Temat pedofilii w Kościele wstrząsa ostatnio opinią publiczną w Polsce. Tyle, że większość gwałcicieli ze strony Kościoła to wcale nie są pedofile, ale osoby wykorzystujące dzieci jako wygodny substytut. Andrzej Dominiczak w rozmowie z prof. Zbigniewem Izdebskim stara się omówić temat pedofilii merytorycznie – dowiadujemy się o działaniach mających na celu jej ograniczenie, o zawodach, gdzie pedofilia zdarza się częściej, o szacunkowej liczbie ofiar procederu nadużyć seksualnych wobec dzieci i młodzieży.
Ból- skandal czy błogosławieństwo? Postawy wobec bólu a ogólna wizja świata i człowieka (na przykładzie ateistów, buddystów i katolików) Sylwia Wojas Instytut…
Rozkoszując się wakacjami (lipiec 2014 r.) i podróżując samochodem, miałam okazję wysłuchać audycji „Kościół Wczoraj, Dziś i Jutro”, w katolickiej rozgłośni „Radio Plus”, którą prowadził Piotr…
Po emisji filmu Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" – o pedofilii w Kościele Katolickim, zarówno Grzegorz Schetyna, jak i Jarosław Kaczyński, zabrali…
Gdy tylko wraca w mediach temat pedofilii w Kościele Katolickim, pojawiają się też najwymyślniejsze argumenty broniące tej instytucji. Zwykle absurdalne. Kiedy negowanie problemu,…
Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl
2 Odpowiedzi na “O pedofilii merytorycznie. Andrzej Dominiczak w rozmowie z prof Zbigniewem Izdebskim”
Wciąż szukam odpowiedzi na pytanie: DLACZEGO AKT SPRAWIAJĄCY DZIECKU ZAZWYCZAJ PRZYJEMNOŚĆ STAJE SIĘ PO JAKIMŚ CZASIE AKTEM TRAUMATYCZNYM? Margaret Mead opisała zachowania u Papuasów. Ci wierzyli, że jeśli drastający chłopak nie spożyje wystarczającej ilości spermy, nie stanie się mężczyzną. Gry seksualne dorosłych z dziećmi były do niedawna czymś normalnym u Eskimosów. W tych dwóch narodach – z tego, co wiem – nie zauważono żadnej traumy związanej z wczesnym wejściem w życie seksualne. Kilkanaście lat temu spotkałem dwóch młodych Meksykanów, których zgarnął z ulicy pedofil. Stał się on dla nich "ojcem matką, Bogiem i kochankiem". Ci Meksykanie nie widzieli nic złego w pedofilii. Zadaję więc sobie pytanie: czy ta trauma nie wynika z narzucanego dzieciom tabu dotyczącego seksualności? A jeśli nie, to co jest tego główną przyczyną? Pamiętam doskonale uczucie pożądania seksualnego u siebie, jeszcze na długo przed okresem dojrzewania. Chyba byłbym wówdzas bardzo szczęśliwy,, gdyby ktoś się mną zajął. Ale nigdy do tego nie doszło, więc to tylko gdybanie. A może wreszce ktoś sę zajmie na serio poszukiwaniem odpowiedzi?
Proszę Pana, jest na ten temat sporo badań, w tym bardzo poważne i "duże" tzw. meta-analizy, które wykazują, że to sławetne zniszczenie życia dziecku przez uwiedzenie, to w dużej mierze mit i dotyczy głownie labo wręcz wyłącznie tych przypadków, gdy kontakt miał charakter przemocowy. Badania na ten temat sa trudne, bo żyjemy w czasach dziwacznej histerii neopurytanskiej, która ma na wpół religijny charakter w tym sensie, że publiczność reaguje agresją na wszelkie próby racjonalnego podejścia do problemu. Kilkanaście lat temu napisałem na ten temat artykuł po skazaniu znanego psychologa Andrzeja Samsona. Omawiam w nim krotko wyniki badań i reakcję na te badania. W jednym przypadku na przykład Kongres USA potępił i to jednogłośnie wyniki badania, w którym wykazano, ze u mlodych ludzi, którzy mieli różne doświadczenia seksualne z dorosłymi, objawy jakichkolwiek problemów psychicznych stwierdzono u zaledwie kilku procent. Jak znajdę ten tekst w komputerze, to go tutaj wkleję.
Wciąż szukam odpowiedzi na pytanie: DLACZEGO AKT SPRAWIAJĄCY DZIECKU ZAZWYCZAJ PRZYJEMNOŚĆ STAJE SIĘ PO JAKIMŚ CZASIE AKTEM TRAUMATYCZNYM? Margaret Mead opisała zachowania u Papuasów. Ci wierzyli, że jeśli drastający chłopak nie spożyje wystarczającej ilości spermy, nie stanie się mężczyzną. Gry seksualne dorosłych z dziećmi były do niedawna czymś normalnym u Eskimosów. W tych dwóch narodach – z tego, co wiem – nie zauważono żadnej traumy związanej z wczesnym wejściem w życie seksualne. Kilkanaście lat temu spotkałem dwóch młodych Meksykanów, których zgarnął z ulicy pedofil. Stał się on dla nich "ojcem matką, Bogiem i kochankiem". Ci Meksykanie nie widzieli nic złego w pedofilii. Zadaję więc sobie pytanie: czy ta trauma nie wynika z narzucanego dzieciom tabu dotyczącego seksualności? A jeśli nie, to co jest tego główną przyczyną? Pamiętam doskonale uczucie pożądania seksualnego u siebie, jeszcze na długo przed okresem dojrzewania. Chyba byłbym wówdzas bardzo szczęśliwy,, gdyby ktoś się mną zajął. Ale nigdy do tego nie doszło, więc to tylko gdybanie. A może wreszce ktoś sę zajmie na serio poszukiwaniem odpowiedzi?
Proszę Pana, jest na ten temat sporo badań, w tym bardzo poważne i "duże" tzw. meta-analizy, które wykazują, że to sławetne zniszczenie życia dziecku przez uwiedzenie, to w dużej mierze mit i dotyczy głownie labo wręcz wyłącznie tych przypadków, gdy kontakt miał charakter przemocowy. Badania na ten temat sa trudne, bo żyjemy w czasach dziwacznej histerii neopurytanskiej, która ma na wpół religijny charakter w tym sensie, że publiczność reaguje agresją na wszelkie próby racjonalnego podejścia do problemu. Kilkanaście lat temu napisałem na ten temat artykuł po skazaniu znanego psychologa Andrzeja Samsona. Omawiam w nim krotko wyniki badań i reakcję na te badania. W jednym przypadku na przykład Kongres USA potępił i to jednogłośnie wyniki badania, w którym wykazano, ze u mlodych ludzi, którzy mieli różne doświadczenia seksualne z dorosłymi, objawy jakichkolwiek problemów psychicznych stwierdzono u zaledwie kilku procent. Jak znajdę ten tekst w komputerze, to go tutaj wkleję.