#1212
admin
Keymaster
0p

Ale to właśnie dzieci miały niby dyskryminować autorkę – kobietę, wydawca chciał jedynie zysku. W sumie teraz Rowling pisze jako Robert Galbraith. Może się mylę, ale domniemany problem inicjałów autorki książek dla dzieci naprawdę wydaje mi się bez znaczenia. Już dużo bardziej przekonuje mnie ta ministra. Zresztą ostatnio namieszał Witkowski, faktycznie jakoś więcej za książki dostaje.