Sytuacja kobiet na świecie

Sprawy Ludzkie, część 5: Sytuacja kobiet na świecie

 

Inspiracją do napisania tego eseju był artykuł Ewy Mastalskiej opublikowany w Racjonaliście tv na przełomie września i października 2017.Tytul artykułu brzmiał “Stop przemocy”.

 

Na początek trzeba zaznaczyć, że ja nie jestem socjologiem związanym z ruchem feministek. Ten esej nie jest naukowym traktatem. Jest on tylko zbiorem kilku moich obserwacji i przemyśleń dotyczących losu płci pięknej. Pracując w Europie, Afryce Poludniowej, Australii, Północnej Ameryce, Japonii i Arabii Saudyjskiej miałem możliwość obserwować sytuacje kobiet w kilku kulturach. W eseju postaram się uzasadnić opinię, że prawie na całym świecie kobiety są w rożnym stopniu traktowane gorzej niż mężczyźni.

 

Eksperci od równouprawnienia kobiet ocenili stopień dyskryminacji kobiet zwany Gender Gap Index biorąc pod uwagę takie strony życia jak ograniczenia prawne, możliwość wyksztalcenia, zawodowe wynagrodzenie i osiąganie kierowniczych stanowisk w rządzie i w przemyśle. Rezultatem jest załączona pokolorowana MAPA świata.

 

 

Równość ma indeks równy 0 i na mapie kolor jasnozielony. Kraje z największa dyskryminacją kobiet mają kolor ciemno brązowy i index 0.79. Jak widać na mapie najniekorzystniejsza sytuacja kobiet jest w Afryce i południowo zachodniej Azji (Półwysep Arabski).

 

Dobrym źródłem informacji o sytuacji kobiet w tym regionie świata są książki Somalijki Ayaan Hirsi Ali. Ayaan otrzymała azyl w Holandii i pomagała muzułmankom w asymilacji. Ukończyła studia politologii na Uniwersytecie w Lei den i wyemigrowała do USA gdzie pracuje naukowo. Zła sytuacja kobiet w krajach islamu jest wynikiem zacofanych kulturowych tradycji oraz zasad Koranu, w którym kobiety są traktowane jak własność mężów lub ojców.  W Pakistanie zgwałcona kobieta może znaleźć się w więzieniu, jeśli nie przedstawi dwóch męskich świadków gwałtu.

 

W Indiach kobietom często grozi gwałt, choć jest to kryminalne przestępstwo. Nie tak dawno temu w Indiach wdowa po zmarłym mężu była palona żywcem na stosie razem z ciałem męża (obrzęd sati). Pod koniec kolonialnego rządu w Indiach brytyjskie władze zabroniły tego barbarzyństwa.

 

Najlepsza sytuacja kobiet panuje na trzech kontynentach: Północnej Ameryce, Australii i Zachodniej Europie. Moje własne obserwacje zrobione podczas dwóch lat studio w Norwegii wskazują ze w Skandynawii Gender Gap Index=0.  Jest to idealna wartość. W krajach anglosaskiej kultury (USA, Kanada, Australia) kobiety są równouprawnione i mają równe mężczyznom zawodowe wynagrodzenie, ale ciągle istnieje różnica w procencie kierownictwa w rządzie i przemyśle. Sytuacja w Rosji nie jest mi dobrze znana, ale przypuszczam, że rosyjski alkoholizm ma bardzo negatywny wpływ na życie rodzin i kobiet.    Podobnie, choć w dużo mniejszym stopniu dotyczy to Polski.

 

Skoro religia jest składnikiem kultury powstaje naturalne pytanie: jaki wpływ ma największa religia świata chrześcijaństwo na sytuację kobiet w krajach z dominująca religia chrześcijańska np. w Polsce?. Proszę panią Ewę Mastalska o długi komentarz w odpowiedzi na to pytanie. Ewa Mastalska zna sytuację kobiet w Polsce lepiej niż ja.

 

Ja uważam ze wpływ religii jest negatywny. Być może każda kultura uważałaby kobiety za nieco niższe istoty od mężczyzn nawet bez wpływu religii (z uwagi na statystycznie niższy wzrost i mniejszą tężyznę fizyczną, nie mające obecnie znaczenia), ale religia usankcjonowała upośledzenie kobiet. Jak? Religia uważa kobiety za grzesznice zaczynając od mitycznej matki Ewy. Kobiety zostały wykluczone z katolickiego kapłaństwa oraz wszystkich pozycji w administracji kościoła od proboszcza do papieża. Co prawda w odróżnieniu od sekt protestanckich katolicyzm zawiera kult Matki Boskiej, ale ten fakt nie wpływa na pozycję kobiet w kościele. Maryja jest matką boga, ale sama nie jest bogiem. Ktoś dowcipny zauważył, że ta sytuacja jest podobna do Północnej Korei gdzie ważna była Dwójca ojciec i syn. Można powiedzieć jeden wódz w dwóch osobach! Oczywistym pytaniem jest-  kiedy wreszcie nastąpi równouprawnienie? Pozostaną różnice biologiczne, ale traktowanie kobiet niżej mężczyzn podobnie jak religia jest anachronicznym spadkiem po prymitywnych kulturach na początku cywilizacji. W XXI wieku najwyższy czas z tym skończyć.

O autorze wpisu:

Janusz Kowalik jest emerytowanym profesorem matematyki i informatyki na Washington State University oraz byłym kierownikiem organizacji badań informatyki w firmie lotniczej Boeing Company w Seattle. Adres internetowy Janusza: j.kowalik@comcast.net

63 Odpowiedzi na “Sytuacja kobiet na świecie”

  1. Należy przy tym zwrócić uwagę, że w Afryce, gdzie sytuacja pod omawiamym wzgledem jest najgorsza, żyje już ponad 1,2 mld ludzi. Oznacza to, że żadne transfery ludności z Afryki do Europy nie rozwiążą istniejąch tam problemów. To zaś oznacza, że Europa i Ameryka Północna powinny włączyć się w rozwiazywanie problemów Afryki na miejscu, wspólnie udzielać krajom Afryki wsparcia ekonomicznego i logistycznego, ażeby poprawić byt żyjących tam ludzi, także pod omawianym względem. Tak należalby, moim zdaniem, rozumieć wsparcie dla idei multikulturalizmu. Afryka jest bogatym kontynentem i może stać się kiedyś samowystarczalna. 

  2. Upośledzona pozycja kobiet to dziedzictwo ewolucji.

    Mężczyzna może zapłodnić kilkaset kobiet rocznie, kobieta może urodzić najwyżej raz w roku.

    To postawiło kobiety w dużo gorszym położeniu. Jako humaniści i ludzie cywilizowani mamy moralny obowiązek zwalczać okropne dziedzictwo ewolucyjne.

    1. Nie załapałem twojego porownania. W czym jest tu okropne dziedzictwo, i co tu chcesz zwalczac. czy chcesz powiedziec, ze powinnismy zniszczyc płcie,  i tak mutowac aby mezczyzni tez mogli rodzic? Czy tez chodzi ci o niesprawiedliwosc, ze kobiety nie moga zapładniac mezczyzn? Czy tez boisz sie scenariusza z Seksmisji.

    2. Upośledzona pozycja kobiet to dziedzictwo ewolucji.

      Mężczyzna może zapłodnić kilkaset kobiet rocznie, kobieta może urodzić najwyżej raz w roku.

      To postawiło kobiety w dużo gorszym położeniu.

      nonsens .  Stado jest żywotne dzięki kobietom – jeśli na dziesięcioosobowym stadzie jest jedna kobieta to po 9 miesiącach  urodzi się tylko jedno dziecko. Kiedy jest 9 kobiet i jeden mężczyzna to w ciągu sezonu prawdopodobnie przybędzie 9 nowych członków. 

        1. w taki sposób, że dzięki  temu że każdy stado w którym panowała kultura bezwzględnego zabijania kobiet lub pozostawiania przy życiu np tylko  jednej kobiety na  stu chłopa , to każde stado wraz z taką zbyt głupią kulturą idą do piachu w ciągu jednego zaledwie pokolenia . Zeby mieć armię to 20 lat wcześniej trzeba mieć wiele matek  itd Dzięki macicy, kobieta  jako słabsza i zasadniczo inna nie została zupełnie zatłuczona, a wraz z nią cała ludzkość -nie zatłuczona przez durnowate ideologie. Ale to wszystko samodzielnie powinieneś wydedukować,

           

           

          Różne kultury zalecają rożnie , np:  1/1  zaleca  cerkiew  mniej bicia , a meczet  z uwagi na stale planowaną wojnę zaleca proporcję 5/1 i wiecej bicia, A więc kultura je gnębi  , nie genetyka, nie teoria gier , nie ewolucja , nie rozsądek tylko kultura.

           

           

           

           W każdym razie ewolucyjnie to co tam próbujesz argumentować ,"że kobietę to przez ewolucję tak poturbowała bo mężczyzna coś tam może w czasie jakimś zapładniać .. " to kupy się nie trzyma.

          1. no i w tym właśnie rzecz, że kultura 5/1 bardziej odpowiada ewolucyjnym normom, niż kultura 1/1

  3. Każda płeć ma swoje wady i zalety ale narzekanie mężczyzn jest społecznie nieakceptowane. Mężczyźni są silniejsi ale kobiety żyją dłużej od mężczyzn w prawie każdym kraju na świecie. W wielu krajach mężczyźni są dyskryminowani ze względu na inny wiek emerytalny i pobór do wojska który nie dotyczy kobiet. Kobiety są częściej ofiarami przemocy domowej niż mężczyźni ale z drugiej strony, 10% mężczyzn wychowuje nieświadomie  nie swoje dzieci – moim zdaniem trzeba traktować takie oszustwo jako brutalne zachowanie przeciwko mężczyznom. Warto zauważyć, że w wielu państwach np. w Polsce zmusza się mężczyzn do płacenia alimentów na nie swoje dzieci ponieważ w niektórych przypadkach matka dziecka może zablokować przeprowadzenie testu DNA który jest uznawany przez sąd.
    http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-10-10/twierdzi-ze-nie-jest-ojcem-musi-placic-alimenty-bo-na-test-dna-nie-zgadza-sie-matka/

    1. Pobor do wojska nie robia kobiety, to mezczyzni biora mezczyzn do wojska, pretensje do mezczyzn.

      A jesli chodzi o małzenstwo i alimenty to nie rozumiesz co to jest małzenstwo. Małzenstwo to nie jest przyzwolenie na seks z zoną, to nie jest umowa do kontrolowania zony czy meza. Małzenstwo jedynie mowi o podziale majątku w razie rozwodu i o obowiązku płacenia na dzieci z tego związku. Jestescie malzenstwem to ponosicie wspolnie materialne konsekwencje. Jak wezmiesz pozyczke (bedac juz zonaty), to zona tez odpowiada za twoj dlug. 

      To TWOJA sprawa (niestety) przypilnowac aby dzieci były twoje, panstwo nie jest do pilnowania kto sie z kim rozmnaza, kto kogo zapładnia. Nie podoba sie zona, to sie rozwiedz, albo po prostu nie zen. Albo rob jak Arabowie czy Zydzi, trzymaj zone w domu, worek na głowe albo ogol na łyso. Wtedy mniejsze ryzyko, ze dzieci bedą nietwoje. 

      Powinienes doczytac co to jest małzenstwo, zanim w to wdepniesz.

       

  4. " Myślę, że to głupie. ze strony kobiet, by udawać, że są równe mężczyznom. One sa znacznie lepsze i zawsze były. Cokolwiek dasz kobiecie, ona uczyni to lepszym. Jeśli dasz jej sperme, ona da ci dziecko. Dasz jej zakupy, ona da ci posilek.Dasz jej uśmiech, ona da ci swoje serce. Mnozy i powieksza wszystko co jej się da. Więc jesli gowno jej dasz, spodziewaj się wielkiego gowna"- William Golding Brytyjski pisarz, dramaturg i poeta 1911-1993😆

  5. Zgadzam sie z Jadzia.Np na wojnie mezcztzni sie wezajemnie zabijaja a kobiety opatruja rannych. W firmie Boeinga mialem kilka kobiet w swojej organizacji. Staraly sie wykonac prace  lepiej poniewaz  byly podejrzane przez dyrekcje ze sa mniej pracowite.Po kilku latach awansowaly do kierownictwa firmy   i byly wzorem solidnego pracownika naukowego .Bylem b zasowolony z ich pracy, pomyslow i wysilku dorownania  reszcie zalogi. 

    1. Ponadto sw.Augustyn twierdził że kobieta powinna całować kij ktorym mąż ją bije. To wszystko bylo dla jej dobra. Jak czytam czy slucham takie,autorytety moralności to robi mi się niedobrze.

  6. ALA WILK ma chyba racje.Ja nie znam sytuacji w Rosji i Chinach ale nie przypuszczam ze sytuacja kobiet jest w tych krajach idealna.

  7. @TOMEK.Uposledzenie kobiet nie jest wynikiem ewolucji. 

    W wielu rodzajach zwierzat samice sa silniejsze i fizycznie wieksze.

     Religie niewatpliwie przyczynily sie do uposledzenia. 

    Przykladami sa katolicyzm i Islam. 

    Sw Augustyn rozwazal mozliwosc ze kobiety nie maja duszy.

    Jehowa i syn sa bogami a zony Jehowy nie ma. Nie jest jasne jak Jehowa splodzil syna. Ha ha ha!

    1. Inne rodzaje zwierząt nie zmieniają faktu, że w naszym gatunku samice są słabsze fizycznie, więc jest to efekt ewolucji. 

    2. Nie u ssaków.
      Samica musi się starać o przychylność samca, bo w większym stopniu jej los od niego zależy. Samiec tego musi. To wytworzyło rażącą nierównośc relacji.
      .
      Kultura, w tym taże religie, są w dużej mierze pochodną naszej biologii.
      Ale nie wszystkie. Chrystus traktował kobiety w sposób wręcz rewolucyjny, jak na swoje czasy. Nie wiem skąd Augustyn czerpał swoje teorie o kobietach (pewnie jakieś pozostałości po Rzymie, albo urazy z burzliwej młodości), ale w Biblii nie ma nawet ich śladu.

      1. Biblijny Chrystus jest przedstawiony jako gej, z  gejowska sekta tzw apostołow. Zydzi byli pod wrazeniem ideologii JC ale jak sie dowiedzieli, ze kocha chłopcow to ta miłosc sie skonczyła. Został ukrzyzowany za meska pedofilie, wg znawcow Biblii. Zainteresowanie JC kobietami jest znikome.

        1. Lycyanie – jeśli kiedyś z użyciem swojego własnego mózgu przeczytasz ewangelie, to się okropnie zawstydzisz, że tak bezmyślnie powtarzasz brednie z tych waszych antychrzescijańskich  broszurek. Zresztą sprzecznych wzajemnie, bo w jednych Chrystus jest gejem, w innych dziwkarzem, w jeszcze innych statecznym mężem Marii Magdaleny… Jeden wielki bełkot. Takie tam pijackie rojenia i prymitywne łgarstwa..
          .
          A co FAKTYCZNIE JEST w ewangeliach?
          Jest tam Jezus, który bardzo dużo rozmawia z kobietami (także tymi z nizin społecznych) i traktuje je podmiotowo, co w antycznym świecie było czymś niebywałym, a nawet było złamaniem pewnych tabu. Co więcej: liczne kobiety są w gronie uczniów Jezusa.

          Tylko analfabeta może twierdzić, że "zainteresowanie JC kobietami jest znikome".

          Ateistka prof. Magdalena Środa nazywa Jezusa słusznie pierwszym feministą. Ale ona czytała eweangelie, więc wie o czym mówi.

  8. @ELASP. Zgadzam sie ze Europa i Ameryka powinny  pomoc

    Afryce finansowo i pokazac jak sie rzadzi wspolczesnym panstwem aby zaszczepic koncepcje demokracji i wyeliminowac korupcje. Emigracja jest zla metoda  poniewaz  opuszczaja Afryke najlepsi  ludzie ktorych tam potrzeba.

    Emigracja do Europy zuboza kraje afrykanskie . Przykladem dla Afryki moga byc Niemcy ktorzy po przegranej wojnie byli zniszczeni i biedni ale  z pomoca USA  odbudowali swoj kraj i stali sie ekonomiczna potega Europy. Niemcy ani Japonczycy nie emigrowali po przegranej wojnie.

  9. @ MAREK.Statystycznie mezczyzni zyja nieco krocej  co 

    jest rezultatem papierosow , alkoholu oraz wiekszego stresu w pracy.  W USA  jest duzorodzin w ktorych dzieci sa z kilku malzenstw .To znaczy ze maz i zona mieli uprzednio dzieci z innymi partnerami. W tym wypadku nie ma oszustwa poniewaz oboje zgadzaja sie na wychowanie wszystkich dzieci.

  10. Sytuacja kobiet wynika z przyczyn obiektywnych, a nie z czyjejś złej woli. Warto, żeby Pan to zaznaczył. Tymi obiektywnymi czynnikami są: niższy wzrost, mniejsza siła fizyczna i… może inaczej. Nawet najmądrzejsza kobieta nigdy nie dorówna wybitnemu mężczyźnie. Co nie znaczy, że kobiety sa głupie. Nie, ale ewolucyjnie tak wyewoluowały, by przede wszystkim zajmowac się małymi dziećmi. Przede wszystkim dla tego celu wyewoluowały. Natomiast facet musiał byc startegiem, łowczym, imperatorem, innowatorem itd.

    Ponadto w męskim genomie znajduje się niesparowany odcinek chromosomu X, którego geny, nawet jeśli nie są najwyższej jakości, nie mogą być przez organizm zastąpione lepszymi, dominującymi genami, tak jak to się dzieje w przypadku wszystkich homologicznych par chromosomów. Ta stosunkowo niewielka statystyczna różnica ma istotne społeczne konsekwencje. Choćby tę, że większość laureatów Nagrody Nobla (czy przywódców państw) to mężczyźni, ale także 90 proc. osób odbywających kary więzienia i przeważająca większość bezdomnych. Mężczyźni są bardziej skrajni, ponadto testosteron mobilizuje ich do walki o samice i wysoką społeczną pozycję, co jeszcze potęguje efekt tej skrajności. Na dodatek, ze względu na znacznie niższą niż w przypadku kobiet inwestycję rodzicielską związaną z udaną reprodukcją, mężczyźni intensywnie konkurują pomiędzy sobą o względy pań

    1. 100 lat temu prawicowi mędrcy twierdzili że kobiety nie powinny prowadzić samochodów, studiować i głosować w wyborach bo są za głupie.

      Okazało się że kobiety powodują mniej poważnych wypadków niż mężczyźni, więcej z nich kończy studia (80%) i mniej z nich głosuje na populistów typu Korwin czy Trump .

      1. >>100 lat temu prawicowi mędrcy twierdzili że kobiety nie powinny prowadzić samochodów, studiować i głosować w wyborach bo są za głupie.<<

        -Muzułmańscy mędrcy i zdecydowana wiekszość tzw. zwykłych muzułmanów, do dziś tak uważa. Pewnie dlatego są tak hołubieni i bronieni przed islamofobią przez lewiocowych postępowców i feministki.

        1. Egipt – kobieta wogóle nie mogła wychodzić z domu. Południowe Indie – do dziś zamurowywuje się islamskie panny na wydaniu i karmi się je przez otwór w murze, aby były „czyste”. 

          1. W starożytnej Grecji kobiety również siedziały głównie w domu, a jak już wychodziły (np. na jakieś oficjane uroczystości), to musiały być dość szczelnie odziane.

    2. Zapomniałeś jeszcze dopisać że pod władzą mężczyzny Hitlera w Niemczech żyło się lepiej niż pod władzą kobiety Merkel.

       

  11. W każdej społeczności występuje pewien rozrzut charakterystyk, takich jak wzrost, waga, inteligencja czy wrodzona dociekliwość. Rozrzut ten ilustruje krzywa Gaussa, tzw. krzywa dzwonowa, ukazująca, że najwięcej jest ludzi przeciętnych, zaś im dalej od średniej, tym liczba nietypowych osobników jest mniejsza. Przeciętny mężczyzna jest nieco wyższy od przeciętnej kobiety, natomiast pod względem, na przykład, inteligencji różnice średniej dla kobiet i mężczyzn są statystycznie nieistotne. Jak jednak wykazały przeprowadzone już w 1932 r. badania inteligencji 80 tys. szkockich 11-latków, kształt krzywej Gaussa dla dziewcząt i chłopców jest trochę inny. Krzywa chłopięca (i męska) jest nieco bardziej płaska, co oznacza, że w skrajnych obszarach statystycznego rozkładu jest więcej mężczyzn niż kobiet – więcej jest wśród mężczyzn osób wybitnie uzdolnionych, ale także więcej umysłowo ociężałych. Ten większy rozrzut indywidualnych cech u płci męskiej dotyczy nie tylko inteligencji, lecz także większości innych charakterystyk.

  12. @ALA WILK.Pelna zgoda. Hitler dbal o kobiety bo byly potrzebne do rodzenia zolnierzy. Sam nie umial stworzyc normalnego zwiazku z kobieta. Dziekuje za komentarz.

    @PENA. Kobiety przez  wieki byly ograniczone w wyksztalceniu   i kierowniczych stanowiskach. Typowo rola kobiety byla trzy K: Kuchnia, gotowanie (Kuchen) i dzieci (kinder ).KObiety nie sa mniej zdolne   intelektualnie.   Tylko kultury i religie ponizaly ich pozycje w spoleczenstwie. 

    W badawczej organizacji lotniczej firmy Boeing mialem kobiety naukowcow. Nie ustepowaly mezczyznom. Staralem zapewnic im rowna place i mozliwosc awansu do kierownictwa firmy.Te kobiety nie tylko pracowaly naukowo ale w dodatku prowadzilyswoj dom i zajmowaly sie dziecmi.

    Dlatego mozna smialo powiedziec ze byly lepsze od wielu mezczyzn ktorzy skupiali sie ttylko na pracy zawodowej. 

     

  13. Jesli kobieta chce zajac sie tylko domem i wychowaniem  dzieci to jest rozsadna alternatywa wc zyciu. Ale jesli  chce  pracowac zawodowo,zostac poliotykiem lub naukowcem to powinna miec te same szanse jak mezczyzni. Tu chodzi tylko o rowne prawa, rowne szanse i rowna place. Tego  wymaga elementarna sprawiewdliwosc. Rownoczesnie  przemoc fizyczna musi byc karana.Ostatnio w USA byly wypadki tzw sexual harassment kobiet przez panastwowych urzednikow i prawodawcow w Kongresie. Przez sexual harassment rozumie sie "zalecanie" sie bez zgody kobiety. Ma to rozne formy ,od seksualnych rekoczynow do propozycji. Wiekszosc tego typu "dzentelmenow" zostala ukarana.

  14. Czesto uprzedzenie wobec kobiet idzie w parze z rasizmem.   Przykladem jest przyszla zona ksiecia Harry w UK. Jest to Amerykanka Meghan  Merkle ktrorej matka jest murzynka a   ojciec bialym. Plan poslubienia kobiety ktora jest  mieszanka  ras wywolal w UK lekkie zdziwienie.Merkle zostanie czlonkiem krolewskiej rodziny.Jest piekna kobieta ale lekko kolorowa. Miejmy nadzieje ze malzenstwo   Harryego bedzie szczesliwsze niz jego ojca. 

    1. Po pierwsze nie ma wiarygodnych danych, że mieszanie ras jest na DŁUŻSZĄ metę dobre. JAk ktoś uważa, ze ewolucja jest faktem, to musi mieć co do tego poważne wątpliwości. A po drugie, to opowiada Pan androny. Kobiety zajmowały się przez wieki np. muzyką bodajże więcej niż mężczyźni. No i jakie mają osiągnięcia na tym polu? Ile zna Pan kompozytorek? Jakie ich utwory weszły do kanonu muzyki światowej?

      Pan się nie zastanowi tylko tłucze te mantry opowiadane w mediach. Trzeba myśleć samodzielnie.

      1. Ale są wiarygodne dane, że na krótką metę nie zauważono znaczących problemów, w przeciwieństwie do zbyt dużego pokrewniactwa. I co w ogóle oznacza na dłuższą metę? Co chcesz na tę dłuższą metę udowadniać? Na dłuższą metę wiele rzeczy nie udowodniono, dlatego nikt rozsądny nie zajmuje się główkowaniem jak coś zadziała na dłuższą metę, jeśli w jakimś już, nie tak krótkim przedziale czasu nic złego się nie dzieje. Może porzućmy internet, bo nie wiadomo jak zadziała na dłuższą metę? W ogóle najlepiej wszystkiego zacznijmy się bać, włącznie ze spożywaniem oleju rzepakowego, bo na dłuższą metę możemy się w hipopotamy przemienić. 

        W ogóle nieco zabawnie robi się, kiedy jeden czy drugi mężczyzna zasłania się osiągnięciami innego mężczyzny, nie powie, że na własnym przykładzie jest w stanie wykazać na przykład swoje większe zdolności twórcze od przeciętnej kobiety, lecz udaje jakiegoś Bacha, Bethovena itd. Wydaje się mu, że jeśli Einstein był świetnym naukowcem, to reprezentuje on także jego samego. Nie reprezentuje. Na tle wykształconych kobiet, naukowców jesteś chłopczykiem lub dziewczynką, na tle tych wybitnych biegasz jeszcze w pieluchach. Ja zapewne także, ale ja przynajmniej nie zasłaniam się innymi. Pewnie jesteś silniejszy od przeciętnej kobiety, ale nie od każdej kobiety. Tak się spytam, a jakie Twoje osiągnięcia weszły do jakiegokolwiek kanonu? I co na przykład sądzisz o genialnych mężczyznach, którzy byli homoseksualni? Byli bardziej kobietami czy mężczyznami? A może najlepsze efekty daje połączenie czynnika męskiego i żeńskiego? Ba, myślę, że sporo by się przykładów znalazło. To dopiero byś się popłakał pewnie ze szczęścia.   

      2. Dlaczego prawica dzieli ludzi wg koloru skóry a nie wg koloru oczu, włosów, obwodu w bicepsie czy obwodu w biuście? 

    2. Dokładnie. Karola zmuszono do poślubienia kobiety której nie kochał. Efekt znamy.

      W ogóle ta monarchia to absurd dziwię się Anglikom że jeszcze ich nie pogonili. Te postimperialne kompleksy gdy rządzili połową świata za to połowa Anglików nie miała butów w XIX wieku.

       

  15. Uposledzenie koniet jest wynikiem prymitywnych kultur i tworcow religii. Sam fakt ze Jehowa i Allah sa mezczyznami odzwierciedla uprzedzenie wobec kobiet. 

    Jezus nie mial zony a apostolowie byli mazczyznami. Rezultatem jest niedopuszczenie kobiet do funkcji kaplana w religii katolickiej. Logika jest jasna:skoro bog nie jest kobieta to i urzednicy boga na ziemi nie moga byc kobietami. A bez kobiet kwitnie pedofilia. 

    1. Fakt że antropomorficzny obraz Boga w Biblii jest przeważnie męski wynika z używania pojęć istniejących w kulturze, a kultura jest pochodną ewolucji. W ssaczych stadach zawsze dominuje samiec (chyba że w ogóle olewa rodzinę – jak np. u kotowatych), co sie kontynuowało w dominującej roli w mężczyzn w społecznościach ludzkich (też ssaczych).

      .
      Dlatego również Bóg jest obrazowany jako meżczyzna (ojciec, sędzia, król itp.) Ale to jest antropomorfizm. Bóg nie ma płci bo nie jest biologicznym organizmem. W niektórych obrazach biblijnych (także w ewangelicznych przypowieściach Jezusa) jest przestawiany w rodzaju żeńskim (głównie jako matka).

  16. Traktowanie kobiet jest wpisane przede wszytskim w kontekst kulturowy. Najgorzej kobiety mają w krajach islamu oraz Indiach i krajach Europy wschodniej. Arabowie, Hindusi, wschodni słowianie najgorzej statystycznie traktują kobiety. Najlepiej kobiety miały u: Indian, Celtów, Berberów i prawdopodobnie Drawidów. Wbrew pozorom Afryka czarna przed przybyciem białego człowieka miała w miarę egalitarną kulturę. Seksizm i homofobia wyszły od Żydów i Judaizmu, co niestety przeniosło się na chrześcijaństwo i islam. Jednak pozostałości podziwu dla kobiet zostały w katolicyźmie i prawosławiu pod postacią kultu maryjnego. Chińczcy mieli mieszany stosunek do kobiet, ale raczej bardzo nieprzyjazny – od starożytności mordowali dziewczynki. Najlepiej kobietom się żyje w krajach Skandynawii i ogólnie Europy zachodniej. Dziwne, że według mapy kraje silnie zsekularyzowane są najlepsze dla kobiet – przecież bolszewicy byli obok islamistów i neopogańskich nazistów najgorszymi oprawcami kobiet.

    1. Tania propaganda.
      W antyku greckim i rzymskim (wielobionym bezrefleksyjnie przez ateistów) położenie kobiet było fatalne. Gorsze niż u Żydów. Kobiety były przedmiotem.
      Zwłaszcza w Grecji.
      Dopiero w bizancjum pozycja kobiet się znacznie poprawiła (reformy Justyniana Wielkiego).

  17. Tomek@ "no i w tym właśnie rzecz, że kultura 5/1 bardziej odpowiada ewolucyjnym normom, niż kultura 1/1"

    Jakie znowu "normy ewolucyjne" ? Przemoc wobec kobiet w kulturze 5+1 [podobnie jak w każdej innej np w kulturze 0+1], nie wynika wprost ze stałej konieczności ewolucyjnej, (normy) Ewolucja nie zajmuje się pisaniem dyrektyw ile i kogo bić [nieporozumienie wynika z tego że mylisz ewolucję z bogiem] Pisaniem "norm" zajmują się człowiek [gdybyś był ateistą to bym napisał że ewolucję (czyli proces) mylisz z organizmem np człowiekiem] .

     

    :Człowiek z pokolenia na pokolenie przekazuje "normę" ,popełnia przy tym błędy lub uprawia herezję i w efekcie daje to mutacje przekazywanej kultury i w efekcie daje to rożne kultury. Te kultury potem zderzają się ze sobą i z uwarunkowaniami przyrodniczymi i potem niektóre przestają istnieć [to można nazwać ewolucją] ale z tego nie wynika że zwycięska kultura jest absolutnie trwała a tym bardziej jedynie słuszna. Ewolucja mimo że krótkotrwale promuje zuchwałość i miejscami pobłaża głupocie Jedyna uniwersalna konieczność to fatum ewolucyjne, – polega na tym ,[przy założeniu konieczność istnienia kobiety i mężczyzny dla zapewnienia trwania gatunku] że kultury 0+1 i 1+0 są skazane na niebyt w krótkiej perspektywie czyli w ciągu jednego pokolenia . Natomiast pozostałe kultury [o niezerowych składnikach jak np: 1+1; 1+10 , 100+1 itd] zapewniają chwilową trwałość [chwilowa trwałość – trwałość kultury przez okres minimum jednego pokolenia]. Więc jeszcze raz to co najistotniejsze – każda kultura o niezerowych składnikach (typu np 1+1) może trwać dłużej niż życie jednego pokolenie ale tylko przy zaistnieniu odpowiednich warunków chwilowych – taki warunek chwilowego trwania. Trwanie kultury jest efektem nadzwyczajnych okoliczności – zatem nie ma stałych uniwersalnych przyczyn trwania.

     

    Przykład podstawą kultury 1+1

    jest to że rodzi się 50/50 chłopaków dziewczyn i z racji przyjętego modelu żeby się spełnić nie muszę nikogo najeżdżać i uprowadzać kobiet , bo wystarczy poszukać w okolicy jednej wolnej ,i taki model będzie trwał z powodzeniem prze wiele pokoleń ale do chwili kiedy pojawi się kultura 5+1 [czyli kultura która dla poczucia spełnienia wymusza podboje, uprowadzenia, handel kobietami.

    – to pokazuje że trwałość kultury zależy od okoliczności a nie od normy ewolucyjnej .

    Podsumuję: istnieje ewolucyjne fatum mówiące ,że kultury 0+1 lub 1+0 zgasną w czasie jednego pokolenia, i 2; żadna stała kultura np 1+1; 5+1 w zmiennych warunkach nie może trwać dowolnie długo.

    1. Większa żywotność kultury 5+1 w stosunku do 1+1 to skutek tego że dokładnie wszystko- kultury procesy, chemiczne, finansowe, produkcyjne itd podlegają matematycznym regułom gry, czyli ze wszystko co wymieniłem z naszej perspektywy poznawczej podlega nadrzędnemu i uniwersalnemu porządkowi

  18. Porównując rożne kultury łatwo zauważyć że ich twórcy byli na rożnym poziomie rozwoju i że różne cele im przyświecały . Na przykład kultura 1+1 będzie nastawiona żeby trwać bez konieczności podbijania i bez wyrywania sobie nawzajem kobiet ,czyli zapewnia układ taki ze każdy mógł mieć jedną własną samiczkę i by zaoszczędzoną w ten sposób energię pożytkować np na naukę, i sielanka ta mogła by tak trwać w nieskończoność jak by chcieli konserwatyści , ale powstaje kulturę 5+1 skupioną wokół koncepcji zabijania czasu przez zabijanie sąsiadów. to żeby wszystkim stale chciało się zabijać sąsiadów to ci wszyscy muszą mieć ku temu stworzoną jakąś potrzebę. Taka silna motywacja wypływa z tego że muzułmańskie kobiety rodzą chłopców i dziewczynki w rozkładzie 50/50 . Czyli że jest stał międzypokoleniowy deficyt kobiet i żeby realizować model 5+1 muszą stale mordować sąsiadów z innych kultur by móc uprowadzać ich żony i córki.

    I nie można powiedzieć że jedni mają więcej szacunku do kobiet a drudzy mniej z przyczyny jakiejś uniwersalnej normy. Przemiany kultur są często dziełem przypadku a pozostałe zmiany, są wprowadzane po inżyniersku czyli z jakimś zamierzeniem.

    Z tego że kultura 5+1 jest skuteczniejsza w zabijaniu od kultury 1+1 co wynika? na pewno nic w stylu że jedna od drugiej jest bardziej ewolucyjna bądź bardziej słuszna. Oczywiście Kulturę 5+1 można odpowiednio wcześniej odparować z powierzchni ziemi i co wtedy powiesz? – że z tego wynika że kultura 1+1 bardziej szanuje kobiety czy mniej? – oczywiście nic takiego nie wynika . Przyjmijmy jednak, że k. 1+1 nie robi nic i okaże (to co matematycznie jest do przewidzenia), że po pewnym czasie kultura 5+1 pozostaje sama, i co się okaże w dalszych rozważaniach? – że k 5+1 póki miała sąsiadów póty mogła się realizować w mordowaniu sąsiadów i uprowadzaniu sąsiadek. A co potem? czy kiedy religia"pokoju" zapanuje nad światem czy jest szansa na to żeby ustały wojny i gwałt? To oczywiste, że nie; dlatego, że w zmiennych warunkach każda konserwatywna kultura może się sprawdzać zaledwie przez chwilę -trwa tak długo aż w wystarczającym stopniu zmienią się warunki, i to jest bardzo zła wiadomość dla światowego jhadu Zastanówmy się jak model 5+1 sprawdzi się w perspektywie dłuższej , czyli kiedy muzułmanie pozabijają wszystkich sąsiadów i zniewolą wszystkie kobiety? Słowem czy "religia pokoju" zapewni im wtedy pokój? Oczywiście zakładając przyrost naturalny 50/50 kobiet i mężczyzn pokój w kulturze 5+1 jest nie do osiągnięcia ,bo skąd nabiorą tyle kobiet żeby każdy Abdul mógł żyć bez frustracji zgodnie z modelem 5+1? Islam jeśli zdominuje świat tak że pozostaną tylko pobożni mahometanie to mordercze oblicze islamu siłą rzeczy obróci się przeciwko własnemu ludowi. Świat raz jeszcze przekona się co to u licha znaczy "religia pokoju"? Muzułmanie będą się wyżynać na wzajem, aż się wytną do ostatniego gardła. W uproszczeniu to będzie tak wyglądało że na 200 osób [50/50], pierwszych 20 muslimów zagospodaruje sobie 100 kobiet a pozostała 80 osobowa grupa sfrustrowanych brodatych kawalerów najpierw poszatkują na paski zadowoloną z życia 20 (przy okazji jeszcze padnie 10 kobiet) i pula już szczupła jak na warunki muzułmańskie jeszcze się jeszcze się uszczupli – to doprowadzi do układu że 90 kobiet pójdzie służyć 18 abdulom co daje 82 dalej samotnych i takim sposobem wyrugują się do poziomu 2 Abdulów +10 kobiet i potem moment (np 17 lat spokoju) i znowu seria podjazdów i mordów, aż zmęczą się zabijaniem samych siebie do tego stopnia, że z tego zmęczenia wyłoni się im myśliciel religijny, który stwierdzi, że z z powodu nie odwracalnego deficytu sąsiadek,i dla uniknięcia dalszych wojen statystycznie z pośród 5 urodzonych chłopców 4 należy topić. Czyli że "religia pokoju" będzie funkcjonować albo na zasadzie ciągłych walk z bardzo krótkimi przerwami albo przyjmą model : 5 chłopców urodzonych = 1 pójdzie do przedszkola + 4 pozostali braciszkowie w worku z kamieniem pójdą pod lód. Wniosek płynie z tego taki że jeśli jakaś kultura pokoju

    wyrżnie wszystkich i pozostanie na świecie sama to i tak ludziom pokoju żadnego czy szczęścia powszechnego nie przyniesie ludzkości nie zapewni – co wynika z prostej matematyki a nie z rzekomych preferencji "ewolucji osobowej" czy jakiejś złośliwej siły w niej drzemiącej czy np z tego że ewolucja coś faworyzuje np bicie lub uprowadzanie kobiet, ale z tego że nie każda mutacja kultury daje perspektywę dłuższą niż 1 pokolenie; i 2 każda funkcjonująca kultura może się sprawdzać tylko dla ściśle określonych warunków. I dlatego każdy konserwatyzm jeśli nawet wyśmienicie sprawdza się, to tylko chwilowo, a potem umiera jako nieprzystosowana. Bowiem nie ma uniwersalnych ponad czasowych koncepcji natomiast środowisko i warunki się zmieniają. Tak to przeogromna moc ewolucyjnego fatum że najlepsza myśl a zarażona konserwatyzmem w perspektywie czasu staje się kamieniem u szyi. Ludzkość albo nauczy się być postępowa albo będzie konserwatywna i przejdzie do historii albo jako wspomnienie albo jako stały obraz nędzy i rozpaczy Kostucha ewolucja sprawia wrażenie że coś tam promuje np agresję , prowadzenie wojen, bycie humanistą, momentami sprawia wrażenie jakby promowała głupotę a tak naprawdę to niczego szczególnego nie promuje – za to z całą pewnością przewlekłego konserwatyzmu nie wybacza.

