Też bym polecał, szczególnie „Cnotę egoizmu”, mimo późniejszego nieco melodramatycznego odcięcia się od Nathanela Brandena, cieńsza jest i bardziej skondensowana. Ale dostępna chyba tylko w dobrych bibliotekach lub na złych, pirackich stronach.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda