- Ten wątek ma 35 replies, 9 głosów i był aktualizowany 9 lat, 10 miesięcy temu przez Piotr Browarski.
- AutorWpis
Że tak klasyką kina polskiego pojadę:
„Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy”.
To zaczynam.
Mniejsza, gdzie się urodziłem i że w drugiej połowie lipca (tj. ściśle biorąc w drugiej połowie lipca tak daleko posuniętej, że to aż dwunasty sierpnia był i że chciałbym się zamienić na łożka – ale to już zależy z kim), bo chodzi o to, żeby to forum tutejsze jakoś wstępnie przynajmniej poukładać.
Na razie dzieje się tu niewiele, ale wiem skądinąd, że jest już parę osób zainteresowanych rozkręceniem miejsca.
Tyle, że na razie te osoby (do których sam się zaliczam) trochę się tak pętają niespójnie, bo tu ciągle mgła jest jak w Smoleńsku jakim.
Wymieniając się mailami z tymi osobami zdążyłem się już zorientować, że te osoby mają dobre pomysły – sęk w tym, że dotąd jeszcze nie zaistniała żadna przestrzeń, gdzie te pomysły można by publicznie przedstawić i pod dyskusję poddać.To ja taką przestrzeń postanowiłem utworzyć niniejszym.
Na razie jeszcze własnych szczegółowych pomysłów nie zgłaszam, ale wydaje mi się, że mogę przedłożyć pewną zasadniczą sugestię kierunkową – chyba każdy rozumie, dlaczego akurat taką.
Podyskutujmy o dwóch sprawach:
1. technicznych aspektach funkcjonowania forum „Racjonalista.tv” – wydaje mi się, że sporo można tu poprawić – z całym szacunkiem wobec tutejszych informatyków muszę wyznać, że dla mnie jest ono ciut mało „friendly” i wiem, że nie tylko dla mnie jednego.
2. kwestiach regulaminowych. Na razie nie jest to jeszcze wielki problem, bo ruch na forum słaby, więc i niespecjalnie jest co regulować, jednak każdy, komu trochę zależy na rozwoju forum chciałby pewnie, by ten ruch się zwiększał. A im ten ruch będzie większy, tym łatwiej będzie o różnych chętnie pewne intuicyjne reguły kultury ruchu naruszających. Na takich – skoro do intuicji nie można się odwołać – tylko paragrafy zostają.
No, to stwórzmy te paragrafy, stwórzmy regulamin.
Niniejszym otwieram publiczną dyskusję.
Zgłaszajcie pomysły.
Będzie to miłe i pożyteczne.
Oki. WIęc zacznę zarysowywać uwagi do regulaminu. Na razie bardzo roboczo.
Tematyka forum Racjonalista.tv poświęcona jest racjonalizmowi, humanizmowi świeckiemu, ateizmowi i nauce. Zarówno zwykli użytkownicy, jak i moderatorzy powinni na tym forum poszerzać i pogłębiać powyższą tematykę. Dopuszcza się też głosy „drugiej strony”, pod warunkiem, że są one wyrażane w sposób kulturalny i nie ewoluują w stronę nachalnego powtarzania tych samych treści.
1. Forum Racjonalista.tv jest zarządzane przed moderatorów dbających o poziom dyskusji i rozwój tegoż forum.
2. Moderatorzy mają prawo skłaniać użytkowników do ulepszania swoich wpisów i ostrzegać ich przed łamaniem regulaminu forum. W razie kilkukrotnego złamania regulaminu forum mają prawo usunąć z forum daną osobę.
3. Wykroczenia przeciwko regulaminowi forum polegają na:
a) reklamowaniu treści nie mających związku z tematem forum
b) obrażaniu użytkowników forum. Uściślając: w polemikach dopuszczalny jest dosadny język, jeśli jest on zakorzeniony w argumentacji. Jeśli ktoś deprecjonuje drugiego rozmówcę z braku argumentów, narażony jest na pożegnanie się z forum.
c) ogólnym szerzeniu tzw. mowy nienawiści
d) powtarzaniu tych samych treści z braku innych mimo uwag innych użytkowników
e) produkowaniu wpisów złożonych tylko z samych linków, bez treści wprowadzającej
f) ewangelizowaniu użytkowników. Tj. osoby zachowujące się kulturalnie mają prawo wyrazić pogląd innych od tych, jakim jest dedykowane forum. Nie mają jednak prawa agitować za tym poglądem w sposób prozelicki, wpisując go na przykład wielokrotnie, poza ramami polemiki.
Na razie tyle mi przyszło do głowy, bo muszę lecieć do innych spraw. Ale zawsze jakiś początek. Proponuję się zastanowić nad tym, jak ująć obecność na forum osób o innych od racjonalnych poglądach. Sądzę, że w rozsądnej ilości są pożyteczni, ale nie możemy sobie dać wejść na głowę. Co o tym sądzicie?
Zanim wykujecie już regulamin w kamieniu, przestrzegałbym przed powielaniem innego portalu, zajmującego się obecnie szerzeniem saintsimonizmu. Zamordyzm polegający na: pkt.1) moderator ma zawsze rację, pkt 2) gdy moderator nie ma racji, patrz punkt 1) może okazać się w końcowym efekcie kontra-produktywny.
To forum ma wykreować własny obraz nie będący odbiciem oblicza Pana-
(-Moderatora Najjaśniejszego), mówiąc językiem Jacka.
1. W miejscu usuniętego komentarza powinna pojawić się informacja: usunięte przez moderatora za naruszenie:obowiązującego prawa RP; lub zasady dobrych obyczajów; lub szerzenie treści ksenofobicznych; lub..lub..lub. Tajemnicze znikanie postów nie powinno mieć miejsca. Kary powinny być stopniowane: ostrzeżenie, blokada na 5,10 dni bez potrzeby upominania się zablokowanego o odblokowanie. Następną karą powinna być blokada udziału w danym wątku. Usunięcie kogoś z forum musi wyprzedzać poważne naruszenie prawa, notoryczne spamowanie lub lekceważenie ostrzeżeń poprzez niestosowanie się do ich zawartości merytorycznych.
Nie widzę potrzeby działów proponowanych przez MarcinaK – bazgroły. Kto chce sobie bazgrać może iść do Onetu.
Nakłada to oczywiście duże wymagania na moderatorów. Ci powinni kierować się jedynym kryterium: rzeczowością i poprawnością argumentowania stosowaną przez użytkownika. W ocenie postu nie można kierować się ideologicznymi motywami, niezależnie z jakiej strony miałyby one pochodzić. Każda ideologia, nawet ta „słuszna”, może prowadzić do fanatyzmu. Nie wypisywać tuzina paragrafów, sformułować kilka sensownych i zrozumiałych reguł dyskusji oraz konsekwencja w ich egzekwowaniu.
Bezsensowne wątki nie zawierające żadnego „potencjału” do dyskusji powinny być usuwane na starcie. Nic rzeczowego ani mądrego nie można wydyskutować z głupich tematów. Tyle uwag ode mnie.Na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi kontynuować 🙂
Co do spraw technicznych:
1. Rzuca mi się w oczy jedna, być może drobna, ale jednak dość istotna. Jeśli jest kilka odpowiedzi do jednej wypowiedzi, które później rozrastają się w kolejne, to brak, a przynajmniej ja nie widzę, takiego małego przycisku odsyłającego do wypowiedzi inicjującej. Na razie co prawda zbyt szczególnym problemem to nie jest ale jeśli uda się rozkręcić to forum to by trzeba non stop scrollować. Raz, że brak tego to sprawi, że forum będzie to mało czytelne, a dwa, że to dość męczące.
2. Być może da się ale nie wiem jak:
a. Jak zrobić podgląd posta przed opublikowaniem?
b. Jak znaleźć swoją listę własnych wypowiedzi? Często się przydaje by się nie powtarzać.
c. Jest jakaś możliwość śledzenia w formie powiadomień mailowych o wypowiedziach wybranych uczestników?
d. Jest jakaś możliwość spersonalizowanych ustawień i funkcjonalności dla każdego uczestnika?3. Chyba dobrym pomysłem by było stworzenie wirtualnej instrukcji korzystania z forum w formie np. pdf by uniknąć ciągle tych samych dyskusji – nowego delikwenta odsyłało by się linkiem do niej.
Co do kwestii regulaminowych, o których pisze Jacek – z nimi się zgadzam – to brakuje mi jeszcze deklaracji apolityczności portalu/moderacji.
Resztę już napisałem tu – wklejam by wszystko było w jednym miejscu:
To czekam na kontynuacje zebrania 🙂
Na początku chciałbym się przywitać. Często i gęsto czytywałem Cię na poprzednim forumie i miło Cię tu widzieć – oby jak najczęściej.
No dość tych uprzejmości – teraz trochę polemiki:
Zanim wykujecie już regulamin w kamieniu,
Z tego co rozumiem wykuwamy go wszyscy razem.
zajmującego się obecnie szerzeniem saintsimonizmu
To mógłby być nawet ciekawy wątek w jakim kierunku to zmierza.
Zamordyzm polegający na: pkt.1) moderator ma zawsze rację, pkt 2) gdy moderator nie ma racji, patrz punkt 1) może okazać się w końcowym efekcie kontra-produktywny.
Odnoszę wrażenie, że to moja poprzednia wypowiedź sprowokowała powyższą więc uściślę co na myśli miałem. Bynajmniej nie uważam moderatora (obojętnie kto byłby nim) za świętą krowę – w końcu też ludź i mylić się ma prawo. Chodziło mi wyłącznie o to, że dobrze by było by jego decyzje nie podlegały dyskusji w wątkach, które mają określony temat, nie związany stricte z tymi działaniami. Raz, że to zaśmieca stosowny wątek, a dwa że prowadzi do głupawych pyskówek. Samemu mi się, na poprzednim forumie, zdarzało nie zgadzać z decyzjami moderacji ale per saldo taki system oznaczał, że forum bardzo korzystnie się wyróżniało na tle innych, gdzie takiej polityki się konsekwentnie nie trzymano. Ja z resztą nie jestem moderatorem i można spróbować przecie innego podejścia ale, moim zdaniem, to działało.
Zgadzam się z Tobą całkowicie, że każda ingerencja moderatorska powinna zawierać adnotację z jakiego tytułu strofuję się delikwenta – to też ogranicza niepotrzebne dyskusje.
Nie widzę potrzeby działów proponowanych przez MarcinaK – bazgroły. Kto chce sobie bazgrać może iść do Onetu.
Czy zakładasz możliwość jakiegoś działu z humorem? Gdzie sobie podyskutować, choćby w piątek, o jakiś mundrościach Terlikowskiego czy innych przedstawicieli polskiego Talibanu? Prasa prawicowo-katolicka codziennie, sama z własnej nieprzymuszonej woli, dostarcza tyle humoru, że warto by było, w mojej ocenie, mieć jakieś miejsce na forumie by się czasem pośmiać. Fakt, że można gdzie indziej, ale dlaczego też nie tutaj? W końcu śmiech to zdrowie, a czasem jedyna możliwa reakcja na zastaną rzeczywistość, która raczej w ciągu najbliższych dekad diametralnie się nie zmieni. Pozostaje, szyderstwo, kpina i śmiech właśnie.
Się rozpędziłem, niestety. Znalazłem już gdzie znaleźć swoje wypowiedzi – mea culpa. Zamiast tego zatem – jak edytować opublikowany już post? To by zapobiegało takim wypowiedziom jak ta właśnie.
Zamieszczanie w Regulaminie Forum preambuły w stylu „O co walczymy, dokąd zmierzamy” wydaje mi się zbędne. Miejsce na tego rodzaju deklaracje widziałbym raczej na stronie głównej portalu – Regulamin Forum winien być możliwie prosty i zwięzły, wszelkie treści, które nie są wyraźnie konieczne, tylko szkodzić mu będą.
Dodatkowo chciałbym uniknąć sformułowań typu: „druga strona” (w domyśle: religiancka) – to tylko niepotrzebnie polaryzuje użytkowników już na samym wejściu i stwarza wrażenie, że Forum z założenia pomyślane jest jako miejsce jakowejś walki dwóch przeciwnych obozów. No, już nie przesadzajmy – nie każdy wierzący jest jakimś namolnym debilem, którego z punktu należy kosić równo z trawą. Z niektórymi naprawdę daje się rzeczowo i kulturalnie rozmawiać nie popadając w klimat walki. Nie odbierałbym też nikomu z góry prawa do „ewangelizowania”, a w każdym razie jasnego i otwartego wyrażania swego światopoglądu – jeśli ktoś będzie przeginał (na sposób np. znanego nam wszystkim Miłującego prawdę), to już Moderacji w tym głowa, żeby delikwenta utemperować. Naprawdę nie potrzeba do tego już na wejściu wyznaczać standardów poprawności ideolo.
Do listy proponowanych przez Ciebie punktów Regulaminu dodałbym przede wszystkim wymóg posługiwania się poprawną polszczyzną – taki przepis świetnie się przydaje do eliminowania ewidentnych idiotów, którzy z reguły do braku umiejętności sensownego myślenia dodają brak umiejętności poprawnego wyrażania swych paramyśli w piśmie.Tyle moich uwag na razie.
Podepnę się tutaj, bo tak najwygodniej – ale uwagi moje odnoszą się do wypowiedzi zarówno Twoich, jak i Nietschego.
Obawy Nietschego przed wprowadzeniem zasady „1. moderator ma zawsze rację. 2. jeżeli nie ma racji – patrz punkt 1.” są oczywiście zrozumiałe, jednak niewprowadzenie jej byłoby jeszcze gorsze. Oba rozwiązania były już przerabiane na forum „Racjonalista.pl”, są więc empiryczne podstawy do ich oceny. Możliwość publicznego kwestionowania decyzji Moderacji prowadziła – dokładnie tak, jak piszesz – do zaśmiecania wątków, głupawych pyskówek i w efekcie zbędnie angażujących użytkowników konfliktów osobistych. Z kolei brak możliwości publicznej dyskusji z decyzjami Moderacji, i owszem, na pierwswzy rzut oka źle wygląda kojarząc się z jakąś dyktaturą, ale w życiu sprawdzał się świetnie, dyskusje od razu zyskały na spokoju i merytoryczności.
Doświadczenia z forum „Racjonalista.pl”, mym zdaniem, jednoznacznie podpowiadają, że warto wybrać rozwiązanie drugie. Przed ryzykiem jakiegoś zupełnie samowolnego zamordyzmu kogoś z moderatorów wystarczająco będą chyba zabezpieczać dwie rzeczy:
1. Nałożenie na moderatorów obowiązku każdorazowego uzasadniania swej decyzji z powołaniem się na odpowiedni paragraf Regulaminu
2. Stworzenie możliwości mailowego odwołąnia się do Kolegium (które to Kolegium wypadałoby w końcu utworzyć, że tak wspomnę nawiasem).
Z tym wszystkim wiąże się także potrzeba zastanowienia się nad ewentualnym utworzeniem działów w rodzaju „Oślej ławki” i „Jaskini trolli” znanych nam z „Racjonalisty.pl”.
Dział ściśle humorystyczny już tu istnieje, ale zgadzam się, że równolegle mogłoby tu funcjonować coś w rodzaju „Bazgrołów” – człek powinien mieć miejsce, gdzie mógłby dać wyraz też i takim myślom lużnym i niezobowiązującym, które nie zawsze koniecznie muszą być śmieszne.> z całym szacunkiem wobec tutejszych informatyków muszę wyznać,
> że dla mnie jest ono ciut mało „friendly” i wiem, że nie tylko
> dla mnie jednego.Nie żebym chciała oddawać się krytykanctwu, bo inicjatywę racjonalista.tv bardzo cenię, ale pod powyższym muszę się podpisać. Forum Racjonalista.org miało wiele wad, ale jego silnik był bardziej przejrzysty, typowe standardowe silniki forów też są dla mnie bardziej przejrzyste.
Chętnie bym popisała, bo pisać lubię, ale jakieś to takie.
Najbardziej mi tu brakuje możliwości przejrzenia:
– chronologicznie najnowszych postów/wątków niezależnie od działu,
– w tym ew. postów/wątków nieprzeczytanych.Pod obydwiema Twoimi dzisiejszymi wypowiedziami się podpisuję. Na razie niewiele opinii ale ogólnie rzecz biorąc koła od nowa wynajdować nie trzeba – mamy przecie gotowy, w kwestii przejrzystości czytliwości, wzorzec i wystarczy skopiować najlepiej działające funkcjonalności z poprzedniego foruma. Kwestia zdaje się możliwości informatycznych ale tu musiałby się Klucznik wypowiedzieć.
Tak czy siak zebranie trza kontynuować.
Skierowałem uwagi techniczne pod wgląd informatyka. Dziękuję.
Zgadzam się Big_Zyd, że nie powinniśmy piętnować w regulaminie osób o innym od nas światopoglądzie i że są wśród nich osoby inteligentne i wnoszące mimo kontry cenny wkład w dyskusję. Więc określenie „druga strona” jest rzeczywiście niefortunne. Zależy mi głównie na uzasadnieniu usuwania monotonnych trolli prozelitów. Jeśli chodzi o nacisk na posługiwanie się w miarę poprawnym językiem, też jestem za.
Nietzsche – moim zdaniem lepiej rozwiązać problem ewentualnej nadgorliwości moderatorów starannie napisanym regulaminem, w którym się nie usuwa za byle co. Być może powinniśmy dać możliwość odwołania się. Jeśli ktoś się sensownie odwoła, to się wybroni. Trolle raczej nie będą umiały tego dokonać.
Zostałem niezrozumiany. Protest przeciw zamordyzmowi rozumieć należy jako konieczność transparentności decyzji moderatorów nigdy jako możliwość dyskusji z moderatorem o jego decyzjach. Takie dyskusje wykluczam jako niemerytoryczne. Wpisy mają dotyczyć tematu wątku.
Jaskinia trolli jest patentem który pozostawiłbym jej wynalazcom.
Uzasadnię dlaczego. Troll nie odbiega daleko od idioty i sam kiedyś też tam wylądowałeś, ja też, co zdaniem egzekutora oznacza że jesteśmy idiotami. Ktoś kto dokonuje takiej oceny musi graniczyć z geniuszem. Nie miałbym nic przeciw temu gdyby ów geniusz poprosił o opuszczenie tego forum ponieważ mój punkt widzenia mu nie odpowiada. Zamiast tego nasz geniusz w 'Nacht und Nebel Aktion’ atestuje Cię jako idiotę. Brak mu przy tym Civilcourage lub argumentów dla uzasadnienia swojej decyzji. Co ciekawsze, dla statystyki pewnie, ten przypadek przeżyła koleżanka z góry, jesteś nadal martwą duszą. Trudniej się wyrejestrować z Racjonalisty niż dokonać apostazji w Polskim Kościele Katolickim. Ten aspekt miałem na myśli. Każdy ma prawo wiedzieć co robi nie tak.
Każdy post, nawet polemiczny z wynurzeniami Terlikowskiego, może być pisany ze swadą i sarkazmem. To należy do dopuszczalnych norm polemiki. Jedni potrafią to lepiej inni gorzej. Nie widzę potrzeby specjalnego działu humoreski żeby pisać z dowcipem. Nie upieram się żeby takiego działu nie było, jeżeli będzie taka potrzeba? osobiście jednak nie widzę takiej potrzeby.
Poprawna pisownia. W dobie smartphonów nie zawsze udaje się napisać z wszystkimi ogonkami i kreseczkami. Takie błędy też były wytykane. Bez purytanizmu moi mili. Wiem też po sobie że często brakuje mi najtrafniejszego określenia z racji małego kontaktu z językiem polskim.Takie potknięcia powinny być tolerowane. Poprawnie pisze ten kto został zrozumiany, co chciał wyrazić. Postulat dbałości o poprawną pisownię może wystąpić, nie robiłbym jednak z tego condicio sine qua non.
Co do braków technicznych jesteśmy zgodni.Cześć. Ja zajmuję się sprawami techniczno-organizacyjnymi strony. Mamy informatyka, który może wszystkie sprawy załatwić. Jest gość jednakże bardzo zajęty i wszystko długo trwa. Ale w końcu zrobi. Rzeczy, o których piszecie wymagają interwencji programisty. Dlatego trzeba zebrać wszystkie postulaty w kupę i dać mu zadanie, to zrobi. Musimy też ustalić ostateczną wersję tego, co chcemy. Pewne rzeczy robi od razu, np. ściemnił litery i lepiej to teraz widać, ale trudniejsze rzeczy wymagają czasu. Dodałbym do dyskusji jeszcze możliwość +/- pod każdą wypowiedzią.
- This reply was modified 3 lat, 9 miesięcy temu by Tomasz Sobecki.
- AutorWpis
- You must be logged in to reply to this topic.