#4565
mieczyslawski
Participant
0p

Religia jest jak narkotyk, dosłownie. Ludzie religijni często doznają ekstazy, mają widzenia i odmienny stan umysłu, który tłumaczą jako obecność boga. ludzie wierzący są też dosłownie jak dzieci, niezaradni i potrzebują boskiego opiekuna, więc całkowicie odrzucają myśl o braku istnienia boga osobowego podobnego do człowieka, tzn rozumiejącego jego potrzeby, współczującego itd.
Jeżeli ateizm pojawił się późniejszym wieku, a w dzieciństwie był religijny, od powstaje trauma, rodzaj głodu narkotycznego, co często powoduje powrót do religijności. Ludzie, którzy byli od młodości niewierzący nie mają tych problemów, nie myślą o tym.