#1499
+1
Rafał Kozłowski
Participant
0p

Zrozumienie nie musi odbywać się poprzez dostąpienie do łaski bóstw. No bo jaki ma związek wiara ze zrozumieniem świata. Wiara, poprzez łaski spływające z bóstw jest pasywna, akceptuje każdy pomysł, bo nie można go skrytykować – jest bowiem wynikiem bezkrytycznego objawienia.
Rozmawianie o duchowości nie musi przenosić się natychmiastowo do sfery religii. Cóż bowiem oznacza zdanie Pan Bóg jest ponad-obiektywny, inter-obiektywny. On jest twórcą pojęć i kategorii.
Toż z takim stwierdzeniem nijak polemizować. Jedyne co mi przychodzi do głowy to jeżeli bóstwa są twórcami pojęć i kategorii, to nie bardzo im to wyszło, bo właśnie kontekst znaczeniowy powoduje, że nie można się w niczym „dogadać”.
Istniejąca we wszechświecie energia, z której my także jesteśmy zbudowani, przenika wszystko dookoła. Ludzka aktywność elektryczna jest przecież powszechnie znana. Niestety badania z zakresu energetycznego współistnienia wszystkiego co nas otacza odbywa się – na razie – w kategoriach paranauki. Zaobserwować można jednak nieśmiałe próby „dotknięcia” tego tematu. Nadzieja przychodzi … ze strony fizyki. Zagadnienia świadomości – jej związki z mechaniką kwantową wymagają innego spojrzenia na rzeczywistość (bo czymże jest rzeczywistość i czymże jest świadomość). Szczęściem świat nauki umie być pokornym.