Wielu osobom flamenco kojarzy się głównie z tańcem lub grą na gitarze w specyficznym dla tego gatunku stylu. Tymczasem ważnym elementem flamenco jest śpiew, zupełnie odbiegający od tego używanego w muzyce klasycznej. Skąd się wziął i dlaczego jest tak niezwykły? Czy mogą tak śpiewać osoby nie pochodzące z Hiszpanii? Czy kurs hiszpańskiego w Krakowie czy Warszawie pozwala zrozumieć wyśpiewywane w ten sposób treści? Na te pytania odpowiada dr Emilia Dowgiało, znakomita tancerka i profesjonalna badaczka flamenco. Program zawiera interesujące przykłady śpiewu flamenco.
Strona Emilii: http://taniecflamenco.pl/ Kanał YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC-XZp8Yaz1KZdKr3O0YO9rA
O autorze wpisu:
Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl
Uszami. No bo jak inaczej?
Oceniając w podobnym stylu co Ty Piotrze historię, można powiedzieć: „Jak powstało oświecenie?”. „Byli jacyś ludzie i sobie było”. I po co w takim razie historycy? „Bitwa pod Grunwaldem?” – „Bitwa jak to bitwa. Ktoś wygrał, ktoś przegrał. Historia średniowiecza to niszczenie lasów na podręczniki i opracowania.”
muzyka to nie historia
można mieć przyjemność ze słuchania muzyki bez znajomości jej genezy, albo nie rozumiejąc użytych w niej zabiegów formalnych
tym niemniej taka wiedza zawsze jest pożyteczna
DOKŁADNIE !!!
Jakaś muzyka może się spodobać mimo że percepcyjnie słuchacz odbiera tylko nikłą część jej „zawartości”. Studiować idiom na wszystkie sposoby warto właśnie dlatego żeby lepiej i więcej słyszeć i czerpać o wiele większą przyjemność ze słuchania. Można sobie wyobrazić człowieka, któremu straszną przyjemność sprawiają okładki hiszpańskich książek, do tego stopnia że staje się kolekcjonerem tych książek. Nie czyta ich, ale mu się podobają. Więc przekonanie że jak się podoba to już rozumiem jest złudne i dopomina się większej pokory w stosunku to materii i mniejszej wiary we wszechmoc własnej percepcji 🙂
hahaha Historia to dziedzina czysto intelektualna. Nie da się jej przeżywać bez rozumienia. Sztukę tak, zresztą flamenco to ledwo ledwo szuka raczej takie cygańskie disco polo
Przecież Emilia jest zwolenniczką tezy, że flamenca nie stworzyli Cyganie
to teza wątpliwa
Sympatyczna i fachowa rozmowa. Kiedyś czytałem, ze flamenco było inspirowane m.in. muzyką romską. Nic o tym nie wspominacie?
flamenco to jest muzyka hiszpańskich cyganów, nie tylko inspirowana ale nią jest
Emilia jest zwolenniczką tezy, że flamenco nie powstało z uwagi na Cyganów i nie stworzyli go Cyganie. Może jednak zapoznajcie się z jej tezami, są ciekawe i dla wielu zaskakujące. Nie chodzi o ten program w tym kontekście, ale o poprzednie. Wystarczy wpisać „flamenco” w wyszukiwarkę na stronie
Śpiew jak śpiew – przydało się wiadro z wyciętymi otworami na oczy- bo na tancerki to z chęcią popatrzył.
Ciekawa rozmowa, dziękuję. Ten fragment o"koleżance Karinie" poprawił mi humor. Też tak mam, że ludzie myślą, że jestem Polakiem dopóki się nie odezwę. 🙂 Pozdrawiam