#3031
maceox
Participant
0p

Jest nowy Opeth, jak by ktoś nie wiedział.
„Pale Communion”
Fajny jest.
Pierwszy kawałek super nawet.
Perkusja chodzi znakomicie przez cały album. Gitary też super w solówkach.
W ogóle fajny klimat, ten powrót do rocka progresywnego. To jest ciekawe przeżycie posłuchać rzeczy pochodzących jakby z tamtych czasów, ale z dzisiejszą precyzją i jakością dźwięku

Uważam, że dobrze, że gościu już się nie wydziera growlami, bo to mnie zawsze odstrasza, ale jak zwykle de gustibus…