Zapytaj ateistę. Część 12: Wątpliwa moralność świętych pism

Zapytaj ateistę. Część 12: Wątpliwa moralność świętych pism

 

Sakralne pisma chrześcijańskie są wydawane w milionach egzemplarzy, bijąc na głowę z łatwością ilość komunistycznych publikacji dziel Marksa, Lenina i Stalina. Miliony ludzi uważa, że te pisma są fundamentem wiecznie prawdziwych zasad moralnych, bez których świat pogrążyłby się w moralnym chaosie. Wystarczy jednak poczytać kilkadziesiąt stron najbardziej popularnych tomów Biblii, Genesis i Exodus, aby przekonać się, że ludzie, którzy je pisali byli niezwykle prymitywni a ich standard moralnych zasad nie był wysoki nawet trzy tysiące lat temu.

 

Kilka przykładów opisanych w tym eseju służy tylko jako ilustracja. Esej nie pretenduje do pełnego opisu moralnych aspektów wszystkich opowiadań zawartych w księdze Rodzaju (Genesis) i w księdze Wyjścia (Exodus). Jednym opowiadaniem w księdze Genesis, które wzbudza odrazę i bezwarunkowe moralne potępienie jest opowiadanie o Locie. “Dobry” człowiek i faworyt boga Lot i jego rodzina byli jedynymi ludźmi z miasta Sodoma Gomora, których Jahwe ocalił. Reszta mieszkańców tego miasta włącznie z niewinnymi dziećmi została spalona ognistym deszczem. Przed pożogą Jahwe wysłał na zwiady dwa anioły, którym Lot zaoferował nocleg. Tłum niegodziwych ludzi zebrał się przed domem Lota i domagał się, aby Lot pozwolił tłumowi zgwałcić jego gości. Wówczas Lot oferuje tłumowi swoje dwie niezamężne córki, aby ochronić anioły przed niecnym tłumem.  Wszystko kończy się dobrze, bo tłum nie interesuje się córkami a aniołki wyprowadzają Lota poza jego dom. Lot i dwie córki udają się w góry z dala od płonącego miasta. Tam w górskiej pieczarze córeczki upijają swego starego ojca i maja z nim kazirodczy stosunek.  Powstają pytania. Komu prócz sadystów ma posłużyć ta amoralna makabryczna opowiastka? Czy zdrowy umysłowo i moralnie człowiek w XXI wieku dalby swoim dzieciom ta opowiastkę do przeczytania, aby je moralnie o czymś pouczyć?

 

W księdze Exodus Jahwe daje Mojżeszowi napisany palcem bożym dekalog, w którym jest jasno zabronione zabijanie i kradzież. W Exodus znajdujemy szczegółowy opis jak Jahwe zmusił faraona do wypuszczenia Izraelitów mordując niewinnych pierworodnych synów Egipcjan.

 

 

Po 400 latach rzekomej niewoli Izraelici udają się do ziemi obiecanej ich przodkom przez Jahwe. Ziemia obiecana była zamieszkała przez kilka semickich szczepów, więc Izraelici musieli stosować ludobójstwo i etniczne czystki, aby osiedlić się na ziemi obiecanej. W tym wypadku przykazanie dekalogu nie zabijaj nie miało zastosowania. Izraelici z pomocą Jahwe oblegali miasta niewiernych (np. Jerycho) i wycinali w pień całą ludność i zwierzęta. Wyjątkiem były dziewice, które stawały się nagrodą dla zwycięskich żołnierzy.  Konflikt spowodowany “darem” bezmyślnego Jahwe pochłonął tysiące ofiar i trwa do dnia dzisiejszego. \

 

Jahwe w dekalogu zabrania zabijać, ale równocześnie w innych miejscach Biblii poleca zabijać homoseksualistów, kobiety, które nie są dziewicami w noc poślubną, ludzi, którzy namawiają do służenia innym bogom niż Jahwe, czarownice, wróżki itd.

 

W księdze Exodus jest fragment tekstu, w którym Jawę poleca, aby przed wyjściem z Egiptu Izraelici “pożyczyli” od Egipcjan złote i srebrne przedmioty i nie oddając ich złupili Egipcjan. Jest to jasne polecenie nieuczciwości, ponieważ pożyczenie z zamiarem nieoddania jest formą kradzieży. Tak poleca Jahwe – źródło absolutnej moralności. Jest rzeczą zdumiewającą, że biblijny Jahwe zabijał niewinnych pierworodnych synów Egipcjan. W swej mądrości Jahwe nie znalazł bardziej moralnej metody przekonania faraona, aby wypuścił Izraelitów. Żydzi obchodzą to amoralne wydarzenie do dzisiaj pod nazwą Paschy.

 

Podsumowanie.

 

Stary Testament powstał ponad trzy tysiące lat temu, więc nic dziwnego, że wiele opisanych faktów nie zgadza się ze współczesną nauką. Z tą opinią zgadzają się zarówno ateiści jak i teolodzy.  W kwestii moralności zgody nie ma.  Ateiści zakładają, że zasady moralne zmieniają się z czasem i użycie zasad powstałych tysiące lat temu jest absurdalne i bezużyteczne. Teolodzy dla odmiany uparcie twierdzą, że sakralne pisma pisane tysiące lat temu zawierają wieczną i absolutną prawdę, ponieważ były pisane pod wpływem boskiego natchnienia. Nie możemy się zgodzić z tą opinią biorąc pod uwagę poważne wady Biblii, takie jak: nietolerancja innych wiar, nakazy zabijania bez sądu pewnych ludzi, brak zakazu niewolnictwa, brak zakazu gwałtu kobiet oraz pedofilii. 

 

W kwestii moralności powstaje pytanie. W jaki sposób ludzie mogą się dowiedzieć, co dobre i złe. Jahwe złośliwie milczy, więc tylko diabeł wie, co Jahwe chce i myśli. Prymitywny Jahwe nie używa telefonu lub komputera. Biblia zawiera w 90% bezużyteczny bełkot taki jak zakaz noszenia ubrania z dwóch rodzajów nici albo nakaz obrzezywania penisów chłopcom osiem dni po urodzeniu. W dodatku Biblia poniża człowieka twierdząc, że tylko bóg wie, co dobre i złe. Jahwe zabronił pierwszej parze ludzi konsumpcji owocu z drzewa dobra i zła.  Jahwe założył, że ludzie będą bezmyślnymi istotami bez poczucia moralności, jak zwierzęta. Tu powstaje ciekawy wniosek. Skoro człowiek został stworzony na wzór boga i nie ma poczucia moralności to wynika z tego, że Jahwe też nie ma poczucia moralności.  Nie mając możliwości komunikacji z bogiem jesteśmy zdani na własny rozsądek i doświadczenie zdobyte w przeszłości. Nawet bardzo prymitywne grupy ludzi żyjące w dżungli Amazonki, odizolowane od reszty świata, mają zasady moralne podobne do zasad zachodniej cywilizacji aczkolwiek nigdy nie słyszeli o Mojżeszu i jego dekalogu.

 

 Możemy wnioskować ze istnieją uniwersalne zasady moralne ustalone niezależnie przez różne grupy ludzi

O autorze wpisu:

Janusz Kowalik jest emerytowanym profesorem matematyki i informatyki na Washington State University oraz byłym kierownikiem organizacji badań informatyki w firmie lotniczej Boeing Company w Seattle. Adres internetowy Janusza: j.kowalik@comcast.net

  1. Komunizm wyrządził mnóstwo zła, choć ani Marks ani Engels nie odpowiadali bezpośrednio za zbrodnie bolszewików.

    Biblijna postawa nienawiści i uprzedzeń wobec odmiennych przekonań była bardzo groźna i budowała fanatyzm wśród wyznawców ortodoksyjnego chrześcijaństwa i judaizmu. Biblia stała się dla chrześcijan niebezpiecznym guru, któremu przypisano nieomylność i wieczną aktualność, a to jest chore. Tak postępują zwłaszcza  protestanci, którzy tak naprawdę są pseudo-chrześcijanami (albo post-chrześcijanami) bo odrzucili wielką tradycję Kościołów ortodoksyjnych i de facto wytworzyły nową religię; protestantyzm to nurt tworzący nieustannie jakieś nowe ruchy religijne, a zatem nie jest to "poważna" ani prawdziwa religia.

    Z katolicyzmem jest nieco inaczej. Katolicy przez długi czas byli w większości analfabetami, więc siłą rzeczy nie czytali Biblii, którą na dodatek tłumaczono tylko na łacinę. Leon XIII umieścił nawet niepokorne przekłady Biblii na indeksie ksiąg zakazanych! Zamiast Biblii katolicy wytworzyli sobie alternatywne guru – papiestwo, któremu z czasem przypisano dogmat nieomylności. Wynikało to z silnej tendencji monarchistycznej, a papiestwo było przecież niezwykle silną monarchią, z którą każdy monarcha europejski musiał się liczyć, czy tego chciał czy nie.