    1. Wśród małp człowiekowatych występuje poligamia w różnych modelach i jest to model trwały. U orangutanów występuje nawet bimorfizm wśród samców: samiec alfa różni sie wyglądem fizycznym od samców beta, które stosunkowo rzadko łamią monopol alfy na płodzenie potomstwa.
      Tylko u dalej spokrewnionych z nami gibbonów występuje monogamia.
      Zatem model 1+1 nie występuje u naszych trzech najbliższych krewniaków (goryle, szympanse, orangutany).
      .
      Ale to nie ma aż tak dużego znaczenia, bo także w modelu 1+1 dominująca rola samca wynika z biologii. Samica jako ta, która przechodzi przez ciążę, poród i zjmowanie się potomstwem (karmienie) jest w dużej mierze odcięta od takich ról jak polowanie czy walka z konkurentami. Jest bardziej skupiona na gnieździe i w naturalny sposób jest zależna od wsparcia samca. U ludzi – cokolwiek chcą na ten temat powiedzieć feministki – rozkład zainteresowań jest podobny. Feministyczne wmawianie, że jest to wyłącznie wynik wychowania na niewiele się zda. Dlatego nawet w monogamicznych kulturach władcami, sędziami czy kapłanami byli zwyczajowo mężczyźni.
      Nawet najbardziej równouprawnione kraje muszą utrzymywać parytet wymuszający równość. Ona sama z siebie nie wychodzi, bo nie mamy jej w genach.
      .
      Równouprawnienie płci jest inteligentnym projektem (wynikiem refleksji etycznej) ale także owocem rewolucji technologicznej, dzięki której tzw. "zajmowanie się domem" wymaga coraz mniej czasu, wysiłku i specjalistycznych umiejętności.

    2. Słusznie piszesz, że to czy gibony żyją w monogamii czy nie nie ma w zasadzie znaczenia

       

      [lecz nie dlatego -co twierdzisz dalej- że w monogamii i tak dominującą rolę pełni, itd., bo nie ma uniwersalnych definicji czym jest przywilej, czy przywilejem jest bycie silniejszym i chodzenie na polowania, czy przywilejem jest siedzenie przy garach w jaskini i niańczenie potomstwa? . Podobnie co oznacza "dominacja"? Czy chodzi o liczebność, czy o energetyczny wyzysk , czy o siłę głosu, czy w końcu o dominujące geny itd. Takie rozważania miałyby więcej sensu gdyby porównywać pozycję tylko samców – łatwiej by było powiedzieć że samiec alfa jest na uprzywilejowanej pozycji względem samca gamma, podobnie porównując uprzywilejowanie opon względem siebie w samochodzie można powiedzieć że w Anglii opony prawych kół są uprzywilejowane w stosunku do lewych, ponieważ lewe łapią pobocze i przez to szybciej się zużywają. Natomiast bezsensem jest mówienie że w samochodzie koła są dominujące nad śrubami kół. Podobnie nie można przypisywać wyższości mistrzostwa w skoku o tyczce nad mistrzostwem w kolarstwie. Są tylko pewne konteksty kiedy można mówić o wyższości roli polowania albo niańczenia ale tylko w szczególnych kontekstach; przykładowo: bywa że można mówić o wyższości mycia uszu nad myciem pleców. taką szczególną sytuacją jest np pójście do opery] W tej sytuacji nie wiemy czy dobrze robią gibbony czy goryle; czy np goryle odniosły by większy sukces gdyby wypracowały inny model itd. Bo nie ma uniwersalnych doskonałych dróg ponieważ warunki środowiskowe stale się zmieniają i to że konserwatywnemu gorylowi udało się cudem dowlec swoje geny do 21 wieku to nie oznacza że jadąc na poligamii dojedzie do 22 wieku. Człowiek prawdopodobnie ma tę przewagę nad pozostałymi zwierzętami że w pewnym momencie przestał myśleć jak goryl (że jest jak jest i lepiej nie trzeba – goryle myślenie) Stało się to wtedy gdy zauważył że pewne zdarzenia w jego świecie można przewidywać nie które z powodzeniem da się kreować. Czyli kiedy zrozumiał, że w jego świecie przyczyna rządzi skutkiem człowiek zajął się inżynierią w tym inżynierią społeczną. Dlatego w ludzkich kulturach nie wszystko co funkcjonuje jest tylko dziełem przypadku. I jak to się ma np do pozycji kobiet i trwania gatunku? Ano tak że niektóre kultury tworzono głównie z myślą o dręczeniu sąsiadów (albo to dręczenie sąsiadów jest tylko skutkiem tego że kultura została zaprojektowana tak by każdy dążył do posiadania 5 żon – tego nie wiadomo, prawdopodobnie cel przyświecał taki żeby mieć świetną zabawę w przelewanie krwi i posiadanie 5 żon zarazem) w każdym razie projekt 5+1 powstał jako prowizorka bez refleksji o skończoności zasobów [dlatego jedyną szansą dla konserwatyzmu islamskiego w bardzo długiej perspektywie jest nieskończenie wiele wszechświatów z nieskończoną liczbą kobiet do uprowadzania] Było nie było sytuacja kobiet w 20 i początek 21 wieku jest głównie dziełem człowieka. Można biologii zarzucać niesprawiedliwość że kobieta regularnie krwawi, albo że musi rodzić i takie tam, natomiast to że kobiety marnują czas malując sobie twarze, albo że nie  odpowiednio są wynagradzane w pracach umysłowych (jeśli to prawda) albo że się  handluje nimi jak bydłem -to jest produkt kultury zamierzonej/ inżynierii.

  19. @MATEUSZ. Sytuacja kobiet jest najlepsza w krajach ze slaba religia .USA sa wyjatkiem bo tu religia jest silna i kobiety maja legalna ochrone i rowne prawa .

    Przykladem religijnosci w USA jest fakt ze 20% (60 milionow) Amerykanow wierzy ze kleski zywiolowe takie jak powodzie, huragany i wybuchy wulkanow sa znakami od boga.Nie maja dobrej opinii o bogu ktory moglby dawac znac o sobie w sposob bardziej cywilizowany. Jest to przyklad jak religia  oglupia ludzi ktorzy w innych sprawach sa normalni. 

    1. Sytuacja kobiet jest najlepsza w krajach najbogatszych. Religia  nie ma z tym za wiele wspólnego.

      Równouprawnienie jest – w pewnym sensie – luksusem.

  20. @TOMEK. To prawda ze im bogatrze kraje tym lepsza dola kobiet. Ale religia usprawiedliwia uposledzenie. Pyatanie:dlaczego kobiety nie moga byc kaplanami religii katolickiej? 

    1. Jak zapewne wiesz nie jestem fanem katolicyzmu.

      Nie wierzę w istnienie kapłaństwa w chrześcijaństwie, oprócz tzw. kapłaństwa powszechnego, które jest na równi udziałem każdego wierzącego, niezależnie od płci, pochodzenia lub wykształcenia.

      .

      W starożytności kobieta-kapłanka kojarzyła się zwykle dość nieciekawie. Zazwyczaj panie takie były po prostu świątynnymi prostytutkami uprawiającymi tzw. "nierząd sakralny" przynosząc dochody świątyniom. Pewnie dlatego nie było pań kapłanek w judaizmie.

  21. Ależ mogą!

    Przecież Katolicki Kościół Mariawitów ma kapłanki i biskupki! 🙂

    Anglikanizm, który jest pochodną katolicyzmuteż ma kapłanki.

    Ale faktem jest, że Kościół posoborowy jeszcze nie wprowadził kapłaństwa kobiet. 😉

  22. @Janusz

    Jeśli mówimy o "religii katolickiej" to mamy na myśli wiele sekt, które składają się na katolicyzm, a jest ich wiele.

    Nie chodzi tylko o Kościół łaciński posoborowy, który stanowi 97% katolicyzmu. 🙂

  23. Znalazlem internetowa strone kosciola  starokatolickich  mariawitow ktora opiszuje zasady wiary.Zasady sa fundamentalnie identyczne z  zasadami religii   rzymsko  katolickie z wyjatkiem  mozliwosci  kobiet  kaplanek  oraz  nieuznania  przez mariawitow prymaty biskupa Rzymu. Mariawici podkreslaja swoja pomoc ubogim oraz dzieciom w sierocincach. W Polsce glowna siedziba Mariawirow jest w Plocku.Ilosc wiernych jest  ocenian a na okolo 30 tysiecy.   Oprocz Polski sekta  mariawicka  istnieje w Niemczach i USA.

     

  24. Znalazlem internetowa strone kosciola  starokatolickich  mariawitow ktora opiszuje zasady wiary.Zasady sa fundamentalnie identyczne z  zasadami religii   rzymsko  katolickie z wyjatkiem  mozliwosci  kobiet  kaplanek  oraz  nieuznania  przez mariawitow prymaty biskupa Rzymu. Mariawici podkreslaja swoja pomoc ubogim oraz dzieciom w sierocincach. W Polsce glowna siedziba Mariawirow jest w Plocku.Ilosc wiernych jest  ocenian a na okolo 30 tysiecy.   Oprocz Polski sekta  mariawicka  istnieje w Niemczach i USA.

     

    1. Skoro sekta KATOLICKA mariawitów uznaje kobiety-kapłanki, to znaczy, że nie ogół katolicyzmu tego nie uznaje tylko Kościół rzymski oraz pozostałe sekty.

      Chodziło mi o precyzję – tak samo jak mówimy o tym np. że "protestantyzm to odrzuca celibat" a to nie jest prawda, bo szejkersi ściśle trzymają się celibatu. 🙂

      Chodziło o unikanie ogólnikowych nazw, ale oczywiście faktem jest, że KRK odrzuca kapłanki. 😉

  25. Rownouprawnienie kobiet nie jest jak pisze Tomek luksusem . Jest to fundamentalne prawo czlowieka uxznane w kazdym  cywilizowanym spoleczrenstwie. Religia nie jest jedynytm zrodlem uposledzenia ale sankcjonuje i   usprawiedliwia uposledzenie kobiet.

     

    1. Równouprawnienie jest luksusem, gdyż trudno praktykować rówouprawnienie, gdy facet musi pracowac 12 godzin na dobę, a zagotowanie wody na zupę wymaga  odbycia wyprawy do studni, po drewno do lasu, porąbania tegoż, wygarnięcia popiołu z popielnika, skrzesania ognia, rozpalenia go w piecu itd.itp.

  26. Sprawa uprawnienia jest prosta. Kobiety powinne byc wynagradzana za prace  tak samo jak mezczyzni. Miec dostep do wszystkich stanowisk w rzadzie i w przemysle.   Inaczej mowiac sukces w spoleczenstwie nie powsinien zalezec od plciu, koloru skory lub wieku. Powinien zalezec od zdolnosci pracownika i stylu pracy. 

  27. Juz od czasow szkolnych nurtowalo mnie pytanie dlaczego Chrzescijanie w pierwszym wieku nie stworzyli swojego boga zamiast zaadoptowania prymitywnego Jehowy ktorego stworzyli semiccy nomadzi tysiac piecset lat wczwsniej. Zwykle nowe religie odrzucaja bogow starszych religii i tworza nowych bogow.Byc moze zadecydowal o tym fakt ze zalozyciel nowej religii byl Zydem i Chrzescijanie  chcieli  utrzymac ciaglosc  ze starsza religia  stworzona  ponad  tysiac lat wczesniej.Konsekwencje tej decyzji sa negatywne  poniewaz Jehowa opisany w biblii jest niezwykle prymitywny, okrutny, sciwy i glupi.Chrzescijanie mogli stworzyc lepsza postac niz  prtmitywny Jehowa. Jest rzecza oczywista ze w pierwsZym wieku ludzie mieli wiecej doswiadczenia i wiedzy niz pustynni nomadzi ponad tysiac lat wczesniej .Bog Chrzescxijan mogl byc bardziej rozsadny, mniej okrutny i lepszy niz  karykaturalny  tyran  Jehowa ktorego trudno rozumiec i jeszcze tyrudniej  podziwiac. Czytanie biblii jest bajprostrza droga do ateizmu  bo  mozna latwo odrzucic egocentrycznego megalomana 

    Jehowe  ktory jest taksamo prymitywny jak jego   tworcy     piszacy biblie. 

    1. W ówczesnym świecie nie było mądrzejszej i bardziej moralnej koncepcji Boga niż żydowski Jahwe.

      Wyznawcy tak rozumianego Boga stworzyli humanizm, nowoczesną naukę, demokrację, prawa człowieka a nawet ateizm. To nie przypadek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *