List otwarty do liderów Centrum Islamskiego w Belfaście

Nie jestem dla Was kimś obcym (jak potwierdza zdjęcie) i nie jest Wam również nieznany fakt, że przez trzy dekady nauczałem islamu na całym świecie jako "daji". Byliście świadkami, kiedy byłem regularnym gościem w Meczecie i jaki miłosny związek miałem ze wszystkimi tam zgromadzonymi.

 

 

Kiedy krytykowałem ataki terrorystyczne w Paryżu w 2015 roku, widzieliście, jak mój film był hejtowany na całym świecie i poinformowałem Was, że otrzymuję wiadomości pełne mowy nienawiści i pogróżek ze strony muzułmanów z różnych stron globu. Poprosiłem o wsparcie, aby zorganizować seminarium / spotkanie przekrojowe przywódców społeczności, abyśmy wszyscy mogli potępić wzrost terroryzmu i abyśmy wszyscy mogli zapewnić pokój i harmonię w Irlandii Północnej. Miałem wiele pytań bez odpowiedzi, lecz nie znalazłem w Was chęci do dyskusji, ponieważ wielu z Was zaczęło się obrażać, gdy zadawałem te pytania.

Moje wielokrotnie powtórzone prośby o organizowanie spotkań w celu sformułowania strategii przeciwko ekstremizmowi spotkały się z obojętnością, nawet gdy osobiście przekazałem swoje obawy swojemu przywódcy.

Nie mając odpowiedzi na moją krytykę wobec Islamu, ogłosiłem  apostazję z islamu w kwietniu ubiegłego roku w filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych. Ten film również spotkał się z silnymi atakami i zacząłem ponownie otrzymywać groźby śmierci. Sprawa została opisana w wielu krajowych i międzynarodowych mediach informacyjnych, a wielu z was było tego świadomymi. Potem zamiast pokazać poparcie dla mojego prawa do opuszczenia i krytykowania islamu, wielu członków społeczności zaczęło rozpowszechniać mowę nienawiści i złośliwości przeciwko mnie. Prawie wszyscy mnie poniżali. Nawet moja żona znieważyła mnie i odeszła. Nawet nie mogę widywać własnego syna. Nie mogę nawet udać się z wizytą do ziemi moich narodzin, ponieważ nie jestem dłużej zwolennikiem islamu. Dlaczego jest w Was tak wiele nienawiści wobec nie-muzułmanów, a zwłaszcza wobec byłych muzułmanów? Wielu z eks – muzułmańskich blogerów internetowych zostało zabitych w Bangladeszu za krytykę islamu. Czemu?

Mam powody, aby sądzić, że w wielu Waszych meczetach pielęgnowana jest gorąca nienawiść, ponieważ prześladowania wobec mnie są w nich kontynuowane i nauka islamu je podsuwa. Jesteście mi winni wyjaśnienie, dlaczego Wasze nauki ograniczają moją wolność i sprawiają, iż moje życie jest w niebezpieczeństwie. Musicie mi również wyjaśnić, dlaczego nie przybyliście mi pomóc, aby zapewnić moją ochronę i prawo do wolności słowa.

Żądam natychmiastowej debaty / dialogu ze swoimi przywódcami. Proszę odpowiedzieć na ten otwarty list w ciągu 48 godzin, aby moi przyjaciele mogli podjąć niezbędne kroki w celu zorganizowania debaty / dialogu w najbliższym możliwym terminie.

Pozdrowienia,

Mufassil Islam, Esq

Tłumaczenie Jacek Tabisz

List otwarty został zamieszczony na stronie Exposing Islam

Michael Nugent pisze o tym, jak Mufassil Islam porzucił islam po groźbach śmierci

O autorze wpisu:

Ex-muzułmański kaznodzieja (imam), prawnik i bloger

  1. >>Byliście świadkami, kiedy byłem regularnym gościem w Meczecie i jaki miłosny związek miałem ze wszystkimi tam zgromadzonymi.<<

    -Postawa tego gościa jest godna podziwu, ale ten fragment tekstu nieco mnie skonfundował. Pewnie przez tłumaczenie, jeszcze z polskiego na nasze by pasowało …bo brzmi to jakby w meczecie odbywały się regularne orgie.

    1. Chciałem zachować w tłumaczeniu oryginalną ekspresję byłego wyznawcy islamu. Kiedyś, przy tłumaczeniu artykułu Arabskich Humanistów poszedłem w stronę spolszczenia elementów odnoszących się do emocji. Islamofilna aktywistka natychmiast zarzuciła mi, że moje tłumaczenie to fakenews i że sobie wymyśliłem Arabskich Humanistów… 

  2. >>Mam powody, aby sądzić, że w wielu Waszych meczetach pielęgnowana jest gorąca nienawiść, ponieważ prześladowania wobec mnie są w nich kontynuowane i nauka islamu je podsuwa. Jesteście mi winni wyjaśnienie, dlaczego Wasze nauki ograniczają moją wolność i sprawiają, iż moje życie jest w niebezpieczeństwie. Musicie mi również wyjaśnić, dlaczego nie przybyliście mi pomóc, aby zapewnić moją ochronę i prawo do wolności słowa.<<

    -Odpowiedź do pytania w drugim zdaniu zawarta jest w pierwszym. Ta nienawiść i prześladowania wynikają włąsnie z nauk islamu, a konkretnie z Koranu i hadisów  Islam jest wrogiem wszelkich wolności także wolności słowa, a szczególnie negatywny stosunek ma do odstępców, traktując ich jak zdrajców. W sumie każdy urodzony w islamskiej rodzinie musi być muzułmaninem (choćby pozornie), aby nie stać się wrogiem wszystkich innych muzuzłmanów. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *