Według najnowszych rankingów przedwyborczych w USA jest coraz bardziej możliwe, że Trump wygra wybory prezydenckie. Najbardziej niepokojąca z jego deklaracji jest chęć ograniczenia wydatków na NATO, a jak może zauważyliście, nie żyjemy obecnie w najbardziej bezpiecznych czasach. Trump chce conajmniej, aby UE partycypowała w tym samym stopniu co Nowy Świat w kosztach utrzymania Sojuszu Północnoatlantyckiego. Niestety, wśród europejskich elit jest spora grupa utopijnie naiwnych ideologów pacyfistów, oraz lewicowych dziedziców miłości Sartre’a do Stalina. Ta miłość do komunistycznych ludobójców przekształciła się w szacunek do islamu sporej części zachodniej lewicy. Naiwni ideolodzy liczą na to, że islam obali „złą, straszliwie złą, potwornie złą” dominację USA na świecie. I oto nie będzie już imperializmu, globalizmu i nawet kapitalizmu, zaś kochani i brodaci jak święty Mikołaj talibowie będą wszędzie rozdawać kwiatki i przeprowadzać staruszki przez ruchliwe ulice. Tak szczerze nie ma się z czego śmiać. Obyśmy się nie przekonali, jak będzie w Europie, jeśli Stany Zjednoczone zrezygnują całkowicie z roli światowego policjanta. I to mimo wpadek Obamy, który rzeczywiście całkowicie wtopił z Arabską Wiosną i z Bractwem Muzułmańskim. Zły prezydent zawsze się może w USA zdarzyć, ale nieobecność wsparcia ze strony USA w naiwnie pacyfistycznej Europie i jej nieciekawych okolicach może skończyć się dla nas tragicznie.
Więcej na filmiku:
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
To nie tak!!!! On chce tylko by na nato więcej płaciła Europa niż teraz i słusznie zresztą!!!
A jak Europa nie będzie płaciła, wycofa wojska amerykańskie.
Rząd polski powinien rozmawiać z Rosją.
Trump, z tego co deklaruje, też chce rozmawiać z Rosją. Natomiast jak Europa nie będzie płaciła dużo więcej, to wtedy co, Piotrze? Niemcy mają 300 miliardów ekstra wydatków na imigrantów. Już nie wiem, czy w skali rocznej, czy paroletniej, ale to gigantyczne pieniądze.
Będą jak się przestraszą
Co nas obchodzi Jewropa. My systematycznie i uczciwie płacimy ustaloną składkę i US Army będzie tu stacjonować. A eurokołchoz niech się wali
PiS ma doskonałą sytaucje aby rządzic przez 20 lat. Wystarczy ze zredukują albo zamrozą wiielomiliardowe wydatki na zbrojenia i dadzą ludziom forse w formie 500+ np. na kazde dziecko. Z oszczednosci utrzymaliby przy okazji tysiące kosciołow, ksiezy i 10-ciu rydzykow.
Europa przyłożyła się do sukcesu Trumpa. Amerykanie są po prostu zmęczeni tą nadętą europejską fanfaronadą, i wiecznym okazywaniem wyższości, która już od dawna nie ma podstaw, w dodatku prowadzoną na cudzy rachunek. Dobra i cenna obserwacja co do samokrytycyzmu. Ja także uważam, że to jest największa siła Ameryki, która jednocześnie wciąż zmusza ludzi do nauki. O tym też pisałem w „Boland” – szukanie wytłumaczeń to marazm. Uznanie błędu to droga ku lepszemu (pisał o tym również wielokrotnie Janusz Kowalik).
Wg. mnie całkiem niezła analiza tutaj:
http://wyborcza.pl/magazyn/1,152665,20144046,ameryka-glosuje-srodkowym-palcem.html#TRwknd
Z Rosją może być jak z Iranem, z wroga może stać się sprzymierzeńcem. Niemcy i Francuzi już sygnalizują chęć ocieplenia i chcą zniesienia sankcji, więc Polska nie powinna drażnić Rosji, np. likwidacja pomników, większości ludzi ich obecność nie przeszkadza. Jeżeli zostaną zniesione sankcje, to Polska może będzie tylko drugorzędnym parterem, handel zdominują Niemcy.
bardzo ciekawe te najnowsze rankingi możliwości
bo przecież myślący ludzie o tym, że D.Trump prawie na pewno wygra wybory, a co najmniej ma kolosalne szanse na zwycięstwo wiedza już od co najmniej pól roku
do niedawna wydawalo się, ze jednak nie http://racjonalista.tv/prezydent-donald-trump/
Portal jak widzę, powoli „zmienia profil ideowy”. Nawet jak wpis nie jest o islamie… to i tak jest o islamie ;/.
Od dawna u nas jest tak, że jak jest ważny problem, dużo o nim piszemy. Tak było z konwencją antyprzemocową, wyborami, narodzinami KOD etc. Proszę sobie zobaczyć programy dawniejsze.
Poza tym oczywiście poważne błędy Obamy w polityce zagranicznej osłabiły zaufanie dla polityki zagranicznej USA w ostatnim okresie. Miałem udawać, że nie ma tematu bo „za dużo o islamie”? Zachód przejął się tym tematem, islam jest ważną przyczyną chaosu w różnych regionach świata. Jeśli ktoś, jak USA czy UE gra w polityce na skalę światową, ten punkt odniesienia jest istotny. Gdybym pisał o Chinach, byłoby mniej o islamie, ale nie pisałem o Chinach.
Z Iranem to jeszcze nie wiadomo czy to blad
Z przyjaznymi gestami wobec Bractwa Muzułmańskiego błąd był ewidentny jeszcze zanim te gesty nastąpiły, niestety.
tak ale nie gadajmy o wszystkim i niczym… BM i Egipt to jedna sprawa (zreszta tu tez USA szybko sie wycofaly i stanely za al-Sisim), a Syria i WAS/ISIS to inna
Wycofał wojska z Iraku
ale Irak wcale nie radzi sobie tak źle jak mówią w zazdrosnej UE!
Przeorientowanie z Arabii Saudyjskiej na Iran to wg mnie dobry ruch. Iran jest mimo wszystko na trajektorii wygaszania radykalizmów, młode pokolenie jest zadziwiająco proamerykańskie, reżim zaczyna to rozumieć i adaptować się. Rodzi więcej nadziei dziś niż Arabia Saudyjska. Jest też strategicznie dobry w kontekście rosyjskiego zaangażowania w region.
Obawiam się że nie tyle sam Trump co powrót GOP, to jednak powrót do polaryzującej i agresywnej polityki, którą znamy od 20 lat.
Nie wydaje mi się też żeby polityka w regionie w sensie obstawiania koni była bardzo inna gdyby to nie był Obama. Ameryka tradycyjnie obstawia podobne konie.
jest raczej wyrownanie niż przeorientowanie, ale fakt Iran moze jeszcze pozytywnie zadziwic. Nie sądzę by Trump ruszył traktat z Iranem w koncu wiele panstw go podpisalo
Ameryka nie obstawiała przed Obamą „podobnych koni”. Była to zmiana, głupia zmiana tradycyjnej taktyki amerykańskiej. Zrobiłeś badania statystyczne w grupie młodych Irańczyków? Wiesz „na pewno” że zaobserwowane zachowania są proamerykańskie? Jesteś pewien, że przedstawiono oddającą nastroje wszystkich młodych grupę?
Temat liberalizacji i westernyzacji młodego pokolenia w Iranie jest ogólnie znany i szeroko opisywany:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-3033357/The-changing-face-Iran-nation-s-hardline-Islamic-image-slowly-erased-liberal-youths-make-majority-population.html
http://www.theatlantic.com/international/archive/2012/06/the-iran-we-dont-see-a-tour-of-the-country-where-people-love-americans/258166/
też miałem zawsze nadzieję, że będzie tam choćby jak w Turcji
wcale nie musiałoby być mniej – problem ujgurski jest duży w Chinach
Ale nie aż tak duży na tle kryzysy Europy. Ujgurzy to niewielka mniejszość tak naprawdę.
11,37 mln jak na Chiny to niewiele faktycznie, ale maja nawet sowich terrrorystow
Idea większego podzielenia się odpowiedzialnością z EU za stabilność obecnego status-quo wcale nie jest zła. Wbrew pozorom kraje Europy Zachodniej też rozumieją że wyzwania są teraz większe. Rozumiem USA, że ten podział na złego i dobrego policjanta świata nie jest dziś uczciwy.
Ale islam jako główne zagrożenia dla NATO i świata zachodniego? Ciekawi mnie jakie właściwie scenariusze wydarzeń macie na myśli, biorąc pod uwagę megadysproporcję sił, zasobów, pieniędzy?
Uważam, że nie będzie tak źle – http://racjonalista.tv/prezydent-donald-trump/