- Ten wątek ma 4 replies, 3 głosów i był aktualizowany 10 lat, 7 miesięcy temu przez KORIUS.
- AutorWpis
* Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga – konstruktywną opozycją. Woody Allen
* Jeśli jedna osoba ma urojenia, to mówimy o chorobie psychicznej. Gdy wielu ludzi ma urojenia, nazywa się to religią.
– Robert E. Pirsing
* „Potępiam chrześcijaństwo, podnoszę przeciw Kościołowi chrześcijańskiemu najstraszniejsze ze wszystkich oskarżeń, jakie kiedykolwiek wyszły z ust oskarżyciela. Jest on w najwyższym stopniu skorumpowany… z każdej wartości uczynił jej przeciwieństwo, z każdej prawdy kłamstwo, z każdej prawości nikczemność duszy… Nazywam chrześcijaństwo jednym wielkim przekleństwem, jednym wielkim wewnętrznym zepsuciem, jednym wielkim instynktem zemsty, dla którego żaden środek nie jest dostatecznie trujący, podstępny, mały — nazywam je jedną, nie dającą się zmyć plamą na honorze ludzkości…”
Friedrich Wilhelm Nietzsche.U Nietzschego to dość głęboka krytyka, dotycząca odbierania radości życia przez mentalność chrześcijańską.
-Religia powstała, gdy pierwszy oszust spotkał pierwszego głupca. – MARK TWAIN
-Jednym z najskuteczniejszych sposobów ośmieszenia przekonań religijnych jest cytowanie ich słowo w słowo i to bez komentarza. – RICHARD DAWKINS
-Etyka i moralność nie zależą od takiej czy innej religii. To tylko religie przywłaszczają sobie pewne pojęcia moralne, obowiązujące w danym środowisku, sankcjonują je i głoszą. – ARTHUR SCHOPENHAUER
-Śmiało kwestionuj nawet istnienie Boga, ponieważ jeśli jakiś istnieje musi bardziej pochwalać hołd rozumu, niż zaślepiającego strachu. – THOMAS JEFFERSON
-Religia jest kompletnym nonsensem i okropną szkodą dla ludzkiej cywilizacji. – STEVEN WEINBERG
-Wiara nie przenosi gór, wznosi się je tam gdzie ich dotąd nie było. – FRIEDRICH NIETSCHE
-Smutne to czasy, gdy łatwiej rozbić atom, niż pokonać przesąd.- ALBERT EINSTEIN
Zgadzam się z Dawkinsem, z Schopenhaurem, Jefferosonem, Weinbergiem, Nietschem i Einsteinem. Z Twainem mam pewien problem. Wydaje mi się, że ludzie mieli skłonność do zabobonów i złudzeń, dopiero później przyszli wyspecjalizowani oszuści, często oszukujący wpierw samych siebie. Poza tym Twaina lubię i szanuję! 🙂
Z Twainem mam pewien problem. Wydaje mi się, że ludzie mieli skłonność do zabobonów i złudzeń, dopiero później przyszli wyspecjalizowani oszuści, często oszukujący wpierw samych siebie.
-Ale wszystko się zgadza. Ludzie mieli i mają takie skłonności. Ale żeby ze skłonności do złudzeń stworzyć religię, ubrać to w system, potrzebny był ten pierwszy oszust, kapłan, szaman…no i ktoś, kto mu naiwnie we wszystko uwierzy. To jak w piosence Marka Grechuty „Korowód”, gdzie ciągle pada pytanie „Kto pierwszy?” 😉- AutorWpis
- You must be logged in to reply to this topic.