Saragossa 300 lat temu

Zaragoza była od XII wieku stolicą Aragonii. W roku 1725 była dość ważnym miastem liczącym 30.000 mieszkańców, by pod koniec wieku, w 1787 mieć ich już 45.000. Wyludni sie nieco w rezultacie wojen napoleońskich. Po poprzednich wiekach Saragossa odziedziczyła kilka wspaniałych budowli; takich jak renesansowy gmach giełdy La Lonja czy mauretański alkazar z XI wieku, zwany przez mieszkańców: El Palacio de La Aljafería – kompleks obejmował mauretański dziedziniec, meczet i pałac królów katolickich. Obradowały tam do początków XVIII wieku Las Cortes de Aragón – Kortezy Aragonii czyli lokalny parlament, który na mocy dekretu Filipa V Burbona połączył się (tylko ograniczona liczba wybranych aragońskich prokuratorów) z Kortezami Kastylii. Zresztą zebrania kortezów w XVIII wieku były bardzo rzadkie (w latach: 1713 i 1789 w Madrycie). Dopiero od niedawna (1983) znów funkcjonuje lokalny parlament aragoński.

105

Il. 1. Fragment obrazu J.B. Martíneza del Mazo z 1647 roku przedstawiającego Saragossę, źródło: http://es.wikipedia.org/wiki/Archivo:Diego_Vel%C3%A1zquez_002.jpg (dostęp: 18.07.2011 r.)

Podczas wojny sukcesyjnej hiszpańskiej (1701-1714), Saragossa i cała Aragonia zamierzając bronić swych przywilejów miejskich (fueros) przed absolutystami z dynastii burbońskiej, lecz nie poszły tak jak Katalonia i Walencja do obozu habsburskiego. Mimo to Burbonowie ukarali Aragończyków w roku 1707, gdy okupowali Saragossę. Pozbawiono wówczas miasto owych przywilejów . Według Johna Lyncha w Aragonii przeważali liczebnie zwolennicy Filipa, vide: J. Lynch, Bourbon Spain, s. 39.

106

Il. 2. Fragment obrazu J.B. Martíneza del Mazo z 1647 roku przedstawiającego Saragossę, źródło: http://es.wikipedia.org/wiki/Archivo:Diego_Vel%C3%A1zquez_002.jpg (dostęp: 18.07.2011 r.)

http://es.wikipedia.org/wiki/Archivo:Diego_Vel%C3%A1zquez_002.jpg (dostęp: 18.07.2011 r.)
20 sierpnia 1710 roku pod Saragossą starły się siły habsburskie dowodzone przez naczelnego wodza sił austriackich w Hiszpanii, i wszystkich sił alianckich (autriacko-brytyjsko-holendersko-portugalskich i pro-habsburskich hiszpańskich) w Katalonii Guido Rüdigera, hr. Starhemberg (1657-1737) i burbońskie, pod wodzą Alexandre’a Maître, markiza de Bay (1650-1715). Zwycięstwo aliantów i wkroczenie ich wojsk do miasta 21 sierpnia, spowodowało otwarcie drogi na Madryt, skąd Filip V Burbon ewakuował się już 9 września. Saragossa krótko jednak cieszyła się odzyskanymi przywilejami. Gdy w Madrycie na dobre zagościli Burbonowie – cofnięto je na mocy tzw. dekretów Nueva Planta („Nowego ładu”). Saragossa przestała być siedzibą instytucji Królestwa Aragonii. Wygrał madrycki centralizm . Vide: E. Sarasa Sánchez, Aragón: Historia y Cortes de un Reino, Cortes de Aragón y Ayuntamiento de Zaragoza, 1991.

W roku 1760 w Saragossie miały miejsce rozruchy, będące odpowiednikiem madryckiego motín de Esquilache. Był to spór racjonalistycznego rządu, dbającego o bezpieczeństwo na ulicach, i konserwatywnych mieszkańców, którzy nie chcieli się wyrzec tradycyjnych płaszczy (capas) i kapeluszy z szerokim rondem (sombreros), mimo, iż rabusiom łatwiej było pod takim ubraniem ukryć nóż czy pistolet.

107

Il. 3. Atak na klasztor Santa Engracia, 8 lutego 1809 roku na obrazie Louisa-Françoisa, barona Lejeune, źródło: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Santa_Engracia_-_Lejeune.jpg (dostęp: 18.07.2011 r.)

W roku 1776 założono w Saragossie: Sociedad Económica de Amigos del País czyli Ekonomiczne Towarzystwo Przyjaciół Kraju. Organizacje o skrócie SEAP powstawały wówczas w całej Hiszpanii jak grzyby po deszczu. Podobnie zresztą było w Irlandii i Szwajcarii. Towarzystwa owe były ośrodkami oświecenia, liberalizmu i fizjokratyzmu. Członkowie towarzystw śledzili problemy ekonomiczne swych regionów i tłumaczyli obce dzieła ekonomiczne promujące liberalizm ekonomiczny i fizjokratyzm .
W latach 1808 i 1809 Saragossa była dwukrotnie oblegana i po niezwykle zaciętej obronie pod dowództwem generała J. Palafoxa zdobyta przez wojska napoleońskie. W ciągu XIX wieku wydobywać musiała się ze zniszczeń wojennych.

Klasyczne opracowanie długich dziejów Saragossy: L. Pros, J. Ansón Navarro, A. Ansón Navarro, Historia de cuatro ciudades: Salduie, Caesaraugusta, Saraqusta, Zaragoza, Zaragoza 2001.

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

3 Odpowiedzi na “Saragossa 300 lat temu”

  1. „W latach 1808 i 1809 Saragossa była dwukrotnie oblegana i po niezwykle zaciętej obronie pod dowództwem generała J. Palafoxa zdobyta przez wojska napoleońskie.”

    I to naprawdę wszystko, co powinno być wymienione w tym jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów polskiej epopei napoleońskiej? Jedno zdanie i żadnej chociażby wzmianki, że Saragossę zdobywali Polscy żołnierze, zapisując heroiczną walką o każdy dom i ulicę, kolejną, obok Somosierry, Albuery, Fuengirolli i innych, kartę naszej historii. Zdobywanie miasta przez polskich legionistów uwiecznił Wajda w ekranizacji „Popiołów” Żeromskiego, uwiecznił Suchodolski na obrazie, uwiecznili inni w innych książkach, obrazach, wspomnieniach – a pan żeś, w tym swoim klekocie (bo artykułem to nie jest na pewno) nawet o tym nie wspomniał.

    Mierne jak cały internet.

  2. Zupełnie nie o to chodziło… I gratuluje zmyślności w ocenie i wyciąganiu wniosków. Daj spokój, serio. Pominąłeś (zdawkowo przytoczyłeś w zasadzie pomijając) najciekawszy i najdonioślejszy epizod w całej historii Saragossy. Do tego artykuł jest słaby i zawiera błędy – przeczytaj go sobie kilka razy.

    Pzdr i powodzenia w obsikiwaniu miejsc w świecie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *