Relatywizm wzmocniony hipokryzją

 

Pan prezydent Duda popisał się krętactwem w opisie swoich działań. Nie po raz pierwszy zresztą. Pytany w wywiadzie telewizyjnym o jego kontakty z ministrem Maciarewiczem powiedział, że może tyle, na ile pozwala mu Konstytucja (?!). W rzeczywistości nie ma, w tej kwestii, przełożenia na prezesa Kaczyńskiego i dlatego może niewiele. Kiedy dziennikarz wskazał na przykłady gdzie prezydent wielokrotnie łamał Konstytucję powiedział on, że w jego opinii (prezydenta), Konstytucji nie łamał. I dalej. Kiedy dziennikarz spytał go czy Donald Tusk miał prawo napisać na twitterze to, co napisał prezydent odpowiedział, że jako unijny urzędnik nie może wypowiadać takich ocen.

 

 
I następny kwiatek. Na pytanie czy prezydent może ganić, w ulicznej wypowiedzi, ubeckie metody ministra Maciarewicza dziennikarz i my usłyszeliśmy odpowiedź, że była to taka „licentia poetica” pana prezydenta. Czyli chlapniecie Tuska było naganne, a prezydent może milić językiem na ulicy bez zastanowienia, że nie wspomnę już o „kwiku świń odrywanych od koryta” .

 

Takich niezborności w całym wywiadzie było znacznie więcej. Oznacza to, że prezydent przystąpił do wywiadu nieprzygotowany. Ale chyba przyczyna jest głębsza. Taki relatywizm w postrzeganiu prawa i obowiązków prawicowej władzy jest teraz normą. Niedawno poseł Sasin na pytanie dziennikarza kiedy PiS sprowadzi wrak Tupolewa do Polski, co wielokrotnie obiecywało, opowiedział, że to wina Platformy, bo przecież istnieje coś takiego jak ciągłość władzy. Ale w przypadku Trybunału Konstytucyjnego nie istnieje, zabierania emerytur też nie istnieje, itp. Nic dodać nic ująć. Oto PiS-owski relatywizm wzmocniony hipokryzją w najlepszym (a raczej najgorszym) wydaniu.


Czesław Cyrul

O autorze wpisu:

Czesław Cyrul jest znanym publicystą lewicowym, prowadzącym między innymi popularny blog w Gazecie Wrocławskiej - http://blogi.gazetawroclawska.pl/czeslawcyrul/ . Jest członkiem SLD, pełnił między innymi funkcję przewodniczącego oddziału wrocławskiego tej partii, od 2016 roku jest członkiem Rady Krajowej.

One Reply to “Relatywizm wzmocniony hipokryzją”

  1. Do rządu można się przyczepić z różnych względów, choć i tak obecny rząd sprawia wrażenie lepszego od platformerskiego.

    Ja się mogę przyczepić do propagowania ideologii narodowo-katolickiej, a to ociera się o frankistowski faszyzm. Taką ideologię należy zwalczać a nie sakralizować!

    Przyczepić się też można do ultra-subiektywizmu TVP, choć inne stacje też z obiektywizmu nie słyną. Np. "Wiadomości" pałają nienawiścią do islamu (w ogóle!) i częstokroć wrzucają wszystkich muzułmanów do jednego wora z terrorystami. Oczywiście mogą sobie na to pozwolić, bo polskich muzułmanów prawie w ogóle nie ma…

    Ateizm też jest szykanowany i wyśmiewany – przykład religijnego fanatyzmu i fundamentalizmu Wiadomości TVP.

    Prezydent jest sługusem rządu, tak samo jak jego poprzednik.

    Jedną z największych hipokryzji TVP jest stosunek do komunizmu:

    PRL, polscy komuniści to najgorsze zło z piekła rodem… ale jak premier przybywa do komunistycznych Chin albo gdy prezydent przybywa do komunistycznego Wietnamu, to jest super! 🙂

    Jak widać komunizm komunizmowi nierówny! 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *