Strawieni, a żyją


Powiadało się dawniej, że PiS zjada swoje przystawki. Teraz one same pchają się do trzewi PiS-u. Ten je trawi i wydala w postaci PiS-owskiej papki. Teatralne odejście Gowina pokazało, że jego ekipa w sejmie i rządzie woli trzymać z PiS-em. Są to ludzie młodzi, głodni kariery i zdolni, – bez skrupułów- do wywijania partyjnych wolt. Jakichś poglądów u nich raczej nie należy się doszukiwać. O politycznej przyzwoitości lepiej nie wspominać. Tak jest w Porozumieniu. Dla mniej zorientowanych przypomnę, że tak nazywa się partia Gowina, przystawka PiS, której nadal niby przewodzi Gowin.

 


Swego czasu bunt w PiS podniósł Zbigniew Ziobro. Wiemy czym to się skończyło. Teraz gra on swoje w Solidarnej Polsce, ale razem z PiS. Cała jego drużyna też. Ziobro na nieposłuszeństwo nie może sobie, w żadnym wypadku, pozwolić.


Gowin kiedyś odszedł z PO. Do PiS nie wstąpił, ale utworzył przystawkę. Może kiedyś do PO wrócić. Szansa mała, ale jakś jest. Ziobro kiedyś odszedł z PiS i też stworzył sobie przystawkę. Z PiS otwartej wojny wszczynać nie może. Jak wypowie, jako koalicjant, posłuszeństwo PiS-owi to raczej wrócić nie ma gdzie. I to jest ta subtelna różnica pomiędzy liderami tych dwóch przystawek. Bo gdzie pójdzie Ziobro, do PiS?


Dlatego większość tych przystawkowych uczestników władzy chce świadomego strawiona przez PiS, bo to pozwala im na dalszą wegetację. Taki paradoks. Strawiony, a nadal żyje. Niektórym to daje nawet satysfakcję, czyli posady i pieniądze. Pieniądze nie śmierdzą. Nie zdają sobie sprawy, że kiedy staną się niepotrzebni, PiS pociąganie za spłuczkę.


Czesław Cyrul

O autorze wpisu:

Czesław Cyrul jest znanym publicystą lewicowym, prowadzącym między innymi popularny blog w Gazecie Wrocławskiej - http://blogi.gazetawroclawska.pl/czeslawcyrul/ . Jest członkiem SLD, pełnił między innymi funkcję przewodniczącego oddziału wrocławskiego tej partii, od 2016 roku jest członkiem Rady Krajowej.

One Reply to “Strawieni, a żyją”

  1. ojjjjj Panie sld. Polityk powinien być trochę bardziej krytyczny. Równie dobrze mógłby to być tekst o SLD i jego koalicjantach. Dopiero jak ich nie zjadł i się nawzajem zagryźli eseldowo poszło po rozum do głowy że stołki ważniejsze niż jupitery…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *