zamierzeniem Pana Korgi jest zniechęcenie innych do publikowania, bądź komentowania na tym portalu. To, co innego.

__________________________________________________________

Piotr Korga do mnie:

-I proszę się przestać wygłupiać. Jesteśmy na publicznym forum, gdzie i sarkazm i kpina i ostre słowa się pojawiają i pojawiać będą. Można ewentualnie z kimś nie rozmawiać. Mnie tu wyzywa sie regulrarnie zarzucając nacjonalizm, ksenofobię i co tam sobie jakiś Wiśniewski uroi i nawet nie ma ochoty podać, gdzie te moje "bluzgi". Nie jestem godzien opdowiedzi, łatwiej pluć i udawać głuchego. Więc, albo przyjmujemy warunki gry i "pogrubiamy skórę", albo zmieniamy środowisko.”

Sam jest Pan sobie winien, że dyskurs idzie w kierunku nasilenia animozji między userami. Takie Pan narzucił warunki gry. Być może Pan się w takim klimacie świetnie czuje.

Dla mnie bardzo kuszącą jest perspektywa, by zastosować się do Pańskiej ostatniej wskazówki, gdyż przymykać oka na Pańską toporność nie dam rady. Nawet w imię tak wzniosłych celów, jak obrona Europy i Polski przed islamizacją.

P.S.

Nie bardzo podoba mi się momentami również argumentacja Pani Ali Wilk. Zastanawiam się jednak, czy jej postawa nie jest już tylko reakcją na akcje Pana Korgi.

Takie: „golone-strzyżone”.

 

 

O autorze wpisu:

34 Odpowiedzi na “Kilka słów do Piotra Korgi”

  1. Problem w tym, że pijani kibole wyklęci nie bawią się w niuanse. Czy ktoś jest muzułumaninem, czy był, czy chodzi do meczetu, czy nie.
    Dla nich każdy kto ma ciemną skórę to muzułumanin. To nie są ludzie którzy są w stanie zrozumieć intelektualne ekwilibrystyki pana Korgi tylko jak się nachlają to walą w mordę czarnego. 
    Oni są trochę jak ISIS. Podejrzewam że terroryści z ISIS zarówno Palikota jak i Biedronia uważają za chrześcijan. Ba, dla nich nawet ateista = chrześcijanin.
    Dlatego nie powinno się pisać takich tekstów jak pan Korga, bo ci idioci uważają je za zachętę do ataków na muzułumanów.
     
     

  2. A co jest złego w mojej argumentacji?
    Ja piszę że 99% muzułumanów przestrzega prawa UE i nigdy nikogo nie zabiło. Nieprawda? Prawda.
    Piszę że to nie muzułumanie wywołali 2 wojny światowe. Nieprawda? Prawda.
    Piszę że Rosja napadła na Gruzję, Ukrainę i Syrię. Nieprawda? Prawda.
    Piszę że Putin zabił więcej chrześcijan na Ukrainie niż ISIS w UE. Nieprawda? Prawda.
    Piszę że Petru i Kijowski nie złamali prawa, a PiS wielokrotnie łamał Konstytucję. Nieprawda? Prawda.
    O co ma Pani do mnie pretensje? 

    1. ALA WILK: O co ma Pani do mnie pretensje?

      Wprawdzie pytanie nie do mnie, ale jako że zadane publicznie, to tak zupełnie na przykład:
      Nieumyślne spowodowanie śmierci w wyniku prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu jest dość oczywiście czynem zdecydowanie mniej nagannym (zarówno moralnie, jak i prawnie) od zabójstwa z premedytacją. Zasadniczo cywilizowane prawo karne bardzo wyraźnie odróżnia czyny w zależności od tego, czy są popełnione umyślnie, czy nieumyślnie. 
      A tak ogólnie, to lepiej spokojnie argumentować. 
      Sądzę, że do zadań racjonalistów należy ukazywanie i tłumaczenie wielkiej złożoności świata, a w związku z tym należy się raczej sprzeciwiać prostactwu, niż zniżać się do jego poziomu.
      Dlatego popieram tekst Pani Wadas, choć wiem, że Pan Korga ma to głęboko w dupie. On Wie, jak jest, bo Widzi jak jest, no to chyba jasne, nie?

      1. Uważam że ciężko jest mając 1-2 promile wsiąść do samochodu nieumyślnie, uruchomić go nieumyślnie i nieumyślnie wyjechać na ulicę.
        Jeżeli kierowca miałby 4 promile to OK mogłabym zrozumieć że zrobił to nieumyślnie.
        Ale tacy 4-promilowcy to ułamek procenta sprawców wypadków. 

        1. Uważam że ciężko jest mając 1-2 promile wsiąść do samochodu nieumyślnie, uruchomić go nieumyślnie i nieumyślnie wyjechać na ulicę.

          To prawda, dlatego za nieumyślne spowodowanie śmierci w wyniku umyślnego prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości przewidziana jest surowsza kara od nieumyślnego spowodowania śmierci bez stanu nietrzeźwości.
          Jednak z umyślnym zabójstwem ma to niewiele wspólnego, a z czynami terroryzmu i ich motywami, to już w ogóle ma się nijak.

          1. idź do knajpy i powiedz Januszom niech dalej chleją i tak są lepsi od muzułumanów 

    2. A co jest złego w mojej argumentacji? (Ala Wilk)
      Pani argumentacja czasami jest trafna, choć najczęściej bardzo trywialna. Mimo trywialności niektóre wpisy ma Pani celne (via komentarz pod tekstem Jarka Dobrzńskiego do usera Roberta o "mieszańcach rasowych", jak Rihanna (dobrze napisałam jej artystyczne imię?) i co zrobić z całą masą mulatów, metysów, etc.)
      Niestety zbyt często Pani dyskusje to zwykłe pyskówki (vide np. rozmowy z Mefisem (?) – piszę z pamięci, mam nadzieję, że nie pomyliłam nicku).
      Jak jestesmy przy zachowaniu Pani. Tu pod moim tekstem Pani odzywka do Maceoxa (odsyłanie go do knajpy, jakiś Januszy i to używając trybu rozkazującego) jest po prostu niegrzeczna, a nawet bezczelna.
      Wydaje mi się, że ucieka Pani w taki akt, gdy traci Pani grunt pod nogami. Tymczasem o wiele ładniej wyglądałaby Pani osoba, jako rozmówcy, gdyby sobie Pani odetchnęła i przyznała: "zapędziłam się". Wbrew pozorom takie wycofanie się jest nie tylko rozsądniejsze, ale i pokazuje klasę dyskutanta.
      Notabene. Pani wywody zrównujące kogoś kto z premedytacją popełnia np. morderstwo (albo zamach terrorystyczny) z pijanym, który wsiada za kierownicę są wyjątkowo nietrafione.
      Przy całej karygodności takiego postępowania to jednak można wsiadać po pijaku do auta np. z celem, by dojechać do domu, a nie by kogoś zabić.
      Celowość działania ma tu znaczenie kluczowe.
      Po drugie niestety obserwuję u Pani tendencję do szufladkowania ludzi, podobną, jak u Piora Korgi. To błyskawiczne posyłanie komuś "faszystów", "maxówkolonków" jakos mnie nie zachwyca.
      "Ja piszę że 99% muzułumanów przestrzega prawa UE i nigdy nikogo nie zabiło. Nieprawda? Prawda." (A.W.)
      Hm. Nie wiem, czy to prawda. Na razie nikt tego TUTAJ nie wie oprócz Pani. Dlaczego? Ano dlatego, że bardzo brzydko uciekła Pani od przywołania jakichkolwiek źródeł na potwierdzenie Pani twierdzeń statystycznych, pomimo, że proszono Panią o to (ta sytuacja miała miejsce pod tekstem P. Korgi o schizofrenii lewicowych intelektualistów). Nie podjęła Pani nawet namiastki próby umocowania swojej tezy w jakiś źródłach. Jakichkolwiek źródłach.
      "Piszę że to nie muzułumanie wywołali 2 wojny światowe. Nieprawda? Prawda."(A.W.)
      No prawda. Ale co z tego? Może jeszcze wszystko przed nimi. Wielu muzułmanów ma sporo czegoś innego na sumieniu. Argument "z wyścigu w konkursie na mistrza zabijania" nie tylko nie przekonuje mnie. Takie argumenty mnie zniesmaczają.
      "Piszę że Rosja napadła na Gruzję, Ukrainę i Syrię. Nieprawda? Prawda." (A.W.)
      Prawda.
      I byłby to dobry argument w dyskusji o politycznej schedzie Putina. Przy dyskusji o islamie ma się nijak. Takie argumenty przywoływane przez pryzmat występków innych zwą się: "a u was biją murzynów". W jakim kontekście Pani używała tego argumentu, przyznam, że teraz nie kojarzę. Kojarzę za to chyba dobrze moment: hm… wymiana zdań z Mefisem?
      "Piszę że Putin zabił więcej chrześcijan na Ukrainie niż ISIS w UE. Nieprawda? Prawda."
      No. I to są znowu argumenty dla mnie nie do przyjęcia. To, że ktoś zabił więcej nie usprawiedliwia w żadnym stopniu innych zbrodniarzy.
      "Piszę że Petru i Kijowski nie złamali prawa, a PiS wielokrotnie łamał Konstytucję. Nieprawda? Prawda." (A.W.)
      Prawda. Tylko, że w ostatnich wyczynach Petru i Kijowskiego nie chodzi o łamanie prawa, tylko o dobre oczyczaje. To, że PiS łamie prawo nie oznacza, że opozycyjni liderzy mają wolną rękę i mogą radośnie póki nie łamią prawa robić WSZYSTKO.
      Może inaczej jeszcze opiszę problem, by było zrozumiałe.
      Innego zachowania oczekujemy od szefa cosanostry, innego od szefa zarejestrowanej w KRS np. spółki akcyjnej Prawda?
      O co ma Pani do mnie pretensje? (Ala Wilk)
      O to, co powyżej.
       
       

      1. Nadal uważam że wmawianie pijanym Januszom że są lepsi od muzułumańskich terrorystów przynosi więcej złego niż dobrego.  Oni się utwierdzają w ten sposób w swojej racji że "durne lewactwo czepia się mnie jak jadę po 3 piwach zamiast niszczyć muzułumanów".
        Chodzi o to że polska prawica która nienawidzi muzułumanów wychwala jednocześnie Putina który zabiłl więcej chrześcijan na Ukrainie niż muzułumanie w UE. Gdyby nie wychwalali Putina mordercy chrześcijan nie byłoby problemu. Ale oni wychwalają Putina który zabił 3000 chrześcijan na Ukrainie a jednocześnie nienawidzą muzułumanów którzy zabili 200 osób w UE. Nie wydaje się Pani to dziwne?
        Petru i Kijowski nie złamali prawa. PiS łamie Konstytucję.
        Co to są "dobre obyczaje"? Czy nikt z PiSu się nie rozwodził ( Kurski, Zbonikowski, śp. Gosiewski)? A teraz takie moralne oburzenie na Petru.
        Kijowski wystawia faktury. A ojciec Tadeusz nie wystawia faktur? Też wystawia. Więc w czym problem? Gdyby Kijowski był księdzem to mógłby wystawiać faktury bez żadnych podejrzeń?
         
         

  3. >W istocie Żydem nie da się przestać być, ale żydem, jako wyznawcą wiary mojżeszowej już tak. Wiary mojżeszowej, w której jest takie „urocze” określenie „goj”.
    -Tym nie mniej, porównanie przedwojennego antysemityzmu do dzisiejszego antyislamizmu jest całkowicie błędne, a kto ma to lepiej wiedzieć niż taki intelektualista jak Hartman? To nie tylko moja opinia:
    Tomasz Świątkowski:
     

    "Tyle że w przedwojennych Niemczech Żydzi nie dokonywali zamachów z okrzykiem „Addonai jest wielki” i nie próbowali zaprowadzać zasad Prawa Mojżeszowego".

     
    >Analogicznie, jak nie da się przestać być Arabem, choć można przestać być muzułmaninem. 
    -I dlatego antyizlamizm nie dotyczy wszystkich Arabów.  "Antyarabizm" byłby zwykłym rasizmem pozbawionym, antyislamizm ma takie same podstawy jak antyfaszyzm, czy antykomunizm. Antysemityzm jest irracjonalny, bo śród Żydów znajdziemy wyznawców wszelkich ideologii jak i ateistów.

  4. >Aby obraz był pełny uzupełniam go o informacje, jak w praktyce wygląda ostatnimi dniami w Polsce sprzeciw „wobec poglądów mułłów imamów, nawołujących do nienawiści wobec niewiernych, a nawet ich zabijania”.
    -W to się wplątać nie dam. Nigdzie nie pochwalałem takiego zachowania, ani "polskich bandziorów", czy nacjonalistów, co też można z moich komentarzy wyczytać, wbrew temu co mi imputuje np. Dariusz Wiśniewski. Nie sugerowałem nawet, że sprawcą był muzułmanin (kolego Benbenek), bo po prostu nie znałem szczegółów wydarzenia. Hartman też ich nie znał, ale zareagował histerycznie, by sobie ideologicznie "poużywać" i ostrzelać rząd i Kościół przy okazji. Jak pisał potem Jacek Tabisz, i rząd i Kościół ostrzeliwać należy, ale nie taką amunicją i nie na oślep. A już zupełnie nie wiem po co ktoś usiłuje wykorzystywać to zdarzenie do obrony islamu?

    1. Potwierdzam, że Piotr Korga nie pisał, iż wydarzenie w Ełku spowodował muzułmanin, ani nie wykorzystywał tego faktu. Akurat w tym punkcie, podobnie jak ja, zdziwił się, co z tym zrobili Hartman i Środa, co nie oznacza żadnego przyzwolenia czy akceptacji dla wykorzystywania tych zdarzeń przez nacjonalistów.

  5. Ala Wilk: idź do knajpy i powiedz Januszom niech dalej chleją i tak są lepsi od muzułumanów 

    Nie bardzo dostrzegam sens w takiej mojej ewentualnej wyprawie do knajpy, zwłaszcza, że nie wiem, w której knajpie znajdę jakiegoś Janusza, a przecież wedle Pani dictum powinno ich być co najmniej dwóch. Jednak nawet gdybym znalazł lokal z odpowiednią ilością klientów o właściwych imionach, to zastanawiam się, w jakim celu mialbym do nich skierowac te słowa, skoro ja nawet nigdy nie twierdziłem, że chlejący Janusze mieliby być "i tak (sic!)" lepsi od muzułmanów. 
    Mam natomiast spore wątpliwości co do tego, czy Pani jest w stanie cokolwiek zrozumieć ze skierowanych do Pani racjonalnych argumentów.

  6. A ja ciągle nie wiem jak z tym murem w Monachium? Niemcy są agresywni więc mur ma chronić uchodźców, czy to uchodźcy są agresywni i mur ma chronić Niemców?  Tylko bez niemieckich linków.

    1. A ja ciągle nie wiem jak z tym murem w Monachium? Niemcy są agresywni więc mur ma chronić uchodźców, czy to uchodźcy są agresywni i mur ma chronić Niemców?  Tylko bez niemieckich linków. (Edgar Harpun)
      Może najpierw cofnijmy się do momentu, gdy Pan ten mur przypiął… ni przyłatał.
      A było to tak:
      Napisałam komentarz pod tekstem Korgi „Postępujaca schizofrenia lewicowych intelektualistów”.
      Pan z mojego komentarza zacytował to zdanie:
      „Jest faktem, że im mniej w okolicy uchodźców tym większy strach przed nimi.
      Nie inaczej jest w Republice Federalnej Niemiec, w której im dalej na wschód tym mniej uchodźców, a agresja w stosunku do nich silniejsza.”

       
      Po czym radośnie rzekł był:
      -Następna się popisała. Strasznie ksenofobiczni ci ludzie. Musi ich pani uświadomić, że tak nie można.
      Dowalił potem tymi dwoma linkami:
      http://pikio.pl/niemcy-buduja-sciane-wieksza-niz-mur-berlinski-zeby-odgrodzic-sie-od-uchodzcow-video/
      http://www.wsensie.pl/swiat/18779-niemcy-buduja-blisko-4-metrowy-mur-by-odgrodzic-sie-od-imigrantow
      I podsumował:
      -Monachium to wschodnie Niemcy?
      Szanowny Panie Harpun (czemu nie haczyk?). Ten przykład z murem w Monachium, nawet jeśli jest prawdziwy, nie podważa w żaden sposób mojej tezy, że „im dalej na wschód tym mniej uchodźców, a agresja większa”.
      Dlatego podałam szanownemu Erystycie Edgarowi Harpunowi te linki:
      1.
      https://de.wikipedia.org/wiki/Liste_fl%C3%BCchtlingsfeindlicher_Angriffe_in_Deutschland_2015
      2.
      https://de.wikipedia.org/wiki/Liste_fl%C3%BCchtlingsfeindlicher_Angriffe_in_Deutschland_2016
      3.
      https://www.google.pl/search?q=wschodnie+i+zachodnie+landy+niemiec+mapa&tbm=isch&imgil=KIns1YeW5JOmWM%253A%253BDHSgPZ2TtEeEnM%253Bhttps%25253A%25252F%25252Fpl.wikipedia.org%25252Fwiki%25252FKraje_zwi%25252525C4%2525252585zkowe_Niemiec&source=iu&pf=m&fir=KIns1YeW5JOmWM%253A%252CDHSgPZ2TtEeEnM%252C_&usg=__Uas4rns1XL9HbLa_BOqW4VlD4xw%3D&biw=1251&bih=676&ved=0ahUKEwiXqu2v3avRAhVGCsAKHZZbA6MQyjcIKw&ei=L51uWNfWM8aUgAaWt42YCg#imgrc=KIns1YeW5JOmWM%3A
       
      I choć są po niemiecku to łatwo można skojarzyć, gdy w trzecim jest mapka wschodnich landów, aby zwrócić uwagę na mapki. Te są w każdym z trzech linków widoczne.
      A tytuły dwóch pierwszych linków łatwo się przetłumaczy z translatorem.
      Jeśli ktoś jednak jest mało kumaty to wyjaśniam.
      1. link to zestawienie aktów agresji w stosunku do uchodźców w Niemczech w roku 2015.
      2. link to to samo tylko z roku 2016.
      3. link jako się rzekło to mapka wschodnich landów.
      Jak się teraz porówna nasilenie czerwonych kropek (patrząc na mapę landów) widać bez specjalnego trudu, że to wschodnie landy zanotowały większa liczbę aktów agresji.
      To, że to przede wszystkim landy zachodnie wzięły na siebie trud zakwaterowania uchodźców jest tak powszechnie wiadomym faktem, iż uznałam za stosowne pominąć odnośnik do takiego banału. Ale jak się ktoś będzie upierał to poszukam stosownych danych.
      Zatem ja swoją tezę poparłam dowodami, a Edgar Harpun nie znalazł nic, co by ją falsyfikowało. No chyba, że jednostkowy przypadek z Monachium ma rozbić w proch moje:
      „im dalej na wschód tym mniej uchodźców, a agresja większa”.
      Jeśli chodzi o mur w Trudering-Riem, albo w Neuperlach, bo na razie nie jestem pewna, o co konkretnie chodzi polskim autorom wpisów o murze w Monachium (tych podlinkowanych przez Harpuna) to jeszcze sobie na spokojnie poszukam informacji. Chcę sprawdzić dokładnie, co z tym murem/murami w trawie piszczy. A chcę, bo na razie coś mi zaczyna śmierdzieć… np. z tego powodu:
      https://www.merkur.de/lokales/muenchen/muenchen-neuperlach-4-meter-mauer-gegen-fluechtlinge-errichtet-6937101.html
      http://www.abendzeitung-muenchen.de/inhalt.baureferat-nimmt-stellung-so-teuer-war-die-mauer-in-neuperlach.506fe343-0dfc-4392-a970-e8f1d7990ae5.html
      Na razie osoby niemieckojęzyczne mogą sobie poczytać i wyrobić zdanie wstępne, co się tyczy rzetelności „polskiej wersji”.
       

    2. Po zapoznaniu się z tym, co mi wypluł net uważam, że:
      1. Mur o który chodzi to mur w Neuperlach.
      2. "Die Mauer war nicht Wunsch der Stadt. Insgesamt sieben Nachbarn hatten sie sich als Schutz gegenüber der neuen Unterkunft für 160 jugendliche Flüchtlinge an der Nailastraße gerichtlich erstritten."
      Tłumaczenie:
      "Ten mur nie powstał na życzenie miasta. Licząc łącznie, SIEDMIU sąsiadów nowej kwatery dla 160 młodocianych uchodźców przy Nailastr. [nazwa ulicy- T.W.] wywalczyło to sobie na drodze prawnej."
      A teraz z drugiego linka fraza:
      "Neuperlach – Seit rund einer Woche erhitzt der Mauerbau um eine Flüchtlingsunterkunft in Neuperlach die Gemüter in München – sogar die internationale Presse hat über die vier Meter hohe Wand berichtet. Doch damit nicht genug: Inzwischen wurde auch eine Online-Petition für den Abriss der Mauer gestartet. 5000 Stimmen wurden bereits gesammelt und täglich werden es mehr.
      Doch was hat die Mauer, die nach Angaben der Stadt ausdrücklich als Schallschutz und nicht als Barriere vor dem neuerbauten Flüchtlingsheim (Fertigstellung 2017 für 160 Flüchtlinge) diene, eigentlich gekostet? Die AZ hat am Freitagvormittag beim Baureferat nachgefragt."
      Tłumaczenie:
      "Neuperlach – od około tygodnia budowa muru przy kwaterze dla uchodźców podgrzewa umysły w Monachium – nawet prasa międzynarodowa wzmiankowała o tej czterometrowej ścianie. Na tym jednak nie koniec: w międzyczasie zastartowała petycja online na rzecz rozbiórki muru. Do tej pory podpisało ją 5000 osób i każdego dnia dopisują się nowe.
      Ile właściwie kosztował mur, który podług jednoznacznego oświadczenia miasta służy, jako bariera dźwiękoszczelna, a nie jako bariera przeciw nowowybudowanemu domowi dla uchodźców (oddanie do użytku w 2017 dla 160 azylantów) zapytała w piątek przedpołudniem referat ds. budownictwa AZ" [Gazeta wieczorna – T.W.].
       
      No. I ja mam zarywać swój czas, by robić research i tłumaczenie, bo jeden z drugim nawiedzieniec za punkt honoru powziął sobie taszczenie tu każdego pierda, byle mu do ideologii pasował.
      Kurwa mam tego dość.
      Ktoś coś pisze, na coś się powołuje, niech szuka sam potwierdzenia swoich rewelacji, nim je tu zamieści, a nie zwala na kogoś robotę.
       

  7. Korga i Tabisz to ci jedyni dwaj którzy w wydarzeniach w Ełku nie widzieli muzułmanów. Widziało ich setka ludzi wzywająca do linczu i rzucających kamieniami. Widziało ich tam chyba cała islamofobiczna prawica, która dorobiła się pierwszego "poległego" w obronie cywilizacji. Widziało ich tam chyba cała reszta kraju. Ci zaś dwaj panowie przekonują że wszyscy się mylą a najbardziej to Hartman i Środa.

    1. Rzeczywiście, radykalna prawica i lewica starały się wykorzystać tę sytuację zanim cokolwiek było wiadomo. Czekali na to, mieli już przygotowane teksty. Trzeba było tylko wpisać w nie nazwy własne.

    2. >>Widziało ich tam chyba cała islamofobiczna prawica, która dorobiła się pierwszego "poległego" w obronie cywilizacji. Widziało ich tam chyba cała reszta kraju. 
      -Nahodowaliście sobie tej prawicy i nadal to robicie. Wzrost takich nastrojów w całej Europie to wina lewicowych pięknoduchów, ugłaskiwaczy islamu, od lat bagatelizujących zagrożenia i ukrywających przestępstwa. Róbta tak dalej, a będzie coraz większe zagrożenie zarówno islamem jak i nacjonalizmami. Tylko pretensje potem do samych siebie i swoich islamskich pupilków.. 

      1. To co? Lepsza III Rzesza gdzie nie było lewaków, Żydów i muzułmanów?
        Skąd Pan wie że po wyrzuceniu muzułumanów z UE Jarosław nie uchwali prawa pozbawiającego polskiego obywatelstwa ateistów, gejów i feministki?
        Wierzy Pan Jarosławowi na słowo że nie wyrzuci ateistów tak jak twierdził że nie złamie konstytucji?
         

  8. Pani Tamaro, serdecznie Pani gratuluję. Pani tekst jest bardzo trafny i rzeczowy. Taki głos zdrowego rozsądku w sprawach dotyczących islamu, muzułmanów i stosunku do tych kwestii ze strony niektórych przedstawicieli naszego społeczeństwa jest jak najbardziej pożądany na tutejszym portalu, na którym panuje coraz duszniejsza atmosfera uprzedzeń i niechęci, na razie głownie w wersji islamofobicznej, ale ostatnio także antysemickiej. No cóż, odgórna akceptacja dla takich postaw, a niekiedy wręcz ich propagowanie, z pewnością nie pozostanie bez konsekwencji dla kondycji intelektualnej portalu, bo taka polityka będzie przyciągać użytkownika leniwego pod względem umysłowym, zadowalającego się zbanalizowanymi wyjaśnieniami opartymi na stereotypach i nieuzasadnionych generalizacjach, karmiącego się fobiami. Cóż, ryba psuje się od głowy…
     

    1. Nasz portal nie jest antysemicki. Mamy przecież artykuły pisane w obronie Żydów i Izraela. Ja sam nie toleruję antysemityzmu, ale teź jestem ostrożny w usuwaniu wpisów. Natomiast do leniuchów intelektualnych mających zbliźony światopogląd do Twojego nic nie masz i to chyba jednak też nie sprzyja dobrej atmosferze.

      1. @Jacek Tabisz: „Nasz portal nie jest antysemicki.”
        Nie, nie jest, ale jest na drodze, która może doprowadzić do tego, że treści antysemickich będzie tu znacznie więcej niż obecnie (a obecnie są tu one wprawdzie sporadyczne, lecz Pan udaje, że ich nie dostrzega, a to nie rokuje w tym względzie dobrze na przyszłość).
        Niestety, w żadnym razie nie można powiedzieć, że portal nie zawiera treści islamofobicznych, bo zawiera ich niemało, i spory jest w tym Pana „udział”, tak bezpośredni (przez tworzenie stronniczych tekstów o islamie), jak i pośredni (przez aprobatę dla treści wskazujących na skrajny brak obiektywizmu ich autorów, a niekiedy wręcz na ich fanatyzm). Mógłbym przytoczyć przykłady, ale chyba nie ma sensu, większość czytelników pewnie zna najsłynniejsze wypowiedzi o islamie z naszego portalu.
        ***
        @Jacek Tabisz: „Ja sam nie toleruję antysemityzmu”
        W sferze deklaracji może Pan antysemityzmu nie toleruje, ale tam, gdzie wypadałoby zareagować na jego przejawy, Pan udaje, że ich nie dostrzega.
        ***
        @Jacek Tabisz: „ale teź jestem ostrożny w usuwaniu wpisów.”
        Ja Pana w ogóle nie zachęcam do usuwania jakichkolwiek wpisów, jedynie do opowiedzenia się w pewnych kwestiach po stronie rozumu, a nie emocji rozbuchanych irracjonalnym strachem przed obcością.
        ***
        @Jacek Tabisz: „Natomiast do leniuchów intelektualnych mających zbliźony światopogląd do Twojego nic nie masz i to chyba jednak też nie sprzyja dobrej atmosferze.”
        Kim są leniuchy intelektualne mające zbliżony światopogląd do mojego?

  9. @ Jacek Tabisz: Nasz portal nie jest antysemicki.
    —————
    Nie, w mojej ocenie antysemicki ten portal nie jest, choć antysemitów to już tu sporo. Ale przy niezwykle trafnie opisanym antyislamizmie na naszym forum przez panią Tamarę to  antysemityzm jest dalece wtórnym.
    ***
    @ Jacek Tabisz: Mamy przecież artykuły pisane w obronie Żydów i Izraela. Ja sam nie toleruję antysemityzmu,
    —————
    A co ma piernika do wiatraka. Jestem bardzo krytyczny wobec aktualnej polityki Izraela i wprost potępiam szczucie przez wielu Żydów innych narodów na islam i muzułmanów. Dotyczy to także polskich Żydów, ale to do cholery nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek nacjonalizmem, a tym bardziej szowinizmem. Dla mnie Żyd, Arab lub żyd i muzułmanin to dokładnie tacy sami ludzie jak ja, w niczym nie lepsi ani w niczym nie gorsi i mogę chwalić lub potępiać ich słowa i czyny, ale nie uzależniam tego ani od ich narodowości ani od ich wyznania.
    ***
    @ Jacek Tabisz:  ale też jestem ostrożny w usuwaniu wpisów.
    —————
    I tu o tą dosyć dziwną – jak dla mnie ostrożność – chodzi. Choć doskonalę sobie zdaję sprawę z tego, iż bliższa koszula ciału niż marynarka. Na wielu portalach jest spora ostrożność przy usuwaniu wpisów jednych i o wiele mniejsza przy usuwaniu wpisów innych. Na portalu Racjonalista.pl też można mieć dużą swobodę w pisaniu tego co się chce, pod warunkiem, iż nie krytykuje się właściciela i polityki PiS, tam teraz nawet i obrzydliwy antysemityzm jest mile widziany.
    ———–***————–
    Cieszę się, iż bardzo dobry i trafny tekst pani Tamary mógł się tu ukazać, ale jeszcze bardziej bym się cieszył, gdyby został wzięty pod tu pod rozwagę, a nie tylko posłużył jako piłka do odbicia na stronę przeciwnika. Odbija się piłkę i wszystko spływa po adresatach jak woda po kaczce, gdyż przecież każdy kto nas krytykuje to żadnej racji mieć mie może. Ich wszelka krytyka to tylko z niezrozumienia i ze złej woli wynika.
    ***

    1. @Bogusławski, @ TAMARA, @ BENBENEK
      >Odbija się piłkę i wszystko spływa po adresatach jak woda po kaczce, gdyż przecież każdy kto nas krytykuje to żadnej racji mieć mie może. 
      -Może. Tylko, że nie ma. Kwintesencja lewicowej ślepoty: 
       
      Sojusz lewicy i muzułmanów nie jest niczym nowym. „Liberalni”, przynajmniej z nazwy, politycy konsekwentnie podtrzymywali mity na temat „pokojowego” islamu, maskowali i usprawiedliwiali działalność zwolenników szariatu oraz praktyków dżihadu; tych zaś, którzy uwrażliwiali społeczeństwa Zachodu na liczne niebezpieczeństwa wynikające z antydemokratycznego, antyfeministycznego i niehumanitarnego charakteru doktryny islamskiej spychali do skrajnie prawicowego narożnika.
      Dziś, po wydarzeniach w Niemczech i w innych krajach zachodnich, okazuje się, że rację mieli właśnie ci, którzy ostrzegali przed terroryzmem, zaś promotorzy muzułmańskiej imigracji działają w istocie na szkodę mieszkańców Europy. Tłamszenie otwartej debaty, zastępowanie argumentów etykietami oraz próba ograniczenia wolności słowa enigmatyczną koncepcją „mowy nienawiści”, obecnie skutkują tym, że na Starym Kontynencie rośnie w siłę ruch narodowy, który jednocześnie chce się rozprawić i z problemem islamizacji, i z wartościami wolnościowymi.​
      Liberałowie, zdradzając ideały wolnościowe, jednocześnie je w odbiorze społecznym skompromitowali. Nie da się w sposób odpowiedzialny wspierać równouprawnienia kobiet i jednocześnie islamu; nie da się wpisywać na własne sztandary wolności słowa, ale karać krytyków islamu; nie da się w końcu pogodzić idei demokratycznych z doktryną prawa islamskiego.
      Skompromitowana lewica i liberałowie, spora grupa zwolenników zastąpienia demokracji szariatem oraz rosnący w siłę ruch narodowy, to krajobraz dzisiejszej Europy. Lewica tak bardzo bała się odrodzenia nastrojów ksenofobicznych, że przez swoje błędy je wywołała. Poza tym z taką łatwością szafowała zarzutem rasizmu, że na niewielu robi on dziś wrażenie. Jeśli głównym przejawem rzekomego rasizmu ma być krytyczna postawa wobec islamu, to trudno się dziwić, że znaczenie tego terminu zupełnie się rozmyło.
      Piotr Ślusarczyk
      https://euroislam.pl/lewica-wspiera-islamistow-a-narodowcy-rosna-w-sile/
       

      1. Piotr Korga: "Piotr Ślusarczyk"

        Niezły życiorys: https://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_%C5%9Alusarczyk
        Moja propozycja:
        http://www.national-geographic.pl/ludzie/wojna-i-pokoj-islam-religia-o-wielu-twarzach
        Takie ogólne mieszanie wszystkich wyznawców wielkiej światowej religii z błotem (bo do tego to się tu sprowadza), to trochę tak jak spotykane do dzisiaj na zachodzie mieszanie z błotem Polaków, zasadniczo w związku z tym, że są rzekomo "złodziejami i pijakami". A na każdy argument, że nie każdy Polak jest złodziejem, usłyszysz od niemieckich albo angielskich odpowiedników Piotra Korgi: "dobra, dobra – polityczna poprawność – zobaczymy, co powiesz, jak Ci ukradną samochód". I tak w kółko.
        Świat islamu ma sporo poważnych problemów – związanych między innymi z brakiem szerokiego zwycięstwa ideałów oświecenia – a my mamy je wraz z nim i o tym należy mówić, ale rozsądnie. 23% ludzkości nie może być zła z założenia. Większość z nich chce spokoju.
        W Europie mieszka około 50 milionów muzułamnów, z czego 1/3 to muzułmanie etniczni, którzy w Rosji, Albanii, Bośni Hercegowinie, Kosowie i europejskiej części Turcji są zwyczajnie u siebie w domu i tam z definicji są zintegrowani, gdyż są u siebie gospodarzami. 16 milionów muzułamnów mieszka w Unii Europejskiej i gdyby oni wszyscy mieli jednocześnie tak poważny problem z integracją, jak to sugeruje pan Korga, to mielibyśmy znacznie większe kłopoty od tych, o których wszędzie głośno.
        Radykalizm islamski należy zwalczać tak, jak każdy inny, ale 1/5 ludności świata moglibyście z łaski swojej zostawić w spokoju. Atakujecie ich tylko dlatego, że Wam się ich religia nie podoba. Mi się nie podoba żadna wiara, a im większy fundamentalizm tym gorszy, ale walka z wielką światową religią – tak ogólnie jest bez sensu już tylko dlatego, że nic dobrego nikomu nie przynosi.
        http://natemat.pl/75305,mamed-khalidov-islam-to-religia-pokoju-nie-ma-w-niej-takiego-pojecia-jak-bicie-zony
        Pan Khalidow nie jest intelektualistą, ale może warto poczytać, co on jako muzułmanin sądzi o islamie.
        Teraz to już na portalu racjonalistów trzeba stawać w obronie kebabów (i słusznie zresztą) – takich mamy miłujących bliźniego rodaków.

        1. >Takie ogólne mieszanie wszystkich wyznawców wielkiej światowej religii z błotem (bo do tego to się tu sprowadza)
          -Nie. Sprowadza się do tego by nie pozwalać wyznawcom tego wielkiego światowego obłędu mieszać nas "niewiernych" z błotem. Muszą zrozumieć, że tu W Europie religia jest sprawą prywatną, wyznawaną w ramach prawa cywilnego, a nie ponad nim. Ale lewica w tym nie pomaga.
          >to trochę tak jak spotykane do dzisiaj na zachodzie mieszanie z błotem Polaków, zasadniczo w związku z tym, że są rzekomo "złodziejami i pijakami".
          -Prawo karne ich jednak obowiązuje, złodziei niech zamykają, Poacy nie usprawiedliwiają swoich przestępstw religia, ani kulturą jak muzułmanie np. pedofilii.
          >Świat islamu ma sporo poważnych problemów – związanych między innymi z brakiem -szerokiego zwycięstwa ideałów oświecenia –
          -Islam jest jak realny socjalizm, jego problemy wynikają z samego jego istnienia. 
          >a my mamy je wraz z nim i o tym należy mówić, ale rozsądnie. 23% ludzkości nie może być zła z założenia. Większość z nich chce spokoju.
          -Bo to nie wina ludzi tylko ideologii, indoktrynacji. To dowód, że sama religia jest złem i zło tej religii, jak każdej innej należy potępiać, a nie usprawiedliwiać. Większośc chce pokoju? Pokoju takiego jak w Arabii Saudyjskiej, czy Iranie? Ja nie chcę takiego pokoju. 
          >Radykalizm islamski należy zwalczać tak, jak każdy inny, ale 1/5 ludności świata moglibyście z łaski swojej zostawić w spokoju. Atakujecie ich tylko dlatego, że Wam się ich religia nie podoba.
          -To religia wybitnie opresyjna, zbrodnicza, mizoginistyczna, ksenofobiczna, nietolerancyjna, ciemiężąca miliony ludzi. Nie ujmujesz się za nimi broniąc religii, która ich zniewala i ogłupia, jedynie to utrwalasz. I z łaski swojej zostaw w spokoju ludzi, którzy korzystają z wolności słowa i krytykują to, co ich zdaniem na krytykę zasługuje. 
          >Mi się nie podoba żadna wiara, a im większy fundamentalizm tym gorszy,
          -Z tym, że treści które łyka fundamentalista są bardzo istotne, bo on je bierze bardzo serio. Stąd fundamentaliści islamscy są niebezpieczniejsi i liczniejsi   
          >ale walka z wielką światową religią – tak ogólnie jest bez sensu już tylko dlatego, że nic dobrego nikomu nie przynosi.
          -Prawie oddajesz jej hołd. Ale i tak nie możesz być przyjacielem muzułmanina, a przymajmniej on twoim, Koran zabrania. Masz jakiś interes, by ta relgia nadal się roprzestrzeniała? To przynosi coś dobrego?
          http://natemat.pl/75305,mamed-khalidov-islam-to-religia-pokoju-nie-ma-w-niej-takiego-pojecia-jak-bicie-zony
          >>Pan Khalidow nie jest intelektualistą, ale może warto poczytać, co on jako muzułmanin sądzi o islamie.
          -To co każdy, kłamie (takija), albo jest złym muzułmaninem i nie zna Koranu:
          "Kobieta musi być posłuszna mężczyźnie i może być zmuszona do tego biciem, jeśli inne środki okażą się niewystarczające: Żony powinny być posłuszne, zachowywać tajemnice mężów swoich, gdyż pod ich straż niebo je oddało; mężowie doznający ich nieposłuszeństwa, mogą je karać, zostawić w osobnych lożach, a nawet bić je; uległość niewiast powinna dla nich być ochroną od złego z niemi obchodzenia"
          >Teraz to już na portalu racjonalistów trzeba stawać w obronie kebabów (i słusznie zresztą) – takich mamy miłujących bliźniego rodaków.
          -Nasi rodacy zagrażają tylko nam tutaj. Islam całemu światu. To zagrożenie +

  10. @ Piotr Korga: @Bogusławski, @ TAMARA, @ BENBENEK
    @ Andrzej Bogusławski:  Cieszę się, iż bardzo dobry i trafny tekst pani Tamary mógł się tu ukazać, ale jeszcze bardziej bym się cieszył, gdyby został wzięty pod tu pod rozwagę, a nie tylko posłużył jako piłka do odbicia na stronę przeciwnika. Odbija się piłkę i wszystko spływa po adresatach jak woda po kaczce, gdyż przecież każdy kto nas krytykuje to żadnej racji mieć nie może. Ich wszelka krytyka to tylko z niezrozumienia i ze złej woli wynika.
    @ Piotr Korga:  Może. Tylko, że nie ma. Kwintesencja lewicowej ślepoty:
    ————-
    Dla inteligentnego czytelnika, a tylko do takiego warto kierować swoje wypowiedzi, wszelki komentarz jest tu nie potrzebnym. Dziękuję za potwierdzenie tego co wyżej napisałem.
    ***

  11. arabem przestać być można, wystarczy zmiana imienia i nazwiska na „Heinz Sperrle” czy podobne i zostanie folksdojczem-katolikiem , hakata takie cuda robiła z nami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *