Tagged: census, liczczba ateistów, płeć, Polska, świat
- Ten wątek ma 9 replies, 6 głosów i był aktualizowany 10 lat, 8 miesięcy temu przez spell.
- AutorWpis
Według tego spisu http://www.atheistcensus.com/?l=polish Polska jest na 11stym miejscu pod względem zdeklarowanej liczby ateistów na świecie. Zwróćcie uwage, że w każdym kraju znaczną większość stanowią mężczyźni. Wielokrotnie juz rozmawiałam o możliwych tego przycznach np. kobiety dalej są bardziej zaagngażowane w wychowanie dzieci a wiadomo łatwiej postraszyć diabłem niż wytłumaczyć dlaczego nie wolno bić. Macie jakieś inne teorie?
Teorie mam, tylko brakuje mi narzędzi do ich weryfikacji. A znam chyba tyle samo ateistek, co ateistów. Wydaje mi się jednak, że kobiety są częściej sceptyczne jeśli chodzi o identyfikację z jakąś nową grupą i po prostu nie wypełniają takich ankiet. Jeśli już się buntują, to religia jest dla nich tylko jednym z wielu narzędzi, którymi mężczyźni mają je dyskryminować („Bóg też chłopem jest”), lub w ogóle nie ma znaczenia i nie poświęcają jej uwagi, przez co częściej zostają albo niewierzącymi praktykującymi rytuały, albo ateistkami niejawnymi. Żeby to miało czemuś służyć, np. łatwiejszemu wychowywaniu dzieci, to akurat wątpię. Mogę się popytać.
Wydaje mi się, że kobiety są bardziej konserwatywne (oczywiście statystycznie). Wynika to z tego, że nadal są głównymi osobami odpowiedzialnymi za wychowania potomstwa. Zatem obrona status quo, istniejącego stanu rzeczy, leży im bardziej na sercach (oczywiście statystycznie, średnio) niż statystycznym mężczyznom. Wynika to też z ciągłej nierówności między kobietami a mężczyznami w społeczeństwie.
Dlaczego akurat konserwatyzm ma wynikać z odpowiedzialności za wychowanie potomstwa? Chodzi o jakieś pesymistyczne założenie, że jeśli coś się zmieni, to tylko na gorsze? Czy, że jeśli zaatakuje się zastane autorytety, to i własny w konsekwencji utraci na znaczeniu? Czy jeszcze o coś innego?
Wydaje mi się że to wynika z faktu, że mimo tak skrajnej dyskryminacji kobiet przez kościół katolicki, przez dłuższy czas było to jedyne miejsce realizacji kobiet (mogły działać albo w domy albo w kościele). Proszę pamiętać, że nadal dziewczynki wychowuje się w duchu posłuszeństwa (to zawsze synowie się buntowali).
Kobiety są po prostu lepsze od mężczyzn, bo bardziej kochają Pana Boga. I chwała im za to! 🙂
A w zamian pełnią niebagatelną rolę w hierarchii kościelnej, ich przywództwo Kościołowi jest wręcz legendarne (vide papieżyca Joanna) 😉
Nawet ta biedna papieżyca Joanna to raczej tylko legenda…
Mylicie się. Kobieta jest podstawą, ciałem wspólnoty chrześcijan. A mężczyzna tylko głową. Role płci w chrześcijaństwie się uzupełniają. Polecam nauczanie Jana Pawła II. Tylko bez kpin. Najpierw się z tym zapoznajcie.
Ty się mylisz, Zawisza. Zarówno kobieta jak i mężczyzna mają w katolicyzmie taką samą rolę. Być portmonetką księdza, oczywiście.
- AutorWpis
- You must be logged in to reply to this topic.