Opinie religii Abrahamowych o teorii ewolucji

 

 

Zacznę od największej religii, chrześcijaństwa.

 

W religii katolickiej najwyższym autorytetem jest papież. U protestantów spełnia tę rolę Biblia.  Wynika stąd duża różnica w stosunku tych odłamów chrześcijaństwa wobec teorii ewolucji. Katolicyzm oficjalnie uznał częściowo teorię ewolucji. Liczni protestanci uparcie twierdzą, że Ziemia ma 6 tysięcy lat, co wyklucza wolny proces ewolucji. W 1996 roku papież Jan Paweł II oświadczył oficjalnie w Akademii Nauk Watykanu, że teoria ewolucji nie jest już tylko hipotezą.  W tym oświadczeniu papież powołał się na encyklikę Piusa XII z 1950 roku pod tytułem Homini Generis, w której Pius XII pisał, że nie ma sprzeczności miedzy teorią ewolucji a doktrynami kościoła.  W dalszym ciągu JPII zaznaczył, że teoria ewolucji nie jest jeszcze w pełni udowodniona i że istnieją różne jej wersje.   Do tego dodał, że o ile ludzkie ciało powstało z żywej istniejącej uprzednio materii to natychmiast bóg stworzył dusze. Konsekwentnie teorie, które zakładają, że ludzki umysł powstał naturalnie z materii są sprzeczne z prawdą. Teorie te nie zapewniają godności człowieka. Papież Benedykt XVI powtórzył mocniej opinie swego poprzednika twierdząc, że teoria ewolucji jest niekompletna i nie została naukowo udowodniona. Jeszcze bezwzględniej podchodzą do teorii ewolucji muzułmanie, którzy odrzucają totalnie całą teorię bez jakichkolwiek ustępstw.

 

 

Protestanci są nastawieni wrogo, ale wybrali strategię poparcia fałszywej hipotezy Inteligentnego Projektu (IP). Miedzy kilkoma zwolennikami IP są dwaj dość miernej reputacji naukowcy: biochemik Mihael Behe oraz matematyk Dawid Berliński. Behe pracował w pseudonaukowym instytucie w Seattle zwanym Discovery i opublikował popularną naukową książkę “Darwin’s Black Box”, w której zaproponował tezę zwana “irreducible complexity”.  Według tej tezy pewne części żywych organizmów musiały powstać razem z innymi organami, bez których nie mogły funkcjonować, wiec musiały być zaprojektowane.  Behe podaje przykład instrumentu, który ma irreducible complexity, pułapkę na myszy.  Przykłady w książce Behe zostały skrytykowane, a ich złożoność (complexity) wyjaśniona przez biologów.   Berliński pracował w pseudo naukowym Discovery Institute i proponuje tezę, że złożone organizmy z dużą ilością informacji nie mogły powstać z prostszych organizmów z mniejszym poziomem informacji, wiec musiał być projektant.  Ten argument w różnych postaciach jest powszechnie używany przez niemal wszystkich zwolenników ID.  Powstawanie złożonych obiektów z prostych zostało solidnie wyjaśnione przez biologów (Jerry Coyne, Ryszard Dawkins) oraz matematyków (John von Neumann). Oczywistym przykładem jak proste elementy prowadza do złożonych struktur jest ludzki mózg. Miliardy bardzo prosto działających neuronów tworzą nadzwyczajny organ, który myśli naukowo, komponuje symfonie, steruje samolotami i potrafi odróżnić dobro od zła. Neurony w mózgu są podzielone na grupy wykonujące różne funkcje, ale podstawowe elementy tych grup działają bardzo prosto.

 

Oceniona liczba prosto działających neuronów wynosi 100 miliardów. Liczba polaczeń jest 1000 rży większa. Badania w dziedzinie AI (sztucznej inteligencji) na uniwersytetach MIT i Stanfordu prowadza do wniosku ze inteligencja zależy od złożoności aparatu a nie od rodzaju substancji, z której jest on zrobiony.  Dlatego inteligencja nie jest ograniczona do żywych biologicznych istot.

 

Teoria Lamarcka

 

Poprzednikiem Darwina był Jean-Baptiste Lamarck (1744-1829) który zajmował się problemem dziedziczenia w procesie rozwoju żywych istot. Lamarck sadził ze nabyte cechy żywych istot są dziedziczone przez potomstwo. Na przykład syn odziedziczy po ojcu silne mięśnie, jeśli ojciec nabył tą cechę podczas życia przed urodzeniem syna.

 

Ta teoria zwana lamarkizmem okazała się fałszywa, ponieważ nie ma mechanizmu przekazania nabytych cech pomierzy pokoleniami. Dopiero Darwin poprawnie zauważył, że naturalna selekcja przekazuje cechy z pokolenia na pokolenie.  Nowe cechy są powodowane genetyczną mutacją. Tak wiec teoria ewolucji = mutacja + naturalna selekcja.

 

Podsumowanie

 

Wbrew opinii papieży teoria ewolucji została udowodniona ponad wszelka rozsądną wątpliwość. Brakuje nam tylko pełnego zrozumienia jak powstały pierwsze żywe istoty, takie jak bakterie.  Od tego momentu teoria ewolucji tłumaczy bezbłędnie powstanie coraz bardziej złożonych gatunków. Wiek Ziemi wynosi około 4 miliardy lat. Od pierwszych żywych istot do pojawienia się Homo sapiens upłynęło ponad miliard lat. Pierwszym pierwiastkiem, który powstał po wielkim wybuchu był wodór. Można powiedzieć ze jak się zostawi wodór na długi czas to powstanie z niego człowiek. Zdumiewające lecz prawdziwe.

O autorze wpisu:

Janusz Kowalik jest emerytowanym profesorem matematyki i informatyki na Washington State University oraz byłym kierownikiem organizacji badań informatyki w firmie lotniczej Boeing Company w Seattle. Adres internetowy Janusza: j.kowalik@comcast.net

  1. Januszu.
    Ja sądzę że jest jeszcze gorzej.
    Papieże mówią miłe słowa by się przypodobać ale niewiele ma to wspólnego z nauką katolicką.
    Franciszek już totalnie odchodzi od doktryny też by się przypodobać światu.
    A tymczasem doktryna katolicka jest kreacjonistyczna a i nawet geocentryczna.
    Wśród katolickich tradycjonalistow = doktrynerów czasami nawet jeszcze geocentryzm ma się świetnie…
    Droga prosta do płaskiej Ziemi…

  2. "steruje samolotami i potrafi odróżnić dobro od zła."
    ————————————————————————–
    Człowiek nie potrafi odróżnić dobra od zła.
    Człowiek potrafi jedynie robić bilans zysków i strat, np. dla ilości generowanego cierpienia.
    Jeśli są wyraźne dysproporcje w ilości cierpienia, albo gdy cierpienie jest po stronie wroga, lub chociażby po stronie innego, to łatwo mu podjąć decyzję i wydaje mu się, że "odróżnia dobro od zła".
    Ale wystarczy już eksperymencik czy przestawić zwrotnicę na zabicie dwóch dwunastolatek czy dwudziestu sześćdziesięciopięciolatek, i już nie wiadomo co zrobić.
    W słynnych etycznych dylematach "kolejowych" najgłupszy szympans z najwilgotniejszego lasu ma do powiedzenia tyle samo, co Pan Andrzej Dominiczak i wszyscy jego filozoficzni goście razem wzięci.
    Nie ma na tej planecie istot, które potrafią odróżnić dobro od zła.
    Jest za to banda samozwańczych cwaniaków, którzy utrzymują, że Bóg im to szepcze do ucha.
     

  3. A tak w ogóle – zgrabny artykulik jak zazwyczaj Ci wyszedł, Januszu. 
    Natomiast mam wątpliwości czy właściwie opisałeś kwestię Lamarcka oraz dziedziczenia cech nabytych.
    Mianowicie Darwin nie wykluczał dziedziczenia cech nabytych i w "O powstawaniu gatunków…" co najmniej w jednym miejscu wprost pisze, że cechy nabyte się dziedziczą…
    Główna różnica pomiędzy Lamarckiem a Darwinem polega na tym, że u Lamarcka ewolucja była nierozwidleniowa (jedna ścieżka dla każdego organizmu poczatkowego) tzn. 10 zwierzaków początkowych ewoluowało w 10 innych zwierzaków. Nie było natomiast drzewa życia z początkiem życia, rozwidlającymi się gałęziami, czyli ze specjacją. To chyba jest najważniejsza różnica pomiędzy Lamarckiem a Darwinem. (?)
     

  4. A tak na marginesie.
    Jak ibterpretujecie Panowie pożar w Notre Dame?
    Mam wrażenie że prawica jest w stanie wykorzystać wszelkie nieszczęścia do swojej propagandy.
    Cejrowski oczywiście już zauważył że to "znak by się nawracać póki czas".
    Ten sam Cejrowski który neguje teorię ewolucji jak na katolika przystało…
    Ciekawe. 🙂

      1. Katolicyzm rzymski.
        Cejrowski to katolik rzymski.
        Ale faktem jest że ten pożar jest pewno różnie traktowany przez katolików i muzułmanów.
        Katolicy widzą w tym znak od Chrystusa i grzech laicyzacji, zaś muzułmanie zapewne widzą w tym karę Allaha wobec pogańskich katolików…

        1. Magdalena Ogórek też się tym przejęła i również wysunęła naukową hipotezę iż to Chrystus wściekł się na laicyzacje społeczeństwa francuskiego w związku z czym zapewne w wyniku splatania kwantowego doprowadził do pojawienia się ognia by zniszczyć częściowo katedrę.
          A że Bóg sam siebie = swojego syna wysłał na śmierć by zbawić ludzkość, to też nie przeszkodziło mu to w zniszczeniu swego domu Bożego by zbawić Francuzów od laicyzmu…

    1. Pożar Notre Dame wskazuje ewidentnie, że Bóg – o ile istnieje – odwraca się od Kościoła katolickiego. Prawdę mówiąc, nie dziwiłbym się mu. 

  5. @TATAJAREK
    Lamarkizm byl bledny poniewaz nabyte cechy nie moga byc przekazane genetycznie.Czyli lamarkizm nie ma mechanimu dziedziczenia. Ewolucja ma mechaniozm.Jest  nim DNA.
    Darwin nie znal genetyyki ale poprawnie zgadl ze naturalna selekcja umozliwia przekazywanie dobrych cech potomstwu.
    Teraz wiemy ze drobne roznice DNA powstaja spontanicznie,
    bez celu . Natura selekcjonuje pozytywne perturbacje.

    1. Niby prawie prawda Januszu, a jednak to co piszesz jest trochę nie fair wobec Lamarcka, bo porównujesz dzisiejszy darwinizm z ówczesnym "lamarkizmem". Dziedziczenie cech nabytych nie było kluczowe ani dla teorii Lamarcka ani dla Darwina, a występowało u obydwu.
      Kopiuję z wikipedii:
      Lamarckism is also known as the inheritance of acquired characteristics or soft inheritance. It is inaccurately named after the French biologist Jean-Baptiste Lamarck (1744–1829), who incorporated the action of soft inheritance into his evolutionary theories as a supplement to his concept of orthogenesis, a drive towards complexity. The theory is cited in textbooks to contrast with Darwinism. This paints a false picture of the history of biology, as Lamarck did not originate the idea of soft inheritance, which was known from the classical era onwards, and it was not the primary focus of Lamarck's theory of evolution. Further, in On the Origin of Species (1859), Charles Darwin supported the idea of "use and disuse inheritance", though rejecting other aspects of Lamarck's theory; and his pangenesis theory implied soft inheritance.
       

      1. Jeszcze głośno rozmyślając o kwestii Lamarck-Darwin i douczywszy się z internetu, wychodzi na to, że główną różnicą pomiędzy Lamarckiem i Darwinem jest brak doboru naturalnego u Lamarcka. Ponoć organizmy ewoluują u Lamarcka bo mają naturalną cechę zwiększania złożoności ot tak sobie (ortogeneza).
        Natomiast kwestia dziedziczenia cech nabytych jest w obu teoriach drugorzędna i w obu teoriach obecna czy przynajmniej dopuszczalna.
        Wychodzi więc na to, że na pytanie "co wspólnego miały teorie Darwina i Lamarcka?" można zgodnie z prawdą odpowiedzieć, że cechą wspólną było dziedziczenie cech nabytych.
        Kwestia działania doboru nie przekłada się jednoznacznie na istnienie dziedziczenia cech nabytych (przynajmniej nie w czasach "przedgenetycznych").
        Zupełnie nie tak sprawa ta funkcjonuje w świadomości społecznej…
         

        1. Ciągnąc dalej te samokształcące dywagacje:
          Darwin, już po odkryciu (i opisaniu) doboru ciągle nie był pewien czy w przyrodzie ma miejsce dziedziczenie cech nabytych. W jednym miejscu w "O powstawaniu" pisze, że takie dziedziczenie zachodzi (wobec używanych i nie używanych narządów) a w innym miejscu pisze, że nie wiadomo czy zachodzi czy nie.
          Jak widać kwestia dziedziczenia cech nabytych nie była istotna aby odróżnić teorię Darwina od lamarckowskiej.
          Wychodzi na to, że różnica Lamarck-Darwin jest różnicą "ortogeneza vs dobór" (raczej niż różnicą "istnienie-nieistnienie dziedziczenia cech nabytych").
           

          1. Jeszcze innymi słowy takie zdanie: "Lamarkizm był błędny poniewaz nabyte cechy nie moga byc przekazane genetycznie" równie dobrze można napisać o darwinizmie: "darwinizm był błędny ponieważ nabyte cechy nie mogą być przekazane następnym pokoleniom, a darwinizm to dopuszczał." Oczywiście darwinizm Darwina był błędny w tym wąskim zakresie, co później zostało skorygowane. (A epigenetykę olewam dla prostoty wywodu).
            De facto lamarckizm był przede wszystkim błędny, bo opierał się na "samoistnej" ewolucji (bosko planowanej jak rozumiem), a nie na doborze naturalnym.
             

  6. Wiele ludzi blednie uwaza teorie ewolucji za przypadkowy prpoves. Przypadkowa jest mutacja .A naturalna seleklcja nie jest przypadkowa w skali czlego pokolenia. Tylko jednostka mozer przezyc lub zginasc wskutek przypadkowych zdarzen. 

  7. @RADOWID
    Kosciol katolicki nie moze sie zgodzic z teoria ewoluicji.
    Jesli kuzynem czlowieka jest szympans to nie ma miejsca na dusze i homocentryczny swiat.A bez pojecia i obietnicy niesmiertelnej duszy religia traci sens. Religia znalazla sie w pulapce. Nie moze zignorowac nauke i nie moze  fundamentalnie zmienic swoich doktryn.  Taka jest cena 
    sztywnych starozytnych zasad wiary. Nie mozna stac w miejscu ani posowac sie do przodu. Jedynym rozwiazaniem jest  wyrzucenie religii na historyczny smietnik . Ale ani papiez, ani biskupi nie chca odejsc  bez walki. Koniec religii jest nieunikniony ale mozna go przesunac w czasie i opoznic  zaglade.
     

    1. By utrzymać religijną władzę Kościół będzie się jeszcze bardziej modernizowal aż ostatecznie odejdzie całkowicie od dogmatów. Już teraz papież neguje istnienie piekła – czyli jest heretykiem.
      Uważam (nie wiem na ile moja prognoza się sprawdzi) że kolejni papieże będą tqcy jak Franciszek lub nawet jeszcze mocniej liberalni – zdrada własnej religii jest jedyną możliwością utrzymania jej za wszelką cenę.

    2. @Janusz
      PS
      Napisałeś że islam jest jeszcze bardziej antyewolucyjny niż katolicyzm.
      Nie zgodzę się.
      Wśród muzułmanów istnieje tak samo wiele rozbieżności w tej kwestii jak wśród katolików.
      Konserwatyści i tradycjonalisci katoliccy są przeważnie kreacjonistami a nawet geocentrystami.
      Odrzucają często teorię Kopernika, twardo trzymając się tego że jego dzieło było na indeksie.

  8.  RADOWID
    Obecnie KK twierdzi ze teoria ewolucji jest prawdziwa z wyjatkiem rozwojuu myslu ktory wymaga duszy.
    To juz jest pewne ustepstwo. Islam jest sztywniejszy bo traktuje ksiege Genesis doslownie .

    1. Słabe ustępstwo zważywszy na to jak wplywowyjest kreacjonizm wśród katolików.
      A co do islamu to dosłownie traktuje Koran a nie Genesis.

  9. @TATAJAREK
    Darwina trzeba postawic znacznie wyzej niz Lamarcka.
    Darwin dlugo przed genetyka poprawnie uwazal ze naturalna selekvcja jest mechanizmem dziedziczenia cech zywych istor.
    Ogkrycie DNA potwierdzilo genialne zalozenia Darwina.
    Lamarckowi liczy sie zwrocenie uwagi na proces dziedziczenia
    Teraz wiemy ze nie mozna dziedziczyc nabytych  cech.
    Sekretem zmian jest losowa mutacja.
    PS Polskim odpowiednikiem slowa random jest losowy,tak?
     
     

  10. @RADOWID
    Rzeczywiscie jest zdumiewajace ze dzielo Kopernika bylo na indeksie Librorum Prohibitorum a ksiazka Hitlera Mein Kampf nie byla na indeksie. 

  11. "Darwina trzeba postawic znacznie wyzej niż Lamarcka."
    ————————————————————–
    Co do tego pełna zgoda Januszu.
    W powyższych komentarzach chciałem tylko zwrócić uwagę, że ogniskowanie różnicy Lamarck-Darwin na kwestii dziedziczenia cech nabytych jest trochę nieścisłe.
    —————————————————————————————
    Polskim odpowiednikiem slowa random jest losowy,tak?
    ————————————————————————————-
    Tak, losowy (ewentualnie przypadkowy) np. random number generator = generator liczb losowych.
     

  12. @ TATAJAREK
    Dziekuje za wyjasnienie polskiego slowa znaczacego random.
    Jest to wazne slowo bo nasz swiat na poziomie atomowym jest opisany tylko prawdopodobienstwem i wszystkie zjaweiska fizyki sa random. Tylko w skali sredniej  wszystko staje sie rozsadnie intuicyjne . Ale i tu sa wyjatki:termodynamika, systemy chaotyczne i teorie ekonomiczne np stock market.
     

    1. A dlaczego "stock market"  jest random? Słowo "random" a nawet "losowe" jest mylące, bo czesto uzywane niematematycznie, jako cos na co nie mamy wpływu. A przeciez rynek nie jest losowy w tym sensie, jedynie mamy ograniczone informacje. Dzis chyba nikt nie zatrudnia astrologa o porade czy sprzedac czy kupic jakies akcje. A jesli nawet to efekt tego pojedynczego astrologa jest na cały rynek znikomy, raczej sie dokłada do interesu.

    2. W skali sredniej tez jest random, skoro składniki są random. Formalnie jedynie wariancja spada, co daje wrazenie ze potrafimy lepiej przewidziec wartosc sredniej (dla wielu rozkładow prawdopodobienstw). 

  13. Gielda jst losowa bo nie ma metody na dokladne przewidzenie ceny akcji. To samo dotyczy przepowiedni pogody na wiecej niz kilka dni. Powod jest inny ale rezultat jest podobny.

  14. Rowniez niektore zjawiska spoleczne zawieraja losowe wartosci. Na przyklad  obsluga w sklepie wedlug teorii kolejek(queueing theory).

  15. Losowosc nie polega na tym ze nie mamy wplywu ale na niemozliwosci przewidzenia. Gielde uzywaja matematycy jako generator losowych liczb. Na pogode nie mamy duzego wplywu i jest losowa poniewaz nalezy do klasy  wydarzen chaotycznych,niezwykle czulych na warunki poczatkowe rownan.

    1. Giełda przeciez nie jest  zupełnie losowa. Słaby to  generator. To  ze czasami  nie znamy przyczyny  ze giełda  idze  w doł to nie znaczy, ze jest ona losowa. 

  16. @JANUSZ
    W ostatniej "anty-lewackiej" publikacji katolickiego prof. Roszkowskiego widoczna jest krytyka teorii ewolucji i szeroko pojętej idei ewolucjonizmu.
    Negatywnie mnie to zaskoczyło, zważywszy na to, że tenże profesor nie czepia się np. teorii Big Bangu, ale ewolucji już tak.
    Moim zdaniem pokazał przez to swoją niewiarygodność – cytuje też (jako katolik) bez cienia zażenowania wybitnego fizyka, ateistę Rogera Penrose'a by wykorzystać jego idee do argumentowania na rzecz "istnienia duszy" – totalny NONSENS!
    Roszkowski twierdzi, że ewolucja jest "nie dostatecznie dowiedziona" a snuje nienaukowe dywagacje na temat czarnych dziur, fal grawitacyjnych, big bangu itp. i sprawia wrażenie zafascynowanego tymi tematami i teoriami, a sam odrzuca teorię ewolucji która jest o wiele lepiej dowiedziona niż np. big bang.
    Zastanawiam się – dlaczego profesor pozwala sobie na taki para-religiancki, pseudonaukowy bełkot?

      1. Niekiedy pisał dobre historyczne – obiektywne książki.
        Ale ostatnio się na nim zawiodłem.
        Zbyt dał się ponieść religijnej fantazji.

  17. @RADOWID
    Bardzo ciekawy komentarz. Masz racje ze teoria ewolucji jest dowiedziona ponad wszelka watpliwosc. Po angielsku to sie nazywa proven beyond reasonablr doubt. Big bang ma tez niezbity dowod  w postaci  background microwave radiation za ktore dwaj fizycy Penzias i Wilson z Bell Laboratories  otrzymali nagrode Nobla.

  18. @JANUSZ
    Nie wiem, dlaczego ceniony polski profesor (historyk, ekonomista) proponuje pseudonaukowy dla biologii bełkot, negujący ewolucję.
     

  19.  
    Aby akceptowac teorie ewolucji trzeba ja poznac .
    Zyjace istoty sa tak wspaniale zlozone ze trudno uwierzyc ze powstaly w wyniku prostego procesu ewolucji , bez zadnego projektanta.  Sa tez inne powody  negatywnego stosunku wobec teorii ewolucji. Na przyklad religijne pranmie mozgu dzieci przed tym zanim zaczna samodzielnie myslec.

  20. Najdziwniejsze są pomysły konkordystow i kreacjonistow starej Ziemi. Ale całkiem ciekawe…
    Są bowiem herettkami dla młodo-ziemcow. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *