Islam, religia dla sfrustrowanych i schizofreników

-Wybrałem fragmenty z wywiadu z Piotrem Ibrahimem Kalwasem, polskim muzułmaninem mieszkającym w Egipcie, pisarzem, publicystą, które w mojej opinii powinny odpychać od religii, a w szczególności od islamu, każdego w miarę rozgarniętego człowieka. Tu mamy do czynienia jakby ze schizofrenikiem, który poznał islam, krytykuje go, ale sam sobie wybrał już jako dorosły człowiek i jednocześnie uważa się za intelektualistę.

W tej chwili dużo ludzi młodych rzeczywiście przechodzi na islam żeby zrealizować swoje frustracje. A dlaczego inni, prócz frustratów i wariatów przechodzą na islam? Trudno mi powiedzieć, to są tak prywatne sprawy, jak z każdą religią.

Jeśli miałbym islam reklamować… Jest to system całodobowy, holistyczny, który całkowicie reguluje życie kogoś, kto poważnie go traktuje. A konwertyci bardzo poważnie traktują religię, sam taki byłem. Konwertyci zaczynają żyć swoistym czasem religijnym, mierzonym na przykład modlitwami. Wchodzą od razu, bardzo silnie, w strefę haram i halal, czyli tego co zabronione i tego co dozwolone. Wielu ludzi przestaje pić, przestaje jeść to, zaczyna jeść tamto, to dotknij, tego nie dotykaj, to wolno, tego nie. I to zaczyna człowieka wprowadzać w pewien rytm życia, rytm dogmatów religijnych, które, myślę, takiego neofitę bardzo uspokajają. I myślę, że większość neofitów jest szczęśliwych.

Żadna inna religia, wydaje mi się, nie porządkuje tak bardzo – strój, ubiór, jedzenie, seks. To jest coś, co przyciąga wielu ludzi.

-No toś pan zareklamował. To jest to, co najbardziej odstręcza od religii i dla mnie kryterium ich oceny. Im bardziej reguluje poszczególne, nawet najdrobniejsze aspekty życia, im łatwiej wyznawcę rozpoznać po zachowaniu, rytuałach, diecie, a na pierwszy rzut oka już po ubiorze, niekoniecznie odpowiadającym pogodzie, porze dnia, rodzajowi wykonywanej pracy, a zazwyczaj zupełnie do tego nieprzystosowanym i zwyczajnie uciążliwym, tym religia jest głupsza, bardziej restrykcyjna, odmóżdżająca. Przykład, muzułmańskie sportsmenki (siatkówka plażowa) w burkini oraz afery z burkami na basenach. Widziałem też mężczyzn kopiących piłkę w swoich “męskich burkach”. Zabawny i żałosny obrazek.

On czuje się tą religią bardzo silny, mając za sobą wspólnotę, półtoramiliardową w tej chwili, w której głosi się Słowo Boże jako jedyne, dominujące, Słowo Boże wybrane i zapowiedziane, że będzie to przyszłość świata.

-Siła płynąca z przynależności do większości, siła z uczestnictwa w wielkiej zbiorowej głupocie. Chwalmy Pana! Dla mnie to klasyczne przejawy słabości danej jednostki, która dobrze czuje się dopiero w planktonie podobnych osobników.

 W islamie jest jak w wojsku – bo to jest religia, która ma swoje korzenie w walce. Ta walka, czyli ten dżihad, szeroko rozumiany, to kolejny element.

-Który niewątpliwie przyciąga, niewątpliwych frustratów.

Jak facet jest nieatrakcyjny, mały, nie ma narzeczonej, to jak zapuści brodę, jak jest otoczony innymi facetami, którzy cały czas mówią, że kobieta jest rzeczą pośledniejszą, że jest istotą słabszą, którą trzeba dominować, to go podbudowuje. Poza tym tego, że można mieć cztery żony, też nie można nie doceniać. Niektórych konwertytów, którzy ciągną do Syrii, kusi wizja zdobycia niewolnic i nałożnic i wszystkich tych kobiet, którymi „zawładną ich prawice”, jak mówi Koran. Wizja nieustannych pośmiertnych rozkoszy seksualnych w raju z powabnymi dziewicami też jest nie do przecenienia. To przecież wizja obiecana przez Boga.

-Gdyby podobne rzeczy opowiadał w kabarecie sala rżałaby ze śmiechu, tyle że satyryk pewnie tłumaczyłby się z islamofobii.

Obrzezanie, a właściwie okaleczanie kobiet, jest związane z seksualnością oczywiście. Okalecza się kobiety po to, żeby nie miały przyjemności seksualnych. Żeby były podporządkowane jeszcze bardziej mężczyźnie i żeby ten mężczyzna czuł się bezpiecznie wiedząc, że potrzeby seksualne u nich w związku z okaleczeniem zanikają.

Pamiętam rewolucję na Placu Tahrir, ten ogromny entuzjazm, a później nagle zaczynam czytać, że tam straszne gwałty są na kobietach. I to nie policja, tylko demonstrujący. Molestowanie straszliwe kobiet, które zaczęło narastać nie tylko na Placu.

Tak samo jest, kiedy jest koniec Ramadanu. Jest wtedy święto zwane Id al-Fitr, trzy dni, kiedy kobiety siedzą w domach, bo się strasznie boją. Nie wiadomo do końca dlaczego. Następuje wtedy zjawisko tego taharuszu, czyli masowego, publicznego molestowania kobiet przez młodych, głównie przez młodych, chłopaków. Całe tabuny facetów, które się włóczą za kobietami.

 -To chyba miał być element „przyciągający” dla kobiet.
Analogii między fundamentalizmem islamskim a fundamentalizmem chrześcijańskim nie ma. Porównywanie Rydzyka do Bin Ladena to jest absurd. Możemy porównywać inkwizytora Torquemadę do Bin Ladena, ale to było setki lat temu. W tej chwili nie, w Europie fundamentaliści chrześcijańscy to są ludzie żałośni, chamscy często, dogmatyczni, bigoci, dewoci, ale oni nikogo nie mordują i nie wzywają do mordowania. Nie chcą obrzezywać kobiet, zabijać ich dla honoru i kamieniować. To w ogóle nie ma porównania.

-No, czy ja wiem? Wiele porównań jest istotnie nonsensownych i mają na celu jedynie usprawiedliwianie islamu. Już nie mordują, ale jakby czasami wzywali do tego, na swój zawoalowany sposób.  Nie mam pewności, żeby tego nie robili, gdyby dostali pełnię władzy.

-Demokracja?

Red: Co tam jest takiego, że tej demokracji w sobie nie mają?

Religia. W religii, w tamtej interpretacji, w tamtej wykładni islamu nie ma miejsca na demokrację. To jest system, w którym jest zawsze gradacja: dziecko, kobieta, mężczyzna, wódz. Ta wykładnia arabska jest tak archaiczna, że mógłbym powiedzieć, że to jest wykładnia plemienna, patriarchalna wykładnia religii. Oparta jest zawsze na kulcie jakiegoś emira, sułtana, szejka. Dominuje trybalizm, plemienność, a nie myślenie indywidualne. Nie dopuszcza się krytyki świętych słów Boga i prawie uświęconych słów proroka, więc zanikło przez wieki myślenie samokrytyczne

Ortodoksi wzywają do powrotu na średniowieczną pustynię, wzywają do noszenia sandałów, szarawarów do pół łydki, apelują o wchodzenie do toalet tylko lewą noga, a wychodzenia prawą, wieszczą gniew Boga i Dzień Sądu, dżihadyści niszczą nowoczesność, mordują „niewiernych” naukowców i intelektualistów, palą biblioteki, wysadzają antyczne zabytki i wieże w Nowym Jorku. Wobec nanotechnologii, iphonów Apple’a, sztucznych chmur, okularów Google’a, wirtualnych interfejsów, sztucznej wątroby i podróży na Marsa, świat islamu jawi się jako potworny, wręcz groteskowy archaizm.

-Edukacja?

Większość jest niewykształcona. Większość ludzi, jeśli jest wykształcona, jest wykształcona na tak żenująco niskim poziomie, że to jest niewyobrażalne. Jak w Polsce, nie wiem, na początku XVIII wieku na wsi. Oprócz tego jest nic i są elity, które się kształcą na American University of Cairo, na paru uczelniach w innych krajach muzułmańskich o wysokim poziomie. Nie ma klasy średniej.

-A przecież mają „znakomite” uniwersytety koraniczne.

Reforma islamu?

No i z braku jakichkolwiek wielkich postaci, reformatorów. Nie ma cały czas ani tego Havla, ani Wałęsy, ani Lutra czy Kalwina w islamie. Dlatego, że jakby się pojawił Luter czy Kalwin – zostaliby zamordowani.

-I wciąż mamy takich w Europie, którzy uważają, że muzułmanie są nas w stanie ubogacić kulturowo.

Pamiętajmy, że bardzo dużo się rodzi muzułmanów również w Europie. Nie dlatego, że socjal, tylko dlatego, że taka religia – „mnóżcie się i zapełniajcie Ziemię”, traktowane dosłownie. Ci ludzie będą napływać w coraz większej ilości. Nic ich nie zatrzyma, tych biedaków.

To wszystko mówi facet, który tę religię sobie wybrał.  Zaprawdę dzieją się w ludzkim mózgu rzeczy, które nie śniły się filozofom, ani neurologom.

https://euroislam.pl/boimy-sie-smierci-allaha-zamordowanego-przez-nowoczesnosc-cz-1/

https://euroislam.pl/boimy-sie-smierci-allaha-zamordowanego-przez-nowoczesnosc-cz-2/

 

O autorze wpisu:

Piotr Korga. Używane nicki: ED Korg, Edgar Harpun, Korund

17 Odpowiedź na “Islam, religia dla sfrustrowanych i schizofreników”

  1. Ten wywiad jest świetnym przykładem tego, jak ludzie czytają to, co chcą przeczytać, a nie to, co jest napisane. Robienie z Piotra Ibrahima Kalwasa schizofrenika i idioty dlatego, że się nie zrozumiało tego, co on mówi świadczy nie o schizofrenii i głupocie Kalwasa tylko o brakach umysłowych piszącego, niemiernie za to ze siebie zadowolonego. Proszę przeczytać jeszcze raz ten wywiad, a jesli nie uda się zrozumieć, to jeszcze raz. Głowa do góry, po którymś razie na pewno uda się pojąć dlaczego Kalwas mówi to co mówi nie mając schizofrenii.

  2. „Dlaczego wybrałem islam – nie wiem.” Jego słowa.
    -Nie muszę z niego robić idioty, nawet nie użyłem tego słowa. On sam pokazuje jak idiotyczna to religia. W XXI wieku człowiek mający dostęp do wszelkich informacji i wiedzy, wybierający sobie islam, musi mieć jakąś „klepkę poluzowaną” pod czaszką. I nie baw się w tajemnice, pokaż czego nie zrozumiałem.

  3. Grzesiu, troglodyto kochany, nie wiem czy twój wpis świadczy o twojej sympatii do Kalwasa, czy antypatii do Korgi, ale jeżeli mam być szczery to głupota w wypowiedziach z tamtego wywiadu aż biję po oczach.
    Nie obrażając tu nikogo, mam wrażenie że Kalwas jest tak zafascynowany islamem bo jest małym, łysym, zakompleksionym pindolkiem bez powodzenia u kobiet, i przeszedł z wiary w jedną głupotę na wiarę w drugą głupotę tylko i wyłącznie po to żeby podbudować swoje żałosne ego.
    To jest mój wniosek po przeczytaniu powyższego tekstu dwukrotnie. Pierwszy raz ze zrozumieniem, a drugi raz żeby sprawdzić kogo pojebało – mnie czy Ciebie 🙂

  4. W tych swoich lewackich?(a właściwie idiockich) komentarzach do rewelacyjnego wywiadu przekracza Pan nawet szczyty prawackiego idioctwa.
    Na marginesie są jżz wszystkie 3 części:
    euroislam.pl/boimy-sie-smierci-allaha-zamordowanego-przez-nowoczesnosc-cz-1/
    euroislam.pl/boimy-sie-smierci-allaha-zamordowanego-przez-nowoczesnosc-cz-2/
    euroislam.pl/boimy-sie-smierci-allaha-zamordowanego-przez-nowoczesnosc-cz-3/

        1. Kalwas doskonale zrozumiał islam, bez porównania lepiej niż większość lewicowych humanistów. Napisał wręcz paszkwil na te religię, wypunktował wszelkie idiotyzmy i zagrożenia. Trudno to zrobić lepiej. Mimo to część jego mózgu pozwala mu tę religię wyznawać. Dlatego nazywam to schizofrenią. To jakby ewolucjonista jednocześnie wierzył w bajkę o arce Noego. Natomiast te półtora miliarda ludzi (jeśli o reszcie muzułmanów wspominasz) nie miało takiego komfortu jak Kalwas, żeby sobie religię wybrać, bo została zindoktrynowana islamem w dzieciństwie.

      1. Akurat nie chodziło mi o Pana komentarze (dopiski) do wypowiedzi Kalwasa, tylko wpisy redaktorów i czytelników pod Pana artykułem. A porównanie do Onetu uważam za całkiem dobre, bo tam mniej więcej taki „poziom” wypowiedzi jest na porządku dziennym. Niemniej przeczytanie czegoś takiego tutaj, to dosyć przykre zaskoczenie…

        1. Co źle odczytałem to przepraszam, ale to pewien problem na tym portalu. Brak wyraźnych odnośników, kto komu odpowiada, co czasami niepotrzebnie przedłuża wzajemnie wyjaśnianie sobie intencji wypowiedzi i do kogo konkretnie była kierowana. Był już na ten temat wątek, że konieczne są usprawnienia. W tym jednym aspekcie trzeba brać przykład z Bogusławskiego i robić coś takiego, @autor

  5. Mnie z kolei bardzo zaciekawił tytuł wywiadu. To dość szczere przyznanie się do lęku przed tym , że Allah może nagle zniknąć. To nowoczesność stanowi jakiś problem dla Wszechmogącego? No jak, ejże..

  6. Jihad jest jasno zdefiniowany w Islamie jako walka o sukces z wrogam i Allaha.
    Postepowi Muzuzulmanie interpretuja jihad jako walke wewnetrzna ale ta interpretacja nie ma uzasadnienia w Koranie ani w ksiegach o zyciu i powiedzenach Mahometa.Ksiegi maja nazwe Hadith.
    Szansa na reforme jest mala poniewaz zgodnie z doktryna Islamu Koran jest slowem boga dany w jezyku arabskim a kopia ze zlota jest w niebie. Jak to mozna zmienic?
    Good essay Piotr Korga!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dziesięć + dziesięć =