Muzyka Brytyjskiej Ameryki i USA w XVIII wieku

British America i osiemnastowieczne USA nie były bynajmniej muzyczną pustynią. Grano tam Haendla i Purcella. W 1750 w liberalnym Nowym Jorku wystawiono pierwszą operę w historii USA. Była to brytyjska opera Johna Gaya/Christophera Pepuscha Beggars Opera. W purytańskich regionach takich jak Massachusetts opera i teatr były źle widziane. Do gatunków muzyki, które były dobrze widziane można tam zaliczyć jedynie muzykę liturgiczną i religijną. Sceptycy jak Franklin i Jefferson cenili jednak operę. Franklin wynalazł tzw. glass harmonica, a Jefferson grał partie z oper francuskich i brytyjskich na skrzypcach. Nawet po wystawieniu opery Gaya i przełamaniu barier, hymny Brytyjczyków; Isaaca Wattsa, Charlesa Wesley’a I Amerykanina Williama Billingsa były bardziej popularne niż kompozycje Glucka czy Haydna. W Luizjanie kupionej od Napoleona w 1803 roku miała kwitnąć francuska opéra comique. W Nowym Orleanie wystawiano wówczas też Mozarta.

 

Zważywszy, że np. w Peru pierwszą operę wystawiono w 1701 roku (La Purpura de la Rosa), rozwój opery w Brytyjskiej Ameryce/USA nie robi wrażenia, ale muzyka to nie tylko opera. Najważniejszym kompozytorem XVIII-wiecznej Ameryki był prawdopodobnie William Billings (1746-1800) komponujący głównie muzykę chóralną i głównie religijną. Billings urodził się w Bostonie w sercu purytańskiej Nowej Anglii. Oto hymn Billingsa: “I am the rose of Sharon” (1778) ze zbioru The Singing Master's Assistant. Odnosi się do biblijnej Pieśni nad pieśniami.

 

 

W wieku 14 lat musiał utrzymywać rodzinę jako garbarz. Chórzysta z New South Church John Barrey nauczył go muzyki. W dużym stopniu Billings był jednak samoukiem. Billings zażywał nałogowo tabakę i był znany jako abnegat, ale jego inteligencja robiła wrażenie. Zmarł w biedzie w Bostonie w 1800 roku. Opublikował wiele zbiorów hymnów: • The New-England Psalm-Singer (1770) • The Singing Master's Assistant (1778) • Music in Miniature (1779) • The Psalm-Singer's Amusement (1781) • The Suffolk Harmony (1786) • The Continental Harmony (1794) Poza tym komponował okazjonalne pieśni jak: “Africa”, nieco haendloweski “Easter Hymn” I patriotyczną pieśń: “Chester”. Nie unikał dysonansów, które zapowiadały następną epokę w muzyce. Napisał kilka kolęd jak: "Judea" (1778) i "Shiloh" (1781). Jego hymny robią wrażenie swoją kalwińską prostotą i mocą. Oto inny hymn: O Praise the Lord of Heaven!

 

Billings całe życie uczył w szkołach pieśni. W 1769 w Boston Gazette, ogłosił założenie z Johnem Barrey’m własnej szkoły. Tekst ogłoszenia brzmiał:

"John Barrey & William Billings Begs Leave to inform the Publick, that they propose to open a Singing School THIS NIGHT … where any Person inclining to learn to Sing may be attended upon at said School with Fidelity and Dispatch."

 

Do 1798 roku był "singing master" w archiwach władz Bostonu. Jego muzyka była niesamowicie popularna, ale brak praw autorskich zaszkodził jego karierze. Wielu przywłaszczało sobie zysk z jego dzieł. Patriotyczny hymn: “Chester” (1778), do którego Billings użył własnej melodii z 1770 roku, odnosi się do czasów wojny przeciwko Brytyjczykom:

 

Let tyrants shake their iron rod,

And Slav'ry clank her galling chains,

We fear them not, we trust in God,

New England's God forever reigns.

 

Howe and Burgoyne and Clinton too,

With Prescot and Cornwallis join'd,

Together plot our Overthrow,

In one Infernal league combin'd.

 

When God inspir'd us for the fight,

Their ranks were broke, their lines were forc'd,

Their ships were Shatter'd in our sight,

Or swiftly driven from our Coast.

 

The Foe comes on with haughty Stride;

Our troops advance with martial noise,

Their Vet'rans flee before our Youth,

And Gen'rals yield to beardless Boys.

 

What grateful Off'ring shall we bring?

What shall we render to the Lord?

Loud Halleluiahs let us Sing,

And praise his name on ev'ry Chord.

 

Innym hymnem patriotycznym Billingsa jest: “Independence”, również z 1778 roku:

Oto słowa:

The states, O Lord, with songs of praise shall in Thy strength rejoice,  And blest with Thy salvation raise to Heav'n their cheerful voice. To the King they shall sing Hallelujah. Thy goodness and Thy tender care have all our fears destroy'd, A covenant of peace Thou mad'st with us confirmed by Thy word, A covenant Thou mad'st with us and seal'd it with Thy blood. To the King they shall sing Hallelujah. And all the continent shall sing: down with this earthly King, No King but God. To the King they shall sing Hallelujah. And the continent shall sing: God is our rightful King, Hallelujah. And the continent shall sing: God is our gracious King, Hallelujah. They shall sing to the King, Hallelujah. Let us sing to the King, Hallelujah. God is the King, Amen, The Lord is His name, Amen. May His blessing descend, world without end, On ev'ry part of the continent. May harmony and peace begin and never cease And may the strength increase of the continent. May American wilds he filled with His smiles And may the natives bow to our royal King. May Rome, France and Spain and all the world proclaim The glory and the fame of our royal King. God is the King, Amen, The Lord is His name, Amen. Loudly sing that God is the King. May His reign be glorious, America victorious, And may the earth acknowledge God is the King. Amen.

 

Innym ważnym kompozytorem amerykańskim XVIII wieku był Justin Morgan (1747-1798), którego głównym zawodem była hodowla koni. Morgan urodził się w West Springfield w Massachusetts, a w roku 1788 osiadł w stanie Vermont. Uczył śpiewu podróżując w interesach i celach artystycznych po stanach Nowej Anglii. Zmarł w Randolph, w stanie Vermont, gdzie pod koniec życia był także urzędnikiem miejskim. Jako hodowca koni był bardzo wysoko ceniony, podobnie jako kompozytor. Jego grób zachowany jest w Randolph Historical Society Museum. Na cmentarzu Randolph Center Cemetery jest zachowana kopia. Morgan komponował głównie hymny chóralne i melodie fugowane. Nie były za jego życia tak znane jak te Billingsa, ale były cenione wysoko. Najbardziej znany jest hymn „Amanda” oparty na wierszu Isaaca Watts’a, który z kolej nawiązuje do psalmu 90.

 

Hymny publikował Morgan w zbiorach takich jak: The Federal Harmony (New Haven, 1790), czy: The Philadelphia Harmony (Philadelphia, 1791). Hymn "Despair" (“Rozpacz”) opiewa jego zmarłą wówczas żonę Marthę Day, która zmarła rodząc ich córkę Polly. Oprócz „Amndy”, często śpiewane są: Judgement Anthem, oraz pieśń: „Montgomery” (na motywie z psalmu 63):

 

W roku 1946 Thomas Canning skomponował: "Fantasy on a Hymn Tune by Justin Morgan” Bardzo ważnym kompozytorem tych czasów jest też John Antes (1740–1811), brat morawski i pierwszy amerykański misjonarz w Egipcie. Antes był jednym z pierwszych urodzonych na terytorium dzisiejszych USA kompozytorów muzyki kameralnej, chociaż znany jest także jako kompozytor muzyki chóralnej, zwłaszcza hymnu: Go Congregation Go!.

 

John Antes urodził się w 1740 roku w Frederick, w pensylwańskim hrabstwie Montgomery. Od 1745 roku śpiewał w szkolnym chórze braci morawskich, gdzie nauczał Johann Christoph Pyrlaeus, twórca collegium musicum w Filadelfii i misjonarz wyprawiający się do Indian. Od 1752 roku Antes uczył się w szkole w Bethlehem w Pensylwanii, a od 1760 śpiewał w miejskim Single Brethren's Choir.

 

W 1764 roku Antes wyruszył do Herrnhut w Niemczech by szkolić się jako misjonarz. Potem uczył się tego, oraz… zegarmistrzowstwa w Neuwied. Od 1769 był pastorem morawskim, i wyjechał do Egiptu nauczać Koptów w Kairze. W 1779 roku porwali go ludzie beja Osmana, po tym brutalnym wydarzeniu długo dochodził do siebie. W 1781 roku powrócił do Herrnhut, od 1785 roku mieszkał w Fulneck w Anglii, a od 1809 roku w Bristolu. Prawdopodobnie wiele hymnów skomponował na język niemiecki w Neuwied, a potem tłumaczył na angielski przed przeprowadzką do Fulneck. W 1790 roku opublikował tria skrzypcowe w wydawnictwie Johna Blanda w Londynie, pod pseudonimem Giovanni A-T-S, być może dlatego, że nie miał o sobie zbyt dobrego mniemania jako o kompozytorze. Z korespondencji z Benjaminem Franklinem, wiadomo, że napisał także six quartettos. Jego styl porównuje się do Haydna, którego muzyka była wysoko ceniona przez morawczyków. W Fulneck stały one na półkach obok Pleyela, Haendla, Clementiego i Jeana Martiniego.

 

Na amerykańskiego Haydna typuje się także Micah Hawkinsa (1777-1825) zaś James Hewitt (1770-1827) to raczej amerykański Beethoven. Hewitt urodził się w Dartmoor w Anglii, a w latach 1792-1811 żył w Nowym Jorku, gdzie dyrygował w orkiestrze operowej i uczył muzyki. Od 1805 roku związany także z muzycznym życiem Bostonu, przeprowadził się tam w 1811 roku. Podróżując między obu miastami dyrygował orkiestrą wykonując utwory takich kompozytorów jak: William Shield, James Hook, Haydn i Mozart. Opublikował około 160 własnych dzieł na orkiestrę, klawesyn i chór, oraz podręczniki muzyki.

 

 

W 1797 roku opublikował sonatę klawesynową: The Battle of Trenton, dedykowaną a George’owi Washingtonowi. Kolejne sekcje dzieła noszą nazwy: "The Army in Motion", "Attack—Cannons—Bomb", "Flight of the Hessians", "Trumpets of Victory” itd. Niektóre zawierają motywy z popularnych utworów typu: "Yankee Doodle”. Stylem nawiązują zarówno do baroku jak i muzyki typu wczesnego Beethovena. Tak przynajmniej uważał wskrzesiciel utworu klawesynista Ralph Kirkpatrick w 1940 roku. Jego dzieci John Hill Hewitt (1801–1890), Sophia Henrietta Emma Hewitt (1799–1845), James Lang Hewitt (1803–53) i George Washington Hewitt (1811–93), oraz sieostrzenica Eliza Biscaccianti także byli zdolnymi muzykami. Oto nagranie przedstawiające znane utwory klawesynowe XVIII-wiecznej British America I USA:

 

Słyszymy tu następujących twórców i ich dzieła:

ALEXANDER ROBERT REINAGLE (1756 – 1809) from A SELECTION OF THE MOST FAVOURITE SCOTS TUNES WITH VARIATIONS (Philadelphia, 1787) I. Lee Rigg in A major (a Scots tune with three variations and a Gigg) – 0:05

WILLIAM BROWN (Fl. 1783 – 1788) from THREE RONDOS FOR THE PIANO FORTE OR HARPSICHORD II. Rondo III in G major – 3:52

JOHN CHRISTOPHER MOLLER also known as JOHANN CHRISTOPH MÖLLER (1755 – 1803) date: Philadelphia, 1793 III. Sinfonia in E flat major – 8:53 (Allegro spirituoso, Menuetto, Rondo allegro, Menuetto)

MR NEWMAN (Fl. 1807 – 1810) from THREE SONATAS, FOR THE PIANO FORTE OR HARPSICHORD: Op. 1 (New York, 1807-10) IV. Sonata III in D major – 12:30 (Andante, Allegro spiritoso, Andante, Allegro)

BENJAMIN CARR (1768 – 1831) V. Sonata IV in B flat major – 17:01 (Spiritoso, Andantino)

JAMES HEWITT (1770 – 1827) and MATTHEW KOWLES VI. The Battle of Trenton / A Favorite Historical Military Sonata Dedicated to General Washington in D major – 22:26 (The Army in Motion, General Orders, Acclamations of the Americans, Drums beat to Arms, Washington's March (at Battle of Trenton), The American Army crossing the Delaware, Ardor of the Americans at Landing, Trumpets sound the Charge, Attack, Cannons, Bomb, Defeat to the Hessians, Flight of the Hessians, The Hessians begging Quarter, The Fight renew'd, General Confusion, The Hessian surrender themselves Prisoners of War, Roslin Castle, Grief of the Americans for the Loss of their Comrades killed in the Engagement, Yankee Doodle, Drums and Fifes, Quick-Step for the Band, Trumpets of Victory, General Rejoicing, The End)

BENJAMIN CARR (1768 – 1831) VII. The Maid of Lodi in G major – 33:16 (Prelude, Air and four variations)

VICTOR PELISSIER (c. 1745 – c. 1820) from PELISSIER'S COLUMBIAN MELODIES (1811-12) VIII. Thee Hornpipes in B flat major, in C major and in G major – 36:03

WILLIAM SELBY (c. 1738 – 1798) from TEN VOLUNTARYS FOR THE ORGAN OR THE HARPSICHORD (London, c. 1767) IX. Voluntary VIII in A major – 38:02

JAMES HEWITT (1770 – 1827) date: 1807-10 X. Yankee Doodle with nine variations – 41:24

 

W przyszłych USA, a konkretnie w Charleston w Karolinie Południowej, żył również od lat trzydziestych XVIII wieku Charles Theodore Pachelbel (1690-1750), syn wielkiego Johanna Pachelbela. Wybitnymi muzykami byli także nowojorczyk i bostończyk Stephen Deblois (1699–1778), oraz Elizabeth Joanetta Catherine van Hagen (1750–1809), holenderka z pochodzenia. XIX wiek to już czasy takich twórców jak Włoch Philip Trajetta (Filippo Traetta) (1777-1854), od 1801 roku pracujący w Bostonie, a następnie w NY i Filadelfii, oraz Nowoorleańczyk żydowskiego pochodzenia Louis Moreau Gottschalk (1829-1869). W pierwszej prawdziwej demokracji równie ważna była muzyka ludowo-rozrywkowa. Obok brytyjskiej grano też utwory autentycznie amerykańskie takie jak te:

1. Rickett's Hornpipe/ Fishers Hornpipe 2. Maiden Lane/ Jack O' Lent/ Chestnut/Bonny Broom 3. Parting Friends/Primrose 4. Flowers of Edinburgh/East Neuke of Fife 5. Prelude / La Catherine 6. Planxty Browne/Planxty Burke 7. Cutie Clat Her 8. John Come Kiss me Now 9. Scots Tune 10. Carolan's Farewell to Music 11. A Port 12. Yeil, yeil 13. Kedron/Saint's Delight/Promised Land 14. Gird the Logie 15. La Belle Cavalier 16. La Luxillier/La Balanje 17. Federal Overture 18. Death & Life

 

Mam nadzieję, że ta wycieczka po USA w XVIII wieku była interesująca.

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

4 Odpowiedzi na “Muzyka Brytyjskiej Ameryki i USA w XVIII wieku”

  1. Tak, Panie Piotrze. Taka publikacja, w której dzieli sie Pan swoją wiedza bardzo mi sie podoba. Zauważył Pan, ze tu nie zastawia sie Pan chwytami z gatunku argumentum ad verecundiam? Nie są potrzebne. Prawda?
    Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *