Dlaczego ”New York Times” próbuje storpedować plan pokojowy Trumpa?

”New York Times” wydaje się zdecydowany na storpedowanie proponowanego przez Trumpa bliskowschodniego planu pokojowego, zanim jeszcze ten plan został podany do publicznej wiadomości. W niedawnym artykule cytował tylko tych, którzy mówią „nie”, oraz krytyków, którzy jeszcze nie widząc planu, już ogłosili jego zgon. Pod przykrywką wiadomości „New York Times” dał analizę w dziale wiadomości, która jest w rzeczywistości artykułem redakcyjnym. To zdarza się coraz częściej w dziale wiadomości na stronach „New York Timesa”. Oddzielenie wiadomości od opinii należy do najstarszych tradycji dziennikarstwa, ale ”New York Times” wydaje się zdecydowany na rozwalenie rozdzielającego muru, szczególnie, kiedy chodzi o sprawy, o których redaktorzy i wydawcy mają żarliwe opinie. Wśród tych tematów jest Izrael, który nigdy nie może zrobić niczego dobrze, i Donald Trump, który nigdy nie ma racji. Kiedy te dwa tematy zbiegają się, jak w sprawie planu pokojowego Trumpa, czytelnik musi mieć się na baczności i nie akceptować tych relacji jako obiektywne.

 

(Zdjęcie: Mario Tama/Getty Images)
 

 

Wszyscy eksperci cytowani w artykule przepowiadają, że plan nie powiedzie się. Wielu z tych ekspertów było w przeszłości zaangażowanych w nieudane wysiłki doprowadzenia do rozwiązania izraelsko-palestyńskiego konfliktu. Nic dziwnego, że ci eksperci nie chcieliby zobaczyć, jak inni odnoszą sukces tam, gdzie oni ponieśli porażkę, szczególnie jeśli ci inni są członkami administracji Trumpa. Jeden z ekspertów posunął się tak daleko, że powiedział: „Jedynym sposobem chronienia długofalowej wykonalności najlepszych aspektów planu Kushnera jest wycofanie tego planu”.  


Niebezpieczeństwem takiego uprzedzonego relacjonowania jest to, że staje się samospełniającą się przepowiednią. Jeśli „New York Times” mówi, że plan nie powiedzie się, sama taka relacja prawdopodobnie wpływa na strony w negocjacjach. Nikt nie chce ryzykować swojej wiarygodności przez bycie stroną w skazanym na niepowodzenie wysiłku.


„New York Times” odmówił starania się o opinie tych spośród nas, którzy istotnie konsultowali się z administracją Trumpa na temat niektórych aspektów tego planu. Wydają się świadomie unikać cytowania każdego, kto patrzy pozytywnie na starania administracji Trumpa.  


Nikt nigdy nie stracił pieniędzy zakładając się, że kolejny plan doprowadzenia do pokoju między Izraelczykami a Palestyńczykami będzie niepowodzeniem, a wyrażana niechęć ze strony Palestyńczyków, by chociażby rozważyć plan Trumpa, nie jest zachęcającą oznaką mimo opublikowanych informacji, że plan zawiera znaczące inicjatywy ekonomiczne, które mogą poprawić życie wszystkich Palestyńczyków. Istnieje nadzieja, że inne narody Arabów sunnickich w regionie dojrzą zalety planu i będą naciskać na Palestyńczyków, by siedli do stołu i zaczęli negocjować.  


Mimo prawdopodobieństwa, że izraelski premier Benjamin Netanjahu stworzy kolejny prawicowy rząd, jest prawdopodobne, że Izrael będzie patrzył pozytywnie na starania Trumpa, choć może nie na wszystkie aspekty tego planu.  


Każdy plan pokojowy wymaga kompromisów od obu stron. Byłoby znacznie lepiej, gdyby „New York Times” poczekał do upublicznienia planu i wtedy komentował jego konkretne propozycje, zamiast ustawiać się wrogo i cytować tylko jego najbardziej wojowniczych krytyków.  


Będą ludzie, którzy będą krytykować każdy plan, niezależnie od tego, jak może być pozytywny, jeśli jest to inicjatywa administracji Trumpa. Kiedy prezydent Trump przeniósł ambasadę USA do Jerozolimy i uznał suwerenność Izraela na Wzgórzach Golan, wielu Demokratów, którzy byliby za takimi posunięciami, gdyby podjął je  Barack Obama, przeciwstawiali się tym krokom tylko dlatego, że dokonał ich prezydent Trump. Ci Demokraci nie chcą, by Trump odniósł jakikolwiek sukces, nawet jeśli ten sukces byłby dobry dla Ameryki, dla Izraela i dla pokoju.  


Taka postawa odzwierciedla nadzwyczaj stronniczą postawę zarówno w dzisiejszej polityce, jak w dzisiejszych mediach.  


Jeśli redaktorzy”New York Timesa odmawiają oddzielenia opinii i analiz od relacjonowania faktów, każdy czytelnik ma obowiązek samodzielnego dokonania takiego rozdzielenia. Warto o tym pamiętać, kiedy czytacie „New York Times”.


Why is The New York Times Trying to Abort Trump Peace Pl;an?

Gatestone Institute, 24 maja 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 

Artykuł pochodzi z portalu Listy z naszego sadu

O autorze wpisu:

Amerykański prawnik i komentator spraw międzynarodowych. Emerytowany wykładowca prawa konstytucyjnego (w 1967 roku w wieku lat 28 został najmłodszym profesorem zwyczajnym prawa w historii Harvard Law School). Dershowitz jest autorem wielu książek, wśród których najgłośniejszą jest The Case for Israel (2003). Jest to książka, z którą można się zgadzać lub nie, ale która jest obowiązkową lekturą dla każdego, kto próbuje zrozumieć zawikłany obraz konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz sposobu postrzegania Izraela przez resztę świata.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *