Duchowość, która łączy a nie dzieli

Duchowość, która łączy a nie dzieli
We współczesnym świecie rozmowa z drugim człowiekiem jest sprawą bardzo istotną ,dużo osób cierpi na depresje, ale nie każdy udaje się od razu do psychiatry , psychologa czy księdza . Wiara szczególnie w chorobie jest trudna i bardzo często nie możliwa uważam, że temat depresji w Polsce jest tematem tabu i należy to zmienić. Depresja jest stanem w którym uczymy się siebie na nowo przewartościowujemy swoje życie , zmieniają się nasze zainteresowania. Jest to stan naszego organizmu w którym mamy problem ze zwykłym wstaniem z łóżka , czy prostymi sprawami typu zrobienie sobie śniadania, czy zrobienie zakupów . Depresja jest ciężką chorobą ,często trwającą latami i nie jest to po prostu zwykłe lenistwo .
Jako religioznawca jestem zdania, że duchowość powinna dopasować się do człowieka a nie odwrotnie. Religia nie może być więc jedynie rytuałem, lecz potrzebą serca ponieważ tylko wtedy ma ona sens. Osobiście jestem przede wszystkim humanistką, czyli osobą ciekawą świata, czytam książki dotyczące nie tylko chrześcijaństwa ,ale także buddyzmu, czy ezoteryki. Ograniczając się jedynie do jednej religii nie byłabym już religioznawcą a teologiem .
W Polsce boimy się otwarcie mówić o wierze ponieważ nie mamy wiedzy na ten temat. Chciałabym żyć w kraju tolerancyjnym i otwartym na różnorodność .
Obrzędy, które praktykujemy wynikają często z tradycji i przyzwyczajenia co nie jest oczywiście złe, ale brakuje w tym refleksji .Nie można kochać kogoś naprawdę nie akceptując go takiego jakim jest.
Świat pędzi nie mamy już czasu nawet na wypicie wspólnej herbaty ,więzy międzyludzkie to już tylko pozory. Kiedy świąteczna atmosfera opadnie zostanie szara i smutna rzeczywistość. Bądźmy dla siebie mili nie tylko w święta, ale przez cały rok.
Patrycja Adamska
Magister kulturoznawstwa, absolwentka religioznawstwa na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Licencjat z animacji kultury w PWSZ w Głogowie terapeutka uzależnień.