    W katolicyzmie silne było zawsze przywiązanie do tzw. "tradycji" a Biblia pozostawała gdzieś na marginesie. To papiestwo o wszystkim decydowało, nawet o tym czy można w ogóle mieć Biblię!

    W prawosławiu było analogicznie – miejscowi hierarchowie pełnili obowiązki guru wiernych.

    Krótko mówiąc: wszystkie wyznania chrześcijańskie i post-chrześcijańskie musiały tworzyć sobie jakichś nieomylnych guru, czy to był człowiek czy to była księga… a tak się składa że pierwszy i drugi z tych guru wzywał do nienawiści i do otwartej wrogości do wszelkich "innych" światopoglądowo.

    1. Marks mówił o zbrojnej potrzebie bezwzględnej walki klas, więc ma wiele za uszami. Wobec papiestwa niemal zawsze była w katolicyzmie silna opozycja, obszary, gdzie albo ignorowano postanowienia papieża, albo powoływano antypieży. Bywało, że papież składniał do okrucieństw, ale bywało, że próbował zapobiec fanatyzmowi niektórych księży i zakonników. Wszystkie niemal ideologie są niebezpieczne, bo pojawiają się w nich dogmat i wiara. Religijne ideologie mają większą trwałość i wciąż są bronione przed krytyką, w przeciwieństwie do wielu ideologii świeckich (ale nie marskizmu – moim zdaniem te książki też powinny wzbudzać emocje podobne do Main Kampf). Wszystkie niemal ideologie są niebezpieczne, ale różnie – zależy od punktu wyjścia. Jeśli ideologię religijną tworzy wojownik zbrojny za wiarę, dopuszczający ludobójstwo i oszustwo w imię Allacha jest gorzej, niż kiedy tworzy ją medytujący książę czy pacyfistyczny obrońca biednych. Gdy ktoś mówi o bezwzględnej zbrojnej walce klas i odpodmiotawia człowieka, ukazując go jako element procesów historycznych, przestarzały lub nowoczesny, jest również ogromnie źle. Musi po tym dojść do powstania Stalinów, Mao i Leninów. Ale ideologie świeckie nie są tak chronione jak te religijne, więc tym bardziej warto walczyć o prawo do swobodnej krytyki religii. 

  2. Katolik czy tez polski katolik biblii nie czyta bo i po co? Ten kto ma jakies zydowskie korzenie to moze i czyta, jako powiesc bajkowo-historyczną. Nawet prostestanci przestali juz sie biblią podniecac, jedynie Swiadkowie Jehowy sie kurczowo trzymają i zapraszają na wspolne czytanie. 

    Te stare opowiesci trzeba traktowac raczej jako bajkopisarstwo, i nie ma tam rzeczy niemoralnych, wg owczesnego pojmowania swiata i moralnosci. Ja racze widze  proby przemycenia  pewnych mysli, mimo cenzury i ryzyka szybkiego stracenia glowy.  

    Np, opowiesc o Sodomie i Gomorze: do karczmy przybyło dwoch aniołow … jakich aniołow, Harry Potter tez? aniołowie do karczmy? Aniołami dawniej  nazywano  ksiezy,a wiec do gospody przyjechalo dwoch czarnych czarno-ksieznikow. Lud ze wsi sie o tym dowiedział i nagle chciał ich zgwałcic. Jak to zgwałcic i skąd ta agresja? Widac tych dwoch gosci opusciło  swoja twierdze i lud chciał im odpłacic za .. gwałcenie ich dzieci, chłopcow i dziewczynek. Bo niby dlaczego lud miałby gwałcic dwoch grzecznych obywateli.  Gwałcenie moze byc traktowane jako siła fizyczna, pobicie, albo faktycznie jako gwałt  seksualny, oko za oko, gwałt za gwałt … jest jeszcze wiele wiecej szczegołow np. gdy zona Lota sie odwrociła  to została  zamieniona w słup … Bez jaj, nikt sie w słup nie zamienia bo odwrocił głowe. Autor po prostu ostrzegał, ze samce są silniejsze fizycznie. Jak kobieta nie bedzie bezwzglednie słuchała samca, to on ją  unieszkodliwi, tak ze nie bedzie sie mogła  ruszac (nieruchomy słup).  Cała opowiesc o Sodomie i Gomorze pokazuje, ze juz wtedy kler gwałcil  dzieci,  i to pokazuje, ze pedofilia to znak firmowy kleru. 

  3. Religie abrahamowe implikują  powstawanie niebezpiecznych ideologii – taka jest ich natura. A nawet jeśli te ideologie nie są zbyt groźne, to i tak potrafią nieźle ogłupić zmanipulowanego człowieka.

    Np. żydowski i chrześcijański kreacjonizm nie stanowi żadnego realnego zagrożenia fizycznego dla człowieka, ale stanowi za to ogromne zagrożenie dla nauki i wiedzy, jaka człowiek jest w stanie zdobyć. W takim wypadku religia uniemożliwia człowiekowi rozwój intelektualny i ogranicza mocno jego horyzonty, na co nie powinno być dzisiaj najmniejszego pozwolenia. Dziwię się ,że takie państwo jak USA nie jest wolne od takich anty-intelektualnych pomysłów; np. ważni politycy Partii Republikańskiej często otwarcie propagują kreacjonizm, a to jest niedorzeczne.

  4. @HUBERT.

    USA jest panstwem o bardzo zroznicowanym spoleczenstwie.

    Z jednej strony sa tu duze osrodki intelektualne i naukowe , a z drugiej strony sa tez miliony imigrantow z najbardziej zacofasnych krajow Afryki, Azji  i Ameryki Poludniowej.

    USA to miniatura calego swiata i mona tu znalezc wszystko  od wybitnych ateistow do pastorow gloszacych koniec swiata.

     

     

  5. Zarowno Stary jak i Nowy Testament zawieraja mnostwo 

    amoralnych opowiesci oraz sprzecznych z nauka twierdzen.

    Obydwa pisma sa fundamentem religii chrzescijanskiej.Bez tych pism religia traci grunt pod nogami. Wydaje sie ze logicznym krokiem kosciola moze byc przerobka tych  pism ktorej celem bylaby nowa wersja biblii. Zmodernizowana wersja zawieralaby tylko moralne opowiesci oraz poprawione 

    opisy faktow o charakterze naukowym np stworzenie  swiata .

    Tu kosciol stal sie ofiara wlasnej teologii bo twierdzi ze te pisma sa slowem boga a slowo boga nie moze byc poprawiane.  Pulapka sie zamknela bo nie mozna konmtynuowac bez zmiany a zmiana nie jest mozliwa. Alternatywa ogloszenia ze sakralne pisma to tylko historyczny dokument ilustrujacy jak ludzie mysleli tysiace lat temu  bylby ciosem w samo serce religii . Wydaje sie ze nie ma   wyjscia z tej sutuacji bez upadku religii chrzescijan na wzor smierci wierzen w Zeusa i jego kultu w starozytnosci.

  6. Czytajcie ponadczasową Bhagavad Gite która została wypowiedziana przez Pana Krysznę 5 tys lat temu kiedy podobno wygoniono Ewę i Adama z raju. Biblia, Koran i Tora to nie jedyne pisma święte na Ziemi. Chociaż wielu tak myśli że tylko JHWH i nic innego nie ma. http://bhagavadgita.pl/

    1. Bhavadgita zawiera wiele mądrych wskazówek, zatem szanuję takie pismo. Często powoływał się na nią Mahatma Gandhi. Ale nie istnieje coś takiego jak pismo święte; zaś Tora, Biblia i Koran są zdecydowanie anty-święte. 🙂

      Co więcej, nie należy dawać absolutnej wiary w jakiekolwiek systemy religijne, bo to oszczupla nasz rozum. Religie hinduskie też zawierają wiele prymitywnych elementów, bo to są bardzo stare religie, choć jeszcze więcej prymitywizmu znajdziemy w religiach pochodzących od judaizmu.

  7. Ta potworna niemoralność, jaką ocieka Stary Testament, jakoś nie przejawia się w poczynaniach narodu żydowskiego i w setkach lat jego pożniejszej historii. Albo więc niewłaściwie interpretuje Pan Stary Testament, albo też wspomniane okropieństwa nie mają żadnego praktycznego znaczenia i chyba nie ma potrzeby się nimi przejmować.  

    1. Żydzi, ze względu na swój izolacjonizm, nie zagrażali realnie innym ludom. Ale chrześcijaństwo i islam, które wywodzą się z judaizmu, stanowiły ogromne zagrożenie dla człowieka. Choć oprócz tego, żydzi nadal są bojowo nastawieni wobec pogan i gojów…

      Zaś uznawanie ST za święte pisma jest chorobą – niezależnie od jakiejkolwiek wydumanej interpretacji, deinterpretacji i reinterpretacji, słowa w nim zawarte są po prostu nienormalne.

      1. Żydzi nie są bojowo nastawieni wobec pogan. Byłem w Delhi w Indiach, gdzie żyją hinduiści, czyli politeiści. Żydzi tak chętnie tam przyjeżdżają, że wiele barów i sklepów ma napisy po hebrajsku. W Izraelu szukają azylu różne mniejszości religijne prześladowane przez islam. Na przykład bahaiści. Największe ich świątynie (po wyniszczeniu ich wspólnot w państwach muzułmańskich, gdzie startowali) są w Izraelu i w Delhi. Ta w Izraelu chyba jest nawet na liście UNESCO. 

        1. Powinienem uściślić moje słowa; Mam na myśli państwo Izrael, które jest bojowo nastawione np. do Iranu (który oczywiście też super nie jest…). Premier Netanjahu, który wymachiwał częścią irańskiego drona, moim zdaniem nieźle się wygłupił, że nie wspomnę o zabijaniu Palestyńczyków. W Izraelu znajdziemy także np. ultraortodoksyjnych żydów, którzy czują odrazę do pogan i gojów, a ma to swoje korzenie w Biblii.

          1. Żydzi nie zabijają Palestyńczyków, tylko powstrzymują terrorystów humanitarniej, niż czyniłaby to większość państw na ich miejscu. Mówienie „Żydzi zabijają Palestyńczyków” to efekt propagandy lewicowo regresywnej i islamistycznej. A Iran codziennie chce w przemówieniach znaczących polityków anihilacji Izraela lub nowego holocaustu. W Izraelu są świątynie innych religii, niektóre mniejszości religijne głównie w nim znalazły azyl (oprócz bahaistów druzowie na przykład). Natomiast są oczywiście ludzie nietolerancyjni, na szczęście nie dominują prawnie, jak w państwach muzułmańskich. 

          2. @JACEK

            http://www.prawica.net/10043

            To jest strona prawicowa, a zatem nie ma tu żadnej "lewackiej" ani "islamistycznej" propagandy.

            Palestyńczycy są mordowani przez izraelskich syjonistów, ale nie przez ortodoksów żydowskich, którzy nawet nie uznają państwa Izrael.

            Ta sytuacja nie jest prosta, lecz niezwykle złożona. Ortodoksi żydowscy brzydzą się gojami i poganami, bo tego uczy ich ST (każdego tego uczy…) natomiast syjoniści niszczą Arabów, zaś tworząc Izrael zapewnili stworzenie istotnego punktu strategicznego dla USA w tym regionie.

          3. Mieszkam we Wrocławiu. Niemcy nie mordują współczesnych Wrocławian, tego samego oczekuję od Arabów w stosunku do mieszkańców Izraela. Część dawnej Syrii przestała być arabska. Pora się z tym pogodzić, tak jak my pogodziliśmy się z utratą Lwowa a Niemcy Wrocławia

          4. @JACEK

            Zgadzam się, ale to nie jest takie proste.

            W naszej kulturze, mocno świeckiej i liberalnej, granice ziem nie są jakąś kwestia nadrzędną (przynajmniej obecnie) ale w kulturze arabskiej przywiązanie do ziemi jest jedną z najważniejszych spraw; nie łatwo jest nam zrozumieć ich mentalność, ale nie zmienimy jej – i nie chodzi tu o religię (islam) bo mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie czas na sekularyzację tych ludów, tylko chodzi o przywiązanie do ziemi ojczystej, do "domu" przodków, a to jest inny dylemat.

          5. Tereny Izraela są ziemią ojczystą wschodnich chrześcijan i wcześniej Żydów, a nie Arabów. Skoro chrześcijanie nie mają z tym problemu, Arabom wręcz nie wypada. Ich przywiązanie do zdobyczy islamu jest naganną emocją (dotyczy to zwłaszcza muzułmanów nie mających nic wspólnego z Palestyną), której nie należy respektować.

          6. @JACEK

            Idąc twoim tropem, możemy dojść do wniosku, że te tereny były ojczyste dla Filistynów, Kananejczyków, Ugarytów etc. którzy prawdopodobnie zostali pobici przez Żydów (co wyczytujemy z ST).

            Arabowie mieszkali tam od VII w.! To bardzo długi okres, na tyle długi, by uznać te tereny za swój dom. Poza tym, my nie zrozumiemy do końca mentalności przywiązania do ziemi, więc powinniśmy Arabów uszanować.

          7. Bardziej szanuję Żydów. Arabowie mają w tym rejonie Syrię i Jordanię. Przejmują też Liban, który miał należeć do wschodnich chrześcijan. ONZ powinien się zająć Libanem, bo wschodnim chrześcijanom jest potrzebne bezpieczne miejsce bez dużej ilości islamu. 

          8. @JACEK

            ONZ powinien też się przejąć prawami palestyńskich Arabów.

            Ja rozumiem Arabów i ich dylemat, tymbardziej, iż mają oni inną mentalność.

            Myślę, że Liban byłby "niepodległy" od Arabów (w tym muzułmanów) gdyby Żydzi nie przeszkodzili Arabom w Palestynie. Palestyna powinna zostać uznana za pełnoprawne państwo przez ONZ, ale to nie jest możliwe, bowiem propaganda nacjonalistycznych syjonistów znajduje duży posłuch, zwłaszcza niestety w USA.

  8. @ELASP.

    Sakralne pisma sa warte uwagi bo miliony ludzi uwaza je za pryncypia moralnosci. Oczywiscie ludzie sa na tyle rozsadni ze nie stosuja nakazow tych ksiag. Nie mniej jednak nakazy koranu powoduja ciagle tysiace ofiar.

    Przesladowanie homoseksualistow na swiecie ma tez zrodlo w religii. Jak tez uposledzenie kobiet . Mozna sie tym nie przejmowac ale jest to ciche wyrazenie zgody  i udzial w niesprawiedliwosci. Watpliwie rozsadna  i moralna  postawa czlowieka w XXI wieku. 

     

     

  9. @JACEK TABISZ.

    Masz racje ze Zydzi nie stanowia teraz i we wspolczesnej    historii zagrozenia dla innowiercow.

    Ale jesli biblia pisije prawdziwe wydarzenia w starozytnosci  to Izraelici wycinali w piem inne  semickie szczepy na tzw ziemi obiecanej. Ogolnie mowiac Zydzi sa za rozsadni aby spelniac przykazania swoich sakralnych ksiag. Chrzescjanie w sredniowieczu niestety czesto nie wahali sie stosowac  niektore przykazania np tepienie heretykow i ateistow , co nakazuje biblia. Trzeba rozroznic  co nakazuja sakralne  pisma od tego jak wierzacy ludzie praktycznie nie stosuja  starozytne barbarzynskie nakazy swietych ksiag. Mozna wnioskowac ze wiekszosc wierzacych ludzi na swiecie uzywa  racjonalne oceny co dobre a co zle pomimo wiary. 

    1. Gorzej, jeśli wiara mocno ustala prawo, jeśli jest prawem = szariat. Wtedy bywa, że większość ludzi nie kieruje się racjonalnymi ocenami dobrego i złego. Kraje chrześcijańskie, buddyjskie, hinduistyczne poszły w stronę sprzeczną z nakazami ich religijnych praw, dzięki czemu mogą się rozwijać (w krajach buddyjskich za wyjątkiem Bhutanu). Gdy religia jest tożsama z prawem, staje się to jednak bardzo trudne, stąd sytuacja Somalii, Jemenu, Sudanu, Afganistanu czy Pakistanu. 

       

      Archeolodzi donoszą, że Biblia opisuje często nieprawdziwe zwycięstwa i podboje Izraelitów. Zaszła tu podobna sytuacja jak w stellach asyryjskich – wojowniczy lud pokazuje się jako bardziej zwycięski i okrutmy niż był naprawdę, aby zdobyć uznanie. Szkoda, że to puszenie się okrucieństwem trafiło do „świętej księgi”. 

       

      Żydzi też prześladowali swoich heretyków, Spinoza miał na przykład nie lada problemy. 

    2. Pisma żydowskie nie nakazują krwawych podbojów, a jedynie opisują JEDEN taki podbój, po którym Żydzi dostali praktycznie ZAKAZ dokonywania jakichkolwiek podbojów (zakaz osiedlania się poza Kanaanem).
      Sam zaś opis "krwawych podbojów" był w zamyśle ich autora na pewno czysto konwencjonalny a nie faktograficzny – zgodnie ze starożytną konwencją opisów batalistycznych. Ks. Jozuego mówi o ludach rzekomo "wybitych w pień", ale potem w ks. Sędizów albo księgach Kronik widzimy, że te ludy jakby nigdy nic żyją sobie spokojnie razem z Izraelitami na rzekomo "oczyszczonych" terenach.
      Zatem tutaj nie ma nad czym biadolić – trzeba tylko czytać tekst racjonalnie, czyli w sposób historyczny.
      .
      A Nowy Testament jest ewidentnie pacyfistyczny i humanistyczny. Nie ma nakazu tępienia heretyków – przeciwnie: jest ZAKAZ. Racjonaliści mogą sobie szukać dziury w całym – ale chyba tylko po to, by się tym kompromitować.

        1. No tak… ja wiem że słowo "Armagedon" trafiło do poplultury – filmów katatroficznych, komiksów, gier komupterowych albo horrorów.

          .

          Ale dla osoby racjonalnie myślącej i z pewnymi aspiracjami intelektualnymi nie jest zadowalające źródo wiedzy o znaczaniu tego słowa.

  10. @Jacek Tanisz.

    Celem tego eseju nie bylo posadzenie Zydow o brak  tolerancji lub wrogosc wobec innowiercow. Chodzilo mi tylko aby wyrazic opinbie ze biblia nie moze  sluzyc  jako fundament moralnych zasad poniewaz zawiera  niemoralne opowiesci . Zawiera duzo nakazow zabijania i nie potepia niewolnictwa .

    1. Pełna zgoda, że Biblia jest beznadziejna, jeśli chodzi o wzór etyczny. Odniosłem się tylko do kwestii „czy Żydzi nienawidzą pogan”, którą ktoś inny poruszył. Obecnie politeistyczne Indie są jednym z czterech najbliższych sojuszników Izraela. 

      1. @JACEK

        Uwaga – Indie są sojusznikiem syjonistycznego (ateistycznego) Izraela, nie monoteistycznego.

        Poza tym ten sojusz jest ściśle anty-muzułmański i strategiczny; zasada wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem.

        PS Mając na myśli żydów, chodziło mi o ortodoksów religijnych, a nie państwo Izrael, który jest zarządzany przez świeckich syjonistów.

  11. Kilka dni temu ogladalem publiczne  debaty w ktorych uczestniczyl William Lane  Craig. Wymienia on 5 powodow ze wiara chrzescijan jest lepszym swiatopogladem niz ateizm.

    Jwednym z tych argumentow jest zalozenie ze bez boga nie bylo by obiektywnych fundamentow moralnosci . Craig pomimo swojej wiedzy teologii nie zauwazyl ze moralne zasady nie sa wieczne lecz ulegaja ewolucji z uplywem  czasu.  W dodatku nie ma mechanizmu  przekazania  moralnych zasad przez boga czlowiekowi. Bog ukrywa sie i jest niemy , wiec jak mozemy sie dowiedziec co dobre i zle bez mozliwosci komunikacji. Jedyny rozsadny wniosek jest ze jestesmy zdani na wlasny rozum aby decydowac co dobre i zle , na podstawie doswiadczenia , naturalnej empatii oraz  zlotej zasady   "nie rob drugiemu co tobie nie mile". 

     

    1. @JANUSZ

      Poza tym, najwyraźniej pan Craig zapomniał o tym, że Biblia zawiera anty-moralne absurdy, które dzisiaj nie byłyby do przyjęcia.

  12. @JACEK.

    Nie jestem ekspertem biblijnym ale przypuszczam ze biblia zawiera opisy  wielu nieprawdziwych wydarzen . Na przyklad izraelscy  archeolodzy nie znalezli zadnego dowodu  ze Izraelici byli 430 lat niewolnikami w Egipcie i po opuszczeniu Egiptu  wedrowali 40 lat po pustyni w drodze do ziemi obiecanej. Mozna tez przypuszczac ze podboje  Izraelitow opisane w biblii sa albo tworem fantazji albo sa  przesadzone na uzytek patriotyzmu i tzw pokrzepienia serc.

     

    1. Istnienie Mojżesza i wcześniejszych patriarchów jest obecnie mocno podważane przez uczonych – powiem więcej; oni NA PEWNO nie istnieli, bowiem z historycznego punktu widzenia, prawdopodobieństwo ich istnienia jest mniejsze niż Robin Hooda.

      Że o Adamie i Noem nie wspomnę. 🙂

      Z Jezusem jest więcej kłopotów; mitycyści mają sporo racji, ale do końca nie jesteśmy w stanie odtworzyć obrazu Jezusa; jego istnienie jest wątpliwe, ale nie do końca fikcyjne. Myślę, że było wtedy pełno takich kaznodziejów apokaliptycznych wśród rabinów, a Jezus mógł być jednym z nich, bądź mógł być folklorystycznym typem takiego rabina.

  13. @HUBERT.

    Obecni rabini przyznaja ze postac Abrahama,Mojzesza  i innych patriarchowe jest literacka fikcja. Apologeta William Lane Craig uwaza ze postac jezusa jest absolutnie  pewna  poniewaz trzy kobiety stwierdzily ze grob byl pusty trzy dni po ukrzyzowaniou. Zeznania swiadkow sa czesto falszywe. Na przyklad 11 swiadkow zwznalo w 19 wieku w USA ze widzieli zlote tablice ktore wykopal Jozef  Smith  tworca mormonizmu. Wiemy tez ze zeznania swiadkow  roznych wypadkow sa niezwykle rozbiezne i nie sa uznawane przez sady za dowody faktycznych wydarzen. 

    1. Albo "świadkowie" widzieli "cud słońca" w 1917 w Fatimie, ale jakoś inni tego nie widzieli…

      Argumentoidy Craiga są mniej warte niźli zeszłoroczny śnieg – szkoda poświęcać czas na takiego marnego religijnego apologetę, z którym i tak dyskusje będą jałowe.

  14. @Tomek S.

    Wierzysz ze zasady moralne pochodza od boga i sa absolutnie sluszne. Rozwaz ponizsze trzy problemy.

    1. Biblia nakazuje abys zabijal tych ktorzy namawiaja do sluzenia in nym bogom niz Twoh b og Jahwe. Ty tego nie robisz poniewaz wiesz ze jest duzo ludzi wyznajacych innych bogow. Stosujesz twoje wlasne sito morsalne aby odsiac  dobre uczynki od kryminalnego    nonsensu bez wzgledu kto go poleca.

    2. Moralne zasady ulegaja zmianom z czasem. To co bylo moralne kilka tysiecy lat temu moze byc n iemoralne w XXI wieku.  Wiec moralnosc nie jest absolutna.

    3. Jesli tylko bog wie co dobre i zle to jaki jest mechanizm na poznanie tych prawd. Bog sie ukrywa i milczy . Jak mozemy dowiedziec sie co ten niewidoczny i niemy bog mysli.  Wobec tego braku komunikacji jestesmy zdani na wlasny  ludzki sad  i ocene jak myc moealnym . Musimy uzyc doswiadczenie i pewne reguly takie jak zlota zasada 

    "nie rob drugiemu co tobie vniemile " lub bardziej pozytywnie 

    badz solidarny , pomoz innym bo wtedy ktos pomoze  tobie w potrzebie. 

     

  15. @ZORRO.

    Ta debata jaka sugerujesz ma  powazne wady. Okreslenie chrzescijanin i nihilista nie jest wystarczajace  aby 

    wiedziec kogo sluchamy . Rowniez tytul debaty Bog dobry czy zly jest naiwnym pytaniem i sugeruje ze bog istnieje tylko nie wiemy czy jest dobry.

    Ja polecam bebate na sieci ktora odbyla sie w 2013 roku na Purdue University pomiedzy apologeta profersorem teologii i filozofii Williamem Lane Craigiem a profesorem fizyki  Alexem Rosenbergiem. Obaj mowia bardzo wyraznie , wiec osoba znajaca nieco angielski moze zrozumiec argumenty za i przeciwko tezie ze wiara jest racjonalna.

     

  16. Moim zdaniem szkoda czasu na takie debaty. One w żaden sposób nie przyczyniają się do rozwoju społeczeństwa, tylko stopują intelektualizm człowieka, cofając się do dyskusji nad tym, czy chrześcijańskie bajki są godne uwagi czy nie. NIE SĄ i to wszystko.

    Zwróćcie uwagę też na to, że zazwyczaj tymi "apologetami" są protestanci; ten z linka kalwiński pastor, Craig – arminianin. A skoro to są protestanci, to tymbardziej czyni te "debaty" bezsensownymi, bo każdy protestant może sobie powiedzieć co chce – tu nie ma absolutnie żadnej definicji, to protestantyzm jest wielkim relatywizmem i nihilizmem, bo jak jakiś protestant powie, że Jezus był komuchem albo kosmitą, to też będzie OK. 🙂

    https://www.youtube.com/watch?v=xQV5dFqk1c4

    https://en.wikipedia.org/wiki/Barry_Downing

    To dowodzi tego, że pod względem religijnym protestantyzm jest jeszcze głupszy niż katolicyzm i prawosławie razem wzięte; tam przynajmniej wiadomo o co chodzi, są konkretne dogmatyzmy i konkretne idiotyzmy, a u protestantów nawet takie głupoty nie są uściślone… żal! 🙂

  17. Niektore debaty sa wartosciowe bo pokazuja dlaczego i jak ludzie wierza. Miliartd Chrzescijan nie moze byc ignorowany.

    Na przyklad argumenty Craiga sa czesto ciekawe bo mowi to czlowiek wyksztalcony i niewatpliwie inteligientny . Z tych debat dowiadujeny sie co jest powodem  religijnosci milionow ludzi. Sa tez debaty slabe i malowartosciowe.

    1. Debaty są pozbawione sensu – takie jest moje zdanie. Powodów religijności jest mnóstwo, debaty nam niekoniecznie je przybliżają.

      Poza tym jeśli już mają być debaty, to niech będą z radykalnymi katolikami albo prawosławnymi a nie protestantami, którzy mogą wszystko powiedzieć co im ślina przyniesie na język…

  18. https://katolikintegralny.wordpress.com/2017/12/09/heretycka-deklaracja-doktrynalna-tenete-traditiones/

    https://tenetetraditiones.blogspot.com/2017/12/stanowisko-teologiczne-strony-tenete.html?spref=fb

    https://katolikintegralny.wordpress.com/2017/07/29/aktualnym-papiezem-kosciola-katolickiego-jest-pius-xii-pius-xii-zostal-wyrzucony-z-rzymu/

    http://tenetetraditiones.blogspot.com/2017/02/2-marca-pius-xii-skonczy-141-lat.html

    Co o tym sadzicie? Czy katolicyzm jeszcze się wystarczająco nie wygłupił?

    Już nie chodzi o walkę o to, który Jezus jest prawdziwy (co dopiero Bóg…) ale o to, które pojmowanie pewnej sekty jest jedynie słuszne. 😉

    Patrząc na wszystkie nurty chrześcijańskie, widać głupotę całego chrześcijaństwa.

  19. @HUBERT.

    Wyrafinowany religijny apologeta w USA jest William Lane Craig .

    Jest to katolicki teolog i filozof ktory   uzywa naukowe lub pseudonaukowe  fakty aby uzasadnic opinie ze re\ligia jest bardziej racjonalnym pogladem niz ateizm.  Nie mozemy zalozyc ze on i miliony chrzescijan to bezmyslni ludzie bo tak nie jest. Nie wiemy co powoduje ich wiare pomimo tego ze w innych sferach zycia uzywaja logike i rozsadek i moga byc uzytecznymi  dobrymi ludzmi. Fascynujacym pytaniem jest co sklania zdrowego umyslowo ,wyksztalconego czlowieka do akceptacji absurdow religii? To nie jest latwe pytanie z prosta odpowiedzia. Pomysl Hubert o takim czlowieku jak Tomek S .

    To nie jest prostak i analfabeta. Pomimo wielu jego komentarzy ani ty ani ja nie wiemy co motywuje  jego  poglad ze moralne zasady pochodza tylko od boga. Jesli nam zalezy aby ludzie byli racjonalni to musimy  poznac   tajemnice religijnosci . Sondy publicznych opinii wskazuja ze rewligijnosc jest odwrotnie proporcjon alna do zamoznosci  kraju ale sa jeszcze inne wazne powody  ze miliony wierza w religie swoich rodzicow.Mozna to nazwac glupota ale to nie daje nam wskazowki jak z ta niezwykla glupota nalezy walczyc. 

    1. Lane Craig nie jest katolikiem – on nawet by się nie nadawał na liberalnego katolika!

      On jest arminianinem i wyznaje sektę, mającą wspólne korzenie z kalwinizmem. To jest liberalny protestant. Liberalny, bo uznaje np. Wielki Wybuch, a radykałowie i prawdziwi chrześcijanie uważają to za herezję, bo przecież wszyscy wiedzą, że Bóg stworzył świat w 6 dni, 6 tys. lat temu. 🙂

      Jego argumnetoidy nie tyle są pseudonaukowe, ile bezmyślne i ignoranckie – szkoda go słuchać.

      Większy sens miałyby debaty między prawosławnymi a ateistami albo między sedewakantystami a ateistami, choć takowych pewnie nie ma…

      Wtedy ateiści i agnostycy pokazaliby światu, jak zryte umysły mają chrześcijanie i jaką anty-intelektualną (delikatnie mówiąc!) religią jest chrześcijaństwo.

  20. C.S.Lewis taką postawę, jaką prezentuje Janusz Kowalik, nazywał chronologicznym snobizmem.
    Biblia wzkazała kierunek – skierowała nas w miejsce w którym dziś jesteśmy.
    Prawo ST było bardzo postępowe w swoich czasach i był to postęp w NASZYM kierunku. W kierunku humanizmu.
    W XIX wieli państwo stworzone przez oświeceniowych myślicieli – Stany Zjednoczone (krj w którym mieszka Janusz) – dawało mniej humanitarnych praw niewolnikom, niż państwo Izraelitów oparte na prawie Mojżesza w V w.p.n.e.

    1. Stany są państwem chrześcijańskim, więc…

      🙂

      Poza tym prawa żydowskie sprzed 2,5 tys. lat były słabe, a na pewno nie są już aktualne, jaki to kit próbują nam wciskać rabini, księża, pastorowie etc.

      1. USA były państwem oświeceniowym – pozwalającym na okrutne niewolnictwo. Sami ojcowie załozyciele USA byli posiadaczami niewolników. Prawo USA pozwalało bezkarnie zabić niewolnika, pozwalało rozdzielić małżeństwo niewolników. W ST jedno i drugie było zakazane. No i przede wszystkim w ST był nakaz WYZWOLENIA niewolnika po 6 latach służby.

        .

        Chrześcijanie w XVII wieku zalożyli pierwsze neutralne religijnie państwo – Rhode Island. Tam niewolnictwo bylo zakazane.

        1. Co do "chrześcijan" wspomniałem o Williamsie, który był protestanckim kaznodzieją, a zatem był pospolitym kacerzem – ja mam na myśli prawdziwe chrześcijaństwo a nie herezję.

          Wszyscy prezydenci USA, pomimo oświeceniowców, byli protestantami (oprócz Kennedyego – liberalnego katolika) a więc, dla ciebie, chrześcijanami. Jak widać i Rhode Island i USA to dzieło protestanckie. 🙂

          W ST masz też takie prawa:

          Ks. Kapłańska (III Mojż.):

          25:44" Co do twojego niewolnika i twojej niewolnicy, których chciałbyś mieć, to niewolników i niewolnice kupujcie od narodów, które są wokoło was.

          25:45 Również spośród synów osiedleńców mieszkających z wami kupujcie ich i spośród ich potomków, którzy są z wami, których zrodzili w waszej ziemi. Oni mogą być waszą własnością.

          25:46 Będziecie ich przekazywać po sobie na dziedziczną własność synom swoim na zawsze. Jako niewolników mieć ich będziecie. Lecz z waszymi braćmi, synami izraelskimi, nie będziecie obchodzić się surowo."

          Ks. Wyjścia:

          "21:05 Jeżeli niewolnik oświadczy wyraźnie: Miłuję mojego pana, moją żonę i moje dzieci i nie chcę wyjść na wolność,

          21:06 Wtedy jego pan zaprowadzi go przed Boga, potem postawi go u drzwi albo u odrzwi i przekłuje mu pan jego ucho szydłem, i będzie niewolnikiem jego na zawsze."

          Albo pokazana jest cena za człowieka, choć ponoć człowiek jest bezcenny…

          Ks. Kapłańska:

          27:01 I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy:
          27:02 Mów do synów izraelskich i powiedz im tak: Jeżeli kto składa Panu jakieś szczególne ślubowanie dotyczące jakichś osób według twojej oceny,
          27:03 To twoja ocena będzie taka: Za mężczyznę od dwudziestu lat do lat sześćdziesięciu będzie twoja ocena wynosiła pięćdziesiąt sykli srebra według sykla świątynnego.
          27:04 Jeżeli to jest kobieta, to twoja ocena będzie wynosiła trzydzieści sykli.
          27:05 Jeżeli chodzi o młodzież od pięciu do dwudziestu lat, to twoja ocena będzie wynosiła za rodzaj męski dwadzieścia sykli, a za rodzaj żeński dziesięć sykli.
          27:06 Jeżeli chodzi o dziecko od jednego miesiąca do pięciu lat, to twoja ocena będzie wynosiła za dziecko płci męskiej pięć sykli srebra, a za dziecko płci żeńskiej twoja ocena będzie wynosiła trzy sykle srebra.
          27:07 Jeżeli chodzi o sześćdziesięcioletniego i wyżej, to za mężczyznę twoja ocena będzie wynosiła piętnaście sykli, a za kobietę dziesięć sykli.
          27:08 Jeżeli jest za ubogi, aby zapłacić według takiej twojej oceny, postawią go przed kapłanem, a kapłan go oszacuje. Zależnie od tego, na ile stać ślubującego, kapłan go oszacuje.

          Naprawdę nie mam pojęcia, jak można zryć swój umysł i ROZUM, by bezwzględnie mieć Biblię za swojego nieomylnego guru i uważać to badziewię za "święte pismo". Żal!

        2. Jesteś cwany Tomku, bo sprytnie zwracasz uwage na to, że prawa żydowksie z Tanachu były całkiem niezłe jak na tamtejsze realia (pomijając mordy na poganach i gojach…) ale ty jesteś ponoć CHRZEŚCIJANINEM, a to znaczy, że od ciebie się wymaga więcej.

          Chrześcijanie bowiem, uznając Biblię za "PISMO ŚWIĘTE" uważają ją za pismo nieomylne i nadal AKTUALNE. A zatem ty, jako przykładny chrześcijanin (rzekomo…) musisz też uważac Biblię za nieomylną i absolutnie aktualną, także etycznie. 😉

        3. Cwaniactwem (a raczej skrajnie nieudolną próbą bycia cwaniaczkiem) jest z twojej strony wpychanie rozmówcy w gardło takich poglądów, z jakimi łatwiej ci dyskutować, olewając beztrosko fakt, że rozmówca wygłasza zgoła odmienne poglądy.

          .

          Znajdź sobie kogoś, kto faktycznie głosi takie poglądy i wtedy z nim dyskutuj.

          .

          Biblia jest ponadczasowa, bo pokazała ludzkości dźwigające bandyckie ewolucyjne dziedzictwo  ponadczasowo słuszny kierunek. Świat przesiąknięty Biblią dotarł do tego miejsca, gdzie jest dziś chrześcijańska cywlizacja: demokracja, humanizm, prawa człowieka, nowoczesna nauka. Kultury przesiąknięte Konfucjuszem, Buddą, Sokratesem, Cyceronem, Koranem – upadły lub pozostały z tyłu. Daleko z tyłu.

          Wiem że cię ten fakt boli, ale nie zmienisz go.

          1. "Kultury przesiąknięte Konfucjuszem, Buddą, Sokratesem, Cyceronem, Koranem – upadły" – raczej ciebie bolą fakty.

            Akurat fundamentem Europy była myśl sokratejska i cycerońska – to jest pewna klasyka, na której opiera sie kultura Europy (tej już zromanizowanej oczywiście). Szkoda że nie wrzuciłeś tutaj jeszcze Platona albo Arystotelesa, bez których w ogóle żadna myśl w Europie by sie nie rozwinęła – a tak się składa że pionierem nowej myśli był wymieniony Sokrates.

            One wniosły więcej dla rozwoju, niż chrześcijaństwo, które zawsze stopowało rozwój społeczeństwa, albo wręcz cofało.

            Przykładów jest tego wiele: np. Newton, wybitny uczony mógłby odkryć jeszcze więcej, gdyby nie hamowały go chrześcijańskie banialuki i numerologie, tak samo Kepler, któy dosyć prymitywnie uznał Słońce za przejaw Ojca, przestrzeń – Ducha, a gwiazdy stałe – Syna. Innym przykładem może być Maxwell, który ze względu na swój prostacki ewangelikalizm nie potrafił się pogodzić z bolesną teorią ewolucji…

            Chrześcijaństwo mało wniosło w rozwój myśli i wiedzy; o wiele większą rolę pod tym względem odegrałą starożytna filozofia, któą nawet chrześcijaństwo w jakimś drobnym stopniu zaadoptowało, było było aż za bardzo prymitywne.

          2. Skoro Biblia jest ponadczasowa, to ustosunkuj się proszę do fragmentów z BIBLII, któe ukazałem – też są ponadczasowe???

          3. narysuj na mapie moralnej dwa punkty:
            1. Sumer (Egipt, Indie albo nawet Rzym)
            2. starożytny Izrael
            te punkty wyznaczają ponadczasowy wektor

            .

            W Europie w czasie poprzedzającym wybuch nowoczesności (i długo potem) co niedzielę w kościołach czytano ludziom ewangelie, świętego Pawła i psalmy, a nie Sokratesa i Cycerona.
            Tego drugiego obok Biblii też czytano w szkołach – ale raczej dla języka i retoryki.
            Szukanie na siłę innych wpływów niż Biblia jest nieracjonalne. Jak pod jablonia leżą jabłka, to po co wymyślać teorie, że ktoś je kupił w warzywniaku i rozsypał?

          4. Irracjonalne jest szukanie pozytywnych wpływów z Biblii. Z Koranu też możemy wyciągnąć wektory, bo Arabowie w średniowieczu królowali jeśli idzie o wiedzę przyrodniczą czy medyczną.

            Ludziom w Kościołach czytano różne rzeczy np. takie, które wzywały do wojen z niewiernymi poganami… 🙁

            Biblia nie wpłynęła na masowy rozwój nauki i technologii w XX-XXI w.; wpływ na to miały procesy oświeceniowe i pozytywistyczne, które propagowały agnostycyzm bądź ateizm.

            Chrześcijaństwo tylko hamowało rozwój społeczeństwa, które, gdyby chciało, o wiele szybciej poszłoby do przodu. Jeszcze raz przytoczę Maxwella, który pomimo ciekawych odkryć, został zahamowany (zatrzymany) przez swój głupi i zbędny  ewangelikalizm, który podpowiadał mu, by zanegować ewolucję i nie uznać jej za fakt bądź przynajmniej za poważną teorię.

          5. Poza tym, nawet jeśli uprzesz się, że Biblia wytyczyła jakiś kierunek (bo tak pewnie było, podobnie jak z Koranem) to i tak w żadnym punkcie nie dowodzi to prawdziwości wiary opartej na Biblii ani aktualności praw biblijnych, jak ukamienowanie itp.

            Wytyczenie wektora, to stanowczo za mało, by uznawać jakąś przestarzałą księgę za bezwzględny, absolutny i nieomylny autorytet (czyli guru) i dotyczy to każdej sfery życia: wiary, moralności czy wiedzy przyrodniczej etc. – wszystko było poddane weryfikacji i badane, a obaliło to biblijne dogmaty i przesądy, które  okazały sie zwykłym kłamstwem.

            Biblia dawno uległa dezaktualizacji i jest przedawniona pod każdym prawie względem.

          6. W XX-XXI w – owszem. Nawet już w XIX wieku znaczenie chrześcijaństwa nie było dla nauki wielkie.
            Wtedy metoda naukowa była jużbowiem ustalona, sprawdzona i wypraktykowana.
            Ale wczesniej judeochrześcijańska filozofia była niezbędną podporą, by metode naukową zbudować, wypraktykować i utrwalić.
            Były jak drewniana krążyna przy budowie kamiennego łuku. Na koniec można ją już zdemontować i łuk się trzyma, ale nigdy nie powstałby bez niej.

            .

            To samo dotyczy zresztą moralności.

            .

            Czy wektor to za mało?

            Bez niego prawdopodobnei byśmy błądzili jak pijak we mgle – popatrz, gdzie były Indie, Japonia albo Chiny zanim kolonialne wpływy Europy zaczęły tam być silne. Jeszcze na przełomie XIX/XX wieku kraje te były pod wieloma względami w europejskim średniowieczu.

          7. Nie do końca.

            Chiny były za panowania pierwszych Qingów wielkim i tolerancyjnym mocarstwem, w przeciwieństwie do tego, co panowało w Europie; władcy Chin nie byli fanatykami, co często miało miejsce w Europie. A jezuitów wywalili za fanatyzm papieża.

            W Japonii i Indiach katolicy zrobili niezłe zamieszanie – na siłę chcieli usunąć tamtejsze kultury i wcisnąć tam swoją, co zresztą zrobili w Ameryce Łacińskiej.

            A wektory można zawsze znaleźć, lecz ja zwracałem uwagę na TREŚĆ w Biblii, a to co innego.

             

          8. Myślę, że Amaryka Łacińska jest zasadniczo wdzięczna opatrzności dziejowej za to, że jej cywilizacja jest dziś łacińska, a nie oparta na brutalnej cywilizacji prekolumbijskiej.
            .
            Chińczycy jeszcze na pocz XX tkwiąc w feudalizmie – nie tylko nie absorbowali, ale wręcz opierali się przyjęciu zdobyczy zachodniej nauki i techniki.
            Chiny mialy obiecujące momenty (podobnie Indie czy starożytna Grecja) ale trwały i owocny postęp dokonał się tylko w chrześcijańskiej Europie. To są fakty.
            .
            Europa to cywilizacja, w której kulturowym archetypem były ewangeliczne przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie albo o owcach i kozłach. Cycerona czytały wąziuteńkie elity, a ewangelii co niedzielę słuchali WSZYSCY.

            Twoja wiara, że europejski humanizm powstał w zupełnym oderwaniu od tych archetypów jest wiarą irracjoną i fanatyczną.

          9. Nie przeczę że Europa była inteligentna ale to nie jest zasługa religii. Religia odejmowala potencjal wiedxy w Rurpie czego przykład y już podalem. Chiny też były super ale nie mieli takich elit jak Europa. Inkowie się dobrze rozwijali a katilolicy im przeszkodzili niestety i mamy teraz takie efekty jakie mamy ; ultraprymitywizm latynosow.

          10. Zbytnio próbujesz na siłę przypisać chrześcijaństwu (ale któremu…) pozytywne efekty. A w ogóle pomijasz to, co miało największy wpływ na rozwój wiedzy: filozofia grecka.

            Nawet chrześcijaństwo czerpało z niej inspiracje… kto wie, może i pewne dogmaty obmyślono w oparciu o tą filozofię…

            Gdyby nie było Arystotelesa, nigdy intelektem nie zabłysnąłby w XIII w. Albert Wielki ani Tomasz Akwinata. To samo dotyczy islamskich Arabów (inspirujących się filozofią grecką), których Europa długo nie mogła dogonić.

            Przyznaję, że reformacja miała dosyć pozytywny wpływ na rozwój nauki i wiedzy (sam Melanchton postulował częstą naukę matematyki na akademiach); ale był to wpływ czasowy, ograniczony do pewnego momentu. Niekiedy i protestantyzm przeszkadzał w nauce (Maxwell) a teraz to chyba przeszkadza jej najbardziej, przynajmniej w niektórych sektach.

            Reformacja pchnęła Europę do przodu w wielu aspektach, a dopełniło tego oświecenie i pozytywizm. Przy czym pod względem religijnym reformacja nie jest aktualna, zaś oświecenie i pozytywizm pozostają nadal, niemal w pełni, aktualne.

          11. Ty pytasz "które chrześcijaństwo", to ja zapytam: która filozofia grecka? Co? Nie miałeś pojęcia, że były dziesątki systemów filozoficznych w starożytnej Grecji?
            Systemów sprzecznych ze sobą FINDAMENTALNIE – u samych podstaw – a nie w odniesieniu do jakchś drobnych detali.
            Poza tym w czasie gdy w zchodniej Europie powstawały intlektualne podstawy dla nowoczesnej nauki w praktyce dominował tam jeden nurt chrześcijaństwa. Chrześcijanie zaabsorbowali z greckich systemów to, co było najbardziej racjonalne. To co pasowało do juedochrześcijańskiewj wizji świata.
            Nie zaabsorbowali np. platońskiej wizji państwa niewolniczego, tylko stworzyli pństwa ludzi wolnych. To spowodowało, że siła robocza nie była już tak tania, jak w państwach niewolniczych (Grecja, Rzym, Egipt) a to wymuszało innowacyjność w gospodarce. Młyny wodne i wiatraki znano (teoretycznie) już w starożytności, ale dopiero chrześcijańska Europa zrobiła z nich użytek na masową skalę. Dlaczego? Bo była humanistyczna i uważano, że każdy człowiek zasługuje na to by odciążyć jego trudowi. To umożliwiło przesunięcie wielkiego potencjału ludzkiego z rolnictwa w sferę przemysłu, kultury i nauki.
            .
            "ultraprymitywizm latynosow"?
            Twój prostacki raiszm jest obrzydliwy. W dodatku wykazujesz zero erudycji.
            Kto jest wg ciebie ultraprymitywny: Jorge Borges? Oscar Niemeyer? Hector Villa Lobos? Ariel Ramirez? Gabriel Garcia Marquez?
            W dodatku irracjonalnie łączysz rasistowskie uprzedzenia kulturowe z naiwnym mitem szlachetnego dzikusa. Kultury prekolumbisjkie były okrutne i autodestrukcyjne. Pod wieloma względami zacofane – np. nie znali koła.

          12. @TOMEK

            Oj, mierny z ciebie "apologeta". 🙂

            "Nie miałeś pojęcia, że były dziesiątki systemów filozoficznych w starożytnej Grecji?" – miałem pojęcie i nadal je mam.

            Ale filozofia to nie religia. Ośmieszasz się przyrównując takie zupełnie różne rzeczy, bowiem religia to zbiór niezmiennych dogmatów, "świętych praw", "wiecznej wiary" itd. a filozofia to tylko wolna gdybanina na dowolne tematy, które człowiekowi przyjdą na język.

            Religia nie jest wolna. Jest zachowawcza, radyklana a i często fanatyczna, ze względu na swój dogmatyczny charakter, który jest integralną częścią religii. Filozofia tego NIE MA, zatem poprzez swoją rozpaczliwą próbę wywyższenia chrześcijaństwa (pytam którego…) i poniżenia filozofii greckiej ukazujesz swoją niewiedzę i ignorancję, błędnie myśląc, że religia i filozofia rządzi się takimi samymi prawami.

            To co było najbardziej "racjonalne" pasowało do judeochrześcijańskiej wizji… śmiem wątpić.

            Tezy atomistyczne Demokryta i Epikura oraz proto-ateistyczne ciekawe poglądy epikurejczyków były najbardziej racjonalne, nawet nauka z czasem się tym zainteresowała, a chrześcijaństwo trzymało się twardo i fanatycznie przestarzałych dogmatów, które zostały obalone, jak kreacjonizm czy geocentryzm.

            Poza tym judeochrześcijański bożek jest anty-racjonalny i ze wszech miar anty-intelektualny, wystarczy tylko poczytać Biblię, by się o tym przekonać. 🙂

             

          13. Państwa Ameryki Łacińskiej są prymitywne. Spójrz na junty faszystowskie albo komunistyczne, na dyktatorów, na gangi narkotykowe (dominujące na świecie), spójrz na prymitywizm katolicki… sporo tego jest.

            Oczywiście było wielu mądrych latynosów, ale państwa latynoskie są mega-prymitywne. Taka Wenezuela jest de facto teraz pseudo-państwem.

            Próbujesz mi zarzucić rasizm, ale na marne. Zwracam uwagę na post-katolicką prymitywną mentalność obecnych państw latynoskich, a nie na wszystkich ludzi; rzeczywiście powinienem się tutaj ściślej wyrazić.

      2. @Hubert: Poza tym prawa żydowskie sprzed 2,5 tys. lat były słabe, a na pewno nie są już aktualne, jaki to kit próbują nam wciskać rabini, księża, pastorowie etc.

        .

        Jeśli tego nie napisałeś w przypływie bezmyślności, to wskaż konkretnie kilka przykładów księży i pastorów, którzy przekonuja o obowiązku przestrzegania całego prawa żydowskiego.

        1. Poprzez prawa żydowskie mam na myśli Biblię (Tanach, a zwłaszcza Torę).

          Najmocniej przepraszam – powinienem dokładniej napisać konkretnie o co chodzi.

          1. nic nie szkodzi – też miałem na myśli ST
            podasz zatem takie przykłady?

          1. Parzykład księdza lub pastora nakazującego przestrzegać Prawa Mojżeszowego?

            Nie podałeś. Nie kłam.

          2. O widzisz; zawężasz to co napisałem do samej Tory, a ja napisałem o ZWŁASZCZA Torze. To po pierwsze.

            Po drugie. Księża (i pastorowie) non stop ględzą o tym, że Biblia jest aktualna, że jest ponadczasowa – że jej TREŚĆ jest ponadczasowa, to co w niej jest (nie chodzi o żadne wektory), a to oczywiście jest czystym kłamstwem. A skoro Biblia ma być aktualna, to i ST jest aktualny i jego nakazy i zakazy; no bo przecież Dekalog to też jest element z ST, a zatem nakazy zabijania, które też są w ST, również pozostają aktualne, zgodnie z bezmyślną paplaniną chrześcijańskich sekciarzy.

            Tutaj nie należy wymieniać jakiegokolwiek sekiarskiego duchownego z nazwiska, bo nie o to chodzi; nawet papieże zawsze mówili o aktualności Biblii.

            Po trzecie. Przykłady, które podawałem wielokrotnie, to przykłądy z treści biblijnej, z tego co w niej znajdujemy. Chodziło o przykłady fragmentów z Biblii (które przecież są aktualne per se) a nie sekciarskich duchownych.

             

          3. Nie lej mętnej wody, tylko bądź konkretny i  wskaż przykład pastora lub księdza, który nakazuje przestrzegania prawa żydowskiego.

            Czyli nakazuje się obrzezywać, składać ofiary z wołów, dokonywać rytualnych oczyszczeń po dotknięciu grzyba na ścianie itd.

          4. Nie leję mętnej wody.

            Po prostu wskazuję na fakt, że księża i pastorkowie często ględzą o aktualności Biblii, a skoro tak, to i treść zawarta w paskudnych księgach ST, jest wg nich… aktualna. 🙂

            Nie każą sie obrzezywać bo teog byłoby za wiele, ale KŁAMIĄ mówiąc o aktualnej treści biblijnej.

            Którzy tak mówią? Och, doprawdy wiele ich jest, a było jeszcze więcej…

          5. @TOMEK

            Mówisz, masz. Oto cytat z ewangelikalnej (czyli bliskiej tobie…) stronki GotQuestions, pisanej przez pastorów:

            "Biblia zawiera wiele aktualnych i dokładnych informacji. Jej najważniejsze przesłanie: odkupienie, jest uniwersalne, stosuje się do całej ludzkości. Słowo Boże nigdy się będzie przestarzałe, zastąpione, lub do poprawienia. Zmieniają się kultury, prawa, pokolenia następują po sobie, ale Słowo Boże jest dziś tak aktualne jak wtedy, gdy zostało napisane."

            Przez takie pustosłowie można owszem rozumieć co się chcę (przynajmniej u niektórych protestantów…) – można wybiórczo mówić, że chodzi tutaj tylko o miłość "ewangeliczną" albo o "odkupienie" itd. Ale jest to ogólnie pokazane, że Biblia jako CAŁOKSZTAŁT (a więc i te wszystkie paskudztwa z ST) jest aktualna. A to jest oczywiste kłamstwo.

          6. Namawiają do obrzezywania? Nie.

            Już Paweł z Tarsu pisał, że obrzezanie jest niepotrzebne, a nawet niewskazane.

          7. Prymitywnie sądzisz, że jak mówią o aktualności Biblii, to od razu mają na myśli obrzezanie. A tu nie o to chodzi. Choć faktycznie, jeśli mamy być logiczni i racjonalni, to kiedy teologowie mówią o aktualności Biblii powinni wskazywać i na obrzezanie, ale akurat obrzezanie zostało usunięte z prawa przez Szawła. Niekoniecznie zostały usunięte przykazania Deaklogu albo nakazy zabijania pogan itd. Tymbardziej niekoniecznie został usunięty kreacjonizm, który wprost wynika z Genesis…

  21. Ja bym nie ocenil Tomka jako cwaniaka. Przeciwnie jest on  naiwnam czlowiekiem ktory wpadl w szpony protestanckiej sekty . Ma dosc gruntownie wyprany mozg. Kilka  komentarzy temu sugerowalem mu aby rozwazyl fakt ze 

    on nie stosuje sie do polecenia biblii aby zabijac tych ktorzy zachecaja do sluzenia innym bogom. To znaczy jasno ze ludzki rozum jest dominujacym sedzia moraln ych zasad.

    Tomek nie odpowiedzial co swiadczy ze, albo sie zgadza albo nie ma zadnych argumentow przeciwko tezie ze to my ludzie jestesmy wyposazani w eozum  pozwalajacy  odroznic dobro od zla bez wzgledu kto jest autorem  jakiejs moralnej zasady . Inaczej mowiac  przypisujemy  bogu pewne dobre  zasady bo my uwazamy je za dobre. 

    1. Nie odpowiedziałem tym razem, bo odpowiadałem na podobne pytania wcześniej już kilkakrotnie a ty to i tak olałeś.

      Nie ma większego sensu dyskutowanie z osobą, która nic nowego nie wnosi do rozmowy, tylko powtarza w kółko to samo, i nie zwraca uwagi na odpowiedź po zadanym pytaniu. To dowodzi, że nie pytasz dlatego, że chcesz cokolwiek zrozumieć. Ty pytasz tylko po to, by zamanifestować swoje przekonania.

      .

      A poza tym wielokrotnie już rzucałeś pod moim adresem podłymi i łgarskim oszczerstwami na mój temat i nigdy nie miałeś dośc honoru by je odwołać. Robisz tak często zamiast merytorycznei argumentować. Z tego  powodu lepiej się nie wdawać w dłuższe rozmowy z tobą. Nikt racjonalny nie będzie się pchał bez potrzeby tam, gdzie może zostać obryzgany błotem.

  22. Twoja kapitulacja Tomku nie jest uzasadniona. Ja p;lytalem Ciebie czy potrafisz ocenic moralne zasady. 

    Ja mysle ze potrafisz .

    Ty sie obrazasz bo nie masz racji ze ludzie nie moga oceniac moralnych zasad. To nie byla krytyka tylko przeciwnie to byl komplement pod adresem czlowieka wlacznie z Toba. 

    1. Rzeczywiście kapituluję.
      Moja kapitulacja jest spowodowana dwoma faktami:
      1. Wielokrotnie odpowiadałem na takie twoje pytania, a ty całkowicie olewałeś moje odpowiedzi.
      2. Wielokrotnie zamiast odpowiadać, łgarsko przypisywałeś mi poglądy i wypowiedzi, których nigdy nie wygłosiłem – wypowiedzi, które sobie uroiłeś albo ci się przyśniły. I nawet gdy podawałem cytaty własnych wcześniejszych wypowiedzi, w których twierdziełm coś dokładnie odwrotnego, niż mi kłamliwie przypisałeś – nie miałeś dość godności by odwołać swoje podłe oszczerstwa i przeprosić.
      .
      Dyskusja z tobą jest więc
      a/ bezowocna
      b/ można podczas niej zostać obryzganym łajnem
      .
      Długo próbowałem, okazałem wiele cierpliwości – teraz kapituluję.
      Dalsze ryzykowanie nieprzyjemności dla czegoś tak mało pożytecznego byłoby irracjonalne.
      .
      Możesz się ogłosić tryumfatorem. Jeśli ci to poprawi humor i dzięku tmu będziesz milszy dla sąsiada albo dla pani w sklepie – niech ci bdzie że trymfowałeś.

      Miłego dnia.

  23. Nie sadze ze Pol Pot ma jakikolwiek zwiazek z faktem ze ludzie sa tworcami systemow moralnosci . Wiekszosc ludzi na swiecie nie zabija tych ktorzy namawiaja do sluzenia innym bogom,jak poleca biblia.  Ludzie maja zdrowy rozsadek i potrafia ocenic moralne zasady i polecenia bez wzgledu czy ich autorem jest Pol Pot czy tez Jehowa. Zasady moralne nie spadaja z nieba lecz sa wynikiem rozsadku i poczucia  ludzkiej solidarnosci. Zlota zasada moralnosci powstala dawno przed nasza era. Pisal o niej juz Konfucjusz. Obecny standard moralnosci jest dorobkiem calej ludzkosci w ciagu tysiecy lat doswiadczenia. Natomiast fundamentem kazdej religi jest strach, intelektualna ciemnota i zabobon .

  24. Jeszcze odnośnie katolicyzmu (jedynego znaczącego wyznania w Polsce); czy, tak podziwiany przez rzesze katolików, Franciszek I, jest papieżem?

    http://www.ultramontes.pl/sanborn_bergoglio_i_pieklo.htm

    @TOMEK

    Różnice między herezją protestancką (buntem) a ortodoksyjnym chrześcijaństwme są arcy-kolosalne; dlatego ja np. dziękuję reformacji, że ostatecznie doprowadziła do:

    a) demokratyzacji

    b) liberalizacji

    c) pluralizacji

    d) agnostycyzacji, relatywizacji i poniekąd ateizacji

    http://www.ultramontes.pl/sanborn_protestantyzm_a_katolicyzm.htm

    🙂

  25. @HUNERT.

    Obecne sekty protestanckie cofaja zegar historii do sredniowiecza, sa wrogie nauce ,walcza z teoria ewolucji, sa kierowane przez  skorupowanych ewangielicznych milionerow z magachurches.

    1. Fakt. Protestantyzm jest idiotyczny nawet bardziej niż katolicyzm o czym już pisałem. Ale ja doceniam zjawisko reformacji w aspekcie społecznym i pod tym względem wypadła pozytywnie, bo rozwaliła dogmatycznego giganta jakim był KRK i zaczęła pluralizm światopoglądowy posrednio też demokrację. To jest dla reformacji wielki + i nic więcej. Tylko tyle i aż tyle.

       

  26. Zachodnia cywilizacja zawdziecza duzo Grecji, Rzymowi i mozemy powiedziec ze rozwinela sie dynamicznie pomimo a nie wskuterk chrzescijanstwa. Obecnie nadszedl czas na totalna rewizje zachodniej cywilizacji ktora musi wspolzyc z reszta swiata . Juz obecnie powstaje globalna jultura w ktorej nie bedzie miejsca na tradycjonalne szczepowe religie .

    1. @JANUSZ

      No i właśnie o to chodzi! Próbowałem to Tomkowi już wyjaśnić, ale on tego nie rozumie.

      Chrześcijaństwo hamowało potencjał cywilizacyjny człowieka, bo poprzez swoje urojone dogmaty, ograniczało rozwój naukowych teorii, któe nie pasowały do chrześcijańskiego światka.

      Dzieła Kopernika, Keplera czy Galileo był ocenzurowane i zakazane tylko dlatego, że nie pasowały do dogmatycznej wizji świata, a nie dlatego, że "było jeszcze za mało dowodów" czy coś w tym stylu, jak teraz cwanie KRK próbuje się bronić… gdyby tylko o to chodziło Kościołowi, to by był neutralny a nie wrogi wobec heliocentryzmu i nie zakazywałby książęk heliocentryków.

      Wielu uczonych, którzy wywodzili się z reformacji, stworzyło wiele rzeczy, ale to było POMIMO ich wiary; np. Maxwell, ze względu na swój ewangelikalizm był wrogi wobec teorii ewolucji. Nauka uzależniona od religijnych przekonań była zniewolona, a nauka musi być WOLNA, choć oczywiście musi się kierować swoimi zasadami i pewną etyką.

      Kepler dochodził do głupich wniosków uważając ciała niebieskie za przejawy trójcy świętej itd.

  27. Kosciol hamowal nauke i zniszczyl wiele dziel starozytnej medycyny. Tylko Arabowie czesciowo uratowali  wiedze medyczna nie majac zakazu sekcji zwlok aby poznac anatomie. Naukowo sredniowiecze bylo bylo zacofane skutkiem dominacji kosciola. Na ubiwerkach gflownyie uczono teoligii ktora jest rzemioslem pustych slow jak to  okreslil 

    Lyszczynski.

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *