#1153
+1
admin
Keymaster
0p

I co ja mam panu odpowiedzieć? Że błąd fałszywego uogólnienia, bo nawet jeśli często udają ateistów, co jeszcze udokumentować by trzeba, to wcale nie znaczy, że i Singer udaje? Że teorie spiskowe i wiedza kto kogo udaj wyżej jest ceniona na tej stronie: http://wolna-polska.pl/wiadomosci/satanistyczne-rytualy-sejmie-2014-01 ?
Że właśnie dlatego jego rodzice uciekli z Wiednia, żeby niczego nie udawać?
Za proste to i za banalne, zabrał się pan za udowadnianie czegoś nie do udowodnienia. Ale inteligentne trollowanie polega też na nagłej zmianie tematu i to doceniam.
Z Hitlerem to wprawdzie zupełnie nie na temat, ale niezłe spostrzeżenie. Hitlerowi się konkretnie katolicyzm i Jezus nie podobał. Wątpliwego pochodzenia i nie dość charyzmatyczny, dawał się Żydom poniewierać. Dość ciekawa była więc próba stworzenia własnego, „Pozytywnego chrześcijaństwa”
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pozytywne_chrze%C5%9Bcija%C5%84stwo
I zgoda, że wielu katolików zachowało się, w przeciwieństwie do ówczesnego papieża, godnie. Ale tak to już z religiami bywa, one się nawet sprawdzają w chwilach prawdziwego kryzysu, gdy zagraża coś jeszcze gorszego i niebezpieczniejszego, na co dzień jednak nawet z dobrych ludzi, bo takich tam nie brakuje, wyciągają cechy najgorsze. O. Kolbe dobrym tu przykładem, wcześniej człowiek w swych opierających się na religii poglądach dość odrażający, na koniec zachował się bardzo przyzwoicie.
A papieże? Władza absolutna deprawuje absolutnie. Jan Paweł II miał zasługi w obalaniu komunizmu i jednocześnie wiele niemądrych, złych słów na koncie. Franciszek zaś, cóż, doskonały spec od wizerunku firmy, jednocześnie nie robi nic szczególnego, dość nawet sympatyczny.