Racjonalista TV !?

Od Redakcji:

Prezentujemy tekst blogera o nicku Romskey, będący autorską analizą szans rozwoju naszej internetowej telewizji Racjonalista.tv. Zachęcamy także do odwiedzenia jego strony ROMSKEY'S BLOG i zapoznania się z innymi ciekawymi tekstami autora pod adresem: http://pracazbiorowa.wordpress.com/

Rusza internetowa telewizja “Racjonalista.tv”.

Przede wszystkim, jestem pełen uznania dla czteroosobowego zespołu twórców, gdyż zgromadzenie czwórki Polaków mających ochotę tworzyć wspólne dzieło to nie lada wyczyn i już sam w sobie ten fakt czyni telewizję wyjątkową. Po obejrzeniu 3 zwiastunów wiem, że autorom nie brakuje również ambicji, choć potrafić zaprzeczyć w ciągu kilku minut wszelkim zasadom współczesnego marketingu bez wątpienia należy mieć talent. Oto, telewizja “Racjonalista.tv” chce być telewizją rozumnego dialogu, niepropagandową, krzewiącą wiedzę o dokonaniach naukowych, daleką od sensacji i masakr, apolityczną(!), mówiącą otwarcie o ateizmie i wielu innych zagadnieniach współczesności wypartych z przestrzeni medialnej. Odruchowo pomyślałem o całej masie “lajków” w Facebooku i raczej skromnej oglądalności. Dał znać o sobie mój realizm, który sprawił, że zobaczyłem pomysł na mapie wielu innych telewizyjnych inicjatyw: -mówiący tylko prawdę Max Kolonko, mówiąca jeszcze większą prawdę Narodowa, na swój sposób demaskatorska Podziemna TV, Niezależna Telewizja.pl racjonalna i nawet ekspercka, niestety nieobecna już “LIVE Chełstowski” autorska i chyba najbardziej zbliżona tematycznie do zamysłu twórców Racjonalista.tv. Okiem przeciętnego Polaka, wyobraziłem sobie kolejną grupę mądrych głów starających się odebrać nam cenny czas, który z powodzeniem moglibyśmy poświęcić na flirty, picie piwa czy oglądanie Kiepskich w przerwach bloków reklamowych Polsatu. Czy to się uda? O dziwo, nie wszystkie pomysły telewizyjne są skazane na niszę. Umieszczenie live-kamery w samym centrum Majdanu (Maidan LIVE – Espreso.tv) przez Michała Broniatowskiego było strzałem w dziesiątkę. Obrazy pożyczał jak wieść niesie nawet Reuters, lecz tu należy zdradzić, że pomysłodawca jest zawodowcem. Sukcesu telewizji Republika.tv opisywać nie ma sensu, gdyż tego rodzaju źródła dysponują niestygnącym gronem zapiekłych fanów nawet gdyby prezentowały wyłącznie obraz kontrolny. Czy racjonalizm podany w formule podobnej do “Areopagu Gdańskiego” (takie tchnienie poczułem oglądając zwiastuny) sprzeda się na obecnym rynku, czy wywrze jakiś wpływ na świadomość społeczną? Jak mawiają specjaliści “ile włożysz, tyle wyjmiesz” (czasu, środków i pracy). Pierwsze komentarze są optymistyczne, choć nie brakuje w nich tęsknoty za nowoczesną, “tabloidowo-przebojową” formułą. Cóż, dziś trzeba być głośnym, kolorowym, szybkim i łamać normy by dać zauważyć się, a chcąc kreować, trzeba być widzialnym – tak nas wychowały “tradycyjne” media.

Racjonaliście.tv przyda się bez wątpienia kapitał (podobno min. Zdrojewski dysponuje nadmiarem) i spora rezerwa stalowych nerwów, gdyż rozwój tej inicjatywy bez wątpienia nie zostanie przemilczany przez drugą stronę mocy. Racjonalizm czy realizm, są groźniejsze niż gender lub demokracja, dlatego już dziś na miejscu twórców przejrzałbym własne genealogie, przynależności polityczne dziadków oraz dalekich krewnych. Nawet gdy działanie to, mające na celu wyeliminowanie “punktów zapalnych” nie ma najmniejszego sensu, skoro rywal o rząd dusz w razie ich braku coś sobie sam wymyśli, to przynajmniej łatwiej zorientować się, z której strony nastąpi atak i jakoś się do niego przygotować (sporządzić obszerne wyjaśnienia). Religia w szkole, religia w przestrzeni publicznej, jak wystąpić z kościoła – zapowiedzi twórców brzmią interesująco. Największym wrogiem wydaje się czas, który autorzy chcą nam zabrać. Skoro nie żądza krwi to tylko sympatia może przykuć widzów do monitorów, a sympatia to budowanie “społeczności racjonalista.tv, dbałość o ciekawą ofertę – trochę pracy. Osobiście liczę na archiwizowanie odcinków, dzięki czemu będzie można do nich zaglądać w wolnej i dowolnej chwili.

Twórcom wytrwałości na nowej drodze Życzę!

O autorze wpisu:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *