#33650
melechita
Participant
0p

Niestety nie mogę się zgodzić z Panią mgr Adamską.

Kim jest religioznawca? Otóż religioznawca jest osobą interesująca się fenomenem religii z naukowej perspektywy. Mniej oczywista jest za to odpowiedź na pytanie o przedmiot badań religioznawcy – religię. Czym właściwie jest religia? Dlaczego istnieje? Dlaczego ludzie wierzą w daną religię? Tego typu pytania winny nurtować religioznawcę.

Bycie religioznawcą nie oznacza ukończenia studiów o nazwie religioznawstwo. Bo nie trzeba kończyć studiów, aby przejawiać ciekawość poznawczą, chęć zrozumienia religii w jej przejawach oraz wierzących w ich wierze. Być religioznawcą to pytać i szukać odpowiedzi. Najlepiej robić to powstrzymując się od moralnej oceny badanego zagadnienia i starając się nie wpływać na przekonania badanych respondentów.

Religioznawca nie dąży do zmiany jakiejkolwiek religii, czy religijności. Zastanawia się nad przyczynami zmian, ich perspektywami. Analizuje to czemu rutyna księży nie wystarcza wierzącym; co sprawia, że młodzież nie przejawia zainteresowania religią; co stoi za popularnością Radia Maryja wśród osób starszych; czy osobom chorym religia przynosi pocieszenie i daje potrzebną socjalizację. Religioznawca wychodzi poza ramy religii danej kultury, odnosi dany problem do religii jako zjawiska, a nie konkretnej denominacji.

I choć religioznawca potrafi dostrzec religię, rytuały i mity wśród codziennych czynności to nie analizuje ich przez pryzmat własnych przekonań religijnych. Stara się podejść do problemu obiektywnie, narzucić sobie perspektywę naukową. Nie oznacza to jednak odrzucenia własnych przekonań, a jedynie ich zawieszenie i dążenie do przedstawienia nieskażonych własnymi pragnieniami konkluzji.

Pozdrawiam
mgr Szymon Król
absolwent Instytutu Religioznawstwa na UJ