#2951
Nietsche
Participant
0p

Nie znam się w szczegółach ewolucji ale też mi tego nie wyjaśniłeś.
Ograniczasz ewolucję do genów a ewolucja to geny, środowisko, przypadek.

W naszym genomie jest wiele niepotrzebnych genów. Niepotrzebnych dla organizmu, natomiast potrzebnych z punktu widzenia głównego motoru ewolucji, jakim jest gen.

Skąd to wiesz? My wiemy ile genów zawiera nasz genom natomiast o funkcji większości genów na dzień dzisiejszy nie wiemy nic. Skąd wiesz które są niepotrzebne dla organizmu?

Gen nie myśli o dobrze organizmu

Gen jest niczym innym jak tylko zapisanym kodem. Jeżeli się mylę możesz mnie sprostować.

To gen ma przetrwać, nie organizm

Gen bez organizmu nie może przetrwać dlatego twoje stwierdzenie jest nielogiczne.

Organizm jest wypadkową efektów rozwoju różnych genów dążących na ślepo do trwania.

Czy tych niepotrzebnych też? Brak spójności w tym co piszesz.

Stąd są pasożyty, wirusy i stąd można traktować religię jako wirusa percepcji.

Postawiłeś pasożyty na równości z genami. Pchła wodna jest pasożytem a w swoim genomie posiada więcej genów niż człowiek. Nie wiem jak to poukładać żeby razem pasowało do siebie.
Religię można traktować jak komu się żywnie podoba podoba. To nie wyjaśnia jednak skąd wzięła się religia.
Hipotezy o wirusie religii i memach są dla mnie fantazjowaniem bez żadnego empirycznego odniesienia. Ponadto przyjęcie obu hipotez prowadzi do dualizmu który Dawkins zwalcza.