Kontynuujemy nasze historyczne przedstawienie upadku Polski z pożytkiem, mam nadzieję, dla rozumu dyplomatycznego i ogólnego w naszym kraju i dla racjonalizmu na przyszłość… Stroje są coraz bardziej „reko”, cytujemy wiele dokumentów i listów z epoki. Można się uczyć historii jak najbardziej. Chronologia również jest zachowana.
Część druga naszego cyklu otwiera się sceną reakcji Stanisława Augusta na otwarcie komory celnej przez Fryderyka II, w ramach retaliacji za próbę wprowadzenia w RP jednolitego cła. W kolejnej scenie widzimy jak austriacki oficer wyrzuca szefa opozycji, Karola Radziwiłła z Austrii, ten więc wyjeżdża tam gdzie wszyscy opozycjoniści – do Drezna. Następnie widzimy jak ambasador Rosji, N. Repnin dostaje w pocz. 1765 roku przykaz by ujął się w imieniu caratu za dysydentami religijnymi.
Tymczasem Stanisław August skarży na Fryderyka II, carycy (Zienkowska 2004, s. 161). Bardzo to zirytowało carycę, był to wszak sojusznik Rosji. Król nadal łudził się, że caryca chce odrodzenia Polski, gdy Rosjanie mieli już innych ulubieńców jak prymasa Gabriela Podolskiego o „duszy czarnej jak ziemia” (Zienkowska 2004, s. 211), przewodniczącego Rady Patriotycznej. Katarzyna II owszem prosi Fryderyka II (skutecznie) o zdjęcie komory celnej, ale pozostaje niesmak.
Fryderyk II tymczasem martwi się, że kanclerz rosyjski Panin że namawia carycę do reform w Polsce (chyba niepotrzebnie, bo nie namówił). Opłacony przez Petersburg biskup Konisski, dnia 6 lipca 1765 roku prosi króla o prawa dla innowierców. Fryderyk II zniechęca carycę do obrony innowierców w Polsce, ale ustępuje potem bo jej bardzo zależy. Tymczasem dowiadujemy się czemu Rosjanie godzili się na niektóre reformy jak np. utworzeni Szkoły Rycerskiej.
W scenie 11 dwóch wkurzonych sarmatów skanduje: „nie będą nas uczyć tolerancyji”. (Po potopie szwedzkim uważano, że potop był karą za tolerowanie innowierców. W roku 1764 Majchrowicz, kanonik lwowski głosił, wbrew choćby doświadczeniom brandenburskim, że pomyślność kameralistycznej gospodarki możliwa jest do osiągnięcia tylko w państwie jednowyznaniowym (Friedrich 2005, s. 303). W 1766 Majchrowicz opowiedział przeciw prawom politycznym dla dysydentów i to niestety z perspektywy tworzenia zrębów społeczeństwa obywatelskiego ponad podziałami, była postawa dominująca. W umyśle Majchrowicza dodatkowo przesądy kontrreformacyjne człowieka wojowniczego katolickiego kleru i przesądy antymieszczańskie. Ignorowanie dążeń innowierców w kontekście zagrożenia rozbiorowego osłabiało Rzeczpospolitą a nie umacniało, choć jeszcze wielu Polaków będzie uważało odwrotnie. Tu zapewne trzeba szukać źródeł powszechnego i dzisiaj poglądu w Polsce, że jednolitość wyznaniowa to atut, choć najbardziej jednolicie katolickie państwa w XVIII wieku jak Portugalia czy Neapol przeżywały poważne trudności).
W scenie 12 Fryderyk II i poseł rosyjski w Warszawie Saldern omawiają (maj 1766 r.) kwestię polską.
13 scena pcha nas nieco w późniejsze czasy (marzec 1767 r.). Radziwiłł dzięki staraniom posła rosyjskiego Nikołaja Repnina powrócił do kraju i został 13 czerwca 1767 marszałkiem generalnym konfederacji radomskiej. Warunki powrotu były surowe. Po ślubowaniu wierności królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu odzyskał ponownie wszystkie utracone uprzednio stanowiska państwowe.
W scenie 15 Repnin namawia króla do tolerancji dla innowierców. Stanisław zaleca ostrożność, następnie próbuje nawiązać bezpośredni kontakt z carycą omijając Repnina, odpowiedź pozbawia go złudzeń ile wart jest dla Rosji.
Scena 17 pokazuje jak Radziwiłł wygłasza dość zaskakującą rotę (16 sierpnia 1767 r.) przed armią konfederacji radomskiej. 3 października 1767 roku pisze Repnin do Panina: „trudno opisać jaki tutaj fanatyzm”.
5 października 1767 roku w Warszawie rozpoczął obrady „Sejm Repninowski”, (Radziwiłł został jego marszałkiem). który pod moskiewskimi bagnetami uchwalił „prawa kardynalne”.) Rosjanie nie umieli jednak skłonić sejmu 1767 roku do nadania praw innowiercom.
W scenie 20 zazdrosny o Radziwiłła August Czartoryski postanawia stręczyć Repninowi własną synową. Repnin skarży się tymczasem Stanisławowi Augustowi na Sołtyka i innych antyinnowierczych polityków (13/14 października – żołnierze rosyjscy aresztowali i wywieźli do Kaługi Kajetana SOŁTYKA Józefa Jędrzeja Załuskiego, Wacława Rzewuskiego i jego syna Seweryna Rzewuskiego).
15 grudnia 1767 roku spłonęło południowe skrzydło Zamku Królewskiego w Warszawie. Katarzyna II wkroczyła z nowymi wojskami zbrojnymi do Rzeczypospolitej, demonstracyjnie i prowokacyjnie domagając się równouprawnienia dysydentów z katolikami. Rosjanie gromią szlachtę wielkopolską. W 1767 roku szlachta wielkopolska nie dopuściła do praw innowierczych omawianych w grodzie kaliskim, podburzyła też pospólstwo. Dopiero Kozacy zakuwając w dyby tych i owych „wytłumaczyli”, że trzeba być tolerancyjnym… (Raszewski 1982, s. 24). Widzą to chłopi i nie są już tak posłuszni panom jak dawniej.
Inny lider opozycyjny Klemens Branicki W kontrolowanej przez ambasadora rosyjskiego w Rzeczypospolitej, antykrólewskiej konfederacji radomskiej (1767–1768), widział szansę na powrót do znaczenia politycznego i przywrócenie hetmańskich prerogatyw.
W 1767 roku do Warszawy przybył bogaty dyplomata James Harris, późniejszy lord Malmsbury (1746-1820). Harris szczególnie cięty jest na panoszącego się w Warszawie ambasadora Rosji Nikołaja Repnina. Król musi odkryć przed nim, że prawdziwym władcą Polski jest Repnin.
Fryderyk II i jego sekretarz Eichel rozmawiają o tym, że caryca popełnia błąd stając za innowiercami, wywoła wojnę domową w RP.
Wujowie króla, bracia Czartoryscy grali przeciw niemu w kwestii innowierców w latach 1767-1768, gdy król chciał uspokoić nastroje, zaś Rosja miała kolejny pretekst mieszania się w sprawy polskie. Dziś zdania są podzielone co do tego, czy Stanisław radził Katarzynie II żądać mniej czy więcej dla innowierców (Zienkowska 2004, s. 168, Cronin 2000, s. 213).
Odcinek II zamykają sceny z dworu wiedeńskiego – Maria Teresa i Józef II mają odmienne zdanie na temat tego co można by i warto by zrobić w odniesieniu do RP. Ta sama scena otwiera odcinek III:
24 lutego 1768 pod wpływem Rosji 24 lutego zawarto traktat warszawski. uchwalił tzw. prawa kardynalne, potwierdzające przywileje ustrojowe szlachty, przemycając jednocześnie prawa dla innowierców. Stanisław August miał nadzieję, że klęska barzan oduczy Polaków przesądów, ci byli zdumieni, że walczy przeciw nim u boku Rosjan. Mowa sejmowa Wybickiego przeciw tyranii rosyjskiej czyni go persona non grata dla warszawskiej socjety.
29 lutego 1768 toku w Bar, przy granicy z Turcją formuje się konfedercja barska. Fryderyk II miał rację odradzając Katarzynie II presowanie w kwestyi innowierczej.
Radziwiłł 5 marca 1768 roku kłóci się z rosyjskim płk Igelstroemem i jak niepyszny wyjeżdża z warszawy do Nieświeża.
29 maja 1768 roku poseł rosyjski w Warszawie Nikołaj Repnin wydał w imieniu carycy Katarzyny II deklarację przeciwko konfederacji barskiej. Stanisław August pyta o motywy.
Branicki tymczasem zrozumiał, że dla aroganckiego posła rosyjskiego Nikołaja Repnina jest jedynie pionkiem w grze o przywołanie do porządku, czyli posłuszeństwa wobec Rosji, Czartoryskich i Stanisława Augusta Poniatowskiego. Wziął udział w przygotowaniu konfederacji barskiej (1768–1772). Ze względu na wiek, czynny udział w działaniach zbrojnych był dla niego już niemożliwy. Udzielał jednak konfederatom wsparcia finansowego.
11 czerwca –porażka Konfederatów w bitwie pod Krotoszynem. 19 czerwca wojska rosyjskie zdobywają Bar. Tymczasem Radziwiłł przyłącza się na emigracji do przywódców konfederacji barskiej żałując jedynie, że wojowanie tak źle idzie.
Fryderyk II i Eichel zastanawiają się co zrobić gdyby barzanie chcieli kupować od Prus broń. Ze swej strony Fryderyk radzi Stanisławowi godzić się z własnym narodem.
20 czerwca zawiązała się konfederacja w Krakowie. 22 czerwca krakowski mieszczanin Marcin Oracewicz położył trupem oficera dowodzącego szturmem Moskali, używając guzika zamiast kuli.
Kolejna scena pokazuje jak sarmata kupuje broń od Prusaka z wrocławskiego garnizonu.
29 czerwca – rzeź humańska na Polakach i Żydach podczas powstania chłopskiego na Ukrainie (koliszczyzna).
27 lipca – rozpoczęło się oblężenie Krakowa przez wojska rosyjskie – załoga miasta liczyła około 2 tys. żołnierzy. 17 sierpnia – Kraków zdobyty przez wojska rosyjskie. 26 października – konfederacja barska: kapitulacja Nieświeża.
Ostatnie trzy sceny przedstawiają kolejno: autentyczną w 100% rozmowę posła rosyjskiego Michaiła Wołkońskiego z Stanisławem Augustem, dramatyczną scenę z sejmu rozbiorowego z udziałem posła Rejtana i – już po rozbiorze – rozmowę galicyjskiego sarmaty z austriackim urzędnikiem w kwestii podatkowej. Odcinek III kończy się więc na roku 1772. C.D.N.
A tymczasem przypominamy odcinek I omawiający lata 1763-1765:
Życzmy sobie i naszemu narodowi więcej rozumu na przyszłość.
"Król nadal łudził się, że caryca chce odrodzenia Polski, "
Caryca była Niemką.
Tylko i wyłącznie z pochodzenia. Do Rosji przyjechała mając 15 lat i bardzo szybko uległa wpływowi Rosji, kraju, który dał jej życiową szansę.