Pieczyński: Nigdy nie spotkałem księdza z którym mógłbym porozmawiać o duchowości

 

Krzysztof Pieczyński uważa, że świeckość jest ważna również dla osób wierzących, ale niekoniecznie tych, którzy wierzą w nauczanie  i hierarchię kościoła katolickiego. Znany aktor i krytyk Kościoła twierdzi między innymi, że nigdy nie spotkał księdza, z którym mógłby porozmawiać o duchowości. Wystąpienie Krzysztofa Pieczyńskiego otwierało Kongres Świeckości, na którym lewicowe partie podpisały wspólną deklarację świeckości. Nagranie zrealizowano podczas Kongresu Świeckości w Warszawie w 2017 roku.

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

  1. Laickosc nie jest celem samym w sobie – jest środkiem do tego celu, jakim jest spokojne i szczęśliwie życie obywateli. Zasada laickosci może przynosić taki skutek w kraju wielowyznaniowym – zapobiega tam konfliktom na tle religijnym (laicka Francja dobrze pamięta czasy takich konfliktów). W kraju jednolitym religijnie, w którym potrafią żyć szczęśliwie i religijnie ta zasada oznacza dyskryminację większości i jest tym samym jawnie niesprawiedliwa. 

    .

    Podobnie demokracja – nie jest celem samym w sobie, ale środkiem do celu. Absurdalne jest więc implementowanie demokracji tam, gdzie ludzie potrafią żyć zgodnie i szczęśliwie na innej zasadzie. 

    1. kraje "jednolite religijnie" są tylko tam, gdzie jest skrajny religijny zamordyzm – a i to niekoniecznie

      na pewno nie jest takim krajem Polska

  2. Ha, ha, dorosli ludzie, XXI wiek, a oni cały czas myslą ze KrK ma cos wspolnego z tzw. duchowoscią. To tak jakby ktos probował twierdzic, ze MacDoland jest miejscem duchowosci. Zreszta głosy sie dzis zdobywa kasą (500+) a nie jakąs tam duchowoscią. Jak jakas partia zaoferuje mi np. 600 zł wiecej miesiecznie w kieszeni niezaleznie od swiatowej i lokalnej polityki to zagłosuje na te partie. Dopiero jak nakarmie skrzeczącą rzeczywistowsc, to moze pomysle o tzw. duchowosci. Po co mi duchowy ksiadz? Ksiadz mi nie jest potrzebny ani duchowy ani nieduchowy. Wazne aby kler nie był ponad prawem i płacił takie same podatki jak zwykły Kowalski.  A jak sie chcą bawic w kler i nosic kiecki to niech sie bawią (byle bez pedofilii). 

    1. Lucyan jest jak Ala Wilk. W każdym wpisie Ali musi sie pojawić słowo "Putin", a w każdym wpisie Lucyana musi sie pojawić słowo "pedofila".

      1. Zapomniałes dodac kler, kler + pedofilia (4+). No, moze bym dorzucił Romka Polanskiego ktory lubił, ale dziewczynki, (10+).

  3. Sojusz ateistów z pieczyńskianistami (wyznawcami jednoosobowej sekty zwolenników mistyka K.Pieczyńskiego) jest nader egzotyczny.
    .
    Jeśli tematem rozmowy nie będzie lickie państwo oraz "jak ja nienawidzę kościoła", tylko jakikolwiek inny temat, to przeciętny ateista zncznie łatwiej się dogada z przeciętnmym katolickim księdzem, niż z Pieczyńskim. A już chyba najtrudniej byłoby się dogadać z panem K.P. na temat nauki.
    .
    A duchowość? Cóż – duchowość pana Pieczyńskiego jest tak rozdęta i oparta na jakimś jego wewnętrznym imaginarium, że nie dziwi mnie że nie dogaduje się on z żadnym księdzem. Nie wiem czy się z kimś w ogóle dogaduje.

    1. I o to chodzi, że ludzie o różnych światopoglądach dążą do tolerancyjnego społeczeństwa bez dyktatu którejś określonej ideologii.

       

    2. Moze dlatego ze nie dostaje prezentow w postaci ziemii i nieruchomosci, moze płaci takie same podatki jak zwykły Kowalski, i nie dopuszcza sie pedofilii. Nie ciagnie od panstwa grubej renty bez papierow uwierzytelniajacych.

      Ale faktycznie, papiery na przywodce grupy wyznaniowej ma mocne.  Czy zarejestrował juz swoj Koscioł?

    3. Nie no.. wiadomo, że to chrześcijanie jako pierwsi postulowali rozdział państwa od religii, więc tutaj jest pełen sojusz.

      Ale w nagłówku jest cytat o problemach w rozmawianiu z katolickimi księżmi o duchowości, tak jakby było to podstawowym zarzutem wobec kleru, więc pozwoliłem sobie to złośliwie skomentować.

    4. Pełna zgoda panie Tomku w sprawie Pieczyńskiego.  Bylem za opublikowaniem pierwszej rozmowy z nim,  ale na tym bym poprzestał, zwlaszcza w wersji samodzielnego wykladu. Jego religijność/pseudoduchowosc to wyjątkowe mumbo-jumbo w new agewym stylu. Piramidalna brednia.  Moge sobie wyobrazic dyskusję z nnm i to od biedy.  Jesli Pieczysnki stanie sie glowna twarza ruchow swieckich, to ja przechodze do innego obozu, bo to po prostu znaczy, z e tzw, ruchy swieckie sa tylko maska dla pewnej grupy drobnych karierowiczów, którzy za wszelką cenę chca sie znaleźć blisko znanego aktora, chocby nawiedzonego szaleńca.  

  4. Panie Pieczyński, z księdzem o duchowości, to jak ze ślepym o kolorach.

    Pan powinien "dziękować Bogu", że nie stracił Pan czasu na taka rozmowę. 

    Co może wiedziec o duchowości pachołek totalitarnej maszyny, który moralność czerpie ze Strasznej Księgi? Może cosik w działce "duchowości upadłej"?

    Moze coś by Pan wskórał u psychologa, neurologa czy naukowca z branży psychologii ewolucyjnej (szukając owych inspirujących dyskusji o duchowości), ale u księdza? 

    Księża owszem, wiedzą sporo o "duchowości", ale o duchowości pachołków niższego rzędu, czyli swoich owieczek. A to dlatego, że ową duchowość owieczek  sami wyprodukowali własnymi rękami, poprzez toporną indoktrynację dzieci.

    Ale cóż to jest – duchowość indukowana, made by KK?

    Ot fantasmagoryczna wizja, na którą się udało nabrać naiwniaków.

    1. Jego religijność/pseudoduchowosc to wyjątkowe mumbo-jumbo w new agewym stylu. Piramidalna brednia.
      Ktoś inny może podsumować poglądy Dominiczaka jako mumbo-jumbo i piramidalną brednię – takie opiniowanie niczego nie dowodzi.

       

      Jesli Pieczysnki stanie sie glowna twarza ruchow swieckich, to ja przechodze do innego obozu
      Inny obóz – to unia KK z PISem. I przy tak rozbitej opozycji porządzi sobie jeszcze długo.

      http://www.wsjp.pl/index.php?id_hasla=3098
         

  5. Rozdział kocioła od państwa to bardzo poważna sprawa.

    Szkoda ją psuć czyniąc jej twarzą pana Pieczyńskiego.

    1. Rozdział państwa od kościoła – to za mało. Należy zapobiec dyktatowi każdej totalitarnej ideologii, w tym niereligijnej.

  6. Zinstytucjonalizowana religia nie jest od duchowości, ale od tego żeby tłuszcza się nie buntowała i nie urżnęła łbów rządzącym. Więc opowiada im się dyrdymały, że musi być tak jak jest, bo tak sobie bóg wymyślił, że to jest najlepszy możliwy świat,  że jak jest źle, to pan bóg wynagrodzi w przyszłym życiu, że próby zmiany to nawet nie tyle przestępstwo, ale bluźnierstwo i kara będzie straszna, nawet jak dziedzic nie złapie, to pan bóg sprawiedliwy ukarze. A więc kochany motłochu: pracuj, pracuj, nie buntuj się, władzę szanuj i czcij.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *