Viewing 15 posts - 46 through 60 (of 81 total)
  • Author
    Posts
  • #1367
    XYZPawel
    Participant
    0p

    Hataji

    kobiety mają większe umiejętności NIE
    i chęci do zajmowania się dzieckiem NIE

    Natura kazała im rodzić, a nie wyposażyła w umiejętności opieki nad dzieckiem ? To nie jest logiczne. Poproszę o dowody Twojego twierdzenia 🙂

    Nie myl przyzwyczajenia ludzkości i perpertuowania pewnych zachowań przez pokolenia z biologią. Młodym ojcom spada poziom testosteronu

    Nie mylę. Raczej Ty wszystko tłumaczysz przyzwyczajeniem, tylko, że pewno zachowania nie biorą się z powietrza. Spada poziom testosteronu, ale wciąż jest znacznie wyższy niż u kobiet.

    Jeśli kobieta ma większe chęci do zajmowania się dzieckiem to w takim razie mój partner, który czwarty rok mędzi mi o dziecku jest wynaturzony?

    Jeśli bardzo chce się nim zajmować, to pewno jest bardzo kobiecy. OK, ja nie oceniam 🙂

    Jeśli chopdzi o to badanie inwestorów to to jest czyste przyzwyczajenie

    To jest tylko Twoja opinia BEZ ŻADNEGO DOWODU 🙂

    #1368
    -1
    XYZPawel
    Participant
    0p

    Sol

    Cała cywilizacja człowieka to walka z biologią. Pewne sukcesy bym dostrzegł.

    Większość tych prób kończy się katastrofą.

    A nieracjonalne to jest posiadanie co najwyżej kota, nie dzieci.

    Ha, ha 🙂 To walczysz z biologią, czy nie ? 😉 Bo posiadanie dzieci to czysta biologia: ewidentna korzyść genów, zero korzyści dla danego człowieka. Jest to przyjemne, czujemy się bardziej szczęśliwsi z dziećmi, ale czy to jest racjonalne ? (mam dzieci, które kocham 🙂
    Po wódce też jesteśmy szczęśliwsi :))

    A choćby te nierówne zarobki przy tej samej pracy o czymś przecież świadczą. No i prezydentki też jeszcze jakoś nie mieliśmy.

    Dlaczego koleżanka, która gorzej ode mnie pracuje ma zarabiać tak samo jak ja? Mieliśmy premierową, beznadziejną.
    Niech startują i walczą. Kto im broni?

    #1378
    admin
    Keymaster
    0p

    A czymże jest choćby medycyna, jak nie walką z biologią 🙂

    To walczysz z biologią, czy nie ? 😉 Bo posiadanie dzieci to czysta biologia: ewidentna korzyść genów, zero korzyści dla danego człowieka. Jest to przyjemne, czujemy się bardziej szczęśliwsi z dziećmi, ale czy to jest racjonalne ? (mam dzieci, które kocham 🙂

    Już nie tylko antropomorfizacja, ale jeszcze czarno-białe widzenie, że niby ta biologia ma być tylko dobra lub tylko zła? Taka cecha człowieka, atawizmów, które przeszkadzają funkcjonować w danych warunkach z największą korzyścią, można się pozbyć. Czyli sama biologia „walczy” z biologią. Najlepsze narzędzia człowieka to świadomość, umiejętność analitycznego myślenia i nauki, nie instynkt. Dlatego racjonaliści są racjonalistami. A czy posiadanie dzieci jest racjonalne? Oczywiście, choćby dlatego, że jeśli chcemy dożyć starości, młodsi będą nam potrzebni, im kolejni młodsi. Czy dla każdego posiadanie dzieci jest racjonalne? Nie. Jeśli jesteś np. obarczony wadą genetyczną, masz problemy emocjonalne albo nie jesteś w stanie zapewnić im godnego dorastania, lub po prostu się do tego nie nadajesz, posiadanie dzieci „na siłę” jest nieracjonalne. (a czemu kot nie, to na inną okazję).

    Dlaczego koleżanka, która gorzej ode mnie pracuje ma zarabiać tak samo jak ja?

    A skąd to pytanie? Jeśli również kolega, pracujący gorzej, zarabia gorzej, a koleżanka, pracująca lepiej, lepiej, to wszystko w porządku. Byle obiektywnie porównywać, a nie: pracuje gorzej, bo jest kobietą, a kobiety pracują gorzej.

    Mieliśmy premierową, beznadziejną.

    Premierę? 😉 Premierowa to chyba żona premiera. Jedną. Czyli 100% kobiet będących premierami, było kiepskich 🙂 Przy czym potrafię wskazać premierów gorszych…

    Niech startują i walczą. Kto im broni?

    Może właśnie to błędne, odruchowe przeświadczenie, że mężczyźni, zwłaszcza atrakcyjni, są bardziej kompetentni?

    #1391
    +1
    hataji
    Participant
    0p

    Natura kazała im rodzić, a nie wyposażyła w umiejętności opieki nad dzieckiem ? To nie jest logiczne. Poproszę o dowody Twojego twierdzenia

    To ja prosze o przykład zdolności motorycznych, którymi natchnięte są kobiety a panom takiej łaski odmówiono? Nie zaobserwowałam u siebie żadnych supermocy, ewentualnej trzeciej ręki tudzież zmniejszonego powonienia, które pozwoliłoby mi lepiej znosić smród.

    Jeśli bardzo chce się nim zajmować, to pewno jest bardzo kobiecy. OK, ja nie oceniam

    Mężczynom tak samo odbija w pewnym wieku na punkcie dziecka jak niektórym kobietom (co prawda parę lat później, co jednak ma sesns biorąc pod uwagę, że chłopcy później osiągają dojrzałość płciową i wykształcaja trzeciorzędne cechy płciowe-być moze stąd taka popularność związków, w którch facet jest parę lat starszy bo dopiero wtedy para jets na zbliżonym etapie) Znam wielu panów po 30, którzy czekają aż ich dzeiwczyny „27letnie-gówniary” się wyszaleją bo oni by już chcieli kupować mieszkanko poza miastem a one jeszcze na podyplomówkę by chciały, albo za granicę jechać (nie chcę, żeby to zabrzmiało elitystycznie, ale oczywiście taki model może wystąpić tylko kiedy obie strony to dobrze wykształceni profesjonaliści lub spełnieni w biznesie. Dwoje ludzi niezależnych od siebie finansowo. Wiadomo, że jeśli kobieta stoi przed wyborem 'zrobić sobie dziecko czy może popracować jeszcze trochę w salonie obsługi klienta’ to już ciekawsze jest chyba to dziecko. Kobieta, która sama nie jest w stanie zarobić na połowę kredytu mieszkaniowego, połowę benzyny i połowę wakacji z psychologicznego punku widzenia wchodzi w rolę dłużnika, który nie ma pełnych praw w procesie podejmowania decyzji

    Dlaczego koleżanka, która gorzej ode mnie pracuje ma zarabiać tak samo jak ja?

    To jest tak wyświechtany frazes. Rozumiem, że ty w swoim miejscu pracy liczysz każdemu ile kto normy wyrobił? czy z góry zakładasz, że koleżanka gorzej pracuje? Jesli ktoś w firmie nie wypełnia swoich obowiązków to się mu jedzie po premii albo wywala.

    Jeśli chopdzi o to badanie inwestorów to to jest czyste przyzwyczajenie
    To jest tylko Twoja opinia BEZ ŻADNEGO DOWODU

    Napisałam, społeczeństwo sie przyzwyczaiło do nauczycielek w szkole, tego kiedyś nie było. KObieta nie mogła kiedyś mieć tak autorytatywnej funkcji, a teraz jest to rynek prawie zmonopolizowany przez kobiety. (Jakoś nie mamy problemu z przyznaniem, że indoktrynacja religijna w młodym wieku może tak zpieprzyć psyche,że ludzię są wsatanie wypierać pewne fakty byle by nie burzono mu wizji świata do której się przyzwyczaił)Dlaczego przyzwyczajenie do modelu społecznego miałoby być proste do zwalczenia. To ten sam mechanizm

    #1392
    +1
    hataji
    Participant
    0p

    Mówienie,ze kobieta ma taką 'szczególną rękę’ do dziecka to jest dla mnie forma ukrytego seksizmu a la 'w pustyni i w puszczy’: „Stasiu ty wszystko potrafisz, tak ładnie ten szałasik budujesz a ja Nel taka sierotka to ci nie będę przeszkadzać, tu sobie przycupne pod palemką i się napiję browca”

    #1393
    +1
    admin
    Keymaster
    0p

    Natura kazała im rodzić, a nie wyposażyła w umiejętności opieki nad dzieckiem ? To nie jest logiczne. Poproszę o dowody Twojego twierdzenia

    Czyżbyś był zwolennikiem inteligentnego projektu? Natura wyposażyła nas w reakcję pilomotoryczną, czyli gęsią skórkę, jak inne ssaki, a nie wyposażyła w sierść. To logiczne? A może natura nie musi być logiczna i przewidująca? To dobór naturalny likwiduje te gatunki, które nie potrafią się przystosować do warunków środowiska. Nie ma uniwersalnego sposobu opieki nad potomstwem. Wiesz coś o wysiadywaniu jaj i opiece nad młodymi u pingwinów?

    #1396
    -1
    XYZPawel
    Participant
    0p

    hataji

    To ja prosze o przykład zdolności motorycznych, którymi natchnięte są kobiety a panom takiej łaski odmówiono?

    cycki ? nie zauważyłaś u siebie ? 😉 oksytocyna?, która wiąże mocno kobietę z dzieckiem? Tzw, wyrodne matki nie mają oksytocyny, podobnie jak faceci.

    Mężczynom tak samo odbija w pewnym wieku na punkcie dziecka jak niektórym kobietom

    bzdura. Jest pełno kobiet, które na widok dzidzisiów szaleją, a facetów nie ma.

    to już ciekawsze jest chyba to dziecko.

    piszesz po prostu o sobie. Pewno masz dużo hormonów męskich, a Twój facet kobiecych 🙂
    Nikt Ci każe rodzić. Chcesz to rób karierę 🙂

    To jest tak wyświechtany frazes. Rozumiem, że ty w swoim miejscu pracy liczysz każdemu ile kto normy wyrobił? czy z góry zakładasz, że koleżanka gorzej pracuje?

    To była hipoteza. Tak jak Ty zakładasz, że wszyscy powinni równo zarabiać.

    Dlaczego przyzwyczajenie do modelu społecznego miałoby być proste do zwalczenia. To ten sam mechanizm

    Wciąż: to jest tylko Twoja opinia.

    #1397
    -1
    XYZPawel
    Participant
    0p

    Sol

    A może natura nie musi być logiczna i przewidująca?

    Nikt nie twierdzi, że jest

    To dobór naturalny likwiduje te gatunki, które nie potrafią się przystosować do warunków środowiska. Nie ma uniwersalnego sposobu opieki nad potomstwem.

    Ludzie należą do tego gatunku, że facet jest bardziej skłonny do zdrady, jego interesuje głównie to, żeby zapłodnić jak najwięcej kobiet, a kobieta, żeby znaleźć jak najlepszego reproduktora. Gdyby kobieta nie miała większych zdolności macierzyńskich, to byśmy nie przetrwali, bo nie miałby się kto dziećmi zajmować…

    Wiesz coś o wysiadywaniu jaj i opiece nad młodymi u pingwinów?

    A co, to jest nieliczny gatunek, gdzie to facet wysiaduje jajka ? W 99% jest odwrotnie 🙂

    #1399
    -1
    XYZPawel
    Participant
    0p

    hataji

    Mówienie,ze kobieta ma taką ‚szczególną rękę’ do dziecka to jest dla mnie forma ukrytego seksizmu

    A to są dla mnie feministyczne bzdury, negujące biologię i próbujące zrobić „nowego lepszego człowieka”.

    Nie chcesz dzieci, to nie ródź. Po co robić z tego sztandar?
    Za mało zarabiasz? To znajdź lepszą pracę, gdzie będziesz niezastąpiona.
    Chcesz zostać prezydentem? Startuj w wyborach. Proste.

    #1401
    -1
    XYZPawel
    Participant
    0p

    Sol

    A czymże jest choćby medycyna, jak nie walką z biologią 🙂

    Chyba żartujesz, to jest pomoc dla systemu odpornościowego człowieka

    Już nie tylko antropomorfizacja, ale jeszcze czarno-białe widzenie, że niby ta biologia ma być tylko dobra lub tylko zła?

    Jaką jeszcze etykietkę mi przykleisz ? 😉 Biologia nie jest dobra ani zła, to jest wymysł człowieka. W biologi dobre jest to, co przetrwa.

    Najlepsze narzędzia człowieka to świadomość, umiejętność analitycznego myślenia i nauki, nie instynkt.

    To jest Twój pogląd, przy tym niemądry. Od teraz kontroluj świadomie pracę serca i oddychanie. Skończ z tymi przestarzałymi instynktami :))

    A czy posiadanie dzieci jest racjonalne? Oczywiście, choćby dlatego, że jeśli chcemy dożyć starości, młodsi będą nam potrzebni, im kolejni młodsi.

    młodsi, ale nie musi to być Twoje dziecko. Ty wystarczy, że będziesz oszczędzał, więcej zaoszczędzisz na braku dziecka niż zyskasz z jego obecności na stare lata 🙂

    Byle obiektywnie porównywać, a nie: pracuje gorzej, bo jest kobietą, a kobiety pracują gorzej.

    Ja tak nie twierdzę.

    Może właśnie to błędne, odruchowe przeświadczenie, że mężczyźni, zwłaszcza atrakcyjni, są bardziej kompetentni?

    A może to stary biologiczny instykt? Ze faceci lepiej przewodzą stadu?
    Jak chcesz temu przeciwdziałać ? Zmuszać kobiety do przewodzenia ?
    Z moich obserwacji wynika, że do władzy się pchają kobiety męskie, takie babochłopy… Taka Kępa, Pawłowicz.
    Władza to brutalny świat, gdzie albo jesteś agresywny, albo przegrywasz. Delikatne, kobiece kobiety się do tego nie nadają. Taki life 🙂

    #1405
    admin
    Keymaster
    0p

    Ludzie należą do tego gatunku, że facet jest bardziej skłonny do zdrady, jego interesuje głównie to, żeby zapłodnić jak najwięcej kobiet, a kobieta, żeby znaleźć jak najlepszego reproduktora.

    To chyba należymy do różnych gatunków, muszę sobie zrobić test DNA, bo wcale nie interesuje mnie zapładnianie 🙂

    Gdyby kobieta nie miała większych zdolności macierzyńskich, to byśmy nie przetrwali, bo nie miałby się kto dziećmi zajmować…

    Istotnie, kobieta ma większe zdolności do bycia matką:) Ale matka wcale nie musi mieć większych zdolności do opieki nad potomstwem. Strategia przetrwania zależy od warunków środowiska. Gdybyśmy nadal polowali na mamuty, mężczyzna, jako lepiej do tego przystosowany, uczestniczyłby w polowaniu, obecność dziecka by mu przeszkadzała, więc z konieczności opiekuje się ten, kto nie poluje. Bez specjalnych uzdolnień. Mamuty już wyginęły, a człowiek w bardzo niewielu dziedzinach potrzebuje przewagi siły fizycznej.
    Jak już się trzymać atawizmów i genów, to nie mężczyzna jest bardziej skłonny do zdrady (bo z kim, z innym mężczyzną?), tylko kobieta jest pewna, że jej dziecko ma jej materiał genetyczny, mężczyzna już tej pewności nie ma (może być dziecko sąsiada), najmniejszą ma dziadek ze strony ojca i najmniej chętnie się wnukami zajmuje. Co nie oznacza, że jest do tego gorzej przystosowany.

    A co, to jest nieliczny gatunek, gdzie to facet wysiaduje jajka ? W 99% jest odwrotnie

    Jak więc natura ten wyjątek sprawiła?

    #1406
    Rafał Kozłowski
    Participant
    0p

    To chyba dość logiczne, że istnieje podział ról. Czynności wymagające siły wykonywane są przez mężczyzn, zresztą te zawody są chętniej wybierane przez mężczyzn niż przez kobiety. To mężczyźni są skłonni do walki (w jakiejkolwiek formie) więc wybierają częściej te zawody, które są zbieżne z pragnieniami i predyspozycjami. Nie rozumiem co w tym złego. Jak chcesz zmienić świat? Jak on miałby wyglądać? Co jest złego, że mężczyzna chce zaimponować kobiecie, wyręczyć ją w ciężkich pracach, przepuścić przodem w przejściu etc.

    #1411
    Zawisza
    Participant
    0p

    Oczywiście, że istnieje podział ról. To porządek naturalny i ideologiczne w niego ingerencje są zwyczajnie szkodliwe.

    #1425
    Jacek Tabisz
    Keymaster
    1p

    Oczywiście, że istnieją różnice między kobietami, a mężczyznami. Tym bardziej warto starać się o rzeczywistą równość, uwzględniającą również te różnice. Z pewnością żadna kobieta nie powinna być rugowana z planów zawodowych, z planów politycznych etc. „bo jest kobietą”.

    #1428
    XYZPawel
    Participant
    0p

    Sol
    Nie interesuje cię zapładnianie, tylko sex (hipoteza robocza w twoim przypadku 😉 a kiedyś to było tożsame, tak to nasza sprytna natura wymyśliła 🙂

    Atawizmy: historia człowieka liczy kilkaset tysięcy lat 🙂 myślisz, ze tak łatwo zapomnimy polowaniach ? W każdym z nas siedzi mały łowca 🙂

    Wyjątek, czemu nie? Ale zauważ, ze jest po prostu zamiana ról, ale role są inne. W większości gatunków to samice sa brzydkie, a samce ładne. U ludzi jest odwrotnie, czyli znowu zamiana ról, a nie ze samice i samce sa tak samo ładne. Chodzi o to, żeby płeć była wyraźnie widoczna, demonstrowana. To co robią genderystki to czysty idiotyzm 🙂 niegroźny, ale głupi 🙂

Viewing 15 posts - 46 through 60 (of 81 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.