Wystarczy słowo ksenofobia. Słowa rasizm, islamofobia i antysemityzm są zbędne, a nawet szkodliwe.

Ksenofobia załatwia wszystko. Ksenos to obcy, fobia to strach lub lęk. W medycynie to zaburzenie nerwicowe, którego objawem osiowym jest uporczywy lęk przed określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami, związany z unikaniem przyczyn go wywołujących i utrudniający funkcjonowanie w społeczeństwie. https://pl.wikipedia.org/wiki/Fobia

Lecz ksenofobia nie jest po prostu fobią jak agorafobia czy arachnofobia, nie jest chorobą jest podobnie jak np. frankofobia, germanofobia czy homofobia po prostu niechęcią. Niechęć może być usprawiedliwiona, nie jest koniecznie zaburzeniem, które trzeba leczyć. Gdyby homoseksualiści, przybysze czy np. Francuzi zabijali wszystkich naokoło, byłaby przecież uzasadniona. Ale nawet jeśli nie są to fobii nie powinno się penalizować jak w Belgii chcą zrobić z islamofobią. Islamofobia to po prostu niechęć do doktryny islamu lub do muzułmanów, nie wykracza poza ksenofobię, bo inny sposób życia definiuje innych ludzi z innej kultury. Islamofbia nie jest więc rasizmem, lecz ksenofobią. Fobia społeczna nie jest fobia medyczną i czasem moze byc psychologicznie uzasadniona.

Słowo antysemityzm nie podoba mi się, bo przez dodanie końcówki -izm czyni się z judeofobii coś innego niż np. frankofobia czy rusofobia, tak jakby Żydzi faktycznie byli narodem wybranym a nie takim jak wszystkie inne. Nie zarzucamy przecież nikomu antyfrankizmu czy Turkom antyormianizmu. Niechęć nie wystarczy na ideologię, a izmy są ideologiczne. Słowo rasism też jest bez sensu, bo nie wiadomo czy rasy w ogóle istnieją (np. genetyczne podobieństwa a te wizualne to często dwie zupełnie różne rzeczy), poza tym w praktyce „rasizm” dotyczy często ksenofobii biało-białej (WASPs kontra Hispanics, Europejczycy przeciw Arabom, Arabowie kontra Żydzi). Naprawdę wystarczy ksenofobia. Rolą liberała jest zasadniczo ją potępiać, bo liczy się jednostka i jej zasługi, a nie stado i pochodzenie, a rolą racjonalisty jest zastanowić się czy fobia społeczna jest uzasadniona. Lecz nie ma ideologii „antyksenofobizmu” jest po prostu zwykły liberalizm.

176557_piekna-murzynka-makijaz

Podobno najlepszym „lekiem” na rasizm jest erotyzm. Odmienność budzi lęk, ale erotyzm przypomina nam, że wszyscy jesteśmy ludźmi. Dlatego wklejam tu to zdjęcie. Zastanawiające jest jak często rasistami są ludzie o stłamszonej seksualności…

PN

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

  1. Bardzo dobry tekst Panie Napierała, zgadzam sie również że nie poprawność polityczna(w jej chorej formie, nie w ogóle) jest rozwiązaniem tylko właśnie traktowanie każdego przedstawiciela grupy jako jednostki właśnie bo cechą rasistów(mi te słowo nie przeszkadza) czy generalnie ksenofobów jest myślenie że ci „inni” to osobnicy o zbiorowym umyśle jak startrekowe Borgi(z drugiej strony sami próbują narzucić swojej grupie takie myślenie grupowe).
    Końcowy komentarz też świetny ale ja mam lepszy obrazek. 😉
    http://img7.demotywatoryfb.pl//uploads/1248974224_by_genxxx_600.jpg

      1. To znaczy zakładasz że muzułmanin nie może nie być fanatykiem, Polak nie-katolikiem albo murzyn pracowity bo rzekomo wynika to z wychowania?

          1. Masz rację ale niestety dla naszych rasistów/ksenofobów/islamofobów każdy bardziej śniady od nich to „islamista” czego najlepszym dowodem było pobicie Meksykanina.

          2. Tacy ludzie zdarzają się wszędzie. W Afryce często dużo bardziej niebezpiecznie być białym, niż na meczu w Polsce wśród kibiców być czarnym.

        1. Panie Tabisz ja wcale temu nie zaprzeczam a nawet wręcz przeciwnie, rasizm ma się tam dobrze czego przykładem może być dostanie się czarnych faszystów Malemy do ich parlamentu.
          Nie mniej jeśli chcesz krytykować sąsiada za nieposprzątany ogród to najpierw posprzątaj u siebie.

          1. Ja jestem bardzo krytyczny wobec rasizmu, natomiast popieram krytykę szkodliwych ideologii, w tym religijnych, jak i wyznawców tychże religii/ideologii. Polska jest mało rasistowskim krajem, choć oczywiście wiele nadal można zmienić.

          2. Nawet jak ktoś nie jest fanatykiem to w islamie ma niewiele do powiedzenia, nawet sie nie przyzna że ma wątpliwości. /co by było z tą dziewczyną jedząca szynkę i pijącą alkohol, gdyby jej współwyznawcy się o tym dowiedzieli? Liberalizm jest fajny, ale czasami trzeba stać się radykałem by go obronić. /a to co dzieje się w Marsylii to także zła polityka imigracyjna i integracyj na, ALE jakoś nie ma takich problemów z np. chrześcijanami, Polakami, innymi religiami czy narodowościami jak w przypadku muzułmanów. Tylko do nich trzeba specjalnych środków, ustaw, służb. Dlaczego? Bo tytułowa ksenofobia, najmocniej dotyczy akurat muzułmanów, Jest różnica, gdy ktoś przejawia niechęć tylko do muzułmanów (choćby za ich ksenofobię), islamofobia, a ich ksenofobią totalną.

          3. „co by było z tą dziewczyną jedząca szynkę i pijącą alkohol, gdyby jej współwyznawcy się o tym dowiedzieli?” Nic, podziwili się, niektórzy ponarzekali, ale głowy nikt jej nie odciął. Mniej więcej coś jak reakcja mohera na to że jem szynkę w wielki piątek.
            „ALE jakoś nie ma takich problemów z np. chrześcijanami, Polakami, innymi religiami czy narodowościami jak w przypadku muzułmanów” Bo jak wiedzę czerpiesz z Euroislam.pl albo NDIE to się zna tylko przypadki muzułmanów. 😉
            a) W Szwecji działał gang imigrantów złożony z samych syryjskich chrześcijan.
            b) Jakbyś poczytał statystyki o przestępczości w WB to byś się dowiedział że przestępczość Polaków i o zgrozo Pakistańczyków jest podobna.
            C) Dlaczego w Hiszpanii nie ma takich problemów z Marokańczykami jak w Marsylii?
            „Nawet jak ktoś nie jest fanatykiem to w islamie ma niewiele do powiedzenia, nawet sie nie przyzna że ma wątpliwości” Tak, tak, pewnie w Egipcie dziennikarka miała odwagę zdjąć chustę z głowy podczas wywiadu z islamistą, a muzułmanie chronili kościoły, a kobiety z Femen w WB, składające się z samych dziewczyn pochodzenia bliskowschodniego które manifestowały pod meczetem radykałów robiły to by ukryć swój islamski fanatyzm. 😛

        2. -Nie wiem czy każdy muzułmanin jest fanatykiem, czy nie może nim nie być, ale każdy muzułmanin wyznaje religię Mahometa, jego nauki, przykazania, przeszedł islamskie odmóżdżanie, indoktrynację, jak komunista lub faszysta. Każdy, który nie udaje by nie zostać ścięty. I każdy z nich jest wrogiem wszelkich wartości humanistycznych i liberalnych. Zastanawianie się nad jednostkami przestaje mieć sens, gdy my, jako jednostki stajemy się bezsilni wobec grup muzułmanów, nawet gdy nie stanowią większości. Nadinterpretacja liberalizmu kończy się tak:
          http://natemat.pl/125357,islamskie-patrole-strefy-zakazane-dla-bialych-wszechobecne-gangi-marsylia-muzulmanska-stolica-europy

          1. Panie Napierała, miał pan rację trzeba było nie drążyć tematu. 🙁
            Panie Tabisz:
            „Ja jestem bardzo krytyczny wobec rasizmu, natomiast popieram krytykę szkodliwych ideologii, w tym religijnych, jak i wyznawców tychże religii/ideologii” oczywiście religia może a nawet musi być krytykowana, podobnie jak gorliwsi wyznawcy tejże religii. Problem w tym że niektórzy oceniają normalną osobę która nie jest fanatykiem ale odebrała muzułmańskie wychowanie i jest oceniana na podstawie tego co mówi koran. Swoją drogą takie osoby nie wyjaśnią dlaczego najwięcej ofiar islamistów jest wśród muzułmanów.
            „Polska jest mało rasistowskim krajem, choć oczywiście wiele nadal można zmienić” niestety ale tu się Pan myli. https://oko.press/gowin-zachwycony-polska-tolerancja-racje/ Choć przyznaję że są miejsca gdzie jest gorzej.
            Panie Korga:
            „Nie wiem czy każdy muzułmanin jest fanatykiem, czy nie może nim nie być, ale każdy muzułmanin wyznaje religię Mahometa, jego nauki, przykazania, przeszedł islamskie odmóżdżanie, indoktrynację, jak komunista lub faszysta” a) Znałem dziewczynę która odebrała muzułmańską edukację a nie była „odmóżdżona”, ta „zindoktrynowana” osoba piła alkohol a nawet jadła szynkę.
            b) Ja odebrałem katolickie wychowanie w szkole ale jakoś na katolika-fanatyka nie wyrosłem.
            „Nadinterpretacja liberalizmu kończy się tak” Nie, tak kończy się zła polityka integracyjna(a w zasadzie jej brak) i gettoizacja, to z zasadami liberalizmu nie ma nic wspólnego.

          2. Za picie alkoholu i jedzenie szynki całkiem spora część współwyznawców chciałaby ją zabić. Dlatego należy krytykować islam, w czym nie ma rasizmu ale jest humanizm.

          3. Panie Tabisz, koleżanka wprawdzie mówiła że jej współwyznawcy dziwili jej się i upominali ją ale ściąć jej jeszcze nikt nie chciał.
            Islam powinno się krytykować bo na nią jak najbardziej zasługuje jednak nie należy do jednego wora wrzucać problem w tym że niektórzy krytykę islamu mylą wrzucanie do jednego wora wszystkich muzułmanów jako potencjalnych fundamentalistów. Coś jak antyklerykałowie-ignorancji przyklaskiwali pogromom chrześcijan w Indiach „bo inkwizycja”.

          4. To jest tylko jej opinia. Proszę popytać osoby w miejscu gdzie mieszka, co by zrobiły w takiej sytuacji. Niestety obawiam się, że czasem mogłaby mieć większe problemy niż dziwienie się i upominanie.

          5. Każdy kto nadużywa słowa „każdy” ma zadatki na rasistę.
            🙂
            Fizyk z Pakistanu a Abdus Salam był zdeklarowanym muzułmaninem.
            Przyjmując nagrodę Nobla zacytował fragment z Koranu:

            „Nie widzisz w stworzeniu Miłosiernego
            żadnej dysproporcji.
            Zwróć więc swoje spojrzenie:
            czy zobaczysz jakąś skazę?
            Następnie zwróć swoje spojrzenie
            jeszcze dwa razy:
            powróci ono do ciebie
            upokorzone i utrudzone.”
            komentując go słowami: „to jest wiara każdego fizyka”

            Czasem trudno to zrozumieć, ale każdy człowiek układa swój system wartości tak, jak chce – czasem wydają się nam niekonsekwentni, ale oni nadal tacy są. Proste szufladkowanie jest zawodne.
            Ateista teoretycznie powinien być człowiekiem negującym wszelkie wartości (to naturalna konsekwencja logiczna ateizmu) ale na szczęście ateiści zwykle tacy nie są. Zamiast dyskryminować całą grupę en block cieszmy się, że nie nie wszyscy są „konsekwentni” – czyli nie są tym, kim nam się wydaje, że powinni być.

  2. TEMPERAMENT W TYM SEXUALNY JEST JAK NAJBARDZIEJ GENETYCZNY /WIEC RASISTOWSKI/A MA BARDZO DUŻY WPŁYW NA SPOŁECZENSTWO /OCZYWISCIE STATYSTYKA /ALE BADANIA NAUKOWE SA

    1. rasowy ewentualnie, nie rasistowski. Ty mówisz o zupełnie innym aspekcie sprawy, tam gdzie ciepło więcej fucking i róznica kulturowa jasne, ale mi chodziło o to, że chęć współżycia z ludźmi o innym wyglądzie i pochodzeniu jest czynnikiem antyrasistowskim. Rasista uzna chinkę lub będzie udawał, że uznaje za obrzydliwą, ktoś kto leci na tą chinkę raczej rasistą nie będzie

      1. Pociąg seksualny dość często łączy się z uprzedmiotowianiem „obiektu pożądania” i idzie w parze z przemocą.
        Rasizm i pogarda jakoś nie przeszkadzał gwałcić niewolnice. Przeciwnie.

        1. Gwałt nie jest seksem, Jest aktem dominacji. Dlatego świetnie się gwałci niewolnice a w więzieniach gwałcą się heteroseksualni faceci

        2. „Pociąg seksualny dość często łączy się z uprzedmiotowianiem „obiektu pożądania” i idzie w parze z przemocą”
          Nie wiem jak u pana(nie żeby mi to przeszkadzało o ile pańska partnerka wyraża zgodę 😉 ) ale ja raczej patrzę na atrakcyjne kobiety jak na obiekt kultu, ubóstwiam kobiece ciało i raczej nie fantazjuję o gwałtach na nich. 😛

          1. Ubóstwia pan kobiece ciało?
            No i…?
            Bałwochwalcy ubóstwiają przedmioty. Możesz pan „wielbić” ciało kobiety, a lekceważyć jej osobę.
            Możesz pan wielbić (nawet fetyszyzować) ciało kobiety innej rasy, ale pogardzać nią, jako głupim i leniwym czarnuchem (albo żółtkiem), z którego tylko w wyrze jest pożytek.
            .
            Jeden plus, że przynajmniej nie powie pan, że czarni są zawszeni albo zasyfieni, ale żadna to pociecha.

          2. „Ubóstwia pan kobiece ciało?” Jak najbardziej, podobają mi się kobiety.
            „Bałwochwalcy ubóstwiają przedmioty. Możesz pan „wielbić” ciało kobiety, a lekceważyć jej osobę” nikt tutaj nie mówi o lekceważeniu czyjejś osobowości(no chyba ze traktujesz stosunek jak przygodę) nie zgadzam się jedynie z tym że pociąg do drugiej kobiety musi mieć związek z uprzedmiotowieniem czy potrzebą przemocy i dominacji.
            „Możesz pan wielbić (nawet fetyszyzować) ciało kobiety innej rasy, ale pogardzać nią, jako głupim i leniwym czarnuchem (albo żółtkiem), z którego tylko w wyrze jest pożytek” no cóż, raceplay za obopólna zgodą mi nie przeszkadza. 😉
            „Jeden plus, że przynajmniej nie powie pan, że czarni są zawszeni albo zasyfieni, ale żadna to pociecha” bo rasista to raczej woli zachować „czystość” swojej rasy, cokolwiek to znaczy.

          3. Wielu facetów traktuje seks jak przygodę.
            Ja też nie zgadzam się, że pociąg do drugiej kobiety MUSI mieć związek z uprzedmiotowieniem, ale MOŻE mieć i niestety w przypadku niektórych ma
            .
            Rasista ideologiczny rzeczywiście woli zachować „czystość” SWOJEJ rasy (ale rasę „czarnuchów” już chętnie zanieczyści swoimi genami), tylko że rasizm na ogół nie ma charakteru spójnej ideologii (jak w nazizmie), tylko jest zbiorem przypadkowych i niezbyt głęboko przemyślanych uprzedzeń.
            Zresztą to nie musi dotyczyć rasy, ale np. blondynek, czy ogólnie kobiet – mizogini nie są aseksualni albo homoseksualni. Lubią seks z kobietami, ale nimi gardzą.

          4. dokladnie odwrotnie uwazanie kogos za obiekt seksualny tą osobę czyni człowiekiem, a nie odczłowiecza, za dużo się pan nasłuchał teokratycznych bredni

          5. Ok, przepraszam za pomyłkę ale myślałem że Pan uważał generalnie pociąg do osób z innych ras za „sado-masochistyczny”.
            Panie Napierała częściowo ma rację. Donald Sterling który pogardzał latynosami nie miał oporu by samemu związać się z latynoską, wielu czarnych z USA przejeło po swoich dawnych panach rasistowską koncepcję „kropli krwi” i wierzy że jak zwiąże się białą kobieta to ich dzieci będą czarne, problem w tym że coraz więcej jest osób o tożsamości „Mixed” co doprowadza ich do czarnej furii(o rany jak to zabrzmiało 😀 ).
            Choć co ciekawe natrafiłem kiedyś na ludzi których kreci raceplay i lubią odgrywać rolę rasistów lub być przez przedstawicieli innej rasy poniżani.
            Z drugiej strony ciekawe ilu jest rasistów których skrycie kręcą np. murzynki, w USA jednego supremacjonistę przyłapano na schadzce z czarnym transseksualistą, tłumaczył to tym że „chciał go pobić”. 😉

          6. widzialem na youtube kilka klipów nakreconych przez czarnych z USA którzy się skarżą na too much mixing, że wszyscy beda light brown na koncu i ze to niefajne, a ja mysle ze wtedy chociaz z rasizmem bylby spokoj, swoja droga dziwne ze w filmach sf nie sa wszyscy light brown

          7. @Piotr Napierała – rasizm nie jest uważaniem drugiej osoby za nie-człowieka
            teokratyczne brednie?
            raczej feministyczne

  3. Zacznę od końca. Bo rasizm rzeczywiście łatwo tłumaczy się przez atrakcyjność seksualną. Co różni Brazylię od Południa USA? Rasizm. W Brazylii jest go zdecydowanie mniej. Dwa kraje jednak mają za sobą historię niewolnictwa. W Brazylii w przeciwieństwie do USA zarządzano gospodarstwami gdzie trzymano niewolników głównie przez wynajętych ludzi. Właściciele z rodzinami nadal mieszkali w starej Europie a za ocean posyłali młodych mężczyzn i to bez rodzin. Stąd już było z górki. Przez seks.
    Rasizm oczywiście istnieje i nie ma sensu pozbywanie się go ze słownika. Nawet najbardziej zatwardziali rasiści nie są rasistami wobec wizualnych cech (kolor skóry, wzrost, kształt nosa) ale wobec cech kulturowych, które wg nich łączą się z tymi pierwszymi. Oczywiście zmienność genetyczna rodzaju ludzkiego ma charakter ciągły i rasy jako takie nie istnieją i nie dają się definiować inaczej niż poprzez czysto biologiczny aspekt. To nie przeszkadza rasistom determinować cech kulturowych tych ludzi. „Murzyni są leniwi” jest wyrazem pogardy nie dla koloru skóry ale ale kulturowo wrodzonego lenistwa. Tak sądzą rasiści. To wrodzenie jest potem furtką pozwalającą na żonglowanie znaczeniem tego słowa. W zależności od potrzeb przenosimy go z wrodzenia typu -urodził się z tym tak samo jak z niebieskimi oczami po swoich przodkach, lub urodził się z tym bo tak został wychowany. Albo odpowiednia mieszanina tych dwóch znaczeń.

    1. stwierdzenie murzyni są leniwi to moim zdaniem jeszcze nie rasizm to stereotyp. rasizm to: „ponieważ murzyni to lenie trzeba ich wykopac z UE” albo zabrac im emerytury TO jest rasizm, niepodanie im ręki to jest rasizm.

      1. A więc do rasizmu potrzeba czegoś więcej niż tylko ksenofobii. Tak samo do „rasizmu” np szlachty w stosunku do chłopów nie występował przecież element ksenofobii.
        Rasizm istnieje i nie ma sensu unikanie tego słowa.

    2. Cóż miało by znaczyć owo „urodził się z tym bo tak został wychowany”?
      Jest taki bo tak został wychowany. Co ciekawsze jest to w przeważającym stopniu „zasługa” funkcjonariuszy kultów owych wyimaginowanych bytów, o których mowa w sąsiednim wątku („Bóg to niepotrzebna hipoteza”).
      W istocie na tym polega owo „ubogacanie” na konfrontacji istotnie różnych kultur, a w szczególności (utrwalonych, wyćwiczonych, wdrukowanych) wierzeń i wynikających z nich stanowisk, poglądów, preferencji i zachowań.

    3. „Co różni Brazylię od Południa USA? Rasizm. W Brazylii jest go zdecydowanie mniej” ma to swoje źródła w tym że:
      a) Mimo że w Brazylii niewolnictwo zniesiono najpóźniej to jednak po jego zniesieniu nie było segregacji rasowej ani problemów ze związkami mieszanymi,
      b) Rasizm w Brazylii był tylko w przeciwieństwie do rasistów anglosaskich nie tylko nie krytykowali mieszania się ras a wręcz je zalecali jako środek do wybielenia Brazylii. Po niekąd im się udało ba populacja czarnych w Brazylii jest obecnie mniejsza od osób z mieszanym pochodzeniem czyli „Pardo”.

      ” Nawet najbardziej zatwardziali rasiści nie są rasistami wobec wizualnych cech (kolor skóry, wzrost, kształt nosa) ale wobec cech kulturowych, które wg nich łączą się z tymi pierwszymi(…) To nie przeszkadza rasistom determinować cech kulturowych tych ludzi. „Murzyni są leniwi” jest wyrazem pogardy nie dla koloru skóry ale ale kulturowo wrodzonego lenistwa” bo cechą rasizmu jest nadawanie z góry pewnych cech charakteru na podstawie różnic antropoligicznych, np. w stosunku do czarnych kiedyś uległość i „zajęcze serca” a obecnie brutalność i lenistwo.
      Zauważ zresztą że obecnie nawet faszyści z ONR twierdzą że „nie są rasistami, decyduje kultura” ale z drugiej strony nie przeszkadza to im zapraszać jawnie nazistowski zespół śpiewający o „białej k**ie czarnucha”.

      Panie Napierała drobna poprawka do „stwierdzenie murzyni są leniwi to moim zdaniem jeszcze nie rasizm to stereotyp”, nieodłączną cechą rasizmu są stereotypy(choć sam stereotyp rasizmem być nie musi) bo jedną z cech rasizmu jest generalizowanie jak np. „czarni to lenie” albo „wszyscy biali to rasiści”.

      1. Przyzwolenie na mieszanie w Brazylii było praktycznym sposobem na zaspokajanie potrzeb na seks białych zarządców folwarków przysłanych z Europy. Bez więzów społecznych z Europy, które musiały przecież jakoś utrwalać w boskim porządku sam fakt posiadania niewolników panowie byli chętni na zaloty kobiet wszelkiego koloru skóry. Bo rasa ludzka jest jedna.

  4. nie samowite jak kiepskimi zolnierzami sa muzułmanie – zderzeniu z wojskami innymi wojskami w czasach wspolczesnych 20wiek zadnej wojny —nawet Turcy mieli najelepsze odziały stworzone z janczarów -jak skonczyła sie ta formacja wojskowa upadła turcja otomanska –nie prawdopodobna jest nieporadnosc krajow muzulmanskich przy próbie zmiecenia łzraela —wiec strach przed beznadziejnymi armiami muzulmanskimi jest przesadzony i nie prawdziwy -to problem organizacji autorytetow odpowiedzialnosci —wszystkie te cechy za swietnie sie sprawdzaja w wojnie niesymetrycznej /partyzanckiej i partyzancko podobnej –na dodatek wspolczesna globalizacja powoduje ze tak zwane samotne wilki /muzulmanie nie walczacy w grupach samotnie – praktycznie sa nie do wykrycia /rowniez ich przeciwnik BREWIK/ wspólczesna technika /rakiety mozdzieze i obecnie latajace zabawki praktycznie kazdy może skonstrułowac do przeniesiena kilku kilogramowego ładunku wybuchowego /naszczescie we wrocławiu szczegolnie tepy student politechniki tego nie potrafił /idea swietej wojny szariatu skutkuje smiercia samobojcza na placu boju /o wiare religie / ,,szachid,,/tepy student z wrocławia poprostu uciekł -zreszta nieskutecznie /-co umozliwia proste technicznie ataki —kontrole na mexykanskich lotniskach sa wyposarzone w element losowy wciskam guzik i maszyna wybiera czy mam poddac sie drobiazgowej kontroli /co psuje szyki nawet wtedy gdy istnieje ukartowane przekupstwo –tu zachecałbym ,,narodowców,,raczej do rewixji/oczywiscie nieuprawnionej/ niz do pobic chyba prewncyjnych /moze flustracyjnych / potencjalnych muzułmanskich terrorystow /zwłaszcza samotnych wilkow / ktorych wladze nie sa wstanie wykryc -strach przed takimi patrolami moze zmniejszyc realnie niebezpieczenstwo a niewini ludzie nie zostana skrzywdzeni – oczywiscie zaisnieja pene niedogonosci ale zwazyszy na skutli ewentualnego pobicia = minimalne — Z RACJONALISTYCZNYM POZDROWIENIEM WOJAK

  5. W USA zdarzaja sie przypadki rasizmu na odwrot.
    Na przyklad rzad domaga sie w pewnych firmach zatrudnienia proprcjonalnego do ilosci przedstawicieli danej rasy a nie na podstawie kwalifikacji.
    Konsekwencja moze byc fakt ze prace otrzyma mniej odpowiedni pracownik poniewaz firma stara sie o politycznie poprawne proporcje ras.
    Ale przeciez wszyscy pochodzimy z Afryki wiec kazdy jest African Americvan bez wzgledu na kolor dskory.
    Jeden z molich zn\ajomych napisal w podaniu African American choic byl z Europy. Szefowi disalu zatrudnienia wyjasnil ze jego przodkowie 100,000 lat tremu mieszkali we Wschodniej Afryce.
    Dostal posade ale proszono aby nie twierdzil ze jest z Afryki. Nie kazdy zna an tropologie.
    Moja propozycja aby podawac tylko :ssak, carbon based , czterokonczyny zamiast rasy nie spotkala sie z entuzjazmem.

    1. „Na przyklad rzad domaga sie w pewnych firmach zatrudnienia proprcjonalnego do ilosci przedstawicieli danej rasy a nie na podstawie kwalifikacji” To nie rasizm to poprawność polityczna/akcja afirmatywna, które wprawdzie są irracjonalne jednak z teorii nie mają nikogo dyskryminować(choć koniec końców tak się staje, kazus strażaków co przyznał nawet ich sąd).
      Ale oczywiście odwrócony rasizm istnieje, najlepszy przykład to działalność Nowej Partii Czernych Panter czy wielka drama o to że miss szkoły uznawanej za czarną została biała dziewczyna albo publiczne znieważanie jednej z sióstr Mowry za to że umawia się z białym. Najsmutniejsze jednak było zamordowania Jana Pawła Pietrzaka i jego czarnoskórej żony.

      1. To nie jest odwrócony rasizm, tylko zwykły rasizm w wykonaniu czarnoskórych.
        Fakt, ze czarni też bywają rasistami dowodzi, że są zwyczajnymi ludźmi, takimi samymi jak biali.
        Dlatego rasizm jest głupi.

    2. To jest tzw. akcja afirmatywna. Zamiast dyskryminacji uprzywilejowanie.
      Z jednej strony potrzebne, ale z drugiej strony może być przeciwskuteczne, bo grupa uprzywilejowana staje się obiektem niechęci, a o czarnym, który robi karierę zawsze można powiedzieć, że to przeciętniak, ale akcja afirmatywna mu pomogła.
      Inna rzecz, że np. dla wyjątkowo zdolnych Azjatów akcja afirmatywna byłaby bardzo skuteczną barierą (ale nie wiem czy do nich się odnosi).
      .
      Kiedyś rozmawiałem z jednym Amerykaninem, który zachwalał stosowanie numerus clausus (proporcje zatrudnionych czarnych mają odpowiadać proporcji zamieszkujących dany stan) w firmach.
      Spytałem go czemu nie stosują tej zasady w takich firmach jak np. NBA albo Tamla Motown.
      Nie odpowiedział.

  6. Ksenofobia to ogólna nazwa niechęci do odmienności (obcości).
    Rasizm albo homofobia to uszczegółowienie o jaki rodzaj odmienności chodzi.
    Nie każdy rasista jest homofobem, więc te pojęcia są użyteczne.
    .
    Antysemityzm to faktycznie niefortunne słowo, bo nie ma czegoś takiego, jak semityzm. Chyba że chodzi o zapożyczenia językowe. W języku jest mnóstwo nielogicznie zbudowanych słów (np. „zapomnieć” powinno być logicznie synonimem „zapamiętać”, a jest przeciwieństwem), ale ich znaczenie jest już utrwalone i nie ma co tym walczyć.
    🙂
    A rasizm ma sen, mimo że rasa nie ma sensu, bo skoro dla rasisty jest i stanowi kryterium oceniania ludzi, to co poradzić? Głupio brzmi „typista antropologiczny”.

  7. Czy przypisywanie różnym typom antropologicznym jakichś cech mentalnych (innych niż wygląd fizyczny) jest rasizmem, jeśli nie łączy się z dyskryminowaniem?
    Poprawność polityczna utrudnia mówienie o istnieniu takich różnic.
    .
    Pewien śpiewak gospel powiedział taki kawał: „Miałem koszmarny sen. Śniło mi się, że jestem biały i nie potrafię klaskać na dwa”
    .
    Kilka miesięcy temu miałem czarnoskórego gościa z Londynu. Chciałem zrobić kolację, więc spytałem go, czy nie jest wegetarianinem. Z tajemniczym uśmiechem odpowiedział: „you will never find a black vegetarian”.

      1. Hindusi to akurat typ kaukaski (czyli rasa biała), a nie negroidalny.
        Może nie miał racji, ale rozbawił mnie, że choć jest czarny to tak stereotypizuje.
        Odniosłem wrażenie, że dla niego wegetarianizm to jest jedna z tych dziwacznych fanaberii białego człowieka
        🙂

        1. Hindusi to wiele ludów. Tamilowie są negroidalni, mówiący w hindi czy bengali to nasi kuzyni, Indoeuropejczycy. Sanskryt był bliżej prasłowiańskiego niż pragermańskiego. W Indiach są też ludy pokrewne Birmańczykom, są Adiwasi, pierwotna warstwa ludności, być może bliska do australijskich Aborygenów etc.

  8. Myślałem, że się zgodzę, ale po dłuższym zastanowieniu nie mogę tak do końca.

    A to po prostu dlatego, że rasista niekoniecznie musi czuć niechęci czy strachu przed jakimkolwiek obcym, ale właśnie ograniczać te odczucia do ludzi o innym kolorze skóry.

    Gdyby kogoś, kto szanuje muzułmanów, szanuje cudzoziemców, szanuje homoseksualistów itd. ale pogardliwie odnosi się do czarnoskórych, nazwać „ksenofobem”, to jakby zarzucić mu uprzedzenie do jakiejkolwiek inności, obcości.

    Można więc chyba stwierdzić, że ksenofobia znajduje różne ujścia i z tego powodu można wyodrębnić jej różne rodzaje. Pytanie, czy wszystkie wymienione „-izmy” brzmią fortunnie. „Fobia” zapożyczona z nauk medycznych też nienajlepsza, więc trzeba byłoby sprawdzić, jak jest „uprzedzenie” po łacinie i wstawić to jako końcówkę zamiast wszystkich „izmów”. 😀

    Wszystkie takie określenia byłyby pomocne, bo wskazywałyby. co do jakiej konkretnej obcości dana osoba ma zniekształcony ogląd i co może za to odpowiadać. Ksenofobem mógłbym nazwać tylko takiego, który wypowiada się obraźliwie i gardzi każdą grupą spoza jego wąskiego kręgu.

    1. Nie doczytałeś. Ksenofobia nie jest fobia medyczną i nie musi być strachem. Jest po prostu najszerszym określeniem ogólnym rasizm antysemityzm itd są jakby podtypami ksenofobii

      1. Nie no, tego fragmentu nie pominąłem. Chodziło mi o wydźwięk terminu, który przywołuje skojarzenia medyczne. Ale już kit z tą fobią, najważniejsze dla mnie co chciałem podkreślić to fakt, że właśnie rasizm dla przykładu jest takim podtypem ksenofobii, czyli się zgadzamy. W takim razie te określenia nie są zbędne.

          1. Zastanawiam się, jak ostrzec „murzyna” przed zamieszkaniem u współlokatora, określając tego drugiego „ksenofobem”. Może to ostrzeżenie, a może ciekawostka? Może czerń skóry to obcość, która budzi w nim drapieżnika, a może tą obcością jest ewentualny buddyzm czarnoskórego jegomościa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *