Sardynia 300 lat temu

Do 238 p.n.e Sardynią władali Kartagińczycy, potem zaś Rzymianie,  Genueńczycy i Pizańczycy, Aragończycy. Ci ostatni sprowadzili ludność z Katalonii i poddali wyspę represjom. Stolica Sardynii, Cagliari była miejscem gdzie urzędowali wicekrólowie, przez niemal cały czas miedzy rokiem 1337 a 1847.  W XVII wieku życie intelektualne w Cagliari   było dość ożywione, na co wskazuje założenie wówczas uniwersytetu w tym mieście. Jednak zniecierpliwienie do hispanizacji wyspy było na tyle duże, że w 1666 roku doszło do zamachu na namiestnika Camarassa (1666), a potem 13 sierpnia 1708 roku, podczas wojny o sukcesję hiszpańską, Cagliari poddało się bez większego oporu angielsko-holenderskiej armii oblegającej (40 okrętów ostrzegawczo zbombardowało miasto).
W latach 1714-1718 Sardynią władała Austria (przyznano jej wyspę na mocy traktatu w Rastatt). Rządy austriackie cechowały brutalność i twardy fiskalizm. W 1717 roku Hiszpania próbowała odzyskać  stracone wyspy. 8.000 żołnierzy zeszło na plaże Poetto. 29 sierpnia 1717 roku Cagliari poddało się Hiszpanom, którzy rok później próbowali opanować też Sycylię. Traktat londyński  z 2 sierpnia 1718 roku przyznał Królestwo Sardynii, księciu Sabaudii-Piemontu Wiktorowi Amadeuszowi II.
s1
Il. 1. Widok Cagliari w 1825 roku, źródło: http://it.wikipedia.org/wiki/File:View_of_Cagliari_1825.jpg
Za sabaudzkich rządów powstawały, zgodnie z oświeceniową formułą, nowe szkoły i szpitale. W Cagliari wzniesiono Archiwum Państwowe, szkołę chirurgii, drukarnię i budynek biblioteki uniwersytecką. Sabaudzkie wysiłki modernizacyjne nie przyniosły spodziewanych zmian ekonomicznych. Sabaudczycy przejęli wyspę na której ogromne piętno wycisnęły rządy hiszpańskie i    aragońsko-katalońska kultura, co było widoczne w uwielbieniu wielkich festynów religijnych i języku wyspiarzy, a także zwyczajach szlachty i ludu.  Sabaudczycy zaakceptowali dawne sardyńskie przywileje feudalne, pierwszy sabaudzki wicekról, hr. Saint-Remy zwoławszy parlament obiecał utrzymanie przywilejów zarówno szlachty, jak i 7 miast królewskich, nie podlegających feudalnym prawom i roszczeniom.
Sabaudczycy nadal mieli nadzieję na wymianę Sardynii na jakieś inne terytorium, stąd uległość wobec elit wyspy. Kraj pozostał wiec podzielony na lenna, których właściciele zwykle przebywali w miastach, lub nawet poza Sardynią. Ziemiami zarządzał zwykle urzędnik: podatariu odpowedzialny za pobieranie opłat i podatków. Często taki urzędnik, podkręcał śrubę podatkową, by zarobić na nadwyżce.
Panujący w latach 1730-1773 Karol Emmanuel III miał mniej reformatorskie zacięcie niż jego ojciec, Wiktor Amadeusz II, lecz skupił swą uwagę bardziej od niego na Sardynii. Wyspa miała wtedy zaledwie ok. 450.000 mieszkańców i całkowicie zdominowana przez baronów, którzy ciągle tradycyjnie podtrzymywali więzi z Madrytem. Liczne były na Sardynii przywileje feudalne,  ale tez było dużo pasterskich ziem komunalnych (dopiero nad
Tymi komunami rozciągali swe zwierzchnictwo baronowie). Gdy w roku 1749 wicekrólem został hr. Giambattista Lorenzo Bogino (1701-1784), zaczęto nieco ograniczać władzę baronów i uwolniono chłopów od ciężarów pańszczyzn. Zmieniono uprawnienia własnościowe i bardziej związano wyspę gospodarczo z  Piemontem, niestety w 1773 roku władzę przejął Wiktor Amadeusz III, który odwołał Bogina i wstrzymał wszelkie reformy, zajmujący się niemal wyłącznie   rozwojem piemonckiej armii[1]. Ponad 10 tysięcy mieszkańców Sardynii było duchownymi, niechętnymi zmianom i reformom hr. Bogino.
Z braku poskromienia feudałów, w czasie niedostatku żywności, wynikły rewolty uciśnionej ludności takie jak ta z 1783 roku. Ponieważ sądy I instancji były w gestii panów feudalnych, ludność mogła się jedynie butować, lub odwołać do consigli comunitativi – rodzaju samorządu lokalnego, negocjującego warunki podatkowe z seniorem. Consigli comunitativi były silne zwł. tam, gdzie wspólnoty miały bogatą historię i tradycję. Rolnictwo nadal pozostawało na poziomie wystarczającym  jedynie do zaspokojenia lokalnych potrzeb. Dobrobyt rolników wynikał głównie z zamówień miejskich i z aprowizacji miast, zwł. Cagliari e Sassari. Pozostałe miasta królewskie  (Iglesias, Oristano, Bosa, Alghero i Castelaragonese/Castelsardo) korzystały z przywilejów handlowych. Miasta miały własną izbę w parlamencie.
Elity i urzędnicy sardyńscy, nadal często mówiły po hiszpańsku lub katalońsku (niektóre rodziny od przeszło wieku) i ubierały się z hiszpańska. Również na hiszpańska modłę, byli oni słabo wykształceni. Z kolei urzędnicy i oficerowie sabaudzcy mówili po francusku, a w sprawach administracji, we włoskim języku literackim.
Dopiero w drugiej połowie XVIII wieku, za rządów  Karola Emanuela III, rząd Sabaudii-Piemontu dał pierwszy impuls do restrukturyzacji administracji sardyńskiej.   Pod kierunkiem Giovanniego Battista Lorenzo Bogino (w l. 1759-1773 ministra ds. Sardynii), scentralizowano i modernizowano administrację, zmieniając  zasady działania instytucji edukacyjnych, kredytów rolnych,   handlu, stosunków z Kościołem. Zmiany wywołały niechęć ludności  i opór we wszystkich warstwach społecznych[2]. Ograniczenie samorządu terytorialnego bez reformy ustroju feudalnego, pozbawiły   możliwości  negocjowania umów feudalnych i obrony przed nadmierna eksploatacją przez baronów i ich zarządców. Środki podjęte w zakresie racjonalizacji produkcji i handlu nie zmieniły  dynamiki   gospodarki Sardynii.   Dla tego okresu ukuto wyrażenie o „racjonalizacji bez reform”[3].  Bardziej agresywna promocja języka włoskiego, w miejsce hiszpańszczyzny, jako oficjalnego w drugiej połowie XVIII wieku, napotkało na opór szlachty. Generalnie reformy Bogio nie powiodły się, nie zdołano przezwyciężyć resztek dawnych złych zwyczajów, a korupcja wśród urzędników piemonckich również nie poprawiała sytuacji. W 1780 roku wybuchł w Sassari bunt klasy średniej; sklepikarzy, rzemieślników, niższego duchowieństwa i  nowej klasy intelektualistów.
Wiele wsi odmówiło w 1783 roku uiszczania opłat feudalnych. W 1789 roku sytuacja jeszcze się zaostrzyła, gdyż mieszkańcy uważnie śledzili bieg rzeczy we Francji. W roku 1793 francuski admirał Truget zaatakował Cagliari. Kler i szlachta używając zręcznej propagandy przekonały wówczas lud o tym, że Francuzi to bezwzględni zdobywcy i wrogowie religii. Sardyńskie elity wysłały delegacje wyłonioną przez pierwsze za czasów rządów sabaudzkich, posiedzenie parlamentu sardyńskiego, do Turynu by prosić o większa autonomię dla wyspy, w zamian za okazaną lojalność. W Turynie jednak czekali oni miesiącami, bez odpowiedzi, co wzmagało napięcie na wyspie. Odrzucenie tzw. Pięciu pytań, spowodowało wybuch 28 kwietnia 1794 roku powstania szlachty i ludu z Cagliari[4]. Powstańcy  wygnali urzędników sabaudzkich i ich wicekróla, po czym urządzili w Cagliari święto[5].  Powstanie wybuchło wkrótce potem także w  Orisa, Bosa, Milis i Bauladu.   Szlachta sardyńska wykorzystała   niepokoje i uczucia generowane przez Rewolucję Francuską,  by prosić króla sardyńskiego o autonomię dla wyspy.   To wywołało z kolei reakcję ludu, bojącego się, że autonomiczny rząd szlachecki wpędzi ich w jeszcze większa tyranię. 28 grudnia 1795 roku wielki tłum buntowników  z   Logudoro pomaszerowało na Sassari śpiewając pieśń   Ignatiusa Mannu: procurad’è moderade, Barones sa tirrannia (sard.: „okiełznajcie swą tyranię baronowie”). Rewolucjoniści, którymi dowodzili Gioachino Mundula i Francesco Cillocco opanowali Sassari, uwięzili tamtejszego gubernatora i arcybiskupa, po czym wyruszyli na Cagliari. 13 lutego 1796 roku wicekról Sardynii, Filippo Vivalda i deputowani parlamentu postanowili wysłać do Sassari postępowego polityka i sędziego Giovanniego Marię Angioy[6] (1751-1808), w randze alternos – tj. posiadającego uprawnienia wicekrólewskie,  dla uspokojenia nastrojów. Jako znany antyfeudał został Kon tam przyjęty z entuzjazmem.
s2
Il. 2. Triumfalny wjazd Angioya do Sassari. Zwraca uwagę typowo sardyńska zabudowa, źródło:  http://it.wikipedia.org/wiki/File:Ingresso_a_Sassari.jpg
Zaraz po uspokojeniu rewolty w Sassari, Angioy zarządzał od wicekróla uwolnienie wiosek  i ziem od prawa feudalnego i odmówił zebrania podatków, co nakazał mu wicekról. Angioy, po nieudanej próbie pogodzenia feudałów i wasali, szukał w sekrecie pomocy Francji, chcąc doprowadzić do ustanowienia Republiki Sardyńskiej.   Jednak odkąd w tym samym 1796 roku Francja podpisała pokój z Wiktorem Amadeuszem III, porzuciła zamiar wsparcia sardyńskiej rewolty. Tymczasem władze zaocznie pozbawiły Angioya rangi alternosa i wyznaczyły nagrodę za jego schwytanie. Ten uciekł z aresztu i zgromadził armię, która jednak została rozbita pod Oristano 8 czerwca 1796 roku, Angioy uciekł do Genui, a potem do  Paryża, gdzie zmarł w 1808 roku. W 1799 roku Francuzi zajęli Piemont, więc król Sardynii[7] przybył na wyspę i pozostał na niej do klęski Napoleona w 1814 roku. Obecność władcy na wyspie nie zapobiegła spięciom społecznym; wybuchło wówczas kilka buntów głodowych i rewolt jakobińskich.
 


[1] J.A. Gierowski, Historia Włoch, Ossolineum Wrocław 2003, s. 285.
[2] Vide: F. Francioni,   Vespro sardo: dagli esordi della dominazione piemontese all’insurrezione del 28 aprile 1794, Cagliari, Condaghes, 2001.
[3] Vide: G. Sotgiu,  Storia della Sardegna sabauda, Roma-Bari, Laterza, 1984.
[4] Francesco Cesare Casula, La Storia di Sardegna, Sassari, Carlo Delfino Editore, marzo 1998, s. 467.
[5] F . C. Casula  La storia di Sardegna, S. 468.
[6] sard: Juanne Maria Angioy
[7] O Sardynii w XVIII wieku: G. Sotgiu,  Storia della Sardegna sabauda, Roma-Bari, Laterza, 1984, A Mattone., La cessione del regno di Sardegna. Dal trattato di Utrecht alla presa di possesso sabauda, in “Rivista storica italiana”, 1992, s. 5-89, F. C. Casula  La storia di Sardegna, Sassari-Pisa, ETS-Carlo Delfino, 1994,F. Francioni,   Vespro sardo: dagli esordi della dominazione piemontese all’insurrezione del 28 aprile 1794, Cagliari, Condaghes, 2001, M. Brigaglia, A. Mastino, G.G. Ortu, Storia della Sardegna. 2. Dal Settecento a oggi, Roma-Bari, Laterza, 2002.
O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

4 Odpowiedzi na “Sardynia 300 lat temu”

  1. Na Sardynii mają taki fajny serek z robalami, zamiast grzyba. To jest jeden z nielicznych produktów spożywczych, których nigdy w życiu nie wziąłbym do ust. Zgniły rekin – jak najbardziej, kiszony śledź – super. Robale – NIGDY!
    😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *