Islam i co dalej? Jak asymilować imigrantów?

Jacek Tabisz obiecał mi że odtąd w naszych przepychankach o islamie skupimy się na tym co dalej robić niezależnie od tego czy muzułmanie są gorsi od innych grup wyznaniowych jak on uważa a ja nie, i czy w świecie islamu następuje polaryzacja (jak ja uważam) czy radykalizacja (jak on uważa). Myślę że tak samo jak Jacek, radykalni muzułmanie dają się powodować strachem Zachód ma tyle bomb atomowych że mogły wykończyć wszystkich muzułmanów niemal bez strat własnych. Radykalni muzułmanie myślą że Zachód nienawidzi ich tak mocno jak oni Zachód a więc że Zachód to zrobi. Janusz Kowalik to kolejny nasz autor niezdolny do spojrzenia z obu stron i nawet się tym szczyci. Uważa bowiem że dobrze że założono winę wszystkich Niemców w 1944 i 1945 roku. Niech powie to tym których dziadkowie i ojcowie zginęli w nalocie na Drezno, miasto bez jakichkolwiek obiektów wojskowych, pełne uciekinierów przed bombami!

Myślę, że zamiast czas na spory z ludźmi o wiele lepiej znającymi się na islamie niż Jacek (nie nie mówię tu o sobie lecz np. o Guy Sormanie) Jacek mógłby skonkretyzować co dalej UE i USA ma robić. Myślę że tu będzie też łatwiej o common ground.

Po pierwsze należy zerwać z traktowaniem muzułmanów jako grupy. Dla liberałów istnieją tylko jednostki i ich zasługi lub przewinienia. Zasady by były skuteczne muszą obowiązywać jednostki a nie grupy.

Secundo należy dopuszczać krytykę wszystkich ideologii na równo i nie karać za ksenofobię a jedynie za nawoływania do przemocy.

Tertio należy kontrolować imamów i ich nauczanie i dżihadowcow od tego wydalać

Po czwarte należy asymilować przez kursy pomostowe i nauczanie zawodowe jak w RFN a nie przez pierdolenie o kolonializmie jak w Holandii i UK.

Po piąte uchodźców przyjmować ale nie jak leci tylko kwotowo w związku z wydolnością państwa. Na granicy powinno się organizować 10-20 minutowe testy podstawowej wiedzy o Zachodzie i zachodnim stylu życia by zobaczyć czy przybysz (dzielenie na uchodźców i imigrantów nie ma sensu można być nawet jednym i drugim) ma poważne zamiary pod względem społecznym. Tych co oblali nie wpuszczać. Oczywiście UE nie da tu rady. Pojedyncze kraje musiałyby dać przykład.

Po piąte nie dawać łatwo obywatelstwa lecz dopiero pi kilkuletnim okresie próbnym. Jednocześnie trzeba przyjąć do wiadomości że tych którym zwłaszcza UK hurtowo dawała obywatelstwo w latach sześćdziesiątych już się ruszyć nie da. Dura lex sed lex. No i lex retro non agit.

Po szóste nie dzielić klas według kultur jak do niedawna robiono w UK i nie uczyć języków krajów uchodźców za publiczne pieniądze.

Po siódme każdy atak nie tylko na policjanta ale też listonosza powinien skutkować wydaleniem. Listonosze w Holandii non stop tracą motocykle bo wyjdziesz 100 muzułmanów i co ma zrobić. Niektórzy listinosze nie chcą w ogóle obsługiwać niektórych adresów

Po ósme wszystkie muktikulti zastąpić w edukacji kursami obywatelstwa i języka kraju gospodarza. Patriotyzm sprowadzić do przestrzegania praw a nie do bzdur o krwi i ziemi.

Po dziewiąte każdego oceniać nie w odniesieniu do grupy społecznej czy etnicznej lecz w odniesieniu do jego lub jej czynów i postaw. Apostatom dać azyl polityczny w UE i USA.

Nie wierzę w dekalogi więc nie ma punktu 10. Co sądzicie o mojej liście?

Tu krytyczna odpowiedź Jacka Tabisza, jak i jego propozycje. 

Tu omówienie przedstawionych tu propozycji

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

  1. ALEZ JA PRZYNAJMNIEJ BARDZO WYWIORCZO TRAKTUJE MUZUŁMANÓW —NP NASZYCH TATARÓW BRONIE I POPIERAM -ALE ICH ZMARGILIZOWANO ODEBRANO GODNOSC IMAMA I TRAKTUJA ICH JAKO ZDRAJCOW /MUZUŁMANIE / POCO NAM ONI – W EUROPIE BEZROBOCIE STRUKTURALNE -NIEWYKSZTAŁCENI BEZ JEZYKA -NIECHETNI DO PRACY/BYŁEM TERAZ W SZWECJI NA 40 ,,SYRYJCZYKOW,, PO KURSACH POMOCNIKA LESNIEGO NIE OSTAL SIE ZADEN -ZIMNO CIEZKA PRACA WLESIE MINIMALNA PENSJA 10EURO NA GODZINE -AKORDOWO GODZINNY SYSTEM PRACY /OSZUKAĆ SIE NIEDA /-Z DRUGIEJ STRONY POLACY SPECJALISCI PILARZE Z DOSWIADCZENIEM POWALONNE LASY ,,WIATROŁOMY,,TA SAMA NAJNIZSZA STAWKA PRZY SPECJALISTYCZNEJ NIEBEZPIECZNEJ PRACY /TYLKO MNIE ODRZUCONO ZE WZGLEDU NA STAN ZDROWIA / – SOCALISTYCZNA SZWECJA DEMOTYWUJE DO PRACY BEZ PRACY DOSTAJA POŁOWE I DACH NAD GŁOWA -PARANOJA -CHŁOPAKI CWANIAKI INTELIGENTNI /DLA NAS NAWET MILI-ALE WYCZUWAŁEM FAŁSZ -PODLIZYWANIE SIE WYWIAD ŚRODOWISKOWY /DLACZEGO UWAZASZ ZE ONI NIE NAUCZA SIE TESTOW ,,GOTOWCE,, JAK ROZWIAZYWAC ,,20 MINUTOWE ,,—WSZYSTKIE PAPIERY KTORE POSIADAJA TRAKTOWAC JAK FAŁSZYWKI WSZYSTKO TAM MOZNA KUPIC /AJEST WERSJA WSZYSTKIE IM ZALICZAC /ZANIZAJA W PAPIERACH WIEK ŁATWOSC AZYLU I BEZKARNOSC /WSZYSTKIM ZBIERAC ODCISKI /I SPRAWNY SYSTEM INDENTYFIKACJI -CHYBA TERAZ INFORMATYKA MOZLIWY /STRASZNIE OSZUKUJA -JAK KARAC – ZA GWAŁT PCHNIECIE NOZEM KRADZIERZ /TERAZ RAZONCO NISKIE KARY LUB BEZKARNOSC /RÓZNICE KULTUROWE BIEDA TRUDNOSCI Z ROZRÓZNIANIEM -NA 1000 ZGŁOSZON MOLESTOWANIA 30 ZATRZYMANYCH W POLICYJNYM PANSWIE NIEMCY NA DWORCU W SWIETLE KAMER /ŻENADA Z WYKRYWALNOSCI – ZOBACZYMY ILU SKAZA I NA ILE I ILU WUDADALA ?/MIESZKALEM Z NIMI NA WYSPACH KANARYJSKICH 3 LATA -BOLAŁMNIE ZAB KOSZT LECZENI 200EURO – HISZPAN BEZ BEZROBOCIA /PO ROKU ODEBRANE JAK U NAS /PEŁNA OPŁATA JA UNIJNY EUROPEJCZYK TEŻ -NIELEGALNY IMIGRAD CAŁKIEM DARMO /WIEC ZAREJESTROWAŁEM SIE JAKO IMIGRAND Z AFRYKI / TO PARANOJA NIELEGALNI I MIGRANCI WIEKSZE SWIATCZENIA INNE PRAWA /ŁAGODNIEJSZE /DEKLARACJA POSIADACH SZKOLEN ZATWIERDZANA -JA TRUDNA WERYFIKACJA DOKUMENTÓW I NOSTRYFIKACJA ICH LATAMI —POCO TO WSZYSTKO — OCZYWISTE ZE JESLI JEST STREFA SZENGEN TO GRANICE TEJ STREFY PILNIE STRZEZONE PRZEZ CAŁA UNIE WSPOLNE SILY I SŁUZBY -WSPOLNE ZASADY SOCJALU I PRAWA AZYLU INACZEJ NIEMA TO SENSU —JAK ZAPRASZAM TERAZ TYBETANKE DOPOLSKI DALEJ PEŁNE SZYKANY -ILE ZARABIAM CZY JA U BEZPIECZAM ZDROWOTNIE CZY MA BILET POWROTNY JAKA ILOSC METROW MIESZKANIA NA OSOBE PRZYPADA U MNIE JEJ PELNE DANE /WERYFIKACJA PRZEZ AMBASADE -DEKLARACJA ZE ODPOWIADAM ZA JEJ POBYT I POWRÓT —A NIELEGALNY NIC I DOTACJE UŁATWIENIA –TO PARANOJA

  2. NAJWAZNIEJSZE LUKA W PRAWIE JAK DEKLARUJA BRAK DOKUMENTOW -TO ZADEN KRAJ ICH NIE PRZYJMIE I NIEMA ICH GDZIE I JAK ODESŁAC —BYŁA KONFERENCJA NA MALCIE I AFRYKA SIE NIEZGODZIŁA /—IZRAEL MA UKLAD Z ETIOPIA I ODSYŁA ICH ZA KASE WSZYSTKICH TAM /POZATYM JAK WIADOMO MA SUPER SZCZELNE GRANICE //WYZUCAC ICH NA MOZE TO ZBRODNIA /WBREW KONWENCJOM /AUSTRALICZYCY WYSYŁAJA WSZYSTKICH NA ODLUDNA WYSPE I KARMIA BEZ PRAWA DO EMIGRACJI —ARABIA SAUDYJSKA -WSZYSTKICH DO WIEZIEN /BEZ DACHU/ KTO ZNA ICH KLIMAT WIE CO TO ZA KARA /GÓRA ROK ZYCIA /

  3. Mnie się podoba :).
    .
    Tego właśnie nam dziś potrzeba, mniej sporów o kwestie ideologiczne (np. czy islam jest gorszy czy lepszy od innych religii), a więcej praktycznych rozwiązań, zmierzających do rozwiązania problemu.
    .
    W pełni się zgadzam, że czegokolwiek byśmy nie wymyślili, do muzułmanów trzeba podchodzić jak do jednostek, a nie jak do jednolitej i jednorodnej masy, którą można po prostu wrzucić do wora z napisem „dobro” albo „zło”.
    .
    Również moim zdaniem, asymilacja to najlepsza droga, tylko jak ją osiągnąć? Opisane przez Pana metody wydają się ciekawe, ale czy będą skuteczne?
    .
    W takim USA nie brakuje przecież ludzi, którzy mieszkają tam od 15-20 lat (czasem od urodzenia) i planują tam zostać aż do śmierci… a dalej czują się jak „przyjezdni na obcej ziemi”. Jak odrębna grupa, widząca swoje otoczenie w kategoriach „my” i „oni”…
    .
    Do dziś pamiętam, jak w 2013 roku świat obiegła informacja, że niejaki Pedro Quezada wygrał 338 milionów dolarów na amerykańskiej loterii Power Ball. W tamtym momencie przebywał na terytorium USA już 26 lat (przyjechał z Dominikany), a dalej nie mówił po angielsku…
    .
    Także wielu Polaków wraca po latach z USA i po angielsku dukają tak samo jak przed wyjazdem. Moja ciotka spędziła tam ponad 10 lat, a jej „speach” nadal kończy się na całkowicie pozbawionym akcentu „good morning”… Zapytana o przyczynę, odpowiedziała z rozbrajającą szczerością: a po co? Przez cały swój pobyt w Ameryce przesiedziała w „polskiej dzielnicy” Chicago, gdzie przez 90% obcowała z rodakami…
    .
    Mała dygresja: Ostatnio wpadł mi w ręce wyrok rozwodowy ze stanu Illinois. Sędzia, protokolant, adwokaci – same polskie nazwiska, tylko pozbawione naszych „ogonków” i „kresek” ;d.
    .
    To pokazuje, że wielu ludzi z jednej strony ceni sobie możliwość mieszkania w innym (niż ojczysty) kraju, ale z drugiej, wcale nie kwapi się do tego, by zasłużyć sobie na bycie jego pełnoprawną częścią. Z czego to wynika? Ze złego traktowania przez miejscowych (dyskryminacji?), które pogłębia u nich poczucie wyobcowania i niechęć do asymilacji? Ze strachu przed opuszczaniem swojej bezpiecznej strefy komfortu (czyli wszystkiego co znane i „pewne” w ich życiu, tj. języka, kultury, zwyczajów itd)? Z dziwnie pojmowanego patriotyzmu (objawiającego się stawianiem rodzimej kultury ponad lokalną)? A może to zwykły cynizm i niewdzięczność, w stylu: „pojadę tam wyssać ile się da, ale nigdy nie zostanę jednym z nich, bo czuję się od nich lepszy!”.
    .
    Mnie osobiście taka postawa zaskakuje. Gdybym ja zdecydował się na emigrację, to najpewniej starałbym się stopić z miejscową kulturą najlepiej jak umiem. Choćby i po to, żeby móc bez kompleksów mówić „jestem jednym z was, a nie obcy!”.
    .
    Wydaje mi się, że zrozumienie tego zjawiska i walka z nim, to podstawa jakiejkolwiek udanej asymilacji. Jeżeli przyjezdni nadal będą tworzyć „lokalne getta mniejszości”, to niczego nie zdziałamy.
    .
    Jasne, testy z wiedzy o kulturze i języka mogą pomóc (przynajmniej w odfiltrowaniu tych, którzy rokują na przyszłość, od jednostek beznadziejnych i toksycznych dla całej reszty), ale chyba lepiej byłoby po prostu sprawić, by oni sami chcieli chłonąć kulturę gospodarzy, zamiast zmuszać ich do tego regulacjami prawnymi. Bo czy wymuszony „asymilant”, to dobry „asymilant”?

        1. Rozumiem humor, Internet jest właśnie nieudolny do przekazywania takich niuansów. BTW – proszę nie wierzyć to, że jest Pan w stanie słyszeć akcenty angielskiego. Powyżej 8-9 roku życia dla większości ludzi robi się to bardzo trudne albo niemożliwe. Dlatego, jak pisałem w artykule, Polacy mówią z większym lub mniejszym akcentem. My ten mniejszy też słyszymy i to wyraźnie.

  4. Oczywiście warto szukać rozwiązań. Tu nie ma moim zdaniem wiele elementów mogących wpłynąć pozytywnie na integrację i zabezpieczenie Europejczyków przed fanatyzmem islamskim. Jedyny element działający to wydalenie za atak na policjanta czy listonosza. Poza tym zadziwia mnie, że w Twoim pomyśle wpuszczamy każdego chętnego muzułmanina jeśli przejdzie 20 minutowy test. Nie musi mieć wizy, pozwolenia na pracę itp. Oczywiście wydalanie i deportacja w UE nie działa. Kto wjechał, ten praktycznie zostaje, choćby bił codziennie policjantów dla rozrywki. Wydalanie na zasadzie przepychania z jednego europejskiego państwa do drugiego to bezsens, a tak to głownie działa (w tych nieczęstych przypadkach)

  5. „Po pierwsze” skoro polskie Podlasie czy Podkarpacie potrafi uparcie siedzieć w USA na jednym poziomie społecznym i na tym samym poziomie mentalnym przez całe pokolenia w tym samym, dusznym, etnicznym kotle (znam przypadki) to co dopiero muzułmanie, którzy mają dużo więcej do przeskoczenia. Większość tych zasad jest stosowana w USA z dobrym skutkiem, w EU robi się podobnie, ale głupio, bo najważniejsze z tych zasad są nieprzestrzegane. Pisałem o tym, powtórzę. Permanent resident (czyli „zielona karta”) może stracić status i zostać wydalony, jeżeli popełni przestępstwo zagrożone karą 2 lat więzienia (zależnie od wagi, rodzaju etc.). W przypadku mniejszych wykroczeń może nigdy nie otrzymać obywatelstwa.

  6. To w sumie oczywistości. Najgorzej jest z punktem 8. Bo to wymaga zmiany mentalności nie „obcych” ale „swoich”. A swojaki tyle swojej krwi przelali za „ziemię, tą ziemie”

    Na ostatni punkt dam linka https://youtu.be/-2cjYaXC1sg To ex-muzułmanin, ma być wydalony ze… Szwecji! Chciałem żebyście udostępnili na waszym FB, wysłałem linka ale daliście olewkę.

    1. A to mnie zaskoczyłeś. Pomysły Piotra też w wielu środowiskach ujdą za „islamofobiczne”. Cieszę się, że nie zmieszałeś ich z błotem!

      1. Przecież to co pisze Piotr to w sumie już jest. To nic nowego ani kontrowersyjnego. Są też środowiska, które mówią, żeby zatapiać łodzie a resztę „wysadzić na drugim brzegu” Dziwne, że o nich nie dyskutujemy. Może powinniśmy?

        1. Dyskutowaliśmy, jest program. Ja też brałem udział w dyskusji, potępiłem oczywiście chęć zatapiania ludzi. Z tym że niektórzy wyznawcy islamu nie tylko mówią, ale zabijają w imię swej wiary

          1. Ale w sumie większość krajów ma podobne systemy weryfikacji imigrantów. Egzaminy itp to szczegół. A „skończyć z miltikulti” to pustosłowie. Tak więc można stosować politykę imigracyjną i asymilacyjną i jednocześnie obejść się bez histerii anty-muzułmańskiej. W Polsce dominuje histeria. A polityka imigracyjna ani nawet humanitarna nie istnieje wcale. Możemy więc bez końca dyskutować o islamie ale ani o cal nie rozwiązać żadnego problemu.
            W ub tyg byłem w Szwecji. Jakoś tam nikt nie panikuje. Zasady otwartego społeczeństwa działają. Do tego stopnia, że działacz partii zielonych dymisjonował się po tym jak wybuchła afera, że nie chciał podać ręki kobiecie (z powodów religijnych). Co wywołało powszechne oburzenie w uwaga!…. Partii Zielonych. Czy jest coś bardziej „lewackiego” niż szwedzka partia zielonych? A więc można? Można

          2. Tyko to nie skończy „multikulti”. Tylko, że ja nie wiem co to jest to multikulti. Mówienie w 2-3 językach jest wystarczająco multi?

          1. Ja znam tylko jedną stronę tej historii. Jednak jego akt zniszczenia koranu może być wykorzystany przeciwko niemu po tym jak zostanie wydalony ze Szwecji. Być może to szantaż. Kto wie ale urząd nie może badać czy on wierzy na prawdę czy tylko udaje ateistę. Ja bym jednak takiemu dał azyl, bo dlaczego nie? No chyba że przyjmiemy teorię Jacka Tabisza, że to islamista i terrorysta statystyczny. Bo miał okazję urodzić się w złej wierze i w złej kulturze

  7. A jakie znaczenie mają praktyczne pomysły p.Piotra na „asymilację muzułmanów w UE”, jak w tym czasie jedenz z drugim, Pan który ma waaadzę, choc nie wiadomo kogo reprezentuje, pojedzie na wycieczke i ogłosi mocą waaadzy, że np. … Polska wspiera jak najszybsze wstąpienie Turcji do UE (?!)”
    wazaaaaap….

    1. I dzień, po tym jak ten koszmar się spełni, Erdogan nadrukuje tureckich dokumentów podróży, odwróci się na południe i powie głosno po arabsku, zapewniłem wam szerokie przestrzenie całej bogatej europy, bierzecie i jedźcie prowadzić pokojowy jihad kulturowy, zaludniajcie te ziemie, bierzecie europejskie kobiety, płodźcie im dzieci, szerzcie islam na tej ziemi.
      W tym czasie będą transmitować w całej UE jego wywiad po angielsku z biura jak to wdzięcczni wszyscy jesteśmy z nowego pokojowego zjednoczenia Europy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *