Sol w Związku Radzieckim zastąpiono religię w boga osobowego w kult jednostki.
Oczywiście trudno jest opierać jakieś działania wyłącznie na założeniu, że czegoś nie ma. Ale, jak pisałem, ateizm to punkt wyjścia, najczęściej prowadzi do idei szczytnych, ale też bywały przypadki, że do zbrodniczych. I wszystko jedno, czy wiarę w bogów zastąpi parareligijny kult jednostki, przemysłu, idea walki klas, sam ateizm nie jest jeszcze antidotum na głupotę każdego rodzaju, likwiduje jedynie niektóre jej przejawy. Ogromnie trzeba uważać np. by nie zacząć naśladować metod tego, komu się przeciwstawiamy. Dlatego warto zarzuty wobec ateistów analizować nim się je odrzuci, choć w większości są absurdalne. Zapał niektórych antyklerykałów bywa przeciwskuteczny i odbija się potem na wszystkich wyznających podobne idee, tylko inne metody.
To tyle jeśli moje szukanie dziury w całym, gdyż poglądy mamy bardzo zbliżone i chyba nic tu już więcej nie wymyślę 🙂