Tagged: Achim Peters, Samolubny mózg
- Ten wątek ma 11 replies, 8 głosów i był aktualizowany 10 lat, 5 miesięcy temu przez Jacek Tabisz.
- AutorWpis
Polecam książkę Samolubny mózg Dlaczego diety nie działają Profesora dr nauk medycznych Achima Petersa, urodzonego w 1957 roku, jest międzynarodowej sławy badaczem mózgu, internistą i diabetologiem. Kieruje grupą kliniczną Selfish Brain na uniwersytecie w Lubece.
http://czytam.pl/k,ks_177204,Samolubny-mozg-Peters-Achim.html
Hej Marcinie! Co szczególnie zachęciło Cię w tej książce? Powstaje na szczęście coraz więcej pozycji na temat współczesnych badań nad mózgiem. Czytałem kilka, wszystkie były ciekawe. Co jest szczególnie godnego polecenia w dziele Petersa?
W prasie (szczególnie kobiecej) często poruszany jest temat przeróżnych diet. Warto spojrzeć na diety z naukowego punktu widzenia, zanim zaczniemy stosować jedną z nich :). Samolubny mózg – z porcji 200g glukozy przyjmowanej przez człowieka mózg domaga się aż 130g. Ciekawe jest też, że gdybyśmy zostali zmuszeni do głodowania mózg będzie żył kosztem naszych organów. Gdy badano zwłoki żołnierzy, którzy na wojnie zostali pozbawieni dostępu do żywności, ich organy zmniejszyły się do 40%, tymczasem mózgi o niecałe 2%. W stanie kryzysu energetycznego ten samolub zawsze przeforsuje żądanie uzupełnienia zapasów energii – nawet wbrew naszej woli! Autor wyjaśnia w książce, że kluczem do skutecznej diety jest mózg. Dowiemy się też dlaczego jedni jedzą dużo i są szczupli gdy inni wręcz przeciwnie.
Brzmi ciekawie, dzięki za informację! Chyba sprezentuję tę książkę kilku znajomym 😉
Mnie, mnie! Książkę!
Kaju, a Ty już zdrowa o tej porze?Bardzo ciekawe, ale w sumie nie dziwne. Przecież cała nasza świadomość to mózg. Myślę, że każdy wolałby stracić na zawsze rękę, niż świadomość (de facto to jest śmierć).
Najważniejsza jest dusza. Mózg jest tylko narzędziem duszy. Sądzę, że większość lekarzy się z tym zgadza. Ja nie spotkałem się nigdy z lekarzem, który sądziłby inaczej. Moja kuzynka jest dr medycyny i codziennie chodzi na Mszę Świętą.
Nie zapominajmy też o Duchu. Wodzisławie Duchu np. Przed dyskusją o duszy i umyśle proponuję lekturę:
http://www.fizyka.umk.pl/publications/kmk/09-Wolna%20wola.pdf
http://www.fizyka.umk.pl/publications/kmk/99dusza.pdfA co do lekarzy, w tym doktorów, cóż, znam i takich, którzy wierzą w homeopatię i wpływ księżyca, i takich, którzy trzymają się nauki i koncepcja duszy jest dla nich tylko anegdotą na równi z czakramami.
Nauka nie przeczy istnieniu duszy. Gdzie Pan wyczytał coś przeciwnego? Chyba w jakiś pisemkach propagandowych…
🙂 w istnienie duszy, czyli czego? Udało się panu zapoznać z zalinkowanymi materiałami Ducha? Zapewniam, że to nie pisemko propagandowe.
Jak ktoś zmierzy duszę to można serio o tym pogadać.
@Zawisza
> Nauka nie przeczy istnieniu duszy.Nauka nie przeczy również istneiniu Zagukrypudypoda.
Korzystając z okazji pozwoliłam sobie umieścić jeden z rzeczonych Zagukrypudypodów (ostrym końcem) w Pańskiej czaszce. Informuję, że od tej pory będzie on tam tkwić już na stałe. Ponieważ zaś nauka nie wypowiada się na temat Zagukrypudypodów i nic na nie nie umie poradzić, będzie Pan teraz zmuszony chodzić z nim w głowie, o ile nie poprosi mnie Pan o jego usunięcie.- AutorWpis
- You must be logged in to reply to this topic.