W Egipcie USA wspierają armię przeciw islamistom

W wypowiedzi pani Kamal pojawiła się kompletnie nieprawdziwa informacja jakoby USA wspieraly Bractwo Muzułmańskie. Jak to możliwe, że wykształcona Egipcjanka mówi coś tak niedorzecznego? Przypuszczam, że po pierwsze dlatego że nie zna się na czołgach, które jeździły po placu Tahrir, i nie potrafi rozpoznać Abramsa made in USA. Po drugie zapewne myli amerykańskie nadzieje związane z arabską wiosną ze wsparciem dla Bractwa Muzułmańskiego. Teraz USA wspiera po staremu armię – sytuacja wraca do normy…

 

„…Kluczem do siły egipskiej armii jest olbrzymie wsparcie finansowe USA. Waszyngton zgodził się go udzielać w zamian za zawarcie porozumienia pokojowego z Izraelem w Camp David w 1978 roku. Początkowo Egipt otrzymywał około dwóch miliardów dolarów rocznie, obecnie jest to około 1,3 miliarda (Polska otrzymuje około 50 milionów). Oznacza to, że niemal jedna czwarta budżetu egipskich sił zbrojnych pochodzi z Waszyngtonu.To dzięki „sterydom” z USA, egipskie wojsko jest w stanie utrzymywać pod bronią masę żołnierzy i jednocześnie kupować relatywnie nowoczesne uzbrojenie. Pomoc Amerykanów nie jest oczywiście bezinteresowna. Za amerykańskie pieniądze trzeba kupować broń od firm amerykańskich.Tym sposobem wojsko Egiptu jest drugim po USA użytkownikiem czołgów M1 Abrams, których posiada tysiąc. Podstawą egipskiego lotnictwa jest 250 myśliwców F-16, 26 transportowców C-130 Hercules i około 50 śmigłowców bojowych AH-64 Apache. W większości jest to jednak sprzęt zubożony względem wersji posiadanych przez Amerykanów czy na przykład Izraelczyków.Ryzykowna decyzjaObalenie Mursiego może się okazać dla egipskiego wojska kosztowne. Formalnie USA nie mogą wspierać wojska, które przeprowadziło zamach stanu. W pierwszej reakcji na wydarzenia w Egipcie Barack Obama nie nazwał ich przewrotem i decyzja o tym, czy zostaną tak nazwane, ma być obecnie rozważana.Gdyby Amerykanie zdecydowali się nazwać rzecz po imieniu, musieliby zakręcić kurek z pieniędzmi. Byłoby to drastyczne cięcie dla egipskiego wojska, które niechybnie doprowadziłoby do poważnych problemów finansowych. Decydując się na obalenie Mursiego egipscy generałowie podjęli więc wielkie ryzyko. (http://www.tvn24.pl)
…”.

Błędem jest też nazywanie Saddama świeckim politykiem. On świecki juz dawno nie był. Odkąd wyrżnął polowe partii BAAS. Czyli tych prawdziwych świeckich komunistów, jeśli jest coś takiego. USA najechały Irak bo po 11 września przestano ufać w możliwość kontroli our bastards, no i do tego skargi Kurdów i szyitów których Saddam wybił około 1,2 miliona. Wiem że modnie jest o wszystko co złe oskarżać USA, ale to co przedstawia w tym temacie pani Kamal jest po prostu nonsensowne. To dobrze, że Pani Kamal zajmuje się feminizmem, ale o polityce międzynarodowej wie niestety niewiele…

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

  1. Jest taka ciekawa korelacja, że im kraj chętniej „ujada” na USA tym ma gorsze osiągnięcia na polu edukacji, oświaty i nauki. Żeby jednak z tym było wygodniej żyć zamiast prawdziwych osiągnięć tworzy własną bibliotekę mitów. I to go jeszcze bardziej pognębia. Błędne koło.

  2. wypowiedzi pani Kamal pojawiła się kompletnie nieprawdziwa informacja jakoby USA wspieraly Bractwo Muzułmańskie. Jak to możliwe, że wykształcona Egipcjanka mówi coś tak niedorzecznego? Przypuszczam, że po pierwsze dlatego że nie zna się na czołgach, które jeździły po placu Tahrir, i nie potrafi rozpoznać Abramsa made in USA. Po drugie zapewne myli amerykańskie nadzieje związane z arabską wiosną ze wsparciem dla Bractwa Muzułmańskiego. Teraz USA wspiera po staremu armię – sytuacja wraca do normy…

  3. pani KAMAL ma częściowo racje—czy wiecie gdzie jest siedziba BRACTWA MUZUŁMANSKIEGO —zdelegalizowanego w EGIPCIE —- to LONDYN —- sa procesy by je wydalic -ale czemu nie zamknąc wszystkich ?—-szykuja sobie nowa siedzibę w AUSTRI — NIE W ARABII SAUDYJSKIEJ KATARZE /SIEDZIBA NIEZALEZNEJ TW/—-TOTALNA BZDURA AMERYKANSKA JEST WIARA W DEMOKRACJE W KRAJACH MUZUMANSKICH —MIMO TYLU PORAZEK DALEJ WBREW FAKTOM /RACJONALNEMU MYSLENIU /W TO WIERZĄ —TO JAK WYPOWIEC ŁADNEJ POSŁANKI KORWINA /O POCHODZENIU SYRYJSKO POLSKIM -CHRZESCIJANKI /ŻE 80% MUZUŁMANÓW SYRYJSKICH POPIERA KALIFAT ISIS -MOZE POPIERA 30% ALE BRAK PRZECIWSTAWIENIA -JUZ JEST POPARCIEM —TAK ZADZIAŁALO TO W RZESZY NIEMIECKIEJ ZA HITLEREM 30% CO UMOŻLIWIŁO MU DOJSCIE DO WŁADZY

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *