One Billion Rising. Nazywam się Miliard

 

One Billion Rising, czyli ogólnoświatowy taniec kobiet przeciwko przemocy. Zobaczcie nasz reportaż z wrocławskiej odsłony tego wydarzenia. Posłuchajcie wypowiedzi uczestniczek i uczestników, gości i organizatorów. No i zobaczcie sam taniec przeciwko przemocy!

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

  1. Jeżeli akcja ma m.in. na celu uświadomienie sprawcom, że kobiet niezgadzających się na przemoc jest… dużo, to gratuluje braku logiki 🙂 Na pewno wielu sprawców siedzi teraz w domu przerażonych tym faktem.
    Tej Pani co mówiła o niepłacących alimenty radziłbym się zastanowić jakimi kobietami są osoby, które wybierają na partnerów mężczyzn, którzy są takimi chamami, że nawet nie chcą płacić na swoje własne dzieci.

  2. To ze kobieta „wybierze” mezczyzne, nie znaczy ze mezczyzna ma obowiazek jej zapłodnienia. A skoro sie zgodził na zapłodnienie to musi sie liczyc z konsekwencjami czyli dzidziusiem. A jak dzidzius to i alimenty. Jedynie w przypadku gdyby kobieta zgwalciła mezczyzne albo uzyła jego spermy np. in vitro bez zgody mezczyzny, to mozna mowic o braku odpowiedzialnosci alimentacyjnej za ew. dziecko.
    Trzeba było nie zapładniac, sprawa prosta.

    Zapłodnienie = moze byc dziecko = a wtedy alimenty. Proste.

    1. „A skoro sie zgodził na zapłodnienie to musi sie liczyc z konsekwencjami czyli dzidziusiem.”
      Hmmm… to chyba było do mnie, a jeśli tak, to w którym miejscu mojej wypowiedzi twierdzę co innego?

      1. Sprawiasz wrazenie, ze „niektore kobiety same sobie winne”, bo wybierają „złych” gosci na ojcow.
        Niestety to nie ma nic wspolnego z wyborami kobiety. Mezczyzna ma obowiązek płacic za rozsianie swoich genow, niezaleznie jaka jest to kobieta („zła” czy dobra).
        Poza tym w 70% panowie ktorzy nie chcą płacic alimentow to doskonali i czuli ojcowie. Dopiero w chwili rozwodu czy innej sytuacji tracą ochote na płacenie na swoje dzieci, czesto pod wpływem emocji. W ten sposob chcą ukarac matke, ze związek sie rozpadł, ze np. znalazła innego itp.
        Dlatego przestan winic kobiety.

        1. „Sprawiasz wrazenie, ze „niektore kobiety same sobie winne”, bo wybierają „złych” gosci na ojcow.
          Niestety to nie ma nic wspolnego z wyborami kobiety. ”
          Dla kogoś, kto chcę leczyć objawy a nie przyczyny pewnie nie.Nie powiedziałbym oczywiście, że są same sobie winne, tak jak ofiary gwałtów, które biegają wieczorami po lasach, ponieważ, moim zdaniem, trudniej domyślić się czy dany człowiek będzie dobry niż, że biegając wieczorem w lesie może być niebezpieczne, ale niestety jest to, w mojej ocenie, problem kobiet, które są już tak ukształtowane przez naturę, że szukają określonego typu partnera.

          „Poza tym w 70% panowie ktorzy nie chcą płacic alimentow to doskonali i czuli ojcowie. Dopiero w chwili rozwodu czy innej sytuacji tracą ochote na płacenie na swoje dzieci, czesto pod wpływem emocji.”
          Pod wpływem emocji to można kogoś uderzyć, a nie wybierać jakieś działanie i realizować je w sposób ciągły. Poza tym, dokładnie podobnie jest pewnie w przypadku mężów pijaków czy damskich bokserów. Normalni kochający ludzie, tylko W PEWNEJ chwili, pod wpływem emocji tracą nad sobą panowanie.
          Swoją drogą nie pisz, proszę, że 70% panów to tacy czy tacy, jeśli nie podajesz jakiś źródeł takich danych, bo się ośmieszasz.

          „Dlatego przestan winic kobiety.”
          Ja nie winię kobiet za to, że są bite czy nie otrzymują alimentów. Ja winię za to, że pewnie znają pierwotne źródło problemów swoich koleżanek i nic z tym nie robią. Wybacz, ale jeśli ktoś tak bezmyślnie postępuję to sam jest sobie winny.

          1. Chyba jestes ksiedzem, bo piszesz takie smieszne rzeczy.Mowimy tu nie o facetach nieudacznikach tylko o facetach swiadowmie uchylających sie od alimentow. To są faceci ktorzy swiadomie zapłodnili, a teraz sie uchylają, mimo ze zarabiają i stac ich na alimenty. Owszem, zdarzają sie kobiety ktore juz na starcie pozwalają sie zapładniac nieudacznikom czy mezczyznom bez perspektyw, pijakom czy innym niebieskim ptakom, ale taki mezczyzna nie ma obowiązku zapłodnienia. I formalnie ponosi odpowiedzalnosc za swoj czyn, czyli zapłodnienie. Tu jest mowa o gnojach ktorzy swiadomie uchylają sie przed alimentami, bo na pijakach to panstwo wiecej traci z innych wzgledow, niz z tego ze panstwo płaci te skromne alimenty.
            Trzeba byc niezłym skurwielem aby nie płacic na własne dzieci. Nawet kler ma fundusz alimentacyjny i płaci jaki jakis kleszka zapłodni, a ty bronisz te scierwa co sie chowają po kątach.

        2. „Chyba jestes ksiedzem, bo piszesz takie smieszne rzeczy.”
          Z KK nie mam niczego wspólnego oprócz tego, że lubię ks. Stryczka 🙂

          „Mowimy tu nie o facetach nieudacznikach tylko o facetach swiadowmie uchylających sie od alimentow. To są faceci ktorzy swiadomie zapłodnili, a teraz sie uchylają, mimo ze zarabiają i stac ich na alimenty.”
          Dokładnie. W końcu, która kobieta wiąże się z nieudacznikiem? One po prostu wolą tych drugich.

          „Trzeba byc niezłym skurwielem aby nie płacic na własne dzieci.”
          Też tak uważam. Ba… nawet więcej, trzeba być niezłym gnojem by ryzykować problemy prawny, by tylko nie płacić na własne dzieci. No i z takimi właśnie kobiety wchodzą w związki. Moim zdaniem więc, kobiety przy inteligencji nigdy nawet nie stały.

          1. Rownie dobrze można powiedziec, ze ci faceci co zapładniają są głupi. Zero inteligencji, bo dali sie wrobic w seks a potem alimenty. Gdyby byli inteligentni to by sie zadowolili seksem np. z kolegą 🙂 , żadne ryzyko zajscia w ciąże i alimentow.

        3. „Rownie dobrze można powiedziec, ze ci faceci co zapładniają są głupi. Zero inteligencji, bo dali sie wrobic w seks a potem alimenty.”
          No nie wiem, żeby umiejętnie unikać odpowiedzialności prawnej trzeba mieć trochę oleju w głowie 🙂

    2. „Zapłodnienie = moze byc dziecko = a wtedy alimenty. Proste.”
      Bzdura. Nie jest proste. Czyba ż mowi to ultra katolik.
      1. Seks nie nie musi równać sie z zapłodnienie. Partnerka moze na przykład oszukać partnera w kwestii antykoncepcji.
      2. Zapłodnienie nie musi rownać się z prokreacją ponieważ jest jeszcze mozliwość uzycia środków wczesno poronnych lub dokonania aborcji.
      Ja biore pod uwagę przypadek że kobieta może wrobić mężczyznę w ojcostwo wbrew jego woli a nawet wbrew faktowi jego ojcostwa. A w tej sytuacji jego uchylanie się od łożenia na dziecko moze mieć usprawiedliwienie.

      1. „Ja biore pod uwagę przypadek że kobieta może wrobić mężczyznę w ojcostwo wbrew jego woli a nawet wbrew faktowi jego ojcostwa. A w tej sytuacji jego uchylanie się od łożenia na dziecko moze mieć usprawiedliwienie.”
        I tak i nie. Fakt, że matka oszukała ojca bardzo źle o niej świadczy, ale dziecko jest bez winy, więc nie płacenia alimentów jest raczej naganne moralnie.
        Ale oczywiście masz rację, są przeróżne sytuacje i różne interpretacje mogą być niewłaściwe. Natomiast faktem jest, że alimenciarzy jest w Polsce, bodajże, 300 000 a ok 85% z nich nie płaci alimentów ryzykując problemy prawne. Taka ilość to wystarczająca grupa badawcza by móc wyciągać jakieś wnioski na podstawie własnych interpretacji. Nie wydaje mi się, by choćby 5% z tych mężczyzn miało zastrzeżenia do tego, że ich dziecko się urodziło.

      2. „1. Seks nie nie musi równać sie z zapłodnienie.” .
        – A to nawet ciekawe. Dlatego to mezczyzna musi sie zabezpieczyc, licz tylko na siebie, inaczej moze dojsc do zapłodnienia. Ciekawe by było gdyby jakis facet w sądzie oskarzył kobiete o kłamstwo „antykoncepcyjne”, czy wtedy musiałby łozyc na potomka? Nie wiem czy kiedykolwiek byla taka sprawa sądowa, i jaki wyrok (gdy kobieta sie przyznaje, ze okłamała, np, nie stosuje zadnych srodkow antykoncepcyjnych).
        Mysle, ze tu sądy mowią jasno: nie ma znaczenia co mowi kobieta, czy kłamie czy nie: włozyłes, zapłodniłes to płac za rozsianie swoich genow. Płacisz za/na wychowanie swojej kopii (w połowie)!

  3. Tomaszu, co za pokrętna logika. Ciekawe w jaki sposób Ty testujesz dobrą wolę swoich partnerek/partnerów w przypadku rozstania. Taki patent wart byłby rozpowszechnienia ; ))
    Co do frekwencji, trzeba było zasilić ją własną osobą. Tańczą kobiety, mężczyźni i dzieci na całym świecie, w tym dniu, uspokoję Cię, więc siła rażenia jest duża ; ))

    1. „Ciekawe w jaki sposób Ty testujesz dobrą wolę swoich partnerek/partnerów w przypadku rozstania. Taki patent wart byłby rozpowszechnienia ; ))”
      Wiesz, ja nie wybieram zgodnie z chyba dość powszechnymi kryteriami ładny/charyzmatyczny/przebojowy/męski/zaradny (innymi słowy z kasą). Ale nawet gdybym wybierał to i tak wiele wskazuje na to, że mężczyźni są generalnie gorszym materiałem na partnera niż kobiety, więc kobiety powinny być bardziej uważne podczas decyzji o wiązaniu się z partnerem. Zauważ, że w Polsce osoba nie płacąca alimentów ma kłopoty prawne. Gdyby alimenty były całkowicie dobrowolne to pewnie z 95% mężczyzn nie płaciłoby. Innymi słowy kobiety WOLĄ wiązać się z mężczyznami (posiadającymi cechy poszukiwane przez kobiety), którzy wolą ryzykować problemy z prawem niż płacić na swoje własne dzieci. Te dane są dostępne od wielu lat i od wielu lat nic się w tej kwestii nie zmienia. A przynajmniej statystyki na temat alimentów nie wskazują na jakąś znaczącą zmianę. Jest powiedzenie, że inteligentne osoby to takie, które potrafią się uczyć na cudzych błędach. Jeśli to powiedzenie jest prawdziwe, to wygląda na to, że przeciętna kobieta przy inteligencji nigdy nawet nie stała.

      „Co do frekwencji, trzeba było zasilić ją własną osobą.”
      Nie chodziło mi o frekwencje tylko o to, że chyba ŻADEN damski bokser nie przestraszy się czegoś takiego. Bo niby dlaczego miałby?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *