Paradoks Incompressibility Tomasza z Aquinu

„Cognito de aliquo an sit, inquirendum restat quomodo sit, ut sciatur de eo quid sit. sed quia de deo scire non possumus quid sit, sed quid non sit, non possumus considerare de deo quomodo sit, sed potius quomodo non sit.“

„Ponieważ nic nie możemy wiedzieć o bogu, czym on jest, jedynie tylko czym on nie jest, nie możemy również rozważać jaką formą jest bóg, jedynie tylko, jaką formą on nie jest.”

Jak można wiedzieć czym bóg nie jest? Przegląda się wszystkie rzeczy i ustala, żadna z nich nie jest bogiem. Wtedy bóg nie może pozostać. Jeżeli wszyscy wiemy czym bóg nie jest, tzn. o wszystkich obiektach wiemy że predykat „.. jest bogiem” nie dotyczy żadnego z nich , to wiemy że bóg nie istnieje. Byłby bóg przed nami to dałoby się ustalić jakie właściwości on ma a jakich nie ma. Dowolny obiekt może być scharakteryzowany przez swoje właściwości, ale nigdy przez właściwości których on nie posiada. Mówić, tych i tych właściwości on nie posiada, nie nadaje mu się negatywnych właściwości tylko oznacza to że te predykacje są fałszywe.

Dziwne że akurat ci którzy o bogu nic nie wiedzą, chcą nas o nim pouczać.