Zdrada

We czwartek po południu rząd PiS (nie Polska) został zdradzony. Europejczycy zdradzili wstający z kolan kraj. Takiej zdrady nie było nigdy we współczesnej polityce

Zdradzili nas Niemcy, ale oni od wieków nam źle życzyli. Zdradzili nas Anglicy, nasi strategiczni partnerzy. Zdradziła nas Francja. Ale wiadomo, razem z Anglią zdradzili nas w 39 roku, więc teraz to nic nowego.

Zdradzili nas Włosi. Oni zawsze lubili wbijać znienacka nóż w plecy. Machiavelli to od nich właśnie pochodzi.

Zdradzili nasz Szwedzi. Oni nie raz już nas napadali więc i teraz dali nam kopniaka. Zdradzili nas Grecy, ale to nacja lubiąca tylko siebie.

Zdradzili nas Czesi. Tak zawsze bywa z pepikami.

Zdradzili nas Litwini. Łotysze i Estończycy. Nawet reszek dawnej socjalistycznej solidarności nie było z tamtej strony.

Zdradzili nas Hiszpanie, choć Polacy tak chętnie tam jeżdżą na wakacje.

Zdradzili nas bracia Węgrzy, z którymi mięliśmy chodzić konie kraść. Brat Orban zadał prezesowi cios w samo serce.

Zdradzili nas Austriacy, ale to tzw. „kasztany”, którzy mają tylko narty i walce Straussa w głowach.

Zdradzili na Belgowie i Holendrzy. Właściwie nie wiadomo dlaczego

Zdradzili nas Duńczycy, choć nasza rodaczka Woźniacka gra w tenisa w ich barwach.

Zdradzili nas Słowacy, choć prezydent Duda z ich prezydentem wspólnie zjeżdżał na nartach i nic to nie pomogło.

Zdradzili nas Portugalczycy, których kraj leży daleko i my im nic złego do tej pory nie zrobiliśmy.

Zdradzili nas Irlandczycy, do których czujemy tyle sentymentu z wielu powodów.

Zdradzili nas Rumuni i Bułgarzy, choć prezes Kaczyński, w swojej łaskawości, obiecywał im wielkie mocarstwo od morza do morza, ale tej wspaniałej oferty nie kupili.

Przede wszystkim zdradził Donald Tusk, który nie posłuchał tego rządu, a nawet samego prezesa. Uparł się i został na kolejną kadencję w Brukseli.

Sromotnie zawiódł sam Sariusz – Wolski, bo nie przekonał UE do swojej kandydatury, choć rezyduje tam już ponad 20 lat.

Zdradziła nas Europa, choć ten rząd proponował jej odnowę moralną, świetlaną przyszłość i nowy ład. Zdrajcy na to nie zasłużyli, niech więc żyją w tym bagnie, bo na to zasłużyli. Jeszcze przyjdą do nas na kolanach – tak sobie marzy sam prezes. Czy podobnie myśli ośmieszona premier Szydło i skołowany minister Waszczykowski tego nie wiem, ale na pewno czują się wystrychnięci na idiotów przez prezesa.

Czesław Cyrul

 

P.S. Donald Tusk – były premier Polski. Polityk o dość chwiejnych i niestałych poglądach. Raczej sprytny gracz niż mąż stanu, nie lubiący wokół siebie konkurentów. Generalnie urodzony pod dobrą gwiazdą i któremu szczęście sprzyja. Ciekawe co w tej chwili myśli Schetyna. Pewnie się cieszy, bo Tusk pozostaje daleko. Na razie.

O autorze wpisu:

Czesław Cyrul jest znanym publicystą lewicowym, prowadzącym między innymi popularny blog w Gazecie Wrocławskiej - http://blogi.gazetawroclawska.pl/czeslawcyrul/ . Jest członkiem SLD, pełnił między innymi funkcję przewodniczącego oddziału wrocławskiego tej partii, od 2016 roku jest członkiem Rady Krajowej.

  1. Wróżę z fusów i szklanej kuli, że wygrana Tuska może rozpocząć lawinę, która zmiecie PiS. Opozycja może teraz poczuć impuls i dostać szwungu, bo okazało się, że PiS przewrócił się o własne sznurówki i nie jest taki niepokonalny, jak się wydawało jeszcze wczoraj. Zagrywki Kaczyńskiego, które tak skutecznie praktykuje w Polsce, zostały potraktowane, jak wrzaski rozpuszczonego bachora. Mały Dyzio dostał klapsa i teraz płacze w kącie obrażony na cały świat. Teraz opozycja może dostać wiatru w żagle, bo «Europa gra z nami, nie jesteśmy sami». A jak będzie, поживём – увидим.

    1. Myślisz, ze Kaczyński jest na tyle głupi, że myślał, iż JSW ma jakiekolwiek szanse? Chodziło po prostu o maksymalne w danych warunkach "popsucie krwi" Tuskowi. Ja na miejscu Kaczyńskiego też bym nie poparł Tuska, bo byłoby to co najmniej dziwne. Poza tym, to jeszcze nie czas, żeby Tusk wraca do kraju, bo nie ma jeszcze wystarczajacych kwitów na niego. Ale spokojnie, w ciągu najbliższych lat takie się na pewno znajdą.

      1. Ta jasne, pewnie dlatego że wszystko poszło zgodnie z planem JarKacza to ten walił w stołek i pluł się ze złości podczas konferencji prasowej. 🙂

        Bliżej prawdy był Kukiz który wprowst napisał że Kaczyński swoją podstawą pomógl Tuskowi i kiedy ten wróci to wtedy będzie mógł "zjednoczyć" opozycję(cokolwiek to znaczy) i stać się siłą przeciw PiS w trakcie następnych wyborów.

         

        " Ja na miejscu Kaczyńskiego też bym nie poparł Tuska, bo byłoby to co najmniej dziwne"

        A widzisz, tym się włąsnie różni PiSlandia od krajów cywilizowanych że te wspierają swoich kandydatów na unijne stołki bez względu na to czy jest z partii rządzącej czy opozycyjnej.

      2. Wydaje mi się, że szatański plan Kaczyńskiego tylko pomógł Tuskowi. Przed dyplomatyczną szarżą Waszczykowskiego premier Wlk. Brytanii mówiła, że wstrzyma się z głosem, bo WB rozpoczyna rozwód z UE. Możliwe, że jeszcze jakiś kraj by się wstrzymał. Wynik mógłby być 25:3 czy coś w tym stylu. Po wyskoku Kaczyńskiego każdy, kto nie poparłby Tuska, byłby wstawiony do jednego narożnika z Kaczyńskim. Potem Kaczyński darłby się, jakich to ma sprzymierzeńców, jak to oni jego (Kaczyńskiego) popierają i za nim stoją murem.

        1. Konus już ma nowego sojusznika w rozwalaniu Unii Europejskiej:

          wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,21489598,marine-le-pen-chce-sojuszu-z-jaroslawem-kaczynskim-zloze-mu.html

           

    1. Popsucie stosunków z Unią jest Kaczyńskiemu bardzo na rękę. Bo jemu chodzi o nieograniczoną władzę. A Unia się wtrąca i przeszkadza. Naród Kaczyńskiemu wisi i powiewa. Jeżeli ludzie będą protestować, to się będzie na nich mścił. Liczy się tylko nieograniczona władza. I dąży do niej bez względu na konsekwencje. Ma swoje lata, musi się więc spieszyć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *