Żart całkiem przyjemny Panie Ekologiku, pośmiałem się. Ale reszty wpisu nie rozumiem. Jak to Pan Bóg jest bez serca? Bo Pan tak mówisz?
Odniosę się tylko do tego, co zdołałem zrozumieć. Z tym smażeniem w piekle to metafora. Albo inaczej. Jak ktoś źle robi, jego sumienie cierpi. To jest to piekło i to nie Pan Bóg je tworzy, ale człowiek.