Wayne Shorter, symfoniczny i klasyczny

Otwarcie wrocławskiego festiwalu Jazztopad zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie. Jeśli chodzi o wielki NFMowy festiwal jestem trochę nietypowym marudą. Jako miłośnik muzyki klasycznej słucham też innej muzyki. Lecz jest nią muzyka klasyczna rodem z Indii, oraz, w mniejszym lecz nie znikomym stopniu muzyka artystyczna, klasyczna, czy jakkolwiek zwał, innych kultur. Jeśli chodzi o korzenie afrykańskie jazzu, wolę wspaniałą muzykę malijską, jeśli zaś chodzi o USA, to oczywiście Copland, Ives i wielu innych…

Udałem się więc do Sali Głównej NFM w bojowym nastroju. Z nieco ironicznym zaciekawieniem minąłem przed wejściem do gmachu dwa wielkie BMW, które rozświetlały reflektorami jesienny wieczór. Bawarska firma najwyraźniej ceni sobie jazz, idąc zapewne w ślady swojej zupełnie już płytowej koleżanki ECM.

Koncert przyniósł mi jednakże niemałe zaskoczenie. Ogromnie mi się podobał i przynajmniej po pierwszej połowie byłem chyba jedną z najbardziej entuzjastycznych osób na widowni. Jak się okazuje, Wayne Shorter w ostatnich latach życia skupił się na tworzeniu muzyki z udziałem orkiestry. Jego kompozycje stanęły na pograniczu klasycznej muzyki nowej i jazzu, z częstym wskazaniem na to pierwsze ogniwo. I okazało się, że jest to nader ciekawa muzyka nowa, nie dręcząca oczywiście słuchaczy skrajnymi eksperymentami, ale też nie lukrowana tonalnie i postromantycznie. Z moim rozmów na przerwie wynikało, że dla oddanych fanów jazzu niektóre kompozycje późnego Shortera nie są łatwe w odbiorze.

Sukces koncertu nie polegał oczywiście na samych kompozycjach, ale też na ich wykonaniu. Usłyszeliśmy zatem:

esperanza spalding – wokal

Ravi Coltrane – saksofon

Danilo Pérez – fortepian 

John Patitucci – kontrabas

Terri Lyne Carrington – perkusja

NFM Filharmonia Wrocławska

Clark Rundell –  dyrygent

W następujących kompozycjach:

Forbidden Plan-it

Orbits

Midnight in Carlotta’s hair

Iphigenia Suite

Causeways

Gaia

Z wymienionych artystów najbardziej intryguje mnie Ravi Coltrane, z uwagi na sławnego ojca, jak i na to, że nosi imię po wielkim Pandicie Ravim Shankarze, znakomitym indyjskim sitarzyście, jednym z najlepszych uczniów legendarnego Allauddina Khana, ojca współczesnej instrumentalnej muzyki Indii. Jednak partie saksofonu w kompozycjach Shortera nie były tak istotne jak te orkiestry i fortepianu. Zarówno Danilo Perez jak i Wrocławscy Filharmonicy pod batutą Clarka Rundella grali znakomicie. Orkiestra jedynie na początku zabrzmiała nieco zbyt zadziornie i chaotycznie, później poszczególne jej sekcje, wzmocnione elektroniką, brzmiały jak kolejni jazzowi kameraliści zanurzeni w świecie klasycznym. Fortepian z kolei nadawał kościec wielu kompozycjom.

Danilo Pérez jest panamskim pianistą, kompozytorem, edukatorem i aktywistą społecznym. Urodził się 29 grudnia 1965 roku w Panamie. Pasuje do przedstawionych na koncercie kompozycji bardzo dobrze, gdyż sam jest polistylistą. Jego muzyka jest mieszanką panamskich korzeni z elementami latynoamerykańskiej muzyki ludowej, jazzu, europejskiego impresjonizmu, muzyki afrykańskiej i innych muzycznych dziedzictw, które promują sztukę dźwięków jako wielowymiarowy most między ludźmi. Artysta wydał jedenaście albumów jako lider i wystąpił na wielu nagraniach jako sideman.

W 1989 roku Pérez został najmłodszym członkiem mianowanym do orkiestry United Nation Orchestra Dizzy’ego Gillespie. Pérez mówi o Gillespie: “Pokazał mi on moc muzyki jako narzędzia dyplomatycznego, moc muzyki w dialogu międzykulturowym. Ciągle pytał mnie, kim jesteś, jak się masz i chciał nie-muzycznej odpowiedzi, chciał usłyszeć o twoim życiu, skąd pochodzisz. Jak mówisz i jak tańczysz. Zachęcał nas do używania muzyki w kreatywny sposób, aby odpowiedzieć na te wszystkie pytania. Chciał być zapamiętany jako humanista. To było moje pierwsze doświadczenie z jazzem jako czymś więcej niż stylem muzycznym”.

Pérez wyróżnił się również jako kompozytor, otrzymując zlecenia na Igrzyska Olimpijskie w 1996 roku, Concorzo Internazionale w Bolonii (1997), Chicago Jazz Festival (1999), Jazz At the Lincoln Center (2000 i 2002) i inne. Był także częścią kwartetu Wayne’a Shortera; grał z Shorterem na płytach Alegría i Footprints Live!. W NFM Shorter miał obchodzić swoje dziewięćdziesiąte urodziny, jednak nie dożył niestety swojej kolejnej wizyty we Wrocławiu. Przybyli jego współpracownicy i przyjaciele, jak widać idący często w jego ślady.

Największe wrażenie jednak, obok samych kompozycji Wayne’a Shortera, wywarła na mnie Esperanza Spalding. Jej głos był błyskotliwie elastyczny, pełen inwencji, ekspresyjny. Obok typowych dla jazzowych improwizacji elementów Esperanza zachwycała też rozpiętością głosu oraz znajomością technik charakterystycznych dla improwizowanej muzyki nowej.

Esperanza Spalding jest amerykańską basistką, wokalistką, autorką tekstów i kompozytorką, która zdobyła pięć nagród Grammy i dwa honorowe doktoraty. Jest znana ze swojej muzyki łączącej jazz, bossa nova, latin jazz, neo soul i R&B.

Urodziła się 18 października 1984 roku w Portland w stanie Oregon, jako córka afroamerykańskiego ojca i matki pochodzenia walijskiego, rdzennego amerykańskiego i hiszpańskiego. Zaczęła grać profesjonalnie w dzieciństwie, występując jako skrzypaczka w Chamber Music Society of Oregon w wieku pięciu lat. Później uczyła się samodzielnie i szkoliła na innych instrumentach, w tym na gitarze i basie. Jej talent zapewnił jej stypendia akademickie na Portland State University i Berklee College of Music, na których obu studiowała muzykę.

Wydała swój pierwszy album, Junjo, w 2006 roku nakładem hiszpańskiej wytwórni Ayva Musica, po czym podpisała kontrakt z niezależną amerykańską wytwórnią Heads Up, która wydała jej album zatytułowany Esperanza w 2008 roku. Jej trzeci album studyjny, Chamber Music Society (2010), odniósł sukces komercyjny, plasując się na 34. miejscu listy Billboard 200, i przyniósł Spalding jej pierwszą nagrodę Grammy za najlepszego nowego artystę; Spalding była pierwszym artystą jazzowym, który wygrał w tej kategorii.

Zdobyła kolejne uznanie za swój czwarty album, Radio Music Society (2012), który otrzymał Grammy za najlepszy album wokalny jazzowy, a także utwór “City of Roses” wygrał za najlepszy aranż, instrument i wokal. Po kilku latach występów jako muzyk towarzyszący, Spalding wydała swoją piątą płytę studyjną, inspirowany funk rockiem album koncepcyjny zatytułowany Emily’s D+Evolution, współprodukowany przez Tony’ego Viscontiego, nakładem Concord Records. W następnym roku wydała album Exposure, którego nakład ograniczono do 7 777 egzemplarzy.

Jej kolejny, szósty album studyjny, 12 Little Spells, został wydany w 2019 roku i zadebiutował na pierwszym miejscu listy Top Jazz Albums magazynu Billboard. Album przyniósł Spalding dwie nominacje do nagrody Grammy, z których wygrała w kategorii najlepszy album wokalny jazzowy.

Te wszystkie nagrody nie dziwią, bowiem głos Esperanzy i jej wyobraźnia były naprawdę wyjątkowe, współtworząc z pozostałymi muzykami cudowne zagęszczenia myśli muzycznych i linii tematycznych. Z uwagi na tę właśnie artystkę najbardziej na całym koncercie podobały mi się dwa utwory – Iphigenia Suite i Gaja. Oba o zacięciu filozoficznym i oba przepojone mitami. Nie był to typowy jazz, raczej wyrastająca z jazzu propozycja stylistyki w klasycznej muzyce współczesnej. Słychać tu też było echa genialnych eksperymentów dotyczących muzyki instrumentalno – wokalnej Ligetiego. Bardzo mi się ten koncert podobał i byłem szczerze zaskoczony aż tak dużą porcją wrażeń i refleksji.

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *