Polityka staje się dziecinna


W polskiej polityce ma miejsce scenariusz, w który nie chciałem wierzyć, a który opisywał mi mój kolega ze stowarzyszenia, niepoprawny optymista. Oto PiS niszczy sam siebie poprzez swoją nieudolność i wiarę we własne cyniczne teorie spiskowe. Cieszę się z tego, ale wiem też, że to nie wystarczy.

Mamy demokrację, lecz niestety, nie jesteśmy doświadczonymi znawcami polityki. Wybieramy więc rządzących przypadkiem, czasem wpływ ma tu smak kiełbasy wyborczej, innym razem uwodzicielski urok nowości. Później jesteśmy źli na tych "onych", rządzących nami na podstawie naszej decyzji. Powtarzamy wtedy – "polityka to jedno wielkie bagno" nie zdając sobie sprawy z tego, że to my sami rozlaliśmy to błoto i wrzuciliśmy do niego ludzi, przeważnie nie głupszych od nas, za to bardziej ambitnych.

Cały Zachód przechodzi teraz kryzys demokracji. Słuszne postulaty mieszają się z absurdalnymi. Na przykład tożsamość – brakuje jej nam, ale nie oznacza to, że musimy wraz z Frontem Narodowym rozwalać Unię Europejską. W kwestiach gospodarczych albo naiwnie walczymy z globalizacją wierząc w zieloną Arkadię małych osad, albo kpimy z jednego z nielicznych trafnych spostrzeżeń Trumpa zauważającego, że potężne Chiny oszukują globalny rynek nie pozostawiając jemu wartości swojej waluty. I tak oto mają masę niewolników pracujących za malowane byle jak karteczki i odbierających pracę Europejczykom i Amerykanom.

 

Trudno jest zrozumieć, dlaczego o pozycję najważniejszej osoby na świecie ubiegali się tak słabi kandydaci jak Donald Trump i Hilary Clinton. Dlaczego Francuzi będą musieli wybrać osobę mało znaną, pozbawioną politycznego zaplecza aby odebrać szanse na władzę XIX wiecznym nacjonalistom (i to w XXI wieku). Brexit też nie jest wykwitem politycznie rozsądnego społeczeństwa.

W polityce Europy i Zachodu dominuje naiwna bajkowość lub bezwład, bezwład mimo realnie wielkich możliwości. Większości wyborców niezbyt zależy na dobrych perspektywach na przyszłość. Rozsądne partie drepczą zatem ostrożnie w miejscu ze swoją "ciepłą wodą", zaś te nierozsądne proponują podróż do krainy mrocznych baśni. Brakuje w Europie krytycznej debaty ludzi mądrych i przy okazji będących patriotami Europy i swoich państw. Komisarze Unijni popełniają gafę za gafą, zaś przedstawiciele poszczególnych państw oscylują pomiędzy nieadekwatnym do obecnych wyzwań nacjonalizmem a półsennym, ociekającym rutyną marazmem.

Polityka staje się dziecinna i nie wiadomo jak to zmienić. "Świerza krew" często się nie sprawdza, czego dobrym przykładem jest Kijowski. Człowiek znikąd, a w każdym razie spoza obecnej polityki, niekoniecznie musi się okazać uczciwszy od starych sejmowych wyjadaczy. Pokazuje to, że i reset obecnych sił politycznych mógłby tylko pogorszyć sytuację. Sytuacja jest bardzo trudna, ale może w końcu znajdzie się kiedyś mąż stanu (lub niewiasta stanu), który przetnie ten węzeł gordyjski. Póki co nasz świat tonie w bagnie…

Tekst ukazał się pierwotnie w NaTemat

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

  1. Dokładnie! To wszystko wina zdominowanej przez mafijną żydokomunę Unii Europejskiej z putinowską agentką Merkel na czele. Wypełniając rozkazy z Moskwy, realizuje ona (finansowane przez zdradzieckiego Sorosa) plany, mające na celu zniszczenie Europy i w konsekwencji odbudowę bolszewickiego imperium. Trzeba zaorać tą lewacką klikę, póki nie jest za późno! Na szczęście polski rząd wyrwał nas spod niemieckiego buta i już niedługo to my będziemy przewodzić odrodzonej z popiołów Europie. Rozmontujemy zbrodniczą, lewacką Unię, zamkniemy granice przed ciapatymi muzułmanami i wtedy cały kontynent – ponownie oparty na chrześcijańskich wartościach, które dawniej stworzyły jego potęgę – wstanie z kolan.

    .

    Módlmy się za to wszyscy.

    1.  

      Chetnie odniosę się do Twojej wypowiedzi, jakkolwiek żartobliwej. 

      .

      "Dokładnie! To wszystko wina zdominowanej przez mafijną żydokomunę Unii Europejskiej z putinowską agentką Merkel na czele."

      .

      Może żydokomunę, ale niekoniecznie mafijną. Merkel jest raczej agentką Sorosa, niż Putina – interesy Putina (=radzieckiego KGB) i Sorosa (= światowej, żydokomunistycznei finansjery) jednak się nie pokrywają. Współczesna Unia i jej polityka jest wymysłem R. Coudenhove'a-Kalergisa. Stąd pomysł zniszczenia Europy – jak by nie było – białych narodów, cały czas zawzięcie realizowany.   

      .

      "Wypełniając rozkazy z Moskwy, realizuje ona (finansowane przez zdradzieckiego Sorosa) plany, mające na celu zniszczenie Europy i w konsekwencji odbudowę bolszewickiego imperium."

      .

      Uwaga wyżej ma zastosowanie – w całej rozciągłości. 

      .

      "Trzeba zaorać tą lewacką klikę, póki nie jest za późno! Na szczęście polski rząd wyrwał nas spod niemieckiego buta i już niedługo to my będziemy przewodzić odrodzonej z popiołów Europie."

      .

      Oby! Mamy wielką, historyczną okazję uwolnić się – po raz pierwszy od 1000 lat – spod wpływów Niemiec, pomimo usilnych zabiegów samych Niemiec i nieskrywanych ich agentury w Polsce (oczywiście PO z Tuskiem, TW "Oskarem" na czele). 

      .

      "Rozmontujemy zbrodniczą, lewacką Unię, zamkniemy granice przed ciapatymi muzułmanami i wtedy cały kontynent – ponownie oparty na chrześcijańskich wartościach, które dawniej stworzyły jego potęgę – wstanie z kolan."

      .

      Oby tak się stało – jest to także w Twoim interesie, choć zapewne nie zdajesz sobie z tego sprawy.

      1. Żartobliwej? Nic z tych rzeczy, po prostu od wczoraj zostałem PiSiorskim akolitą i odpowiednio dostosowałem poziom swoich komentarzy.

  2. Troszkę się interesowałem polską polityką międzywojenną. Odniosłem wrażenie, że jesteśmy narodem, który z wielkim zaangażowaniem zajmuje się burzeniem własnego państwa, a nie jego budowaniem.

  3. Wyobraźmy sobie budowlę z pod której usunięto 6% fundamentu i się zawaliła. Co powiemy o takiej budowli? Że była to fuszerka, błąd konstrukcyjny, że taka budowla nigdy nie powinna powstać. Że taka budowa narusza prawa fizyki i statyki.

    Żeby FN wygrał wybory potrzebowałby 50% + 1 wszystkich wyborców co stanowi niecałe 24 mln głosów. 24 mln z 420 mln obywateli unii (bez UK) stanowi niecałe 6%, które jest w stanie zawalić całą budowlę. Nikt nie doszukuje się błędu w konstrukcji, winny jest nacionalizm, ksenofobia, niezrozumienie zawiłych ekonomicznych reguł. W praktyce te "zawiłe ekonomiczne reguły" wyglądają tak: państwa medclub którym Holendrzy nie chcą już więcej finansować ich dolce vita, zaciągają długi w tzw. Target2, wierzycielami są państwa północy, głównie Niemcy. Niemcy via EBC pożyczają pieniądze innym, żeby ci mogli kupić ich produkty. Nikt nie wierzy w perpetum moblie ale w ten system niektórzy wierzą. Jak to jest możliwe że Niemców na to stać? Są to reformy, tak mocno wychwalana przez p. Napierałę Agenda 2010, do której NIemcy nakłaniają teraz Francuzów. Co przyniosła agenda 2010 Niemieckiemu pracobiorcy? Przyniosła mu  „German Dream is over“. W praktyce wygląda to tak. Opa i Oma mogli sobie wybudować jeszcze domek, gdy opa pracował a oma prowadziła gospodarstwo domowe i wychowywała dzieci. Dzisiaj 25% pracobiorców znajduje się w tzw. "Niedriglohnsektor", płace realne na poziomie przed 20 lat; ca. 50% nowopowstałych Jobs na czas ograniczony, ponad 1 mln Leiharbeiter- zatrudnionych w firmach pośredikach,  1,5 mln Kapovaz-Jobber – praca na zawołanie gdy jest – gdy nie ma czekać w domu (nieodpłatnie) na telefon. W średniowieczu nazywało się to Tageslöhner.  Ok. 7,5 mln umów na kawałek etatu, z czego 5 mln faktycznie pracuje na kawałek etatu.; 7 mln  Hartz IV, 5 % danego rocznika opuszcza szkołę bez jej ukończenia – tj. ok. 50 000 młodzieży rocznie!  2 mln ludzi w wieku między 20-34 lata nie mają żadnego wykształcenia zawodowego, 300 000 młodzieży czeka w kolejce między szkołą i nauką zawodu; ponad 500 000 emerytów otrzymiujących emeryturę socjalną, drastyczne obniżenie poiomu emerytur; 2,6 mln dzieci żyjących w biedzie, 2 mln korzystających z zupek w caritasie. 350 000 gospodarstw domowych ma odłączony prąd. Kto zna te fakty, tego nie dziwi że pod powierzchnią się gotuje.A ignoranci piszą ; bezwład mimo realnie wielkich możliwości.

    1. Porównaj sobie dane ekonomiczne Niemiec, które wprowadziły agendę, ze statykami gospodarczymi dotyczącymi niereformowalnej Francji.

      W Niemczech praktycznie nie ma bezrobocia (3,9%), we Francji jedno z wyższych w europie (10 %). W niemczech płace rosną (wzrost o 1,1% w ciągu roku), we Francji stoją w miejscu. Dług publiczny 3 razy wyższy w RF niż w RFN. RFN dodatni bilans handlowy, RF ujemny.

    2. " 2,6 mln dzieci żyjących w biedzie" że wskaźnikami mierzącymi biedę bym uważał, z tego względu, że z reguły za biedne określa się rodziny, które zarabiają poniżej jakiegoś procenta ze  średniej zarobków. Czyli mogą nie mierzyć kompletnie niczego! Przykładowo może wyjść, że gdzieś jest więcej biednych tylko dlatego, że że średnia zarobków tam jest wyższa a nie dlatego, że rzeczywiście więcej ludzi żyje w biedzie.

    1. "Wyrzucenie muzułumanów nic nie da. W III Rzeszy nie było muzułumanów i nie był to raj na ziemi."

      .

      Leczenie ptasiej grypy nic nie da. W III Rzeszy nie było ptasiej grypy i nie byl to raj na ziemi.

  4. Zwracam uwagę, że Kijowski NIE JEST CZŁOWIEKIEM ZNIKĄD !!!

    Jego dziadek mordował Żołnierzy Wyklętych.
    Nie wiem, kim byli jego rodzice, ale pewnie byli powiązani z systemem PRL.
    Sam Kijowski pracował nad projektami informatycznymi dla ZUS i można podejrzewać, że nie pracował tam jako człowiek z ulicy.

    Tak więc Kijowski NIEPRZYPADKOWO stał się "twórcą" tzw. "ruchu" KOD, a tak naprawdę wydmuszki służb.

    1. W sedno!

      .

      Potrzeba nam więcej komentarzy tego typu, żeby nieświadomi ludzie mogli poznać prawdę o tej mafii! Merytorycznych, pełnych rzeczowej argumentacji i twardych dowodów. Jak ja mogłem zwątpić w nieskalaną wizję Pana Tabisza. Mea culpa!

  5. Ja bym powiedzial ze polityka stala sie nieatrakcyjna dla ludzi o ponad przecietnej klasie intelektu.

    Powody sa czesto widoczne 

    a) przecietny obywatel nie wymaga od politykow prawdy.Chce tylko aby mowili to co chce uslyszec.

    b) nie ma konsekwencji za nieudolnosc lub klamstwo

    c) generalna apatia szpoleczenstwa.Politycy staraja sie byc  aktorami ktorzy zabawiaja publike zamiast jej sluzyc

    d) w sumie jest to wina nie tylko politykow lecz rowniez obywateli i mediow 

     

  6. Ja bym powiedzial ze polityka stala sie nieatrakcyjna dla ludzi o ponad przecietnej klasie intelektu.

    Powody sa czesto widoczne 

    a) przecietny obywatel nie wymaga od politykow prawdy.Chce tylko aby mowili to co chce uslyszec.

    b) nie ma konsekwencji za nieudolnosc lub klamstwo

    c) generalna apatia szpoleczenstwa.Politycy staraja sie byc  aktorami ktorzy zabawiaja publike zamiast jej sluzyc

    d) w sumie jest to wina nie tylko politykow lecz rowniez obywateli i mediow 

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *